Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[karolca]

moja mała sporadycznie mnie dziś kopie, odpoczywa po czwartku

I już wiem jaki chcę wózek. Jestem zdecydowana niemal na 90%



a brzuszek dziś wrócił do normalniejszego wyglądu

[gucia6]

Napisane przez karolca

Zobaczcie jak wczoraj wieczorem wywaliło mi brzuch

super

[karolca]

Mąż jaki był zachwycony

a wózek znalazłam nawet w kolorze morskim

[emigra]

Napisane przez karolca

Mąż jaki był zachwycony

a wózek znalazłam nawet w kolorze morskim

super ten kolorek mnie sam wozek w sobie srednio sie podoba, ale widze ze po zlozeniu jest waziutki wiec pewnie spokojnie zmiesci Ci sie w bagazniku

[karolca]

Napisane przez emigra

super ten kolorek mnie sam wozek w sobie srednio sie podoba, ale widze ze po zlozeniu jest waziutki wiec pewnie spokojnie zmiesci Ci sie w bagazniku

no więc właśnie. Po złożeniu ma AŻ 40 cm. I jeszcze spakuję się na wakacje

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

Zobaczcie jak wczoraj wieczorem wywaliło mi brzuch

ślicznie

[anagat]

Karolca, ja wiem , że u Ciebie to chodzi o wymiary wózka

Ja nie chcę takich kółek..Są takie jak w tym wózku, który mój mąż chciał odkupić.. Ja się takich kółek boję i im nie ufam.. A jak sobie pomyślę, że przez przypadek wjadę w psią kupkę.. i potem będę musiała te zakamarki sprzątać, to jakoś nie umiem się przekonać Zresztą chyba po trawie, to takowy nie pojedzie, co?

[karolca]

Napisane przez anagat

Karolca, ja wiem , że u Ciebie to chodzi o wymiary wózka

Ja nie chcę takich kółek..Są takie jak w tym wózku, który mój mąż chciał odkupić.. Ja się takich kółek boję i im nie ufam.. A jak sobie pomyślę, że przez przypadek wjadę w psią kupkę.. i potem będę musiała te zakamarki sprzątać, to jakoś nie umiem się przekonać Zresztą chyba po trawie, to takowy nie pojedzie, co?

jak nie pojedzie u mnie na wszystkich nawierzchniach pojedzie
Niestety, auto męża jest poza moim zasięgiem (powiedział "nie" i zdania nie zmieni). Jest może mniej komfortowy niż ten, co chciałam najpierw... ale co mam zrobić.

[emigra]

Napisane przez karolca

jak nie pojedzie u mnie na wszystkich nawierzchniach pojedzie
Niestety, auto męża jest poza moim zasięgiem (powiedział "nie" i zdania nie zmieni). Jest może mniej komfortowy niż ten, co chciałam najpierw... ale co mam zrobić.

wazne ze bedziesz mobilna

[karolca]

Napisane przez emigra

wazne ze bedziesz mobilna

MUSZĘ być mobilna
umarłabym inaczej.

[88natka]

Napisane przez cziqua

Fajna piłeczka

ja właśnie wsunęłam 2 hod-dogi

Narobiłaś ochoty i musiałam iść do sklepu po parówki i bułki Właśnie też już wsunęłam

[Cytrynka_Wawa]

a wy znow o jedzieniu :P

[gucia6]

Napisane przez karolca

Mąż jaki był zachwycony

a wózek znalazłam nawet w kolorze morskim

fajny ten wozio
kolorek tez super

[nowaken]

Napisane przez gucia6

przeciez to i tak polozna odbiera porod, a nie lekarz... takze tak, czy inaczej poloznej trzeba zaufac... zreszta one przeciez wiedza co robia

Mój lekarz nawet nam nie kazał przy Antku zamawiać położnej bo jak stwierdził on jest ginekolog - położnik to po co nam położna i po co kasę wydawać i on bedzie przy porodzie

[gucia6]

Napisane przez nowaken

Mój lekarz nawet nam nie kazał przy Antku zamawiać położnej bo jak stwierdził on jest ginekolog - położnik to po co nam położna i po co kasę wydawać i on bedzie przy porodzie

zamawiac a to rodzilas prywatnie?

bo przeciez normalnie na porodowce jest lekarz, ok, ale przeciez nie na wylacznosc jednej rodzacej

zreszta w Niemczech nawet jesli ktos sie zdecyduje na porod domowy lub w domu porodowym, to tam uzeduja tylko polozne

[kumkura]

Co do jedzenia...ja dziś na deser robiłam jabłka z rodzynkami,cynamonem i odrobiną cukru w piekarniku Pochłonęliśmy z Adamem jak szaleni Małż w pracy, to nie skorzystał, chociaż zostawiłam mu 2 sztuki na rano, gdyby reflektował a na obiadek rosołek z orkiszowymi kluseczkami lanymi- boskie...

