|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Ciąża a rodzice
hm
Edytowane przez 19claudia91 Czas edycji: 2013-08-31 o 21:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
|
Dot.: Ciąża a rodzice
czy mogę spytać ile masz lat?
jesli rodzice Twojego TŻta akceptują Cię to czemu nie zamieszkacie u nich? mieszkanie z rodzicami chyba nigdy nie jest proste. mieszkaliśmy z TŻtem 3 miesiące z moimi rodzicami przed naszym slubem (remontowaliśmy mieszkanie), nie wtrącali się, nie robili problemu z drobiazgów, ale mieszkanie na swoim to coś zupełnie innego. rodzice pewnie mają swoje przyzwyczajenia, jak każdy, i stąd zachowania Twojego TŻta są dla nich irytujące. a poza tym dla Was sprzeczka to tylko sprzeczka- za godzinę sie pogodzicie, a mama pewnie mysli "co ten drań zrobił mojemu dziecku?" ![]() jak macie możliwość-wyprowadźcie się
__________________
moja pasja |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
PS. Masz 20 lat. Pracujesz? Będziecie w stanie się sami utrzymać? Powinniście, skoro zdecydowaliście się na dziecko. Edytowane przez karolynka90 Czas edycji: 2011-11-03 o 18:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Ciąża a rodzice
witam cię. Ja co prawda nie miałam sytuacji takiej będąc w ciąży. Ale rozumiem cię, bo jak moje dziecko miało 3 miesiące to zamieszkaliśmy z moimi teściami, co prawda dom jest podzielony na parter i piętro, które są od siebie oddzielone i zupełnie niezależne (tj. własna łazienka i kuchnia) ale zawsze to inaczej jest jak się mieszka samemu. Powiem ci tak. U nas było ciężko, ale teraz, po prawie roku czasu jakoś "dotarliśmy się".
Ale u ciebie z tego co piszesz to sytuacja jest trochę inna, bo wpierniczają ci się na maksa w to, co robi twój tż itd. Ja sobie tego nie wyobrażam i jedyna moja rada dla ciebie to taka, żebyś stanowczo i krótko ucinała takie komentarze. Jeśli znów twoja mam coś powie na niego, to odpowiedz jej grzecznie ale stanowczo, że sobie nie życzysz, żeby o nim w taki sposób mówiła, bo to twój facet i tobie jest z nim dobrze, a jej nie musi! A to, że akurat stoicie za sobą murem, to super podejście i to jest podstawa, naprawdę. Ja z moim mężem zawsze się wzajemnie popieramy i tylko dzięki temu przetrwaliśmy ten trudny okres, kiedy zaczęliśmy mieszkać z teściami. ---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- żeby życie było takie czarno-białe.... łatwo mówić takie rzeczy, ale chyba każdy wie, że w życiu bywa różnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Ciąża a rodzice
dziewczyno uciekaj stamtad.juz zaczynaja wam sie mieszac do wszystkiego,to dopiero poczatek.Myslisz ze dlaczego chca zebys tam zostala i ze mowia ci ze sobie z dzieckiem nie poradzisz?Bo chca miec na toba kontrole,mowic ci co i jak masz robic,co gorsza pewnie za chwile powiedza ci jaki twoj tz jest zly i ze masz sie z nim nie spotykac....
nie rujnujcie sobie zycia.wynajmijcie cokolwiek,poproscie o pomoc rodzine tz skoro twoi tak reaguja na to wszystko.ale nie daj sobie wmowic ze jestes zla matka i ze nie bedziesz potrafila sie zajac wlasnym dzieckiem.kazda z nas to potrafi-w koncu mamy tzw instynkt macierzynski i kazda z nas sobie poradzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Zycie z TZ i wlasnym dzieckiem + rodzice pod tym samym dachem =
![]() ---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Jeżeli się nie postawisz będzie coraz gorzej. Teraz wtrącają się w związek, urodzi się dziecko będą kontrolować jak je wychowujesz. Ja bym sie wyprowadziła i juz. Nie jestes juz małą dziewczynką, zeby Ci nakazywali co masz robic, a co nie.
Ale z drugiej strony mieszkasz u nich, więc musisz przyjąć ich zasady. Ja problemu nie miałam jak zaszłam w ciąże, byłam samodzielna i od dawna nie mieszkałam z nimi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Widzę dwa rozwiązania - wynająć lub zacisnąć zęby na okres "dorabiania się" a rodzicom dobitnie powiedzieć co o tym myślisz. Trochę się zagalopowali w brzydkich odzywkach do Twojego TŻ. Jesteś młoda i widzą w Tobie dziecko jeszcze, z czasem się przekonają że dajesz radę
![]() Rozwiązanie z wyprowadzką jest lepsze o tyle że nie jeteś między młotem a kowadłem, nikt Ci nie rządzi, jesteś u "siebie", bierzesz odpowiedzialność za siebie, z mężem odchodzą ewentualne kłótnie o rodziców i ich wtrącanie się. Podejrzewam że rodzice chcę dobrze ale robią to mało taktownie i autorytarnie. Z Twojego wpisy wynika że zawsze Cię rozstawiali po kątach (?) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Ciąża a rodzice
CHyba nikogo nie zaskocze jak napsize, ze najlepiej jest na swoim samemu mieszkac bez nawet najlepszej mamy tesciowej czy kogos innego
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Tak na marginesie to zauwazylam, ze bardzo czesto polscy rodzice trzymaja swoje nawet 20 letnie dzieci pod kloszem i dorosli Polacy sa dosc silnie zwiazani emocjonalnie z rodzicami. Wydaje sie, ze sa tez od nich zalezni psychicznie, czesto nie potrafia podjac decycji bez pomocy rodzicow. Porownujac widze, ze w innych panstwach ludzie sa o wiele bardziej samodzielni, dzieci juz po 18, 19 r.z zyja swoim zyciem, podejmuja samodzielne decyzje, rodzice zyja swoim zyciem i jedni drugim w droge nie wchodza.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Ciąża a rodzice
dziewczyny napisały już wszystko, musicie się wyprowadzić. Nie rozumiem stwierdzenia Twoich rodziców, masz nawet o tym nie myśleć. Jeżeli będziecie w stanie się utrzymać i żyć nawet skromnie, to nie będą mieli prawa się wtrącać do waszego życia.
