Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[Scio]

Brumku my robliśmy chrzciny w domu. Wyszło nam ok. 1000 zł na 20 osób. Wymyśliłam takie dania, zeby nie trzeba było latać do kuchni. Kotlety upiekłam sobie dzień wcześniej jak goście przyszli, wrzuciłam do kombiwaru i podgrzałam, rosół ugotowała mi teściowa też dzień wcześniej. Do tego dwie surówki, dwie sałatki, mięsko, moja mam ugotowała bigos i piekła udka.
Stoły porzyczyliśmy od sąsiadów, podobnie krzesła. Nie siedziałam cały dzień w kuchni. Ale ja uwielbiam organizować takie przyjęcia taką krzątanine.
U M.w rodzinie znów zatrudnili kucharke, zapłaciła jej 300 zł i ona wszytsko ugotowała i podała obiad (była z córką) oni kupili tylko tort, napoje a menu mieli naprawde wymyslne.

[Lili 83]

Napisane przez Sloneczko555xxx

ja kupnego nie zjem nawet nie karmiąc cycem ....... przeraża mnie co tam w środku jest ..... taki z królika łatwo zrobić samemu ... polecam

Ja to królika nie zjem, tak samo jak gołębia..

Napisane przez karolinee1983

U nas też podejrzenie jest... I sama nie mam pomysłu co jeść. Z reguły królują u mnie kanapki z wędliną, pomidorem, dżemy - jabłkowy i z czarnych porzeczek no i drób w różnej postaci, ale nabiału brakuje mi baaaaardzo

A dżem jabłkowy to gdzie można dostać? Rozglądałam się ale nie trafiłam na żaden

[karolinee1983]

Ale cisza na wizażu wszyscy chyba na cmentarzach... My też dziś zaliczyliśmy takowy z Mają - ja szczerze mówiąc nie miałam ochoty jej tam ciągnąć, ale teściowa stwierdziła, że pogoda dziś piękna (tzn. szaro, buro i ponuro ) i musimy koniecznie zajechać bo tam będzie cała jej rodzina więc przecież Maję trzeba pokazać

A teraz po całej tej eskapadzie, tża wzięło przeziębienie, ma stan podgorączkowy i boję się, że mi małą zarazi na szczęście teście pojechali na noc do drugiego wnuka, także dziś tż będzie oddelegowany do salonu tak na wszelki wypadek

Poza tym coś Mai zaczęło oczko dziś jedno łzawić i chyba ropieć


A i jeszcze pytanko!!!!!!

Dziewczyny, które walczyły/walczą z hemoroidami! Co Wam w końcu pomogło??!!? Bo ja już nie mam siły na tą swoją dupę brałam posterisan - maść i czopki i marna poprawa. Później gin przepisał mi silniejszy posterisan H - pomogło, ale niestety znowu wróciło i teraz już nie mam koncepcji a dupa boli

Napisane przez Stronczek27

Witajcie kochane
Dawno mnie nie było i nie nadrobilam wiec wybaczcie ze nie odniose sie do waszych postów.
U mnie smutno bo wczoraj po ciężkiej chorobie zmarł Moj ukochany dziadzius. Długo walczył z rakiem i niestety ta walkę przegrał. Jest mi zle bo nie moge pojechać teraz do niego i sie z nim pożegnać. Lece do Polski dopiero 23 listopada bo dopiero Bede miała paszport dla Wiki. Mam wrażenie ze go zawiodlam bo wiem ze on by przy mnie był w potrzebie.

Przykro mi z powodu dziadka

Napisane przez madziaranew

A jeszcze opisze Wam , Bo mala spia mi szkoda oczywiscie dnia na spanie , a powinnam.
Wczoraj byl mojego Tz brat ( bedzie chrzestnym) I wiecie co KUPIL MASKOTKE DLA PSA I przyniosl ja dziecku

Maskotkę dla psa?!?!!?!? O masakra!!!!

[Stronczek27]

DaKaro, Karolinee dziekuje.

Madziaranew to naprawdę olewcze podejście. Spróbuj tego rumianku Moze. I poczytaj na necie Tam pewnie znajdziesz jakieś info.
A teściowa masakra.

Mamusie karmiace MM powiedzcie ile zjadają wasze dzieci i w jakich odstępach czasu ? Moja Wiki je 120 ml co OK 3 godziny. W nocy to i 180 potrafi wciągnąć. Mam wrażenie ze duzo zjada. Dodam ze ma 9 tygodni.

