Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[anek3]

Brałam tabletki yaz przez 3 miesiące i przez ten cały czas miałam brązowe plamki i nabrzmiałe, bolące piersi. Nie byłam z nich zadowolona przez te plamki po 2 miesiącach spytałam swoja ginekolog czy to powinno aż tak długo trwać powiedziała że do 3 miesięcy może występować plamienie... jednak zrezygnowałam z nich ze względu też na cene _47zł czy jakos tak. Plamki były cały czas, ciągle nosiłam wkładki i po stosunku zostawały na przyrodzeniu mojego partnera co nie było przyjemne... ;/ teraz będę brała naraye zamiennik yasminelle zobaczymy jak to będzie a cena o wiele lepsza

[sensiblee]

Hej dziewczyny, mam pytanie. Zanim pojdę do ginekologa za kilka dni wolałabym zaczerpnac Waszej opinii, bo może ktoraś z Was miała podobnie. Biorę YAZ od roku, pierwszy raz zdarzyło mi się zapomnieć tabletki i to z pierwszego blistra, czyli największe ryzyko... stosunek był w środę 2 tygodnie temu a we wtorek bralam pierwsza tabletke placebo. Potem wzielam normalnie w sobotę i niedzielę ale w poniedzialek zapomnialam wziąc rozowej tabletki. Zgodnie z ulotką przez tydzień zabezpieczaliśmy się dodatkowo , ale od dwóch dni mam jakieś dziwne obfite plamienia, tak jakby krew. Czym to może być spowodowane? Duże jest ryzyko ciązy czy nie powinnam się obawiać ?

[wlochata]

Napisane przez DarkNoir

A wiesz z jakiego dnia jest ta tabletka? I na jakim dniu jesteś teraz?

właśnie rzecz w tym, że niestety nie wiem z którego dnia to tabletka nie wiem jakim cudem ale wypadła z opakowania... niby to niemożliwe ale jednak jakoś się stało... kończę opakowanie, na dniach powinnam dostać okres a raczej krwawienie z odstawienia (miejmy nadzieję)

[DarkNoir]

Napisane przez wlochata

właśnie rzecz w tym, że niestety nie wiem z którego dnia to tabletka nie wiem jakim cudem ale wypadła z opakowania... niby to niemożliwe ale jednak jakoś się stało... kończę opakowanie, na dniach powinnam dostać okres a raczej krwawienie z odstawienia (miejmy nadzieję)

Ja bym na Twoim miejscu połączyła opakowania...

[wlochata]

Napisane przez DarkNoir

Ja bym na Twoim miejscu połączyła opakowania...

I chyba tak właśnie zrobię.

[Alessa91]

Cześć dziewczyny Jestem przy pierwszym opakowaniu Yaz, i dziś o 21 przyjmuję 22 tabletkę z blistra, i właśnie od dwóch godzin pobolewał mnie brzuch jak na okres.. patrzyłam przed chwilą..i jednak dostałam okresu. Czy wszystko jest w porządku ? Czy to nie za wcześnie ? Bardzo się martwię

[cholerna romantyczka]

Nie przejmuj się, to normalne

[Alessa91]

dziękuję bardzo za odpowiedź i jeszcze jedne małe pytanko.. czy myślicie że w czasie brania tabletek nieaktywnych krewienia pojawi się po raz drugi? Przepraszam,za te pytania ale to moje pierwsze tabletki i sieje w sobie strach czy wszystko jest ok

[mbamboo]

Dowiedziałam się już tu na miejscu, że w Wielkiej Brytanii nie ma Yazu... Nie każę przecież kupować sobie go w Polsce za prawie 50 zł i wysyłać, jak tu mam za darmo, dlatego też dostałam zastępczo Yasmin. Hormony te same, dawki te same, ale trochę inny sposób brania - 21+7 zamiast 24+4. Myślicie, że będą jakieś wahania hormonalne, plamienia itp? Yaz toleruję wyśmienicie, dlatego trochę obawiam się nowych pigułek

[bura kocurka]

Napisane przez mbamboo

Dowiedziałam się już tu na miejscu, że w Wielkiej Brytanii nie ma Yazu... Nie każę przecież kupować sobie go w Polsce za prawie 50 zł i wysyłać, jak tu mam za darmo, dlatego też dostałam zastępczo Yasmin. Hormony te same, dawki te same, ale trochę inny sposób brania - 21+7 zamiast 24+4. Myślicie, że będą jakieś wahania hormonalne, plamienia itp? Yaz toleruję wyśmienicie, dlatego trochę obawiam się nowych pigułek

Yasmin ma inną dawkę hormonów niż Yaz (składniki te same) - dokładnie taki sam skład ma Yasminelle - może o te Ci chodzi?

