jaką książkę obecnie czytacie?

[Monka_tort]

"Na południe od granicy, na zachód od słońca" Haruki Murakami.

[caro_l_a]

jeszcze nie czytam ale zaczne - Granicę.

[anniaa]

wczoraj zaczełam czytac : ,,Westchnienia jak morskie huragany" Marta fox tak mnie zaciekawiła ze przeczytałam wczoraj całą , a dzisiaj czytam "Romeo zjawi sie potem" Marta Fox niestety juz ostatnią ksiązke jaka napisała Marta Fox

[alwa]

w zeszłym tygodniu skończyłam Jonathan Strange i pan Norrell tom I. Jak dla mnie książka prawie że nudna, nie rozumiem tego, że nazywali ją "Harrym Potterem dla dorosłych" . Akcja rozwija się strasznie wolno, a magii tam naprawdę niewiele. Na półce czekają dwa kolejne tomy, ale jakoś nie bardzo mnie ciągnie, żeby się za nie zabrać.
Ale korzystając z okazji chwilowego pobytu w domu zabrałam się po raz n-ty za książki Krzysztofa Petka (przygodowe dla młodzieży). Czytam po kolei wszystkie które mam i naprawde poprawia mi się humor

[adatka]

Napisane przez Momo

Jestem jego fanką:e_hem:
Głód był niezły

Super sie czyta jego ksiażki, mam właśnie zamiar wypozyczyc teraz "Głód"

[Kizia Mizia19]

Jan Ferguson- Asertywność doskonała

[yedanna]

"Opowieści" Puszkina

[Momo]

"Zapiski oficera armii czerwonej" Sergiusza Piaseckiego - dziewczyny ,przepona rozbolała mnie ze śmiechu

[lir391]

H. Coben - "Niewinny".

[Jooasiek]

skończyłam kilka dni temu czytać 'Pogryziona przez wiewiórki" (Katarzyna Byzia). a jeszcze wcześniej dotarłam do końca sagi Wilbura Smitha, ale ostatnia część - "Pora umierania" nie bardzo mi się podobała, była za długa i nudnawa. a teraz czeka mnie przyjemna rzecz taka jak wyprawa do biblioteki

[niv_]

Shan Sa - Dziewczyna grająca w go

[emememsik]

"Gwiazda"

[prostownica87]

AKTUALNIE "Lolita" Nabkova
Właśnie skończyłam: "Jadąc do Babadag" Stasiuka

[Chatte96]

Skończyłam wczoraj "KRÓL KIER NA WYLOCIE" Hanny Krall

[Chatte96]

A zaczęłam własnie "MIŁOŚNICĘ" Nurowskiej przesłuchując po raz pierwszy nową płytę Stinga Songs From the Labirynth ;-)

[R3d+Z!]

Marc Olden : "Giri"

[Anahstasia]

A ja znów jestem po kilku lekturach:

- 'Szminka w wielkim mieście' nie okazała się totalną klapą. Choć długo trzeba było czekać na pomysłową akcję, to jednak takową odnalazłam wkrótce po tym, jak napisałam ostatniego posta w tym wątku. Podsumowując, nie najgorzej, ale wcale też nie dobrze. Można przeczytać, ale w czasie chandry nie będzie się do tej książki wracać.
- drugie rozczarowanie tego tygodnia: 'Najdłuższa noc' Mary Higgins Clark. Dwie poznane wcześniej przeze mnie pozycje okazały się rewelacyjnymi książkami. Ta, nieszczególnie. Generalnie pomysł Clark miała dobry, aczkolwiek kiepsko z jego realizacją. Książka nie wciąga jak jej poprzedniczki, brak tu budowania napięcia, suspensu, zaciekawienia czytelnika zagadką. Akcja rozwiązuje się zbyt szybko, brak tu misternego rozwiązywania tajemnicy. Słowem, klapa. Mam wrażenie, które nieco potwierdza przedmowa autorki, że książkę tę wymuszono na nią siłą na święta Bożego Narodzenia, nie popracowała nad nią solidnie i wyszło, co wyszło.

A dziś wieczorem rozpocznę lekturę książki Lisy See, pt. 'Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz'. Czytałyście? Podobało się?

Pozdrawiam!

[Mariah]

Anahstasio, bardzo lubię czytać Twoje recenzje w tym wątku a także w blogu, choć moja germańska dusza wyje wtedy z rozpaczy

Dawno mnie tu nie było, bo w moim życiu dzieje się ostatnio za dużo niż bym chciała i na czytanie książek pozostaje mi mało czasu.
Skończyłam wczoraj Po tamtaj stronie Kubina i jestem pod naprawdę dużym wrażeniem Aż dziw bierze, że w 1909r powstała książka koncentrująca się na możliwościach ludzkiego umysłu na przykładzie mnichów buddyjskich! Nie miałam pojęcia, że już wtedy się tym interesowano! Opowieść jest mroczna, senna, ponura - idealne czytadło na szare jesienne wieczory.
Jestem też w połowie Jesiennej miłości Sparks'a. Do sięgnięcia po nią skłoniła mnie ekranizacja tej powieści, którą niedawno obejrzałam i uznałam za dno totalne Chciałam sprawdzić, czy książka będzie lepsza i jest! I to o niebo lepsza! Może nie zachwyca jakoś szczególnie, nie jest ambitna, ale przynajmniej nie irytuje jak film i jest miejscami komiczna. Ot, dobre, nie wymagające szczególnego skupienia czytadło do tramwaju
A zaraz wybieram się do biblioteki, może upoluję wreszcie "Pachnidło".

