CzarnaZuzia wymiata - jesienna odsłona!

[czarnazuzia1]

Napisane przez tymena

Joasiu, to płukanka z octu malinowego, chyba malinowego W każdym razie cudnie pachnie malinami Ma robić miękkie i przede wszystkim błyszczące włosy. Ocet pomaga zamykać łuyski włosa podobnież. I faktycznie błyszczą się ładnie ale zapach już uleciał z włosów.

w taki sam sposób działa ,łyzka octu dodana do ostatniego plukania włosów,lub łyzka soku z cytryny,do wyboru ,ponadto pomaga dlugo zachowac kolor nie wypłukuje sie za szybko

[joasiak1]

Tymeno, dziękuję za wyjaśnienie.

Już widzę, że to nie dla mnie, bo przedłuża czas pozostawania w łazience. Ja mam problem ze zmuszeniem się do wsmarowania balsamu po kąpieli, a cóż tu się porywać na płukankę Marzy mi się kuracja witaminą C, ale nie mogę zmusić się do ukręcenia serum, a na krem szkoda mi kasy, ech.

Czy jestem aby na pewno normalna?

A w temacie kulinarnym właśnie doszłam do wniosku, że szczęśliwie umówiłam się dziś do tego kina, bo inaczej tylko bym jadła. Wsunęłam właśnie pyszną "pieczonkę" warzywną z winegretem i umieram

[Katty_p13]

W temacie jedzeniowym u mnie dziś perliczka w tymianku pod słoninką, którą zje Un - mnie jakoś nie przekonuje wolę pierś

[winter76]

Napisane przez joasiak1

Tymeno, dziękuję za wyjaśnienie.

Już widzę, że to nie dla mnie, bo przedłuża czas pozostawania w łazience. Ja mam problem ze zmuszeniem się do wsmarowania balsamu po kąpieli, a cóż tu się porywać na płukankę Marzy mi się kuracja witaminą C, ale nie mogę zmusić się do ukręcenia serum, a na krem szkoda mi kasy, ech.

Czy jestem aby na pewno normalna?

Ja np uwielbiam wszelkie maseczki na twarz, na włosy i ze trzy razy w tygodniu kładę. A za to nie znoszę się balsamować i robię to dosłownie raz w tygodniu, co jest jak na mnie wielkim wyczynem

Ja dzisiaj poszłam na łatwiznę, kupiłam gołąbki w słoiku

[kriss_de_valnor]

widziałam zdjęcie Darii - śliczna jest i podobna do Twojej siostry Kotuś

edit: wczoraj znów miałam koszmaną sobotę, zestresowałam się mocno - niektóre ludzie to gupie som okrutnie i z takimi to tylko na dystans, bo należą do najgorszej odmiany - wampirów energetycznych

[iwona-jk]

Witam

Baardzo lubię zmianę czasu na zimowy.

Piękna pogoda dziś. Przed południem wybraliśmy się (ja, dzieć i un) na cmentarz. Uwielbiam jesienne liście pod stopami, do tego słońce, cieplutko, bezwietrznie...
Po powrocie ugotowałam rosołek, a na drugie zrobiłam smażony cycek, ziemniaczki, do tego sałatka lubelska.

Teraz się relaksuję. Zaraz będzie kawa i ciasto tarte od teściowej.


Wróbelku, pięknie napisałaś
Tygrysku, poka poka nogę w nowym bucie


Trzymcie się wszyscy

[Katty_p13]

A co to za sałatka lubelska?? bo nie wiem

Perliczka pycha - bardzo delikatniuśkie mięsko w tymianku zrobiłam

A ja dziś ADHD posiadłam, posprzątałam chatę, pognałam Latorośla do wysprzątania własnego pokoju powytykałam niedociągnięcia i dopilnowałam aby zniknęły

[Dorota-Coco]

bozesztymoj, jak ladnie i smacznie brzmi - perliczka w tymianku ...

Kriss, wampiry energetyczne, nie zazdraszczam, brrr
na mnie tak dzialaja ludzie egzaltowani, nadmiernie przewrazliwieni, albo histerycy
wobec takich osob jestem ciut bezradna


w temacie kosmetycznym, to jak Winterka nie lubie sie smarowac i mziac po cielsku
ale lubie sie nagembnie i nacielnie oczyszczac

[misianka]

Napisane przez iwona-jk

Witam

Baardzo lubię zmianę czasu na zimowy.