[mbamboo]

Napisane przez bura kocurka

Yasmin ma inną dawkę hormonów niż Yaz (składniki te same) - dokładnie taki sam skład ma Yasminelle - może o te Ci chodzi?

Masz rację, z jakiegoś powodu założyłam, że te same składniki równają się tym samym dawkom. A mam na pewno Yasmin, leży właśnie przede mną. Czy w takim razie mój organizm potraktuje to jako zupełnie inne tabletki? Wiem, że to kwestia indywidualna, nie wiem po prostu, czego się spodziewać (poza tym, że wszystkiego, jak to z hormonami ).

[bura kocurka]

Napisane przez mbamboo

Masz rację, z jakiegoś powodu założyłam, że te same składniki równają się tym samym dawkom. A mam na pewno Yasmin, leży właśnie przede mną. Czy w takim razie mój organizm potraktuje to jako zupełnie inne tabletki? Wiem, że to kwestia indywidualna, nie wiem po prostu, czego się spodziewać (poza tym, że wszystkiego, jak to z hormonami ).

Myślę, że organizm potraktuje to jako inne tabletki...także uznaj po prostu, że zmieniasz tabletki na zupełnie inne i poczytaj co tam w ulotce na ten temat piszą Nie wiem jak to jest wtedy z plamieniem tym początkowym...czy będziesz miała czy nie. Zmieniasz na tabletki o wyższym stężeniu...ale mniej dni je bierzesz - nie mam pojęcia
Swoją drogą, to nie wiem czemu przepisano Ci Yasmin jako zamiennik Yaz

[mbamboo]

Napisane przez bura kocurka

Myślę, że organizm potraktuje to jako inne tabletki...także uznaj po prostu, że zmieniasz tabletki na zupełnie inne i poczytaj co tam w ulotce na ten temat piszą Nie wiem jak to jest wtedy z plamieniem tym początkowym...czy będziesz miała czy nie. Zmieniasz na tabletki o wyższym stężeniu...ale mniej dni je bierzesz - nie mam pojęcia
Swoją drogą, to nie wiem czemu przepisano Ci Yasmin jako zamiennik Yaz

Właśnie poczytałam i są trochę sprzeczne zeznania, jeśli chodzi o to, kiedy mam rozpocząć brać nowe (ulotka radzi, żeby po ostatniej tabletce aktywnej poprzedniego leku, strona internetowa Yasminu, że po zakończeniu całego opakowania Yazu), nie wiem też, czy zmiana wpływa w jakiś sposób na zachwianie ochrony przed ciążą. Poprosiłam mamę, żeby dopytała panią ginekolog jak będzie w pracy, może mi się trochę przejaśni.
Bo Yazu tutaj nie ma i to jest to samo podobno. Tak mi powiedział. Ja nie znam składów wszystkiego, więc nie kłóciłam się. Swoją drogą, w ulotce Yazu podają, że jest w Wielkiej Brytanii, a w aptekach i na stronie producenta nic takiego nie ma. Może Yasminelle też tu nie ma
Trochę mnie zmartwiłaś z tym wyższym stężeniem, nie skojarzyłam, że więcej hormonów może równać się problemom.

EDIT: Wygląda na to, że faktycznie nie ma Yasminelle - [klik] Z jakiegoś powodu je wycofali, skoro były, przynajmniej teoretycznie. A na polskiej stronie Yasminelle, tak jak i Yazu, podają, że w UK oba te leki można dostać. Ciekawe, o co chodzi?

