Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Ja jestem wierząca, wiem co to adwent, ale tymi kalendarzami zaskoczyłyście mnie Nadal nie rozumiem o co w tym chodzi - kalendarz na umilenie czasu? U nas nie ma takiej tradycji, nic o tym wcześniej nie słyszałam, czyżby kolejna maoda z zachodu

ja znam je z dzieciństwa, ale pamiętam że tylko kilka razy je mieliśmy, takie z czekoladkami. U nas się tego nie praktykuje

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez vitreus

Gratulacje Pietrusiu!

i spoźnione 100 lat dla Filipka

ja z małą Majcią w szpitalu ;( wpadłam tylko na sekundkę..

co się dzieje ?

wracajcie szybko!

[Maria2008]

Witam
byliśmy dziś u lekarza niestety mamy zapalenie oskrzeli mamy antybiotyk i syrop wykrzuśny a potem kropelki na noc żeby ją tak nie dusiło.

Madzia czyli jak mamy bakterie to nie smarujemy czyli w takim razie chyba źle zrobiłam że ją smarowałam

[gucia6]

Napisane przez karenina19

I jak czula sie Sandra w weekend - udalo sie z Berlinem??

a tak sie czula, ze rozrabiala juz po swojemu w sobote, takze w niedziele rano wyruszylysmy dolaczyc do reszty imprezy i dzis wrocilismy... a sam wypad bardzo fajny, troche pochodzilismy po Berlinie, po nieczynnym lotnisku Tempelhof, bylismy na metrowej pizzy... Sandra jedzac swoj kawalek nie mogla sie chyba zdecydowac, czy spac, czy jesc, bo byla tak padnieta, ale tez i glodna

fakt, ze jeszcze ma zatkany nos (podejrzewam zapchane zatoki... musze z tym przejsc sie do pediatry jak nie zacznie przechodzic) i to niestety powod czestego budzenia sie w nocy
najwazniejsze, ze goraczki nie ma, chociaz zawsze po myciu patrze, czy nie ma jakiejs wysypki, zagladam do buzi itd, zeby wykluczyc szkarlatyne... tak tak, naczytala sie glupia matka i teraz ma

W kazdym razie jeszcze jej chyba pare dni do zlobka nie puszcze... niech sie porzadnie wykuruje zanim trafi znow na te wszystkie zlobkowe zarazki


---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Maria2008

Witam
byliśmy dziś u lekarza niestety mamy zapalenie oskrzeli mamy antybiotyk i syrop wykrzuśny a potem kropelki na noc żeby ją tak nie dusiło.

to szybkiego powrotu do zdrowka

[tarasia]

Napisane przez pietrusia

Ja juz po wizycie ciąża potwierdzona 5 tydzien

[jo@śka]

pietrusia - GRATULACJE!!! Rośnij nam zdrowo
suonko - moja rodzinka kupiła dla Mi tę kuchnię http://tablica.pl/oferta/nowa-drewni...ka-IDkr5h.html. Rozpakujemy ją dopiero w sobotę, w urodziny Mi więc nie wiem dokładnie co i jak ale wygląda na fajną. Chciałam drewnianą i w rozsądnej cenie. Z plastikowych, to polecałabym smoby - szwagierki synek ma i są dosyć fajne.
elalank - gratuluję zaliczeń. Ambitna z Ciebie bestia!!!
karenina - Fajowy torcik! Z tymi barwnikami tak już jest - najlepsze ponoć w proszku. W zeszłym roku też się namęczylam... Chyba w tym roku kupię gotową kolorową masę cukrową
vitreus - co z maleńką???
Przepraszam, że tak pobieżnie ale już duchem (halloweenowym) jestem w łóżku. Jutro jeszcze w miarę wolny dzień a później już przygotowania do Millkowych urodzin!!! Bardzo się na to cieszę, choć z drugiej strony chciałabym mieć to już za sobą i móc pokazać Wam zdjęcia... No ale już za chwilę
U nas buntu jakoś nie widać. Może to dlatego, ze Mi mówi już praktycznie wszystko i całymi zdaniami, więc nie mamy problemy by się porozumieć (tak wnioskuję z tego, co pisałyście). No i końca pieluch też nie widać... Juz kiedyś pisałam, ze Mi lubi śpiewać. Teraz to chyba śpiewacze apogeum. Bardzo lubi piosenkę z jakiejś bajki: ?Kocham Cię a Ty mnie??? No i oprócz tego, że ją śpiewa, to podchodzi do każdego i mówi ten tekst i czeka na odpowiedź. Oczywiście korale, bransoletki, beki czyli torebki to obowiązkowy asortyment. Robi się coraz bardziej dziewczęca. Długo by o niej opowiadać...
Jesień u nas cudna. Słońce, ciepło i kolory piękne!!! Mam nadzieję, ze jutro też tak będzie.
Dobrej nocy