[gucia6]

a ja zaraz sobie przyniose lody, o

[nowaken]

Napisane przez gucia6

zamawiac a to rodzilas prywatnie?

bo przeciez normalnie na porodowce jest lekarz, ok, ale przeciez nie na wylacznosc jednej rodzacej

zreszta w Niemczech nawet jesli ktos sie zdecyduje na porod domowy lub w domu porodowym, to tam uzeduja tylko polozne

nie nie rodziłam prywatnie ale pytałam czy nam kogos poleci bo przecież nikogo tam nie znałam ale kazał nam być spokojnym i się o nic nie martwić no ostatecznie miałam swojego lekarza na wyłączność bo miałam cesarkę

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

PAMIĘTAJCIE ŻE JUTRO ŚPIMY GODZINĘ DŁUŻEJ

[gucia6]

Napisane przez nowaken

nie nie rodziłam prywatnie ale pytałam czy nam kogos poleci bo przecież nikogo tam nie znałam ale kazał nam być spokojnym i się o nic nie martwić no ostatecznie miałam swojego lekarza na wyłączność bo miałam cesarkę

no chyba, ze tak... polozna cc przeciez nie zrobi

[88natka]

Napisane przez nowaken

PAMIĘTAJCIE ŻE JUTRO ŚPIMY GODZINĘ DŁUŻEJ

A ja jutro do pracy, na szczęście od 10 więc się wyśpię mój tż wraca dopiero po 10 z pracy to będę mogła sobie z nim dłużej posiedzieć

[anagat]

Ginekolodzy dość niewiele wiedzą o ZOPie ... Oni ich nie robią.
Ja mam nadzieję nie zobaczyć lekarza przy moim porodzie.. Żadnego lekarza..Studentów też nie chcę, bo większość z nich już znam.. Chyba że mnie faktycznie przeniosą (bo znowu jest inny perfidny plan jak mnie zostawić tutaj..).

Ja wyglądam trochę jak murzynek bambo.. (nie ze względu na kolor skóry bynajmniej).
Chyba to co Zia pisałam o mięśniach brzucha na mnie się sprawdza. Ja zawsze miałam mocne. Szerokie biodra i płaski brzuch. A teraz mięśnie trzymają mi wypychane jelita i mam brzuch wzdęty pod cycki
Aż mi się źle oddycha tak mi jelita do góry podchodzą, szczególnie po jedzeniu.. Mam nadzieję,że w końcu mięśnie odpuszczą i brzuch pójdzie do przodu a nie do góry
Wróciłam z zakupów.. ufff..

[MoniaHan]

dobry wieczor Dziewczynki
my wrocilismy niedawno, bylismy nad morzem ze znajomymi, pozniej aby wyrwac sie z wiochy pojechalismy do duzego miasta i poszlismy na tajskie jedzonkobylo dosc dobre, kupilam sobe kolczykii troche sobie pochodzilismy, a jak ja sie szybko mecze, ciagle kazalam zwalniacteraz kluje mnie cos, ale mam nadzieje ze to od jelit, bo wzdecior ogromny jest
takich fajnych mamy tych nowych znajomych , tyle z nimi smiechu, nie trzeba uwazac co sie mowi, co sie robi, tak fajnie i swojsko ale jednak na poziomie, trudno o takich ludzi z ktorymi tak milo sie czas spedza, no ale niestety miedzy nimi za bardzo dobrze sie ostatnio nie uklada...bo nie jest latwo przyjechac do obcego kraju, zyc na wsi z dala od ludzi, praktycznie widziec tylko siebie nawzajem...nie jest to latwe i wtedy sie okazuje ze pieniadze to nie wszystko. tez mielismy takie problemy po kilku miesiacach tutaj, na szczescie prace mamy praktycznie zero stresowa, wiec potrafimy sie zrelaksowac i sie dotarlismy juz chyba.i moj Tz przezywa ze jak oni sie rozejda to pewnie wyjada i stracimy takich super znajomych.dzisiaj nie jadlam nic slodkiego!!!
zaraz wejde na maila to sprawdze Karolca Twoj brzuszek z wczoraj, a mnie dzidzia tak kopie ze szok!!!

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

zaraz wejde na maila to sprawdze Karolca Twoj brzuszek z wczoraj, a mnie dzidzia tak kopie ze szok!!!

Moj brzuszek podlinkowany jest w treści postu na poprzedniej stronie.

[Zia_]

Napisane przez karolca

(z resztą ostatnio często jest zachwycony wszystkim - a to ładnie wyglądam, a to ładnie się uczesałam, a to pyszny obiad).

