mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

[nikaa2]

Ona231
thx za odpowiedź

Dygotka
to ja w takim razie zrobiłam z siebie głupa ale się opłacało


mol_aa
ja tak mam a u mnie zaczęło się to od bólu nadgarstka lewego, potem doszło dręwienie palcy, potem całej dłoni a teraz doszła do pary prawa dłoń i nadgrastek

to jest najprawdopodobniej zespół cieśni nadgarstka, spowodowany nagromadzeniem płynu w organizmie ciężarnej i jest ucisk na nerw w nadgarstku

mówiłam o tym lekarzowi- powiedział, ze niektóe kobiety tą przypadłośĆ mają i że powinna zaniknąĆ 2-3tyg. po porodzie

fakt, że to mnie wybudza ze snu a przechodzi jak ułożę dłoń poza krawędzią(tak spuszczę) łóżka- to jest i irytujące i trochę niepokojące

[mol_aa]

Dzieki Ona czasami takiego schiza lapie, ze cos se dzieje

Ela Ty wyhamowalas?? tort dla syna, porzadki, prasowanie, ciekawe co wieczorem bedziesz robic

[Ona231]

Mola wszystkie nas jakieś schizy dopadają, doświadczone mamy, mają troszkę łatwiej. Ale my przy kolejnym też będziemy wiedziały więcej

[glamourous]

Darusia trzymaj sie, u mnie tez zly humor, byl dzis napad histetycznego placzu,

Ogolnie czuje sie zle, brzuch mi sie stawial bez przerwy wiec wzielam dodatkowa polowke fenoterolu i teraz tak sie trzese az mi zeby dzwonia

[muffinka90]

Hej mamuski, eh widze ze wiele z nas ma juz problemy ze spaniem...

napuscilismy wczoraj biala armie cala noc mialam skurcze, nieregularne, wiec jeszcze nie to, ale mocniejsze niz zawsze i niestety krzyzowe doszly teraz tez mam dosc czesto, bylismy na targu i na zakupach, zaraz idziemy na spacer jeszcze i wieczorem znowu bialych wysylamy do akcji, a moze akurat cos pomoze

ggoraa fajnie, ze jestes

[nikaa2]

glam

[mol_aa]

nikaa przez to dretwienie to czasami czuje sie jak stary dziad, nie dosc, ze musze caly czas lezec, to albo mnie cos w nodze kluje, albo teraz te palce

jedyny plus, jeszcze zaden rozstep mi nie wylazl

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Glam a probowalas wziac nospe, jak masz twardnienie brzucha??? Mi ginka kazala brac nospe, nie zwiekszajac dawki fenoterolu i bylo ok

[dygotka8]

Napisane przez nikaa2

to ja w takim razie zrobiłam z siebie głupa ale się opłacało

chodziło konkretnie o moja osobę-nie o ciebie czy kogoś innego bo napisałam,że muszę być pewna czegoś,a nie w ciemno się pytać,bo to,ze gdzieć coś przeczytałam nie oznacza,że to prawda...
super,że Tobie sie opłaciło-mie jak widać nie

niewiele,ale jednak coś dzisija zroobiłam
-zupka ugotowana,póxniej tż zapiekankę zrobię,pranie złożone,schowane,pranie ubranek właśnie się suszy,łazineka sprzatnieta,ciasteczka się pieką,a jeszcze mam troszkę prasowania,ale to jak się ciacha zrobią i sobie zjem parę
no i wreszcie te majtasy wielorazowe uprałam bo się obawiałam,że zapomnę..
aaa i torbę częściowo spakowałam poukładałam dokumenty i schowałam w torbie

[glamourous]

Nosppe tez bralam ale nie pomoglo- skurcz za skurczem byl, bezbolesne ale sie i tak balam bo mi sie i bez skurczy szyjka rozwiera

[nikaa2]

skad wy dzisiaj macie tego powera dzieczyny?
ja dzisiaj nic nie zrobiłam a wróciłam ze spaceru z koleżanką i padam ze zmęczenia właśnie przygrzewam sobie czerwony barszczyk+uszka a tż wróci dopiero za 2h- to mam zamiar isę wyrobiĆ tzn. przespaĆ się u usmażyĆ mielone ale nei wiem czy się jednak wyrobię, bo tv chciałąbym sobie trochę obejrzeĆ
ale mam lenia, lenia giganta

[dygotka8]

zerknęłam właśnie ile kosztuje żel 500 ml do mycua głowy i ciała z musteli w DOZ i ziko..różnica w cenie to aż 20 zł!!!!w szoku jestem bo to bardzo dużo

[ela3010]

Molla wieczorem tzta biorę w obroty.

