CzarnaZuzia wymiata - jesienna odsłona!

[Kota]

Więc częstuj się, Katty.

V of Poland przypomniało mi R.E.M... szkoda mi, że już ich się nie usłyszy na żywo... kawał życia z nimi spędziło się...


na dobranoc
KLIK

[Katty_p13]

Całkiem nieźle mu wyszło REM to moja przeszłość a Kayah mnie rozczarowała, pokazała, że są równi i równiejsi ....

[czarnazuzia1]

ooo czytam ,że tez oglądałyście

[Kota]

Taa, oglądam.
Miło zaskakuje mnie Piasek i Ania Dąbrowska- są dorzeczni, rzeczowi. Nergal też w sumie na plus, Kayah nie za bardzo- denerwuje mnie swoim przeżywaniem, wszystko jest totalne, mega itp.
Faworytką jest Kaja z Kayowej grupy- dziewczyna rzeczywiście ma przekaz, zamiera się, słuchając jej i czekając na kolejne frazy melodii...
Zobaczymy, co będzie dalej...

Ach, REM, REM.., mam sentyment do Michaela S.

[czarnazuzia1]

w przyszlym tygodniu beda od Piaska i Ani Dąbrowskiej.
Nie oglądałam od początku nie ma czasem jutro powtórki?

[Kota]

Chiba jest powtórka.

Dobranoca.
Śpimy dłużej

[czarnazuzia1]

Napisane przez Kota

Chiba jest powtórka.

Dobranoca.
Śpimy dłużej

przesuwamy czas o godzine? tak? nic nie wiem

[taka taka]

wróciłam'
zbuntowałam się i nie czytaam
ale jestem z Wami

[passero]

Napisane przez czarnazuzia1

Misiak podoba mi sie to co zobaczyłam ja to jeszcze bym zestawiała z kolorowymi ,grubszymi rajtami

Mnie też się podobało. Również bardzo lubię szarości, grafity na całości prawie i do tego kolorowy akcent

Tereniu a te rajstopy to takie bardzo kolorowe miałyby być?

Napisane przez misianka

i kot dzisiejszy, rozleniwiony do nieprzytomności

Wreszcie zobaczyłam wyraźnie, że to Królowa nie bez kozery. Bogactwo kolorów na niej zaiste królewskie. Na wcześniejszych zdjęciach nie zauważyłam tego.

Napisane przez chypre

Oj, Tigrisu, jakbyś mnie wczoraj z wieczora sobie obejrzał, to na pewno słowo "piękna" nie przyszłoby Ci do głowy

Na pewno by Tigrisowi przyszło... bo zobaczyłby, że nie dość, iż piękna to na todatek rozpalona do czerwoności

Napisane przez Dorota-Coco

a po powrocie otworzymy z Milym winko
a potem lutne synkowi, bo mnie dzis wnerwil
a potem pojde spac
ale
jak bym mu lutla, to pewnie bym spac nie mogla
to mu nie lutne

aha
a powiedzcie
czy Wy tak na serio bierzecie sprawy wewontkowe? czy macie dystansik?
czy nie macie?

Dorotko, jak Ty piszesz, że lutniesz Synkowi, to ja się o Niego nie boję, bo wiem, że i tak Mu nie lutniesz, (nawet gdybyś nie napisała, że nie lutniesz).
Znaczy się mam dystansik - prawda?


Ten wątek potwierdza mi, że ludzie, na pozór, tak różni pod względem charakteru, poglądów, światopoglądów, w środku mają tę samą kruchość, mientkość i wiele różnych, bolących miejsc wrażliwych na dotknięcie. Jedni ukrywają to bardziej inni mniej. Jedni zakładąją grubsze zbroje inni cieńsze, jedni groźne maski inni maski z uśmiechem.

Tak jak napisała LipcowataAnia, potrzeba czasu i akceptacji, poczucia bezpieczeństwa, by pozrzucać te wszystkie osłony.
Ale i tak na takim otwartym wątku to nie jest możliwe ani nawet właściwe. Tak mi się wydaje. Tutaj możemy jedynie "zanucić swoją melodię". Dobrze jest (dla nas osobiście) jeśli mamy na tyle dojrzałości, i co za tym idzie, wewnętrznej zgody na to, że nie każdemu musi się nasza melodia podobać. Nie trzeba się zrażać... trzeba nucić dalej
Bo może spodoba się później.
A może nie...
Jak nie, to nie
Przecież nie każdemu musi się podobać...
Chociaż, nie powiem, fajnie jest jak się podoba



