![]() |
#91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
no więc i ja się wypowiem, chociaż jakoś nie bardzo moge sobie teraz przypomnieć moich randkowych wpadek
![]() 1) gdy miałam 16 lat na początku wakacji zaczęłam spotykać się z chłopakiem, który wpadł mi w oko ze 2 miesiące wcześniej; miał na imię Łukasz; na urodzinach koleżanki niestety ja wpadłam w oko byłemu chłopakowi tej koleżanki; również miał na imię Łukasz; uczynna koleżanka dała mu mój numer telefonu i wydzwaniał do mnie po kilkanaście razy dziennie, gadał za każdym razem z godzinę, ja próbowałam go spławić albo na jego wywody odpowiedałam tylko: aha, no, no tak. Jak dzwonił telefon to odbierali rodzice i w razie czego mieli mówić, że mnie nie ma, nie zawsze jednak wiedzieli jak chłopak przedstawiał się "mówi Łukasz" który to Łukasz i musiałam później gadać z tym od koleżanki. W końcu koleżanka zaczęła mnie namawiać, żebym chociaż raz się z nim spotkała, bo on nie daje jej spokoju. Więc umówiłam się z nim, przyszedł z różą, zaprosił do łazienek i wszystko byłoby ok, gdyby w tych łazienkach nie próbował wciągnąc mnie we wszystkie krzaki, które mijaliśmy. Ogólnie cały czas gadał o seksie i rzucał podteksty i propozycje. Byłam tym nieco poddenerwowana i idąc cały czas machałam ręką w której trzymałam różę od niego. To była taka duża, ponad metrowa róża. Pod koniec naszej randki okazało się, że kilka razy przejechałam kwiatkiem po chodniku i nieco się zmasakrował. Jak chłopak to zobaczył, to się obraził, stwierdził że go nie szanuję i wreszcie się odczepił ![]() 2) Chłopak z którym się już kilka razy spotkałam przyszedł na spotkanie i z nosa zwisał mu glut. Nie mogłam normalnie na niego patrzeć, ale głupio było mi zwrócić mu uwagę, bo w końcu tak dobrze się jeszcze nie znaliśmy i bałam się jego reakcji. Z czasem glut przyschnął, ale nadal tam był, a chłopak jak na złość cały czas próbował się do mnie przytulać (mnie na samą myśl że może wtedy tego gluta zostawić na mnie przechodziły ciarki). W końcu powiedziałam, że mam dużo nauki i zmyłam się do domu. 3) Chłopaka z którym się jakiśczas spotykałam zabrałam go do knajpy na pierwsze spotkanie z moimi znajomymi. Wieczór skończył się przedwcześnie, bo mój luby wylał pełne piwo na stolik i zalało połowę siedzących przy nim osób, w tym mnie... 4) na wakacjach nad morzem na imprezie poznałam chłopaka z innego miasta; spotkałam się z nim następnego wieczoru, a on od razu zaczął planować naszą wspólną przyszłość; mieliśmy po 18 lat, więc stwierdził, że rok przetrwamy jeżdżąc do siebie, później on zda na studia do mojego miasta, zamieszkamy razem, pobierzemy się i wymyślił już imiona naszych dzieci; wymyślił też wtedy hasło "uda się", które miało podtrzymywać nas w nadziei na wspólną przyszłość; jak wreszcie udało mi się zwiać, to później próbowałam już unikać go, ale nie mogłam się do końca wyjazdu uwolnić od niego, cały czas chodziłam z koleżanką pod rękę; po wyjeździe jeszcze kilka miesięcy pisał do mnie romantyczne listy, później że mu życie złamałam i że przyjedzie do mnie czy chcę czy nie; |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() chłopak bardzo chciał znaleźć dziewczynę, był już zrozpaczony i zdesperowany, a chłopaki postanowili mu zrobić żart i zaczepili na gg przedstwaiając się jako Magda; przez kilka dni ich romans się rozwijał przez gg, w końcu umówili się na pierwsze spotkanie; miało ono nastąpić na imprezie u nas w mieszkaniu; ponieważ brakowało nam tej "Magdy" to przebrałam w swoje ciuszki jednego z kolegów, umalowałam go i zrobiłam na ekstra laskę ![]() p.s. dodam jeszcze, że "Magda" była stałą bywalczynią siłowni ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Full romantic..Siedzimy na ławce..Lato,upał..Patrze na moja rękę a tak rozpościera się obślizła ptasia zielona KUPA..a ja myślałam,że mi się reka od potu ślizga..