[kachula27]

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek dla Agusiowego Filipka

[brombusia]

Witam moje ulubione Mamuśki

Przepraszam, że się nie odzywałam, ale ostatnio trochę dużo się działo
Filuś dziękuje Ciociom za życzenia

Ja też chciałam złożyć spóźnione życzenia dla wszystkich solenizantów
Dużo zdrowia, miłości, super zabawy z Rodzicami

Dla Andrusia naszego "najstarszego dwulatka" , pięknisia nr 1 na wątku zdrówka oczywiście i żeby rozrabiał "w bezpiecznych granicach"

Dla Wiktorka samych szczęśliwych i słonecznych dni, żeby Mamusię zagadał

Dla Grzesiaczka - Przystojniaczka o pięknych oczętach, żeby słuchał się siostry i w ogóle to cudny jest
Dla Filipcia Agusiowego, małego rozrabiaki, żeby dawał Mamie wiele radości


Zdjęcia piękne
Madziu, Karenino torty wyszły Wam śliczne i na pewno były bardzo smaczne
Ja zamówiłam, niby sprawdzona cukiernia, ale takie autko to sama mogłabym zrobić, a smak tez nie był rewelacyjny

Pietrusiu gratulacje
Spokojnej ciąży życzę i szczęśliwego rozwiązania


Vitreus mam nadzieję, że szybko z Majeczką wrócicie do domu

Co do kalendarza adwentowego, to ja zawsze miałam jako dziecko, w zeszłym roku małż kupił Filusiowi, ale sam zeżarł większość

Wczoraj impreza urodzinowa była i Młody się pochorował dzisiaj, chyba z wrażenia
Ale już lepiej teraz, lekarz pozwolił mu iść do żłoba w środę.
A zaczynamy w naszym miejskim, trochę się boję co będzie, jak pojedziecie do żłoba, a to inne miejsce i inne "ciocie"

I w ogóle, to wolałabym przespać jutro

[magdawikp]

Napisane przez Maria2008

Witam
byliśmy dziś u lekarza niestety mamy zapalenie oskrzeli mamy antybiotyk i syrop wykrzuśny a potem kropelki na noc żeby ją tak nie dusiło.

Madzia czyli jak mamy bakterie to nie smarujemy czyli w takim razie chyba źle zrobiłam że ją smarowałam

zdrówka -
nigdy nie wiesz czy dobrze czy nie - tak jak pisałąm wcześniej jest ryzyko że to nie wirus - dlatego smaruję tylko stopy i czasem rączki, boje się piersi i plecki

Vitreus szybkiego powrotu do domu i zdrówka

[Maria2008]

U nas jakoś dzień przeleciał niestety wszyscy żeśmy się pochorowali.
Głowa mi pęka a gardło oooo okropność a jak sobie pomyśle, że Kinie też tak boli to aż mi jej żal no ale co zrobićGdyby jeszcze lekarstwa chciała pić to byłoby super, musimy się naprodukować żeby nam się udało wlać do buziaczki. Mordęga z tymi lekarstwami.

