Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[Cytrynka_Wawa]

dziewczyny wiecie cos na temat picia melisy w ciazy??

[MoniaHan]

Napisane przez Aguśkaa83

Bardzo Wam wszystkim kochane dziekuje za przemyslenia w sprawie lozka

Wlasnie ja mam lek wysokosci i nie wiem czy dalabym rade wysoko spac, tez krece sie i wierce jak spie i mimo zabezpieczenia dziwnie bym sie czula.

Filip jak spi, to bardzo tez sie kreci, spi w poprzek lozka albo glowe ma na odwrot z nogami
I troche bym sie o niego bala

No nic, musimy przemyslec z mezem sprawe, ale dalyscie mi do myslenia
Na pewno pochwale sie co wybralismy





Mieszkanie mamy ogolnie duze, jednak pokoj w ktorym mialyby byc dzieciaki, jest dosc maly.
A my sypialni nie moglibysmy tam przeniesc, zeby dzieci mialy ten wiekszy pokoik, bo z szafa i lozkiem tam sie nie zmiescimy.
A nie zrezygnujemy z sypialni, bo po pierwsze, maz nie chce, po drugie, takie lozko sypialne to jednak wygoda, materac jest tak fajny ze ja sie wysypiam, nic mnie nie boli. Jak wczesniej spalam na rozkladanej kanapie, bo nie mielismy jeszcze lozka to zawsze bolaly mnie plecy.
Poza tym meble w sypialni mamy dosc nowe, szkoda byloby sie teraz tego pozbywac, kasy troche na to poszlo.
No nic, musimy pomyslec nad tym jak to fajnie zorganizowac.


Hmm ale moze jak bylas mala, mialas usg jamy brzusznej, w sensie oceny narzadow.. Bo do takiego usg zeby ocenic macice i zobaczyc dzidzie to nie slyszalam nigdy zeby pecherz byl wypelniony?
Kurcze ciezko tak wytrzymac w ciazy a jeszcze w sytuacji stresowej mam to samo, ze jeszcze bardziej chce mi sie siku
Chlopcy beda mieli na razie wspolny pokoj mysle ze z 10 lat na pewno, wyzej ewelajnie napisalam dlaczego.
Ja wlasnie tez sie boje takich wynalazkow.
Maz mi wyskoczyl z taka propozycja no i sama zaczelam myslec.

Hmm a w tym lozku co mama z niego spadla, moze nie mialo zabezpieczenia? Ale tez sie wlasnie tego obawiam....

wlasnie to lozko ogladalam...
Na pewno jest praktyczne

prawdopodobnie lozko nie mialo zabezpieczenia...bo tam byly spartanskie warunki. ja spalam na pietrowym lozku przez 3 lata po 2 noce w miesiacu (zjazdy na studiach), niby bylo ok i rzadko kiedy spalo sie na trzezwo

[koniakonia]

Napisane przez Zia_

Wiesz Julliczka, fajoski ten wozek! Moj ma podobna kolorystyke. Bedziesz prala wszystkie materialy? Bo ja wypralam wszystko oprocz zewnetrznych obic glebokiego, z 2h na kolanach przy wannie
Nigdy sie nie brzydzilam rzeczy 'po kims' ale musze wiedziec ze mam czyste


Ewelajna, mnie bardzo kusil Buzz bo jest wlasnie taki maly i fajnie wyglada, ale jesli bym sie zdecydowala to tylko na te wersje 4 (4-ro kolowa), bo widzialam jak sie kobita w parku szarpala z 3-kolowym buzzem na trawie, wogole nie chcial jej jechac. Czyli mimo ze ma dwa pompowane kola to sie chyba nadaje tlyko na chodnik. Aaa, i zobacz na zywo specerowke, mi sie to siedzonko kubelkowe wydalo jakos strasznie ciasne!

Hehe Monia, goscie was kochaja Nas rzadko kto odwiedza, i tak zazwyczaj nie na dluzej niz 3-4 dni.
A odnosnei pogody - my sie wydaje ze Anagat na zachodzie Irl ma gorsza, bo to nad oceanem i tam ciagle leje. U mnie w Dublinie na wschodzie jest znosnie, duzo slonca mamy choc wiadomo temperatura nigdy nie rozpieszcza

Kubełkowe siedziska malusie są, a nasze Bobasy będą się w tym musialy mieścić w zimowych kombinezonach w sezonie 2013-2014. I chyba spać też lepiej na płasko


Julliczka bardzo mi się wózek podoba, oryginalny kolor super :, mam nadzieję ,że z kołami się da zrobić porządek .