Ja zażenowana wytarłam to w liścia,a on ryczał ze śmiechu ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
o lol
![]() ![]() ![]()
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Poznałam na dyskotece chłopaka i koleżanka się za mną o pizze założyła, że się z nim umówie. No i się z nim umówiłam. Chłopak w świetle dziennym okazał się paskudny a koleżanka nas podglądała żeby sprawdzić poprawność naszego zakładu! Ja po 5 minutach głupawej wymiany zdań rzuciłam mu, że nie mogę się z nim spotykać, bo wróciłam do byłego chłopaka i sobie poszłam...z kumpelą na pizze!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() Trzymaj się Vivienne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Nie no ja tez mialam 'wspaniala"randke.Poznala m kolesia na silowni-byl caliek przystojny,fajnie umiesnionyi raczej w moim typie.Podszedl do mnie wtedy gdy ja katowalam sobie nogi i zapytal czy sie z nim nie umowie.Zgodzilam sie od razu,ale po tym jak powiedzial ze jest arabem pozalowalam tego.nastepnego wieczoru gdy mialam sie z nim zobaczyc postanowilam ze jakos go splawie.Bylo strasznie zimno i wial okropny wiatr a on wzial mnie na spacer!(ja to sobie myslałam że pojdziemy do jakiejś restauracji czy cos wiec sie nie ubralam specjalnie "grubo").Łazilismy tak z ladne1,5h
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 638
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
up
![]()
__________________
By osiagnac sukces nalezy najpierw nastawic na to swój umysl, a w sercu miec wiare w swoje mozliwosci.
Arnold Schwarzenegger |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
No uśmiałam się jak poczytałam wasze historie
![]() Moja najgorsza randka była w zime, zawierucha, ślizgawica na drogach, ogólnie brrr....., umówiłam się z kolegą ze szkoły, on uznał że skoro mam samochód to po mnie nie będzie przyjeźdzał- a ja dostałam nowy samochód od rodziców, prawo jazdy miałam 2miesiące, i myślałam że po drodze do warszawy zawału dostane ;/ ale nic bo w sumie mi tam rybka zaprosił mnie na kawe za którą ofkors też musiałam sama płacić...a potem się zaczeło...opowieści o jego bogatej rodzinie, objeźdzanie dziewczyn które go olewały do tej pory, obgadywanie ludzi ze szkoły ... no i litania że go nikt nie lubi ;/ męczyłam się niemiłosiernie na tym spotakniu...
__________________
Dbam o siebie ![]() 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
To bylo kiedy mialam 15 lat
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Moja najgorsza randka? Było fatalnie... Umówiłam się z chłopakiem, sama nie wiem po co, bo kompletnie mi się nie podobał i był niższy ode mnie. Ale byłam wtedy młoda i głupia... To było w zimie, spotkaliśmy się pod supermarketem (jak romantycznie!
![]() ![]() Na koniec spróbował mnie omamić kilkoma głodnymi komplementami ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() Fantastyczna puenta ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
To była druga randka z chłopakiem poznanym na necie (nie taka dawna zresztą). Po pierwszej wrażenia miałam jak najbardziej pozytywne, wręczył mi badyla, zabrał na kolację do knajpy itd. itp. Za to druga... pożal się Boże
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Heh... ostatnio umówiłam się z pewym chłopakiem- bardzo chciał mnie bliżej poznać, sobie myślę 'czemu nie
![]() ...godzine przed spotkaniem okazało się, że zabieramy jeszcze jego kolegów i on chciałby się z nimi napić piwa...no oki - jestem tolerancyjna- wziełam swój samochód (i tak nie zamierzałam pić) i ja ich wszystkich wiozłam... zabrał mnie do jakiejś (jak na mój gust) śmierdzącej speluny...po jakiejś godzinie dojechali jeszcze jego inni znajomi, ciągle pili i w sumie rozmawiali tylko w swoim towarzystwie, nooo może co jakiś czas słyszałam "paula uśmiechnij się" ;/?/ ... poprostu miałam serdecznie dość- chciałam jechać do domu i iść spać! Ale nie..no bo przecierz musiałam odwieść jego wszystkich znajomych ;/ wszyscy byli już porządnie wstawieni, a ja padnięta i nie w humorze- przez ostatnie dwie godziny patrzyłam się w stół ![]() ...ale jestem tolerancyjna, myślę sobie dam mu drugą szansę- zapowiadało się super bo zabrał mnie do fajnej knajpki (moja propozycja) - coprawda wytrzymał tam pół godziny i w konsekwencij to ja musiałam za niego zapłacić ale nic ,potem zabrał mnie ... na ławeczki pod zamkniętym sklepem gdzie siedzieliśmy z jego kolegą który popijał tanie wino i policja nas spisała ... kolejny piękny wieczór....
