Szczęście duśmy jak cytrynę, mamy mężów i rodzinę !!!

[Karinio]

Napisane przez Mamba_2008

No pojedziemy na groby weźmiemy chrześnicę męża i jeszcze wpadniemy do wujka męża a potem do rodziców już do wtorku

Aha, rozumiem. Zapomniałam, że Wszystkich Świętych się zbliża.

[Mamba_2008]

Napisane przez Karinio

Aha, rozumiem. Zapomniałam, że Wszystkich Świętych się zbliża.

w tym roku przygnebiajace swieto

[Karinio]

Napisane przez Mamba_2008

w tym roku przygnebiajace swieto

To fakt. U Nas też.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Godzina,dwie ciszy i znów wiercą
Pogodałam z rodzicami, wstawiłam pranie, ogarnełam troche mieszkanie i zaś się lekko nudze Jeszcze obiad musze wstawić.
No, ale że jakoś w nie sosie jestem, zrobie sobie herbate i zjem chałwe

[Mamba_2008]

Napisane przez Karinio

To fakt. U Nas też.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Godzina,dwie ciszy i znów wiercą
Pogodałam z rodzicami, wstawiłam pranie, ogarnełam troche mieszkanie i zaś się lekko nudze Jeszcze obiad musze wstawić.
No, ale że jakoś w nie sosie jestem, zrobie sobie herbate i zjem chałwe

Co ty masz z tą chałwą tak ci smakuje??
jakoś dzisiaj bardzo nudno nie wiem co mam ze sobą zrobić
Muszę sie jeszcze spakować ale tego nienawidzę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Jednak dzisiaj nie pojedziemy na groby ani do rodziny męża bo jeszcze go nie ma a musimy dojechać do rodziców więc czekam i czekam

[lucaa_rules]

Witam szczęsliwe mężatki Czy można się dołączyć do was??

(Takie zaproszenie było napisane wielkimi czerwonymi literami, to pomyślałam czemu nie )

[Karinio]

Napisane przez lucaa_rules

Witam szczęsliwe mężatki Czy można się dołączyć do was??

(Takie zaproszenie było napisane wielkimi czerwonymi literami, to pomyślałam czemu nie )

Witaj jak również szczęśliwą mężatke.
Jasne, że możesz dołączyć. Nowe osóbki, są jak najbardziej mile widziane.
Ha, czyli wielka czerwona reklama podziałała, ha
Podoba mi się Twój podpis.

[lucaa_rules]

Jak to mówią, reklama dzwignią handlu

A podpis to klasyka kabaretu Potem.

Jestem (póki co) szczęsliwą mężatka od prawie 2 miesięcy, więc w sumie taka ze mnie świeżynka hehe. Mieszkamy sobie w Północnej Walii od prawie dwóch lat.

[Bonbon88]

mogę wam tylko pozazdrościć, że macie mężów. Ja nie mam i nie będę miała bo mnie nikt nie chce nawet lepiej poznać...

[lucaa_rules]

Bonbon uwierz mi nie ma sie do czego spieszyć jezeli liczba 88 w nicku to twoj rocznik, to jestes 3 lata młodsza ode mnie i masz mnóstwo czasu aby cieszyc cie zyciem ja sie moge zamienic, bycie singlem było całkiem ekscytujące

[Mamba_2008]

Napisane przez lucaa_rules

Bonbon uwierz mi nie ma sie do czego spieszyć jezeli liczba 88 w nicku to twoj rocznik, to jestes 3 lata młodsza ode mnie i masz mnóstwo czasu aby cieszyc cie zyciem ja sie moge zamienic, bycie singlem było całkiem ekscytujące

Witam
Taki krótki staż a już do singlowania chcesz wracać ???? Z tego co piszesz to mój rocznik jesteś

[lucaa_rules]

no staz malzenski moze krotki, ale to nie znaczy ze nie moge powspominać starych dobrych czasów

[Mamba_2008]

Napisane przez Bonbon88

mogę wam tylko pozazdrościć, że macie mężów. Ja nie mam i nie będę miała bo mnie nikt nie chce nawet lepiej poznać...

