Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-29, 14:28   #31
kasiencja
Pani Buka
 
Avatar kasiencja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

teoretycznie na salę kinową nie powinno się wnosić żadnego alkoholu (nawet zakupionego w kinie) ani jedzenia typu b-smart.

zdarza mi się jeść popcorn i pić, ale powoli i w miarę bezszelestnie. nie mam nic przeciwko jedzeniu/piciu w kinie tak ogólnie. ale owszem - nie znoszę mlaskania, siorbania, szeleszczenia, chrupania... jak tu się skupić?! ostatnio obok mnie siedział chłopak z największą porcją popcornu i pochłaniał ją kompulsywnie, mlaskając i chrupiąc, tak że 15 minut po rozpoczęciu filmu nic już nie miał (na całe szczeście) brr. także rozumiem Cię autorko

ale śmiechy, głośne komentarze czy rozmowy przez telefon są jeszcze gorsze...
__________________
How I choose to feel is how I am.

kasiencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:30   #32
201605020943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

ja tam uwielbiam jeść w kinie

a mlaskanie, chrupanie, szeleszczenie papierkami jest wszędzie niekulturalne i obleśne... w kinie, tramwaju, na wykładzie itp.
201605020943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:30   #33
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez pixieland Pokaż wiadomość
otstanio kolo mnie podczas nocnego seansu [3 filmy] chlopcy wypili po trzy piwa i zasneli, potem chrapali, mialam ochote ich zabic. nienawidze takiego zachowania.
Koło mnie raz facet pił piwo i do tego jakoś ciężko sapał-myślałam, że wyjdę z siebie. W ogóle nie cierpię picia alkoholu w tego typu miejscach-chcesz pić poza domem-idź do pubu! Wszelkie chrupanie jest znośne...
Ja owszem, raz piłam alkohol na sali filmowej, ale to był akurat sylwester w kinie, i do tego na ekranie koncert nie film

A chamstwo trzeba w kinie albo przeżyć albo z kina zrezygnować, niestety :/
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:36   #34
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Nie, nie przestałam chodzić dlatego, że bilety są drogie, nie dlatego że nic mnie nie interesuje w repertuarze, nie dlatego że walczę z komercjalizacją kultury. Nie, nie, nie... Kiedyś chodziłam do kina baaardzo często.

Przestałam chodzić dlatego, że nie mogę znieść ludzi chrupiących mi nad uszami popcorn. I żeby tylko popcorn! Kurczaki z KFC, bułki zawinięte w sreberka, żelki haribo wprost z szeleszczącego opakowania, chipsy lays, delicje, do tego jeszcze picie piwa, lub nawet wódki z kieliszków.

