Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 3

[madziek22]

Napisane przez diatoma

madziek22 , wiesz co miałam troszke podobną sytuację. tzn lekarz w 6tc powiedzial mi ze nic nie bedzie z niej,ze sie nie rozwija zarodek.a w 6tc to gó.w...widac za przeproszniem. oczywiscie mialam tez plamienie w tym czasie, brązoweg skrzepy. i nawet na glowicy od usg bylo ich sporo. inny lekarz stwierdzil ze mialam krwiaka po zaplodnieniu i stad plamienie i tym bardzie j ze bylo brazowe a nie zywo czerwone. ciaze mialam zagorozona do konca, urodzilam miesiac przed terminem ale mamy zdrowego synka, choc poczatki byly trudne i pelne łez. conajmniej do 4 mieisaca bardzo balam sie poronic przez balam sie tez przywiazac do mysli ze bede matka.wsyztsko to skaplikowane bylo.
zycze ci zeby bylo i u ciebie dobrze! daj znac jak sie sytucja rozwinela.

aha potem tez krwawilam w 30tc i lekarz powiedzial ze to stara krew bo znow brazowe,i mozlwie ze to tez od tego krwiaka bylo!

Dam znac jak sie skonczylo, aha mam jeszcze jedno pytanie czy jak plamilas to bolal cie brzuch i jajnik, odczuwalas takie skurcze odczuwalne? dzieki za odpowiedz pozdrawiam

[diatoma]

madziek22, wiesz co mnie caly pierwszy trymestr bolalo podbrzusze i jajnik jakby(bo jajnik jako narzad nie boli)caly czas sie balam o malenstwo. dlatego tez dostalam tablekti duphaston na podtrzymacnie ciązy i luteinę mozesz zawsze nospe wziąć,aczkolwiek ja staralam sie unikac brania tabletek. na poczatku tez czesto przez zmiane gospodarki homonalnej mialam wzdecia i niepotrafilam ich izwiazanych bolami rozroznic.ipotem jak urodzilam małego, i dalej mnie tak specyficznie brzuch bolal to wiedzialam ze to bylo od jelit a nie narzadow rodnych to czekam na info. i trzymam kciuki za fasolkę

[madziek22]

Czesc Wam
Wczoraj wrociłam ze szpitala, zaczelam krwawic w srode coraz mocniej wiec poszlam do szpitala bo balam sie ze dostane krwotoku. Całą noc krew sie lała ze mnie razem ze skrzepami, bóle brzucha nieziemskie, nawet tabletka przeciw bolowa niepomogla, w czwartek zrobili mi zabieg a po 4 godzinkach od zabiegu do domku. Szczerze Wam powiem, ze jest to przykre co sie mi przydarzylo, ale biorac pod uwage bol podbrzusza ktory przy tym towarzyszy ciesze sie ze juz sie to skonczylo, nie ogladam sie wtecz, teraz czekam az minal 3 miesiace i znowu bedziemy z mezem starali sie o dzisiusia, trzymaj sie i dziekuje za odpowiedz na moje posty pozdrawiam

[diatoma]

madziek, oj szkoda ze tak sie sprawa skonczylaprzytulam mocno, i trzymam kciuki zeby za 3 miesiace byla juz nowa fasolka w brzuszku, trzymaj sie cieplutko, pozdrawiam

[aaa81]

Czesc Dziewczyny ... Ja poroniłm prawie rok temu i teraz ju zjest 5 cykl staran i nic nie wiem czy czekac czy isc juz do lekarza co miesiac mówie sobie ze na pewno w tym miesiacu zajde ale niestety robiłam własnie test i pewnie w pi ątek dostane @ tj 04-11-2011 bo test negatywny

[halwaya]

Zrobił się trochę offtopic tutaj - może założycie nowy temat na forum o poronieniu - łatwiej będzie go zainteresowanym znaleźć.
Ja bardzo wam współczuję poronienia - (madziek22 - to na prawdę bardzo smutne) i mam nadzieję, że się uda w końcu.