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

[gucia6]

Napisane przez Maria2008

U nas jakoś dzień przeleciał niestety wszyscy żeśmy się pochorowali.
Głowa mi pęka a gardło oooo okropność a jak sobie pomyśle, że Kinie też tak boli to aż mi jej żal no ale co zrobićGdyby jeszcze lekarstwa chciała pić to byłoby super, musimy się naprodukować żeby nam się udało wlać do buziaczki. Mordęga z tymi lekarstwami.

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

tak jak mowisz jest to przeciez indywidualna sprawa...
Popatrz Brombusiowy Filip... przynajmniej jakis czas temu Brombi sie uskarzala, ze Filip malo mowi... a przeciez ona jest nauczycielka

Jak bylam u lekarza to ten tez mi powiedzial, ze dwuletnie dziecko powinno znac minimum 30-40 slow, budowac juz 2-slowne zdania, powoli probowac budowac 3-slowne...
Ale i pod tym wzgledem sa wyjatki od reguly

Zreszta kazde dziecko rozwija sie nieco inaczej... jedno skupia sie na mowieniu, inne na wspinaczce po meblach , a jeszcze inne bedzie juz nawlekac koraliki na sznurek

[kachula27]

Napisane przez Maria2008

U nas jakoś dzień przeleciał niestety wszyscy żeśmy się pochorowali.
Głowa mi pęka a gardło oooo okropność a jak sobie pomyśle, że Kinie też tak boli to aż mi jej żal no ale co zrobićGdyby jeszcze lekarstwa chciała pić to byłoby super, musimy się naprodukować żeby nam się udało wlać do buziaczki. Mordęga z tymi lekarstwami.

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

Ja tez uwazam ze to indywidualna sprawa kazdego dziecka
Moj Mati kiedys mowil duzo wiecej niz teraz,a jak juz powiem mu zeby cos powtorzył to wtedy specjalnie mowi nie i nic nie powie,jak sie bawi i zagadam go to powtorzy a tak to poprostu leniuszek i nie chce mu sie mowic
Mam przyklad bo kuzynka Matika 3 tyg starsza od niego ładnie mowi powtarza a Mateusz nie chociaz pierwszy zaczął od niej mowic i mówil duzo wiecej wyrazów niz ona,teraz jakby sie cofnał z mowa bo sa wyrazy ktore kiedys cały czas powtarzał a teraz nawet nie chce ich powiedziec
Ale nie naciskam,bedzie chciał to powie

Hej Brombi!!Gdzieś Ty była jak Cie nie było?

[tarasia]

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

my cały zcas dużo mówiliśmy do Nili ale wystartowała dopiero jakieś 1,5 miesiąca temu kiedy poszła do żłoba. teraz nas zaskakuje bo okazuje się, że pamięta tyle rzeczy, które jej opowiadaliśmy!
z moich obserwacji wynika, że to dziecko decyduje kiedy zacznie mówić. zmusić się nie da.
dla porównania syn mojego kuzyna jest o 3 miesiące starszy od Nilci a dalej mówi jedynie mama, tata. Syn kuzynki mojego tżta prawie nic nie mówił do 4 roku życia, a jak zaczął to wszyscy z krzeseł padali bo takie zdania klarował jak stary
ważne tylko żeby nie przegapić momentu kiedy brak mówienia może oznaczać już coś innego niż widzi misie dziecka.

[jo@śka]

Hej!!!
Ale ze mnie gapa!!!

Wszystkiego najlepszego,
spełnienia marzeń
tych dziecięcych
i tych już całkiem dorosłych w przyszłości
życzymy z Millką
wszystkim solenizantom!!!