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Zia_

Julliczka, wklejam ci linka do filmiku o bazie pod fotelik. Ogolnie producenci pisza ze z i bez bazy jest tak samo bezpiecznie, tlyko bez bazy trzeba za kazdym razem motac pasy wokol fotelika. Czyli ta baza jest dla wygody, 'wklikujesz' fotelik i juz. Aaaa, ta baza straszznie ciezka jest, nieco sie zdziwilam
http://www.youtube.com/watch?v=eU8lfUcAk7Q

A propos rozmiarow fotelikow. Normalnie sie dzieli je na 3 rozmiary (dla przykladu ta stona: http://www.maxi-cosi.com/ie-en/products/car-seats.aspx). Czyli te nosidelka z palakiem sa tak do roku pewnie, choc trudno mi sobie wyobrazic roczniaka szczesliwego w takiej pollezacej pozycji
Ostatnio znajomi sie zdecydowali na taki fotelik 2w 1 czyli od urodzin do 18 kg. Cos jak ten:
http://www.graco.co.uk/en_GB/product/8H98/LYNE/
Wada taka ze on jest na stale w samochodzie, wiec trzeba bobasa przekladac i odpada wyjecie z nosidlem i np doczepienie nosidla do wozka.
No, to sie wymadrzylam na swiezo, bo dopiero co robilam cale to rozeznanie pare dni temu. Mam nadzieje ze sie przyda...

Roczniak w tym może i wytrzyma, ale nogi się często już nie mieszczą, bo ogranicza je oparcie kanapy, a wozić w tym pierwszym foteliku można póki głowa nie wystaje poza oparcie, bo to już jest niebezpieczne.

[karolca]

dostałam dziś cały duzy worek ciuszków dla dziewczynki...

[ewelajna25]

Aguśka, czasu macie jescze trochę, więc nie musicie decydować od razu. Najlepiej też poszukać więcej informacji w necie, popytać mam, które już mają z łóżkiem piętrowym doczynienia. Zresztą, Filipek póki co może spać spokojnie na dole, a na górę przeniesie się jak braciszek/siostrzyczka, będzie na tyle duże, by zostać wyeksmitowane z Waszej sypialni.

Karolca, takie teksty nie są miłe, ale ludzie są często kompletnie pozbawieni taktu.Mnie najbardziej irytuje, jak każdy ma swoją teorię i mi wpiera-o, nie widać płci było na usg, dziecko chowa się to na pewno dziewczynka/chłopczyk, zależnie od osoby. I wykrzykiwanie z oburzeniem, na odpowiedż jak zamierzamy dziecko nazwać-o, naprawdę???nie, tylko nie takie imię! Co powiesz na...- i tu pada propozycja imienia, jakie danej osobie się podoba, i uważa je za najwłaściwsze dla naszego dziecka. Haha, chyba nie pozostaje nic innego, jak zachować zimną krew i puszczać mimo uszu

A melisę pije i dziś na stronie rodzić po ludzku była wymieniona wśród ziól w ciązy dozwolonych, ostanio często piję też rumianek, a wcześniej pokrzywę z koprem. Ale wiadomo, że tego nie pije się dużo, góra 2 filiżanki dziennie, zależnie od potrzeb w sumie.

Ciekawe, co u Anagat ??

[Cytrynka_Wawa]

ja za to slysze ze mam za duzy brzuch i ze za gruba jestem od babci TŻa wrrr jak mam wg niej wygladac niby jak miss polonia??? i ciagle sie pyta czy dziecko juz kopie ja jej na to ze czuje ruchy ale ona sie pyta czy juz kopie? i tak co tydzien ehhh naprawdę trzeba mieć anielska cierpliwość


karolca super ze dostałaś ciuszki to spora oszczędność

[karolca]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja za to slysze ze mam za duzy brzuch i ze za gruba jestem od babci TŻa wrrr jak mam wg niej wygladac niby jak miss polonia??? i ciagle sie pyta czy dziecko juz kopie ja jej na to ze czuje ruchy ale ona sie pyta czy juz kopie? i tak co tydzien ehhh naprawdę trzeba mieć anielska cierpliwość


karolca super ze dostałaś ciuszki to spora oszczędność

Spora, spora
Dziewczyna kuzyna chciała mi sprzedać ciuszki po swojej córce w cenie 2 zł/sztuka Ale mam tyle za darmo... poza tym chciałabym jeszcze móc coś kupić czasem

[Furczak]

Napisane przez Jolkaaa

Witajcie
Dawno mnie nie było, ale nie mam jakoś czasu teraz mam problemy z ząbkami muszę je leczyć, 9listopada idę do lekarza mam nadzieję, że już poznam płeć chciałabym bardzo
co do wózków bardzo podoba mi się bolder sd

bolder SD to też mój ulubony i widze ze regularnie tanieje na allegro bo go obserwuje juz dlugo i w sumie to nawet bardziej podoba mi sie kolekcja z 2011 niz ta na 2012 tylko sie nie mozemy zdecydowac co do koloru :/

dziękujemy wszystkim za gratulacje nie mozemy sie doczekać synka na świecie

teraz myślimy nad imieniem a w sumie to dla dziewczynki mielismy wybrane praaaaawie na 100 % a dla chlopca to mamy kilka i nie wiemy co dalej ...