Piękna pogoda dziś. Przed południem wybraliśmy się (ja, dzieć i un) na cmentarz. Uwielbiam jesienne liście pod stopami, do tego słońce, cieplutko, bezwietrznie...
Po powrocie ugotowałam rosołek, a na drugie zrobiłam smażony cycek, ziemniaczki, do tego sałatka lubelska.

Teraz się relaksuję. Zaraz będzie kawa i ciasto tarte od teściowej.


Wróbelku, pięknie napisałaś
Tygrysku, poka poka nogę w nowym bucie


Trzymcie się wszyscy

Mam to samo pogodowo - ogólnie lubię jesień, ale w tym tylko wydaniu. Za to zimy się boję i nienawidzę, na samą myśl, że już blisko dreszcze mnie przechodzą.
Dziś też się dotleniłam - troszkę fizycznej pracy na cmentarzu.
I mam nową torbę, nie kupując jej, zmieniłam rączkę w starej i jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Katty_p13

Perliczka pycha - bardzo delikatniuśkie mięsko w tymianku zrobiłam

...

hmm, nazwa mi znana, ale jeno z literatury - co to dokładnie? gdzie można nabyć?

[Katty_p13]

Misiaku - można nabyć w Carrefourze na ten przykład to taki mniejszy kurczak - bardzo białe mięsko

Poglądowo w stanie "wzrostu"

perliczka.jpg

[irkax]

Machaju Wam, dorwałam interneta na wyjeździe

Ewo - Daria petarda!

Anio z Lipca - jak już darczyńca weźmie się na te sarnie oczy, to daj znać
A pytałam o Zapiski oficera, bo chciałam żeby ktoś, kto czytał opowiedział mi o swoich wrażeniach.
Ja w trakcie czytania rżałam z głupoty czerwonego oficera i jego ogłupienia propagandą, ale na koniec końców refleksja po przeczytaniu tej książki jest jednak bardzo smutna..jak można ludzi ogłupić i sprawić, żeby całkowicie swoje myślenie wyłączyli..przeraża mnie to.

Napisane przez misianka

I bardzo specjalne podziękowania dla Ireczki od mojej Mum - przesłałam jej książeczki, okazało się że na miała, ale tylko jedną, cieszy się teraz jak dzieciak

cieszę się Misianko, że mogłam Wam radość sprawić.

Napisane przez Córka D'artagnana

dystans,to jeszcze zalezy od sytuacji, zdarzenia, osób, natomiast tu na wizazu to wyznaje zasade nie przejmujsię swoją rolą bo i tak cie w y p i e r d o l ą

oj Reniu

Napisane przez passero

Ten wątek potwierdza mi, że ludzie, na pozór, tak różni pod względem charakteru, poglądów, światopoglądów, w środku mają tę samą kruchość, mientkość i wiele różnych, bolących miejsc wrażliwych na dotknięcie. Jedni ukrywają to bardziej inni mniej. Jedni zakładąją grubsze zbroje inni cieńsze, jedni groźne maski inni maski z uśmiechem.

Tak jak napisała LipcowataAnia, potrzeba czasu i akceptacji, poczucia bezpieczeństwa, by pozrzucać te wszystkie osłony.
Ale i tak na takim otwartym wątku to nie jest możliwe ani nawet właściwe. Tak mi się wydaje. Tutaj możemy jedynie "zanucić swoją melodię". Dobrze jest (dla nas osobiście) jeśli mamy na tyle dojrzałości, i co za tym idzie, wewnętrznej zgody na to, że nie każdemu musi się nasza melodia podobać. Nie trzeba się zrażać... trzeba nucić dalej
Bo może spodoba się później.
A może nie...
Jak nie, to nie
Przecież nie każdemu musi się podobać...
Chociaż, nie powiem, fajnie jest jak się podoba

Mnie na początku, wiele osób onieśmielało ogromnie.
Taka Rawita na przykład wydawała mi się nieprzystępna i wyniosła...
Myślę, że to przez avek.
Na szczęście razu pewnego zrobiła poka poka nóżki swojej, to znaczy bucika no i przy okazji zobaczyłam, że to nie jest chłodna brunetka tylko ciepła, uśmiechnięta blondynka

Dorotka jak czymś kiedyś wystrzeliła, jeszcze Jej prawie nie znałam, to o mało nie zbaraniałam, taka byłam skonsternowana
Teraz to ja już wiem, że Ona nie taka jak się maluje
Że jak strzela to ze ślepych naboi.