Nikuś tak jak Ciebie dopada leń tak mnie ten power z robotą, jak zacznę to ni mogę przestać, to silniejsze ode mnie.
Ale za barszczyk z uszkami to zabiłabym.

Dygotko Ty też dziś nie darmowałaś.

Muffinko czyżby jakiś poród się szykował.

Glam nasza kochana, trzyma jsię kobietko, dasz radę, Twoje maluszki już nie takie maleńkie, dasz radę, dzielna jesteś

Zmykam z wizażu, dobrego wieczoru.

[dygotka8]

Ela-właśnie sobie dłuższą przerwę zrobiłam i spać mi się zachciało,ale juz włączam żelazko i przygotowuję się do prasowania,zapiekankę zrobię później jak tż wróci...
kuchni nie chciało mi się posprzątać,ale kto wie może mi sie odwidzi bo mam jeszcze jakieś 4-5 godzin siedzenia samej więc może sprzatnę...
no i nie wiem co dopakowac do torby do szpitala...

[muffinka90]

Napisane przez ela3010

Muffinko czyżby jakiś poród się szykował.

Oj chcialabym ale zobaczymy, znalazlam po spacerze cos na wkladce, wydaje mi sie, ze to kawalek czopa

[dreamnes]

Napisane przez agulan82

Hej dziewczyny
U nas nocka nie najgorsza a wczorajszy dzionek i wieczorek bardzo miły - pochwalę się, że mieliśmy 5 rocznicę ślubu i dostałam od TZ sliczny pierścioneczek, bo stwierdził, że taka okragła to akurat okrągły prezencik.


Od jakiś dwóch tygodni mam problemy ze zjadaniem sniadan, tzn. raczej z ich trawieniem, po godzinie lub krócej po prostu robi mi się nie dobrze i wszystko zwracam a nie jem dużych porcji, nie wiem czy Lenka mi tak jakoś naciska na żołądek, czy nie moge czegoś jeść, tylko czego sama juz nie wiem co o tym mysleć, później w ciągu dnia już jest wszystko ok.
Waga moja stoi w miejscu 59 i koniec ale obwód brzucha sie zwiekszył z 96 na 99 także dzidzia rośnie mam nadzieję



Aniu spokojnie będzie dobrze jak już antybiotyk dostałas to bedzie co raz lepiej a jak ty bedziesz spokojna to i Lilianka nie bedzie się tak denerwować. Mam nadzieję, że dostałaś antybiotyk, przy którym możesz dalej karmić Przy Julce też przez to przeszłam, daliśmy rade to wy tez dacie

a ja miałam koszmar dziś w nocy!!! aż krzyczałam i tż mnie obudził....
ehhh a skurcze juz mnie denerwuja ciagle krzyz boli jak na okres... ale nie chce urodzic 1 czy 2 bo jak pozniej bedzie urodzinki obchodzic moja corcia? hehe poczekam na 3list

[goldika]

ja mam dzis caly dzien skurcze nawet liczylam czas miedzy nimi to od 15,14 sa max co 20min, min co 5min. I brzuch pobolewa jak na okres, pachwiny umieraja mam nadzieje, ze w nocy mi przejdzie.
Na spacer nie wybralam sie bo Tz walczy z podlaczeniem neta, musialam zrobic salatke i kilka polmiskow uszykowac bo mama imprezuje dzis z kumpelami i prosila o pomoc.

Muffinko no to pozegnalas kawalek czopa ja mojego nie widzialam i jakos czuje, ze nie zobacze w ogole.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Dreamnes tez mialam koszmar ale wczoraj. Tak ze sie poplakalam. Ale nie chce pisac co mi sie snilo bo serio uznacie mnie za yebnieta

[truscafka]

Cześć dziewczyny!

Ja już po ostatniej wizycie wszystko w miarę ok, no oprócz tego mega hemoroida , nie krwawi ale boli jak cholewka - dziś bedę próbować juz 3 go rodzaju czopków bo nic nie pomaga...

szyjka i wszystko pozostałe jest już tak przygotowane do porodu że jeśli odstawiłabym fenoterol to w ciagu 12 h wszystko by się zaczęło - tak twierdzi Pani dr...

Okazało się również, że do szpitala mam przyjść wcześniej:jup i: - mam się wstawić 2.11 na 7.30 i następnego dnia o 6 rano będzie CC
jejku już się nie mogę doczekać!!

