BEZROBOTNI łączmy się część 3

[gatka_84]

Napisane przez kalae

hmm
bylam kiedys na takim tescie iszczerze mowiac wolalabym z ustaw, nie to ze nie znam tych programów, ale pytania byly dziwne, tzn spokojnie bym je rozwiązała mając program przed sobą ale tak na teście to się pogubiłam, a ponadto od dluzszego czasu korzystam juz z 2007 a pytania testowe odnosily sie co do tych wczesniejszych wersji.
Takze test z programow owszem, ale na komputerze wtedy to ma sens.
Z mojej strony taka rada, skoncentryuj sie na paskach zadań, tzn jaka jest ścieżka żeby cos np. wkleić, albo zaznacz wszystko, albo wstaw tabelke itd.
Chyba ze bedzie to test na komputerze, to zapewne karzą sformatowac tekst, wydrukowac, a w excel pewnie utworzyc tabelke i jakies zestawienie zrobic a potem np, zsumowac, zbyt skomplikowanych rzeczy raczej nie bedzie. Jakies takie podstawowe rzeczy

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Ide na rozmowe na sekretarke w szkole prywatnej i tak sie zastanawiam jaka podac kwote jesli mnie zapytaja o to ile chce zarabiac. Przeważnie mówię 2000 brutto czyli jakies 1450 netto, ale może powiennam zmniejszyc wymagania. Co myslicie/?

Własnie wydaje mi się, że to pisemne skoro tak mówisz, bo było napisane żeby zabrać ze soba przybory do pisania co mnie zdziwiło skoro test z kompa

[kalae]

to np co zrobic aby wyjustowac tekst i zobacz w komputerze jakie sa kroki, ja mialam 4 mozliwosci wyboru odpowiedzi, jednaa poprawna.
i skroty jakie sa, np na drukowanie.

[antunka]

Napisane przez kalae

hmm
bylam kiedys na takim tescie iszczerze mowiac wolalabym z ustaw, nie to ze nie znam tych programów, ale pytania byly dziwne, tzn spokojnie bym je rozwiązała mając program przed sobą ale tak na teście to się pogubiłam, a ponadto od dluzszego czasu korzystam juz z 2007 a pytania testowe odnosily sie co do tych wczesniejszych wersji.
Takze test z programow owszem, ale na komputerze wtedy to ma sens.
Z mojej strony taka rada, skoncentryuj sie na paskach zadań, tzn jaka jest ścieżka żeby cos np. wkleić, albo zaznacz wszystko, albo wstaw tabelke itd.
Chyba ze bedzie to test na komputerze, to zapewne karzą sformatowac tekst, wydrukowac, a w excel pewnie utworzyc tabelke i jakies zestawienie zrobic a potem np, zsumowac, zbyt skomplikowanych rzeczy raczej nie bedzie. Jakies takie podstawowe rzeczy

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Ide na rozmowe na sekretarke w szkole prywatnej i tak sie zastanawiam jaka podac kwote jesli mnie zapytaja o to ile chce zarabiac. Przeważnie mówię 2000 brutto czyli jakies 1450 netto, ale może powiennam zmniejszyc wymagania. Co myslicie/?

Ja byłam na takim teście w sądzie. To był test praktyczny na komputerze. Było z 7 komputerów więc porobili takie grupki. Czasu było niewiele bo 15 min a zadań sporo. Zrobiłam tylko połowę ale przeszłam ten etap pozytywnie Chodziło o to, żeby wydrukowany tekts przepisać i odpowiednio zedytować czyli pogrubić, podkreślić, wyjustować, rozstrzelić czcionkę, zapisać w odpowiednim formacie, utworzyć folder itp. W exelu to samo, utworzyć na komputerze coś co mieliśmy w formie wydrukowanej. To były proste formuły, podstawowe i najczęściej wykorzystywane ale liczyła się szybkość.

[khloe]

Dziewczyny fatalnie się dzisiaj czuję.
Dobija mnie to bezrobocie.
Pokłóciłam się nawet o to ze siostrą, bo stwierdziła, że moje studia na nic mi się nie przydadzą, że i tak będę po nich nadal bezrobotna.
Oczywiście kłotnia skończyła się moim wybuchem płaczu.