Skąd się bierze w ludziach takie prostactwo? Czy już naprawdę nie umieją wytrzymać tych dwóch godzin bez głośnego chrupania? Czy macie jakiś pomysł jak z tym walczyć?
No i ostatecznie: czy was też to wkurza?
oczywiscie, ze wkurza, ale tak jest najczesciej w sieciowkach typu multikino czy cinema city, dlatego jak naprawde chcesz obejrzec film trzeba wybrac kino bardziej tradycyjne.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:38   #35
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Nie wiem, co komu przeszkadza, że ktoś sobie pije piwo podczas filmu.. cola ok a piwo to już prostactwo? Chrupanie rozumiem, ze słychać, ale picie czegokolwiek Tak samo ma prawo coś zjeść jak ma ochotę, no już bez przesady
Mnie w kinie za to wkurzają ludzie gadający cały seans, ciągłe komentarze i śmiechy na cały głos co minutę (mimo, że akurat nic śmiesznego w filmie nie było...)
Bo piwo zwyczajnie ŚMIERDZI. Napoje czy jedzenie sprzedawane w kinowym "barze"-nie. Pomijając fakt, że wnoszenie jedzenia czy picia kupionego poza miejscem typu kino[które posiada własny bar], restauracja czy choćby pub jest po prostu nieeleganckie. O ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś wniesie batonika czy butelkę wody, o tyle chipsy czy jakieś inne wynalazki-nie... Jak tak strasznie nie chcesz wydać 20 zł na popcorn to kup sobie te chipsy po seansie i zjedz.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:53   #36
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Bo piwo zwyczajnie ŚMIERDZI. Napoje czy jedzenie sprzedawane w kinowym "barze"-nie. Pomijając fakt, że wnoszenie jedzenia czy picia kupionego poza miejscem typu kino[które posiada własny bar], restauracja czy choćby pub jest po prostu nieeleganckie. O ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś wniesie batonika czy butelkę wody, o tyle chipsy czy jakieś inne wynalazki-nie... Jak tak strasznie nie chcesz wydać 20 zł na popcorn to kup sobie te chipsy po seansie i zjedz.
Nie widzę różnicy pomiędzy kupieniem batonika a paczki czipsów
Wiesz, Tobie śmierdzi piwo a mi mogą śmierdzieć Twoje perfumy Ja tam nie lubię przepłacać, i tak bilety są coraz droższe, a jak mam za colę zapłacić 10 zł zamiast 4 to sory..
Właściwie to kiedyś zawsze kupowałam w kinowych barach, ale przestałam od momentu jak raz na seans chciałam wejść ze zwykłymi zakupami spożywczymi - rzeczy typu chleb, ser, owoce, które nie były przeznaczone wcale na jedzenie tego w kinie przecież, i zostałam na wejściu potraktowana jak przestępca, siatkę mi skonfiskowano a po seansie musiałam obejść całe centrum handlowe, żeby trafić spowrotem pod kino (super rozwiązanie logistyczne), prosić się, żeby ktoś zlokalizował moje skonfiskowane zakupy i czekać z 15 min.

Tak przy okazji nie rozumiem oburzenia, ze piwo to tylko w domu i w pubie. Bo co, bo komuś przeszkadza, że w parku otworzę sobie puszkę piwa zamiast coli? Krzywdę komuś robię?
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:59   #37
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Tak przy okazji nie rozumiem oburzenia, ze piwo to tylko w domu i w pubie. Bo co, bo komuś przeszkadza, że w parku otworzę sobie puszkę piwa zamiast coli? Krzywdę komuś robię?
Być może będzie to przeszkadzać policjantom jak Cię zobaczą w parku z piwem i to ewentualnie z nimi będziesz dyskutować. Takie jest prawo, może Ci się nie podobać, ale licz się z konsekwencjami.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-29, 15:05   #38
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez Jenna__ Pokaż wiadomość
Jadam popcorn i piję wodę mineralną w trakcie seansu. Ale nie wydaję przy tym jakiś strasznych dźwięków. Nie wytrzymałabym całego seansu bez jedzenia i picia.(...)

Zaczęłoby mi burczeć w brzuchu i to dopiero byłyby hałasy.
Nie chcę, żeby wyszło, że czepiam się akurat Ciebie, ale czy rzeczywiście nie jesteś w stanie wytrzymać np dwóch godzin bez jedzenia? I wyschniesz do szczętu bez picia? Dlaczego, masz jakieś kłopoty gastryczne?
Dorosły człowiek zdaje się może wytrzymać więcej.

Owszem, czasami zdarzyło mi się raz czy dwa zjeść jakiegoś batona- byłam w kinie po całym dniu pracy i byłam po prostu głodna.
Ale to wyjątek.
Nie lubię jedzenia w kinie, jest to dla mnie mimo wszystko jakiś przejaw prostactwa.
Podobnie jak szczegółowe oglądanie sobie usterek cery na twarzyczce w lusterku w środkach komunikacji miejskiej, długie i dogłębne, wielominutowe mazanie ust błyszczykiem ze szczegółowym sprawdzaniem konturu ust przez dziesięć minut itp.
Wiem, za granicą bywa, że i paznokcie sobie malują w autobusie, i tak dalej.
Ale ja nie lubię, mam prawo.
Popcorn w kinie mnie denerwuje jeszcze najmniej- to swoisty folklor.
Gorzej napoje, piwo, mlaskanie.