[monika83]

Cześć dziewczynki, ja ostatnio mam mało czasu, już jesteśmy na finiszu z naszym mieszkankiem. Wpadlam Wam tylko powiedzieć, że na wczorajszym USG wyszło, że będziemy mieli synka. Mąż przeszczesliwy, ja muszę się chyba przyzwyczaić do tej mysli, bo jakoś caly czas podswiadomie mialam przeczucie że bedzie dziewuszka... Tym bardziej, że cala moja rodzina czeka z wytesknieniem na pierwsza dziewczynkę (wszedzie same chlopaczyska), wiec mialam lekka presję.
Teraz pozostaje wybór imienia, TZ podoba sie Kacper. Tak jak pisalyscie wyzej tez mi sie podobala mina rodzinki jak powiedzial o Kacperku... Eeee, ehhh, hmmm, Kacper? eeee, no w sumie ładne

[MoniaHan]

monika gratuluje syneczka

[Aguśkaa83]

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, czasu macie jescze trochę, więc nie musicie decydować od razu. Najlepiej też poszukać więcej informacji w necie, popytać mam, które już mają z łóżkiem piętrowym doczynienia. Zresztą, Filipek póki co może spać spokojnie na dole, a na górę przeniesie się jak braciszek/siostrzyczka, będzie na tyle duże, by zostać wyeksmitowane z Waszej sypialni.

Czasu jeszcze troszke jest,jednak ja juz chcialam zakupic lozko zeby malego pomalu przyzwyczajac do sypiania w osobnym pokoju, nie chce robic tego na ostatnia chwile, bo wiem, ze bedzie to nie latwe, bo Filip do tej pory w nocy z lozeczka (ktore jest w sypialni) przychodzi do nas. Wiec domyslam sie ze moze byc problem z sama nauka zasypiania w oddzielnym pokoju.
Oczywiscie jesli zakupimy pietrowe lozko, Filip bedzie jeszcze spal na dole mysle ze z dwa lata, no chyba ze male wczesniej sie przeprowadzi do dzieciecego pokoiku

Napisane przez monika83

Cześć dziewczynki, ja ostatnio mam mało czasu, już jesteśmy na finiszu z naszym mieszkankiem. Wpadlam Wam tylko powiedzieć, że na wczorajszym USG wyszło, że będziemy mieli synka. Mąż przeszczesliwy, ja muszę się chyba przyzwyczaić do tej mysli, bo jakoś caly czas podswiadomie mialam przeczucie że bedzie dziewuszka... Tym bardziej, że cala moja rodzina czeka z wytesknieniem na pierwsza dziewczynkę (wszedzie same chlopaczyska), wiec mialam lekka presję.
Teraz pozostaje wybór imienia, TZ podoba sie Kacper. Tak jak pisalyscie wyzej tez mi sie podobala mina rodzinki jak powiedzial o Kacperku... Eeee, ehhh, hmmm, Kacper? eeee, no w sumie ładne

gratuluje synka
Widzisz, ja tez liczylam na dziewczynke, zeby miec parke, poza tym nastawilam sie jak Ty, no ale ma byc drugi chlopczyk i juz ogarnelam sie z ta mysla
Wlasnie ja tez mysle nad imieniem, chcialam dla drugiego synka Szymon, ale mezowi za bardzo nie podoba sie.

[monika_krk]

Napisane przez Kulkaaga

Widzę, że wątek dla mnie znalazłam, więc się ze wszystkimi Wami witam

Jestem w 16tc, termin na 25.kwietnia. To nasze pierwsze dziecko, więc z mężem jesteśmy szczęśliwi i przerażeni naraz
Póki co na szczęście jestem z tych, którym nic nie dolega - zero zachcianek, mdłości itp od samego początku, zero zwolnień lekarskich, śmigam normalnie do pracy.

9 listopada mam kolejną wizytę i planuję się dowiedzieć co to tam we mnie rośnie Bo na razie jest "ono" ale mam nadzieję, że wstydliwe nie będzie i pokaże na usg płeć

Witaj i gratuluje ja mam podobnie jak na razie odpukać na żadne ciążowe dolegliwości nie mogę narzekać

Napisane przez julliczka

Wózek przyjechał, można było się tego spodziewać po bracie TŻ-ta. To nie Maxi Cosi, tylko Chicco jakiś model 6WD TECH PLUS. Nie moge znaleźć w necie tego. Oczywiście zamiast się cieszyć z wózka, to się pożarliśmy z TŻtem przez ten wózek, płakać mi sie chce i w ogóle.