Do tego d tygodnia nie pojawiło się u nas żadne ogłoszenie o pracę...
Już nie wiem co mam ze sobą zrobić...

[Naomi21]

Napisane przez Bayje

Rozumiem Cie - również jestem bardzo niska i również czasami nie wysyłam CV do sklepów bo wiem, że szukają niespełnionej modelki

Gdybym chciała pracować w sklepie, to bym wysyłała CV i uważała, że ten kto mnie zatrudni będzie miał farta, bo jakos nie zauważyłam, żeby sprzedawczynie były specjalnie urodziwe

Napisane przez khloe

Dziewczyny fatalnie się dzisiaj czuję.
Dobija mnie to bezrobocie.

Mnie chwilami też dobija - zwłaszcza jak musiałam dziś wydać mnóstwo pieniędzy na leki i inne zakupy, które nie mają nic wspólnego z przyjemnością. Chciałam się na jutro załapać na przeprowadzanie ankiet, ale się nie odezwali Co do studiów to Twoja siostra może mieć rację, niestety - ja skończyłam dwa kierunki na prestiżowej uczelni i z tego mam.

[Bayje]

Napisane przez Naomi21

Gdybym chciała pracować w sklepie, to bym wysyłała CV i uważała, że ten kto mnie zatrudni będzie miał farta, bo jakos nie zauważyłam, żeby sprzedawczynie były specjalnie urodziwe

ale to, że tak myślę nie oznacza, że tak jest.

Zazwyczaj po rekrutacji widzę panienki w sklepie i albo wytapetowe .. albo inaczej nie umiem tego nazwać. Niestety u mnie na 'dzielni' takie tapetówy mają branie więc wiem, że nie będę pasować do sklepu

[Aphrodisyack]

Witajcie Dziewczęta!
...melduje się kolejna bezrobotna... no i po co człowiekowi te studia!?
Łażę na bezsensowne rozmowy, wysyłam miliony CV...i nic... byłam na takiej jednej rozmowie w spr obsługi sekretariatu w prywatnej szkole...dyrektor powiedZiał, że da znać do końca miesiąca...jak myślicie, zadzwonić tam jutro???

...zaczynam czuć się do niczego... skąd się bierze pracę?!

[It must been love]

Mi też kazdy mowi, ze po moich studiach roboty nie znajdę... czesciej załuje, ze wybrałam taki kierunek a nie inny.

Ja dziś wysłalam cv, ciekawe czy zadzwonia, jutro spytam sie o staz bo sie pojawil - ciekawe co mi powiedzą. Nie wiem, dlaczego inni maja pracę a ja nie;(

[Onnaa88]

Ja idę pracować na produkcje,koleżanka która ma studia dostała awans.Najpierw pracowała prawie rok normalnie na produkcji,pózniej zauważyli ze sobie radzi i do czegoś sie nadaje i dostała awans,teraz robi w laboratorium i dyryguje tam ludźmi
Tylko ja tak dostrzegli,a wiele ludzi ma tam pokonczone studia,wiec może tez spróbujcie i dostaniecie awans tak jak ona

[jelonek1985]

Napisane przez Onnaa88

Ja idę pracować na produkcje,koleżanka która ma studia dostała awans.Najpierw pracowała prawie rok normalnie na produkcji,pózniej zauważyli ze sobie radzi i do czegoś sie nadaje i dostała awans,teraz robi w laboratorium i dyryguje tam ludźmi
Tylko ja tak dostrzegli,a wiele ludzi ma tam pokonczone studia,wiec może tez spróbujcie i dostaniecie awans tak jak ona

Ja też kiedyś pracowałam na produkcji a po roku awansowałam do biura. Także wszystko jest możliwe

[lalalabamba]

Napisane przez eevciaa

Przeglądam oferty pracy i znalazłam:

"Firma poszukuje pani do sprzatania mieszkań.

Umowa zlecenie potem umowa o pracę.Początkowa stawka za godzinę 6 zł następnie 9 zł.

cv oraz foto prosimy wysyłać na adres..."