Ale niech tam będzie, jakoś to przeżyję.
Zwłaszcza, że częściej chadzam na filmy mniej chodliwe, gdzie i publiczność jakaś jakby dyskretniejsza
__________________
Kot najgorszego sortu

Edytowane przez Kota
Czas edycji: 2011-10-29 o 15:14
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:07   #39
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Być może będzie to przeszkadzać policjantom jak Cię zobaczą w parku z piwem i to ewentualnie z nimi będziesz dyskutować. Takie jest prawo, może Ci się nie podobać, ale licz się z konsekwencjami.
Generalnie moje pytanie dotyczyło Was a nie policji. Bo nie wiem co Tobie może przeszkadzać. I nigdy nie miałam problemów z piciem czegokolwiek w parku czy na ławce. Akurat to prawo uważam za głupie. W innych krajach można swobodnie pić, i jakoś nikomu to nie przeszkadza ale Polakom już tak
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:08   #40
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Wiesz, Tobie śmierdzi piwo a mi mogą śmierdzieć Twoje perfumy
Tylko zazwyczaj ludzie nie oblewają się hektolitrami perfum[ja np. w zasadzie w ogóle nie używam, a jak już to odrobinę], a jak ktoś siedzi koło mnie[bo trzy rzędy dalej i tak tego nie czuję] i pije piwo to i dźwięk i zapach doprowadzają mnie do szału.
Do mnie też nie do końca przemawia zakaz picia w parku, ale jest i tyle. Bo można powiedzieć, że w końcu co komu przeszkadza, że chodzisz po sklepie[np. wielkim markecie] i pijesz sobie piwo, nie?
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:11   #41
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Nie chcę, żeby wyszło, że czepiam się akurat Ciebie, ale czy rzeczywiście nie jesteś w stanie wytrzymać np dwóch godzin bez jedzenia? I wyschniesz do szczętu bez picia? Dlaczego, masz jakieś kłopoty gastryczne?
Dorosły człowiek zdaje się może wytrzymać więcej.
Do kina idzie się po to, żeby przyjemnie spędzic czas. Już nawet komuś przeszkadza napicie się wody mineralnej?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Tylko zazwyczaj ludzie nie oblewają się hektolitrami perfum[ja np. w zasadzie w ogóle nie używam, a jak już to odrobinę], a jak ktoś siedzi koło mnie[bo trzy rzędy dalej i tak tego nie czuję] i pije piwo to i dźwięk i zapach doprowadzają mnie do szału.
Do mnie też nie do końca przemawia zakaz picia w parku, ale jest i tyle. Bo można powiedzieć, że w końcu co komu przeszkadza, że chodzisz po sklepie[np. wielkim markecie] i pijesz sobie piwo, nie?
To, że Ci jakiś zapach nie odpowiada to już Twój problem. I nie rozumiem jaki dźwięk Ci przeszkadza? Piwo pije się głośniej niż colę?
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-29, 15:14   #42
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Nie, nie przestałam chodzić dlatego, że bilety są drogie, nie dlatego że nic mnie nie interesuje w repertuarze, nie dlatego że walczę z komercjalizacją kultury. Nie, nie, nie... Kiedyś chodziłam do kina baaardzo często.

Przestałam chodzić dlatego, że nie mogę znieść ludzi chrupiących mi nad uszami popcorn. I żeby tylko popcorn! Kurczaki z KFC, bułki zawinięte w sreberka, żelki haribo wprost z szeleszczącego opakowania, chipsy lays, delicje, do tego jeszcze picie piwa, lub nawet wódki z kieliszków.

Skąd się bierze w ludziach takie prostactwo? Czy już naprawdę nie umieją wytrzymać tych dwóch godzin bez głośnego chrupania? Czy macie jakiś pomysł jak z tym walczyć?
No i ostatecznie: czy was też to wkurza?

