CzarnaZuzia wymiata - jesienna odsłona!

[agaa13]

miłego wieczoru.

[anastazjaaa2]

Idę po czekoladę

[shachownica]

wróciłam z uroków ruskiego języka i odkryłam okulary na podłodze i kolejne dziury w firance miś łącze się w bólu, i na pocieszenie zagryzam, łyskacza z colą, chlebem ze smalcem, tylko ogórasków kiszonych nie mam, popsuły się

[czarnazuzia1]

wróciłam z piesem i niczym nie zagryzam,a nie jabłko zjadlam
i glowa mnie cosik napierdzielusia....

[irkax]

A ja wróciłam z zakupów
Zakupiłam benfitowy tusz polecany przez Taką i Tymciową
Dziś w Galerii Krakowskiej był dzień zniżek i w wielu sklepach było po -20%, w Sephorze też, więc tusz kupiłam sporo taniej
Będę jutro próbować, ciekawe czy da radę moim krótkim rzadkim rzęsom

[shachownica]

a ja bym chciała taką śminkę, choć pewnie bym jej nie używała

[Katty_p13]

Ja tam nic nie nabylam al pije czerwone wytrawne machne tylko bo jade do Ani ode Lipca szukac prosnianek
i pozycze wsiem udanego weekenda i milej nocy i gulgotania Dorotowego i co kto kce

[misianka]

Napisane przez shachownica

a ja bym chciała taką śminkę, choć pewnie bym jej nie używała

byłoby trudno jej używać
a ja zdradziecko przysnęłam około 21.00 (na chwilkę) i tera się obudziłem i nikogo już nie ma ...

to może posprzątam. Albo co ...

[misianka]

i snuf - ostatni są pierwszymi

Witojcie kumy i Ty kumie

Coś mi się popiórkowało z tym spaniem, a energia mnie właśnie nieprzyzwoicie rozpiera, chyba okna umyję albo cóś
To mi może przejdzie, albo i nie

[tharoon]

Miłej soboty

[rawita]

Rany, jak pędzicie Nie mam szans nadrobić. Wpadam zresztą tylko przelotem życzyć Wszystkim miłego dnia i znikam do pracy.

Powiem tylko, przede wszystko Reni (bo obiecałam zdać relację), ale i innym krakowiankom, że do Factory, krakowskiego centrum wyprzedażowego, warto wejść i trochę poszukać. Pobyłam tam trzy godziny, wyszłam uboższa zaledwie o 200 zł, ale za to bogatsza o dwie piękne solarowe kiece, sweterek, odlotową małą czarną i równie odlotową małą fuksjową z Reserved (po szalonej cenie 29 zł sztuka), 2 bluzeczki i bieliznę z Intimissi oraz ażurowy sweterek z Mango. Szczególnie warto wejść do niepozornego sklepu z rzeczami House, Reserved i Mohito, gdzie wszystko leży na kupie i sprawia okropne wrażenie, ale jak się dobrze poszuka, to można znaleźć mnóstwo perełek.
Bardzo żałuję, że nie mam możliwości zrobić sensownych zdjęć. Ale w każdym razie zachęcam, bo obawiam się, że taki szał ciał jest tylko na początku, na zachętę, a potem zrobi się takie samo badziewie jak wszczędzie.

[agaa13]

[czarnazuzia1]

Napisane przez rawita

Rany, jak pędzicie Nie mam szans nadrobić. Wpadam zresztą tylko przelotem życzyć Wszystkim miłego dnia i znikam do pracy.

Powiem tylko, przede wszystko Reni (bo obiecałam zdać relację), ale i innym krakowiankom, że do Factory, krakowskiego centrum wyprzedażowego, warto wejść i trochę poszukać. Pobyłam tam trzy godziny, wyszłam uboższa zaledwie o 200 zł, ale za to bogatsza o dwie piękne solarowe kiece, sweterek, odlotową małą czarną i równie odlotową małą fuksjową z Reserved (po szalonej cenie 29 zł sztuka), 2 bluzeczki i bieliznę z Intimissi oraz ażurowy sweterek z Mango. Szczególnie warto wejść do niepozornego sklepu z rzeczami House, Reserved i Mohito, gdzie wszystko leży na kupie i sprawia okropne wrażenie, ale jak się dobrze poszuka, to można znaleźć mnóstwo perełek.
Bardzo żałuję, że nie mam możliwości zrobić sensownych zdjęć. Ale w każdym razie zachęcam, bo obawiam się, że taki szał ciał jest tylko na początku, na zachętę, a potem zrobi się takie samo badziewie jak wszczędzie.

Raaaawito tyle różności
konieczne poka-poka
tylko pogratulowac zostaje oczywiście bez zazdrości

hejka

[misianka]

Napisane przez czarnazuzia1

Raaaawito tyle różności
konieczne poka-poka
tylko pogratulowac zostaje oczywiście bez zazdrości

hejka

fłaśnie, rawito - poka, poka - daj nam pozazdrościć

[agaa13]

Tak, Rawito, poka, poka......

