Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[Gizmiatko]

karolka -rwa kulszowa omg !!! ja mialam pare atakow i myslalam ze noge sobie wyrwe u mnie slzo od kregoslupa az do malego palca u nogi !!!!!!! i tak ciaglo -zdiagnozowano rwę ! mam nadzieje ze w ciayz tej atrakcji miec nie bede ! bo chyba zwariuje !!!!


widze z enei tylko mnie krzyz boli ;/


ja w sumie spie w "bananem" tą poduszką miedzynogami i jakos skutkuje ;]

[MoniaHan]

Napisane przez Aguśkaa83

Odnosnie masazy, czytalam ze nie wolno masowac w okolicach ledzwi, poniewaz tam znajduja sie zakonczenia nerwowe narzadow rodnych.

Ja spie na prawym boku (tak mi najlepiej) z delikatna rotacja na brzuch

mnie tez ostatnio plecy zaczynaja pobolewac, bardzo malo sie ruszam, glownie w biurze i na kanapie od 15 godziny, no tylko dwa dni przed polowaniem mam troche roboty i w dniu polowania.
Aguska dobrze powiedziane...z delikatna rotacja na brzuch...ja tez tak spie,ale glownie na lewym boku.

[rybka13]

MoniaHan czyli TZ dalej się upiera przy gotowaniu
Ja słyszałam, że w ciąży nie powinno się brać żadnych tabletek musujących, witamin, itp.. ale nie wiem czemu.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez MoniaHan

Aguska dobrze powiedziane...z delikatna rotacja na brzuch...ja tez tak śpię, ale głównie na lewym boku.

Ja też tak śpię, tylko mnie akurat lewe biodro napier... jak śpię już jakiś czas, i tak sie kręcę, to prawy bok, to plecy, ale wszystkie pozycje niewygodne, najbardziej lubię ten zalecany lewy bok. O ironio...

[karolca]

Napisane przez mag_99

to ja mogę polecić wersję Makłowicza - chleb namoczyć w odrobinie mleka potem w jajko i na patelnię - mi najlepiej smakuje z dżemem ale TŻ kładzie sobie na to plasterek sera (jak jedna strona się już podpiecze) tak żeby serek się rozpuścił i potem je z ketchupem

Wolę wersję Twojego TŻ

Obojętnie jakbym nie zasypiała, zawsze budzę się na plecach a ręce mam nad glową

[evvcia_]

Napisane przez karolca

Obojętnie jakbym nie zasypiała, zawsze budzę się na plecach a ręce mam nad glową

Ja mam tak samo!

[julliczka]

Witajcie słońca

karolca ja też mam tragiczne bóle głowy, od wtorku. Wczoraj to nawet na szkolenie nie pojechałam, tak mi głowa bolała, nie mogłam się podnieść. Dzisiaj też momentami aż kłuło w czole. Ja mam wrażenie, że to przez zmianę pogody.

Od miesiąca jakoś, jak długo siedzę czy leżę to mnie łapią jakieś dziwne bóle w okolicy lędźwiowej, muszę się więcej ruszać. Ale teraz to w ogóle jest masakra, kark i plecy robią jak nie wiem co. Ale to od siedzenia przy kompie. Mam taki kociokwik, że nawet do Was nie zajrzałam z rana. Jeju, ja się nie wyrobię z pracami
Mnie ta ciąża tak rozleniwia, że nic mi się nie chce

A i dziś byłam na wizycie u nowego gina, o którym wcześniej Wam pisałam. I jestem mega zadowolona. Taki fajny, pogadaliśmy trochę, wypisał mi kolejne badania, na cytologię wymaz zrobił i usg na chwilę zrobił. Wsio na nfz. Kurcze, szkoda, że musiałam tak długo czekać na wizytę do niego, że najpierw poszłam do prywatnego. I jak się okazuje, ten gin na nfz okazuje się o wiele bardziej konkretny, kompetentny, pamięta o wszystkim, sprawdzi, mówi wszystko. Z szyjką i łożyskiem mam super, dzidzia dziś mało ruchliwa była na usg, ale kwestie ciążowe w porządku. Mimo, że ten prywatny był bardzo uprzejmy, to dwa razy pod rząd zapominał cytologię mi zrobić. Ale na szczęście jak już się dostałam do tego gina na nfz, to już mam regularne wizyty zapewnione. Następna wizyta 24 listopada. Ale wiecie co, ten lekarz dzisiaj dopatrzył się, że mam nadżerkę nie macie pojęcia w jakim ja w szoku byłam! przecież 3 tygodnie temu byłam badana ginekologicznie w prywatnej klinice i niczego się nie dopatrzył. Przed ciążą niecałe rok temu byłam badana chyba ze dwa razy i też nic nikt nie zwrócił uwagi. No aż się zdenerwowałam. W 2009 roku ostatnio miałam cytologię i też nic, wszystko ok, czysto. A tu nagle łubu dubu.. no tak się zdenerwowałam i się zmartwiłam. Tak się zastanawiam, skąd ona mogła się wziąć?? Kurde tak o siebie dbałam, miałam tylko raz infekcję jak do tej pory. Może po tych tabletach anty? Lekarz stwierdził, że wg jego oceny to już jakiś czas jest. To 3 różnych wcześniej lekarzy nie widziało i nagle on widzi? Heh, już nie wiem co o tym sądzić, no tak jestem zdołowana, że nie wiem co. No trudno, ważne, że zmiana nie zagraża ciąży. Po porodzie dopiero się tym zajmę.