[diatoma]

halwaya, wiesz ten wątek troche zszedł z toru, i powinien się nazywać : czy jestem w ciazy?moje pierwsze objawy.
jednak na poczatku ciazy moze byc roznie .

[sailormaary]

Napisane przez MonikaFaustyna

dzięki dziewczyny
Mąż się zaciesza, bo ja mam jakieś adhd i nie umiem siedzieć w miejscu, a u nie mam mocy nawet zrobić sobie herbaty, tak to może za mną nadążyć i się mną poopiekować

Hejka jestem tu nowa.
w sumie to trochę wsparcia poszukuję osób, które są w podobnej sytuacji jak ja...
O tuż zamiast kwitnąć i być pełną życia, czuję się jak by ktoś ze mnie wyssał całą energię...
Nawet na cmentarzu nie byłam w stanie ustać, bo nogi odmawiały mi posłuszeństwa;/ u mnie to 4 tydzień w sumie.
he he w sumie ma to jedną zaletę nie będę krzyczeć na TŻ bo nie będę miała siły:P
Mnie to przeraża, bo jak już nie mam siły mówić normalnie to coś jest ze mną nie tak... ale w sumie nic mnie już nie boli jak na początku(brzuch) i poza tym totalnym brakiem energii to czuję się ok.
Ktoś może coś poradzi, podpowie...?

[suzana]

Napisane przez sailormaary

Hejka jestem tu nowa.
w sumie to trochę wsparcia poszukuję osób, które są w podobnej sytuacji jak ja...
O tuż zamiast kwitnąć i być pełną życia, czuję się jak by ktoś ze mnie wyssał całą energię...
Nawet na cmentarzu nie byłam w stanie ustać, bo nogi odmawiały mi posłuszeństwa;/ u mnie to 4 tydzień w sumie.
he he w sumie ma to jedną zaletę nie będę krzyczeć na TŻ bo nie będę miała siły:P
Mnie to przeraża, bo jak już nie mam siły mówić normalnie to coś jest ze mną nie tak... ale w sumie nic mnie już nie boli jak na początku(brzuch) i poza tym totalnym brakiem energii to czuję się ok.
Ktoś może coś poradzi, podpowie...?

Ciężko coś doradzić, bo tak po prostu prawdopodobnie będziesz się czuła przez jakiś czas. U mnie trwało to przez około 3 miesiące (od samego początku ciąży tak się czułam, ale myślałam, że to zwykła grypa czy inny wirus ), oczywiście nie przez całą dobę, ale przez jej większość. Cóż można doradzić? Odpoczynek z dobrą książką lub filmem, może zajmij się czymś co lubisz robić a na co nie miałaś wcześniej czasu? U mnie pomagało dotlenienie na spacerach, chociaż zdarzało się, że padałam po nich jak mucha.
Lekarz przepisał Ci witaminy? Pamiętaj też o zdrowej diecie, to jak się odżywiamy bardzo mocno wpływa na nasze samopoczucie.
Głowa do góry - kiedyś to przejdzie i pozostanie sama radość z noszenia drugiego serduszka!

[sailormaary]

Napisane przez suzana

Ciężko coś doradzić, bo tak po prostu prawdopodobnie będziesz się czuła przez jakiś czas. U mnie trwało to przez około 3 miesiące (od samego początku ciąży tak się czułam, ale myślałam, że to zwykła grypa czy inny wirus ), oczywiście nie przez całą dobę, ale przez jej większość. Cóż można doradzić? Odpoczynek z dobrą książką lub filmem, może zajmij się czymś co lubisz robić a na co nie miałaś wcześniej czasu? U mnie pomagało dotlenienie na spacerach, chociaż zdarzało się, że padałam po nich jak mucha.
Lekarz przepisał Ci witaminy? Pamiętaj też o zdrowej diecie, to jak się odżywiamy bardzo mocno wpływa na nasze samopoczucie.
Głowa do góry - kiedyś to przejdzie i pozostanie sama radość z noszenia drugiego serduszka!