[rawita]

Spróbuję pożyczyć aparat od kumpla i obfocę. No nie przeczę, jestem dumna Wczoraj naprawdę gęba śmiała mi się cały dzień, chociaż w sumie to nie lubię łazić po wielkich centrach handlowych. Ale bardziej niż chwalić, chciałam zachęcić. W Solarze jest jeden wieszak z dziką przeceną, gdzie jedwabne spódnice i bluzki wiszą po 50-60 zł. Dużo taniej niż na alledrogo.

[26lipca]

Napisane przez Katty_p13

Ja tam nic nie nabylam al pije czerwone wytrawne machne tylko bo jade do Ani ode Lipca szukac prosnianek
i pozycze wsiem udanego weekenda i milej nocy i gulgotania Dorotowego i co kto kce

Kasia!
rany! zwolnij, krajobrazy popodziwiaj czy co
ja dopiero wstałam!
i obora w domu!
i deliryczna mąciew w oczach!
i fizys wymięta!

aaaaaaale fajnie, będziemy buszować w jesieni
pogoda taka, że grzechem byłoby ją tracić

dziębry

[misianka]

Napisane przez 26lipca

Kasia!
rany! zwolnij, krajobrazy popodziwiaj czy co
ja dopiero wstałam!
i obora w domu!
i deliryczna mąciew w oczach!
i fizys wymięta!

aaaaaaale fajnie, będziemy buszować w jesieni
pogoda taka, że grzechem byłoby ją tracić

dziębry

zazdraszczam

ale i ja może za tydzień se pohasam po polach, lasach

[rawita]

Powiem Wam, że mina mojego sąsiada, kiedy nawiedziałam go o 9 rano w szlafroczku domagając się aparatu, była bezcenna

Ciuszki okazały się bardzo mało fotogeniczne. Na pierwszym zdjęciu jest solarowa jedwabna kieca z ażurowym sweterkiem z mango. Spódnica jest prawie do ziemi. Ta na drugiej jest moją ulubioną. Jest bardzo geometryczna, układa się w trapez i ma wysoki, bardzo ciekawy stan, czego nie widać na zdjęciu. A dwie sukienki z reserved są tak naprawdę krótkie, obcisłe i wściekle seksowne. I nie wiem, czy odważę się w nich wyjść.
Czarnych bluzeczek nie fotografowałam, bo niemal niczym się nie różnią od mojego standardowego wdowiego uniformu, w którym widzieli mnie już chyba wszyscy. A bielizna to zwykła czarna bezszwówka.

No, pochwaliłam się

[26lipca]

Napisane przez iwona-jk

Łi tam... Kwiatkiem do środka... Majtki na lewą stronę...
Ja to se kiedyś podpaskę (za przeproszeniem) odwrotnie zapodałam. Klejem do góry

w czasach średniowiecza, kiedy dostępne były tylko deo w sprayu (i to na wagę złota) wypsitałam się pod skrzydłami lakierem do włosów

Napisane przez anastazjaaa2

boszzz..będe wyglądac w niej jak kijanka

koniecznie muszę to zobaczyć

Napisane przez misianka

Coś mi się popiórkowało z tym spaniem, a energia mnie właśnie nieprzyzwoicie rozpiera, chyba okna umyję albo cóś
To mi może przejdzie, albo i nie

kładź kaloszki Miśku
zapadniemyw chujniaki


ktoś jeszcze chętny?


korzystając z okazji
MadziSkładaczkowej lepszego samopoczucia i szybkiego powrotu do formy życzę

MadzięSzyprową zapytam o stan nawierzchni twarzoczaszki

Tygryzzowi machnę, bo taki cichutki ostatnimi czasy

pozostałym również macham i gratuluję

i zostawiam piesenkę
(sekcja dęta dla Wróbla)


---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Rawita, czarną spódniczkę z chęcią bym capnęła

mnie już tu nie ma
Kasia nadciąga

[anastazjaaa2]

Dobry

Napisane przez 26lipca

aaaaaaale fajnie, będziemy buszować w jesieni
pogoda taka, że grzechem byłoby ją tracić

zaraz spadam z potworami do lasu
albo na łąki, pomysle po drodze

Napisane przez 26lipca

koniecznie muszę to zobaczyć

Zapraszam


Jesssu, ale przeżylam koszmar kilka minut temu ...Tłuścioch sie rozbawił i rozbrykal i jakimś cudem grube łapsko utknelo mu za lodówką. Nie mogl wyjąć, to w krzyk. Jeszcze nie slyszalam,żeby kocie się tak przerażliwie darlo...zanim zlokalizowaliśmy zródlo wrzasku, to już mialąm wizje zmiażdzonego kota, bez łap, ogona, uszu i czegotam jeszcze...na szczęście wystarczylo tylko lekko odsunąć lodówkę
Łapa cala, nawet klaczka futra nie stracil gamoń.
Bryka znowu