EDIT 2: Śledztwo.
[klik]
[klik]
[klik]

[martus9191]

Hej
Od wczoraj przyjmuję tabletki Yaz. I jestem troszeczkę zdziwiona, że już dzisiaj praktycznie skończył mi się okres ( wczoraj oczywiście byl 1 dzień, tabletki zaczęłam brać zgodnie z zaleceniami na ulotce) no i tak się zastanawiam czy to normalne i czy tak szybko by zadziałały? Nigdy nie miałam długich krawawień ale trwały przynajmniej 3-4 dni a dzisiaj mam już tylko lekkie plamienie ( a właściwie już w nocy) charakterystyczne bardziej dla dnia 4-5 a nie dla 2. Nie przejmuje się tym specjalnie bo wiem, że to się zdarza. No i jestem chroniona już od wczoraj prawda? Poza tym czuje się świetnie, od miesiąca byłam smętna, ospała a od wczoraj cud. Masa energii , świetny humor mimo bólu menstruacyjnego, chłopak mnie nie poznaje;p Nie mam nic przeciwko żeby tak zostało
Pozdrawiam

[mbamboo]

Napisane przez martus9191

Hej
Od wczoraj przyjmuję tabletki Yaz. I jestem troszeczkę zdziwiona, że już dzisiaj praktycznie skończył mi się okres ( wczoraj oczywiście byl 1 dzień, tabletki zaczęłam brać zgodnie z zaleceniami na ulotce) no i tak się zastanawiam czy to normalne i czy tak szybko by zadziałały? Nigdy nie miałam długich krawawień ale trwały przynajmniej 3-4 dni a dzisiaj mam już tylko lekkie plamienie ( a właściwie już w nocy) charakterystyczne bardziej dla dnia 4-5 a nie dla 2. Nie przejmuje się tym specjalnie bo wiem, że to się zdarza. No i jestem chroniona już od wczoraj prawda? Poza tym czuje się świetnie, od miesiąca byłam smętna, ospała a od wczoraj cud. Masa energii , świetny humor mimo bólu menstruacyjnego, chłopak mnie nie poznaje;p Nie mam nic przeciwko żeby tak zostało
Pozdrawiam

Tez tak mialam Myslalam, ze umre od bolu w pierwszy dzien okresu, tragiczny jak nigdy dotad, wieczorem wzielam pierwsza tabletke Yazu i na nastepny dzien wszystko ustapilo, lacznie z miesiaczka, zostalo tylko lekkie plamienie. Zyc nie umierac

[mandarynkka86]

Laski mam pytanie. Od lipca gdzie (chyba bo nie pamietam czy lipca czy czerwca) łącze opakowania YAZu. Od 2 dni mam dziwaczne brązowawe plamienia, podczas podcierania się po zrobieniu siku i po stosunku i nawet jak paluch tam wloze zeby sprawdzić to tez. To pewno niezbyt przyjemny temat do opisywania ale ma taka konsystencje gęstą i nie jest to typowa czerwona krew czy plamienie czerwoe, a brazowa wydzielina. Pojawia sie czasem w ciagu dnia-2-3 krople i po stosunku . Myslicie ze to przez łączenie opakowan?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez mandarynkka86

Laski mam pytanie. Od lipca gdzie (chyba bo nie pamietam czy lipca czy czerwca) łącze opakowania YAZu. Od 2 dni mam dziwaczne brązowawe plamienia, podczas podcierania się po zrobieniu siku i po stosunku i nawet jak paluch tam wloze zeby sprawdzić to tez. To pewno niezbyt przyjemny temat do opisywania ale ma taka konsystencje gęstą i nie jest to typowa czerwona krew czy plamienie czerwoe, a brazowa wydzielina. Pojawia sie czasem w ciagu dnia-2-3 krople i po stosunku . Myslicie ze to przez łączenie opakowan?

W ulotce jest napisane, że w przypadku łączenia opakowania mogą pojawić sie plamienia i tak zapewne jest w twoim przypadku.

[kate3388]

Mandarynka,czy ja dobrze zrozumialam? Od lipca do pazdziernika caly czas laczysz opakowania? Ani razu nie mialas przerwy na bialych tabletkach i normalnego okresu od 4-5miesiecy?
Zdajesz sobie sprawe,ze to nie jest zbyt zdrowe? Nawet ulotka pisze,ze sie nie zaleca i powinno robić ew. raz na jakiś czas, gdy pojawi sie wyzsza taka potrzeba,ale nie ciagle!
Twoj ginekolog pozwala na takie cos? Moj mowil o polaczeniu max 2 opakowan i to tez raz na jakis czas,zeby nie wywolac trwalych skutkow w organizmie, przemysl to.