Oj, pewnie dlatego, że się już psychicznie nastawiłaś, ja też tak mam, że jak sobie coś ubzduram, a potem jest inaczej to jestem zła na cały świat ale ten wózeczek też fajny i najważniejsze, że nie musisz wydać kupy kasy

Napisane przez Furczak

Witajcie!!
Ja niestety tylko na chwilke. przez swieta caly czas jakies latanie i pelno gosci co chwile w domu.dobrze ze jutro ostatni dzien tego weekendu bedzie spokoj i czas zeby was nadrobic.

My bylismy w piatek na wizycie i niestety nam Hemoglobina spadla :/ ale za to przy krotkim usg udało sie zobaczyc płeć i był siusior mam nadzieje ze juz tak zostanie bo sie zaczynam przyzwyczajac ze to synek dzidziol ma juz ponad 11 cm i ok 150 g.

pozdrawiamy wszystkich i mam nadzieje ze uda mi sie tu jak najszybciej wrocic

gratuluje synka

Napisane przez ewelajna25

A ja szukam właśnie wózka, zastanawiałam się nad quinny buzz 4..Znajomi mają, chwalą sobie, no i wchodzi do bagażnika-wczoraj jak u nich byliśmy, to Tż i ten kolega sprawdzali, czy i do naszego się zmieści-i mieści się, ale trzeba najpierw sciagnąc koła i w sumie zajmuje cały bagażnik, zakupy musiałabym kłaśc na wózku....Ale nasz bagażnik mały jest, tak jak i całe autko. Jeśli zajdzie potrzeba, zmienimy, choć lubimy naszego chrząszczyka(ma ciemnozielony kolor).

fajny ten wózek, w sumie podobny styl do maxi cosi, bo widzę, że też holenderski, jutro go sobie obczaję na spokojnie

Napisane przez Aguśkaa83

Ja mam polowkowe w czwartekm jutro mam normalna wizyte u gina.
Ale ja nie musze miec pelnego pecherza do polowkowego, a Ty musisz czemu?

ja mam połówkowe za 2 tygodnie i też nic mi lekarz nie mówił o pełnym pęcherzu...

[ewelajna25]

Monika, Furczak-zazdroszczę, że poznałyście już płeć...Ja tam muszę ponad mieś czekać na USG, ale mam nadzieję, że wtedy dzieć się ujawni, chyba, że będzie chciało wystawiać naszą cierpliwość na wielką próbę. W sumie niecierpilwa to ja jestem i dziadkowie, a Tż jakoś nie-on powtarza tylko, ze ważne, że zdrowo rośnie, a mnie ciekawośc zżera hehe

Aguśka, no to niedobrze, że się Filipek przyzwyczaił, że do łóżka rodziców co noc się władowuje. Faktycznie, może nie być chętny na zmiany, ale to też zalezy od dziecka. Można mu przecież wytłumaczyć...

Mąż mi opowiadał, że jak on się urodził, to jego braciszek-starszy o 3 lata, poczuł się baaardzo zazdrosny. Z tej zazdrości, widząc jak teściowa pudruje najmlodszemu członkowi rodziny pupę po zmianie pieluszki, żądał, żeby jemu też pudrować, bo on też jest mały i w ryk, nie dało się uspokoić. Aż mu w końcu wypudrowali (i trwało to jakiś czas podobno)hahahha

Ale za to teraz wszyscy mogą się pośmiać z rodzinnych opowieści

[anagat]

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

[ewelajna25]

Napisane przez anagat

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

No gratuluję kochana!!!! Super, że znasz już płeć, widziałaś dzidzię i że wszystko dobrze A i jescze jak słdoko sobie spał...

Ja porządkowałąm papiery i natknęłam się na fotę z USG to się przez parę minut oderwać nie mogłam

A imię napewno coś razem wybierzecie, choiaż powiem, że z męskimi imionami to jakoś ciężko, a dla dziewczynki to wiele nam się podoba. Nie wiem, kiedyś miałam na odwrót

Wyśpij się porządnie Anagat po tym dyżurze, bo Ty chyba znów cały dzien na nogach. Ja mykam spać, jutro planuję wybrać się na jogę lub pilates, znalazłąm fajne zajęcia, można płacic osobno za każdą lekcję, co mi się podoba

[anagat]

Nie , ja już w domku, nie przepracowałam sie dziś Ostatnio wcale nie chodzi o nadmiar pracy, tylko o to co się tam dzieje;/

Ale słuchajcie mnie wypryszczyło.. masakra.. pod nosem,..(nienawdzę, bo nie można wycisnąć a bolą piekielnie), dekolt, plecy.no i w UCHU!!! grrrr Nie mogę się nawet na lewej stronie położyć, bo w uchu mam syfa.

Nic tam, czekam aż mi się dom nagrzeje, idę się kąpać i do wyrka..

