Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[minio1984]

Hej

Naraszcie udało mi sie do Was zajrzeć.
Położyłam marudera na brzuszku i już godz śpi, a jak kładłam normalnie to wybudzał sie po 5 min, nawet w bujaczku co zawsze mi ładnie w nim sypiał. W ogóle ostatnio to najchętniej mi śpi na cyckach niestety i odkładany wybudza się po chwili.
A najlepiej jak uspię pieronka i mam np pomysł że wyjdę na chwilę do sklepu, to jak tylko zamknę drzwi za sobą to mały oczy jak 5 zł i ryk, nawet do głupiego sklepu sama wyjść nie mogę, mam nadzieję, że mu to przejdzie
Dziewczynki na razie nie mam za bardzo czasu żeby poodpisywać, spróbuję wieczorkiem jak tz wróci z pracy
Spray straszna ta historia, jak popatrzyłam na mojego bąbla śpiącego to już oczy mi swię mokre zrobiły::. Właśnie miałam zamiar kupić dziś ten Dicoflor i chyba się wstrzymam jednak, ale już sama nie wiem, wieczorami jest taki marudny, chyba jednak coś z brzuszkiem, ale nie kolka bo w pionie na rękach się uspakaja
A twój wózek jest śliczny

Małgosia no nasze chłopaki to takie duże już, ja muszę całą garderobę Adasia wymienić bo już wszystko za małe, a taki kruszynka był. W ogóle podziwiam, Was że myślicie już o następnym dzieciaczku, bo ja to chyba jakaś inna jestem, bo nawet o tym nie myślę, a wręcz o tym, że mi tylko Adaś wystarczy i nie chcę następnego
A propo krosteczek na budzi, to mojemu często jakieś wyskakują i mi koleżanka poleciła Oliatum soft i smaruję po kąpieli i rano i ładnie z buźki schodzi, nawet jakoś ostatnio mniej tych krosteczek
Gosia81 ale w ogóle nie podajesz tych witamin? Mi pediatra wręcz kazała dzidzi podawać jak się karmi piersią
Ancia gratuluję wizyty u fryzjera
Ja na razie nie muszę farbować, bo udało mi się na parę dni przed porodem zrobić sobie balejaż i jeszcze tak odrostów nie widaćź na szczęście
Muszę kończyć, bo za godz mam badanie oczu. Trzymajcie kciuki żeby dobre wyszło

[Ellabailasola]

dzien dobry

Napisane przez danika

hej

ja sie dzis nawet nie usiłuje wbić ani nadrabiać... moja ma chyba jakiś przedwczesny skok rozwojowy bo od wczoraj cały dzien na mnie wisi i non stop je teraz padła u TZ na rękach a ja mam chwile na prysznic, umycie głowy i wizaż bo sie stesknilam za wami od wczoraj

to samo podejrzewam u mojej. Wogole zauwazylam wiecej mamusiek sie skarzy ostatnie dni na ciagle "wiszenie" maluszkow na cycku, spanie na rekach, krotkie drzemki itp...Moze faktycznie ma to zwiazek ze skokiem rozwojowym - nawet by pasowalo - dzieciaczki w podobnym wieku... chociaz trudno powiedziec

Napisane przez spa82

Właśnie dzisiaj rozmawiałam na ten temat ze strasznie wkurzaja mnie atykuły typu "Jako mama bedziesz wiedziec najlepiej czego Twoje dziecko chce" "dla Twojego dziecka Twoj glos to ukojenie" "Odgłos Twojego serca uspokoi Twoje dziecko" i rzeczy w tym stylu. G.ó.w.n.o prawda! Spiewam Malej RYK, przytulam do serca RYK i nie wiem DLACZEGO jest ten ryk. Czyli co? Jestem beznadziejna tak?! Więc wszystkim tym co to pisza niech sie zastanowia bo nie jedną mamusie mogą wpedzic w jakieś chore poczucie winy itp. NO to napisala co wiedziała!


Majeczka cudenko
Co do podkreslonego-mój tż tez w nocy spi jak zabity
Co do kąpieli-my kąpiemy codziennie-wprowadzam rytm dnia-jedynie jak byla podziebiona to nie ryzykowałam i nie kapałam jej ze 3 dni...Ale raz na tydzieńPrzecież dzieciaczek sie poci chociaż jak sie wkurza denerwuje itp.

eejzeeee! nie jestes beznadziejna Niestety dzieciaczki nie maja wypisane na czole co im dolega. Kiedys, kieeeeeeeeeedys jak beda starsze to napewno powiedza, ale teraz - tylko cierpliwosc poplaca!!
jak podrosna, zaczna raczkowac, pozniej biegac i mowic - wtedy zacznie sie stres, bedzie sie tesknic do czasow, kiedy przystawienie do cycka pomagalo na wszelkie bolaczki...

Maja dziekuje za komplemenciki

Bedziemy czesciej kapac.
to tez nie tak, ze Mala brudna "chodzi", bo myjemy codziennie dokladnie. Ale w sumie to mycie jeszcze bardziej czasochlonne, niz kapiel...

Napisane przez 81gosia

na boczku, raz na 1 raz na 2 żeby główki nie zdeformować
sporadycznie na plecach, ale na pewno nie po jedzeniu


mój teść małą tylko na zdjęciach - jakoś mu się nie pali do wizyty, a to 15 minut samochodem - nie to nie

ja klade w dzien na pleckach a w nocy na boczkach (na zmiane, bo karmimy na lezaco raz z jednego, raz z drugiego). Mala spi z nami....juz sie zastanawiam jak ja tego oduczyc. .. i siebie bo jakby nie bylo- wygodnie....