I tak, z biegiem czasu, każdy nieomal nabierał nowych barw, ciepłych barw.
Tak, potrzeba czasu by dać się poznać, o ile chce się być poznanym, i potrzeba czasu, by poznać innych, o ile rzeczywiście chce się ich poznać.
No i potrzeba dystansu, bo z dystansu jest większe pole widzenia
Więc staram się o dystans, by lepiej widzieć i jednocześnie nie czynić pożaru moiem płomiennem serdcem

Mnie takie myśli przyszły odnośnie pytania Dorotki.
Trochę nieskładne ale o tej porze trudno o ład i skład.

Ptasiu fajnie się czyta to, co napisałaś.

wiecie co? ja w ogóle ostatnio próbowałam sobie przypomnieć, kiedy powstał pierwszy Wymiatający wątek, to chyba ze 2 lata temu było nie?

Napisane przez Kota

Dzisiaj znowu przyjeżdża moja siostra z Darią- planujemy z małą wyprawę tramwajem- dla Darii pierwszy raz w życiu- a mamy je w Gdansku nowiuśkie i naprawdę fajne.
Daria strasznie lubi np jazdę windą- cały czas w podnieceniu krzyczy jjjjjedzeee, jjjjedzeee.
Ciekawam, jak będzie w tramwaju typu Swing.

I jak się Darii podobało?

Napisane przez kriss_de_valnor

edit: wczoraj znów miałam koszmaną sobotę, zestresowałam się mocno - niektóre ludzie to gupie som okrutnie i z takimi to tylko na dystans, bo należą do najgorszej odmiany - wampirów energetycznych

Kseniu wampirom energetycznym mówimy nie!
Ja się po prostu od takich ludzi odcinam. Energię wolę zużywać na inne rzeczy, a jak mam jej za dużo (co ostatnio rzadko się zdarza), to wolę jej bliskim osobom użyczyć

[Katty_p13]

Irenko oj dawno po ósmej części przestałam liczyć

[irkax]

Napisane przez Katty_p13

Irenko oj dawno po ósmej części przestałam liczyć

Właśnie odnalazłam I część Datuję się na 15 lutego 2009 roku

[Zuziunia]

...

[czarnazuzia1]

TUTAJ jest pierwszy watek 2009 rok ale ten czas leci
ooo Irenka byla pierwsza.
A ja dzis wspominalam sobie jak to przyszłam na Wizaz ,nawet pisac nie umialam na Forum,a Irenka byla pierwsza osoba ,ktora zostala z przypadku moja opiekunką wizazowa ,uczyla mnie wszystkiego krok po kroku.

[taka taka]

nikt się nie przejął moim protestem
nie pozostaje mi więc nic innego jak pisać

Kasio, perliczkę bym zjadła, gdybym mogła
pojadłam wczoraj i popiłam trochę za dużo
i trochę dziś cierpię
należy mi się

Dorotto, a Ty to masz dystansik ?
bo tak nas wypytujesz, Tereskę I Wróbelka to nawet sprowokowałaś do wywnętrzenia się na wewątku, a sama to co ?
tylko byś bulgotała

bo ja to Ci powiem, że mam na drugieDystans
a Ty ?

i jescze napiszę, że takiego tuszu tak ten to w życiu nie miałam
robi mi taaakie rzęsy

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

pamiętam ten wieczór, jak Irka napisała mi, że mamy wątek na plotkowym
jakby to tydzień temu było
aleśmy weteranki


dopiero teraz przeczytałam Córki refleksję o dystansie na Wizażu
Córciu

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Dorota-Coco

bozesztymoj, jak ladnie i smacznie brzmi - perliczka w tymianku ...

Kriss, wampiry energetyczne, nie zazdraszczam, brrr
na mnie tak dzialaja ludzie egzaltowani, nadmiernie przewrazliwieni, albo histerycy
wobec takich osob jestem ciut bezradna


w temacie kosmetycznym, to jak Winterka nie lubie sie smarowac i mziac po cielsku
ale lubie sie nagembnie i nacielnie oczyszczac

OKurro mnie najbardziej wyczerpują manipulatorzy, którzy próbują wzbudzić wyrzuty sumienia i osłabić poczucie własnej wartości, jestem zmęczona...