[karolinee1983]

Napisane przez Lili 83

A dżem jabłkowy to gdzie można dostać? Rozglądałam się ale nie trafiłam na żaden

No właśnie ja też nigdzie nie spotkałam... Chyba nie ma... Mi mamusia sama zrobiła kilka słoiczków

[Scio]

Stronczku zobacz nz opakowaniu ile dzinnie powinno zjesc dziecko w wieku Twojego (ile ml razy ile dziennie porcji) i porównaj. Każde dziecko ma różne potrzeby. Moja Agata ma 4,5 mies. zjada 180 ml co 4 godziny. 120 zaczęła jeść między 2 a 3 miesiącem.

Ja dziś zrobiłam szł na cmentarzu biorąc Agate w chuście

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

Mam pytanie:
Czy Wasze dzieci się przestawiły jak była ta zmiana godzin, że jeżeli np w starym czasie wstawały o 8 teraz wstają o 7 ? i cały cykl dnia jaki był to jest cofnięty o ta 1 h ? Bo mi Emi tak marudzi, nie umiem jej odczytać za cholerę. Wstaje mi o 6, a wcześniej wstawała o 7...

mala sie sama przestawila bo i tak by sobie rano pospala do 8-9 tyle ze brat lub tata ja zawsze obudzili. wieczorem w miare normalnie zasypia. gorzej ze starszym, jeszcze musi sobie pore wstawania dostosowac (wczoraj o 6 dzis o 6:30 sie obudził...)

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny a polecicie mi jakąś fajną nokię z dobrym aparatem?

ja jestem na etapie szukania
fotelika
wózka
tel dla siebie

nokia n8, najlepszy aparat na rynku, 12 mega pikseli

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez Lili 83

Ja to królika nie zjem, tak samo jak gołębia..

u mnie tata hoduje króliki i gołębie właśnie dla dzieci żeby jadły czyste mięsko a nie kupne na paszach i odżywkach ( a ma 5 wnuków )

Kajool dziękuję, spróbuję to przyrządzić jak będę mieć chwilkę czasu

[zanka205]

Lena za tydzień skończy 4 miesiące a wciąż je 90 ml co 3 h
już zdarzało się, że zjadała 120 ml co 4h ale w trakcie choroby znowu się przestawiło

[83monia]

scio - ja robie furore w kosciele, bo tez mala mam w chuscie. a na cmentarz poszlismy rodzinnie jak juz sie ciemo robilo. nie mam tu nikogo ale postawilismy lampke na grobie jakiegos dziecka, ktorego nikt nie odwiedza (co roku znajdujemy jakis grób zapuszczony i bez swieczki, w tym roku artur nas na "dział dzieciecy" przegnał i tak jakoś wyszło...)

prawie sie na cmentarzu pobeczałam jak zobaczylam te małe gróbki i grób dzieci kotre zmarly w szpitalu (co roku sa tam chowane dzieci ktore znarly przy porodzie lub zostaly poronione a rodzice nie odebrali zwłok...). jako matka jestem strasznie czula na smierc czy krzywde innych dzieci....

[Scio]

Monia my chodzimy na taki grobik. Siostry męża. Żyła 3 tygodnie...

[zanka205]

my chodzimy na taki mały grób mojego rodzeństwa- brata i siostry...

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

Kupiłam już rakietę, piłki, opaski na rękę, parowar, książki odnośnie gotowania na parze i mam koncept jest na szczoteczkę,toster - bo ostatnio wspominał, że ma ochotę i nóż ostry.
Do tego oczywiście jakieś słodycze i bokserki standardowo.

Uwielbiam robić prezenty.
Słucham cały rok co kto mówi,
co by chciał i staram się to dać pod choinkę.

te wszystkie cudeńka dla tżta?

Napisane przez Stronczek27

Witajcie kochane
Dawno mnie nie było i nie nadrobilam wiec wybaczcie ze nie odniose sie do waszych postów.
U mnie smutno bo wczoraj po ciężkiej chorobie zmarł Moj ukochany dziadzius. Długo walczył z rakiem i niestety ta walkę przegrał. Jest mi zle bo nie moge pojechać teraz do niego i sie z nim pożegnać. Lece do Polski dopiero 23 listopada bo dopiero Bede miała paszport dla Wiki. Mam wrażenie ze go zawiodlam bo wiem ze on by przy mnie był w potrzebie.