Ja jakiś czas temu trafiłam na ofertę sprzątania w bieliźnie

[Mariatta]

Ja w poniedziałek mam dzwonić się dowiadywać czy mnie będą chcieli na lektora, a wcozraj widziałam fajną ofertę pracy - chciałabym tam iść, oczywiście wysłane, pozostaje mieć nadzieję, że się odezwą. A poza tym to będę musiała sę zarejstrować w urzędzie pracy jednak - ze względu na ubezpieczenie bo wątpie, żebym miała z tego jakieś inne korzyści. Ale to chyba juz po Wszystkich Świętych. Tak samo się zastanawiam czy jest sens z cv dziś chodzić, ale chyba tez przełoże na potem, teraz co innego ludziom w głowie. A przy okazji mam do was pytanie - bo się zastanawiam czy do ktorejś agencji pracy nie pójść - jak jest się zarejestrowanym w UP mozna byc też w takiej agencji pracy zarejestrowanym? Oczywiście wiem, że nawet w razie jakiejś jednorazowej pracy trzeba sie wyrejestrować z UP.

[wredniareczka02]

I ja się melduję w szeregu bezrobotniaczków.
Przyjmiecie ?

Od miesiąca szukam i szukam Frustracja rośnie, motywacja maleje.
Do tej pory byłam na 4 rozmowach
1) Proponowali poniżej tysiąca zł - nie wiedziałam sama czy mam sie zdecydować, ale odmówiłam ( teraz bym brała )
2) Druga rozmowa - super, bardzo chciałam tam pracować - nie wyszło, Pani zadzwoniła tylko, że dziękują za zainteresowanie ale wybrali innego kandydata.
3) Trzecia hmm, szefowa strasznie niemiła, opryskliwa, wręcz obrażała - ledwo weszłam, przedstawiłam się, a ona " pff to Pani na tym zdjęciu w cv jest w ogóle? Nie podobna jest Pani" i dalej już było tylko gorzej
4) Rozmowa była w tym tyg, ogłoszenia "Praca w rejestracji punktu rehabilitacyjnego" jak się okazało, praca polegała na tym, że w pokoju zabiegowym "masują" się ludzie, a ja mam sie tam wkradać i ściszonym głosem mówić, żeby zakupili fotele które ich masują, lecznicze materace, kołdry. a między czasie zapisywać osoby na kolejne magiczne zabiegi,i dzwonić do tych, którzy masaze już mieli z pytaniem czy chcą materac. M A S A K R A . w dodatku praca od 14 do ok 20-21. Brak możliwości pracy w godzinach rannych, także od pon do pt popołudniowki. Oczywiscie trzeba było przyjść na klika dni próbnych, jak powiedziałam im że jednak dziękuję i nie chce, to prawie mnie wywalili na zbity pysk stamtad. Porazka

I na tym się koncza moje doswiadczenia miesięczne )


aaa co do Rekrutacji na stanowiska panstwowe ( skarbówka, Urząd miesjki, ZUS, Komenda itp) to wszystko zależy od kierowniczki sekretariatu czy działu do jakiego aplikujesz, od miasta i chęci przełożonych.

Byłam na stażu na komendzie, potem startowałam na inspektora bo konkurs był na wolne stanowisko - nie udało się, ale droga trudna . Jakby co, to służe pomocą co do procedur

A teraz podtrzymajcie mnie na duchu, że nie jestem aż taka głupia, beznadziejna, niekompetentna że nie potrafie znaleźć pracy

[It must been love]

Ja też na produkcje składałam wiele razy ale nikt nigdy nie zadzwonił.
Ale dziś się doczekałam, moje drogie Panie - idę w czwartek na rozmowę To cud, że ktoś zadzwonił ... boję się jednak, że powiedzą : oddzwonimy ... a będą milczeć.

[malinka2121]

Dziewczyny dzwonił ktoś kiedykolwiek do was w sprawie pracy z numeru zastrzeżonego?

[Flofferek]

Napisane przez malinka2121

Dziewczyny dzwonił ktoś kiedykolwiek do was w sprawie pracy z numeru zastrzeżonego?

Do mnie dzwonili i z urzedu i z firm prywatnych, wiec niestety nie moge zablokowac polaczen zastrzezonych;/

[Mariatta]

Napisane przez malinka2121

Dziewczyny dzwonił ktoś kiedykolwiek do was w sprawie pracy z numeru zastrzeżonego?

Tak, i z zaproszeniem na rozmowę i z odpowiedzią po rozmowie (różne firmy).