Napisane przez anciaahk

Hej Maminki, my wczoraj cały dzień poza domem, zaliczyłam fryzjera a potem mieliśmy gości.

W kwestii karmienia piersią - nie darowałby mi mąż, gdybym nie karmiła, ale to mniejsza z nim. Ze strony jego siostry jestem atakowana za karmienie piersią, macie pojęcie - że mleko jałowe, ze nie wiem, ile dziecko zjada, że je głodzę Dlatego Franek utył 2 kg w 6 tygodni. Masakra jakaś. I non stop mnie dręczy, żebym zaczęła dokarmiać, żebym jak najszybciej zaczęła wprowadzać dodatkowe pokarmy itd. Już mam dość.


Małgosia nie słyszałam nigdy o takim wspomaganiu porodu. Najważniejsze, że Stefek jest cały i zdrowy , a usg i neurolog na pewno to potwierdzą
Wczoraj autem zaliczyłam podróż 2 razy i przeżyłam. Ale stresik był.

U nas też to pomaga.
Brawa dla Stasia .

Śliczna panienka i jaka pucata

Wiesz, że mam podobnie?

I znowu brawa dla Stasia. Małgosiu, Stasio już jest duży chłop to i też to marudzenie jest mniejsze.
U nas też jest mniejsze, ale boję się jeszcze chwalić, więc nic o Franiu nie piszę.

Super! Gratuluje calego dnia poza domkiem Pewnie bedzie takich dni teraz coraz wiecej.
My niestety jeszcze nie tak daleko... ale na wszystko przyjdzie pora. Fakt faktem, zauwazylam jeden plus - oszczednosc kasy odkad jestem w domu - nic sobie nie kupilam, co naturalnie pozytywnie wplywa na zawartosc portfela Ale to jedyny plus.
eeeee, a i to sie kiedys nadrobi

Moja tez przyszla na swiat za pomoca vacuum. Nie dawalam juz rady przec i musieli troche pomoc, bo prawie juz tracilam swiadomosc. Biedne dzieciaczki Glowka z tylu nie wyglada jeszcze calkiem normalnie, ale powinno sie unormowac z czasem...2-ego wizyta u pediatry, ciekawe co powie...

Napisane przez MalgosiaM8

wogóle wczoraj miałam refleksje że już mam takiego dużego chłopaka, jak to szybko mineło i że naprawdę jestem mama naprawdę w przyszłości chce następnego dziecka ajjj

Ancia a tak miałam zapytać Twój Franuś nie chce wogóle smoka ssać ? Pamietasz mój też nie chciał, wkurzyłam się raz przeokropnie bo marudził, smoka nie i nie, cyca do buzi i tylko ciamciać nie pić, to położyłam go w łóżeczko, melodyjkę włączyłam i trzymałam delikatnie smoka w buzi , on rzucał się , płakał, darł się , ale po około 10 minutach jak zassał to do tej pory, szok może trochę metoda nie bardzo, ale nie traktuje mnie i moich sutków jak rzeczy do ciumkania tylko do jedzenia! Po tym jak nauczył się smoka , je mi co 2 godziny , nie wiecie jaka ulga , wogóle mogę go zostawić tacie, babci... tata teraz nie boi się zostać sam z niuniem i mam wolną chwilę na kąpiel, wyjazd szybki do sklepu no super

twarda jestes z tym sposobem na smoka chyba tez sprobuje, bo inaczej mi Majeczka cycorki tak powyciaga, ze do pasa beda wisiec...
a i ja sie wykoncze przy tym...

do mnie jeszcze nie tak calkiem dotarlo, ze jestem MAMA
ale jak tak sobie chwilke poswiece na refleksje, to zaraz lezki do oczek i taka blogosc w sercu -niesamowite uczucie, prawda mamusie??


Dzis piekny dzien, malutka w miare grzeczna poki co. Zrobila rano porzadnego kupola ( po pachy prawie, az przez ciuchy przeszlo i moja koszulke tez - bo na rekach byla oczywiscie) i jest szczesliwa Wyglada na to bedzie lepiej niz wczoraj - odpukac!!
Polozna byla, zrobilysmy pare cwiczen. Mala przytyla 160 g od ostatniegi piatku, takze nie jest zle...
Nie mam pomyslu na obiad...

no i tak...

P.S. Sorry za takie dluuugie wywody i przewaznie tylko o mnie....postaram sie to zmienic

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

dzwonilam do poloznej powiedziala ze jesli mala nie ma juz problemu z brzuszkiem to moge smialo zmienic......wiedzialam ze zapytasz

zupełnie bez złośliwości

[spray]

Napisane przez MoniaZ82

dzwonilam do poloznej powiedziala ze jesli mala nie ma juz problemu z brzuszkiem to moge smialo zmienic......wiedzialam ze zapytasz

Można zmieniać, tylko stopniowo, na razie pół na pół mieszaj żeby Olivka nie miaal sensacji z kupą.

Ja też zmieniałam, najpierw z Bebilonu Nenatal na Bebilon Comfort a z Comfortu na Gerbera.

[MoniaZ82]

Napisane przez cotynato

zupełnie bez złośliwości

taaak..

Napisane przez spray

Można zmieniać, tylko stopniowo, na razie pół na pół mieszaj żeby Olivka nie miaal sensacji z kupą.

Ja też zmieniałam, najpierw z Bebilonu Nenatal na Bebilon Comfort a z Comfortu na Gerbera.

dzieki...czyli mam zmieszac zwykly z Comfortem?? i jak dlugo mam jej tak podawac...??