__________________
Run Girl Run ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Ciąża a rodzice
rozwiazanie proste isc na swoje
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Tak racja mam 20 lat, niedługo już 21 jestem odpowiedzialną dziewczyną, Mój TŻ ma pracę zarabia do 3000 zł miesięcznie, ja pracę miałam lecz nie miałam umowy gdyż powiedzieli mi (zanim się dowiedzieli) że narazie nie mam co liczyć na umowę o pracę. To mówię czekać nie będę aż brzuch mi urośnie tylko im powiem, no to dostałam aby umowę na 2 miesiące kolejne o dzieło, skończyła się umowa i to nie była trudna praca bo w sumie na szatni i 1000 zł na rękę więc mogłam spokojnie pracować i nawet teraz bym mogła no ale potoczyło się tak jak potoczyło i nic z tym nie zrobię. Właśnie szukamy od dziś z TŻ-tem własnego kąta chociażby wynajęte jego rodzice powiedzieli że jak będziemy mieć problem zawsze pomogą możemy na nich liczyć. Natomiast moi własnie przed kilkoma minutami powiedzieli że nie mam co liczyć na ich pomoc, chociażbym płakała i nie dawała rady sobie w życiu bo nie wierzą w to że sobie poradzimy. Mój TŻ powiedział że że jest zawiedziony ich postawą w stronę swojej córki. Ale trzymam głowę do góry i jeszcze im pokażemy. Dziękuje za wszystkie wasze odpowiedzi.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
![]() Szkoda tylko, że nie możesz liczyć na pomoc swoich rodziców.. To przykre jednak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Ciąża a rodzice
ja sie zawsze dziwię co i po co tacy rodzie chcą osiągnąć i jak mogą tak zachować się do dziecka nie ważne ile ma lat
![]()
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Szczerze powiedziawszy, przykro mi się robi jak takie coś słyszę z ich ust. Nie powinnam się teraz denerwować bo to 5 miesiąc ciąży, dlatego TŻ zabiera mnie teraz do siebie u niego czuje taki błogi spokój, na razie gdybyśmy chcieli u niego zamieszkać to i tak nie ma możliwości bo są remonty, podłogi zakładają bo to nowa budowa. Ale damy radę sobie i to jest najważniejsze, a od nich pomimo że są moimi rodzicami nigdy nie poproszę o pomoc. Jakoś przetrzymam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Fajnie miec w kims wsparcie a Twoi rodzice jeszcze sie zdziwia jak swietnie sobie radzicie i to szybciej niz mysla. Swoja droga Twoi rodzice zamiast cie wspierac i pomoc to odwracaja sie do ciebie plecami.oby oni nigdy takiej przykrosci nie zaznali chociazby od ciebie.bo nigdy nie wiadomo co przyniesie los i w jakiej sytuacji ich postawi. trzymam za Was mocno kciuki ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Dziękuje dziewczyny za wsparcie i miłe słowa, właśnie odpoczywam jak najwięcej się da bo później już sobie nie pośpię
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
![]() A w temacie: ja bym się wyprowadziła. Jestem zdania, że lepiej spać na jednej desce, ale sami, bez kłapiących rodziców czy teściów, bo to zaraz natychmiast odbije się na waszym związku
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2011-11-08 o 08:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Co do reszty to wyprowadzka jest jedynym rozsądnym wyjściem. Z dala od rodziców jest zawsze lepiej, szczególnie gdy się zakłada nową rodzinę ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Cytat:
Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2011-11-08 o 13:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Mój TŻ jak mieszkał u mnie przez 1.5 miesiąca zostawił tu dwa krzesła które chciał dać do obróbki żeby były jak nowe i swój rower. To dostałam SMSa od ojca że albo to weźmie albo wypieprzy to przed bramę. Totalnie niekulturalne zachowanie wobec mojego Tż-ta i bardzo nie grzeczne, bo on nic im nie zrobi, ostateczne stwierdziliśmy że wyprowadzimy się i pokażemy że poradzimy sobie. Bo tak jak dziewczyny wyżej napisały (Moi rodzice sądzą że z małym dzieckiem sobie nie poradzę bo to maleństwo nie wiadomo jakie potrzeby ma) Więc powiedziałam że czuje że dam sobie radę, będę przy dziecku całym moim sercem i dam mu to co każda matka chciałaby dać. Przeleje w nie całą swoją miłość
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Ciąża a rodzice
Tak tylko dla formalności- 360 stopni to pełne koło, czyli powrót do tego samego miejsca. Żeby coś się odwróciło (np. do góry nogami) to będzie 180 stopni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.