U nas cudna pogoda więc i humor dobry!!!

brombusia - no,takie urodziny to przeżycie dla dzieciaków. Może faktycznie z emocji się pochorował Co do żłobka, to przecież musi być dobrze. Bądź optymistką, wtedy i dziecku się to udzieli
Maria - zdrowiejcie szybko dziewczyny!!! Co do mówienia, to moja Millka mówi już zdaniami, jednak myślę, ze to indywidualna sprawa. Oczywiście, ze możesz trochę stymulować rozwój mowy. Możesz z nią przeglądać ksiązeczki i pytać co to jest, jakiego koloru, możesz zdjęcia rodzinki pokazywać i pytać itd. To na pewno nie zaszkodzi. Ja mam teraz fajną matę do zabawy i sobie rozmawiamy z millką między innymi przy tej macie ale to taki gadżet, bez którego można się obyć. Jednak na pewno nie miałabym jakiegoś parcia na mówienie i kompleksów z tego powodu. Nie ma co porównywać dzieciaków. Ważne, żeby rozwijała się prawidłowo, w swoim tempie.

Właśnie Mi ciągnie mnie do tej maty a ja miałam w planie mycie okien...
To taka mata - jeśli ktoś ma dostęp, to całkiem fajna sprawa https://www.playthisway.com/u-mat.php. No to lecę do tej maty i okien zarazem...

[brombusia]

Filon poszedł dzisiaj do nowego żłobka, dał Pani rączkę i nawet się za Mamą nie odwrócił
W poniedziałek się pochorował i mnie też sprzedał jakąś jelitówkę, musiałam wziąć dzień opieki nad dzieckiem, bo jestem nie do życia , a Teściówka, co miała go odebrać wcześniej, też się pochorowała

Napisane przez gucia6

tak jak mowisz jest to przeciez indywidualna sprawa...
Popatrz Brombusiowy Filip... przynajmniej jakis czas temu Brombi sie uskarzala, ze Filip malo mowi... a przeciez ona jest nauczycielka

Jak bylam u lekarza to ten tez mi powiedzial, ze dwuletnie dziecko powinno znac minimum 30-40 slow, budowac juz 2-slowne zdania, powoli probowac budowac 3-slowne...
Ale i pod tym wzgledem sa wyjatki od reguly

Filuś dalej mało mówi, ostatnio głównie "nie" i "bebebe"
A ja uczę historii, więc moje dziecko będzie znało wszystkie zabytki w okolicy i podział na epoki zanim skończy 5 lat
Z tymi nauczycielkami, to wcale nie jest tak jak niektórzy mówią, ja twierdzę wręcz, że dzieci nauczycielek mają przesrane

Co do tego, co mówił Ci lekarz, to właśnie wczoraj spotkałam się z żoną kuzyna, ona jest pediatrą w Niemczech i mówiła, że tamtejsze standardy to właśnie 50 słów i układanie zdań w wieku 2 lat.
U nas, zgłosić się trzeba do logopedy, dopiero jak po 3 urodzinach dziecko nie mówi.

Napisane przez kachula27

Hej Brombi!!Gdzieś Ty była jak Cie nie było?

Tu i tam, ciężko się wbić w wątek po nieobecności

[gochaa_p]

Napisane przez Maria2008

U nas jakoś dzień przeleciał niestety wszyscy żeśmy się pochorowali.
Głowa mi pęka a gardło oooo okropność a jak sobie pomyśle, że Kinie też tak boli to aż mi jej żal no ale co zrobićGdyby jeszcze lekarstwa chciała pić to byłoby super, musimy się naprodukować żeby nam się udało wlać do buziaczki. Mordęga z tymi lekarstwami.