[81gosia]

Napisane przez anciaahk

Też mi się podobają takie lekkie spacerówki, ale boję się tych kółek, nigdy nie miałam okazji sprawdzić, jak się prowadzą.
Szwagierka ma podobne kółka to wózek chodzi ciężko - chociaż to bliźniaczy, więc może jest jakaś inna konstrukcja czy technologia.
Taka spacerówka chyba lepsza na okresy wiosenno-letnie, bo na zimę ciężko byłoby dzieciątko opatulić, co?

Też się rozglądam za spacerówką, póki co stawiam na emmaljungę scooter S.

My dostaliśmy od mamy lekką spacerówkę - ale jak dla mnie to własnie tak jak piszesz to one lepsze na wiosnę, lato ewentualnie jesień. Na przyszła zimę będę jeździć spacerówką od obecnej gondoli bo na duże pompowane kółka i na śniegu będzie łatwiej.
Tą lekką mama kupiła w Chorwacji bo wydawało jej się że za około 140zł to okazja i fakt te które oglądałyśmy u nas były cięższe. Teraz mówi, że jak nam się nie do końca podoba to możemy sprzedać i kupić inną. Ale sądzę, ze nie było by jej miło, a wózek nie jest taki zły. Kołka ma spore jak na parasolkę. Rączki można obracać w każdą stronę, jak komu wygodnie. Z przodu jest ten pasek blokujący, żeby nie zapięte dziecko nie wysunęło się z wózka. Tak na prawdę jedyny minus to to, że dziecko nie może być w pozycji leżącej, ale to już kwestia konstrukcji wózka.

Napisane przez minio1984

Gosia81 ale w ogóle nie podajesz tych witamin? Mi pediatra wręcz kazała dzidzi podawać jak się karmi piersią

w ogóle
ta pediatra ma 2 małe wnuczki 2 i 4 lata i też nie podawała

Napisane przez Ellabailasola

ja klade w dzien na pleckach a w nocy na boczkach (na zmiane, bo karmimy na lezaco raz z jednego, raz z drugiego). Mala spi z nami....juz sie zastanawiam jak ja tego oduczyc. .. i siebie bo jakby nie bylo- wygodnie....

nasza śpi w łóżeczku - niestety 3 ostatnie noce pozwoliłam jej z nami, bo sama padałam i nie miałam siły co chwila jej odkładać
na pleckach to w wózku. spanie jest zawsze po jedzeniu więc wolę na boczkach kłaść, bo czasem mimo odbicia coś się potrafi ulać.

Napisane przez Ellabailasola

twarda jestes z tym sposobem na smoka chyba tez sprobuje, bo inaczej mi Majeczka cycorki tak powyciaga, ze do pasa beda wisiec...
a i ja sie wykoncze przy tym...

Ja też przytrzymuje chwilę, ale ogólnie ona nie chce smoka. Moi znajomi już 8 miesięcy wychowują brzez smoka i w ogóle go nie kupili. Mi się to też wydaje zbędne, bo smok to nie sposób na uspokojenie, ale czasem jak pcha niedrapki do buzi, a wiem, że jest najedzona, to jej daję do ssania - po 15 min max i tak wypluty. Mama mi powtarza "jak nie chce, to nie dawaj"

kupiłam wczoraj herbatkę koperkową Hippa od 1 tygodnia życia - dziś wypróbujemy

[MoniaZ82]

Napisane przez Ellabailasola

dzien dobry



to samo podejrzewam u mojej. Wogole zauwazylam wiecej mamusiek sie skarzy ostatnie dni na ciagle "wiszenie" maluszkow na cycku, spanie na rekach, krotkie drzemki itp...Moze faktycznie ma to zwiazek ze skokiem rozwojowym - nawet by pasowalo - dzieciaczki w podobnym wieku... chociaz trudno powiedziec

hej....


to wiszenie na rekach jest dosyc meczace.........moja usnie jak ja odkladam to sie budzi i placze i tak wkolo.....a widze ze jest spiaca....i co tu robic.......nie sadze zeby to byl skok....

[acelinka]

pisałam godzine temu i nie ma mojego posta gupi internet! gupi gupi gupi ! <tup tup tup>

[Malgosia1983]

Napisane przez MoniaZ82

hej....
to wiszenie na rekach jest dosyc meczace.........moja usnie jak ja odkladam to sie budzi i placze i tak wkolo.....a widze ze jest spiaca....i co tu robic.......nie sadze zeby to byl skok....

U nas podobnie. Nie wspomnę o jego nerowowych zachowaniach, które mnie mega niepokoją, a wszyscy mówią "unormuje się"...
Wyczytałam, żeby dziecko spróbować opatulić ciaśniej. Jak skończę karmić to opatule go kocykiem, uśnie i tak odkładam do łóżeczka. Czasem zadziala

My też podajemy witaminy.

Gosia81 Fajna ta spacerówka. z tym, że z doświadczenia wiem, że warto mieć rozkładane oparcie. Moja chrześnica nie miała. Podczas spacerów zasypiała i wtedy tak dziwnie krzywo leżała... Niezbyt wygodnie.

Można jeśc sushi przy karmieniu piersią? Strasznie mi się chce

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez acelinka

pisałam godzine temu i nie ma mojego posta gupi internet! gupi gupi gupi ! <tup tup tup>

gupi!

