Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[sylvi_86]

P. stara sie dostac do policji i w sumie planow nie robimy bo chcemy wiedziec czy sie dostanie czy nie. bo jesli tak to i tak czeka nas pol roku rozlaki bo bedzie na szkolce wiec nie ma sensu zamieszkac razem, poza tym jak sie dostanie to nie wiadomo czy go przypisza do policji tutaj czy poza miejscem zamieszkania.. liczymy na to ze tutaj bo zadne z nas nie chce wyjezdzac ale nawet jak go dadza gdzie indziej to bedziemy kombinowac zeby go przeniesli, bo nie wyobrazamy sobie mieszkac poza nasza miejscowoscia. z reszta barkuje tu policjantow wiec bedziemy meczyc komendanta zeby zostal na miejscu

[santom]

Napisane przez Gajaa

NIe sądzę, żebym zrobiła, bo nie mam talentu do takich rzeczy

musi się Ala pochwalić!

Santom, a Twoje kociaki nic nie odwalają?

oj odwalaja i to niesamowicie lataja jak szalone, ostatnio ulubiona zabawka Cicika jest mala myszka wystarczy mu ja rzucic, a kot sie nie odczepi, bo UWAGA... aportuje rzucamy mu ta myszke, a tenleci za niai za chwile rzuca nam ja pod nogi, zeby znow rzucic;D a Mynia mi sie przypalila na piecu ostatnio;( z poduszeczek jej skorka az schodzila, teraz piec mamy zastawiony;D

[rudy_kot]

Napisane przez sylvi_86

P. stara sie dostac do policji i w sumie planow nie robimy bo chcemy wiedziec czy sie dostanie czy nie. bo jesli tak to i tak czeka nas pol roku rozlaki bo bedzie na szkolce wiec nie ma sensu zamieszkac razem, poza tym jak sie dostanie to nie wiadomo czy go przypisza do policji tutaj czy poza miejscem zamieszkania.. liczymy na to ze tutaj bo zadne z nas nie chce wyjezdzac ale nawet jak go dadza gdzie indziej to bedziemy kombinowac zeby go przeniesli, bo nie wyobrazamy sobie mieszkac poza nasza miejscowoscia. z reszta barkuje tu policjantow wiec bedziemy meczyc komendanta zeby zostal na miejscu

Oooo, facet w munduuurze Na pewno się uda tam gdzie mieszkacie A to Ty również z małego miasta?

[sylvi_86]

Najstarszego w Polsce nie takie male ale do wiekszego bym nie chciala ze tak powiem. jest idealne

[rudy_kot]

Nigdy tam nie byłam Ale mam plan, żeby trochę po Polsce pojeździć i pozwiedzać, a u Was jest tam co zobaczyć? Bo ja to zazwyczaj w góry jeżdżę, więc jakby to nie do końca ten kierunek ale w końcu trzeba też jakiejś odmiany!

[sylvi_86]

w samym kaliszu szalu nie ma ale okolice sa świetne... zubry mozna poogladac:P

[rudy_kot]

No to może zaproszę mojego na taki romantyczny wypad hi hi na oglądanie żubrów Ech, czuję się strasznie, że nie mam już jak pracować, bo nie wiem za co ja sobie wyjadę w wakacje. Zazwyczaj się wybieramy na 4-5 dni w góry, ale w przyszłym roku chciałabym na tydzień, bo P. złapał bakcyla na chodzenie po szlakach a na to trzeba odrobinkę więcej niż weekend, w końcu pogoda może być różna. Od rodziców straaasznie nie lubię brać pieniędzy. Odzwyczaiłam się już i mi głupio. Ech.

[sylvi_86]

chyba dzisiaj wczesniej spac pojde bo jestem padnieta.. a jutro na 8 i to z szefowa.. shitowo

[rudy_kot]

No, ale chyba nie już? No współczuję Ci, ale z drugiej strony dobrze mieć pracę. A nie masz tam żadnej szansy na awans albo jakieś przeniesienie??