Oooo tak. Sto lat nie byłam w żadnym multipleksie... Polikwidowali wszystkie małe kina bo multikino zeżarło klimat :/ teraz chodze tylko do klubu filmowego, nie ma tam automatu z popcornem - nie śmierdzi, nie ma żarcia, cena 10 zł za bilet... W ogóle niebo a ziemia. Do teatru też noszą żarcie? Ja naprawdę nie wierzę że to jakaś przyjemność skrobać szeleścić i wsuwać czipsy podczas oglądania filmu, no ludzie. Przecież dzieci szkolne podczas lekcji też nie jedzą, ludzie w pracy nie jedzą, na studiach na wykładach nie jedzą, w teatrze mam nadzieję nie jedzą, więc ja serio NIE MAM POJĘCIA skąd to ciśnienie na zabierania żarcia do kina... Do kina a potem na kolacje i zleci miło i przyjemnie wieczór, natomiast zażeranie się pałkami kurczaków w kinie to jakaś masakra

Cytat:
Zaczęłoby mi burczeć w brzuchu i to dopiero byłyby hałasy.
to nie wiem jak ty funkcjonujesz w pracy czy na uczelni

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Acha i żeby nie było - alkohol mi specjalnie nie przeszkadza. Nie słyszę tego, co najwyżej mogłabym poczuć ale się nie zdarzyło. Natomiast popcorn wali niesamowicie, co do za hamerykańska moda że jak kino to popcorn... Jak byłam mała to po kinie mnie mama na lody zabierała, ale potem wyburzyli wsio walnęli kolosa z 10 salami kinowymi no i się skończyła kameralna atmosfera.

Zgadzam się w 100000000%
http://www.joemonster.org/filmy/1401...wkurza_w_kinie
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:15   #43
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Generalnie moje pytanie dotyczyło Was a nie policji. Bo nie wiem co Tobie może przeszkadzać. I nigdy nie miałam problemów z piciem czegokolwiek w parku czy na ławce. Akurat to prawo uważam za głupie. W innych krajach można swobodnie pić, i jakoś nikomu to nie przeszkadza ale Polakom już tak
Nie przepadam za towarzystwem podchmielonych osób gdyż często zachowują się pod wpływem alkoholu mało kulturalnie (żeby nie powiedzieć że często niebezpiecznie).
Możesz uważać że coś jest głupie ale nie zwalnia Cię to z obowiązku przestrzegania. A jak nie będziesz przestrzegać to albo Ci się upiecze, albo zostaniesz ukarana - Twoje ryzyko.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:17   #44
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Do kina idzie się po to, żeby przyjemnie spędzic czas. Już nawet komuś przeszkadza napicie się wody mineralnej?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------
Tak, mi trochę przeszkadza.
Tak mam.

Ale nie zauważyłaś, że moje pytanie dotyczyło czegoś innego- zastanawiała mnie sama konieczność picia i jedzenia.
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:19   #45
Nemhain
Raczkowanie
 
Avatar Nemhain
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 54
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Czyli jak idziesz do pubu, kupisz tam 4 piwa, to później już możesz wyciągnąć Żubra z Biedronki, bo czemu masz przepłacać w pubie? Nie rozumiem takiego myślenia...
Ej, u mnie w Biedronce nie ma Żubra

A zresztą pub to inna inszość. Tam barmani pilnują, czy na pewno nie masz swojego piwka. Zresztą jak nie chcę przepłacać to rozwiązanie jest proste: po prostu nie idę do pubu.
Zawsze wkurzam się jak idę gdzieś i tam nie ma bezalkoholowego piwa. Wtedy naprawdę mam ochotę wyjść na chwilę i kupić sobie gdzieś lecha free. Pamiętam jak raz pojechaliśmy na koncert, jak zwykle to ja dałam się namówić na bycie kierowcą i nawet głupiej pepsi nie mieli. Wygonili kogoś do sklepu obok po kilka butelek pepsi i nagle zobaczyłam, że 1/4 osób w pubie pije moją ulubioną pepsi max