[Martusiaaa21]

dzień dobry Mamuśki w pogodzie zapowiadali, że dzis piękne slońce w całej Polsce a u nas lipa, pochmurno i ponuro

mój synuś dziś kończy 2 tygodniea dopiero go rodziłam

to ide Was nadrabiać póki mały śpi

a powiedzcie kiedy jest pierwszy skok rozwojowy i skąd macie te info? może dacie jakiegoś linka??

i na co dokladnie jest espumisan? bo mój mały od dwóch dni niespokojnie śpi, przez sen piszczy przeciąga się, marudzi

[81gosia]

Napisane przez Malgosia1983

Można jeśc sushi przy karmieniu piersią? Strasznie mi się chce

surowe ryby i mięso odpadają
bo sushi to z surowego?


ja mam ochote na czekolade, torcik wedlowski (właśnie dostałam ) pierogi z kapustą

a wie któraś jak jest z lodami, bo mam dobre orzechowe w zamrażarce

Martusia - espunisan to na wzdecia i trawienie - moje bulgoty w brzuchu jak się dowiedziałam to efekt pooperacyjny po cc

[MoniaZ82]

Napisane przez Martusiaaa21

dzień dobry Mamuśki w pogodzie zapowiadali, że dzis piękne slońce w całej Polsce a u nas lipa, pochmurno i ponuro

mój synuś dziś kończy 2 tygodniea dopiero go rodziłam

to ide Was nadrabiać póki mały śpi

a powiedzcie kiedy jest pierwszy skok rozwojowy i skąd macie te info? może dacie jakiegoś linka??

i na co dokladnie jest espumisan? bo mój mały od dwóch dni niespokojnie śpi, przez sen piszczy przeciąga się, marudzi

hej Martus na pierwszej stronie masz linka dot skokow u dziecka

espumisan jest na wzdecia
za skonczone 2 tyg.... leci ten czas nie??

[spray]

Napisane przez MoniaZ82

taaak..



dzieki...czyli mam zmieszac zwykly z Comfortem?? i jak dlugo mam jej tak podawac...??

Ja mieszałam (porcja na 90ml) najpierw 2 miarki Comfortu i 1 zwykłego i tak ze dwa dni, a potem jeden dzień 2 zwykłego i 1 Comfortu.

[81gosia]

lece wieszać pranie i na spacerek bo u nas piękne słonko
tylko ch.. wczoraj bylo 11*C, a dzis 8,5*C
musimy sie ciepło opatulić

[MoniaZ82]

Napisane przez spray

Ja mieszałam (porcja na 90ml) najpierw 2 miarki Comfortu i 1 zwykłego i tak ze dwa dni, a potem jeden dzień 2 zwykłego i 1 Comfortu.

dzieki....
a wczoraj kupilam nowa puszke comfortu i musze dzisiaj wymienic na zwykly...

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

lulla te na brzuszku sudocremem.
niecikawie to wyglada z tego co piszesz. biedny mikus


Dzieki dziewczyny za pomoc. Mi tez ten najbardziej sie podoba.

To musze sprobowac z tym brzuszkiem chociaz, dz

Napisane przez pestka78

Ma nadal taka tarka właśnie...najpierw były same krostki a teraz taka taka sucha skóra jest.

czyli to samo co my.

Napisane przez martunia_199

U nas też taka sucha skóra i taka jakby tarka była ale wykąpałam ją wczoraj w jakimś allerco czy jakoś tak (ze szpitala to dostałam) i smaruję buzię jakąś próbką oilatum. A dzisiaj odbieram z apteki oilum i będę w tym kąpała, mam nadzieję że pomoże mojej niuni i nie będzie ją swędziało i wszystko zejdzie i nie wróci!!!!

A tak w ogóle to Dzień dobry wszystkim!

Zuzia dzisiaj przespała prawie całą noc na brzuszku najpierw tatuś koczował z nią w salonie do 3.20 bo tyle czasu sobie spała po karmieniu piersią o dziwo nawet butelki przez to wczoraj nie dostała. Potem przynieśliśmy ją do łóżeczka, nakarmiłam ale coś usnąć nie mogła, ponosiłam i tatuś położył ją znowu na brzuszku w łóżeczku i tak mój brzdąc do 6 spał na brzuszku dobrze jej to zrobiło na brzuszek bo od razu gazy szły i tak nie płakała. Trochę się bałam że coś jej się stanie więc czuwałam i co chwilę sprawdzałam jej ułożenie, ale leżała grzecznie całą noc, nie przekręcała się nawet

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

slyszalam o tym allerco, podobno dobre; to super ze malenstwo spi na brzuszku, gratulacje

Napisane przez MalgosiaM8

to samo miałam i ja... z tego powodu pediatra odmówiła mi szczepienia, u mnie pod odstawieniu białka, niabiału ustąpiło do dwóch tygodni, nic nie pomagała kąpiel w krochmalu
Wogóle jak dbam o dietę , nie jem tego nabiału , kopa nie jest wodnista , nie robią się ranki w załamaniach ( a mój mały to taki misio jest więc tym bardziej mu się robiło) , nie jem też smażonego i mały nie jest aż tak marudny, jest ok, widać że go brzuszek nie boli, a płacze bo np ma mokro czy mu nie wygodnie
z brwi już mu zeszła skórka, z uszu się łuszczy tak w środku, aaa i zrobiła się mega giga ciemieniuszka fak musze kupić tej olejek i wyczesać to wszsytko

spadam do mojego purchatka bo się obudził spał dziś pięknie bo tylko 3 razy wstawałam oczywiście tylko cyc był rano o 7-30 obudził nas cudnym gaworzeniem i tak z godzine nawijał a teraz strzelił sobie 15 minutową drzemke

O kurcze Malgos, wspolczuje, mam nadz ze szybciutko to zejdzie Stasiowi ja jeszcze powalcze chwile z tym krochmalem, w przyszlym tyg idziemy na usg bioderek to od razu zapytam pediatre co mozna jeszcze stosowac.