[k-n]

Napisane przez Monka_tort

"Na południe od granicy, na zachód od słońca" Haruki Murakami.

Możesz napisać coś więcej o tej książce?

Napisane przez caro_l_a

jeszcze nie czytam ale zaczne - Granicę.

Współczuję...

[bewix]

Skończyłam "Kryminał spagetti"

[Monka_tort]

Śmierć pięknych saren - Ota Pavel.

[Vanilla:)]

Głód-Graham Masterton

[soniulaaa]

"Zwodniczy punkt" Dana Browna
Buźka

[chmurka80]

Kod Leonarda da Vinci

[grinajs]

Własciwie już skończyłam czytać-połknęłam jednym tchem obie kniżki Wojciecha Cejrowskiego "Gringo wśród dzikich plemion" i "Rio Anaconda".Jak dla mnie prawdziwy majsterszyk Rozsmakowałam się w nich na dobre! Swietna literatura przygodowo-podróżnicza

[Anahstasia]

Napisane przez Mariah

Anahstasio, bardzo lubię czytać Twoje recenzje w tym wątku a także w blogu, choć moja germańska dusza wyje wtedy z rozpaczy

Dziękuję Mariah Blog niestety padł z przyczyn finansowych - okazało się, że po pewnym okresie staje się on płatny. Teraz testuję go na nowo na nieco innych zasadach, zobaczymy czy przy tych parametrach nadal będzie liczył kasę. Jeśli nie, wróci i na prośbę Wizażanek, po polsku

A póki co tu piszę o mojej ostatniej lekturze: 'Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz'. Czyta mi się ją tak ciężko jak choćby 'Córkę Nomadów' Waris Dirie. Od razu jednak zaznaczam, że tych książek nie porównuje, bo są one nieporównywalne. Pierwsza to powieść, druga - autobiografia. Elementem wspólnym jest jednak opis odmiennych od zachodniej kultur. Praktyk, które są dla mnie absolutnie wstrząsające. Swego czasu słyszałam już o krępowaniu stóp kobietom w Chinach, ale dopiero ta lektura zmobilizowała mnie do poczytania na ten temat. I dopiero moje poszukiwania, nowe informacje uzmysłowiły mi skalę bólu i cierpienia, które przez te tysiące lat Chinki musiały tak dzielnie znosić. Czytając powieść, słyszałam trzask łamanych kości i na policzkach czułam słone łzy wyobrażając sobie to, co musiały odczuwać te siedmiolatki. Treścią póki co jestem absolutnie wstrząśnięta.
Jeśli chodzi zaś o samą powieść, to jest to pisarski majstersztyk. Wyśmienity język, niezwykle malowniczy. See wprowadza nas w klimat XIX-wiecznych Chin niezwykle przekonywująco. Na razie przystanęłam na 94 stronie. Tej powieści nie da się czytać w autobusie czy w przerwach pomiędzy zajęciami. Przynajmniej ja do jej lektury potrzebuję domowego zacisza, koca i ciepłej herbaty. Tak, abym mogła w pełni kontemplować każde napisane słowo. Póki co gorąco polecam

Pozdrawiam!

[OliFka1]

"Czarna polewka" Musierowicz jako chwila na zaczerpnięcie oddechu między jednym a drugim tomem sagi G.G. Martina.

[kalioppe]

"dziady"- bo musze

"muzeum psow" johnatana carrola - bo chce

[bewix]

Księżniczka i żebraczka dla miłosnieczek Pamiętników księżniczki

[kalioppe]

"Weronika postanawia umrzeć" Paulo Cohelo, wczoraj o niej nie wspomnialam...

pownie juz czytalyscie, ale ja sie w niej wlasnie zakochalam, wiec serdecznie polecam

"Umiera się na wiele sposobów: sposobów miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu… Umiera się nie dlatego by przestać żyć, lecz po to by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiarów pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
Weronika postanawia umrzeć bez wyraźnego powodu, bez żalu i bez patosu. Może dlatego, że szukając łatwych rozwiązań, jej życie stało się mdłe, jak potrawa bez przypraw, pozbawione ziarna szaleństwa. A gdzie szukać szaleństwa, jeśli nie w domu wariatów, pośród tych, którzy obdarzeni nim zostali w nadmiarze?
Weronika uczy się na nowo życia, poznaje siebie samą, zmartwychwstaje. Weronika chce żyć inaczej..."



a "dziady" juz na szcescie za mna