[MoniaHan]

Napisane przez rybka13

MoniaHan czyli TZ dalej się upiera przy gotowaniu
Ja słyszałam, że w ciąży nie powinno się brać żadnych tabletek musujących, witamin, itp.. ale nie wiem czemu.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------


Ja też tak śpię, tylko mnie akurat lewe biodro napier... jak śpię już jakiś czas, i tak sie kręcę, to prawy bok, to plecy, ale wszystkie pozycje niewygodne, najbardziej lubię ten zalecany lewy bok. O ironio...

no niestety zamierza gotowac jutro...kuchnia pewnie bedzie jak po wojnie
a wlasnie ja tez sie przekrecam z lewego boku na prawy bo lewe biodro tez mnie napie....

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez julliczka

Witajcie słońca

karolca ja też mam tragiczne bóle głowy, od wtorku. Wczoraj to nawet na szkolenie nie pojechałam, tak mi głowa bolała, nie mogłam się podnieść. Dzisiaj też momentami aż kłuło w czole. Ja mam wrażenie, że to przez zmianę pogody.

Od miesiąca jakoś, jak długo siedzę czy leżę to mnie łapią jakieś dziwne bóle w okolicy lędźwiowej, muszę się więcej ruszać. Ale teraz to w ogóle jest masakra, kark i plecy robią jak nie wiem co. Ale to od siedzenia przy kompie. Mam taki kociokwik, że nawet do Was nie zajrzałam z rana. Jeju, ja się nie wyrobię z pracami
Mnie ta ciąża tak rozleniwia, że nic mi się nie chce

A i dziś byłam na wizycie u nowego gina, o którym wcześniej Wam pisałam. I jestem mega zadowolona. Taki fajny, pogadaliśmy trochę, wypisał mi kolejne badania, na cytologię wymaz zrobił i usg na chwilę zrobił. Wsio na nfz. Kurcze, szkoda, że musiałam tak długo czekać na wizytę do niego, że najpierw poszłam do prywatnego. I jak się okazuje, ten gin na nfz okazuje się o wiele bardziej konkretny, kompetentny, pamięta o wszystkim, sprawdzi, mówi wszystko. Z szyjką i łożyskiem mam super, dzidzia dziś mało ruchliwa była na usg, ale kwestie ciążowe w porządku. Mimo, że ten prywatny był bardzo uprzejmy, to dwa razy pod rząd zapominał cytologię mi zrobić. Ale na szczęście jak już się dostałam do tego gina na nfz, to już mam regularne wizyty zapewnione. Następna wizyta 24 listopada. Ale wiecie co, ten lekarz dzisiaj dopatrzył się, że mam nadżerkę nie macie pojęcia w jakim ja w szoku byłam! przecież 3 tygodnie temu byłam badana ginekologicznie w prywatnej klinice i niczego się nie dopatrzył. Przed ciążą niecałe rok temu byłam badana chyba ze dwa razy i też nic nikt nie zwrócił uwagi. No aż się zdenerwowałam. W 2009 roku ostatnio miałam cytologię i też nic, wszystko ok, czysto. A tu nagle łubu dubu.. no tak się zdenerwowałam i się zmartwiłam. Tak się zastanawiam, skąd ona mogła się wziąć?? Kurde tak o siebie dbałam, miałam tylko raz infekcję jak do tej pory. Może po tych tabletach anty? Lekarz stwierdził, że wg jego oceny to już jakiś czas jest. To 3 różnych wcześniej lekarzy nie widziało i nagle on widzi? Heh, już nie wiem co o tym sądzić, no tak jestem zdołowana, że nie wiem co. No trudno, ważne, że zmiana nie zagraża ciąży. Po porodzie dopiero się tym zajmę.

julliczka zajmiesz sie nadzerka po porodzie i na pewno bedzie dobrze bardzo wazne ze nie zagraza ona dzidzi no i ze wszystko z ciaza jest super i ze jestes z ginekologa zadowolona.