Napisane przez spray

Ja już pisałam, że wersja Comfort (Mieliśmy polską wersję Aptamilu - Bebilon) jest ohydna w smaku i syn nie chciał tego jeść, zostawiał połowę butelki. Spróbuj na łyżeczce - to mleko jest GORZKIE. Zmieniłam mu na zwykłego Gerbera i Eryk dudli wszystko do dna. Poza tym smoczek już się nie zapycha, w tym Comforcie były wielkie grudy skrobii.

Wczoraj Eryk wymachując łapkami rozdrapał mi pieprzyk na dekolcie
Ależ to paskudnie wygląda i jak boli Mam nadzieję, że nie będzie z tego czerniaka.

I jeszcze smutna historia - 8 miesięczny synek naszych dalekich znajomych bardzo się męczył wyrzynającymi się zębami. Pediatra przepisał mu jakiś syrop łagodzący. Nie wiem jaki i nie wiem czy na receptę czy nie. Podali mu jedną dawkę. Rano okazało się, że dziecko się nie rusza, nie ma z nim kontaktu - warzywo. Okazało się, że w nocy miało obustronny wylew do mózgu. Najprawdopodobniej przyczyną była silna reakcja alergiczna na syrop. Historia sprzed kilku dni.
tak sobie pomyślałam, że zbyt beztrosko podaję różne preparaty mojemu dziecku. Nikogo nie pytałam o zdanie podając mu na przykład Bobotic albo ten Delicol. ...

yyy...ja pierdziele! nie wyobrazam sobie, chyba bym umarla..

Napisane przez anciaahk

Hej Maminki, my wczoraj cały dzień poza domem, zaliczyłam fryzjera a potem mieliśmy gości.

W kwestii karmienia piersią - nie darowałby mi mąż, gdybym nie karmiła, ale to mniejsza z nim. Ze strony jego siostry jestem atakowana za karmienie piersią, macie pojęcie - że mleko jałowe, ze nie wiem, ile dziecko zjada, że je głodzę . Dlatego Franek utył 2 kg w 6 tygodni. Masakra jakaś. I non stop mnie dręczy, żebym zaczęła dokarmiać, żebym jak najszybciej zaczęła wprowadzać dodatkowe pokarmy itd. Już mam dość.

Masakra z tym naciskiem. Co do fryzjera to zazdraszczam i gratuluje a jaki fryz sobie strzelilas?

[acelinka]

Napisane przez 81gosia

surowe ryby i mięso odpadają
bo sushi to z surowego?


ja mam ochote na czekolade, torcik wedlowski (właśnie dostałam ) pierogi z kapustą

a wie któraś jak jest z lodami, bo mam dobre orzechowe w zamrażarce

Martusia - espunisan to na wzdecia i trawienie - moje bulgoty w brzuchu jak się dowiedziałam to efekt pooperacyjny po cc

oj pierogów też bym zjadła ale mam to mi teraz takich nie zrobi, "bo kapusta"

a ja już jem wszystko łącznie z pizzą, kebabem, cheesburgerami z mc'donalda i bigosem

a lody orzechowe to jadłam bardzo szybko troche sie bałam tych orzechów ale małej nic nie było

[cotynato]

Napisane przez acelinka

oj pierogów też bym zjadła ale mam to mi teraz takich nie zrobi, "bo kapusta"

a ja już jem wszystko łącznie z pizzą, kebabem, cheesburgerami z mc'donalda i bigosem

a lody orzechowe to jadłam bardzo szybko troche sie bałam tych orzechów ale małej nic nie było

ja jem orzechy laskowe :żarłok:

sos czosnkowy jadłaś? bo ja bym zjadła kebaba ale bez sosu to srednio
Podobno kapuchę kiszoną można a chyba do pierogów z kapuchą się daje kiszoną? Ale bez grzybów bo ich nie wolno-ponoc.

poza tym jadł ktoś ruskie?

[81gosia]

Napisane przez acelinka

oj pierogów też bym zjadła ale mam to mi teraz takich nie zrobi, "bo kapusta"
a ja już jem wszystko łącznie z pizzą, kebabem, cheesburgerami z mc'donalda i bigosem

a bigos to co nie kapusta

marzą mi się jeszcze łazanki - bo ja to ogólnie wszystko co kwaśne i z kiszonej kapusty. W ciąży sporo jadłam kwaśnego - na zapas :P

cotka kiszona jest wzdymającą więc nie można, tak jak fasolki po bretońsku

[lullaby_ml]

Napisane przez Ellabailasola

dzien dobry

Bedziemy czesciej kapac.
to tez nie tak, ze Mala brudna "chodzi", bo myjemy codziennie dokladnie. Ale w sumie to mycie jeszcze bardziej czasochlonne, niz kapiel...
ja klade w dzien na pleckach a w nocy na boczkach (na zmiane, bo karmimy na lezaco raz z jednego, raz z drugiego). Mala spi z nami....juz sie zastanawiam jak ja tego oduczyc. .. i siebie bo jakby nie bylo- wygodnie....