Bardzo Ci współczuję
Już kilka dziewczyn na tym wątku niedawno straciło kogoś bliskiego...

Napisane przez karolinee1983

No właśnie ja też nigdzie nie spotkałam... Chyba nie ma... Mi mamusia sama zrobiła kilka słoiczków

miałam jeden słoiczek od znajomej, był pyszny ten dżemik

Brumku dziękuję za linka ze szczoteczką

[dziubek79]

Napisane przez Oliweczka1985

Wszystkiego dobrego dla TŻ-ta fajną ma datę urodzin

Napisane przez brumek

Sto lat Dziubku-mężczyzno

dziękuję w imieniu męża

Napisane przez Stronczek27

DaKaro, Karolinee dziekuje.

Madziaranew to naprawdę olewcze podejście. Spróbuj tego rumianku Moze. I poczytaj na necie Tam pewnie znajdziesz jakieś info.
A teściowa masakra.

Mamusie karmiace MM powiedzcie ile zjadają wasze dzieci i w jakich odstępach czasu ? Moja Wiki je 120 ml co OK 3 godziny. W nocy to i 180 potrafi wciągnąć. Mam wrażenie ze duzo zjada. Dodam ze ma 9 tygodni.

u nas na odwrót, martwię się że Szymek za mało je powinien jeść 5 razy 180ml a jak 180ml w dzien raz zje to jest cud , tak to 120-150 a czasem nawet 80

u nas juz po odwiedzinach a moj dzieć drzemnął się w ciągu dnia a teraz leży w leżaczku i non stop włącza sobie melodyjkę (łeb mnie już boli ) i ani myśli o kolacji i spaniu

[Stronczek27]

Lili dziekuje.

Scio na opakowaniu napisane ze 180 ml 6 razy ale wydaje mi sie ze to mocno zawyżone. Zanki Lena je 90 ml
A ma znaczenie jakie to mleko? Wiki pije Comfort. Moze ono jakieś mniej tłuste czy co.

[Madziulka_17]

Stronczek ja co prawda karmię piersią, a nie MM, ale mój mały jak ściągnę mleczko to nie zje więcej niż 90 ml, przeważnie 70-80 ml, a ma 14 tygodni A wydaje mi się jeszcze, że mleczko takie jest mniej sycące niż MM.
W dzień je co 2,5 - 3 h.

[Marina1]

U mnie mały też mało je.
Mimo pokaźnej wagi ( 9300 ) je IDENTYCZNIE jak u dziubka.
Czasem jeszcze mniej...

Gdzie zmalowana?

Niedobrze mi, zmachałam się, bo tańczyłam z małym przy vivie

[telik]

Napisane przez Kajool

moj Tz jest z Nepalu, w Indiach studiwał w rejonie Gujarat

ale ze mnie głupi głupek
nie wiem czemu mi się pomyliło nie gniewaj sie

a co do sernika to kusicie Kobitki oj kusicie

Napisane przez madziaranew

Witam dziewczyny . Sorki ze nie pisze ale ostatnio to nawet nie mam kiedy czytac, chrzciny mamy w niedziele.
Sophie wstaje co 2 godz , wiec I ja chodze jak zombi, ale nie o tym chcialam napisac .....

wiem że nie dośmievhu Ci
ale nie mogłam powstrzymać uśmiechu

Napisane przez Stronczek27

Witajcie kochane
Dawno mnie nie było i nie nadrobilam wiec wybaczcie ze nie odniose sie do waszych postów.
U mnie smutno bo wczoraj po ciężkiej chorobie zmarł Moj ukochany dziadzius. Długo walczył z rakiem i niestety ta walkę przegrał. Jest mi zle bo nie moge pojechać teraz do niego i sie z nim pożegnać. Lece do Polski dopiero 23 listopada bo dopiero Bede miała paszport dla Wiki. Mam wrażenie ze go zawiodlam bo wiem ze on by przy mnie był w potrzebie.
.

Współczuję Stronczku

Napisane przez madzia1k1

też polecam



A Dominikowi oczko ropieje, tym razem lewe a w pierwszym miesiącu mieliśmy problem z prawym, ale sobie poradziliśmy. Mam nadzieje, że tak teraz też będzie. Przemywam sola fizjologiczna i masuje.