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Rawito gratuluję zakupów

[misianka]

rawito - jakbyś nie chciała tej różowej, z chęcią przygarnę - ja się odważę

anastazjo - przypomniało mi się jak Rudy biegając jak to koty po przekątnej mieszkania wpadł do wanny pełnej wody - też nigdy go nie widziałam tak przerażonego i krzyczącego (nigdy zresztą potem i przedtem nie bywał zresztą przerażony) i nigdy nie był potem tak pokorny, jak w mych ramionach otulany ręcznikiem i suszony przez tenże ręcznik suszareczką

aniuzezlipca - ano, postanowiłam jednak popomykać gdzie się da w wawce, zdrowsze to myślę niż mycie okien i dla duszy mej zgubionej i dla ciałka

[czarnazuzia1]

Rawito wszystko mi sie podoba a czarna seksi sukienka i czarna spodnica boooskie ach,ach....

AniozeLipca to sie bawcie dobrze z Kasio-san
Misianko i Ty sie baw dobrze w W-wce
Justynka my to pewnie w ten sam sposób spędzimy dzisiejszy dzień czyli w polach i lasach

[rawita]

Dziękuję Misianko jeśli do lata nie wzrośnie mi pewność siebie będę pamiętać o Tobie w kwestii różowej sukienki

[Córka D'artagnana]

Jowito, dziękuję, a czym tam dojechac?
i gratuluje udanych zakupów





Irko, poka, poka oka umalowane benefitem

[rawita]

Reniu niestety trudno mi powiedzieć. Jestem kompletną nogą jeżeli chodzi o orientację przestrzenną. Zawiózł mnie kolega wjeżdżając za Makro w drogę na Olkusz i skręcając za chwilę. Wiem, że też na pewno można tam dojechać jakoś od zjazdu na autostradę przy Leroy Merlin. To generalnie tuż obok. Na stronie Futura Park są chyba szczegóły.

[Margot45]

Rawito super zakupy! Mię się najbardziej podobuje spódnica z drugiego zdjęcia i ta różowa kieca

Ja sobie upolowałam koszulę. Niebieską,półdługą,w prążki i ze stójką - taką w sam raz do pracy.

Miałam wczoraj wpaść do Sephory przetestować tego Benefita,i przez ten stres (słuchawka mi się spsuła) zapomniałam

Miłej soboty Wam,idę wstawić pranie i zamierzam się lenić

[iwona-jk]

Dzień dobry
Kuracji ciąg dalszy. Na dworze pięknie, słońce świeci, ale zimny wiatr wieje. W związku z tym nie wychodzę nigdzie.

Rawito, piękne ciuszki

AniuLipcowa
A propos dezodorantu... Mój tato przeleciał sweterek antyperspirantem

Margot, gratuluję zakupów




Miłej soboty

[magnetica]

Jewonko bidoku Kuruj się

Rawito, super nabytki
A najbardziej podoba mi się spódnica z drugiej fotki

Też się dzisiaj lenię, a wieczorem idę na koncert Lipnickiej i Portera

[chypre]

Witaj Wewontku kochany!
Mię trzy ostatnie dni pod znakiem KOTA przebiegają.

Przedwczoraj wracam zrąbana z roboty, marząc o ciepłej strawie i kocyku, wchodzę do domu i od progu szlag mnie chciał trafić! W całym przedpokoju wala się ziemia z przewróconego kwiatka a w salonie wszystkie trzy kwiaty w doniczkach "spadnięte" na podłogę.

Wczoraj wieczorem z kolei mój kotek zaczął koncertować na cały regulator, zagłuszając nawet telewizor i szwędał się z konta w kąt. Zaczął chyba dojrzewać, bo już śmierdzą mu siuśki. Umówiliśmy się zatem z weterynarzem na środę na ciachnięcie pomponików kotkowi.

A dziś kotek zafundował nam największe emocje, bo wziął i uciekł z domu! Nawet nie zauważyliśmy kiedy.
Łaziłam go szukałam po całym domu i podwórku i nic, kamień w wodę. Stałam jak parasol na rozstaju dróg i wołałam: Radziu, Radeczku, kiciusiu gdzie ty? I już traciłam nadzieję, aż tu mój mąż woła: "Jest!"
No w końcu się kotek zlitował i pozwolił się znaleźć . Siedział sobie potwór za domem w choinkach.

Wkleję wam kilka fotek tego małego Belzebuba.

Napisane przez 26lipca

MadzięSzyprową zapytam o stan nawierzchni twarzoczaszki

Andziu kochana, nic mnię się nie odrywało z twarzy , może mi masło Shea pomogło?