Heh, Miki tez przez pierwszy tydz jak byl juz z nami w domku spal u nas w lozku bo jakos nie moglismy go dac do lozeczka, ale bardzo ladnie sie przestawil, nie zrobilo to na nim wrazenia co innego lulanie i przytulanie, tak sie skubany nauczyl i wycwanil ze jak tylko zakwili to jest juz na rekach ze zaczynamy miec z tym problem, zaczelismy go troszke oduczac w nocy i jakos po 3 min sie uspokaja i juz jest wszystko si

Napisane przez Martusiaaa21

dzień dobry Mamuśki w pogodzie zapowiadali, że dzis piękne slońce w całej Polsce a u nas lipa, pochmurno i ponuro

mój synuś dziś kończy 2 tygodniea dopiero go rodziłam

to ide Was nadrabiać póki mały śpi

a powiedzcie kiedy jest pierwszy skok rozwojowy i skąd macie te info? może dacie jakiegoś linka??

i na co dokladnie jest espumisan? bo mój mały od dwóch dni niespokojnie śpi, przez sen piszczy przeciąga się, marudzi

Martus gratuluje 2 tyg ale to zlecialo..

[agnieszka 0605]

Napisane przez spray

J

I jeszcze smutna historia . ...

o matko kochana!!
Coś strasznego!!

Gosia mogłabyś mi doradzić z tym domkiem co i jak
1. Nektarynka
2. nektarynka 2
3. Nekratynka 2g
4. Kalisto

Mi najbardziej podoba się parter - dom w nektarynkach 2 tylko z podwójnym garażem, tylko nie wiem co z poddaszem, który fajniejszy??

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

ja jem orzechy laskowe :żarłok:

sos czosnkowy jadłaś? bo ja bym zjadła kebaba ale bez sosu to srednio
Podobno kapuchę kiszoną można a chyba do pierogów z kapuchą się daje kiszoną? Ale bez grzybów bo ich nie wolno-ponoc.

poza tym jadł ktoś ruskie?

Chyba bede robila w tym tyg to moge Ci przeslac kurierem

[Ellabailasola]

Napisane przez Malgosia1983

U nas podobnie. Nie wspomnę o jego nerowowych zachowaniach, które mnie mega niepokoją, a wszyscy mówią "unormuje się"...
Wyczytałam, żeby dziecko spróbować opatulić ciaśniej. Jak skończę karmić to opatule go kocykiem, uśnie i tak odkładam do łóżeczka. Czasem zadziala

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 -------

no wlasnie, to opatulanie. Sprawilam nam cos takiego do opatulania (jak na zdjeciu). Pomaga na noc, bo moja strasznie niespokojnie spi. Wymachuje rekami, nogami, przebudza sie. A w tym spokojniej spi - mozliwosc ruchow ograniczona. chociaz W sumie takie dziwne troche - jak kaftan bezpieczenstwa i nie opatulamy kazdej nocy - jakos tak dziwnie mi z tym

Napisane przez 81gosia

Ja też przytrzymuje chwilę, ale ogólnie ona nie chce smoka. Moi znajomi już 8 miesięcy wychowują brzez smoka i w ogóle go nie kupili. Mi się to też wydaje zbędne, bo smok to nie sposób na uspokojenie, ale czasem jak pcha niedrapki do buzi, a wiem, że jest najedzona, to jej daję do ssania - po 15 min max i tak wypluty. Mama mi powtarza "jak nie chce, to nie dawaj"

kupiłam wczoraj herbatkę koperkową Hippa od 1 tygodnia życia - dziś wypróbujemy

moja mama tez mowi - to ciesz sie, ze nie chce. Tak, super,, tylko jak tu dziecko uspokoic nie uzywajac cycka?? na moja hustanie i samo noszenie na rekach nie dziala.
Tak czy siak sprobuje z tym smokiem. Chyba wszystkie mozliwe silikonowe zaliczone, sprobujemy z latexem...

[acelinka]

Napisane przez cotynato

ja jem orzechy laskowe :żarłok:

sos czosnkowy jadłaś? bo ja bym zjadła kebaba ale bez sosu to srednio
Podobno kapuchę kiszoną można a chyba do pierogów z kapuchą się daje kiszoną? Ale bez grzybów bo ich nie wolno-ponoc.

poza tym jadł ktoś ruskie?

jadłam właśnie z czosnkowym ja ogólnie jem potrawy z czosnkiem i natali to nie przeszkadza, a poza tym uważam że lepiej jest przyzwyczajać dziecko od małego do różnych smaków

tak do pierogów kiszoną się daje i moja mama nei daje grzybów tylko pieczarki

ruskich nie lubie a to te chyba z twarogiem tak? To ogólnie twaróg jem

Napisane przez 81gosia

a bigos to co nie kapusta

marzą mi się jeszcze łazanki - bo ja to ogólnie wszystko co kwaśne i z kiszonej kapusty. W ciąży sporo jadłam kwaśnego - na zapas :P

cotka kiszona jest wzdymającą więc nie można, tak jak fasolki po bretońsku

kapusta kapusta ale moja mama nie wie że jadłam ten bigos o innych rzeczach też nie wie bo chyba by zawału dostała, przy pizzy prawie sie przewróciła jak jej powiedziałam

gosiu można czy nie można to sprawa indywidualna w zalezności co dziecku pasuje a co nie

Spray straszna historia biedne maleństwi i rodzice nawet sobie nie wyobrażam co teraz czują

[cotynato]

Napisane przez 81gosia

a bigos to co nie kapusta

marzą mi się jeszcze łazanki - bo ja to ogólnie wszystko co kwaśne i z kiszonej kapusty. W ciąży sporo jadłam kwaśnego - na zapas :P

cotka kiszona jest wzdymającą więc nie można, tak jak fasolki po bretońsku

Pierwsze słyszę.
Poza tym ja kapustę jadłam już X razy ponieważ i położna i sąsiadka pielęgniarka mówiły, że śmiało. Mamy jakieś inne źródła