Mnie na początku, wiele osób onieśmielało ogromnie.
Taka Rawita na przykład wydawała mi się nieprzystępna i wyniosła...
Myślę, że to przez avek.
Na szczęście razu pewnego zrobiła poka poka nóżki swojej, to znaczy bucika no i przy okazji zobaczyłam, że to nie jest chłodna brunetka tylko ciepła, uśmiechnięta blondynka

Dorotka jak czymś kiedyś wystrzeliła, jeszcze Jej prawie nie znałam, to o mało nie zbaraniałam, taka byłam skonsternowana
Teraz to ja już wiem, że Ona nie taka jak się maluje
Że jak strzela to ze ślepych naboi.

I tak, z biegiem czasu, każdy nieomal nabierał nowych barw, ciepłych barw.
Tak, potrzeba czasu by dać się poznać, o ile chce się być poznanym, i potrzeba czasu, by poznać innych, o ile rzeczywiście chce się ich poznać.
No i potrzeba dystansu, bo z dystansu jest większe pole widzenia
Więc staram się o dystans, by lepiej widzieć i jednocześnie nie czynić pożaru moiem płomiennem serdcem

Mnie takie myśli przyszły odnośnie pytania Dorotki.
Trochę nieskładne ale o tej porze trudno o ład i skład.

[misianka]

Napisane przez passero

Mnie też się podobało. Również bardzo lubię szarości, grafity na całości prawie i do tego kolorowy akcent

Tereniu a te rajstopy to takie bardzo kolorowe miałyby być?


Wreszcie zobaczyłam wyraźnie, że to Królowa nie bez kozery. Bogactwo kolorów na niej zaiste królewskie. Na wcześniejszych zdjęciach nie zauważyłam tego.


Na pewno by Tigrisowi przyszło... bo zobaczyłby, że nie dość, iż piękna to na todatek rozpalona do czerwoności

Dorotko, jak Ty piszesz, że lutniesz Synkowi, to ja się o Niego nie boję, bo wiem, że i tak Mu nie lutniesz, (nawet gdybyś nie napisała, że nie lutniesz).
Znaczy się mam dystansik - prawda?


Ten wątek potwierdza mi, że ludzie, na pozór, tak różni pod względem charakteru, poglądów, światopoglądów, w środku mają tę samą kruchość, mientkość i wiele różnych, bolących miejsc wrażliwych na dotknięcie. Jedni ukrywają to bardziej inni mniej. Jedni zakładąją grubsze zbroje inni cieńsze, jedni groźne maski inni maski z uśmiechem.

Tak jak napisała LipcowataAnia, potrzeba czasu i akceptacji, poczucia bezpieczeństwa, by pozrzucać te wszystkie osłony.
Ale i tak na takim otwartym wątku to nie jest możliwe ani nawet właściwe. Tak mi się wydaje. Tutaj możemy jedynie "zanucić swoją melodię". Dobrze jest (dla nas osobiście) jeśli mamy na tyle dojrzałości, i co za tym idzie, wewnętrznej zgody na to, że nie każdemu musi się nasza melodia podobać. Nie trzeba się zrażać... trzeba nucić dalej
Bo może spodoba się później.
A może nie...
Jak nie, to nie
Przecież nie każdemu musi się podobać...
Chociaż, nie powiem, fajnie jest jak się podoba



Mnie na początku, wiele osób onieśmielało ogromnie.
Taka Rawita na przykład wydawała mi się nieprzystępna i wyniosła...
Myślę, że to przez avek.
Na szczęście razu pewnego zrobiła poka poka nóżki swojej, to znaczy bucika no i przy okazji zobaczyłam, że to nie jest chłodna brunetka tylko ciepła, uśmiechnięta blondynka

Dorotka jak czymś kiedyś wystrzeliła, jeszcze Jej prawie nie znałam, to o mało nie zbaraniałam, taka byłam skonsternowana
Teraz to ja już wiem, że Ona nie taka jak się maluje
Że jak strzela to ze ślepych naboi.

I tak, z biegiem czasu, każdy nieomal nabierał nowych barw, ciepłych barw.
Tak, potrzeba czasu by dać się poznać, o ile chce się być poznanym, i potrzeba czasu, by poznać innych, o ile rzeczywiście chce się ich poznać.
No i potrzeba dystansu, bo z dystansu jest większe pole widzenia
Więc staram się o dystans, by lepiej widzieć i jednocześnie nie czynić pożaru moiem płomiennem serdcem

Mnie takie myśli przyszły odnośnie pytania Dorotki.
Trochę nieskładne ale o tej porze trudno o ład i skład.