Lecę odpoczywać, jestem bardzo zmęczona po zakupach, jutro robię urodzinki więc od rana szykowanie
robię: sałatkę Gyros, sałatkę z makaronem z zupek chińskich, bogracz, roladki z chrzanem w galarecie itd

[goldika]

Truscafko ale swietnie, ze w czwartek bedziesz tulic dzieciatko z jednej strony zazdroszcze
w ogole w przypadku CC zazdroszcze, tego ze zna sie termin, idzie sie do szpitala i tyle. A ja kurcze bede sie zastanawiac pewnie czy te skurcze to TE skurcze... czy juz jechac czy nie jechac
znajac mnie pojade do spzitala dopiero jak nie bede mogla chodzic z bolu

[ja_dalia]

witajcie... ja od 2giej na nogach... podróż do wawy udana, sesja również genialna ekipa mi sie trafiła i chce jeszcze

ledwo na oczka widze, ale z racji zmiany czasu nie chce sie teraz kłaść,. bo nici bedą ze spania nad rane.... wiec czekam tak do 21 i potem chyba tak czy siak padne jak mucha


gratuluje nowych tygodni, czwartkowej cesarki, Goldi mam nadzieje ze TO TO, ggorra trzymajcie sie dzielnie juz tuż tuż

[rudominka]

Ale ci zazdroszczę truscafko, że wiesz kiedy maleństwo przyjdzie na świat
Ja cały czas się stresuję, że nie będę wiedziała kiedy jechać do szpitala, mimo że to moje trzecie dziecko.
Z pierwszym leżałam na patologii bo byłam po terminie, z drugim jechałam bez skurczy, ale po wypiciu oleju rycynowego (brrrr...) - za sugestią położnej z którą byłam umówiona do porodu. I faktycznie w ciągu kilku godzin mały był na świecie.
A teraz? Jak nie urodzę do 8.11 to na patologię mam się zgłosić, ale jeszcze 3.11 wizyta u gina. Twierdził co prawda, że raczej nie spodziewa się że przyjdę, ale ja nie jestem taka pewna

Dziś zaczynamy 40 tydzień

[muffinka90]

rudominko

Aniu wiolqn synek to Adas chyba ze sie myle

[nikaa2]

Dalia
jaka sesja? , ja coś nie dzisiejsza jestem

ale masz fajnie truscafka- już za prawie 3 dni

a ja ściskam nogi i czekaĆ będę jeszcze troooooochę

Rudominka
za 40t.c.

Goldika
not o chyba niedługo, skoro takie skurcze masz coś niesamowitego, niedługo sie wszystkie posypiemy

dziewczyny współczuję koszmarów nocnych

zebrałam się w sobie i smażę te mielone

[Tottie1984]

Napisane przez dreamnes

ja moje mu pokazałam i wytłumaczyłam na podstawie rysunków jak daleko nasza niunia leży i że w worku jest z wodą to że czuje kołysanie

hehe ja swojemu też tłumaczyłam... ale chyba ma jakieś swoje wyobrażenia na temat położenia dziecka :P poza tym powiedział żebym wyluzowała bo jego koledzy z pracy też w trakcie ciąży swojej żony się bali że malcowi oko wybiją i że jesli jakiś mój kolega mówił mi inaczej to oznacza że kłamał

Napisane przez Darusiaaaa

tottie wystarczy pare mm ,dziecko troszke inaczej glowke ulozy czy cos i juz masz inne pomiary-wyluzuj-relax

Już wyluzowałam :P od rana pełen relax... musiałam się z tym przespać i troszkę o usg poczytać

Napisane przez mol_aa

Witam i ja

Tz obuudzil mnie o 6 i juz zasnac pozniej nie moglam, nocka w miare przespana, ale nie obrazilabym sie, gdyby tz dal mi jeszcze 2 h pospac

To ja dziś wyczołgałam sięz łóżka po 10 (cały tydzień spałam do 6.30 bo budziłam się razem z mężem) Mąż nie chciał mnie budzić bo ponoć "tak słodko spałam"
Jutro mykamy na cały dzień do Olsztyna na jurze krakowsko-częstochowskiej więc pobudka o 8 mnie czeka i obiad poza domem

Napisane przez dygotka8

co do pomiarów to wile jest przypoadków, że dziecko wg usg ma byc duże/małe a po porodzie jest zupełnie na odwrót.od początku wgę dziecka przyjmowałam przymrózeniem oka,że sa to tylko pomiary które mogą się róznic od rzeczywistych wymiarów dziecka

no właśnie to mi wczoraj uświadomiła koleżanka... powiedziała że jej synek miał ważyć niecałe 3kg a urodził się z wagą bliską 4kg... usg miała robione dzień przed porodem

Napisane przez Darusiaaaa

dziewczyny ja dzisiaj nie przespalam nawet jednej minuty. Zero, czekalam tylko az sie widno zrobi i tz z mala wstaną.
Ząb nie dal usnąć , niestety.