[mag_99]

Napisane przez julliczka

A i dziś byłam na wizycie u nowego gina, o którym wcześniej Wam pisałam. I jestem mega zadowolona. Taki fajny, pogadaliśmy trochę, wypisał mi kolejne badania, na cytologię wymaz zrobił i usg na chwilę zrobił. Wsio na nfz. Kurcze, szkoda, że musiałam tak długo czekać na wizytę do niego, że najpierw poszłam do prywatnego. I jak się okazuje, ten gin na nfz okazuje się o wiele bardziej konkretny, kompetentny, pamięta o wszystkim, sprawdzi, mówi wszystko. Z szyjką i łożyskiem mam super, dzidzia dziś mało ruchliwa była na usg, ale kwestie ciążowe w porządku. Mimo, że ten prywatny był bardzo uprzejmy, to dwa razy pod rząd zapominał cytologię mi zrobić. Ale na szczęście jak już się dostałam do tego gina na nfz, to już mam regularne wizyty zapewnione. Następna wizyta 24 listopada. Ale wiecie co, ten lekarz dzisiaj dopatrzył się, że mam nadżerkę nie macie pojęcia w jakim ja w szoku byłam! przecież 3 tygodnie temu byłam badana ginekologicznie w prywatnej klinice i niczego się nie dopatrzył. Przed ciążą niecałe rok temu byłam badana chyba ze dwa razy i też nic nikt nie zwrócił uwagi. No aż się zdenerwowałam. W 2009 roku ostatnio miałam cytologię i też nic, wszystko ok, czysto. A tu nagle łubu dubu.. no tak się zdenerwowałam i się zmartwiłam. Tak się zastanawiam, skąd ona mogła się wziąć?? Kurde tak o siebie dbałam, miałam tylko raz infekcję jak do tej pory. Może po tych tabletach anty? Lekarz stwierdził, że wg jego oceny to już jakiś czas jest. To 3 różnych wcześniej lekarzy nie widziało i nagle on widzi? Heh, już nie wiem co o tym sądzić, no tak jestem zdołowana, że nie wiem co. No trudno, ważne, że zmiana nie zagraża ciąży. Po porodzie dopiero się tym zajmę.

hmmm z tymi nadżerkami to jest tak, że w sumie trzeba badać się tak raz na pół roku bo one pojawiają się w sumie z niczego, np. z mycia środkami chemicznymi w tym płynami do higieny czy mydłem, szczególnie u kobiet, które nie rodziły, więc Twoja ostatnia cytologia była trochę dawno...

ponadto niektórzy ginekolodzy może za bardzo się na tym nie skupiali ponieważ ogólnie panuje opinia, że jak nadżerka nie jest duża tzw. II stopień a kobieta jeszcze nie rodziła to nadżerkę się obserwuje ale nic się z tym nie robi bo uwaga - CIĄŻA "LECZY" NADŻERKI

kiedyś pamiętam jak jedna pani gin chciała mi od razu wypalać nadżerkę i w ogóle wydzierała się na mnie, że się nie szanuję bo ją mam, w sensie dlaczego współżyję i że się niby nie myję... poszłam do swojego starego gin i on mi rozrysowywał jak to w rzeczywistości wygląda - po prostu u kobiet które nie rodziły nabłonek przy ujściu szyjki macicy się rozszerza i to jest naturalne - dlatego tak jak mówię czasami ginekolodzy tylko obserwują

dopiero jak jest III stopień to kierują na wypalanie

także głowa do góry - poczekaj na wynik cytologii i na razie się nie przejmuj

[julliczka]

Napisane przez MoniaHan

julliczka zajmiesz sie nadzerka po porodzie i na pewno bedzie dobrze bardzo wazne ze nie zagraza ona dzidzi no i ze wszystko z ciaza jest super i ze jestes z ginekologa zadowolona.

Dzięki za słowa otuchy

Napisane przez mag_99

hmmm z tymi nadżerkami to jest tak, że w sumie trzeba badać się tak raz na pół roku bo one pojawiają się w sumie z niczego, np. z mycia środkami chemicznymi w tym płynami do higieny czy mydłem, szczególnie u kobiet, które nie rodziły, więc Twoja ostatnia cytologia była trochę dawno...

ponadto niektórzy ginekolodzy może za bardzo się na tym nie skupiali ponieważ ogólnie panuje opinia, że jak nadżerka nie jest duża tzw. II stopień a kobieta jeszcze nie rodziła to nadżerkę się obserwuje ale nic się z tym nie robi bo uwaga - CIĄŻA "LECZY" NADŻERKI

kiedyś pamiętam jak jedna pani gin chciała mi od razu wypalać nadżerkę i w ogóle wydzierała się na mnie, że się nie szanuję bo ją mam, w sensie dlaczego współżyję i że się niby nie myję... poszłam do swojego starego gin i on mi rozrysowywał jak to w rzeczywistości wygląda - po prostu u kobiet które nie rodziły nabłonek przy ujściu szyjki macicy się rozszerza i to jest naturalne - dlatego tak jak mówię czasami ginekolodzy tylko obserwują