Kurcze.. poczytałam sobie ten artykuł o masażu krocza.. no i ja się nie umiem przemóc.. Może mąż mnie będzie tak masował, ale ja sama sie nie wiem.. brzydzę? Nie no wariatka jestem, ale nie..

[Madziara 26]

Witam ja dopiero dzisiaj zdaje relacje z pn wizyty no więc okazało się że mój synuś ma zwapnienie na serduszku strasznie mnie to zmartwiło ale lekarz mówi ze moze samo zniknąć i podobno wykrtwalne jest to co u 20 płodu, pozatym wszystko działa prawidłowo. Teraz wizyta 21 listopada.

[joanaros]

Doberek

Powrót do pracy po tygodniu siedzenia w domu jest ciężki

Madziara mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Dla mnie jak ktos mówi że jestem szczupła/chuda/brak brzucha to traktuję to jako komplement. Wolę to niz żeby mi mówili ze jestem grubasem czy przytyłam.

[88natka]

Napisane przez anagat

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

gratulacje!!

Napisane przez Madziara 26

Witam ja dopiero dzisiaj zdaje relacje z pn wizyty no więc okazało się że mój synuś ma zwapnienie na serduszku strasznie mnie to zmartwiło ale lekarz mówi ze moze samo zniknąć i podobno wykrtwalne jest to co u 20 płodu, pozatym wszystko działa prawidłowo. Teraz wizyta 21 listopada.

Oj, oby samo znikło, trzymamy kciuki

[desia888]

Napisane przez anagat

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

Gratuluje Anagat!

Dzien dobry mamusie!
Wreszcie Was wczoraj nadrobilam
Wszystkim mamusiom gratuluje poznania plci, ja ide jutro to moze sie dowiem

Aguska, odnosnie lozka pietrowego - my mamy dla adasia takie : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80123993/
Od jakichs 2 lat je mamy, on spi do gory bez zadnego problemu, na dole mamy dodatkowy materac jesli sa goscie to jest dodatkowe miejsce do spania! A jak widzisz na rysunku moze Filipek spac na dole , nawet jak dzidzie przeniesiesz do pokoju Filipka to przeciez jeszcze jakis czas bedzie malenstwo spalo w lozeczku przeciez. A to lozko pietrowe jest dosc niskie tak ze dodatkowo jest uczucie bezpieczenstwa! Ja je bardzo polecam! Plus Adas ma ten namiocik (czy jak to nazwac) do gory i czuje sie bardzo bezpieczny, nie ma mozliwosci zeby stamtad spadl!
A mozesz Filipka zmotywowac ze jak sie grzecznie nauczy sam spac w swoim pokoiku to nagroda bedzie spanie do gory! Napewno bedzie to fajna motywacja
Ale sie rozpisalam!

I jeszce chcialam sie odniesc do tematu opryszczki, ja sama mam czesto dlatego zglebilam temat -
http://www.opryszczka.net/rodzaje-opryszczki.html

Opryszczke warg mozemy przeniesc do oka,. ale nigdy na narzady plciowe bo te 2 rodzaje opryszczki wywoluja 2 rozne wirusy
Tak ze spokojnie dziewczyny! Nie musimy martwic sie ze opryszczka na wargach zaszkodzi dzidziusiowi! To tak tylko chcialam wyjasnic i podzielic sie skromna wiedza

Madziara - napewno zniknie samo! Trzeba byc dobrej mysli, bedzie dobrze!

Milego dnia wszytskim!

[gosica502]

Hej mamusie

Dzień dobry wszystkim Anagat gratuluję chłopczyka My mamy na odwrót właśnie jeśli chodzi o imiona - dla chłopczyka podoba nam się sporo ale dla dziewczynki nie umiemy nic wymyślić No ale cały czas czekam na pokolorowanie i jeszcze sobie z 3 tygodnie co najmniej poczekam więc mam czas na takie myślenie

[Mravka]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

hehe to marzenie każdej z nas

;-) popieram! niemniej jednak kopniaki ciesza niezaleznie od pory
Dzis zdarzylam zasiasc do sniadania w pracy i juz czuje dobijanie sie-moze Mu ta buła z salata tak zapachniala

juliczka fajny wozek udało Ci się z tym "spadkiem" zawsze to znacznie odciążenie budzetu

Aguśka łozko pietrowe calkiem fajna sprawa. Zawsze mi sie marzylo+ oczywiscie spanie na gorze...Jednak gdy sie jest lunatykujacym dzieckiem to odpada;/- i tym sposobem pozostalo tylko w sferze marzen. Oszczednosc powierzchni jest spora, mam znajomych ktorych dzieci tak spia juz x lat i na szczescie nikt nigdy nie spadl. Oczywiscie systematycznie "dolny" poziom przerabiaja na namiot za pomoca koca