[DarkNoir]

Napisane przez kate3388

Mandarynka,czy ja dobrze zrozumialam? Od lipca do pazdziernika caly czas laczysz opakowania? Ani razu nie mialas przerwy na bialych tabletkach i normalnego okresu od 4-5miesiecy?
Zdajesz sobie sprawe,ze to nie jest zbyt zdrowe? Nawet ulotka pisze,ze sie nie zaleca i powinno robić ew. raz na jakiś czas, gdy pojawi sie wyzsza taka potrzeba,ale nie ciagle!
Twoj ginekolog pozwala na takie cos? Moj mowil o polaczeniu max 2 opakowan i to tez raz na jakis czas,zeby nie wywolac trwalych skutkow w organizmie, przemysl to.

Miałam to samo napisać

[mandarynkka86]

Napisane przez kate3388

Mandarynka,czy ja dobrze zrozumialam? Od lipca do pazdziernika caly czas laczysz opakowania? Ani razu nie mialas przerwy na bialych tabletkach i normalnego okresu od 4-5miesiecy?
Zdajesz sobie sprawe,ze to nie jest zbyt zdrowe? Nawet ulotka pisze,ze sie nie zaleca i powinno robić ew. raz na jakiś czas, gdy pojawi sie wyzsza taka potrzeba,ale nie ciagle!
Twoj ginekolog pozwala na takie cos? Moj mowil o polaczeniu max 2 opakowan i to tez raz na jakis czas,zeby nie wywolac trwalych skutkow w organizmie, przemysl to.

Moj ginekolog mowil, ze krwawienie nie jest niezbędne dla kobiety i nie jest niebezpieczne laczenie kilku opakowan. Generalnie kiedys stosowalam plastry EVRA i tez łaczylam opakowania i robiłam przerwe na krwawienie 3 -4 razyw roku. badam się regularnie i nie widzę zadnych skutków ubocznych do tej pory;/
Wlasnie po raz pierwszy mnie to spotkalo i gdyby one byly czerwone te plamienia to spoko bym sie nie martwila, zaskoczyl mnie jednak ich kolor;/

[DarkNoir]

Napisane przez mandarynkka86

Moj ginekolog mowil, ze krwawienie nie jest niezbędne dla kobiety i nie jest niebezpieczne laczenie kilku opakowan. Generalnie kiedys stosowalam plastry EVRA i tez łaczylam opakowania i robiłam przerwe na krwawienie 3 -4 razyw roku. badam się regularnie i nie widzę zadnych skutków ubocznych do tej pory;/
Wlasnie po raz pierwszy mnie to spotkalo i gdyby one byly czerwone te plamienia to spoko bym sie nie martwila, zaskoczyl mnie jednak ich kolor;/

no nie wierzę w to co widzę

[mandarynkka86]

Dark Noir, powiem więcej -mam w pracy koleżanki ktore przez caly rok łącżą opakowania, i tak od kilku lat .

Ps-swoją drogą przeczytałam kilka ciekawych art na temat miesiączki i jej "zbędności lub niezbędności" dla zycia i zdrowia kobiety. Wiem ze krwawienie z odstawienia to co innego, niz tradycyjna miesiaczka, ale mimo wszystko podsyłam.

http://www.wprost.pl/ar/116589/Konie...ruacji/?I=1297

Jeszcze coś zacytuję- tylko to nie moje zdanie a cytat i wypowiedź LEKARZA GINEKOLOGA:
"A nie jest tak, że ta miesiączka jest nam do czegoś potrzebna? Z biologicznego punktu widzenia?