dopiero jak jest III stopień to kierują na wypalanie

także głowa do góry - poczekaj na wynik cytologii i na razie się nie przejmuj

mag ogromne dzięki za wyjaśnienie. Wcześniej nie interesowałam się ta tematyką, bo wydawało mi się, ze mnie to nie dotyczy, skoro żaden dotychczas gin nie zwracał na to uwagę. Fakt faktem, że dawno miałam robiona cytologię. Na nfz cytologię wykonuje się raz na 3 lata, więc wg tego, w grudniu przypadła by kolejna cytologia na nfz. Niespełna rok temu byłam badana i gin nie nakazał, żebym wykonała cytologię, więc wydawało mi się, że mogę poczekać do tego grudnia. Ale po porodzie już inaczej będę na to patrzeć..
Mam nadzieję, że "zmiana" sama zniknie przy ciąży wyczytałam, że nawet problemy hormonalne mogą wywołać nadżerkę, co mnie trochę zaskoczyło i to by się zgadzało u mnie, bo 8 miesięcy temu miałam mega duże problemy z hormonami.. i leczyłam się lekami hormonalnymi, może wtedy to g..o wylazło No nic, poczekam na wyniki cytologii.. No to teraz będę miała stresa do 24 listopada czekając na te wyniki
Kurczę, TŻ w trasie od wczoraj, jeju ale bym się przytuliła, przez telefon mu powiedziałam o nadżerce i pocieszał mnie, że poradzimy sobie z tym po porodzie. No i widzicie, płaczę no
Jeju ale jestem dziś gadatliwa i płaczliwa.

Aguska i gucia super macie brzuszki, no i super pomocników
evvcia brzuszek się pokazuje ładnie
lena śliczne zdjęcia plenerowe

[koniakonia]

Julliczka super,że trafił Ci się taki lekarz
na nadżerkach się nie znam , ale z tego co pamiętam to jest chyba tak jak piszę Mag , zdrówka życzę, najważniejsze ,że dla Dzieciątka to nie jest groźne, a wyleczysz w razie potrzeby po ciązy

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Jeśli Ktoraś nie oglądała na TLC porodówki powtórka o 23. 30

[Aguśkaa83]

Juz odkrylam, czemu mam ciagle mdlosci, rzadko ale mam....a jak bywaly czesciej na czczo kiedys tam, to teraz mam jak pojem
karolca to do Ciebie przede wszystkim
Powiem Wam czemu
Bylam sie przed chwilka kapac, wylegiwalam sie w wannie na plecach i poczulam ze dzidzia zaczyna pobojowisko w brzuszku
No i skopala mnie po zoladku i to porzadnie, nawet widzialam jak brzuchol sie ruszal. W okolicy pepka tez i pod nim, ale dosc mocno wysoko gdzie zaczyna sie zoladek.
Wiec juz teraz wiem, czemu mam takie dolegliwosci od poczatku ciazy...dzidzia skacze sobie po moim zoladku jak po trampolinie
nie wiem czy macica mi sie wyzej rozciaga czy co
bo Filip mnie tak wysoko nie kopal

Napisane przez MoniaHan

mnie tez ostatnio plecy zaczynaja pobolewac, bardzo malo sie ruszam, glownie w biurze i na kanapie od 15 godziny, no tylko dwa dni przed polowaniem mam troche roboty i w dniu polowania.
Aguska dobrze powiedziane...z delikatna rotacja na brzuch...ja tez tak spie,ale glownie na lewym boku.

A spisz z glowa na poludnie czy polnoc?
Bo ja na poludnie
i naprawde ten bok mi najbardziej odpowiada

Napisane przez julliczka

Witajcie słońca

karolca ja też mam tragiczne bóle głowy, od wtorku. Wczoraj to nawet na szkolenie nie pojechałam, tak mi głowa bolała, nie mogłam się podnieść. Dzisiaj też momentami aż kłuło w czole. Ja mam wrażenie, że to przez zmianę pogody.

Od miesiąca jakoś, jak długo siedzę czy leżę to mnie łapią jakieś dziwne bóle w okolicy lędźwiowej, muszę się więcej ruszać. Ale teraz to w ogóle jest masakra, kark i plecy robią jak nie wiem co. Ale to od siedzenia przy kompie. Mam taki kociokwik, że nawet do Was nie zajrzałam z rana. Jeju, ja się nie wyrobię z pracami
Mnie ta ciąża tak rozleniwia, że nic mi się nie chce