Karolcia trzeba bylo powiedziec,ze brzuch jest tam gdzie byc powinien)) masz ladny,zgrabny brzuszek i olej jakies glupie komentarze

ewelajna heh hasła o imieniu tez mnie doprowadzaja do nerwicy bo tak naprawde co komu do tego. Mnie jeszcze frustruje cos co uslyszalam ostatnio w pracy od dziewczyny,ktora ma roczna coreczke " Oo to juz 5 mc? w ogole nie widac,ze to JUZ...tez bylam taka szczuplutka,ale nie martw sie potem Ci wszystko urosnie " so nice. Nie wiem,czy probowala sie podbudowac,ale kwestia tycia w ciazy jest bardzo indywidualna, a takie glupie komentarze sa do niczego nie potrzebne. Wiem,ze moge byc gruba...ale niekoniecznie chcialabym to moze uslyszec z taka pewnoscia od kogos z kim nawet nie jestem blisko

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez monika83

Cześć dziewczynki, ja ostatnio mam mało czasu, już jesteśmy na finiszu z naszym mieszkankiem. Wpadlam Wam tylko powiedzieć, że na wczorajszym USG wyszło, że będziemy mieli synka. Mąż przeszczesliwy, ja muszę się chyba przyzwyczaić do tej mysli, bo jakoś caly czas podswiadomie mialam przeczucie że bedzie dziewuszka... Tym bardziej, że cala moja rodzina czeka z wytesknieniem na pierwsza dziewczynkę (wszedzie same chlopaczyska), wiec mialam lekka presję.
Teraz pozostaje wybór imienia, TZ podoba sie Kacper. Tak jak pisalyscie wyzej tez mi sie podobala mina rodzinki jak powiedzial o Kacperku... Eeee, ehhh, hmmm, Kacper? eeee, no w sumie ładne

No to gratulacje!))

Napisane przez Madziara 26

Witam ja dopiero dzisiaj zdaje relacje z pn wizyty no więc okazało się że mój synuś ma zwapnienie na serduszku strasznie mnie to zmartwiło ale lekarz mówi ze moze samo zniknąć i podobno wykrtwalne jest to co u 20 płodu, pozatym wszystko działa prawidłowo. Teraz wizyta 21 listopada.

ehh nie martw sie i mysl pozytywnie,trzymam kciuki,zeby z Malym bylo wszystko ok!!

[emigra]

Czesc widze ze pojawily sie siusiaczki na ostatnich wizytach - gratuluje

Ja nie spie od 6, mezus juz w pracy, a ja posprzatalam juz cale mieszkanie, pomylam podlogi, czekam az mi sie pranie wypierze i wstawiam nastepne potem musze sie wyszykowac i jade do meza do pracy a potem jedziemy do tych znajomych jegpo po rzeczy dla malutkiej odkupujemy prawie cala wyprawke

[Mravka]

Napisane przez emigra

Czesc widze ze pojawily sie siusiaczki na ostatnich wizytach - gratuluje

Ja nie spie od 6, mezus juz w pracy, a ja posprzatalam juz cale mieszkanie, pomylam podlogi, czekam az mi sie pranie wypierze i wstawiam nastepne potem musze sie wyszykowac i jade do meza do pracy a potem jedziemy do tych znajomych jegpo po rzeczy dla malutkiej odkupujemy prawie cala wyprawke

Ale z Ciebie pracus . Niezle Ci się udało z tą wyprawką! obłowisz się dzisiaj..koniecznie proszę o fotorelacje

[Cytrynka_Wawa]

cześć kobitki

Napisane przez emigra

Czesc widze ze pojawily sie siusiaczki na ostatnich wizytach - gratuluje

Ja nie spie od 6, mezus juz w pracy, a ja posprzatalam juz cale mieszkanie, pomylam podlogi, czekam az mi sie pranie wypierze i wstawiam nastepne potem musze sie wyszykowac i jade do meza do pracy a potem jedziemy do tych znajomych jegpo po rzeczy dla malutkiej odkupujemy prawie cala wyprawke

ale fajnie

[emigra]

Napisane przez Mravka

Ale z Ciebie pracus . Niezle Ci się udało z tą wyprawką! obłowisz się dzisiaj..koniecznie proszę o fotorelacje

narazie mam zdjecie tylko fotelika maxi cosi co bedzie nasz, ale nie wiem czy dzisiaj go wezmiemy czy maz w piatek podjedzie jeszcze raz, bo tyle rzeczy tam jest ze nie wiem czy sie zmieszcza nie moge sie doczekac normalnie, a dopiero 0 14.30 wychodze

[negila]

Furczak, Anagat,Monika83 gratuluję siusiaków Najpierw była różowa fala a teraz jest niebieska

Napisane przez tikki85

9:7 dla dziewuszek. Mam nadzieję, że powiększę statystyki siusiaków ...choć pewnie będzie dziewuszka . Ale nadzieję mieć warto .

ja szłam z przekonaniem o chłopaku bo tak wszyscy mówili ale byłam przygotowana na taką właśnie odwrotność losu co się często zdarza i w tym przypadku sie nie sprawdziła

Napisane przez Mała!