Dzieńdoberek o jakże zabójczej porze, aż mi wstyd ... tak przy niedzieli, że skrowronem się jawię. Nic to nadrobię popołudniową drzemką

Pięknieś passero napisała

Królowa szyldrecik najprawdziwszy - od prawie białego podszerstka, do czarnych końcówej jedwabnego futerka. I na wierzy plamiana w rdzawości.

W kwestii kolorowych rajtek, mam jednak obawę, że takowe, będą mi wrednie skracać tylne łapy. No i mam oprócz brązów tylko malinowe i fioletowe i szare. Ale przymierzę i się zastanowię

A takie cóś zapodaję dziś muzycznie i do zastanowienia, jak kto by chciał:

http://www.youtube.com/watch?v=NtmemsBdd_c

[anastazjaaa2]

Miłego

Wróbelku, piknie się rozpisałaś

A...i Miśkowi dam buziaka

I reszcie towarzystwa

[Dorota-Coco]

Wrobel, caly Wrobel

jade do stajni
do zwierza
sie miejcie tej mglistej jesieni

[misianka]

Napisane przez anastazjaaa2

Miłego

Wróbelku, piknie się rozpisałaś

A...i Miśkowi dam buziaka

I reszcie towarzystwa

i ja Tobie i przyszłym nadchodzącym ze swoimi ziewami, snami i kawami i co tam kto ze sobą przynosi

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Się Państwo
częstują

i proszę szybciutko, bo już sporo wyżarte

Kocie
Pojadłabym

Tymeniu, a co to za płukanka i co robi z włosami?

Witajcie niedzielnie

[czarnazuzia1]

Napisane przez taka taka

wróciłam'
zbuntowałam się i nie czytaam
ale jestem z Wami

precz z czytaniem

mchma do Was

Wróbel daj dzioba

[misianka]

Witaj Zuziu!

a ja muszem zbierać się na smętarz freszcie, nie lubię jakoś ...
ale niestety, trza, to trza

[Kota]

Napisane przez taka taka

wróciłam'
zbuntowałam się i nie czytaam
ale jestem z Wami

A dlaczego bunt, Takulu

Napisane przez passero

(...)

Mnie takie myśli przyszły odnośnie pytania Dorotki.
Trochę nieskładne ale o tej porze trudno o ład i skład.

Pisz, Passero, takie mysli, składne, czy nieskładne ( bardziej jednak składnie Ci wychodzi, nie kokietuj)
Spragnionam tego czasem bardzo, bom ciekawa po prostu Was, a nie tylko np tego, jakie nowe buty się kupiło.
Choć i buty mnie ciekawią

Napisane przez joasiak1

Kocie
Pojadłabym

Tymeniu, a co to za płukanka i co robi z włosami?

Witajcie niedzielnie

Joasiaku, chcesz coś kombinować z płukankami?
Naturalny kolor masz ciekawy.
Nie to co ja, ha

Przyjadę, to zrobię, przyrzekam. Wielką blachę.

Dzisiaj znowu przyjeżdża moja siostra z Darią- planujemy z małą wyprawę tramwajem- dla Darii pierwszy raz w życiu- a mamy je w Gdansku nowiuśkie i naprawdę fajne.
Daria strasznie lubi np jazdę windą- cały czas w podnieceniu krzyczy jjjjjedzeee, jjjjedzeee.
Ciekawam, jak będzie w tramwaju typu Swing.

[Luba]

Macham Wam wyjazdowo!

[misianka]

Napisane przez Kota

...

Dzisiaj znowu przyjeżdża moja siostra z Darią- planujemy z małą wyprawę tramwajem- dla Darii pierwszy raz w życiu- a mamy je w Gdansku nowiuśkie i naprawdę fajne.
Daria strasznie lubi np jazdę windą- cały czas w podnieceniu krzyczy jjjjjedzeee, jjjjedzeee.
Ciekawam, jak będzie w tramwaju typu Swing.