Miłego po południa Wam życzymy[COLOR="Silver"]

u nas problem z ropiejącymi oczami non stop od urodzenia
przemywam s.fizj. i rumiankiem
do tego 3xdziennie masaż
ale nie pomaga
okulista powiedział że jeśli nie przejdzie do 3 miesiąca to czeka nas zabieg rzetykanie kanalików łzowych

Brumeczku może jedzenie nie jest warte 2000zł ale spotkanie w rodzinnym gronie jest bezcenne

Napisane przez Marina1

U mnie mały też mało je.
Mimo pokaźnej wagi ( 9300 ) je IDENTYCZNIE jak u dziubka.
Czasem jeszcze mniej...

Gdzie zmalowana?

Niedobrze mi, zmachałam się, bo tańczyłam z małym przy vivie

też tanczyliśmy z Dżonym przy muzyce
ale sie biedakowi ulał
wyrodna matka z telika

włsnie Zmalowana gdzie sie podziewasz.

[83monia]

fajne zestawy dla wiekszych dzieci, gotowanie, ale ceny powalaja... http://wonder-toy.com/akcesoria-kuchenne/c,40222,1

[Kajool]

Napisane przez telik

ale ze mnie głupi głupek
nie wiem czemu mi się pomyliło nie gniewaj sie

a co do sernika to kusicie Kobitki oj kusicie

a bo u nas nazewnictwo jest mylace telik, ja pewnie pisalam hindus czyli wyznania hindi a u nas mozna to zinterpretowac jako obywatel Indii ale on prawie tez nim jest, polowe zycia w Indiach spedzil.

Dziubku ty sie nie stresuj, ze maly malo je. Najwazniejsze, ze przybiera. Ja zauwazylam, ze moj Szymek ma skoki w jedzeniu. W tamtym tygodniu prawe w ogole nie chcial jesc tylko w nocy, az z nim u lekarza bylam.

Chyba niedlugo bedziemy musieli pozegnac sie z wiaderkiem do kapieli, mlody zaczal stawac w nim na nozki. Tak sie dzisiaj przerazilam jak to zrobil... No i wylysial mi z jednej strony

[patik87]

Napisane przez zanetaa88

Mam pytanie:
Czy Wasze dzieci się przestawiły jak była ta zmiana godzin, że jeżeli np w starym czasie wstawały o 8 teraz wstają o 7 ? i cały cykl dnia jaki był to jest cofnięty o ta 1 h ? Bo mi Emi tak marudzi, nie umiem jej odczytać za cholerę. Wstaje mi o 6, a wcześniej wstawała o 7...

Sara się nie przestawiła i od 6 już tańcuje i mnie woła

Napisane przez zanetaa88

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------


POTRZEBUJE KUPIC DOBRY OSTRY NÓŻ !! Z JAKIEJ FIRMY POLECACIE ?!

ja ta jak dziewczyny polecam fiskars, zresztą też tutaj zasięgałam opinii i ania mi podpowiedziała. Tylko kup do nich ostrzałkę bo szybko się tępią ale naostrzone znowu są ok.

Napisane przez zanka205

ja ostatnio pozwalam sobie na batoniki i ciastka a waga dziś pokazała 59,9 kg czyli ciut mniej niż ostatnio

chyba 55,9

Napisane przez Oliweczka1985

Hej.
Ja dzisiaj samotna, bo mąż w pracy do 18.
Moje dziecię śpi i nie mam serca jej budzic, żeby wyjśc z pieskiem-poczekamy ale dzięki temu że śpi zdążyłam bardzo dużo zrobic w domu
Pewnie dzisiaj wyruszacie na cmentarze-my wczoraj i przed wczoraj wszystkie (prawie) obeszliśmy i może dzisiaj wieczorem jeszcze zajedziemy do moich dziadków.
Idę Was nadrabiac.
Miłego dnia.

powiedz jak Ty się organizujesz ze spacerami z psem? rano o której go wyprowadzasz?

Napisane przez Stronczek27

Witajcie kochane
Dawno mnie nie było i nie nadrobilam wiec wybaczcie ze nie odniose sie do waszych postów.
U mnie smutno bo wczoraj po ciężkiej chorobie zmarł Moj ukochany dziadzius. Długo walczył z rakiem i niestety ta walkę przegrał. Jest mi zle bo nie moge pojechać teraz do niego i sie z nim pożegnać. Lece do Polski dopiero 23 listopada bo dopiero Bede miała paszport dla Wiki. Mam wrażenie ze go zawiodlam bo wiem ze on by przy mnie był w potrzebie.

