Idzie zima a TŻ tżtówkę gorąco w objęcich trzyma TŻtówki 2009 i rodzynka 2008cz.IV:-)

[natasia20]

Napisane przez pannanika

Nie ma szans, bo będziecie nam mówić ile to nie zjadłyście ^^

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------



Fajne ^^ A chcemy mieć ten wątek tylko dla siebie? Może by więcej dziewczyn dołączyło ^^

jak chcecide mieć inne osoby to lepiej Zimną się odchudzamy na początku

[candiess]

W DDTVN reportaż z Giżycka

[pannanika]

Napisane przez Ayrine

ja chcę! wczoraj weszłam na wagę i zobaczyłam 59,9 kg... a mam 170 cm wzrostu. chciałabym mieć znów 55-56. niby nie wyglądam na to 60 (tak twierdzi TŻ), no ale sam fakt!

kiedyś ważyłam 51 kg (jeszcze 3 lata temu i to było piękne, choć wyglądałam jak szkieletor

Poje***ło cie? Ja mam 167 i przy 56 już wyglądam jak kościotrup! 60 kg przy 170 to super waga!
Ja nie wiem skąd ta moda na niedowagę, serio...

[candiess]

Napisane przez pannanika

Poje***ło cie? Ja mam 167 i przy 56 już wyglądam jak kościotrup! 60 kg przy 170 to super waga!
Ja nie wiem skąd ta moda na niedowagę, serio...

[natasia20]

Napisane przez pannanika

Poje***ło cie? Ja mam 167 i przy 56 już wyglądam jak kościotrup! 60 kg przy 170 to super waga!
Ja nie wiem skąd ta moda na niedowagę, serio...

tez mi się wydaje że to super waga
ale z drugiej strony najlepiej się ze sobą czuć dobrze widocznie Ayrine się nie czuje dobrze z tą wagą

[pannanika]

Znaczy w sumie wiem skąd - bo 60 to taka przerażająca liczba... Niedługo laski 180 będą mówiły, że ważą 60 kg i muszą schudnąć...
Jak się ma brzuszek/cellulit i to przeszkadza to trzeba zmienić nawyki żywieniowe i się ruszać a nie się odchudzać. Ja gdyby nie to, że mam brzuch większy niż cycki nie chciałabym znów chudnąć.

To które chcą być w końcu? Może wpiszę w pierwszym poście wagę, wzrost i cel ?

[candiess]

Ja to chciałabym mieć wysportowane ciało... Nie takie chude jak te z top model, ale apetyczne, gibkie ciało

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez pannanika

Znaczy w sumie wiem skąd - bo 60 to taka przerażająca liczba... Niedługo laski 180 będą mówiły, że ważą 60 kg i muszą schudnąć...
Jak się ma brzuszek/cellulit i to przeszkadza to trzeba zmienić nawyki żywieniowe i się ruszać a nie się odchudzać. Ja gdyby nie to, że mam brzuch większy niż cycki nie chciałabym znów chudnąć.

To które chcą być w końcu? Może wpiszę w pierwszym poście wagę, wzrost i cel ?

Ja chcę na pewno Wzrost 164 waga 64 cel 55

[natasia20]

Napisane przez pannanika

Znaczy w sumie wiem skąd - bo 60 to taka przerażająca liczba... Niedługo laski 180 będą mówiły, że ważą 60 kg i muszą schudnąć...
Jak się ma brzuszek/cellulit i to przeszkadza to trzeba zmienić nawyki żywieniowe i się ruszać a nie się odchudzać. Ja gdyby nie to, że mam brzuch większy niż cycki nie chciałabym znów chudnąć.

To które chcą być w końcu? Może wpiszę w pierwszym poście wagę, wzrost i cel ?

ja chcę wzrost 178 waga 71,5 cel 68

[pannanika]

Napisane przez natasia20

tez mi się wydaje że to super waga
ale z drugiej strony najlepiej się ze sobą czuć dobrze widocznie Ayrine się nie czuje dobrze z tą wagą

Ja rozumiem, absolutnie.Ale nasiedziałam się na forach o odchudzaniu, blogach itp i wiem, że większość dziewczyn ma po prostu zachwiany obraz swojej osoby. I przez to się wpada w zaburzenia odżywiania. Ja prawie wpadłam w bulimię, dlatego boję się znów zabierać za odchudzanie. Lansuje się coś, co wygląda źle. Dziewczyny nakręcają się nawzajem, że 50kg/170cm wygląda wspaniale a jak masz 6 z przodu to możesz ginąć.
Przepraszam, nie chce nikogo urazić, ale jestem strasznie przewrażliwiona po tych wszystkich akcjach...