[Melissa86]

Napisane przez tajkuna

A mnie nie interesuje jak wygląda sprzedawca, idę kupić ciuch a nie oglądać w co ubrany jest sprzedawca i jak wygląda. Mam być zadowolona z ciucha, a nie wyglądu sprzedawcy, Sprzedawca ma być miły , umieć doradzić i tyle. Mam koleżankę, która robi w sklepie obuwniczym, wcale nie ubiera się jakoś modnie, nie ma wyglądu modelki, a klienci ją lubią, długo lubią z nią rozmawiać . Po prostu jest miła i nie przeszkadza jej to,że musi, pokazać klientce 10 par butów, która i tak czasami żadnego buta nie kupi. Jest cierpliwa jako sprzedawca, a nie tak jak nie które inne sprzedawcy, którym się nie chce pokazać kilku rzeczy, tylko by chcieli od razu by kupic pierwszą oglądaną rzecz.
Sami z tego co zrozumiałam, chcecie by pracodawca, zatrudniał do sklepu po zdjęciu, czyli godzicie się na te castingi do sklepu. Ja jestem niskiego wzrostu, to nawet nie mam po co do sklepu słać, bo będę wyglądać jak to kurczątko, bo czasami mi mówili,że wyglądam na mniej niż mam lat. Druga koleżanka dawno temu robiła, w sklepie torebkami, wzrost niski bardzo, ale jakoś klientów tym nie straszyła.
Chodzi mi o to,że nie zawsze osoba z nienagannym wyglądzie i ubiorze umie towar sprzedać.Gdyby mi raz źle doradzono w sklepie, to już tam nie chciałabym wracać i coś kupować. A w sklepach chodzi też o to, by sprzedaż była na odpowiednim poziomie. Przykład raz w jednym kosmetycznym, sprzedawca doradził mi dobrą maskę do włosów, i teraz co chwila tam wracam po nią, bo się sprawdziła.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Zastanawia mnie czemu nieraz na necie pojawią się do tych samych sklepów oferty co chwila np do prima moda itp. Dlaczego pracodawcy przyjmią pracownika, a zaraz szukają nowego i zwalniają tamtego ?

tajkuna - mam nadzieję,że nie odbierzesz tego jako zarzut,ale ja bym jednak na Twoim miejscu wysłała kilku osobom swoje CV i listy motywacyjne do sprawdzenia (wiem,że jedna dziewczyna oferowała Ci tutaj pomoc), ponieważ robisz straszne błędy stylistyczne, składniowe, interpunkcyjne itp., może w swoich dokumentach aplikacyjnych masz to samo...

[201609062117]

Napisane przez malinka2121

Dziewczyny dzwonił ktoś kiedykolwiek do was w sprawie pracy z numeru zastrzeżonego?

Tak, ale wtedy podawali numer żeby zadzwonić w razie gdyby coś sie zmieniło

Ja zaczynam łapać doła, zwłaszcza jak sobie uświadomiłam że ponad połowa aplikacji wysłanych przeze mnie jest bezsensowna, bo nawet jesli dostanę tam pracę to automatycznie będę szukać czegoś innego. No i dostałam 2 odmowne odpowiedzi, z uwagi na brak doświadczenia A mówią, że najłatwiej jest dostać pracę w korporacjach ech... no nic trzeba próbować dalej

[tajkuna]

Nie mam w CV błędów stylistycznych czy interpunkcyjnych. Do mnie nie ma ofert pracy wogóle, jest gorzej niż było a na 9000 bezrobotnych nie mam szans na pracę a do dużych miast wolą osoby tam zamieszkałe. Ostatnio nawet osoba, która kiedyś była na wysokim stanowisku i pomogła dostać mi się do pracy na rok powiedziała wyraźnie, że nie ma pracy dziś bez znajomości. A że teraz już nie pracuje ta osoba, bo przeszła na emeryturę, to nie ma mi jak pomóc w znalezieniu pracy, bo na jej miejscu jest już ktoś inny, kto jak powiedziała swoim załatwia pracę.
Niestety jak widzą w CV miejsce zamieszkania inne niż to gdzie, się aplikuje to nawet na rozmowę nie zapraszają bo wolą zaprosić kogoś kto mieszka tam niż osobę z daleka. Nic dodać nic ując. Nie mam nikogo np w mieście, gdzie studiowałam lub dalej by wpisać w CV jego adres. Parę razy na rozmowach spotkałam się z tym, że zaprosili każdego kto wysłał swoje CV i dopiero na rozmowie czytali przede mną moje CV.
Tutaj pisząc, nie zwracam uwagę na stylistykę i itp to nie język polski i nie chciało by mi się nawet nad stylistyką myśleć.Wypowiadam tylko swoje myśli. Po drugie zawsze lepsza byłam z przedmiotów ścisłych, a nie z polskiego.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