__________________
Dbam o siebie ![]() 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() A tak serio to szczerze współczuję ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
najgorsza randka? umowilam sie z kolega, znalam go od podstawowki. nigdy mi sie nie podobal, byl ode mnie niszy o glowe, wygladal jak moj mlodszy brat. nigdy nie czulam zadnego pociagu fizycznego do niego ani nic.. (wrecz przeciwnie). byl tylko kumplem (ale nie takim z ktorym sie spotykalam czy gdzies wychodzilismy).
no i w koncu zgodzilam sie na spotkanie. kierunek kino. oczywiscie na wstepie powiedzialam ze place za siebie, co go wkurzylo. siedzimy w kinie.. zgasly swiatla.. mija jakies 10 min.. a on: -czy moge skorzystac z okazji? moja mina--> ![]() w polowie filu wyszlam do toalety i nie wrocilam. wiem ze nizbyt milo z mojej strony ale nic mnie do niego nie ciagnelo, i gdyby mnie pocalowal umarlabym ![]() teraz mam nauczke i nie spotykam sie juz z facetami ktorzy nie podobaja mi sie fizycznie ![]()
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Ale się uśmiałam! Wątek jest rewelacyjny.
![]() To działo się parę lat temu, umówiłam się z chłopakiem przez internet. ![]() ![]() ![]() Druga randka wydarzyła się niedawno. Umówiłam się z facetem do kina (też z netu) no i przychodzę pod to kino i czekam na niego. Był ode mnie niższy, (ja miałam kozaki na obcasie) to już mnie zraziło. Mówi, że się pomylił, ten film leci dwie godziny później i teraz pójdziemy do knajpy. No to idziemy (a było zimno) spytał się łaskawie, czy wziąć taksówkę, ale wyczułam ku temu niechęć w jego glosie i tak szłam w nowych, obcierających oczywiscie butach przez całe miasto. Dotarliśmy to zamówił nam po lampce wina. No dobrze niech będzie wino pomyślałam. Spytał się czy chcę coś do jedzenia, to ja się zaczęłam zastanawiać nad sałatką, a on mi tłumaczy, ze on nic nie chce bo jadł przed chwilą. No to ja mu mówie, że ja jestem przed kolacją, no ale skoro on nic nie je to ja też nie.(przecież sama nie będę jadła jak ta idotka). To on łaskawie stwierdził, że może jak wypijemy wino to się na coś zdecyduje, zdecydował się ale na następną lampkę wina. I tak siedzieliśmy z tym winem, a ja byłam głodna i tylko obserowawałam co inni jedzą. ![]() Jak wracaliśmy (też piechotą, pól godziny drogi) to powiedział, że pownien mnie obciążyć tym paragonem za to wino ![]() Zastanawiało mnie czy kupi mi bilet do kina, ale na szczęście okazał się na tyle dzentelmenski. Potem było już tylko gorzej. Film okazał sie strasznie nudny, a gościu się zacząl do mnie kleic i całować, a ja nie miałam gdzie uciec. ![]() Odprowadził mnie na przystanek, ale jak chciał mnie pocałowac na pożegnanie to mu szybko zwiałam do autobusu. ![]() ![]() ![]() ![]() Jeszcze jedną sytuację miałam, która mogła sie przerodzić w najgorszą randkę, ale tak się nie stało. Zastanawiałam się w co mam się ubrać na randke. Miałam do wyboru czarną koszulę, albo bluzkę long. Nie wiedziałam co mam wybrać przez długi czas, ale stwierdziłam, że pójdę w longu. I całe szczęście, bo gościu przyszedł w czarnej koszuli prawie takiej jak moja ![]() ![]() ![]() Byśmy razem wyglądali jak nie wiem co, nie zniosłabym tego, ale no na szczęście, co za szczęście, ze założyłam inną bluzkę. ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#110 | |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() Kiedyś umówiłam się w ciemno z facetem duużo starszym ode mnie. Ja miałam 18 lat ,a on chyba 35 ( nauczyciel w gimnazjum). Wyglądaliśmy nieomalże jak ojciec z córką ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
spray....brak mi słów.współczuję,dobrze,że wszystko dobrze się skonczyło.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
hej Dziewczyny,