Hmm cóż za pesymistyczne podejście do życia atak serio to ja w Twoim wieku nawet o małżeństwie bałam się myśleć więc nie jesteś do tyłu

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez lucaa_rules

no staz malzenski moze krotki, ale to nie znaczy ze nie moge powspominać starych dobrych czasów

no można można ale w małżeństwie też można miec dobre czasy

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez lucaa_rules

no staz malzenski moze krotki, ale to nie znaczy ze nie moge powspominać starych dobrych czasów

Podziel się z nami opowieściami chociaż krótkimi o sobie

[lucaa_rules]

Mamba ja 3 lata temu nawet nie myślalam ze w ogóle zostanę czyjąś żoną, a tu prosze jaka niespodzianka hehe.

W małżeństwie mozna miec super czasy, jednak i czas bycia singlem i czas "żony' to dwa różne doznania duchowe, że się tak wyrażę Obydwa przynoszą różne doświadczenia. Dla mnie i czas bycia wolnym strzelcem i czas spedzony z mężem zaliczam do pozytywnych

[Bonbon88]

kocham kogoś kto mnie nie chciał nawet poznać...a ja nawet nie chcę myśleć o innym, bo nie będę potrafiła kogoś nowego pokochać tak samo jak jego...

Tak, jestem 88 a on 79.

[lucaa_rules]

No to krótko i szybko zeby nie zanudzać:

Mam 26 lat, przebywam za granica 4 lata i rychło powrotu nie szykuję Z moim mężem znam się jeszcze z Polski ale los nas sparował na dobre dopiero gdy znalazłam się w UK.

Lubie kolor niebieski, dobrze mi w czerwieniach Miewam zmienne nastroje i uwielbiam pistacje. Kocham gotować, ale musze mieć do tego wenę. Obecnie mam zajawkę na siłownię

To tyle na szybko

[Mamba_2008]

Napisane przez Bonbon88

kocham kogoś kto mnie nie chciał nawet poznać...a ja nawet nie chcę myśleć o innym, bo nie będę potrafiła kogoś nowego pokochać tak samo jak jego...

Tak, jestem 88 a on 79.

No dobrze to musisz mi coś wytłumaczyć skoro on nie cię nie poznał to jak Tobie się to udało???

[Karinio]

Napisane przez lucaa_rules

Jak to mówią, reklama dzwignią handlu
A podpis to klasyka kabaretu Potem.
Jestem (póki co) szczęsliwą mężatka od prawie 2 miesięcy, więc w sumie taka ze mnie świeżynka hehe. Mieszkamy sobie w Północnej Walii od prawie dwóch lat.

To fakt
Aha, niewiedziałam że to ich tekst
O prosze, to gratulacje i najlepszego na nowej drodze życia
Też na obczyźnie, witam wiec w klubie.

[lucaa_rules]

Napisane przez Mamba_2008

No dobrze to musisz mi coś wytłumaczyć skoro on nie cię nie poznał to jak Tobie się to udało???

Też bym się dowiedziała, jak takie czary się robi?

[Mamba_2008]

Napisane przez lucaa_rules

No to krótko i szybko zeby nie zanudzać:

Mam 26 lat, przebywam za granica 4 lata i rychło powrotu nie szykuję Z moim mężem znam się jeszcze z Polski ale los nas sparował na dobre dopiero gdy znalazłam się w UK.

Lubie kolor niebieski, dobrze mi w czerwieniach Miewam zmienne nastroje i uwielbiam pistacje. Kocham gotować, ale musze mieć do tego wenę. Obecnie mam zajawkę na siłownię

To tyle na szybko

No to było bardzo szybko i krótko A więc ponownie witam i mam nadzieję że polubisz te świry które tu czasami piszą w tym mnie
Mamy tyle samo lat i ja namiętnie chodzę na fitness i na tańce latynoskie od ponad roku jestem żoną ale na pewno nie kurą domową co do gotowania to nie lubię co do nastroju jak każda kobieta

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez Karinio

To fakt
Aha, niewiedziałam że to ich tekst
O prosze, to gratulacje i najlepszego na nowej drodze życia
Też na obczyźnie, witam wiec w klubie.