Kasanno te perliczki były za płotem na wakacjach - mówię Wam jak głośno się darłykogut to przy nich mały pikuś

[winter76]

Napisane przez Dorota-Coco

w temacie kosmetycznym, to jak Winterka nie lubie sie smarowac i mziac po cielsku
ale lubie sie nagembnie i nacielnie oczyszczac

Bo ja na ten przykład to mam zbyt duzo cielska do smarowania Na twarzy jakby mniej powierzchni


Jakoś mi się dzień dłuży

[irkax]

Napisane przez czarnazuzia1

TUTAJ jest pierwszy watek 2009 rok ale ten czas leci
ooo Irenka byla pierwsza.
A ja dzis wspominalam sobie jak to przyszłam na Wizaz ,nawet pisac nie umialam na Forum,a Irenka byla pierwsza osoba ,ktora zostala z przypadku moja opiekunką wizazowa ,uczyla mnie wszystkiego krok po kroku.

oj tam, oj tam - sama się uczyłaś, ja tylko mówiłam co i jak

Napisane przez taka taka

nikt się nie przejął moim protestem
nie pozostaje mi więc nic innego jak pisać

Kasio, perliczkę bym zjadła, gdybym mogła
pojadłam wczoraj i popiłam trochę za dużo
i trochę dziś cierpię
należy mi się

Dorotto, a Ty to masz dystansik ?
bo tak nas wypytujesz, Tereskę I Wróbelka to nawet sprowokowałaś do wywnętrzenia się na wewątku, a sama to co ?
tylko byś bulgotała

bo ja to Ci powiem, że mam na drugieDystans
a Ty ?

i jescze napiszę, że takiego tuszu tak ten to w życiu nie miałam
robi mi taaakie rzęsy

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

pamiętam ten wieczór, jak Irka napisała mi, że mamy wątek na plotkowym
jakby to tydzień temu było
aleśmy weteranki


dopiero teraz przeczytałam Córki refleksję o dystansie na Wizażu
Córciu

Takula nikt się Twoim protestem nie przejął bo bez sensu był
Pisaj pisaj
A powiedz Ty mnie moja droga, jakie Twoje rzensy z natury som?
A może byś tak zdjęcie wrzuciła przed i po ?
Szukam ja dobrego tuszu, stary się skończył, kasa dopiero co z wypłaty przyszła, to jeszcze mam
Ale ja mam kikuty nie rzęsy, więc się obawiam, że nawet taki benefit rady nie da.
A jak nie da, to lepiej kupić coś taniej, co też nie da

[misianka]

Napisane przez Katty_p13

Misiaku - można nabyć w Carrefourze na ten przykład to taki mniejszy kurczak - bardzo białe mięsko

Poglądowo w stanie "wzrostu"

Załącznik 4309420

Nabędę, ale ... prosiłabym o przepisik Twój (na początek wolałabym sprawdzony)

[winter76]

Napisane przez irkax

A powiedz Ty mnie moja droga, jakie Twoje rzensy z natury som?
A może być tak zdjęcie wrzuciła przed i po ?
Szukam ja dobrego tuszu, stary się skończył, kasa dopiero co z wypłaty przyszła, to jeszcze mam
Ale jam kikuty nie rzęsy, więc się obawiam, że nawet taki benefit rady nie da.
A jak nie da, to lepiej kupić coś taniej, co też nie da

Zrób se sztuczne Mnie teraz rosną jak szalone Może powinnam pomyslec, czy na włosy też taka metoda zadziała, hmm

[irkax]

Napisane przez winter76

Zrób se sztuczne Mnie teraz rosną jak szalone Może powinnam pomyslec, czy na włosy też taka metoda zadziała, hmm

W sensie, że najpierw miałaś sztuczne, a teraz te prawdziwe rosną jak szalone?
Coś to podejrzane mości Winterko

[taka taka]

Irenko, moje rzęsy są takie sobie, średniej długości , ale strasznie nieuprządkowane, każda w innym kierunku, a ten benefit wydłuża (znacznie i nie sztucznie), podkręca i ujarzmia
znajoma spytała mnie ostatnio, czy przedłużałam rzęsy

[misianka]