te wasze opowieści są zarówno smieszne jak i straszne. Naprawdę, niektórzy faceci, to bezmyślne istoty zupełnie pozbawione samokrytycyzmu. Pracując kiedyś w klubie internetowym poznałam faceta. Nie zrobił na mnie większogo wrażenia, więc kiedy chciał się ze mną umówić, odmówiłam mówiąc, że mam kogoś, co było prawdą, więc się odczepił. Rok później gdzieś go spotkałam, miałam trochę czasu będąc w mieście, poszlismy coś zjeść i zaczelismy rozmawiać. Niopacznie, zupełnie niepotrzebnie zwierzyłam się, że mam tam jakieś problemy z moim TŻ. I to był największy błąd ![]() ![]() ![]() Myślałam, że nigdy się nod niego nie uwolnię, w ogóle nie mielismy o czym rozmawiać, ani mnie nie pociągał choć w najmniejszym stopniu. Koszmar, koszmar i jeszcze raz koszmar...straszny sesperat szukał dziewczyny. A ja mam mojego TŻ i innych ine szukam. Już nie wspominając, że na takiego bym nie poleciała. Ciekawe co skłania facetów do myślenia, że mogą startować do każdej dziewczyny, do której chcą... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 867
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Ale powracając do tematu ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Rozterka zapomniana... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | ||
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 72
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
2) Chłopak z którym się już kilka razy spotkałam przyszedł na spotkanie i z nosa zwisał mu glut. Nie mogłam normalnie na niego patrzeć, ale głupio było mi zwrócić mu uwagę, bo w końcu tak dobrze się jeszcze nie znaliśmy i bałam się jego reakcji. Z czasem glut przyschnął, ale nadal tam był, a chłopak jak na złość cały czas próbował się do mnie przytulać (mnie na samą myśl że może wtedy tego gluta zostawić na mnie przechodziły ciarki). W końcu powiedziałam, że mam dużo nauki i zmyłam się do domu.
O rany!!!!!!!!!!!!!! hahahahaah beka starszna siedze i smieje sie do kompa jak nienormalna!! dzieki poprawilas mi chumor ![]() Poszlam z chlopem do kina najpierw kazal mi sam za siebie zaplacic a mial (bo widzialam jak palcil) kupe kasy! pyta sie mnie chcesz popcorn no to mowie tak a on to wez i mi...oczywiscie za moje pieniadze kupilam tylko sobie!!!! jak wchodzilismy na sale o malo mnie nie przytrzasneły drzwi! jakis innych chlopak mnie przepuscil! a juz podczas filmu zaczął sie do mnie dobierac po nodze mnie smyrac...itp bleeeeee! to wstałam i powiedziałam "wypierdalaj huju" i poszlam moze brutalnie ale wqrzyl mnie jak nikt nigdy!byl hamem i kretynem! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() Spray... ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Najgorsza?
![]() ![]() ![]() Musielismy troszke nasz 'zwiazek' ukrywac i widywalismy sie glownie w weekendy... A przed jednym zle sie czulam wiec kuracja wstrzasowa leczaca ![]() ![]() Wszytsko milo - boli coraz bardziej ale zaciskam zeby - taka ze mala idiotka kazalam sobie zamowic male piwko a kiedy nie patrzyl zarzylam kolejna nospe ![]() Odprowadza mnie a po drodze zaczynam miec omdlenia ale twarda jestem mowie 'czasem tak mam wsio ok' i dodaje zart 'hehe jeszce sie okaze ze mnie dzis wezma na pogotowie' haha on mnie karci wez tak nie mow nawet... przystanek... Pojade z Toba - prostetuje - nie nie nikt nas jeszce nie moze razem zobaczyc i jak kot wskakuje do zatloczonego autobusa gdzie znajduje ostanie miejsce - zaczyna sie moj koszmar... mdli mnie, poce sie niemal umieram... wysiadam kilka przystankow przd domem bo juz nie moge - owiewa mnie wiatr i lepiej mi... ale ruszyc sie nie moge - podchodzi do mnie jakas kobieta - 'przepraszam czy pani dobrze sie czuje' no nie czulam sie dobrze... Ani telefonu przy sobie ani nic - Babka zareagowala wziela czyjas komore i zadzwonila po moja mame ta przyjechala po mnie... W domu kiedy regularnie tracilam przytomnosc zadzwonila po pogotowie - okazalo sie ze wyrostek ![]() heheh Generalnie po tym szpitalu zakonczylam wszystko co mnie meczylo w szpitalu duzo tam myslalam i zaraz po wyjsciu zaczelismy byc razem ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() btw przypomniala mi sie jedna 'randka', umowilam sie z typem z neta w centrum miasta, okej, przylazl a jak go zobaczylam to sie zalamalam, typowy dresmen;/, ale taki naprawde dresiarski, no ale dobra on mnie poznal, glupio mi bylo zwiewac, bo przyjechal specjalnie z innej miesciny czy wioski. poszlismy do makdonalda, heh oczywiscie sama sobie musialm drzwi otwierac ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.