Sierpniowe Panny już za mąż poszły, czas zacząć rozmowy bez litości-Sierpniówki 2011

[blueberry88]

Napisane przez pati1750

Cześć dziewczyny z uwagą przeczytałam Wasze postępy w sprawie urządzania domów i mieszkań wszystkim gratuluję i zazdroszczę. My na razie z TŻ mieszkamy u jego rodziców. Myślimy w najbliższej przyszłości o domu Załącznik 4310082Załącznik 4310083. A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

Tak Ci gratuluję! Super!

[the rock]

Napisane przez pati1750

A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

gratulacje

Napisane przez niunia32

mamy już płytkę ze zdjęciami. wrzucam linka do zdjęć
http://imageshack.us/g/705/dsc08028kopia.jpg/

no to ogladamy

[thea2]

pati Serdeczne gratulacje!!!

niunia Śliczne zdjęcia Wyglądałaś pięknie!

[margolka1986]

niunia ide oglądać

ja pokaze Wam swoja prezentacje ze zdjec

http://www.rz-studio.blogspot.com/

gratuluje kolejnej ciąży

[paula54]

pati - serdeczne gratulacje! czyli na wakacjach będziesz już mamusią

niunia - zdjęcia super

widzę, że wszystkie mamy teraz okres "zastoju" wizażowego

[JennyAniolek]

Napisane przez pati1750

A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

gratulacje!

[pati1750]

Dziękuje dziewczyny i też się bardzo ciesze termin mam na koniec czerwca

[paula54]

fajny termin, bo urodzisz jeszcze przed upałami a maluszka będzie można zabierać na spacerki bez obawy, że umarznie na mrozie

[niunia32]

Napisane przez pati1750

Dziękuje dziewczyny i też się bardzo ciesze termin mam na koniec czerwca

a to fajnie
może urodzisz w moje urodziny

[martitaw]

Napisane przez pati1750

Cześć dziewczyny z uwagą przeczytałam Wasze postępy w sprawie urządzania domów i mieszkań wszystkim gratuluję i zazdroszczę. My na razie z TŻ mieszkamy u jego rodziców. Myślimy w najbliższej przyszłości o domu Załącznik 4310082Załącznik 4310083. A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

ładniutki ten Wasz wymarzony domek i wcale nie taki mały
a ciąży gratuluję serdecznie i trzymam kciuki za brak jakichkolwiek przykrych dolegliwości i szczęśliwe rozwiązanie

niunia32
przepięknie wyglądałaś

Napisane przez margolka1986

ja pokaze Wam swoja prezentacje ze zdjec
http://www.rz-studio.blogspot.com/

przepiękna piosenka, świetna robota fotografa i tego kto montował (pewnie tez on), niesamowita dekoracja na samochodzie i cudne światło w kościele przed wejściem przepięknie oświetlało suknię, wyglądałaś jak śnieżynka, od której odbija się światło
i piękne zdjęcie na zamknięcie prezentacji
WSZYSTKIE PIĘKNE tylko poprzednie chwialiłam już wcześniej

a my w weekend stoczyliśmy bój o zdjęcia w albumie i w prezentacji.. i jestem zła.. bo mój Małż twierdzi, że niektórych zdjęć nie należy pokazywać np rodzicom.. chciał nawet wyrzucić zdjęcie, na którym całuje mnie w RAMIĘ, wyrzucone zostało zdjęcie z pocałunkiem w szyję.. wyrzucona nasza przypadkowa przewrotka (bo widać na niej łydki) .. wyrzucony montaż z moją mamą, bo jego mamy nie ma na zdjęciu.. EHHH... wiem, że to tylko album.. ale on jest nasz a nie rodziców.. i to my będziemy go oglądać częściej.. ZŁA.. i wiem, że nie będzie mnie już tak cieszył jak powinien..

[happy2gether]

Napisane przez pati1750

A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

GRATULACJE

Napisane przez niunia32

a to fajnie
może urodzisz w moje urodziny

albo w moje

Napisane przez martitaw

a my w weekend stoczyliśmy bój o zdjęcia w albumie i w prezentacji.. i jestem zła.. bo mój Małż twierdzi, że niektórych zdjęć nie należy pokazywać np rodzicom.. chciał nawet wyrzucić zdjęcie, na którym całuje mnie w RAMIĘ, wyrzucone zostało zdjęcie z pocałunkiem w szyję.. wyrzucona nasza przypadkowa przewrotka (bo widać na niej łydki) .. wyrzucony montaż z moją mamą, bo jego mamy nie ma na zdjęciu.. EHHH... wiem, że to tylko album.. ale on jest nasz a nie rodziców.. i to my będziemy go oglądać częściej.. ZŁA.. i wiem, że nie będzie mnie już tak cieszył jak powinien..

a co ten Twój mąż taki "święty"?