[sylvi_86]

nie nie.. kolo 21-22 myslalam, jak dotrwam:P

nic mi po awansie jak i tak z ta wariatka musze siedziec, mamy 3osobowy punkt obslugi klienta wiec ni huhu nie ma sposobu na nieprzebywanie z szefowa... co do przeniesienia to podobno zwalnia sie miejsce w oddziale tylko ze mojej kolezanki tam nie chca a mnie powiedziala ze tam nei da bo jej sie ze mna dobrze pracuje.. no zesz;/ no ale moze jeszcze propozycja pojdzie do nas a nie do kierowniczki.. oby. ja bym chetnie poszla...

chyba pozostaje mi szukanie innej pracy tylko zeby mnie chociaz na rozmowe zaprosili

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

dobrze miec prace. lepsza taka niz zadna. przynajmniej kasa jest, mozna przyoszczedzic. musze zacisnac zęby i szukac innej

[rudy_kot]

Ech, no szukanie pracy to jest ciężka przeprawa, ja w stolicy nie mogłam znaleźć, więc nie miałam wyjścia i musiałam iść do call center, choć na szczęście nie musiałam nic nikomu sprzedawać, bo tego bym psychicznie nie zdzierżyła. A w co celujesz jak szukasz pracy? Po prostu "za biurkiem"? Czy coś z wykształceniem związane (choć nie wiem kim jesteś z zawodu/wykształcenia)

[sylvi_86]

ja jestem po administracji
a czego szukam? czegokolwiek innego. serio. wszystko byle nie przedstawicielstwo, najchetniej jakies urzednicze stanowisko bym chciala ale ogloszen takich bardzo malo, wyslalam tez ostatnio na recepcjonistke w Empiku. ciekawe czy sie odezwa, moze jakbym sie przeniosla do oddzialu to by mi lepiej bylo. ale znajac moja szefowa to powie tamtemu kierownikowi ze my nie chcemy sie przeniesc. czas pokaze. do grudnia mam tu umowe probna

[rudy_kot]

No cóż, trzymam kciuki Ja wymyśliłam sobie, że jak skończę studia to jeszcze podyplomowe koniecznie zrobię, bo nigdy nie wiadomo jak się moje losy potoczą i co się może przydać myślałam o zarządzaniu w placówkach zdrowia, ale to się jeszcze zobaczy, mam masę czasu, dopiero zaczynam studia wcześniej byłam na pedagogice na UW, ale po ponad roku nie wytrzymałam, było taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaak nudno.

[sylvi_86]

ja jakbym mogla cofnac czas to poszlabym na zaoki a sama zaczela prace. moze byloby mi latwiej teraz cos znalezc

[rudy_kot]

Ja byłam za zaocznych i to mi dużo bardziej odpowiadało. Policealną mam dzienną, bo to jedyna taka szkoła w moim zasięgu i nie ma innej opcji. Do pracy mogę znowu iść za dwa lata Mam nadzieję, że nie będę musiała znowu pracować w CC, bo się chyba załamię...

[sylvi_86]

az tak zle tam bylo? moja znajoma tam dostala prace tylko dlatego ze ma wyksztalcenie handlowe(technikum) i miala praktyki w jakims sklepie. ze tak powiem.. gowniara 18lat hehe

[natasia20]

wróciłam z rozjazdów po cmentarzach przelechaliśmy z rodzicami 90 km a o 18.30 jestem umówiona z TŻ na nocny spacer na cmentarz

[rudy_kot]

Napisane przez sylvi_86

az tak zle tam bylo? moja znajoma tam dostala prace tylko dlatego ze ma wyksztalcenie handlowe(technikum) i miala praktyki w jakims sklepie. ze tak powiem.. gowniara 18lat hehe

cc - call center w sensie Bo mam wrażenie, że się nie zrozumiałyśmy? no chyba, że do call center trzeba jakiegoś wykształcenia, ale mi nic na ten temat nie wiadomo, wystarczy gadane

Napisane przez natasia20

wróciłam z rozjazdów po cmentarzach przelechaliśmy z rodzicami 90 km a o 18.30 jestem umówiona z TŻ na nocny spacer na cmentarz

Cmentarze wieczorem wyglądają bajecznie. Wszędzie mnóstwo lampek. Pięknie.