Poza tym u nas OK. Wiktoria rosnie jak na drożdżach. 26 października skończyła 2 miesiace i waży Juz 6100. Robi sie coraz fajniejsza. Duzo sie uśmiecha i ostatnio zauważyła Juz karuzele. Moze leżeć pod nią cały czas i obserwować.
Postaram sie troszkę nadrobić Chociaz ostatnie posty.

bardzo mi przykro z powodu śmierci, szkoda że nie możesz być teraz w PL. Dziadek na pewno zrozumie i wybaczy.

Dziewczyny jestem w podłym nastroju.
Wczoraj miałam przykry incydent, bardzo przykry ze strony cioci tż ( siostry teściowej) Może kiedyś o tym napiszę, narazie nie mam weny.
Wyłam jak bóbr, i tż też..

Yhhhhh


Zrobiliśmy oblot z moim Smerfusiem po cmentarzach. Jakaś babka nas zaczepiła że gdzie takie małe dziecko na cmentarz-za zimno- 10 stopni i słońce świeci
Tż jej grzecznie odpowiedział, mnie zatelepało. Im starsze pokolenie tym bardziej przy piecu by dziecko chowało..

Chrzciny?? w domu dużo taniej wychodzi, nie ma się co oszukiwać. Ale to, co ja przeszłam przez teściową, i kupe przygotowań- dziękuję bardzo, nigdy więcej.
Na 18 osób wydaliśmy ok 800zł, z tym że przesadziłam z zakupami, więc wyszłoby taniej.

Nie wiem jak wesela w Waszych rejonach, ale ja na naszym weselu za os 120 zł- 5 dań gorących i dużo przystawek, super jedzenie i wysoka jakość. Za chrzciny nie wiem ile śpiewają, nie pytałam.

[83monia]

kajool - wlasnie, dziwne ze u nas hindus(wyznawca)=indus (mieszkaniec indii). tak samo żyd(wyznawca)=izraelita(m ieszkaniec izraela)...

[pieleszka]

Napisane przez sygine

Echhh Poznań W ciągu 5 lat studiów mieszkałam: 3 razy na Ogrodach, na Górczynie, na Winogradach Piękne to były czasy... A teraz wstyd się przyznać ale w ciągu pięciu lat od skończenia studiów byłam tylko 2 razy

ja w ciągu 5 lat studiów mieszkałam 4,5 roku na sołaczu, a pół roku niemalże w śródmieściu...od studiów minęło mi już 4 lata, ale w Poznaniu bywam stosunkowo często - mam tam przyjaciół. a poza tym nieraz na zakupy sie tam wybieram

Napisane przez brumek

Dziewczyny, które robiły obiad po chrzcinach w lokalu - ile mniej więcej płaciłyście od osoby i co w tym było?

ja robiłam też w lokalu bo w domu nie pomieściłabym 4o osób. u mnie tyle wychodzi beż cioć i wujków tylko dziadkowie i rodzeństwo męża i moje . płaciliśmy 40 zł za obiad (2 dania:rosół, ziemniaczki, mięsko i surówki) + kawa/herbata. ciasta i torty i winko musiałam sama dostarczyć. jestem zadowolona bardzo: wszystko było pięknie podane, sala udekorowana, nie musiałam tego wszystkiego gotować ani zmywać

słoneczko mój sab simplex nie był otwierany więc myślę, że można go podać dzidziolkowi. ma termin ważności do 2014 r.

a w ogóle to witam sie dziewczęta i nadrabiam dalej

[zanetaa88]

Kajool dziękuje za przepis.Zapisałam i wypróbuję.

Telik i Ania znalazłam takie noże -> http://allegro.pl/noze-fiskars-6elem...887083395.html opłaca się ?

Stronczek bardzo mi przykro z powodu dziadka [*]

Lili tak wszystko dla mojego Tż dobra żona jestem, nie ?

[Stronczek27]

Teliczku, Patik, Zanetaaa dziekuje

[dziubek79]

Napisane przez Kajool

Dziubku ty sie nie stresuj, ze maly malo je. Najwazniejsze, ze przybiera. Ja zauwazylam, ze moj Szymek ma skoki w jedzeniu. W tamtym tygodniu prawe w ogole nie chcial jesc tylko w nocy, az z nim u lekarza bylam.

może faktycznie tak po prostu ma, bo wagę ma odpowiednią

[Chelsea91]

Dobry wieczór
Ja też chcę jakiś ostry nożyk, zastanawiam się nad tym Fiskars, chyba się skuszę.