[the rock]

Napisane przez martitaw

a my w weekend stoczyliśmy bój o zdjęcia w albumie i w prezentacji.. i jestem zła.. bo mój Małż twierdzi, że niektórych zdjęć nie należy pokazywać np rodzicom.. chciał nawet wyrzucić zdjęcie, na którym całuje mnie w RAMIĘ, wyrzucone zostało zdjęcie z pocałunkiem w szyję.. wyrzucona nasza przypadkowa przewrotka (bo widać na niej łydki) .. wyrzucony montaż z moją mamą, bo jego mamy nie ma na zdjęciu.. EHHH... wiem, że to tylko album.. ale on jest nasz a nie rodziców.. i to my będziemy go oglądać częściej.. ZŁA.. i wiem, że nie będzie mnie już tak cieszył jak powinien..

że co??

ja bym sobie tak nie pozwoliła

[martitaw]

Napisane przez happy2gether

a co ten Twój mąż taki "święty"?

Napisane przez the rock

że co??
ja bym sobie tak nie pozwoliła

właśnie sama nie wiem co w niego wstąpiło. Święty na pewno nie jest
Jego zdaniem pokazywanie rodzicom czegoś takiego jest nie na miejscu... I JUŻ... "przecież i tak wywołamy wszystkie zdjęcia.. albo dodatkowe, te których jeszcze nie wiedzieliśmy (bo fotograf wybrał jego zdaniem najlepsze)" TO PO CHOLERĘ mi w ogóle album od fotografa?? Wkurzyłam się do potęgi.

[Ifwka]

Napisane przez pati1750

A tak poza tym chciałam Wam powiedzieć że jestem w ciąży

WOW Gratulacje

[happy2gether]

Napisane przez martitaw

właśnie sama nie wiem co w niego wstąpiło. Święty na pewno nie jest
Jego zdaniem pokazywanie rodzicom czegoś takiego jest nie na miejscu... I JUŻ... "przecież i tak wywołamy wszystkie zdjęcia.. albo dodatkowe, te których jeszcze nie wiedzieliśmy (bo fotograf wybrał jego zdaniem najlepsze)" TO PO CHOLERĘ mi w ogóle album od fotografa?? Wkurzyłam się do potęgi.

No ale to przecież normalne, że ludzie mają łydki i nie ma nic zdrożnego w ich pokazywaniu - chyba, że się jest Muzułmaninem :P
A to zdjęcie z szyją o którym mówisz to to na sianie? Bo jeśli tak, to jest to moje ulubione z Waszej sesji i nie uważam, że jest wulgarne, wyuzdane czy jakiekolwiek nie na miejscu

...śmiechem, żartem ale od razu nasuwa mi się pytanie jak w rodzinie Twojego męża okazywane są uczucia?

[martitaw]

Napisane przez happy2gether

No ale to przecież normalne, że ludzie mają łydki i nie ma nic zdrożnego w ich pokazywaniu - chyba, że się jest Muzułmaninem :P
A to zdjęcie z szyją o którym mówisz to to na sianie? Bo jeśli tak, to jest to moje ulubione z Waszej sesji i nie uważam, że jest wulgarne, wyuzdane czy jakiekolwiek nie na miejscu

...śmiechem, żartem ale od razu nasuwa mi się pytanie jak w rodzinie Twojego męża okazywane są uczucia?

ten muzułmanin to chyba dobre określenie
tak to z szyją, to właśnie to na belce a jeśli chodzi o okazywanie uczuć, to jest to dość specyficzny sposób.. nie ma tam raczej przytulania.. buziaków.. (moi rodzice też raczej tego nie robią, choć ja zmieniam ich świat ) A z moim TŻ jest tak, że jak jesteśmy sami to niby ok.. ale jak tylko pojawia się w okolicy rodzina, to on momentalnie sztywnieje i stwarza dystans.. smutne to trochę..

[happy2gether]

Napisane przez martitaw

ten muzułmanin to chyba dobre określenie
tak to z szyją, to właśnie to na belce a jeśli chodzi o okazywanie uczuć, to jest to dość specyficzny sposób.. nie ma tam raczej przytulania.. buziaków.. (moi rodzice też raczej tego nie robią, choć ja zmieniam ich świat ) A z moim TŻ jest tak, że jak jesteśmy sami to niby ok.. ale jak tylko pojawia się w okolicy rodzina, to on momentalnie sztywnieje i stwarza dystans.. smutne to trochę..

smutne, ale moim zdaniem Ty masz w sobie tyle ciepła i optymizmu, że jeszcze wychowasz swojego męża

[martitaw]

Napisane przez happy2gether

smutne, ale moim zdaniem Ty masz w sobie tyle ciepła i optymizmu, że jeszcze wychowasz swojego męża

to było jak balsam na moją duszę (zwłaszcza o mglistym poranku)
dzięki happy
a z tym ciepłem, to i ja się czasem zamieniam w straszliwego skorupiaka

[Ifwka]

Napisane przez martitaw

ten muzułmanin to chyba dobre określenie
tak to z szyją, to właśnie to na belce a jeśli chodzi o okazywanie uczuć, to jest to dość specyficzny sposób.. nie ma tam raczej przytulania.. buziaków.. (moi rodzice też raczej tego nie robią, choć ja zmieniam ich świat ) A z moim TŻ jest tak, że jak jesteśmy sami to niby ok.. ale jak tylko pojawia się w okolicy rodzina, to on momentalnie sztywnieje i stwarza dystans.. smutne to trochę..