A i dziś byłam na wizycie u nowego gina, o którym wcześniej Wam pisałam. I jestem mega zadowolona. Taki fajny, pogadaliśmy trochę, wypisał mi kolejne badania, na cytologię wymaz zrobił i usg na chwilę zrobił. Wsio na nfz. Kurcze, szkoda, że musiałam tak długo czekać na wizytę do niego, że najpierw poszłam do prywatnego. I jak się okazuje, ten gin na nfz okazuje się o wiele bardziej konkretny, kompetentny, pamięta o wszystkim, sprawdzi, mówi wszystko. Z szyjką i łożyskiem mam super, dzidzia dziś mało ruchliwa była na usg, ale kwestie ciążowe w porządku. Mimo, że ten prywatny był bardzo uprzejmy, to dwa razy pod rząd zapominał cytologię mi zrobić. Ale na szczęście jak już się dostałam do tego gina na nfz, to już mam regularne wizyty zapewnione. Następna wizyta 24 listopada. Ale wiecie co, ten lekarz dzisiaj dopatrzył się, że mam nadżerkę nie macie pojęcia w jakim ja w szoku byłam! przecież 3 tygodnie temu byłam badana ginekologicznie w prywatnej klinice i niczego się nie dopatrzył. Przed ciążą niecałe rok temu byłam badana chyba ze dwa razy i też nic nikt nie zwrócił uwagi. No aż się zdenerwowałam. W 2009 roku ostatnio miałam cytologię i też nic, wszystko ok, czysto. A tu nagle łubu dubu.. no tak się zdenerwowałam i się zmartwiłam. Tak się zastanawiam, skąd ona mogła się wziąć?? Kurde tak o siebie dbałam, miałam tylko raz infekcję jak do tej pory. Może po tych tabletach anty? Lekarz stwierdził, że wg jego oceny to już jakiś czas jest. To 3 różnych wcześniej lekarzy nie widziało i nagle on widzi? Heh, już nie wiem co o tym sądzić, no tak jestem zdołowana, że nie wiem co. No trudno, ważne, że zmiana nie zagraża ciąży. Po porodzie dopiero się tym zajmę.

Ja tez zauwazylam, ze na zmiane pogody mam bole glowy.
I dzis wieczorkiem tez zaczela mnie pobolewac....
Odnosnie Twojej wizyty. Super ze wszystko dobrze z dzidzia
A jesli chodzi o nadzerke, u mnie jednak po ciazy byla widoczna, tzn po porodzie jak bylam na kontroli. Wczesniej lekarz jej nie widzial, byc moze zrobila sie po porodzie.
Czasem sie zdarza ze przy porodzie schodzi.
Ja mialam zamrazanie, trwalo to ok. pol godziny, nie bylo bolesne, ale troszke nieprzyjemne. Jednak po tym zabiegu okazalo sie ze wszystko pieknie sie zagoilo i do tej pory mam spokoj.

[koniakonia]

Napisane przez Aguśkaa83

Juz odkrylam, czemu mam ciagle mdlosci, rzadko ale mam....a jak bywaly czesciej na czczo kiedys tam, to teraz mam jak pojem
karolca to do Ciebie przede wszystkim
Powiem Wam czemu
Bylam sie przed chwilka kapac, wylegiwalam sie w wannie na plecach i poczulam ze dzidzia zaczyna pobojowisko w brzuszku
No i skopala mnie po zoladku i to porzadnie, nawet widzialam jak brzuchol sie ruszal. W okolicy pepka tez i pod nim, ale dosc mocno wysoko gdzie zaczyna sie zoladek.
Wiec juz teraz wiem, czemu mam takie dolegliwosci od poczatku ciazy...dzidzia skacze sobie po moim zoladku jak po trampolinie
nie wiem czy macica mi sie wyzej rozciaga czy co
bo Filip mnie tak wysoko nie kopal




A spisz z glowa na poludnie czy polnoc?
Bo ja na poludnie
i naprawde ten bok mi najbardziej odpowiada

Ja tez zauwazylam, ze na zmiane pogody mam bole glowy.
I dzis wieczorkiem tez zaczela mnie pobolewac....
Odnosnie Twojej wizyty. Super ze wszystko dobrze z dzidzia
A jesli chodzi o nadzerke, u mnie jednak po ciazy byla widoczna, tzn po porodzie jak bylam na kontroli. Wczesniej lekarz jej nie widzial, byc moze zrobila sie po porodzie.
Czasem sie zdarza ze przy porodzie schodzi.
Ja mialam zamrazanie, trwalo to ok. pol godziny, nie bylo bolesne, ale troszke nieprzyjemne. Jednak po tym zabiegu okazalo sie ze wszystko pieknie sie zagoilo i do tej pory mam spokoj.

Żołądkiem Mamy pograć w piłkę pewnie wszystko się wyżej przesuwa i jest ciasno mi się robi niedobrze jak za szybko idę po schodach, pewnie wtedy przepona pracuje mocniej i szybko i molestuje żołądek

Ponoć jest spadek ciśnienia to może od tego te bóle głowy ?

