![]() |
#31 |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
teoretycznie na salę kinową nie powinno się wnosić żadnego alkoholu (nawet zakupionego w kinie) ani jedzenia typu b-smart.
zdarza mi się jeść popcorn i pić, ale powoli i w miarę bezszelestnie. nie mam nic przeciwko jedzeniu/piciu w kinie tak ogólnie. ale owszem - nie znoszę mlaskania, siorbania, szeleszczenia, chrupania... jak tu się skupić?! ostatnio obok mnie siedział chłopak z największą porcją popcornu i pochłaniał ją kompulsywnie, mlaskając i chrupiąc, tak że 15 minut po rozpoczęciu filmu nic już nie miał (na całe szczeście) ![]() ![]() ale śmiechy, głośne komentarze czy rozmowy przez telefon są jeszcze gorsze...
__________________
How I choose to feel is how I am. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
ja tam uwielbiam jeść w kinie
![]() a mlaskanie, chrupanie, szeleszczenie papierkami jest wszędzie niekulturalne i obleśne... w kinie, tramwaju, na wykładzie itp. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
Ja owszem, raz piłam alkohol na sali filmowej, ale to był akurat sylwester w kinie, i do tego na ekranie koncert nie film ![]() A chamstwo trzeba w kinie albo przeżyć albo z kina zrezygnować, niestety :/
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() Wiesz, Tobie śmierdzi piwo a mi mogą śmierdzieć Twoje perfumy ![]() Właściwie to kiedyś zawsze kupowałam w kinowych barach, ale przestałam od momentu jak raz na seans chciałam wejść ze zwykłymi zakupami spożywczymi - rzeczy typu chleb, ser, owoce, które nie były przeznaczone wcale na jedzenie tego w kinie przecież, i zostałam na wejściu potraktowana jak przestępca, siatkę mi skonfiskowano a po seansie musiałam obejść całe centrum handlowe, żeby trafić spowrotem pod kino (super rozwiązanie logistyczne), prosić się, żeby ktoś zlokalizował moje skonfiskowane zakupy i czekać z 15 min. ![]() Tak przy okazji nie rozumiem oburzenia, ze piwo to tylko w domu i w pubie. Bo co, bo komuś przeszkadza, że w parku otworzę sobie puszkę piwa zamiast coli? Krzywdę komuś robię? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Być może będzie to przeszkadzać policjantom jak Cię zobaczą w parku z piwem i to ewentualnie z nimi będziesz dyskutować. Takie jest prawo, może Ci się nie podobać, ale licz się z konsekwencjami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() Dorosły człowiek zdaje się może wytrzymać więcej. Owszem, czasami zdarzyło mi się raz czy dwa zjeść jakiegoś batona- byłam w kinie po całym dniu pracy i byłam po prostu głodna. Ale to wyjątek. Nie lubię jedzenia w kinie, jest to dla mnie mimo wszystko jakiś przejaw prostactwa. Podobnie jak szczegółowe oglądanie sobie usterek cery na twarzyczce w lusterku w środkach komunikacji miejskiej, długie i dogłębne, wielominutowe mazanie ust błyszczykiem ze szczegółowym sprawdzaniem konturu ust przez dziesięć minut itp. Wiem, za granicą bywa, że i paznokcie sobie malują w autobusie, i tak dalej. Ale ja nie lubię, mam prawo. Popcorn w kinie mnie denerwuje jeszcze najmniej- to swoisty folklor. Gorzej napoje, piwo, mlaskanie. Ale niech tam będzie, jakoś to przeżyję. Zwłaszcza, że częściej chadzam na filmy mniej chodliwe, gdzie i publiczność jakaś jakby dyskretniejsza ![]()
__________________
Kot najgorszego sortu Edytowane przez Kota Czas edycji: 2011-10-29 o 15:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
Do mnie też nie do końca przemawia zakaz picia w parku, ale jest i tyle. Bo można powiedzieć, że w końcu co komu przeszkadza, że chodzisz po sklepie[np. wielkim markecie] i pijesz sobie piwo, nie?
