Odchudzanie żałośnic ;)

[magda2109]

Napisane przez czarna_kawa80

a mi 2035
czyli musze meic diete 1300 kalorii ale jak intensywnie cwicze to uwazam ze za mało Gwizdaczek mi kiedys liczyla i mam jesc 1500

No i dobrze: 2000 kcal - 500 kcal = 1500 kcal

[czarodziejka18]

To ja też się dołączę jeśli mogę.Zaczynałam się odchudzać już z milion razy. Nie wiem czy tym razem mi się uda.Zobaczymy.

Wiek:19
Wzrost:166cm
waga:54,2 kg
cel:50kg

[Neffik]

Witajcie mam tyle spraw na głowie, pracę, szkołę a na obżarstwo zawsze znajdę czas jutro wskakuję na wagę bo już kilka dni po @. liczę że będzie choć odrobinę mniej.
Ehh i wlaśnie też pomyślalam, że ciągnie mnie tak do jedzenia przez tabletki anty chyba nie da rady tego zwalczyć

[carmelova]

Czarodziejka, Neffik witajcie w naszym elitarnym gronie

[frezyjka85]

witam nowe kobitki

właśnie zjadłam przed chwilą jedną laskę kabanosa

i tyle od śniadania na razie, bo nie mam czasu jeść

[BYou]

witam

obliczy Ktoś za mnie moje zapotrzebowanie bo nie ogarniam??

dziś słabo przez ekstrakcję 8 wczorajszą:

sniadanie: maślanka
II śniadanie: jogurt jogobella z jablkiem
obiad: miseczka zupy zmiksowanej
woda mineralna z cytryną

[magda2109]

BYou, tylko zjem i Ci policzę

U mnie ścisły jadłospis z rana, doszła tylko jedna kawa z mlekiem i słodzikiem...

No i niestety zupka na koniec, bo jestem strasznie głodna, a dopiero wróciłam do domu... :/

[carmelova]

Ja się trzymałam, ale zjadłam ok. 5 żelek - miśków. Mam dzisiaj pierwszy dzień @, więc mi wolno, prawda? Już nie będę

[BYou]

dyspensa za ból @ się należyCarmi

Magda powinnaś zjeść tę zupe bez wyrzutów

[magda2109]

BYou, no i zjadłam tą chemiczną zupkę

U mnie grzechem będzie herbata jeżynowa z wielką łychą miodu... Mogę z powodu choroby, nieee?

Plusem choroby jest to, że straciłam smak (w sensie zmysł smaku) i nie za bardzo czuję smak potraw, więc mnie nie ciągnie. Byłam w Lidlu i przechodziłam obok ukochanych Sasanek z czekoladą i nie wzięłam nic słodkiego właśnie ze względu na brak smaku... Zawsze mam tak przy chorobie.

[BYou]

możesz dla zdrówka

[alexis77]

Napisane przez BYou

dyspensa za ból @ się należyCarmi

a mi to się nie należała dieta od poniedziałku przez @

[BYou]

Alexis nie bo chciałaś całkiem olac. dopiero potem napisałaś, że choc pierwszy dzień

[magda2109]

Edit: pomyliłam wątki Idę na główny

[BYou]

Magda

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

policzysz?

[carmelova]

Napisane przez BYou

dyspensa za ból @ się należyCarmi

Magda powinnaś zjeść tę zupe bez wyrzutów

eee mnie to nawet nie boli, ale okres to okres, należy się współczucie i tyle

Zjadłam 4 kromki wasy z makrelą, ale jogurt sobie juz odpuszczę bo zjadłam żelki i nie jestem w sumie głodna.

Sprawozdanie z dzisiejszego dnia:

Ś: jogurt naturalny z 2-3 łyżkami płatków owsianych i owocami (1/2 banana, mały kawałek świeżego ananasa i melona)
II Ś: kawa z mlekiem
O: makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem
P: 5 żelek
K: 4 kromki wasy z pasta z makreli i twarogu

Wiem, że jadłam za mało warzyw. Postaram się jutro nadrobić

[alexis77]

Napisane przez BYou

Alexis nie bo chciałaś całkiem olac. dopiero potem napisałaś, że choc pierwszy dzień

1 dzień za mną, oj ciężko było tak brzuch bolał
ale jak to tak zaczynać dietę od soboty? jak to wogóle brzmi

[carmelova]

Napisane przez alexis77

1 dzień za mną, oj ciężko było tak brzuch bolał
ale jak to tak zaczynać dietę od soboty? jak to wogóle brzmi

głupio brzmi
Ja kiedyś ustanowiłam sobie dzień ważenia na poniedziałek, żeby mnie w weekend nic nie kusiło

[frezyjka85]

ustalamy, że jakmamy @ to nam wolno... nie tyle co zwykle, ale wolno

mój dzisiejszy dzień:

śniadanie: pół makreli i pół bułki
w trakcie pracy: dokończyłam drugie pół bułki
dalej w trakcie w pracy: 1 laska kabanosa
wieczór po pracy: 2 kromki samego chleba
ponadto: dwie kawy, ponad 3 szklanki wody

i mój mały-wielki sukces:

zjadłyśmy z klientką pół na pół kinder bueno (czyli po dwie kostki), a drugi batonik (cały!) dałam mamie

[magda2109]

Napisane przez BYou

Magda

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

policzysz?

Oczywiście, że policzę, pamiętam cały czas tylko chcę się ogarnąć do łóżka i obiecuję, że dziś dam Ci wynik

[carmelova]

Frezi jestem z Ciebie MEGA dumna, zjeść tylko 2 kostki kinder bueno to dietetyczne Mont Everest
Ale za wielu dobrych składników to sobie dzisiaj nie dostarczyłaś

[Ilsa Lund]

na obiad zjadłam dziś u TŻta żurek, ale taki ze stołówki szkolnej bo jego mama jest nauczycielką myślę że dzieciom nie gotują jakichś super tłustych i kalorycznych rzeczy. Nadal jestem syta później pójdę ugotować na jutro na uczelnię marcheweczki

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

Frezi jestem z Ciebie MEGA dumna, zjeść tylko 2 kostki kinder bueno to dietetyczne Mont Everest
Ale za wielu dobrych składników to sobie dzisiaj nie dostarczyłaś

no wiem, ale naprawdę nie miałam czasu

[magda2109]

BYou, o ile się nie pomyliłam to:

NMC: 54,40 kg

PPM: 1388 kcal

CPM: 1943 kcal

Dieta: 1943 - 500 = 1443 kcal

[frezyjka85]

Napisane przez magda2109

Edit: pomyliłam wątki Idę na główny

[BYou]

Magda jesteś Wielka

[frezyjka85]

Napisane przez BYou

Magda jesteś Wielka

na tym wątku można odebrać to dwuznacznie

[magda2109]

Napisane przez frezyjka85

Pfff, jesteście okrutne!

[frezyjka85]

Napisane przez magda2109

Pfff, jesteście okrutne!

a bić można tylko za przewinienia kulinarne

[magda2109]

Napisane przez frezyjka85

na tym wątku można odebrać to dwuznacznie

BYou nie ma sprawy Zrobiłam to z przyjemnością TŻ tylko patrzył na moją kartkę i kalkulator i zdziwiony spytał: "A co Ty robisz?"