A moje CV było raz sprawdzane przez doradcę zawodowego z UP. I tak mi je Pani poprawiła,że nie szło niczego odczytać, tak nadziubdziała malutką czcionką, jedno na drugim , aby było wszystko na jednej stronie. Wg niej nawet nie było potrzeby pisania, że najpierw kończyłam licencjat , a potem były studia magisterskie, tylko połączyć je w jedną całość i napisać ,że były to 5-letnie studia jednolite. A wg mnie to nie było by zgodne z prawdą, i zostałam przy swoim CV, które trochę ulepszyłam. Każda osoba, która oglądała moje CV miała swoje zdanie na temat pisania CV. Mnie uczyli, że CV ma być czytelne, i nie musi być na 1 stronę oraz, że jak się pracowało tak ja na 2 stanowiskach w tym samym miejscu, to osobno napisać, ile pracowało się na jednym stanowisku a ile na drugim, a nie jak pani z UP kazuje wszystko w całość łączyć.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

A doła też mam i to okropnego i trwa on już długo. Popadam chyba w depresje i nerwicę, czasami mam takie straszne myśli że, szkoda gadać. Są dni ,że mam ochotę tylko płakać. I to nie chodzi tylko o brak pracy, ale o całokształt mojego życia. Nie widzę jakoś przyszłości swojej , rodzice moi nie należą do osób, z którymi, życie jest łatwe, wszędzie słychać, że z pracą, będzie gorzej, czuje się już stara, do tego jestem sama. Na studiach jak byłam spotykałam się z fajnymi osobami, wesołymi i to też poprawiało humor mi, miałam nadzieje, chęci do wszystkiego, dostałam przygotowanie zawodowe wtedy, potem pracę i jakoś leciało. Ale nie będę tu zanudzać

[paraqua]

praca bez znajomosci tez jest, tylko jest to najczesciej praca za najnizsza krajowa, lub praca gdzie naprawde potrzeba wysokich kwalifikacji/doswiadczenia. ostatnio pisalyscie o spotkaniach klasowych, ja mialam je dzisiaj. nie poszlam. wszystkie kolezanki powychodzily za maz, maja dzieci. wierzcie mi, ze to bardziej boli niz brak pracy!

[Mariatta]

Ja sie właśnie poryczałam przez ta prace a reczej jej brak. Znowu sie z przyjaciółką pokłóciłysmy o ta pracę a raczej to, że jej nie mam. Wysłalą mi ofertę w sprawie pisania tekstów - próbowałam napisać próbny ale nie umiem - 5 stron czcionką 10, nie potrafię - ja która zawsze miałą 2 z polskiego bo wypracowania za krótkie Wkurzam sie teraz na siebie, że nie umiem tego napisać a ona na mnie, że pracować nie chcę

[tajkuna]

Napisane przez paraqua

praca bez znajomosci tez jest, tylko jest to najczesciej praca za najnizsza krajowa, lub praca gdzie naprawde potrzeba wysokich kwalifikacji/doswiadczenia. ostatnio pisalyscie o spotkaniach klasowych, ja mialam je dzisiaj. nie poszlam. wszystkie kolezanki powychodzily za maz, maja dzieci. wierzcie mi, ze to bardziej boli niz brak pracy!

Rozumiem cię doskonale, u mnie większość z liceum wyszła za mąż. Jak bym poszła na spotkanie klasowe, na które nie poszłam, zaraz by pytali czy mam kogoś, a ja ciągle sama w tym wieku. Może, gdybym nie była sama nie czuła bym się tak źle psychicznie.