Chociażby ten blog: http://undressedskeleton.tumblr.com/ Ta laska jest wielką gwiazdą odchudzaniowego tumblra. Ok, super schudła, brawo, ale już jest za chuda! I dalej je malutko... A wszystkie się na niej wzorują. Na tym, że żywi się głównie słodzikami itp i uważa to za zdrowe.

Napisane przez candiess

Ja to chciałabym mieć wysportowane ciało... Nie takie chude jak te z top model, ale apetyczne, gibkie ciało

Tak tak tak!

[natasia20]

Napisane przez pannanika

Ja rozumiem, absolutnie.Ale nasiedziałam się na forach o odchudzaniu, blogach itp i wiem, że większość dziewczyn ma po prostu zachwiany obraz swojej osoby. I przez to się wpada w zaburzenia odżywiania. Ja prawie wpadłam w bulimię, dlatego boję się znów zabierać za odchudzanie. Lansuje się coś, co wygląda źle. Dziewczyny nakręcają się nawzajem, że 50kg/170cm wygląda wspaniale a jak masz 6 z przodu to możesz ginąć.
Przepraszam, nie chce nikogo urazić, ale jestem strasznie przewrażliwiona po tych wszystkich akcjach...

Chociażby ten blog: http://undressedskeleton.tumblr.com/ Ta laska jest wielką gwiazdą odchudzaniowego tumblra. Ok, super schudła, brawo, ale już jest za chuda! I dalej je malutko... A wszystkie się na niej wzorują. Na tym, że żywi się głównie słodzikami itp i uważa to za zdrowe.



Tak tak tak!

ja bardzo bałam się przekroczenia 70 i co przekroczyłam i ta 7 mnie wkurza chcę żeby jej nie było

[candiess]

Napisane przez pannanika

Ja rozumiem, absolutnie.Ale nasiedziałam się na forach o odchudzaniu, blogach itp i wiem, że większość dziewczyn ma po prostu zachwiany obraz swojej osoby. I przez to się wpada w zaburzenia odżywiania. Ja prawie wpadłam w bulimię, dlatego boję się znów zabierać za odchudzanie. Lansuje się coś, co wygląda źle. Dziewczyny nakręcają się nawzajem, że 50kg/170cm wygląda wspaniale a jak masz 6 z przodu to możesz ginąć.
Przepraszam, nie chce nikogo urazić, ale jestem strasznie przewrażliwiona po tych wszystkich akcjach...

Chociażby ten blog: http://undressedskeleton.tumblr.com/ Ta laska jest wielką gwiazdą odchudzaniowego tumblra. Ok, super schudła, brawo, ale już jest za chuda! I dalej je malutko... A wszystkie się na niej wzorują. Na tym, że żywi się głównie słodzikami itp i uważa to za zdrowe.



Tak tak tak!

Ja kiedyś byłam bliska anoreksji, a bulimię miałam. Uratowało mnie tylko to, że psycholog powiedziała, że jeszcze trochę tak pociągnę to będę wymagała zamknięcia w szpitalu. To pomogło
Ważyłam ok 45 kg

[natasia20]

Napisane przez candiess

Ja kiedyś byłam bliska anoreksji, a bulimię miałam. Uratowało mnie tylko to, że psycholog powiedziała, że jeszcze trochę tak pociągnę to będę wymagała zamknięcia w szpitalu. To pomogło
Ważyłam ok 45 kg

ojej musiało być ciężko

[WeWlasnejOsobie]

ja tez waze 45 kilo przy 167

[candiess]

Napisane przez WeWlasnejOsobie

ja tez waze 45 kilo przy 167

Masz taką urodę Ja tyje szybko

[pannanika]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post30331098 GOTOWE! Jak któreś jeszcze chcą, żeby dopisać, niech napiszą do mnie dane

WWO, to faktycznie strasznie malutko! A jeśli można spytać, masz tak genetycznie czy to też jakieś problemy? Może pójdź do dietetyka po specjalną dietę na przytycie? Nawet w internecie na forach można spytać, ludzie pomagają

[candiess]

Usuwam większość znajomych z fb... Ogólnie to usunęłabym całe konto, ale moja klasa wrzuca tam przydatne rzeczy do szkoły...

[WeWlasnejOsobie]

tak, to genetyczne, niestety
jem tylko to co mam w domu, niestety nie pracuje i nie stać mnie na specjalne zakupy dietowe

[natasia20]

Napisane przez candiess

Usuwam większość znajomych z fb... Ogólnie to usunęłabym całe konto, ale moja klasa wrzuca tam przydatne rzeczy do szkoły...

dlaczego tak?

[Ayrine]

Napisane przez pannanika

Poje***ło cie? Ja mam 167 i przy 56 już wyglądam jak kościotrup! 60 kg przy 170 to super waga!
Ja nie wiem skąd ta moda na niedowagę, serio...