Karinio żyjesz papryczko

[Karinio]

Napisane przez Mamba_2008

Co ty masz z tą chałwą tak ci smakuje??
jakoś dzisiaj bardzo nudno nie wiem co mam ze sobą zrobić
Muszę sie jeszcze spakować ale tego nienawidzę
Jednak dzisiaj nie pojedziemy na groby ani do rodziny męża bo jeszcze go nie ma a musimy dojechać do rodziców więc czekam i czekam

No raczej smakuje, skoro ją jem-jadam
No, mi też Czekam, aż mi się obiad zrobi-rosół ( eve )
No widzisz, jak pech to pech

[lucaa_rules]

Dziekuje za powitanie Mambo Mnie tez do kury daleko, prowadzenie domu i cały ten bajzel to rzeczy ktore najmniej mnie kręcą. Na gotowanie to jak wspomnialam musze mieć wenę

No i sama nie jestem do konca normalna, ale to dobrze bo nudno by było na tym świecie hehe.

Tance latynoskie, moje marzenie... ale jak narazie czasu brak!

[Karinio]

Napisane przez Mamba_2008

No to było bardzo szybko i krótko A więc ponownie witam i mam nadzieję że polubisz te świry które tu czasami piszą w tym mnie
Mamy tyle samo lat i ja namiętnie chodzę na fitness i na tańce latynoskie od ponad roku jestem żoną ale na pewno nie kurą domową co do gotowania to nie lubię co do nastroju jak każda kobieta
Karinio żyjesz papryczko

Tej , właśnie mów-pisz za siebie, dobra Żartuje oczywiście
Masz różne zaintereoswania, hobby i lubisz to robić. Jak najbardziej to się chwali
A no, żyje, żyje. Gadałam ponownie z rodzicami, tym razem przez skypa, a dosłownie teraz skończyłam rozmawiać z mężem. I jestem ponownie.

[Bonbon88]

To nie czary mary dziewczyny

Ja go też nie znam bo się nie dał poznać..

Jak to jest, że inne dziewczyny w moim otoczeniu nie dostają kosza tylko ja?

Pierwszy chłopak mnie nie chciał bo miał i ma dziewczynę. Drugi - powód nieznany i jest to przypadek najtrudniejszy.

[Karinio]

Napisane przez Bonbon88

kocham kogoś kto mnie nie chciał nawet poznać...a ja nawet nie chcę myśleć o innym, bo nie będę potrafiła kogoś nowego pokochać tak samo jak jego...
Tak, jestem 88 a on 79.

Oj Tzn jak on Cię nie chciał poznać, powiedział coś takiego wprost, czy gestami???

Napisane przez Bonbon88

mogę wam tylko pozazdrościć, że macie mężów. Ja nie mam i nie będę miała bo mnie nikt nie chce nawet lepiej poznać...

Oj, 88 Twój rocznik. młodziutka jesteś, nie skazuj siebie na aż taką pogarde, czy samotność. Znajdzie się zapewne jak nie teraz, to za jakiś czas książe który zawładnie Twym sercem i nawzajem.
Chyba za dużo bajek, albo filmów romantycznych się naoglądałam. A tak na poważnie, bądz dobrej myśli

[lucaa_rules]

Karinio a gdzie obecnie mieszkasz?