Ja tam nie mlaskam, a jak jem to jem cicho. Chyba tylko jakiemuś przewrażliwionemu wariatowi mogłabym przeszkadzać. W kinie słychać każdy szelest i chrupnięcie, ale jak ktoś się postara to nawet chipsy umie jeść cichutko. A jeżeli ktoś ma czas rozglądać się po sali, wsłuchiwać w mlaskanie, siorbanie i wywracać oczami to znaczy, że film jest średnio zajmujący.

A w jedzeniu w kinie nie widzę nic złego. Ludzie lubią jeść. Koniec i kropka. Dopóki ktoś nie robi bałaganu i nie brudzi niczego to mi to nie przeszkadza. Bo nie powiem, mnie też razi często obraz sali po seansie: porozlewane cole, opakowania po jedzeniu porozrzucane po podłodze itp.

A jakby mi się zachciało wyczyścić nos to też mam biec do toalety, żeby czasem nie zakłócić czyjegoś spokoju cichym odgłosem smarkania?

Edytowane przez Nemhain
Czas edycji: 2011-10-29 o 15:22
Nemhain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:19   #46
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Szkoda że nie widzisz w tym nic złego, bo oficjalnie jest to zabronione przez regulamin każdego kina . Tak samo jak "w dobrym guście" jest niewnoszenie własnego alkoholu do pubów i restauracji.
do restauracji z założenia idzie się jeść czy pić (lokale nie są dostępne jedynie dla grup przyjacioł czy duetów, żeby sobie pobyli towarzysko przy stolikach), a do kina idzie się na film wyświetlany na takim dużym ekranie i to najmniej powinno w sumie interesować, czy ktoś kupił batona bądź colę w bufecie kina czy spożywczaku naprzeciwko czy też zrobił sobie kanapkę w domu.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:21   #47
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Ps nigdy takiego regulaminu kina nie widzialam i nie przyszłoby mi do głowy że mam kupować to świńskie picie w tych śmiesznych punktach przed wejściem. Do wyboru pięciolitrowy baniak coca coli ze słomką, to żaden wybór
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:22   #48
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Nie przepadam za towarzystwem podchmielonych osób gdyż często zachowują się pod wpływem alkoholu mało kulturalnie (żeby nie powiedzieć że często niebezpiecznie).
Możesz uważać że coś jest głupie ale nie zwalnia Cię to z obowiązku przestrzegania. A jak nie będziesz przestrzegać to albo Ci się upiecze, albo zostaniesz ukarana - Twoje ryzyko.
Ja tam po jednym piwie pijana nie jestem, ale co za róznica czy spotkasz kogoś, kto się urżnął w pubie czy w parku? Żadna. Więc ciągle nie rozumiem co komu piwo w parku szkodzi.
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:23   #49
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
A chamstwo trzeba w kinie albo przeżyć albo z kina zrezygnować, niestety :/
ja zrezygnowałam i polecam innym w innych kameralnych kinach lub klubach puszczane są filmy na poziomie pozbawione tego całego hamerykajskjego ciapciania papą podczas oglądania.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:
Ja tam po jednym piwie pijana nie jestem, ale co za róznica czy spotkasz kogoś, kto się urżnął w pubie czy w parku? Żadna. Więc ciągle nie rozumiem co komu piwo w parku szkodzi.
Bo do pubu nie chodzisz z dziećmi, chlejąc piwsko na ławeczce możesz dawać zły przykład młodzieży. Jak dziecko od małego wychowuje się w przeświadczeniu że tak można i widzi codziennie ludzi którzy piją gdzie popadnie, to śmiem twierdzić przejmą wzorzec - inni w malutkim niewidocznym stopniu inni całkowicie.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-29, 15:24   #50
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
do restauracji z założenia idzie się jeść czy pić (lokale nie są dostępne jedynie dla grup przyjacioł czy duetów, żeby sobie pobyli towarzysko przy stolikach), a do kina idzie się na film wyświetlany na takim dużym ekranie i to najmniej powinno w sumie interesować, czy ktoś kupił batona bądź colę w bufecie kina czy spożywczaku naprzeciwko czy też zrobił sobie kanapkę w domu.
Dokładnie
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:26   #51
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Ja tam po jednym piwie pijana nie jestem,
Przecież nie mówię tylko o Tobie

