Maturzystki 2008 - część XVI

[emememsik]

wen, dziękuję za informację. Miałam link do jej bloga w blogrollu. Już usunęłam, powinno być dobrze...

Napisałam relacją z Blog Forum.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Czy ja wam pisałam, że znów chodzę na treningi badmintona?

[Mariolcia =P]

Vill i dziewczyny z politechnik mozecie mi powiedziec jak napisac wstep do pracy inz? Tz-owi obiecalam pomoc a nie wiem jak to ma wygladac;/ jakbyscie mogly mi cos podeslac to by bylo super

[ViLLeMkA]

Mariolcia, a czemu ja? nigdy nie widziałam pracy inżynierskiej na oczy :P

no ale strzelałabym, że podobnie jak do innych prac, tylko pamiętaj, że wstęp się piszę na samym końcu - już po napisaniu całej pracy

[emememsik]

Mariolcia, taki wstęp wygląda zazwyczaj tak jak w zwykłej pracy licencjackiej.

[Mariolcia =P]

Vill bo Ty zyjesz z pisania takich prac wiem ze na koncu, ale promotor kazal oddac im na poczatku ;/

[h2o0]

ja teraz też muszę oddać wstęp na początku :/

[emememsik]

Bez sensu. Ja nie wiedziałabym w ogóle co napisać we wstępie pracy zanim ją napisałam.

[ViLLeMkA]

Mariolcia, o inżynierskich naprawdę nie mam pojęcia ;p

skoro promotor kazał oddać na początku to musi się liczyć z tym, że ten wstęp się zmieni, bo opisuje się w nim cel pracy i poszczególne rozdziały, a to nie zawsze jest wiadome przed rozpoczęciem pisania

[emememsik]

Nie wiem czy to Ci w czymś pomoże, ale u mnie na uczelni wstęp do prac ma mniej więcej zawsze podobny schemat:

jeden akapit z krótkim opisem tematu i jego charakterystyki
co ma na celu niniejsza praca
sformułowane hipotezy badawcze (jeśli praca ma charakter badawczy)
no i potem jest: "praca złożona jest z trzech rozdziałów" i po jednym akapicie o zawartości każdego z nich

[Mariolcia =P]

juz napisalismy;p nie kazal mu pisac co bedzie w rozdzialach wiec jego klopot;p tzn promotora

[HulaGirl]

jak dobrze że ja mam egzamin i projekt inżynierski zamiast pracy

[emememsik]

Też bym chyba wolała... Szlag mnie trafia jak myślę, że niedługo trzeba będzie się wziąć za magisterską.

[ViLLeMkA]

Em, ja dużo piszę, ale też mnie trochę przeraża moja mgr, bo stety-niestety musi być w całości po angielsku ;p

[wenedka]

O pracach mowa, a moja leży i kwiczy :P

Zdecydowałam się już (chyba) ostatecznie na magisterskie. Niewiele osób tutaj robi magisterskie, ale będę żałować, jak nie zrobię.

[Mariolcia =P]

a ja nadal szukam pracy;/ zaczepilam sie na razie w ccig ale dlugo tam nie wytrzymam

[Małgosia89]

a ja zaczynam pisać inżynierską... a raczej tworzyć program.. jak ja to zrobię to będzie święto lasu...

[emememsik]

Dostałam stypendium rektora.

[ViLLeMkA]

Super Em, gratulacje!

ja nawet nie składałam, bo jakoś tak kompletowanie tych wszystkich formalności mnie przerosło Do tego kryteria trochę dziwne, bo pomimo tego, że mam trochę różnych aktywności to mogliby mi zaliczyć tylko trzymiesięczny staż i członkostwo w kole. Nie napisałam żadnej naukowej książki, nie przemawiałam na żadnych międzynarodowych ani krajowych konferencjach
może w następnym semestrze złożę ;p na razie łażę za kredytem studenckim

[Małgosia89]

em gratulacje

ja wniosek złożyłam, ale wiem że się nie załapię... nie miałam żadnych osiągnięć poza dobrą średnią, a widząc, zapisane drobnym maczkiem, wnioski innych z mojego kierunku zastanawiałam się czy nie wyjść z kolejki i dać sobie siana
ale przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia

[emememsik]

Macie chwile, kiedy chce wam się po prostu płakać z wściekłej bezsilności, że nic nie możecie zrobić, kiedy ktoś traktuje was jak... Bo jest wyżej. Na studiach, w pracy, w urzędzie... Chyba nigdy się do tego nie przyzwyczaję.