Ja zaraz ide przygotowywac fajitas z małżowinem Te 3 butelki wina w lodówce, nie wróżą dobrze na dzisiejszy wieczór hehe

[Karinio]

Napisane przez lucaa_rules

Mamba ja 3 lata temu nawet nie myślalam ze w ogóle zostanę czyjąś żoną, a tu prosze jaka niespodzianka hehe.
W małżeństwie mozna miec super czasy, jednak i czas bycia singlem i czas "żony' to dwa różne doznania duchowe, że się tak wyrażę Obydwa przynoszą różne doświadczenia. Dla mnie i czas bycia wolnym strzelcem i czas spedzony z mężem zaliczam do pozytywnych

No widzisz, jakie życie czasem jest przewrotne i pełne niespodzianek
Dokładnie, zgadzam się z tym co piszesz.

Napisane przez lucaa_rules

Karinio a gdzie obecnie mieszkasz?
Ja zaraz ide przygotowywac fajitas z małżowinem Te 3 butelki wina w lodówce, nie wróżą dobrze na dzisiejszy wieczór hehe

O, smacznego więc Wam potem życze No ładnie, obalicie 3 winka a potem będzie wesoło albo i nie wesoło.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Bonbon88

To nie czary mary dziewczyny
Ja go też nie znam bo się nie dał poznać..
Jak to jest, że inne dziewczyny w moim otoczeniu nie dostają kosza tylko ja?
Pierwszy chłopak mnie nie chciał bo miał i ma dziewczynę. Drugi - powód nieznany i jest to przypadek najtrudniejszy.

W jakims sensie nie dał się poznać???
Tego, to niewiem i nieodpowiem na pytanie.
no wiesz, pierwszego chłopaka-zajętego rozumiem a drugiego poporstu, być może nie chciał się związać, albo niewiem mnóstwo tu można mysleć i spekulać nad danymi powodami.

[lucaa_rules]

O to swojaczka hehehe a gdzie dokładnie sa twoje tereny, a nóż widelec wpadnę na kawkę przejazdem

ps. gotowanie jest chwilowo opoznione, gdyz mój mąż kończy 'bardzo' wazna misje w swojej 'bardzo' waznej grze na konsoli ach te chłopy

[Karinio]

Na PW moge Ci napisać
Ad grania Twego tż-ta No ładnie, a żonka stygnie bo głodna hihihi

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Fajno, że wpadłyście, udzielacie się. Przynajmniej nie jest pusto i nie zasne przed laptopem

[Bonbon88]

[QUOTE=Karinio;30216170]Oj Tzn jak on Cię nie chciał poznać, powiedział coś takiego wprost, czy gestami???


Napisał mi, że to nie jest najlepszy pomysł. Ja się pytałam dlaczego a on na to nic...po prostu mnie ignorował i nadal mnie ignoruje a wręcz mnie nienawidzi bo mnie blokuje na fb.

Wydaje mi się, że on mnie nie chce dlatego, że jestem za głupia dla niego. On wyjeździł prawie cały świat, ma skończone studia podyplomowe. A ja nigdzie nie byłam i ledwo kończę licencjata. Ledwo - bo nie mam motywacji żeby się uczyć, gdy go nie ma obok mnie.. Życie jest pasmem nieszczęść. Dorabiam w Tesco na studia - to już tym bardziej mnie chyba nie chce. Wstydzi się mnie.

Za mną ugania się jakiś obleś z pracy..nie umówilam się bo wyrzygałabym się na miejscu...on jest taki obrzydliwy...fuj

[lucaa_rules]

Bonbon88 troche pozytywnego myslenia! Naprawde uwazasz ze zycie to pasm nieszczesc? I uzalezniasz swoja motywacje do nauki od jakiegos gościa? Skoro cię olał sikiem prostym, miej trochę honoru i olej go też. Wiem ze na tę chwile wydaje Ci sie jedyny i wspaniały, ale uwierz mi ze z czasem Ci przejdzie.

A to ze mam studia podyplomowe i zjezdzil pol swiata wcale nie swiadczy ze jest inteligentny. Ja też mam 'tylko' licencjat a nie uważam sie za glupią.

Dziewczyno, więcej wiary w siebie!