[acelinka]

Napisane przez Ellabailasola

no wlasnie, to opatulanie. Sprawilam nam cos takiego do opatulania (jak na zdjeciu). Pomaga na noc, bo moja strasznie niespokojnie spi. Wymachuje rekami, nogami, przebudza sie. A w tym spokojniej spi - mozliwosc ruchow ograniczona. chociaz W sumie takie dziwne troche - jak kaftan bezpieczenstwa i nie opatulamy kazdej nocy - jakos tak dziwnie mi z tym

ja mam coś takiego i ani razu nie użyłam bo nati już w szpitalu nie lubiała być opatulona te nasze dzieciaczki mają takie różne potrzeby a niby dziecko to dziecko

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez cotynato

Pierwsze słyszę.
Poza tym ja kapustę jadłam już X razy ponieważ i położna i sąsiadka pielęgniarka mówiły, że śmiało. Mamy jakieś inne źródła

za granicą żadne diety mamy karmiącej nie istnieją i nie mają problemu

niech każda je wg uznania i już idź na tego kebaba kochana, smacznego!

[Martusiaaa21]

Napisane przez indygo79

witaj, ale Majeczka slodziak sliczny

raz na tydzien kapiel??????? wg mnie za rzadko..... bo np agatce włoski szybko sie przetluszczaja


ja dzis pytająca - w jakiej pozycji układzacie Maluszki spać? na pleckach, na boczkach?

ja do tej pory kładłam na boczkach ale mam wrażenie, że Małej niewygodnie jest...a na pleckach boję się, że uleje. bo mimo odbicia zdarza sie bądź tu człowieku mądry, no

ja też uważam, że raz na tydzień kąpać to trochę rzadko. My kąpiemy codziennie choć się zdarza czasem co dwa dni, ale wtedy mały bardziej marudny.
Ja układam na razie na plecach, położna mówiła, żeby na razie pupka byla płasko, żeby się bioderka ładnie ukształtowały, więc na pleckach albo bruszku i tylko górę obracac na boki. Ale nasz niestety wyje jak sie go na brzuch położyale będę próbować go tak układać

Napisane przez danika

hej



Indygo ja tez mam mniej kilogramów niz przed ciążą - o 5 i musze kupic portki jakies bo mi wszystkie z tyłka lecą



a my jutro do lekarza... trzymajcie kciuki coby wszystko było ok i mała ładnie przybierała bo sie denerwuje....

Danika za wagę i trzymam

Napisane przez cotynato

J
Masakra. Moje dziecko od rana śpi tyle co przy cycku. Jestem tak kosmicznie rozdrażniona i rządna chwili dla siebie tzn drzemka i spokojne usiąście do komputera, że szok. Mały mógłby jeść i jeść i ja już nie wiem czy on z nudów nie je do oporu czy jak. Widzę, że łyka z piersi. Dałam mu odciągniętego melka trochę, cycki i 90 ml a ten dalej marudzi i oczy jak 5 zł. Ryczeć mi się chce.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Na wadze kuchennej niby 4300 około, ale dopiero jutro możemy ważyć w przychodni bo dzisiaj za duża kolejka była i Pani powiedziała, że nas jutro wpuści.

Cotka Ty to jesteś mega wytrwała z tym karmieniemszacunek wielki

Napisane przez spa82

Właśnie dzisiaj rozmawiałam na ten temat ze strasznie wkurzaja mnie atykuły typu "Jako mama bedziesz wiedziec najlepiej czego Twoje dziecko chce" "dla Twojego dziecka Twoj glos to ukojenie" "Odgłos Twojego serca uspokoi Twoje dziecko" i rzeczy w tym stylu. G.ó.w.n.o prawda! Spiewam Malej RYK, przytulam do serca RYK i nie wiem DLACZEGO jest ten ryk. Czyli co? Jestem beznadziejna tak?! Więc wszystkim tym co to pisza niech sie zastanowia bo nie jedną mamusie mogą wpedzic w jakieś chore poczucie winy itp. NO to napisala co wiedziała!
Ja taki dzień miałam przedwczoraj-mała spała mi 2x po 20min i tylko na rękach-myslałam że osiwieje!
A dzisiaj jak miała czas wkurzenia darcia się i wszystko na nie to położyłam ją na takiej macie z zabaweczkami sama włożyłam stopery do uszu i wzielam się za prasowanie-Judyta darła sie darła nagle cisza i patrze a ona śpi A chwile później miałam oczywiście wyrzuty sumienia

Boszzzzze uciekam bo juz 20! Do jutra Maminki!

niemogę z tymi stoperami ale każdy sposób co dziala jest dobry

Napisane przez MoniaZ82

zgadzam sie ...jeszcze moja sis ma synka i corke...wiec doswiadczona mamusia jest i przydalaby mi sie teraz...