[sylvi_86]

a myslalam ze chodzi o CCC:P dobraaaaa.

ja wlasnie nei mam gadane i dlatego nie nadaje sie do sprzedazy, za to czuje ze bym sie sprawdzila wlasnie w biurze. zero klientow, zalatwiasz to co do ciebie nalezy

[natasia20]

Napisane przez rudy_kot

Cmentarze wieczorem wyglądają bajecznie. Wszędzie mnóstwo lampek. Pięknie.

Właśnie dlatego co roku z TŻ się wybieramy

[aluniaaaaa]

A ja nie bylam na cmentarzu dzisiaj bo tu nikogo nie mam...

[rudy_kot]

Napisane przez sylvi_86

a myslalam ze chodzi o CCC:P dobraaaaa.

ja wlasnie nei mam gadane i dlatego nie nadaje sie do sprzedazy, za to czuje ze bym sie sprawdzila wlasnie w biurze. zero klientow, zalatwiasz to co do ciebie nalezy

Ale ja nic nie sprzedawałam, choć i tak stres meeega wielki.

Napisane przez natasia20

Właśnie dlatego co roku z TŻ się wybieramy

Ja byłam z moim w zeszłym roku, gdybym się lepiej dziś czuła to na pewno też i w tym roku byśmy pojechali.

Napisane przez aluniaaaaa

A ja nie bylam na cmentarzu dzisiaj bo tu nikogo nie mam...

Ja też nie byłam, jakoś dziwnie się z tym czuję, muszę to zrobić jak najszybciej.

Czy ja mogłabym prosić o dołączenie mnie do listy na początku wątku? Jak coś to dane podam jeszcze raz, żeby nie szukać

[aluniaaaaa]

A wy juz zareczeni? bo nie pamietam :P

[rudy_kot]

Napisane przez aluniaaaaa

A wy juz zareczeni? bo nie pamietam :P

Jeszcze nie 4 lata razem prawie i nic

A tak w ogóle to mam na imię Kaśka, bo tak to kot i kot tylko hi hi, a to stary nick, bo w sumie ruda to ja już nie jestem

[natasia20]

Napisane przez aluniaaaaa

A wy juz zareczeni? bo nie pamietam :P

Aluunia miałam pytać co tam u Ciebie słychać??

[aluniaaaaa]

Napisane przez natasia20

Aluunia miałam pytać co tam u Ciebie słychać??

hehe, a w porzadku rodzie T. poszli, jutro podpisuja umowe na mieszkanie a ja jutro juz do nowej siedziby biura jade

[natasia20]

Napisane przez aluniaaaaa

hehe, a w porzadku rodzie T. poszli, jutro podpisuja umowe na mieszkanie a ja jutro juz do nowej siedziby biura jade

Ta pierwsza wiadomość suuper
co nie tak z tą nową siedzibą biura?

[aluniaaaaa]

Za daleko od domu ale inna kwestia, ze moze w sumie nie bede jutro pracowac bo w trakcie przerpwoadzki ukradli karton z czyms tam i w sumie jutro jade tylko obczajac

[natasia20]

Napisane przez aluniaaaaa

Za daleko od domu ale inna kwestia, ze moze w sumie nie bede jutro pracowac bo w trakcie przerpwoadzki ukradli karton z czyms tam i w sumie jutro jade tylko obczajac

aj tam nie przesadzaj przyzwyczaisz się

[aluniaaaaa]

No tak ale autobusy tam jada raz na pol godziny