[joanna_87]

Mnie tez doluje ta cisza, ze nikt sie nie odyzwa, nie ma ofert takich co mi podpasuja - po prostu kicha

[201609062117]

Napisane przez paraqua

praca bez znajomosci tez jest, tylko jest to najczesciej praca za najnizsza krajowa, lub praca gdzie naprawde potrzeba wysokich kwalifikacji/doswiadczenia. ostatnio pisalyscie o spotkaniach klasowych, ja mialam je dzisiaj. nie poszlam. wszystkie kolezanki powychodzily za maz, maja dzieci. wierzcie mi, ze to bardziej boli niz brak pracy!

a nigdy w życiu! Sensem życia kobiety nie jest wyjście za mąż czy urodzenie dzieci sensem jest spełnianie się w tym co chcemy. Dla mnie są to podróże, języki etc etc tylko niestety brak pracy dość skutecznie to utrudnia.

Co do pracy bez znajomości, ona jest tylko dość ciężko ją znaleźć a nie mając odpowiedniego doświadczenia/kompetencji nie wymagajmy sensownej pensji czy socjalu.

[kasiuletka]

Dziewczyny rozumiem, że z pracą jest ciężko ale wolnych facetów to chyba nie brakuje?

[khloe]

Napisane przez pinkswan

a nigdy w życiu! Sensem życia kobiety nie jest wyjście za mąż czy urodzenie dzieci sensem jest spełnianie się w tym co chcemy. Dla mnie są to podróże, języki etc etc tylko niestety brak pracy dość skutecznie to utrudnia.

Co do pracy bez znajomości, ona jest tylko dość ciężko ją znaleźć a nie mając odpowiedniego doświadczenia/kompetencji nie wymagajmy sensownej pensji czy socjalu.

Zgadzam się z Tobą!

Dlaczego ludzie definiują Szczęście kobiety przez pryzmat urodzenia dzieci??:confus ed:

[201609062117]

Napisane przez kasiuletka

Dziewczyny rozumiem, że z pracą jest ciężko ale wolnych facetów to chyba nie brakuje?

jak już się umartwiać to w każdej dziedzinie życia Pracy nie ma, dzieci nie ma, męża nie ma i co tu robić całymi dniami Przykre...

[khloe]

Napisane przez paraqua

praca bez znajomosci tez jest, tylko jest to najczesciej praca za najnizsza krajowa, lub praca gdzie naprawde potrzeba wysokich kwalifikacji/doswiadczenia. ostatnio pisalyscie o spotkaniach klasowych, ja mialam je dzisiaj. nie poszlam. wszystkie kolezanki powychodzily za maz, maja dzieci. wierzcie mi, ze to bardziej boli niz brak pracy!

A mnie jednak BARDZIEJ boli brak pracy.

Coś mi się wydaje że są to koleżanki, które owszem wyszły za mąż i mają dzieci ale zapewne 80% z nich, jeżeli nie wszystkie wyszły za mąż wyprawiając weselicho z pompą za pieniądze rodziców, bo wesele trzeba było zrobić ( bo dziecko w drodze). Teraz zapewne siedzą w domu, zmieniając pieluchy czekając na męża który wróci z pracy i przyniesie wypłatę....

Też mam TAKIE koleżanki i im nie zazdroszczę.

Może to brzmi brutalnie, ale koleżanka na studiach powiedziała mi, że jest w ciąży. Bóg mi świadkiem, że pierwsze co mi przyszło na myśl to :" Boże Dziewczyno ty już nigdy nie pójdziesz do pracy!".

Dziewczyna mieszka niedaleko mnie- w mieście, w którym jest największe bezrobocie w powiecie, ona nie mogła teraz znaleźć pracy, a z dzieckiem to raczej już nie znajdzie.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez pinkswan

jak już się umartwiać to w każdej dziedzinie życia Pracy nie ma, dzieci nie ma, męża nie ma i co tu robić całymi dniami Przykre...

Ja jestem w takiej sytuacji !! - a może raczej być powinno

[Flofferek]

Napisane przez kasiuletka

Dziewczyny rozumiem, że z pracą jest ciężko ale wolnych facetów to chyba nie brakuje?

Ojj brakuje, szczegolnie tych 27 i wiecej lat, tzn. sa, ale w wiekszosci ze sie tak wyraze "cos z nimi nie tak" i trzeba miec ogromne szczescie trafic na kogos porzadnego, kto bedzie szanowal, kochal, nie zdradzal i pasowal do nas.