Julek, śpi, mama miała się uczyć, tatuś siedzi obok
Co do jedzenia to Julek od dwóch dni trąbi tak ze 2 razy dziennie uwaga... 240 ml! Najpierw wypije 120ml czyli standard a za godzinę znów krzyczy jeść i robimy mu znów 120 i wypija wszystko.
Brumku jeżeli chodzi o chrzciny to ja zrobiłabym w lokalu, chociaż sama miałam catering niestety na dole u teściów. Następne tylko lokal!
Przepraszam, że nie udzielam się zbyt często ale:
- Julek jest płaczliwy
- mam dużo nauki
- teściowa doprowadza mnie do szału a wkurzona już nie mam siły na noc
- ciągle latam po domu jak kot z pęcherzem
ehh ;/
My na cmentarzu byliśmy wczoraj i też odwiedzamy dwa małe groby: jeden kuzynki TŻ która żyła ok 2 miesięcy a drugi mojego kuzyna który zmarł zaraz po urodzeniu...

Juluś waży już ok. 6 kg A co raz to bardziej się usmiecha no i dziąsełka już takie bialutkie...
AA i mój TŻ rzuca palenie... pali tylko e- papierosa Nareszcie!

[patik87]

http://allegro.pl/fiskars-noze-6-el-...887083646.html mam takie.

Ja poszuję dobrej patelni. Kto si zna i doradzi?
Ideę spać, muszę odespać ostatnie noce.

Dobranoc

[youyou]

Witam się i ja

Jeszcze apropos chrzcin to właśnie dla mnie największym plusem jest to że w czasie imprezy mogę się zając dzieckiem, porozmawiać z gośćmi, porobić zdjęcia i generalnie być gościem a nie wrócić z kościoła i lecieć do garów, potem sprzątać itd.
Kosztowo różnica jest zależna od lokalu ale w domu również do kosztów należałoby doliczyć prąd, wodę, i czas

My będziemy chrzcili Lilkę po Nowym Roku i też na pewno robimy w lokalu.

Napisane przez jacieeeee

Ale co do spania w łóżeczku to Domek zasypia bardzo ładnie, ale śpi dużo krócej i szybciej woła jeść
No i doszłam do wniosku, że na razie będę go usypiała w łóżeczku i brała do siebie po pierwszym jedzeniu. Dopiero jak spanie wróci do swojej normy (pobudka koło 1 lub 2) to będę walczyć dalej. Zła ze mnie matka ???

jacieee ja mam właśnie taki system że mała zasypia sama w swoim łóżeczku i po pierwszej pobudce (ok 2-3) zabieram ją do nas do łózka i tu już zostaje bo ja zasypiam zanim ona zdązy zjeść

Mi to w ogóle nie przeszkadza, a przynajmniej się wysypiam.
Z Filipem mieliśmy podobny system, lądował u nas w łóżeczku po pierwszej pobudce, az wydłużała mu się ona tak że przesypiał całe noce w swoim łóżeczku
-

Stronczek wyrazy współczucia z powodu śmierci dziadka

karolinee mi pomógł Hemorectal

Napisane przez 83monia

prawie sie na cmentarzu pobeczałam jak zobaczylam te małe gróbki i grób dzieci kotre zmarly w szpitalu (co roku sa tam chowane dzieci ktore znarly przy porodzie lub zostaly poronione a rodzice nie odebrali zwłok...). jako matka jestem strasznie czula na smierc czy krzywde innych dzieci....

mam to samo a mam w rodzinie parę takich grobów

[AgaGuernsey]

U nas byla dzis piekna pogoda, dlatego mimo, ze tu nie mamy bliskich na cmentarzu, to wzielismy dzieciaki i poszlismy na taki maly, lokalny cmentarz i dziewczyny zapalily znicz pod krzyzem "katynskim"

A w ogole Antos w nocy obudzil sie z katarem i caly dzien jak nie spal, byl marudny...strasznie mi go zal, nie mam pojecia, gdzie zlapal ten katar, mam nadzieje, ze nie zejdzie mu na oskrzela...
W ogole tak sobie myslalam teraz: Wiki pierwszy katar miala w wieku 10 m-cy, Zuzia 6 m-cy, Antos 2 m-ce...