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

Wojtek też cały czas mói tylko po swojemu. ale nie panikuję bo mój tż zaczął mówić jak miał 3 lata dopiero! widać ma to po tatusiu :/

[gucia6]

Napisane przez brombusia

Z tymi nauczycielkami, to wcale nie jest tak jak niektórzy mówią, ja twierdzę wręcz, że dzieci nauczycielek mają przesrane

no niestety z doswiadczenia wiem jako corka nauczycielki

ale z drugiej strony takie dzieci maja wiecej szacunku do nauczycieli, bo wiedza ile roboty taki wklada w domu, zeby przygotowac lekcje... a nie tak jak pyskujacy rodzice, ktorych dzieci zazwyczaj tez maja bardzo lekcewazacy stosunek do nauczyciela


no i zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Ja taz od dzis bede podawac Sandrze tzw winko czosnkowe, bo niby juz wszystko ok, ale czasem jednak zakaszle, no i te migdaly wielkie mam nadzieje, ze to pomoze, bo przeciez nie moge jej podawac na okraglo lekarstw...

[asioczka]

Brombri, duzo zdrowia!
Jo@siu a gdzies Ty sie podziewala?
u nas mowienie co dzien do przodu, wiec nie narzekam. umiemy sie ze soba porozumiec, a to najwazniejse

Guciu, tak mnie zastanawia: przygotowujecie juz Sandre na to, ze bedzie miala siostrzyczke? czy to ejszcze za wczesnie? i jak reaguje na Twoj brzuszek?
bo wiem, ze mojej jak sie powie, ze cos bedzie np. JUTRO, to ona tego za bardzo nie czai i od razu do drzwi leci
a co to winko czosnkowe?

[magdawikp]

Iza mając dwa lata nawijała bardzo pięknie a Grześ mówi mało daleko mu do 50 słów - teraz pojawiły się nowe - koń, koza i auto

[konspiracja]

Ale piekna jesień tej jesieni
A my dziś w domku. W pn Staś był w domku z Tatusiem, po południu byliśmy u lekarza( w weekend się tempka pojawiła) i dała nam antybiotyk gdyby temperatura sie utrzymywała. Na szczęście spadła a w ramach rekonwalestencji i zwlaczania tego kaszlu zostawilismy Stasia do końca tygodnia w domu.

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny mam pytanko choć wiem że to indywidualna sprawa każdego maluszka
Czy dziecko można nauczyć szybciej mówić???
Pytam bo mamy w rodzinie dużo ciotków nauczycielek i każde od nich dziecko mówiło już do dwóch lat a niestety Kinia nadal po swojemu.
Oczywiście rodzinka mówi :a oni pewnie uczą mówić bo mama nauczycielka babcia jego też no i dziecko już mówi zdaniami.
Sama już nie wiem co myśleć może ja mało od niej wymagam może powinnam na nią naciskać

Dużo zdrówka dla Was!
Nie, nie da się nauczyć. Oczywiście trzeba do dziecka sporo gadać, wszystko mu opowiadać, to co Joaśka pisała - pytania na które na poczatku sami odpowiadamy ale i tak wszystko uwarunkowane genetycznie. Tak samo jak to kiedy dziecko usiądzie czy zacznie chodzić.

Napisane przez tarasia

z moich obserwacji wynika, że to dziecko decyduje kiedy zacznie mówić. zmusić się nie da.
dla porównania syn mojego kuzyna jest o 3 miesiące starszy od Nilci a dalej mówi jedynie mama, tata. Syn kuzynki mojego tżta prawie nic nie mówił do 4 roku życia, a jak zaczął to wszyscy z krzeseł padali bo takie zdania klarował jak stary
ważne tylko żeby nie przegapić momentu kiedy brak mówienia może oznaczać już coś innego niż widzi misie dziecka.

Napisane przez jo@śka

Oczywiście, ze możesz trochę stymulować rozwój mowy. Możesz z nią przeglądać ksiązeczki i pytać co to jest, jakiego koloru, możesz zdjęcia rodzinki pokazywać i pytać itd. To na pewno nie zaszkodzi.