Nie jest potrzebna. Ja bym nawet powiedział, że ewolucyjnie kobiety nie są do miesiączek przystosowane. Sto lat temu dziewczyna miała może ze dwie miesiączki, gdy dojrzewała, a potem już albo była w ciąży, albo karmiła, albo była w następnej ciąży i niemal całe życie nie miesiączkowała w ogóle. Koledzy, którzy pracowali w krajach afrykańskich, opowiadali mi, że zdarzało im się przyjmować 40-letnie pacjentki przerażone niewyjaśnionym groźnym krwawieniem z dróg rodnych. Co się okazywało? Tajemnicze krwawienie było miesiączką, którą ta kobieta obserwowała u siebie po raz pierwszy.

To comiesięczne upuszczanie krwi nie jest nam potrzebne?

Nie tylko niepotrzebne, ale uważa się, że jest to jeden z czynników podnoszących ryzyko onkologiczne. Niewykluczone, że wzrost liczby nowotworów kobiecych w ostatnich latach spowodowany jest właśnie tym, że kobiety w swoim życiu przechodzą więcej cykli niż - dajmy na to - ich prababki.
"

Ja bylam tylko ciekawa dlaczego moje plamienia (ktore ustaly na szczecie) byly wlasnie brazowe, bo nigdy nie mialam takich

[DarkNoir]

Powiedz mi w takim razie dlaczego kobiety, które nie maja miesiączki są leczone na tzw. zaburzenie hormonalne?
albo inaczej: dlaczego większość z nas podczas łączenie opakować czuje się napuchnięta i jakby pełna wody?
Swoją droga ciekawe jak takie zatrzymanie miesiączki wpłynie kiedyś na o (ciekawe czy kobieta zajdzie w ciążę, gdy będzie chciała mieć dziecko)
Nie wierzę w to i tyle ;]

[mandarynkka86]

Napisane przez DarkNoir

Powiedz mi w takim razie dlaczego kobiety, które nie maja miesiączki są leczone na tzw. zaburzenie hormonalne?
;]

Wydaje mi się ze manipulowanie miesiączką i "sterowanie" nią jest zupełnie czymś innym, a niżeli jakiekolwiek schorzenia, czy tez zaburzenie hormonalne wynikające z fizjonomii danej osoby

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez DarkNoir

dlaczego większość z nas podczas łączenie opakować czuje się napuchnięta i jakby pełna wody?

Ja tak się nie czuje na szczęscię, ale generalnie wiele kobiet podczas stosowania antykoncepcji czuje się pełna wody jak napisalas przez caly czas, nie tylko w okresie laczenia opakowan.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez DarkNoir

Swoją droga ciekawe jak takie zatrzymanie miesiączki wpłynie kiedyś na o (ciekawe czy kobieta zajdzie w ciążę, gdy będzie chciała mieć dziecko)
Nie wierzę w to i tyle ;]

Ja nie chce ich mieć i mieć nie bede nie tylko z powodu ew.laczenia opakowan ale z innego . Choc mnie to zupelnie nie przeszkadza

Jeśli chodzi o wierze lub nie wierze- to kwestia indywidualna, jednak sa na pewno na to jakies naukowe dowody etc.skoro lekarz tak się wypowiada, to z palca tego chyba nie wyssał. Tak myslę bynajmniej . I nie to, że chcę się kłócić lub przekonywać do swoich racji, tylko po prostu piszę to, co słyszlaam, czytałam itd od ludzi, ktorzy się na tym znają. Widocznie "skądś" taka wiedze wzięli

[mbamboo]

Napisane przez mandarynkka86

Wydaje mi się ze manipulowanie miesiączką i "sterowanie" nią jest zupełnie czymś innym, a niżeli jakiekolwiek schorzenia, czy tez zaburzenie hormonalne wynikające z fizjonomii danej osoby

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------



Ja tak się nie czuje na szczęscię, ale generalnie wiele kobiet podczas stosowania antykoncepcji czuje się pełna wody jak napisalas przez caly czas, nie tylko w okresie laczenia opakowan.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



Ja nie chce ich mieć i mieć nie bede nie tylko z powodu ew.laczenia opakowan ale z innego . Choc mnie to zupelnie nie przeszkadza

Jeśli chodzi o wierze lub nie wierze- to kwestia indywidualna, jednak sa na pewno na to jakies naukowe dowody etc.skoro lekarz tak się wypowiada, to z palca tego chyba nie wyssał. Tak myslę bynajmniej . I nie to, że chcę się kłócić lub przekonywać do swoich racji, tylko po prostu piszę to, co słyszlaam, czytałam itd od ludzi, ktorzy się na tym znają. Widocznie "skądś" taka wiedze wzięli

Ja też słyszałam, że to prawda Miesiączki nie są podobno niezbędne, większość z nas woli je mieć dla własnego spokoju ducha, natomiast ich 'wyłączenie' jest obojętne dla zdrowia. Nie wiem, ile w tym racji, sama wolę jednak widzieć na własne oczy, że tabletki działają.