Bardzo to mile, nic tak nie dodaje powera jak pochwala, nie tylko u dzieci

88Natka, jaka piekna wasza coreczka. Przekonalam sie ze warto zrobic to 3D na polowkowym, jak bym miala takie zdjecie swojego malucha to bym pewnie nie przestawala na nie patrzec

Napisane przez karolca

I już wiem jaki chcę wózek. Jestem zdecydowana niemal na 90%

Fajny wozek Karolcia! Jak sie mieszka w miescie to male kolka maja same zalety, duze wozki z pompowanymi kolami czesto zamieniane sa na lekkie spacerowki jak dziecko siedzi bo sa poprostu za ciezkie.

Napisane przez anagat

Aż mi się źle oddycha tak mi jelita do góry podchodzą, szczególnie po jedzeniu.. Mam nadzieję,że w końcu mięśnie odpuszczą i brzuch pójdzie do przodu a nie do góry
Wróciłam z zakupów.. ufff..

Anagat, wklej nam zdjecie swojego brzucha, na pewno juz troche wystaje... Moze ty tego nie widzisz, jak ja swojego, ale jakby porownac ze stanem wyjsciowym to no na pewno cos juz tam masz

Napisane przez MoniaHan

takich fajnych mamy tych nowych znajomych , tyle z nimi smiechu, nie trzeba uwazac co sie mowi, co sie robi, tak fajnie i swojsko ale jednak na poziomie, trudno o takich ludzi z ktorymi tak milo sie czas spedza, no ale niestety miedzy nimi za bardzo dobrze sie ostatnio nie uklada...bo nie jest latwo przyjechac do obcego kraju, zyc na wsi z dala od ludzi, praktycznie widziec tylko siebie nawzajem...nie jest to latwe i wtedy sie okazuje ze pieniadze to nie wszystko. tez mielismy takie problemy po kilku miesiacach tutaj, na szczescie prace mamy praktycznie zero stresowa, wiec potrafimy sie zrelaksowac i sie dotarlismy juz chyba.i moj Tz przezywa ze jak oni sie rozejda to pewnie wyjada i stracimy takich super znajomych.dzisiaj nie jadlam nic slodkiego!!!

Monia prawde mowi, fajni znajomi za granica to prawdziwy skarb. My chyba mamy do nich szczescie, moze nie ilosci ale za to w jakosci

Napisane przez misia_25_26

jak zwykle jestem do tylu co u was slychacdzisiaj mam wolny dzien ale z racji ze robie prawo jazdy ide zaraz pojezdzic z tz,a po drodze zakupy i jedziemy zobaczyc wozek,bo znalezlismy fajna oferte cenowa,wiec jak bedzie w dobrym stanie to zrobimy 1 zakup dla naszej malej

I co, fajny byl wozek? Bo ja dzis kupilam, tez uzywke. Jestem strasznie zadowolona, choc oczywiscie musialam wszystkie elementy pomyc do blasku i wszystkie materialy poprac co mi zajelo pare godzin. No ale nabytek juz lsni i cieszy Tylko kurcze nie moge sie jeszcze z nikim podzielic radoscia, bo by nas chyba wysmiali ze 4 miesiacu wozek kupujemy
Ale dla mnie to po prostu jeden (i pierwszy) zakup z glowy. Jak juz poschnie i poskladam wszystko to moze pochwale sie na meilu. A, kolor brazowo-bezowy , model Quinny Speedi z fotelikiem Cabriofix i baza.

[koniakonia]

Witam wieczorową porą TŻ wrócił z delegacji to nadrabiamy te trzy dni bez siebie

Anagat miło,że z kursu jesteś zadowolona , mam nadzieję,że dadzą Ci troszkę odsapnąć niebawem i już Cię nie będą denerwować

Zia fajny wózek wygooglowałam sobie
ja akurat mam Emmljungę z tymi duzymi kołami, może i cięższa niż niektóre wózki, ale jedzie pod krawęznik sama, nie trzeba za bardzo naciskać na rączkę, to coś jak z rowerem , pompowane koło robi swoje , ale za to można przebić taką oponkę, tak że zawsze są minusy i plusy na śnieg nie ma lepszego wózka
88natka bardzo fajne zdjęcie, wyraźne i Malusia słodka

[MoniaHan]

Napisane przez karolca

Moj brzuszek podlinkowany jest w treści postu na poprzedniej stronie.

faktycznieweszlam na nasza poczte a tam nie ma karolci brzuszka z wczoraj (wiec tak jak napisalas cofnelam sie do poprzedniej strony - ladny brzusio), za to madziary brzuszek jest ...calkiem spory i piesek tez slodki

[anagat]

Zia.. muszę zrobić fotkę, tylko nei chce mi się.. Trochę widać.. ale nie jest taki jak u dziewczyn.. bardziej jak u przejedzonego dziecka..