Dokładnie u nas książeczki od początku były, wierszyki ale i opowiadanie co jest na obrazkach i co tylko nam sie z mężem przypomniało

Staś dość długo nie chciał "mama" powiedzieć- skarżyłam się kiedy ja to wreszcie uslyszę, a teraz juz się chwaliłam jakiego mamy poetę.
Niektóre teksty po prostu wbijają w ziemię.
Wczoraj usłyszał ze coś popukuje w ścianę i mówi "Sąsiad coś wierci". Na to małż: "Nie synku, dzisiaj jest święto i dzisiaj się nie wierci, nie remontuje. Nie sprzatamy dzisiaj, nie borujemy..." Na co Staś : "i nie kąpiemy się"
No i już i mnie podszkolił z wszystkich marek samochodów.

Napisane przez gucia6

Ja taz od dzis bede podawac Sandrze tzw winko czosnkowe, bo niby juz wszystko ok, ale czasem jednak zakaszle, no i te migdaly wielkie mam nadzieje, ze to pomoze, bo przeciez nie moge jej podawac na okraglo lekarstw...

Zdrówka. My też się tym raczymy, oboje

Napisane przez asioczka

a co to winko czosnkowe?

5 ząbkow czosnku - rozgniatamy
1 cytryna (sok)
3-5 łyżek miodu
szkl. ciepłej wody (nie wrzątek)
Zalewamy, mieszamy żeby miod sie rozpuscił, zostawiamy na 24 h, a potem odcedzamy i przechowujemy w lodówce. Winko ponoc zbawiennie działa na odporność. Dla dzieciaczkw po jednej lyżeczce po jedzeniu rano i wieczorem, dorośli do 4 łyżek.

Joaśka, tak mi tu słonko świeci, że poddałas mi pomysł i chyba zaraz też chociaż jedno okno przelecę

edit. Przelecialam ;-p nie tylko kuchnię, ale i salon. Ide budzić dziecia ;-D

Acha, Brombi zauważyłam Cię, ale co coś zagadam to znikasz... ;-p
Dawaj zdjęcia Filusia i obiecane swoje krótkie włosy!

[kachula27]

Napisane przez magdawikp

Iza mając dwa lata nawijała bardzo pięknie a Grześ mówi mało daleko mu do 50 słów - teraz pojawiły się nowe - koń, koza i auto

no no no to ładnie,.moj to nawet auto nie powie tylko buu buuuu

Napisane przez konspiracja

Ale piekna jesień tej jesieni
A my dziś w domku. W pn Staś był w domku z Tatusiem, po południu byliśmy u lekarza( w weekend się tempka pojawiła) i dała nam antybiotyk gdyby temperatura sie utrzymywała. Na szczęście spadła a w ramach rekonwalestencji i zwlaczania tego kaszlu zostawilismy Stasia do końca tygodnia w domu.

Dużo zdrówka dla Was!
Nie, nie da się nauczyć. Oczywiście trzeba do dziecka sporo gadać, wszystko mu opowiadać, to co Joaśka pisała - pytania na które na poczatku sami odpowiadamy ale i tak wszystko uwarunkowane genetycznie. Tak samo jak to kiedy dziecko usiądzie czy zacznie chodzić.





Dokładnie u nas książeczki od początkuu były, wierszyki ale i opowiadanie co jest na obrazkach i co tylko nam sie z mężem przypomniało

Staś doś długo nie chciał "mama" powiedzieć- skarżyłam się kiedy ja to wreszcie uslyszę, a teraz juz się chwaliłam jakiego mamy poetę.
Niektóre teksty po prostu wbijają w ziemię.
Wczoraj usłyszał ze coś popukuje w ścianę i mówi "Sąsiad coś wierci". Na to małż: "Nie synku, dzisiaj jest święto i dzisiaj się nie wierci, nie remontuje. Nie sprzatamy dzisiaj, nie borujemy..." Na co Staś : "i nie kąpiemy się"
No i już i mnie podszkolił z wszystkich marek samochodów.