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
Oooo tak. Sto lat nie byłam w żadnym multipleksie... Polikwidowali wszystkie małe kina bo multikino zeżarło klimat :/ teraz chodze tylko do klubu filmowego, nie ma tam automatu z popcornem - nie śmierdzi, nie ma żarcia, cena 10 zł za bilet... W ogóle niebo a ziemia. Do teatru też noszą żarcie? Ja naprawdę nie wierzę że to jakaś przyjemność skrobać szeleścić i wsuwać czipsy podczas oglądania filmu, no ludzie. Przecież dzieci szkolne podczas lekcji też nie jedzą, ludzie w pracy nie jedzą, na studiach na wykładach nie jedzą, w teatrze mam nadzieję nie jedzą, więc ja serio NIE MAM POJĘCIA skąd to ciśnienie na zabierania żarcia do kina... Do kina a potem na kolacje i zleci miło i przyjemnie wieczór, natomiast zażeranie się pałkami kurczaków w kinie to jakaś masakra ![]() Cytat:
---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Acha i żeby nie było - alkohol mi specjalnie nie przeszkadza. Nie słyszę tego, co najwyżej mogłabym poczuć ale się nie zdarzyło. Natomiast popcorn wali niesamowicie, co do za hamerykańska moda że jak kino to popcorn... Jak byłam mała to po kinie mnie mama na lody zabierała, ale potem wyburzyli wsio walnęli kolosa z 10 salami kinowymi no i się skończyła kameralna atmosfera. Zgadzam się w 100000000% http://www.joemonster.org/filmy/1401...wkurza_w_kinie |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
Możesz uważać że coś jest głupie ale nie zwalnia Cię to z obowiązku przestrzegania. A jak nie będziesz przestrzegać to albo Ci się upiecze, albo zostaniesz ukarana - Twoje ryzyko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
Tak mam. Ale nie zauważyłaś, że moje pytanie dotyczyło czegoś innego- zastanawiała mnie sama konieczność picia i jedzenia.
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 54
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() ![]() A zresztą pub to inna inszość. Tam barmani pilnują, czy na pewno nie masz swojego piwka. Zresztą jak nie chcę przepłacać to rozwiązanie jest proste: po prostu nie idę do pubu. Zawsze wkurzam się jak idę gdzieś i tam nie ma bezalkoholowego piwa. Wtedy naprawdę mam ochotę wyjść na chwilę i kupić sobie gdzieś lecha free. Pamiętam jak raz pojechaliśmy na koncert, jak zwykle to ja dałam się namówić na bycie kierowcą i nawet głupiej pepsi nie mieli. Wygonili kogoś do sklepu obok po kilka butelek pepsi i nagle zobaczyłam, że 1/4 osób w pubie pije moją ulubioną pepsi max ![]() Ja tam nie mlaskam, a jak jem to jem cicho. Chyba tylko jakiemuś przewrażliwionemu wariatowi mogłabym przeszkadzać. W kinie słychać każdy szelest i chrupnięcie, ale jak ktoś się postara to nawet chipsy umie jeść cichutko. A jeżeli ktoś ma czas rozglądać się po sali, wsłuchiwać w mlaskanie, siorbanie i wywracać oczami to znaczy, że film jest średnio zajmujący. A w jedzeniu w kinie nie widzę nic złego. Ludzie lubią jeść. Koniec i kropka. Dopóki ktoś nie robi bałaganu i nie brudzi niczego to mi to nie przeszkadza. Bo nie powiem, mnie też razi często obraz sali po seansie: porozlewane cole, opakowania po jedzeniu porozrzucane po podłodze itp. A jakby mi się zachciało wyczyścić nos to też mam biec do toalety, żeby czasem nie zakłócić czyjegoś spokoju cichym odgłosem smarkania? ![]() Edytowane przez Nemhain Czas edycji: 2011-10-29 o 15:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Ps nigdy takiego regulaminu kina nie widzialam i nie przyszłoby mi do głowy że mam kupować to świńskie picie w tych śmiesznych punktach przed wejściem. Do wyboru pięciolitrowy baniak coca coli ze słomką, to żaden wybór
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Przecież nie mówię tylko o Tobie
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
a co byście powiedziały na kółko różańcowe podczas seansu w kinie?
![]() wybraliśmy się z klasą na "Katyń". większość pewnie kojarzy o czym jest, więc nie będę streszczać. nie mogłam się skupić na nim, bo miałam bo swojej prawicy 6-8 babinek, które przez cały film odmawiały pacierz. w pewnym momencie myślałam, że mnie coś trzaśnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
__________________
Wszystko można, co nie można, byle z wolna i ostrożna |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() Jak jest seans to słychać przede wszystkim dialogi i muzykę z filmu, trzeba mieć chyba jakąś nadwrażliwość słuchową żeby dosłyszeć każdy szelest albo chrupnięcie. taaak? hmm proszę paragraf na to, bo nie wierzę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
Cytat:
![]() Mam że na siłę nie chcesz zrozumieć o co chodzi ![]() ![]() Ty możesz wypić ileś tam piw i być dalej w porządku, inny wypije 2 i juz jest agresywny - stwarza to zagrożenie dla innych osób to chyba logiczne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:50.