Tak przepisał mi witaminy, staram się też zdrowo odżywiać i jeść owoce i warzywa. chodzę na spacery jak mam siłę
na 16-tego mam wizytę u ginekologa, chciała bym dostać to takie zdjęcie z USG, bo poprzednio nie dostałam, a TŻ chciał też zobaczyć
Śmieszne trochę, że niby takie małe to coś co się rozwija w brzuchu a tak daje do wiwatu

[suzana]

Napisane przez sailormaary

Tak przepisał mi witaminy, staram się też zdrowo odżywiać i jeść owoce i warzywa. chodzę na spacery jak mam siłę
na 16-tego mam wizytę u ginekologa, chciała bym dostać to takie zdjęcie z USG, bo poprzednio nie dostałam, a TŻ chciał też zobaczyć
Śmieszne trochę, że niby takie małe to coś co się rozwija w brzuchu a tak daje do wiwatu

oj daje popalić ...
Ja mężowi od razu powiedziałam, że to musi być dziewczynka, bo chłopcy tak wredni nie bywają :P
no i prawdopodobnie jest dziewczynka

życzę wszystkiego co najlepsze!

[sailormaary]

Napisane przez suzana

oj daje popalić ...
Ja mężowi od razu powiedziałam, że to musi być dziewczynka, bo chłopcy tak wredni nie bywają :P
no i prawdopodobnie jest dziewczynka

życzę wszystkiego co najlepsze!

Dzięki i wzajemnie

[MonikaFaustyna]

Ja jestem w 9 tygodniu i mam troszkę więcej energii, niż w poprzednich tygodniach. Dzięki temu chodzę sobie na spacerki albo na rower. Dla odmiany jem połowę, bo drugą połowę oddaję "bogowi mórz i oceanów" .

[sailormaary]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja jestem w 9 tygodniu i mam troszkę więcej energii, niż w poprzednich tygodniach. Dzięki temu chodzę sobie na spacerki albo na rower. Dla odmiany jem połowę, bo drugą połowę oddaję "bogowi mórz i oceanów" .

he he no to nieźle
Ja sobie leżę w łóżku i sapie... Jakoś dotarłam na przystanek i dojechałam do domu, ale zasnęłam w autobusie taka byłam wyczerpana, masakra;/

[PYSIA220]

CZEŚĆ WAM !!!
GRATULUJĘ WSZYSTKIM FASOLKĄ

Dawno mnie tu nie było a dokładnie od 21.maja.2011 gdy starałam sie o fasoleczkę.
teraz mogę pochwalić się że po prawie 2 latach wreszcie sie udało i leci już 2 miesiąc .Gdy sie dowiedziałam płakałam 30min.ze szczęścia.
mam za sobą juz 2 wizyty i 1 zdięcie gdy maleństwo miało 8mm.
Pozdrawiam Was Wszystkie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[sailormaary]

Napisane przez PYSIA220

CZEŚĆ WAM !!!
GRATULUJĘ WSZYSTKIM FASOLKĄ

Dawno mnie tu nie było a dokładnie od 21.maja.2011 gdy starałam sie o fasoleczkę.
teraz mogę pochwalić się że po prawie 2 latach wreszcie sie udało i leci już 2 miesiąc .Gdy sie dowiedziałam płakałam 30min.ze szczęścia.
mam za sobą juz 2 wizyty i 1 zdięcie gdy maleństwo miało 8mm.
Pozdrawiam Was Wszystkie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

O ho to super że Ci się udało. Ja też trochę czekałam ale na razie jest i tak takie pypcie Mimo wszystko dzięki za gratulacje ;D

[1MONIKA8]

hej jestem tu nowa.... test wykazał nam 2 kreski

W poniedziałek będę wiedziała który to tydzień jak na razie czuję tylko obolałe piesi :P

[sailormaary]

Napisane przez 1MONIKA8

hej jestem tu nowa.... test wykazał nam 2 kreski

W poniedziałek będę wiedziała który to tydzień jak na razie czuję tylko obolałe piesi :P

Ja przez obolałe piersi nie mogę spać na brzuchu;/

[PYSIA220]