Napisane przez candiess

Napisane przez natasia20

tez mi się wydaje że to super waga
ale z drugiej strony najlepiej się ze sobą czuć dobrze widocznie Ayrine się nie czuje dobrze z tą wagą

Napisane przez pannanika

Znaczy w sumie wiem skąd - bo 60 to taka przerażająca liczba... Niedługo laski 180 będą mówiły, że ważą 60 kg i muszą schudnąć...
Jak się ma brzuszek/cellulit i to przeszkadza to trzeba zmienić nawyki żywieniowe i się ruszać a nie się odchudzać. Ja gdyby nie to, że mam brzuch większy niż cycki nie chciałabym znów chudnąć.

To które chcą być w końcu? Może wpiszę w pierwszym poście wagę, wzrost i cel ?

dziewczyny, spokojnie nie wrócę do 51 kg bo to jest dla mnie niemożliwe zdrowymi metodami wtedy osiągnęłam taką wagę brzydkimi, strasznie niezdrowymi sposobami (długa historia), ale wtedy schudłam 6-7 kg w ciągu 3 tygodni więc możecie sobie wyobrazić, że wyglądałam jak chodzący trup. teraz chciałabym zgubić trochę brzuszka i ujędrnić uda, więc pewnie tak ze 2 kg by mi spadły niestety zawsze miałam kompleksy na punkcie swojego wyglądu, szczególnie łydek (miałam w obwodzie 38-39 cm, teraz mam 35,5 jedna i 36 druga, a i tak jestem niezadowolona ), ale mam jeszcze resztki zdrowego rozsądku (i TŻ-a który mnie hamuje ) więc w wir odchudzania raczej nie wpadnę tylko te 2 kg mniej... potrzebuję po prostu motywacji żeby codziennie ćwiczyć, a tego TŻ, w przeciwieństwie do mojej byłej współlokatorki, już mi nie zapewnia

[just92]

Napisane przez Czarnooka_Paula

justi a z kim to masz? to zapytam tz co mysli o tych profesorkach

jakaś Rogalska ale nie pamiętam jak ma na imię to podpytaj jak możesz

Napisane przez egocentryczna

Beznadziejnie się czuję. Płakałam długą chwilę na mamy ramieniu..
Idę zaraz z koleżanką na piwo..

Napisane przez egocentryczna

Dziwne uczucie. Nie życzę nikomu. Może znajdę kogoś lepszego..

a jak on to przyjął? zresztą jak nie chcesz to nie gadaj

Napisane przez pannanika

Poje***ło cie? Ja mam 167 i przy 56 już wyglądam jak kościotrup! 60 kg przy 170 to super waga!
Ja nie wiem skąd ta moda na niedowagę, serio...

popieram

Napisane przez egocentryczna

Just, ale Ty już lepiej się czujesz?

kurde nie wiem jak to opisać.. bo on strasznie dużo do mnie pisze codziennie po kilka razy, źle mi jest jak to czytam, zaraz mi się wszystko przypomina, no i jednak taki staż też robi swoje wiadomo.. ale z drugiej strony nie tęsknie za nim już tak jak kiedyś, raczej czuję się źle, że przeze mnie cierpi zależy mi na nim wiadomo, ale już tyle razy próbowaliśmy, że wiem że to nie ma sensu.
co więcej jest jeden kolega, z którym spędzam ostatnio dużo czasu no i nie ukrywam że go trochę zaczynam lubić, więc tym bardziej, szybko troche

[candiess]

Napisane przez natasia20

dlaczego tak?

Po co mi tam osoby, które mi nawet cześć nie odpowiadają Ogólnie czuje się bardzo obnażona przez ten portal i chyba go skasuję za jakiś czas

[pannanika]

Napisane przez WeWlasnejOsobie

tak, to genetyczne, niestety
jem tylko to co mam w domu, niestety nie pracuje i nie stać mnie na specjalne zakupy dietowe

Ale to nie trzeba jakichś mega drogich specjalnych rzeczy kupować, tak mi się wydaje. Popytaj tutaj: vitalia.pl i poczytaj, tam na pewno coś jest. Pewnie powinnaś jeść więcej białka i tłuszczy, ogólnie więcej kalorii. Ale na przytyciu akurat się nie znam więc ci nie pomogę.