[kate3388]

Jestem w szoku, to 7 dniowa przerwa od hormonów, która jest konieczna i potrzebna! W YAZ jest mniejsza,ale tez jest potrzebna.

GDYBY przerwa nie była ZALECANA nie byłoby w ogole odstawiania tabletke i brania 21+7 czy 24+4 tylko same tabletki z hormonem.

Jeśli uważasz, że to nic złego, jak wytłumaczysz fakt,że każda ulotka, każdych tabletek ma napisane NIE ZALECA SIE? gdyby było to obojętne dla organizmu, nie byłoby tej uwagi, tabletki byłyby produkowane w systemie 30-31 bez przerw i w dołączonej ulotce nie byłoby wzmianki o nie zalecaniu.

''Można łączyć maksymalnie trzy blistry. Teoretycznie można to robić ciągle, ale możesz mieć nasilone skutki uboczne przy takim ciągłym łączeniu blistrów.
''


To masz swoje łączenie i nie dziw się nasilonym skutkom ubocznym

Ale oczywiscie to Twoje zdrowie i Twoje decyzje, ja bym jednak spytala ginekologa,czy na pewno powiedział o łączeniu przez tak długi okres,czy wypowiadał się o jednorazowym połaczeniu 2 blistrów.

[DarkNoir]

Napisane przez mandarynkka86

Wydaje mi się ze manipulowanie miesiączką i "sterowanie" nią jest zupełnie czymś innym, a niżeli jakiekolwiek schorzenia, czy tez zaburzenie hormonalne wynikające z fizjonomii danej osoby

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------



Ja tak się nie czuje na szczęscię, ale generalnie wiele kobiet podczas stosowania antykoncepcji czuje się pełna wody jak napisalas przez caly czas, nie tylko w okresie laczenia opakowan.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



Ja nie chce ich mieć i mieć nie bede nie tylko z powodu ew.laczenia opakowan ale z innego . Choc mnie to zupelnie nie przeszkadza

Jeśli chodzi o wierze lub nie wierze- to kwestia indywidualna, jednak sa na pewno na to jakies naukowe dowody etc.skoro lekarz tak się wypowiada, to z palca tego chyba nie wyssał. Tak myslę bynajmniej . I nie to, że chcę się kłócić lub przekonywać do swoich racji, tylko po prostu piszę to, co słyszlaam, czytałam itd od ludzi, ktorzy się na tym znają. Widocznie "skądś" taka wiedze wzięli

Czytanie ze zrozumieniem się kłania:
"Innego zdania jest prof. Stanisław Radowicki, krajowy konsultant położnictwa i ginekologii. – Zatrzymanie miesiączki na dłużej niż cztery miesiące może być powodem zaburzeń funkcjonowania narządu rodnego. Dotychczasowe badania ze stosowaniem hormonalnych środków antykoncepcyjnych długoczasowo hamujących występowanie miesiączek nie są optymistyczne. U wielu kobiet podczas ich stosowania występowały nieregularne plamienia lub krwawienia z dróg rodnych. W znaczącej liczbie przypadków pojawił się nadmierny rozrost błony śluzowej macicy – mówi lekarz. Środki hormonalne u niektórych kobiet mogą spowodować zapalenie nosa i gardła, bóle głowy, choroby wątroby i układu krążenia. Dłuższe przerwy między menstruacjami – sześć, dziewięć lub nawet dwanaście tygodni – zaleca się jednak pacjentkom chorym na endometriozę, żeby zatrzymać rozwój choroby i zmniejszyć dolegliwości. Korzysta z nich także wiele dziewcząt prowadzących aktywny tryb życia, a także kobiety po 40. roku życia, przed menopauzą, które mają długie i obfite krwawienia. Wokalistka zespołu Closterkeller, Anja Orthodox twierdzi, że pozbycie się miesiączki nie byłoby dla niej trudne. – Niedawno byłam w ciąży i życie bez menstruacji mi się podobało – przyznaje. Nie korzystała z pigułek zatrzymujących miesiączkę - nie z lęku przed utratą kobiecości, ale z obawy przed skutkami ingerencji hormonalnej z zewnątrz."
Czytasz artykuł i widzisz tylko słowa, które potwierdzają Twoje osobiste przekonania a nie dostrzegasz, że NIE ma 100% potwierdzenia, że zatrzymanie miesiączki jest korzystne dla zdrowia i nie ma skutków ubocznych w przyszłości.