Konia , co do mojej pracy.. nie sądzę żeby dali mi spokój. Oni nie tolerują ciężarnych. Nie szanują i nie chcą.

Dowiedziałam się o dziewczynie, która pracowała tu rok przede mną. Pakistanka.. bardzo się starała o ciążę. W końcu poszła na in vitro po raz kolejny i się udało..

Dziewczyna była w pracy wręcz szykanowana z tego co mi mówiono.. Zapieprzała na dyżurach, w trakcie zaczęło się bardzo psuć z jej mężem, a szefowie, mimo że obiecali jej przedłużenie kontraktu, nagle stwierdzili, że nie mają wakantu. No i dziewczyna poroniła..
Mąż ją zostawił. A po poronieniu moi szefowie nagle znaleźli wolne miejsce dla niej.
Oczywiście dziewczyna odmówiła..

Ja się nei dam. Postanowiłam popracować nad sobą.. To oni sa nienormalni, nie ja..
Ja muszę się uspokoić, olewać ich sikiem prostym i robić co do mnie należy dopóki będę się z tym dobrze czuła. Jak nie to od stycznia idę na zwolnienie i mam wszystko gdzieś.
Rozejrzę się też chyba za dobrym i 'tajniackim' dyktafonem. Co bym mogła ich słowa nagrywać..

A jak już urodzę, to mogę z tym iść do gazety albo do sądu..
Myślę, że opinia publiczna byłaby bardzo zainteresowana tym, co się dzieje w irlandzkich szpitalach i jak traktowane są kobiety lekarki w ciąży..

Ogólnie staram się nabrać dystans..
Jeszcze tylko 9 dni pracujących i urlop.. Po urlopie najwyżej kolejne 10 dni pracujących i przyjedzie mąż.. A z nim wszystko już będzie łatwiejsze.. Nadchodzący tydzień zapowiada się bezawaryjnie.. Sami normalni konsultanci.. Jak mantrę będę powtarzała sobie: jestem silna, jestem silna W końcu zadziała, nie?

Kurcze ja wszelkie zakupy zostawiam na po-przeprowadzce.. Bo w obecnym domu wszystko tylko zaśmiardnie wilgocią;/ Nie wiem co zrobię z ciuszkami dla dzidzi, które mąż z Polski przywiezie (od mamy). Bo one już poprane i poprasowane są..
Zia , może Ty masz duży dom i możesz przechować???

[karolca]

Napisane przez anagat

Ogólnie staram się nabrać dystans..
Jeszcze tylko 9 dni pracujących i urlop.. Po urlopie najwyżej kolejne 10 dni pracujących i przyjedzie mąż.. A z nim wszystko już będzie łatwiejsze.. Nadchodzący tydzień zapowiada się bezawaryjnie.. Sami normalni konsultanci.. Jak mantrę będę powtarzała sobie: jestem silna, jestem silna W końcu zadziała, nie?

Kurcze ja wszelkie zakupy zostawiam na po-przeprowadzce.. Bo w obecnym domu wszystko tylko zaśmiardnie wilgocią;/ Nie wiem co zrobię z ciuszkami dla dzidzi, które mąż z Polski przywiezie (od mamy). Bo one już poprane i poprasowane są..
Zia , może Ty masz duży dom i możesz przechować???

Zadziała
Może schowaj ciuszki do worków próżniowych?

[anagat]

Napisane przez karolca

Zadziała
Może schowaj ciuszki do worków próżniowych?

Karolca, myślisz ze w workach próżniowych będzie bardzo inaczej niż w szczelnie zamkniętych taśmą?? Bo moja koleżanka u mnie tak przechowywała ciuchy i wszystko musiała prac

Zdjęcia dodałam!!!

[karolca]

Napisane przez anagat

Karolca, myślisz ze w workach próżniowych będzie bardzo inaczej niż w szczelnie zamkniętych taśmą?? Bo moja koleżanka u mnie tak przechowywała ciuchy i wszystko musiała prac

Zdjęcia dodałam!!!

Tak.
Z worka próżniowego usuwasz przecież powietrze - które jest głownym sprawcą tego, co dzieje się w środku. Jeśli nie ma powietrza - nie ma wilgoci i niczego innego. To najlepszy sposób przechowywania czegokolwiek. A worki próżniowe po wyssaniu powietrza zajmują niewiele miejsca. Świetny sposób gdy w szafach ciasno. Sama planuję zakup kilka sztuk takich worków i wszystkie ciuchy, których obecnie nie noszę a są wyprane chcę tak pochować, aby nie zajmowały cennego miejsca

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

anagat, zobacz moje zdjęcia - 16+1 tydzień prawie nic a tydzień później (17+3) brzuszek już widać tak bardzo, że nie sposób się pomylić
Poza tym masz szerokie biodra, to co się dziwisz? Ale brzuszek lekko się zaokrąglił na dole