PS: Nie wiemy jakie imie wybrać...mąż niezdecydowany stwierdził, że poszuka dopiero ...masakra! Liwia i Klara mu się nie podobają...On chce dać Karmela nawet nie wiem czy takie imie jest???( na początku u Nas była Amelka) jejku...nie wiem no!

u nas też będzie problem z imieniem. Na początku ciąży siostra sie zapytała o imię i sobie zażartowałam z jednym dla chłopca- nawet przez chwilę się nad nim nie zastanawiałam a teraz jak czekamy na chłopaka to dla męża oczywiste że to imię zostaje a dla mnie to tak niekonicznie
za to mój tata zwraca się do niego Wojtuś i też oczywiście chciałby żeby tak zostało.

Napisane przez MoniaHan

a wlasnie przypomnialo mi sie...wchodze dzis do tesco...a tam choinka duza ubrana...normalnie swieta pelna geba!!!!! ciut za wczesnie uwazam

u nas może jeszcze nie ma choinek ale już widziałam świąteczną coca colę

Napisane przez Madziara 26

Witam ja dopiero dzisiaj zdaje relacje z pn wizyty no więc okazało się że mój synuś ma zwapnienie na serduszku strasznie mnie to zmartwiło ale lekarz mówi ze moze samo zniknąć i podobno wykrtwalne jest to co u 20 płodu, pozatym wszystko działa prawidłowo. Teraz wizyta 21 listopada.

Nie zadręczaj sie i myśl pozytywnie, trzymam kciuki żeby było dobrze

[karolca]

Napisane przez anagat

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

Gratulacje

Napisane przez desia888

I jeszce chcialam sie odniesc do tematu opryszczki, ja sama mam czesto dlatego zglebilam temat -
http://www.opryszczka.net/rodzaje-opryszczki.html

Opryszczke warg mozemy przeniesc do oka,. ale nigdy na narzady plciowe bo te 2 rodzaje opryszczki wywoluja 2 rozne wirusy
Tak ze spokojnie dziewczyny! Nie musimy martwic sie ze opryszczka na wargach zaszkodzi dzidziusiowi! To tak tylko chcialam wyjasnic i podzielic sie skromna wiedza

Madziara - napewno zniknie samo! Trzeba byc dobrej mysli, bedzie dobrze!

Z opryszczką wargową wcale nie jest tak lekko. To właśnie ona (tak tak, opryszczka wargowa), może doprowadzić do opryszczkowego zapalenia mózgu :/ Tak więc w momencie jak wirus opryszczki zaczyna się pojawiać na wardze - stosujemy osobne sztućce, naczynia, kubki oraz następuje kategoryczny zakaz całowania dziecka.
Ostatnie trzy opryszczki trwały u mnie dokładnie 3 dni. Czwartego dnia moje usta wyglądały już normalnie Tak więc u mnie miód działa cuda


Wczoraj zasnęłam bardzo szybko. Aż sama byłam zaskoczona


Aguśka trzymam kciuki za wizytę

[balbinka20]

Cześc dziewczyny! Od razu mówię,że nie nadążam za Wami i mam zaległości na forum. Mam tylko nadzieję,że wszystko jest w porządku,że dzieciaczki rosną,a mamusie się dobrze czują?
ja wczoraj miałam już ostatni USG (babka w recepcji złudzeń mi nie pozostawiła) Dziecko rozwija się prawidłowo,wszystko jest w normie. Z łożyskiem też podobno już wszystko jest ok. Tylko,że niestety Maleństwo nie pokazało co ma między nóżkami i będziemy mieć niespodziankęSzkoda strasznie,bo tak bardzo chciałam wiedzieć... pozostaje mi czekać do 19 III,a na razie kupować rzeczy w neutralnych kolorach... Zdjecia zaraz wstawiam. Tylko że sa bardzo słabej jakości. Bo ja nic zupełnie nie mogę rozróżnić na nich. Tż się dopatruje oczek,łapek... jasne, ciekawe gdzie Dużo więcej widziałam na tych fotkach z pierwszego skanu,niż na tych... Z resztą same ocenicie.. Ech miałam na 3d iść,ale niestety mam sporo problemów teraz i musimy je odpuścić...
i muszę się pochwalić,że czuję ruchy Małego ( bo ja nadal twierdze,że to chłopak będzie!) nawet raz Tż dostał od niego "kopa",jak położył głowę na brzuchu.... Super to uczucie jest... Teraz w końcu czuję się jak ciężarówka,hihihihi

[Aguśkaa83]

Czesc dziewczynki

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, no to niedobrze, że się Filipek przyzwyczaił, że do łóżka rodziców co noc się władowuje. Faktycznie, może nie być chętny na zmiany, ale to też zalezy od dziecka. Można mu przecież wytłumaczyć...