[nataliii1425]

Witajcie dziewczyny!
Coś niepokojącego wg mnie zaczęło się dziać od ok tygodnia. Wszystko było w porządku, a teraz? Od tyg boli mnie brzuch, czasem nieźle 'ściśnie', i jakby krwawe upławy bądź bardzo dziwny okres. Tabletki biore regularne, o stałej porze. Nie mam pojęcia co jest nie tak ;/ O co może chodzić? Pomóżcie.. a do gina ide sie dziś umówić.

[mandarynkka86]

Napisane przez DarkNoir

Czytasz artykuł i widzisz tylko słowa, które potwierdzają Twoje osobiste przekonania a nie dostrzegasz, że NIE ma 100% potwierdzenia, że zatrzymanie miesiączki jest korzystne dla zdrowia i nie ma skutków ubocznych w przyszłości.

A czy ja powiedziałam ze jest KORZYSTNE? Raczej twierdzę ze obojętne, to jest moje zdanie. I owszem w art są dwie sprzeczne wypowiedzi, więc trudno dywagowac. Jedna ZA, druga PRZECIW. Trudno cokolwiek powiedzieć na 100%.
Edytuję bo teraz dzwoniłam do mojego gina i powiem ze nie był zachwycony tym, ze tak dlugo łączę, al emowil ze to nic groźnego się nie stało i ze brazowe plamienia to wlasnie efekt łączenia, co nie znaczy ze od razu dzieje się jakas tragedia. Zalecil skonczyc opakowanie i zrobic przerwę, CHOCIAZ co 2 opakowania i będzie ok . Natomiast mowil tez ze jesli jest taka sytuacja ze trzeba z jakichś pwoodow przetrzymac tak dlugo to tez nic się nie stanie o ile nie robi się tego notorycznie. Np ze kilka miesiecy , przerwa na raz i znowu kilka miesięcy. Mowil tez ze zreszta wyniki mam dobre wiec nie ma się co martwic plamieniami, ale tym razem zrobić przerwe. Więc to jego zdanie, ktore przed chwila uslyszalam przez tel. Pytal tez czy te plamienia są czeste i czy dlugo się utrzymuja. Powiedzialam ze zdarzyly sie po raz pierwszy i juz ustaly po jakichś 2 dniach .

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez nataliii1425

Witajcie dziewczyny!
Coś niepokojącego wg mnie zaczęło się dziać od ok tygodnia. Wszystko było w porządku, a teraz? Od tyg boli mnie brzuch, czasem nieźle 'ściśnie', i jakby krwawe upławy bądź bardzo dziwny okres. Tabletki biore regularne, o stałej porze. Nie mam pojęcia co jest nie tak ;/ O co może chodzić? Pomóżcie.. a do gina ide sie dziś umówić.

Moze jakis efekt uboczny? Jak dlugo bierzesz?

[Lea_ny]

Napisane przez mandarynkka86

skoro lekarz tak się wypowiada, to z palca tego chyba nie wyssał.

Tia... jak mój TŻ był u urologa, to ten mu powiedział, że facet powinien uprawiać seks codziennie (a kilka razy w tygodniu, to już minimum), bo inaczej mu zalegająca sperma zaszkodzi Lekarz też człowiek - i jak każdy inny może mieć braki w wiedzy lub snuć swoje dziwne teorie niepoparte żadnymi dogłębnymi badaniami.