Napisane przez irkax

A powiedz Ty mnie moja droga, jakie Twoje rzensy z natury som?
A może byś tak zdjęcie wrzuciła przed i po ?
Szukam ja dobrego tuszu, stary się skończył, kasa dopiero co z wypłaty przyszła, to jeszcze mam
Ale ja mam kikuty nie rzęsy, więc się obawiam, że nawet taki benefit rady nie da.
A jak nie da, to lepiej kupić coś taniej, co też nie da

Taka Taka - ja też bym prosiła, bom jak dotąd zdeklarowana wielbicielka Diorshowa Iconica, ale mi drań kieszeń drąży. Może ten by się nadał na następcę, że taki wyszystkorobiący
Bo ja mam wprawdzie gęste rzęsy, dobrej, choć niepowalającej dlugości, ale niestety cieniutkie i miękkie bardzo - prawie wszystkie tusze mi je sklejają

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez taka taka

Irenko, moje rzęsy są takie sobie, średniej długości , ale strasznie nieuprządkowane, każda w innym kierunku, a ten benefit wydłuża (znacznie i nie sztucznie), podkręca i ujarzmia
znajoma spytała mnie ostatnio, czy przedłużałam rzęsy

O, już odpowiedź, ale miękkie masz czy sztywne bardziej?

[winter76]

Napisane przez irkax

W sensie, że najpierw miałaś sztuczne, a teraz te prawdziwe rosną jak szalone?
Coś to podejrzane mości Winterko

W sensie,że nadal mam sztuczne, a coraz więcej własnych wyrasta i dopełnianie trwa coraz dłużej

[taka taka]

miękkie, tylko niesforne

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Teresko, poczytałam pierwszy wątek (ten zalinkowany przez Ciebie )
aż łza się w oku kręci
Nasturcja, Anuschka, Kijanka, KomEwa ...

[irkax]

Napisane przez taka taka

Irenko, moje rzęsy są takie sobie, średniej długości , ale strasznie nieuprządkowane, każda w innym kierunku, a ten benefit wydłuża (znacznie i nie sztucznie), podkręca i ujarzmia
znajoma spytała mnie ostatnio, czy przedłużałam rzęsy

moim ulubionym do tej pory jest masterpiece max z max factor, próbowałam też kilku wyżejpółkowych, ale i tak zawsze wracałam do MM.
Ale może czas na zmiany, czytam w recenzjach, że tego benefita można w sephorze nabyć?

Napisane przez winter76

W sensie,że nadal mam sztuczne, a coraz więcej własnych wyrasta i dopełnianie trwa coraz dłużej

Mnie w sztucznych rzęsach przeraża 3 rzeczy: 1) cena, 2) najczęściej widać, że są sztuczne, 3) to, że trzeba to to uzupełniać, a mi by się nie chciało. Wiem, że można dobierać różne długości i regulować gęstość, więc punkt 2 można by zlikwidować, ale 1 i 3 są nie do przeskoczenia.
Taniej i mniej wymagająco byłoby znaleźć jednak dobry tusz.

[misianka]

Napisane przez taka taka

miękkie, tylko niesforne

...

to zaryzykuję chyba, dziękuję

[taka taka]

Napisane przez irkax

moim ulubionym do tej pory jest masterpiece max z max factor, próbowałam też kilku wyżejpółkowych, ale i tak zawsze wracałam do MM.
Ale może czas na zmiany, czytam w recenzjach, że tego benefita można

też zawsze go używałam
lubię go bo daje naturalny efekt, ale w zasadzie moje rzęsy tylko przyciemniał, a benfit robi jakieś niewiadomoco
a może mi się wydaje
mamy warszawsko-tymenowe spotkanie to się wymaluję i dam Dziewczynom popatrzeć

[irkax]

Napisane przez taka taka

też zawsze go używałam
lubię go bo daje naturalny efekt, ale w zasadzie moje rzęsy tylko przyciemniał, a benfit robi jakieś niewiadomoco
a może mi się wydaje
mamy warszawsko-tymenowe spotkanie to się wymaluję i dam Dziewczynom popatrzeć

no to jak mówisz, ze benefit w porównaniu z MM robi Ci jakieś niewiadomoco, to na pewno wypróbuję.
A Ty nie tylko daj dziewczynom popatrzeć, ale też daj się sfocić, przynajmniej Twoje oczęta