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
ale co za róznica czy spotkasz kogoś, kto się urżnął w pubie czy w parku? Żadna. Więc ciągle nie rozumiem co komu piwo w parku szkodzi.
Różnica jest gdy idę do parku i tam spotkam pijaną grupkę licealistów z puszkami w ręce, a miałam nadzieję na cichy spacer i kontemplację Gdy idę do pubu to jestem gotowa na wszystko Natomiast gdy spotkam kogoś na drodze - to cóż, czy się urżnął w pubie czy w parku to nieważne, bo przebywanie w stanie nietrzeźwym na ulicy też jest karalne.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:27   #52
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

a co byście powiedziały na kółko różańcowe podczas seansu w kinie?

wybraliśmy się z klasą na "Katyń". większość pewnie kojarzy o czym jest, więc nie będę streszczać. nie mogłam się skupić na nim, bo miałam bo swojej prawicy 6-8 babinek, które przez cały film odmawiały pacierz. w pewnym momencie myślałam, że mnie coś trzaśnie...
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:27   #53
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Bo do pubu nie chodzisz z dziećmi, chlejąc piwsko na ławeczce możesz dawać zły przykład młodzieży. Jak dziecko od małego wychowuje się w przeświadczeniu że tak można i widzi codziennie ludzi którzy piją gdzie popadnie, to śmiem twierdzić przejmą wzorzec - inni w malutkim niewidocznym stopniu inni całkowicie.
Po pierwsze: jak Czyjeś dziecko czerpie wzorce od ludzi spotkanych na ulicy, to chyba rodzice powinni się nad sobą zastanowić.. Po drugie: zakładasz, że picie piwa jest złe samo w sobie..
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:30   #54
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Do kina idzie się po to, żeby przyjemnie spędzic czas. Już nawet komuś przeszkadza napicie się wody mineralnej?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------


To, że Ci jakiś zapach nie odpowiada to już Twój problem. I nie rozumiem jaki dźwięk Ci przeszkadza? Piwo pije się głośniej niż colę?
Piwo pije się w kinie z puszki lub butelki. To zupełnie inny dźwięk niż picie coli przez rurkę. Dźwięk wydawany zarówno przez pijącego jak i to piwo w tejże puszce/butelce.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:31   #55
wredniareczka02
Raczkowanie
 
Avatar wredniareczka02
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: DG
Wiadomości: 175
GG do wredniareczka02
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez Nemhain Pokaż wiadomość
Ej, u mnie w Biedronce nie ma Żubra

A zresztą pub to inna inszość. Tam barmani pilnują, czy na pewno nie masz swojego piwka. Zresztą jak nie chcę przepłacać to rozwiązanie jest proste: po prostu nie idę do pubu.
Zawsze wkurzam się jak idę gdzieś i tam nie ma bezalkoholowego piwa. Wtedy naprawdę mam ochotę wyjść na chwilę i kupić sobie gdzieś lecha free. Pamiętam jak raz pojechaliśmy na koncert, jak zwykle to ja dałam się namówić na bycie kierowcą i nawet głupiej pepsi nie mieli. Wygonili kogoś do sklepu obok po kilka butelek pepsi i nagle zobaczyłam, że 1/4 osób w pubie pije moją ulubioną pepsi max

Ja tam nie mlaskam, a jak jem to jem cicho. Chyba tylko jakiemuś przewrażliwionemu wariatowi mogłabym przeszkadzać. W kinie słychać każdy szelest i chrupnięcie, ale jak ktoś się postara to nawet chipsy umie jeść cichutko. A jeżeli ktoś ma czas rozglądać się po sali, wsłuchiwać w mlaskanie, siorbanie i wywracać oczami to znaczy, że film jest średnio zajmujący.