Napisane przez Ayrine

dziewczyny, spokojnie nie wrócę do 51 kg bo to jest dla mnie niemożliwe zdrowymi metodami wtedy osiągnęłam taką wagę brzydkimi, strasznie niezdrowymi sposobami (długa historia), ale wtedy schudłam 6-7 kg w ciągu 3 tygodni więc możecie sobie wyobrazić, że wyglądałam jak chodzący trup. teraz chciałabym zgubić trochę brzuszka i ujędrnić uda, więc pewnie tak ze 2 kg by mi spadły niestety zawsze miałam kompleksy na punkcie swojego wyglądu, szczególnie łydek (miałam w obwodzie 38-39 cm, teraz mam 35,5 jedna i 36 druga, a i tak jestem niezadowolona ), ale mam jeszcze resztki zdrowego rozsądku (i TŻ-a który mnie hamuje ) więc w wir odchudzania raczej nie wpadnę tylko te 2 kg mniej... potrzebuję po prostu motywacji żeby codziennie ćwiczyć, a tego TŻ, w przeciwieństwie do mojej byłej współlokatorki, już mi nie zapewnia

No to spoko ^^ Ćwicz ćwicz, to zdrowo ^^

Napisane przez candiess

Po co mi tam osoby, które mi nawet cześć nie odpowiadają Ogólnie czuje się bardzo obnażona przez ten portal i chyba go skasuję za jakiś czas

Nie martw się, dzisiaj go skasują :P

[just92]

Napisane przez pannanika

Nie martw się, dzisiaj go skasują :P

właśnie haaaaaaaaaa juz nie będzie fejsika

[WeWlasnejOsobie]

kto go skasuje?
o co chodzi ja nic nie wiem

oki ide poczytać

[*Catherrine*]

Napisane przez candiess

Po co mi tam osoby, które mi nawet cześć nie odpowiadają Ogólnie czuje się bardzo obnażona przez ten portal i chyba go skasuję za jakiś czas

dlatego ja nie mam fb
chociaż czasami kusi, jak słyszę o promocjach, konkursach..

widzę że grupa odchudzaniowa zwarta i gotowa
ja chyba nie muszę się odchudzac, podoba mi się moje ciało
tylko muszę wprowadzic więcej aktywności fizycznej, żeby tego nie stracic
mam 174 i ważę 58 (każdy mówi że na pewno nie ważę więcej niż 50)

[candiess]

Napisane przez just92

właśnie haaaaaaaaaa juz nie będzie fejsika

Pewnie to pic

[pannanika]

Napisane przez WeWlasnejOsobie

kto go skasuje?
o co chodzi ja nic nie wiem

oki ide poczytać

Grupa anonymous - hakerzy. Mają się włamać i rozwalić.

[Sylvviiaa]

cześć , dzień dobry

od diety po fejsa, haha

ale podobno to nieprawda z tym hakerswem. ktoś się pod Anonimowych tylko podał

[*Catherrine*]

Fajny przepis na ciasto z dyni znalazłam dziś wypróbuję

CIASTO Z DYNI

Ciasto, które dziś proponuje, bardzo ładnie się z jesienią komponuje.
Jest lekkie, zdrowe i w mig gotowe.
Wystarczy na działkę z domu wyjść by z pyszną dynią do domu przyjść.
A jeśli na działce nie znajdziesz niczego udaj się do sklepu pobliskiego.
Z półek składniki do koszyka pozbieraj i się do pieczenia ciasta zabieraj.

4 średnie jajka,
2 szklanki cukru,
dynia (pokrój ją w kostkę, aby wyszło 1,5 szklanki),
225g miękkiego masła,
3,5 szklanki mąki,
2 łyżeczki sody oczyszczonej,
2 łyżeczki cynamonu,
1 łyżeczka gałki muszkatołowej,
0,5 łyżeczka soli,
0,5 łyżeczka imbiru w proszku,
0,5 łyżeczki goździków,
1,5 łyżeczki płatków czekoladowych,
1,5 szklanki orzechów włoskich.

1. Piekarnik ustaw na 190 stopni, a w międzyczasie ciasto na ostatni guzik dopnij.
2. W dużą miskę wrzuć cukier, dynię masło i jajka i mieszaj, aby powstała piękna bajka. Składniki na gładką masę zmieszaj i się tym cieszaj.
3. W zupełnie innej misce, dodaj składniki tak jak masz na rozpisce. Połącz ze sobą mąkę, sodę oczyszczoną, cynamon, gałkę muszkatułową, sól, imbir oraz goździki by dodać ciastu odpowiedniej dynamiki.
4. Teraz czas, gdy zmieszać wszystko z obu misek masz. Dodaj jeszcze płatki czekoladowe i ciasto gotowe!
5. Podziel ciasto na dwie części i chwyć je w obie pięści. Rozwałkuj je bardzo dokładnie, aż będzie wyglądać ładnie. W dwóch różnych brytfankach je usadź i do piekarnika wsadź.
6. Przez sześćdziesiąt minut piecz, ale w tym czasie w miejscu nie drepcz. Wszystkie naczynia w międzyczasie pozmywaj, tylko bardzo dokładnie wymywaj.
7. Jak ciasto upieczone będzie, jego zapach czuć będzie wszędzie. Wystudź go dokładnie, a podawany wszystkim serca skradnie.

[WeWlasnejOsobie]

ide coś upiec z nudów
hy hy

będzie dobre na depresje