Napisane przez spray

I jeszcze smutna historia - 8 miesięczny synek naszych dalekich znajomych bardzo się męczył wyrzynającymi się zębami. Pediatra przepisał mu jakiś syrop łagodzący. Nie wiem jaki i nie wiem czy na receptę czy nie. Podali mu jedną dawkę. Rano okazało się, że dziecko się nie rusza, nie ma z nim kontaktu - warzywo. Okazało się, że w nocy miało obustronny wylew do mózgu. Najprawdopodobniej przyczyną była silna reakcja alergiczna na syrop. Historia sprzed kilku dni.
tak sobie pomyślałam, że zbyt beztrosko podaję różne preparaty mojemu dziecku. Nikogo nie pytałam o zdanie podając mu na przykład Bobotic albo ten Delicol. ...

o matko co za historia

Napisane przez anciaahk

W kwestii karmienia piersią - nie darowałby mi mąż, gdybym nie karmiła, ale to mniejsza z nim. Ze strony jego siostry jestem atakowana za karmienie piersią, macie pojęcie - że mleko jałowe, ze nie wiem, ile dziecko zjada, że je głodzę . Dlatego Franek utył 2 kg w 6 tygodni. Masakra jakaś. I non stop mnie dręczy, żebym zaczęła dokarmiać, żebym jak najszybciej zaczęła wprowadzać dodatkowe pokarmy itd. Już mam dość.

Anciu czyli 2kg przez 6 tyg to mało??

Napisane przez minio1984

Hej

Naraszcie udało mi sie do Was zajrzeć.
Położyłam marudera na brzuszku i już godz śpi, a jak kładłam normalnie to wybudzał sie po 5 min, nawet w bujaczku co zawsze mi ładnie w nim sypiał. W ogóle ostatnio to najchętniej mi śpi na cyckach niestety i odkładany wybudza się po chwili.
A najlepiej jak uspię pieronka i mam np pomysł że wyjdę na chwilę do sklepu, to jak tylko zamknę drzwi za sobą to mały oczy jak 5 zł i ryk, nawet do głupiego sklepu sama wyjść nie mogę, mam nadzieję, że mu to przejdzie
Dziewczynki na razie nie mam za bardzo czasu żeby poodpisywać, spróbuję wieczorkiem jak tz wróci z pracy

kurcze piszecie wszystkie o tych bujaczkach, to może tez się rozejrze, a od jakiego wieku one są?? dla takiego 2 tyg to sie juz przyda??

Napisane przez acelinka

pisałam godzine temu i nie ma mojego posta gupi internet! gupi gupi gupi ! <tup tup tup>

Napisane przez MoniaZ82

hej Martus na pierwszej stronie masz linka dot skokow u dziecka

espumisan jest na wzdecia
za skonczone 2 tyg.... leci ten czas nie??

dzięki

[Martusiaaa21]

Napisane przez lullaby_ml

Heh, Miki tez przez pierwszy tydz jak byl juz z nami w domku spal u nas w lozku bo jakos nie moglismy go dac do lozeczka, ale bardzo ladnie sie przestawil, nie zrobilo to na nim wrazenia co innego lulanie i przytulanie, tak sie skubany nauczyl i wycwanil ze jak tylko zakwili to jest juz na rekach ze zaczynamy miec z tym problem, zaczelismy go troszke oduczac w nocy i jakos po 3 min sie uspokaja i juz jest wszystko si




Martus gratuluje 2 tyg ale to zlecialo..

dzięki

mój na razie odpukać w nocy jest grzeczniutki, przeważnie zasypia przy cycu, czasem się wybudzi jak przebieram, ale zaraz zasypia no i dziś 4h,3h,3h

teraz też już śpi 2 godz czekam aż się obudzi, dam cyca i śmigamy na spacer, choć nie wiem czy czasem zaraz nie będzie lać

a jeszcze była mowa coś o siostrach, ja niestety nie mam siostry a strasznie bym chciała

dziewczyny a czy ktoraś musi pieluszkować maluszka?? bo jak był u mnie pediatra na patronażu to mówil, że małemu lekko coś tam przeskakuje i żeby pieluszkować. Tylko czego używacie tylko pieluchy tetrowej czy jeszcze czegoś?

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Chyba bede robila w tym tyg to moge Ci przeslac kurierem

Kochana kebaba czy pierogi? Chociaż obie rzeczy śmiało możesz słać

Napisane przez acelinka

jadłam właśnie z czosnkowym ja ogólnie jem potrawy z czosnkiem i natali to nie przeszkadza, a poza tym uważam że lepiej jest przyzwyczajać dziecko od małego do różnych smaków

tak do pierogów kiszoną się daje i moja mama nei daje grzybów tylko pieczarki

ruskich nie lubie a to te chyba z twarogiem tak? To ogólnie twaróg jem

kapusta kapusta ale moja mama nie wie że jadłam ten bigos o innych rzeczach też nie wie bo chyba by zawału dostała, przy pizzy prawie sie przewróciła jak jej powiedziałam

gosiu można czy nie można to sprawa indywidualna w zalezności co dziecku pasuje a co nie

Spray straszna historia biedne maleństwi i rodzice nawet sobie nie wyobrażam co teraz czują

Ja właśnie też uważam, że można próbować i jak mały nie reaguje to jeść dalej. Myślę że gorsze jest chronienie przed wszystkim, musi się maluszek przyzwyczaić.

Grzybów ponoć nie można- nawet pieczarek. Podobno nawet do któregoś roku życia nie mozna dziecku podawać bo nie trawi czy coś tam.

A co do ruskich to ja się boję tej cebuli co w środku.

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Kochana kebaba czy pierogi? Chociaż obie rzeczy śmiało możesz słać

Ja właśnie też uważam, że można próbować i jak mały nie reaguje to jeść dalej. Myślę że gorsze jest chronienie przed wszystkim, musi się maluszek przyzwyczaić.

Grzybów ponoć nie można- nawet pieczarek. Podobno nawet do któregoś roku życia nie mozna dziecku podawać bo nie trawi czy coś tam.

A co do ruskich to ja się boję tej cebuli co w środku.

pierożki

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Gdzie wszystkie wywialo?