Do tego doszly nowe problemy i to wszystko mi sie skumulowało.

Mnie też ostatnio bolą zęby... rosną mi po prawej stronie 2 zęby mądrości (jednocześnie na górze i na dole...) Koszmar i potwornie boli...

Napisane przez goldika

W sumie doszlam do wniosku, ze nie zalezy mi na wczesniejszym porodzie ale na tym, zeby byl w miare krotki

A ja jestem bardziej wybredna... bo chciałabym jedno i drugie

Napisane przez fatal21

Co do bólu nóg to ja mam takie pytanko:
Od kilku dni moja lewa noga zwykle koło 20 zaczyna zachowywac sie jakby nie nalezała do mnie.Tak jakby dretwiała, traciła czucie.I nie jest ważne na którym boku leżę.Gdy zasne wszystko jest ok.Sytuacja powraca wieczorem ok 20 a w ciągu dnia nie.Ja jestem z tych leżacych mam, ale na pewno nie jest to poczatek rwy, ani na ucisk nerwu mi to nie wygląda.Macie tak?

U mnie pojawiły się inne problemy... od dwóch dni mam silne skurcze... łydki do tego boli mnie krzyż... od ostatnich skurczy brzucha cisza... nowe się już nie pojawiły

ggora fajnie, ze sie odezwalas Jeszcze troszkę wytrzymasz... i super że masz fajne towarzystwo na sali przynajmniej pobyt w szpitalu jakoś przyjemnie Ci mija
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!!!


A mnie zaczął się dzisiaj 39 tydzień (38t1d)
Mykam zabrać się za prasowanie przy "mam talent"... męża koszule od 2 tygodni czekają na kontakt z żelazkiem
Rosołek jeszcze musze dzisiaj zrobić bo jutro nie będzie mnie długo w domu i po powrocie z przyjmnością z mężem zjemy ciepły wywar z kuraka

[dygotka8]

Goldika,ale mi smaka narobiłaś na sałatkę....jaką robiłaś???
ale bym zjadała jakakolwiek by to nie była,ale w lodówce tylko pustki swiatło
poprasowałam,a nogi mi chyba odpadna zaraz,idę kolację robić tz

[mol_aa]

truskafka zazdroszcze, bo juz niedlugo bedziesz tulic swojego maluszka

Muffinka kawalek czopa?? Czyzby pelnia sie zblizala?? Z tego co pamietam to przed i w trakcie pelni duzo dziewczyn sie rozpakowywalo,moze i u nas to sie sprawdzi?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

dygotka ja sie moge podzielic jedynie lazankami, salatki u mnie brak

[rudominka]

Tottie, świętujemy razem

[dygotka8]

Napisane przez mol_aa

tdygotka ja sie moge podzielic jedynie lazankami, salatki u mnie brak

dziekuję
raz w życiu jadłam łazanki,ale nie były dobre
ja bym jakieś świeże warzywa zjadła....

[nikaa2]

ja podzielę się mielonymi

idę na voice of P

Dygotka to wpadaj na paprykę i pomidory posypane szczypiorkiem

[ela3010]

Rudominko mój gin też się mnie nie spodziewa, a nawiedzę go w poniedziałek.

Truskafko to już za chwile i maluch będzie z Tobą.

U mnie też sałatka gyros na jutro jak u którejś z was, już zdażyłam zapomnieć u której.

Goldiś to może już Ci się cos zaczyna, jejuś, ale emocje, u mnie nic specjalnego, skurcze takie że się już do nich przyzwyczaiłam.

Dobranoc kochane, niechze któraś urodzi dziś.

.

[goferek33]

Napisane przez fatal21

Co do bólu nóg to ja mam takie pytanko:
Od kilku dni moja lewa noga zwykle koło 20 zaczyna zachowywac sie jakby nie nalezała do mnie.Tak jakby dretwiała, traciła czucie.I nie jest ważne na którym boku leżę.Gdy zasne wszystko jest ok.Sytuacja powraca wieczorem ok 20 a w ciągu dnia nie.Ja jestem z tych leżacych mam, ale na pewno nie jest to poczatek rwy, ani na ucisk nerwu mi to nie wygląda.Macie tak?

ja tak mam. do tego mrowią mi dłonie od 3 tygodni, to niby zespół cieśni nadgarstka.
nie czuję opuszków palców, ciężko coś takimi dłońmi coś robić.