[Aguśkaa83]

koniakonia te bole glowy pewnie od tego co mowisz...
Jesli chodzi o te ruchy, to Filip mnie tak wysoko nigdy nie kopal. Zawsze w okolicach pepka, czesto z boku, na wysokosci dolnych zeber.
Ciekawe czemu to tak

[agnes99]

[QUOTE=rybka13;30180059]
agnes99 To mały żartowniś wam się urodzi od małego takie psikusy robi A kiedy masz nastepne USG? Bo moje jak się nie pokaże w następnym tyg., to dopiero pod koniec grudnia znów podejrzę... więc mam nadzieje, że zrobi szpagat



2 listopada ide do swojej ginki (usg robił inny lekarz, taki system w tej klinice :/), to sie dowiem kiedy mam zrobic nastepne usg
ten lekarz, który robił mi usg sugerował, żeby ew. za jakieś 2 tyg. wybrać się gdzieś na 3D

[emigra]

Czesc dziewczyny
Kurcze, stanelam na wadze po chyba trzech tygodni jej unikania i co?? Mam lacznie od poczatku ciazy 7 kg na plusie co oznacza ze od ostatniej wizyty przytylam 4 kg gin mnie chyba opitoli No ale jem tyle slodkiego i tak malo sie ruszam ze nic dziwnego ... od dzisiaj postanowilam wiecej chodzic i odstawic slodycze, juz wczoraj caly dzien nie tknelam nic slodkiego


Wczoraj obejrzalam sobie ta ''Porodowke'' na tlc (nagralam sobie) i musze przyznac, ze fajny program. Tu na niemieckiej tv mam podobny tylko nazywa sie ''Abenteuer Geburt'' ale tez pokazuja jedna Babystation, w kazdym odcinku pojawiaja sie nowe mamy, pokazuja porody, itp
W tej porodowce wczoraj pokazali trzy porody - jedna kobieta kolo 40 ktora dostala oksy i znieczulenie urodzila migiem normalnie... inna mloda, jej pierwsze dziecko i jak dla mnie dziwne przekonanania ze kazda ingerencja w porod jest zla - meczyla sie prawe 24 h, przy czym przez 21 chyba zero postepu, dopiero jak jej oksy dali to urodzila uparciuch no i jedna cesarka byla. Jak widzialam te bobaski ... ech, ja juz chce moja malutka miec w ramionach

Nie wiem czy Wam pisalam, zmienilismy imie ... Wahalismy sie miedzy Annika a Julia, zdecydowalismy sie na Annika, po czym moj maz zaczal narzekac ze to chyba nam sie chwilowo pododba a Julka byla na tapecie od lat, wiec damy Julia. Malej sie te imie chyba tez bardziej podoba bo ostatnio jak mnie popukala to przylozylam dlon do brzuszka i powiedzialam ''Jula kopnij mame jeszcze raz'' i dostalam kopniaka

[agnes99]

emigra może zmień pieczywo z białego na pełnoziarniste, razowe czy orkiszowe
powinno pomóc

[Madziara 26]

Witam w piątkowy poranek u mnie piękne słoneczko

Moja sis też kupowała te pieluchy z biedronki wogóle nie ma różnicy miedzy nimi a pampersami. A ze ja mam biedronke pod nosem to pewnie tez kupie. U nas na osiedlu budują galerie i bedzie dużo fajnych sklepów otwarcie ma byc przed świętami już niemogę się doczekać

Ja dziś od 4 nie śpię synek urządził dyskotekę a teraz pewnie odsypia.
i tak mnie nachodzily dziwne pyt podczas tego niespania i pytam : Czy dzidzia zaśnie przy cycu a lbo butelce czy trzeba ją budzic zeby sie jej odbiło czy pochodzic z nią troszke czy położyć dalej???? moze i glupie ale nie daje mi to spokoju

[emigra]

Napisane przez agnes99

emigra może zmień pieczywo z białego na pełnoziarniste, razowe czy orkiszowe
powinno pomóc

Ja nie umiem jesc takiego pieczywa... tzn owszem smakuje mi i od czasu do czasu jest ok, ale po 2-3 dniach nie moge juz na nie patrzec... Ale u mnie nie pieczywo jest problemem, a czekoladki i batoniki no i polaczone to z brakiem ruchu (w wiekszosci siedze w domu, a wyjscie do sklepu zajmuje mi gora pol h) ... wiec powoli musze sie zmobilizowac do wyjsc i chodzic codziennie.... no i odstawic te slodkosci

[evvcia_]

Hej dziewczyny

Cieszę się, że wszystkie wizyty u gin przynoszą dobre wieści oby tak dalej

Ja to już mam dość nieprzespanych nocy od rana mam potworny ból głowy, nie dałam rady iść na uczelnię, a popołudniu czeka mnie ponad 5 godzin w PKSie chyba zdechnę...

[Gizmiatko]

Napisane przez karolca

Hmm.. Ja znam, że w roztrzepanym jajku przyprawionym solą i pieprzem, macza się kromki chleba i smaży
Pyyyycha. Tylko trzeba dac naprawdę mało oleju (bez się upala, a jak jest za duzo, to jest zbyt ciężkostrawne).