Mąż mi opowiadał, że jak on się urodził, to jego braciszek-starszy o 3 lata, poczuł się baaardzo zazdrosny. Z tej zazdrości, widząc jak teściowa pudruje najmlodszemu członkowi rodziny pupę po zmianie pieluszki, żądał, żeby jemu też pudrować, bo on też jest mały i w ryk, nie dało się uspokoić. Aż mu w końcu wypudrowali (i trwało to jakiś czas podobno)hahahha

Ale za to teraz wszyscy mogą się pośmiać z rodzinnych opowieści

Jesli chodzi o tlumaczenie, ja bardzo duzo tlumacze Filipowi, ale jak dziecko sie uprze a szczegolnie w nocy i placze ze chce do nas, ja nie mam sily juz z nim rozmawiac i dla latwizny pozwalamy by wskakiwal do nas. Ale zdarzaja sie noce, ze przespi cala w lozeczku wiec nie jest zle
Z tym pudrem sie usmialam, mysle ze moj bedzie chcial wszystko to co dzidzia, pewnie i smoka znow sprobuje itd

Napisane przez anagat

Hej laseczki
Pisze z pracy.. niedlugo koncze..
No wiec ja poprosze o kolorek... niebieski
Tak jak caly czas mowilam, ze bedzie.. hehe
Byl siusior jak nic.
Wszystko wydaje sie dobrze, tylko chca zebym jeszcze przyszla na poogladanie serduszka/ noska i wargi dziecka po moim powrocie z Polski.
Babeczka stwierdzila, ze troszke za wszesnie i nie byla w stanie zobaczyc dobrze.
Dzidzia nie pomagala, bo w ogole nie chciala sie ruszac.. Paskud maly. Lezala glowka w dol...wtulona z raczka pod glowka Slodziak maly...

Maz w lekkim szoku, bo sobie jakos ostatnio Zosie wymyslil..
No i teraz mamy problem, bo zadne imie meskie nam sie nie podoba;/
No ale taki problem, to nie problem.

A w mojej robocie dzien swistaka.. Same swiry.. Szkoda slow Ale przynajmniej dzis bylo zabawnie.

Calusy dla Was wszystkich

Gratulacje!!!

Napisane przez Madziara 26

Witam ja dopiero dzisiaj zdaje relacje z pn wizyty no więc okazało się że mój synuś ma zwapnienie na serduszku strasznie mnie to zmartwiło ale lekarz mówi ze moze samo zniknąć i podobno wykrtwalne jest to co u 20 płodu, pozatym wszystko działa prawidłowo. Teraz wizyta 21 listopada.

Oby wszystko bylo dobrze.
Ja mysle, ze jak lekarz tak powiedzial, to tak bedzie i zaniknie samo.
Jest wiele wad serduszka ktore samoistnie zanikaja.
Bedzie dobrze

Napisane przez desia888

Aguska, odnosnie lozka pietrowego - my mamy dla adasia takie : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80123993/
Od jakichs 2 lat je mamy, on spi do gory bez zadnego problemu, na dole mamy dodatkowy materac jesli sa goscie to jest dodatkowe miejsce do spania! A jak widzisz na rysunku moze Filipek spac na dole , nawet jak dzidzie przeniesiesz do pokoju Filipka to przeciez jeszcze jakis czas bedzie malenstwo spalo w lozeczku przeciez. A to lozko pietrowe jest dosc niskie tak ze dodatkowo jest uczucie bezpieczenstwa! Ja je bardzo polecam! Plus Adas ma ten namiocik (czy jak to nazwac) do gory i czuje sie bardzo bezpieczny, nie ma mozliwosci zeby stamtad spadl!
A mozesz Filipka zmotywowac ze jak sie grzecznie nauczy sam spac w swoim pokoiku to nagroda bedzie spanie do gory! Napewno bedzie to fajna motywacja
Ale sie rozpisalam!

Dzieki kochana za pomoc.
Tez fajne to lozeczko co Ty masz, wlasnie takie nizsze wydaje mi sie bardziej bezpieczne
Tylko zastanawiam sie czy na dole nie jest wtedy chlodniej od podlogi?

Napisane przez Mravka

Aguśka łozko pietrowe calkiem fajna sprawa. Zawsze mi sie marzylo+ oczywiscie spanie na gorze...Jednak gdy sie jest lunatykujacym dzieckiem to odpada;/- i tym sposobem pozostalo tylko w sferze marzen. Oszczednosc powierzchni jest spora, mam znajomych ktorych dzieci tak spia juz x lat i na szczescie nikt nigdy nie spadl. Oczywiscie systematycznie "dolny" poziom przerabiaja na namiot za pomoca koca

Dzieki kochana