A w jedzeniu w kinie nie widzę nic złego. Ludzie lubią jeść. Koniec i kropka. Dopóki ktoś nie robi bałaganu i nie brudzi niczego to mi to nie przeszkadza. Bo nie powiem, mnie też razi często obraz sali po seansie: porozlewane cole, opakowania po jedzeniu porozrzucane po podłodze itp.

A jakby mi się zachciało wyczyścić nos to też mam biec do toalety, żeby czasem nie zakłócić czyjegoś spokoju cichym odgłosem smarkania?
Nie chodzi tu o takie jednorazowe czynności jak wyczyszczenie nosa, jasne ze można, ale to żadne porównanie do picia piwa, szeleszczenia czy ciapania bite 2h seansu.
__________________
Wszystko można, co nie można, byle z wolna i ostrożna
wredniareczka02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:31   #56
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Po pierwsze: jak Czyjeś dziecko czerpie wzorce od ludzi spotkanych na ulicy, to chyba rodzice powinni się nad sobą zastanowić.. Po drugie: zakładasz, że picie piwa jest złe samo w sobie..

Jesteś śmieszna. Dziecko nie ma klapek na oczach i widzi świat poza rodzicami
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:33   #57
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
przebywanie w stanie nietrzeźwym na ulicy też jest karalne.
eeee... taaa akurat... Jakby było karalne to by musieli zlikwidować wszystkie puby, bo co mam się potem przeteleportować do domu...
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:36   #58
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
W kinie słychać każdy szelest i chrupnięcie, ale jak ktoś się postara to nawet chipsy umie jeść cichutko.
Niby jakim cudem?
Jak jest seans to słychać przede wszystkim dialogi i muzykę z filmu, trzeba mieć chyba jakąś nadwrażliwość słuchową żeby dosłyszeć każdy szelest albo chrupnięcie.
Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo
przebywanie w stanie nietrzeźwym na ulicy też jest karalne.
taaak? hmm proszę paragraf na to, bo nie wierzę
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:36   #59
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez tiramisu_ Pokaż wiadomość
Po pierwsze: jak Czyjeś dziecko czerpie wzorce od ludzi spotkanych na ulicy, to chyba rodzice powinni się nad sobą zastanowić.. Po drugie: zakładasz, że picie piwa jest złe samo w sobie..

Mam że na siłę nie chcesz zrozumieć o co chodzi - picie piwa w miejscach do tego nie przeznaczonych jest wykroczeniem za które grozi mandat bo postępujesz wbrew prawu. Ja się nie dziwie że rodzice nie chcieliby żeby ich dziecko o najmłodszych lat oglądało ludzi postępujących wbrew prawu bo to prawo jest głupie - równie dobrze można inne zasady też olewać bo są głupie Ponadto idąc z dzieckiem do parku ludzie licza na spokojny wypoczynek, miłe spędzenie czasu a gdyby chcieli mieć w pobliżu piwo to poszliby do restauracji/pubu czy też innego tego typu miejsca.

Ty możesz wypić ileś tam piw i być dalej w porządku, inny wypije 2 i juz jest agresywny - stwarza to zagrożenie dla innych osób to chyba logiczne
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:37   #60
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Świnie w kinie, czyli dlaczego przestałam chodzić do kina...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Jesteś śmieszna. Dziecko nie ma klapek na oczach i widzi świat poza rodzicami
No i? To rodzic wychowuje. I nie mozesz wymagać, żeby ktoś robił to, co ty chcesz, bo Twoje dziecko może to zobaczyć, no już ty nie bądź śmieszna...
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:50.