Zjadłam ten twaróg i czuję się szczęśliwsza

Napisane przez mag_99

to ja mogę polecić wersję Makłowicza - chleb namoczyć w odrobinie mleka potem w jajko i na patelnię - mi najlepiej smakuje z dżemem ale TŻ kładzie sobie na to plasterek sera (jak jedna strona się już podpiecze) tak żeby serek się rozpuścił i potem je z ketchupem

u nas sie robi albo tak :
- jajko sie smazy i na usmazone jajko daje sie chleb i smazy z jakiem potem sie odwraca ten chleb z jajkiem i sie smazy znow ;] i potem sie bierze i je hihi
- albo bierze sie starszawe pieczywo chleb lub bułki kroi sie na kromki moczy w jajku i lub mące i smazy sie z prawej i lewej strony i juz ;] hihi ja czasem jem taka bulke z dzemem ;] hihi tez odbre ;] jak mam malo jajek to doelwam mleka zeby bylo wiecej ;] hihi




Emigra czemu gin ma ciebie opitolic ze 7 kg przytylas? ja w sumie jakos 9 chyba ale wazne ze dzidzia zdrowa no nie?chyba ze masz problemy zdrowotne i nie wskazana duza waga u ciebie?

[agnes99]

Napisane przez emigra

Ja nie umiem jesc takiego pieczywa... tzn owszem smakuje mi i od czasu do czasu jest ok, ale po 2-3 dniach nie moge juz na nie patrzec... Ale u mnie nie pieczywo jest problemem, a czekoladki i batoniki no i polaczone to z brakiem ruchu (w wiekszosci siedze w domu, a wyjscie do sklepu zajmuje mi gora pol h) ... wiec powoli musze sie zmobilizowac do wyjsc i chodzic codziennie.... no i odstawic te slodkosci

to trzymam kciuki za odstawianie pokus
wiem jak trudno się z tym walczy, sama jakis czas temu z powodów zdrowotnych musiała całkowicie zrezygnowac ze słodyczy, jasnego pieczywa, napojów gazowanych i wiekszości soków



gizmiatko bo generalnie powinno sie w ciązy złapać nie więcej niż max. 12-15 kg, wiekszy przyrost wagi często powoduju róznego rodzaju ciążowe dolegliwości jak cukrzyca ciązowa czy nadciśnienie, choc nie jest to regułą

[emigra]

Napisane przez evvcia_

Hej dziewczyny

Cieszę się, że wszystkie wizyty u gin przynoszą dobre wieści oby tak dalej

Ja to już mam dość nieprzespanych nocy od rana mam potworny ból głowy, nie dałam rady iść na uczelnię, a popołudniu czeka mnie ponad 5 godzin w PKSie chyba zdechnę...

oj wspolczuje Ci samopoczucia a dlaczego tak dlugo w pks? Gdzie sie wybierasz?

Napisane przez Gizmiatko

Emigra czemu gin ma ciebie opitolic ze 7 kg przytylas? ja w sumie jakos 9 chyba ale wazne ze dzidzia zdrowa no nie?chyba ze masz problemy zdrowotne i nie wskazana duza waga u ciebie?

Nie chodzi o calkowity przyrost wagi ale od ostatniej wizyty to 4 kg
Nie bede sie oczywiscie odchudzac teraz w ciazy ale slodycze odstawiam i postaram sie ruszac troche - nie moge tez z tym przesadzac..


Problemow zdrowotnych naszczescie nie mam

[agnes99]

Napisane przez evvcia_

Hej dziewczyny

Cieszę się, że wszystkie wizyty u gin przynoszą dobre wieści oby tak dalej

Ja to już mam dość nieprzespanych nocy od rana mam potworny ból głowy, nie dałam rady iść na uczelnię, a popołudniu czeka mnie ponad 5 godzin w PKSie chyba zdechnę...

współczuję, jazda PKS-em w takim stanie samopoczucia to koszmar

[emigra]

Dziewczynki kupilyscie juz kurteczki zimowe? Albo myslalyscie nad nimi? Mnie moja juz tak cisnie ze dluzej jak 2 tygodnie jej nie ponosze i zamowilam sobie z all plaszczyk ciazowy za jedyne 133 zl ciekawe jak sie sprawdzi, no ale musialam wymierzyc zeby miec zapas w brzuszku - oby wystarczylo Bo wczoraj mierzylam w Orsay'u kurtki, maja swietne fasony i plaszczyki tez ale kurcze jednak w tym brzuszku to nie bedzie potem miejsca..... bylyby takie na teraz - ewentualnie do konca grudnia u mnie (7 miesiac).

W ogole to zastanawiam sie ile cm przez ciaze przybywa w brzuszku?

[evvcia_]

Napisane przez Gizmiatko

Emigra czemu gin ma ciebie opitolic ze 7 kg przytylas? ja w sumie jakos 9 chyba ale wazne ze dzidzia zdrowa no nie?chyba ze masz problemy zdrowotne i nie wskazana duza waga u ciebie?