[/LEFT]

Zdrówka. My też się tym raczymy, oboje


5 ząbkow czosnku - rozgniatamy
1 cytryna (sok)
3-5 łyżek miodu
szkl. ciepłej wody (nie wrzątek)
Zalewamy, mieszamy żeby miod sie rozpuscił, zostawiamy na 24 h, a potem odcedzamy i przechowujemy w lodówce. Winko ponoc zbawiennie działa na odporność. Dla dzieciaczkw po jednej lyżeczce po jedzeniu rano i wieczorem, dorośli do 4 łyżek.

Joaśka, tak mi tu słonko świeci, że poddałas mi pomysł i chyba zaraz też chociaż jedno okno przelecę

Alez ten Stasisek musi słodko gadulic gdzie mojemu Matiemu do Stasia,ostatnio tylko" NIE" słysze

[Maria2008]

No i dobrze myślałam nie będę się przejmować głupią gadką że on mówi bo mama nauczycielką jest

Oczywiście mówimy do niej dużo. Książeczki już ogląda z rok i zna je na pamięć rysujemy razem ,opowiadamy, oglądamy albumy ze zdjęciami

Dziewczyny Kinia dostaje Antybiotyki czy u Waszych dzieci po zażywaniu antybiotyków występują biegunki?

[kachula27]

Napisane przez Maria2008

No i dobrze myślałam nie będę się przejmować głupią gadką że on mówi bo mama nauczycielką jest

Oczywiście mówimy do niej dużo. Książeczki już ogląda z rok i zna je na pamięć rysujemy razem ,opowiadamy, oglądamy albumy ze zdjęciami

Dziewczyny Kinia dostaje Antybiotyki czy u Waszych dzieci po zażywaniu antybiotyków występują biegunki?

Raczej nam sie nie zdarza,razmoze czy dwa mial biegunke ale juz przed antybiotykiem ja mial wiec raczej to było zwiazane z choroba

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Madziu a jaki robilas krem do Grzesiowego torcika?ten z przepisu?bo jakos nie jestem przekonana do ubijania smietany 36%.boje sie ze cos mi nie wyjdzie dlatego tez pytam

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Dziewczyny zaraz trzeba bedzie kolejny watek zakladac tzn kolejna czesc
Chyba czas zaczac myslec nad nowa nazwa

[magdawikp]

Napisane przez kachula27

[/COLOR]Madziu a jaki robilas krem do Grzesiowego torcika?ten z przepisu?bo jakos nie jestem przekonana do ubijania smietany 36%.boje sie ze cos mi nie wyjdzie dlatego tez pytam[COLOR="Silver"]

ja robiłam inną -
5 jaj + 1 szkl cukru - ubjamy na parze i studzimy
1 masło + 1 margaryna bielska - ucieramy z jajkami ubitymi na parze
dodajemy serek homogenizowany 200 g
dodajemy mleko w proszku 1,5 szklanki
dodajemy olejek arakowy (ja dałam waniliowy)

masa pyszna ale bardzo słodka
balam sie kombinowac ale wydaje mi sie ze jak sama masa to chyba mniej cukru i troche soku z cytryny

jadłam też ten torcik z masa z przepisu - pyszny śmietanowy wówczas wychodzi


Maria my biegunki to nie mielismy - ale Iza miewa czerwona siusie wiec duzo lakcidu

[kachula27]

Napisane przez magdawikp

ja robiłam inną -
5 jaj + 1 szkl cukru - ubjamy na parze i studzimy
1 masło + 1 margaryna bielska - ucieramy z jajkami ubitymi na parze
dodajemy serek homogenizowany 200 g
dodajemy mleko w proszku 1,5 szklanki
dodajemy olejek arakowy (ja dałam waniliowy)

masa pyszna ale bardzo słodka
balam sie kombinowac ale wydaje mi sie ze jak sama masa to chyba mniej cukru i troche soku z cytryny

jadłam też ten torcik z masa z przepisu - pyszny śmietanowy wówczas wychodzi


Maria my biegunki to nie mielismy - ale Iza miewa czerwona siusie wiec duzo lakcidu