Nooo, fajne jest u dzieciaczków to zachwycanie się takimi zwykłymi dla nas rzeczami
Moi przyjaciele pierwszy raz przyjechali do mnie do wawki jak dzieciaczki miały 3 i 2 latka, a mieszkają na wsi pod niedużym, 100 tysięcznym miastem.
Mały (3 latka) zachwycał się już jadąc "dużymi domami" czyli biurowcami, a potem - sama radość - schody ruchome w metrze, zoo i tramwaje oczywiście - niby nic, a jaka radość

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Joasiaku, chcesz coś kombinować z płukankami?
Naturalny kolor masz ciekawy.
Nie to co ja, ha

Przyjadę, to zrobię, przyrzekam. Wielką blachę.

Ale taki... jasny coś, wolę siebie w ciemniejszej, bardziej demonicznej wersji

A jak przyjedziesz, to ja będę gotować i będę Cię katować moimi wytworami

A tymczasem wracam do przerwanej lektury - tak jak lubię najbardziej, czyli w ciepłym łóżku, z napitkiem na szafce nocnej i cichą muzyką w tle

A propos muzyki - czy ktoś może mi polecić jakiś konkretny model miniwieży? Chodzi mi o to, żeby dobrze łapało stacje radiowe i muzyka, żeby była ok, bez dvd. Mam kosmiczny problem z wyborem

[agaa13]

a tak się cieszyłam, ze pośpię sobie ..... i co?

wstałam przed 6.0o ....

[tharoon]

Miłego dnia

[kriss_de_valnor]

Joaśku ja mam miniwieżę JVC, coś w ten deseń: http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=2256318
ma możliwość odtwarzania różnych plików, można podłączyć ipoda (wyjście na usb), ja mam z dvd (fajne to jest, bo wkładam płytkę i dziecko ogląda na tv) ale są i bez, już dobrych parę lat działa i nie było z nią żadnych kłopotów

macham Wam

[Margot45]

Szeeeść

szwungu jakowegoś dostałam bez te zmiane czasu,czy jak? Karpatka stygnie,ja po śniadaniu,pranie schnie i zmykam na cmentarz. Po powrocie będzie słodkie lenistwo tj.kocyk,kawa i książeczka (całą baterię wczoraj przytaskałam). I,skoro miała być rypka,to i pstrąg na obiad się marynuje

Miłej niedzieli

[joasiak1]

Napisane przez Margot45

Szeeeść

szwungu jakowegoś dostałam bez te zmiane czasu,czy jak? Karpatka stygnie,ja po śniadaniu,pranie schnie i zmykam na cmentarz. Po powrocie będzie słodkie lenistwo tj.kocyk,kawa i książeczka (całą baterię wczoraj przytaskałam). I,skoro miała być rypka,to i pstrąg na obiad się marynuje

Miłej niedzieli

Karpatka

Kriss, o sprzęcie JVC już słyszałam, że dobry, dzięki za przypomnienie

[Katty_p13]

Małgoś może ja do Cię skoczę na jednej nodze, jak już wrócisz z wojaży

Mnie jakoś ta zmiana czasu rozregulowana

Wróbel nic dodać nic ująć

Miłej niedzieli

[Margot45]

Braciszek wspomniał,że by zjadł,to upiekłam,skoro ma zajrzeć we wtorek. Jutro nie zdążę...

[czarnazuzia1]

Napisane przez Margot45

Szeeeść

szwungu jakowegoś dostałam bez te zmiane czasu,czy jak? Karpatka stygnie,ja po śniadaniu,pranie schnie i zmykam na cmentarz. Po powrocie będzie słodkie lenistwo tj.kocyk,kawa i książeczka (całą baterię wczoraj przytaskałam). I,skoro miała być rypka,to i pstrąg na obiad się marynuje

Miłej niedzieli

Małgoś

[tymena]

Napisane przez joasiak1

Tymeniu, a co to za płukanka i co robi z włosami?

Joasiu, to płukanka z octu malinowego, chyba malinowego W każdym razie cudnie pachnie malinami Ma robić miękkie i przede wszystkim błyszczące włosy. Ocet pomaga zamykać łuyski włosa podobnież. I faktycznie błyszczą się ładnie ale zapach już uleciał z włosów.

Napisane przez Kota

Joasiaku, chcesz coś kombinować z płukankami?
Naturalny kolor masz ciekawy.
Nie to co ja, ha.

Ona nie zmienia koloru włosów

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Małgoś może ja do Cię skoczę na jednej nodze, jak już wrócisz z wojaży

Wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj,wyjdę po Cię na stację (nawet bukiet powitalny mogę wykombinować )