Mi gin powiedziała ostatnio, że ona to mi na całą ciążę daje 9 kg - po jednym na miesiąc, a ja nie jestem nawet w połowie i już przytyłam ok. 7 kg, ale wg karty ciąży na szczęście mniej, bo była zakładana w 8tc, a do tego czasu już przytyłam ponad 2

Napisane przez emigra

oj wspolczuje Ci samopoczucia a dlaczego tak dlugo w pks? Gdzie sie wybierasz?

Nie chodzi o calkowity przyrost wagi ale od ostatniej wizyty to 4 kg
Nie bede sie oczywiscie odchudzac teraz w ciazy ale slodycze odstawiam i postaram sie ruszac troche - nie moge tez z tym przesadzac..


Problemow zdrowotnych naszczescie nie mam

Ja sobie postanowiłam, że słodycze jem tylko w weekend i to z umiarem w tygodniu to tylko ewentualnie płatki śniadaniowe czekoladowe, szklanka kakao lub kubeczek monte jak już na prawdę będę chciała słodkiego Na razie wytrzymuję, ale nie wiem jak długo
A wybieram się do domu na długi weekend i trochę km mam do przemierzenia, a dziś jeszcze pewnie będzie ruch na drodze

Napisane przez agnes99

współczuję, jazda PKS-em w takim stanie samopoczucia to koszmar

Chyba przez całą drogę nic nie zjem ze strachu, żeby nie zwrócić... Ruszam o 14.10 trzymajcie kciuki

[desia888]

Dzien dobry!
Wpadam tylko na chwile zeby sie pozegnac , wyruszamy w kazdej chwili, wiec 3-4 dni mnie nie bedzie!
Zamelduje sie zaraz po przyjezdzie do domku

[lena_mi]

Napisane przez julliczka

lena śliczne zdjęcia plenerowe

Dzięki Kochana

co do nadżerek - może warto zapytac jeszcze innego lekarza? Mi kiedys na jednej z pierwszych wizyt w życiu (czyli dobrych parę lat temu) ginekolożka stwierdziła że mam nadżerkę i wręczyła wizytówkę, żeby zrobic u niej prywatnie (bo na nfz nie robią). No to się zdziwiłam, poszłam do innego i powiedział że nie mam żadnej nadżerki. I nic nie wspominał o tym żaden lekarz do których chodziłam przez następne lata.
To samo miałam przed ciążą - tyle, że z mięśniakiem - jedna lekarka powiedziała że mam, inna że absolutnie nie i sama teraz nie wiem.
A ile się przez to strachu najadłam!

W każdym razie cieszę się ogromnie że wszystko w porządku z dzidzią Gratuluję

[agnes99]

evvcia w dniu dzisiejszym sam wyjazd w wawy będzie koszmarny, choć może o 14 jeszcze nie bedzie tak duzych korków

[koniakonia]

Napisane przez agnes99

to trzymam kciuki za odstawianie pokus
wiem jak trudno się z tym walczy, sama jakis czas temu z powodów zdrowotnych musiała całkowicie zrezygnowac ze słodyczy, jasnego pieczywa, napojów gazowanych i wiekszości soków



gizmiatko bo generalnie powinno sie w ciązy złapać nie więcej niż max. 12-15 kg, wiekszy przyrost wagi często powoduju róznego rodzaju ciążowe dolegliwości jak cukrzyca ciązowa czy nadciśnienie, choc nie jest to regułą

Hej, z tą wagą to też zależy kto z jaką startuje ja jestem na plusie 4,5, w poprzedniej całej przybrałam 7 , zdażył mi się raz większy skok właśnie coś koło 5 miesiąca , a potem już malusio szło w górę,więc Emigra może u Ciebie też ta kbędzie, ja w każdym bądź razie liczę na to ,że się w 7-8 kg zamknie waga.

[MoniaHan]

czesc Dziewczynki,
dzisiaj rano cos fajnego nam sie przydarzylo, Tz chwile po budziku przewrocil sie na drugi bok i polozyl reke na moim brzuchu (jemu to sie czesto nie zdaza...wiec sie ciesze jak kladzie reke)...i dzidzia tak zaczela kopac...ze zaniemowil i pyta to dziecko tak kopie????? byl w szoku..ja tez, bo kopalo pierwszy raz tak mocno...takie powitanko dalo tatusiowi

Aguska ja spie na lewym boku z glowa na polnoc.

evvcia to powodzenia w trasie, oj przypomnialo mi sie jak jezdzilam na dlugie weekendy do domu...tez ok 5 godz (tylko ze ja kierunek Warszawa - Lubelszczyzna, tuz pod granice bialoruska).Faktycznie dlugi weekend bo Wszystkich Swietych w poniedzialek.

u mnie dzis taka mgla ze mam widok z biura jak na horror jakis, szaro, mgliscie i las wczoraj i dzisiaj mam wene do pracy, wiec sie zabieram, bo menager wraca w poniedzialek z urlopu to zobaczy ze nawet cos zrobilam
do pozniej...mielgo dzionka Wam zycze

desia udanego podrozowania!!!!