O Madziu taka masa to juz w ogole wyzsza szkoła jazdy ,nigdy takiej na parze nie robilam wiec chyba zrobie jednak z ta smietana 36 ale ta Twoja brzmi pysznie mniam

[Maria2008]

A miałyście taki lek jak Augmentin tu właśnie pisze o działaniu niepożądanym to np. biegunka.
Madzia a czym w tedy jej przemywasz? Ja podaje jej aciodolak baby
Kachula dzięki i Madziu Tobie też

[kachula27]

Napisane przez Maria2008

A miałyście taki lek jak Augmentin tu właśnie pisze o działaniu niepożądanym to np. biegunka.
Madzia a czym w tedy jej przemywasz? Ja podaje jej aciodolak baby
Kachula dzięki i Madziu Tobie też

Tak moj Mati czesto mial augmentin ale biegunki po nim nie mial

[gucia6]

Napisane przez asioczka

Guciu, tak mnie zastanawia: przygotowujecie juz Sandre na to, ze bedzie miala siostrzyczke? czy to ejszcze za wczesnie? i jak reaguje na Twoj brzuszek?
bo wiem, ze mojej jak sie powie, ze cos bedzie np. JUTRO, to ona tego za bardzo nie czai i od razu do drzwi leci
a co to winko czosnkowe?

my na razie mowimy, ze w brzuszku jest dzidzia, jak Sandra gdzies widzi niemowle, to zawsze mowi dzidzia, to potem pytamy znow, gdzie mama ma dzidzie, to pokazuje brzuch...
poza tym juz wiadomo, ze stare lozeczko to jest dla dzidzi
ale tez niedlugo bedziemy musieli jakos ja wprowadzac w to, ze dzidzia wkrotce z nami zamieszka... powiedzmy na zasadzie, ze jak bedzie juz bardzo dlugo bardzo zimno, spadnie snieg i moze nawet juz stopnieje, to dopiero wtedy dzidzia sie pojawi

A winko czosnkowe robie tak:
10 zabkow czosnku zmiazdzyc, zalac sokiem z 2 cytryn, do tego dodac 0,5 l cieplej przegotowanej wody, zamknac, odstawic na 24 h, potem przecedzic dodac 4 lyzki miodu

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny Kinia dostaje Antybiotyki czy u Waszych dzieci po zażywaniu antybiotyków występują biegunki?

to moze byc faktycznie niepozadane dzialanie tego Augmentin, ale moze tez byc jakas nietoleranca antybiotyku...
mysle, ze powinnas zadzwonic do pediatry i zapytac

[Maria2008]

Kachula dzięki

Gucia no jutro mam dzwonić z rana. Dziś jak dzwoniłam lekarza nie było, a pielęniarka mi powiedziała, żeby dziś wieczoram dać a jutro przedzwonić.

[karenina19]

Mati
wszystkiego naaaaajlepszego!!
Duzo zdrowka, radosci
i badz takim sloneczkiem Mamusi jak do tej pory
tedyy6.jpg

[magdawikp]

Mati w dniu Twoich
2 urodzin
kolorowych dni
pełnych miłości
dużo zdrówka i uśmiechu
i spełnienia marzeń

Napisane przez kachula27

O Madziu taka masa to juz w ogole wyzsza szkoła jazdy ,nigdy takiej na parze nie robilam wiec chyba zrobie jednak z ta smietana 36 ale ta Twoja brzmi pysznie mniam

kolezanka dawała 22 % nie 36
a ta moja to łatwizna - wierz mi jak ja potrafię zrobić to kazdy - ubijasz na parze aż się zrobi biała masa - ja robiłam to mikserem na parze i tez wyszło

Napisane przez Maria2008

A miałyście taki lek jak Augmentin tu właśnie pisze o działaniu niepożądanym to np. biegunka.
Madzia a czym w tedy jej przemywasz? Ja podaje jej aciodolak baby
Kachula dzięki i Madziu Tobie też

dość często augmentin a myłam Izie jogurtem naturalnym