A czy Wy macie problemy żołądkowe??? jak tak to jak sobie z nimi radzicie. Bo ja jak wziełam ranigast to nawet nie pomogło :/
pozdrawiam

[sailormaary]

Mnie mdli cały czas, ale nie wiem jak sobie z tym radzić;/

[PYSIA220]

Napisane przez sailormaary

Mnie mdli cały czas, ale nie wiem jak sobie z tym radzić;/

Ja mdłości nie mam tylko bóle żołądka,czasem są tak dokuczliwe że niemam ochoty wstawać z łóżka :/ męczy mnie to :/

[MonikaFaustyna]

Moje spożywanie czegokolwiek uznałam dziś za nieekonomiczne . Po co jeść, skoro tego zaraz nie będzie. A co do obolałych piersi, to przez to właśnie śpię na boku. No cóż takie życie. Za to mąż się cieszy, że ma się do czego przytulić, bo ich stopniowo przybywa .

[sailormaary]

Napisane przez MonikaFaustyna

Moje spożywanie czegokolwiek uznałam dziś za nieekonomiczne . Po co jeść, skoro tego zaraz nie będzie. A co do obolałych piersi, to przez to właśnie śpię na boku. No cóż takie życie. Za to mąż się cieszy, że ma się do czego przytulić, bo ich stopniowo przybywa .

No u mnie to samo, nawet zauważył że jakieś twarde są he he

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez PYSIA220

Ja mdłości nie mam tylko bóle żołądka,czasem są tak dokuczliwe że niemam ochoty wstawać z łóżka :/ męczy mnie to :/

Mnie chyba jednak bardziej niż mdłości wnerwia ten brak sił;/

[diatoma]

witam dziewczyny, cieszę się że macie fasolki w brzuszku

jednak ranigast nie jest wskazany w ciazy, chyba ze za zgodą i pod kontrolą lekarza.
a co do początkowych objawow, to one kiedys minął .

[PYSIA220]

hej.brałam ranigast bo mój ginekolog stwierdził że ranigast nie szkodzi w ciąży ale nic nie pomogło.Zastanawiam sie nad kroplami żołądkowymi.a może tak ma być i już

[paulai]

najlepiej zmienić dietę na lekkostrawną bez smażonych rzeczy i pić herbatki imbirowe, naprawdę pomaga.

[1MONIKA8]

Ja na szczęście problemów żołądkowych nie mam [ uff ] co nie oznacza, że ich mieć nie będę
Mam lekkie bóle w dole brzucha czasem ale to wszystko,

sailormaary Ja też uwielbiam spać na brzuchu a teraz niestety...

[sailormaary]

Napisane przez 1MONIKA8

Ja na szczęście problemów żołądkowych nie mam [ uff ] co nie oznacza, że ich mieć nie będę
Mam lekkie bóle w dole brzucha czasem ale to wszystko,

sailormaary Ja też uwielbiam spać na brzuchu a teraz niestety...

Nom, przerzuciłam się na plecy, nie jest źle

Ja piję herbatkę z imbirem, ale w celu zwiększenia temperatury ciała, bo zawsze mi zimno a to o dziwo mi nawet pomaga

[MonikaFaustyna]

a ja dziś zasłabłam w sklepie i miła babcia Holenderka mnie odwiozła do domu... fajna taka bezinteresowna pomoc od nieznanych sobie ludzi

na koniec spytała, czy nie będę sama w domu, bo się martwi o mój stan zdrowia... jak dla mnie to niezły szok kulturowy

[PYSIA220]

a ja niestety z moimi bólami żołądka musze iść do lekarza.Nic nie pomaga.Żołądek nadal bardzo boli.Rozmawiając z dr.mówiła że da mi coś na miejscu jesli to nie pomoże niestety czeka mnie szpital
Co mi nie na reke bo w domu mam syna 6 lat-uczen kl.1 i córci 4,5roku których nie mam z kim zostawić.
Czuje sie FATALNIE!!!:mad : nikomu tego nie życze.
pozdrawiam