[ViLLeMkA]

Em, zwykle takie sytuacje nie powodują we mnie wściekłości, jeśli tylko uda mi się wywalczyć to co chce

Ostatnio mi się zdarzyło, że gość (wysoko postawiony) wyżył się na mnie, bo nie miałam papierka z powodu winy dziekanatu. Nie zaliczyłam przez to rozmowy na studia. (chyba coś pisałam) Odwołałam się i gość cofnął swoją decyzję. Nie byłam nawet zła
Polecam wszelkie odwołania. Naprawdę działają jeśli się je dobrze uzasadni

Btw, zawsze można napisać skargę. Ja chciałam napisać skargę do rektora na mój dziekanat, ale na szczęście ktoś inny zajął się sprawą wcześniej - i dobrze

[emememsik]

Vill, niczego nie załatwiłam i napisałam skargę jak najwyżej się dało. Cóż z tego, skoro nawet na samej górze potraktowano mnie dokładnie tak samo. Już od dawna staram się uczyć olewać takie sytuacje... bo nie warto... ale tym razem coś się we mnie po prostu zagotowało z tej bezsilności. Szkoda, że jestem modem, mam wyraźną ochotę porzucać mięsem.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o wszelkie odwołania, reklamacje i skargi. Ja od jakiegoś czasu naprawdę często z nich korzystam. Jednak zupełnie czym innym jest pisanie do firm, którym zależy na Tobie jako kliencie i na Twojej opinii, którą dzielisz się ze swoimi znajomymi, a czym innym próby załatwienia czegokolwiek w instytucjach, które nie mają nic do stracenia. Z góry wiedzą, że i tak mają wygraną w kieszeni i mogą z ironicznym uśmieszkiem traktować mnie po chamsku, a ja mogę się co najwyżej udać na wycieczkę do prezydenta i poprosić go, żeby jeszcze raz przemyślał ich finansowanie.

[ViLLeMkA]

Em, na blogu poprzeklinaj ! Twój blog to Ci wolno

kurcze, no nikt nie lubi być olewany... jeśli to było ważne to Ci się nie dziwie, że jesteś zła

[emememsik]

No cóż, pocieszam się tym, że what goes around comes around czy jak to tam było.

Ja nie rozumiem tego po prostu... Jak kiepskie trzeba mieć życie, żeby być tak negatywnie nastawionym do innych ludzi. Ja też nie dla każdego bywam miła, ale muszę mieć powód. A nie dlatego że akurat się napatoczył i można się na nim wyżyć.

[h2o0]

Dziewczyny, potrzebuję rady; czy warto iść na studia podyplomowe

[ViLLeMkA]

h2oO, a Ty nie studiowałaś europeistyki?
Jeśli chcesz poszerzyć wiedzę, to pewnie warto. Ale jeśli to ma być inwestycja, która się zwróci - poświęcasz pieniądze i czas - to zależy. Chyba wolałabym coś bardziej konkretnego ale przejrzyj jeszcze program studiów

[emememsik]

h2o0, czemu tak mało?

[ViLLeMkA]

http://www.youtube.com/watch?v=iZfeHVMqgi0

[Małgosia89]

Napisane przez ViLLeMkA

http://www.youtube.com/watch?v=iZfeHVMqgi0

nie wierze...

[ViLLeMkA]

Małgosia, też bym nie uwierzyła, gdybym tego nie zobaczyła na własne oczy...
rozwala mnie to omijanie dziewczynki i udawanie, że jej nie ma