Kurczę to mój raczej odwrotnie, przy ludziach to mnie obejmuje, przytula, i wogóle; chyba chce pokazać wszystkim że "jestem jego".
Z tego co piszesz to chyba kwestia wychowania ale dobrze że chociaz jak sami jestescie to staje się bardziej "uczuciowy". Może wystarczy mu pokazywać że można "inaczej" nawet w towarzystwie, że nikt się tym nie gorszy. Powodzenia

[margolka1986]

Napisane przez martitaw

przepiękna piosenka, świetna robota fotografa i tego kto montował (pewnie tez on), niesamowita dekoracja na samochodzie i cudne światło w kościele przed wejściem przepięknie oświetlało suknię, wyglądałaś jak śnieżynka, od której odbija się światło
i piękne zdjęcie na zamknięcie prezentacji
WSZYSTKIE PIĘKNE tylko poprzednie chwialiłam już wcześniej

a my w weekend stoczyliśmy bój o zdjęcia w albumie i w prezentacji.. i jestem zła.. bo mój Małż twierdzi, że niektórych zdjęć nie należy pokazywać np rodzicom.. chciał nawet wyrzucić zdjęcie, na którym całuje mnie w RAMIĘ, wyrzucone zostało zdjęcie z pocałunkiem w szyję.. wyrzucona nasza przypadkowa przewrotka (bo widać na niej łydki) .. wyrzucony montaż z moją mamą, bo jego mamy nie ma na zdjęciu.. EHHH... wiem, że to tylko album.. ale on jest nasz a nie rodziców.. i to my będziemy go oglądać częściej.. ZŁA.. i wiem, że nie będzie mnie już tak cieszył jak powinien..

dziekuje Kochana za taką opinię

nie dziwię się, że Ty nie cieszysz sie w pełni z albumu... czasem facetów trudno zrozumieć :/ my dzis odbieramy allbum !!

[the rock]

Wróciłam z Kato i padam na ryj
Czy wszystkie ulice trzeba rozkopywać na raz

[blueberry88]

Napisane przez the rock

Wróciłam z Kato i padam na ryj
Czy wszystkie ulice trzeba rozkopywać na raz

W Poznaniu to samo

[the rock]

Napisane przez blueberry88

W Poznaniu to samo

[paula54]

a w Krakowie dziś była taka piękna pogoda, że aż wracałam z dziekanatu na piechotę, żeby troszkę mordkę do słoneczka jeszcze powystawiać - ot taki prawie godzinny spacerek. Ślicznie było. Mam nadzieję, że jutro też będzie tak pięknie, bo kolega poprosił mnie, żebym mu porobiła za "twarz" bo się uczy robić portrety. Mamy iść do parku niedaleko, poszukać jesiennych klimatów. Tylko z jednej strony trochę się boję, bo ten kolega to taki trochę kosmita i nie wiem co wymyśli... :P

I dostaliśmy przesyłkę ze zdjęciami od rodzinki Łosia. W wolnej chwili coś powrzucam, bo są też fotki z poprawin

[happy2gether]

Napisane przez blueberry88

W Poznaniu to samo

w Białymstoku też

[blueberry88]

Napisane przez happy2gether

w Białymstoku też

Z drugiej strony fajnie, że będą lepsze drogi, no i w tej Polsce coś się dzieje... Nie ma tego złego...

[the rock]

Napisane przez blueberry88

Z drugiej strony fajnie, że będą lepsze drogi, no i w tej Polsce coś się dzieje... Nie ma tego złego...

Ja wszystko rozumiem ale np w moim mieście po raz chyba 3 w ciągu roku wymieniają kostkę w zajezdniach autobusowych. Teraz na granitową. Ale oczywiście wszystkie remonty sa w obrębie centrum, w dzielnicach przybocznych jest tragedia ale na remonty tam pieniędzy nie można znaleźć

[anetka111]

Hej mialam wczoraj straszna przygodę.

Wracalam z zajec wieczorem. Z koleżanką mialysmy 40 minut do pociagu na dworze zimno wiec poszłyśmy na poczekalnie dworca autobusowego tam sa siedzenia jest ciepło dużo ludzi. siedziałyśmy i gadałyśmy sobie, i jakiś pijaczek się przyczepił do nas coś gadal ale my go nie słuchałyśmy postanowiłysmy przesiąść się na inne miejsce stanełyśmy juz miałyśmy usiąsć a ten koleś podszedł do mnie i mnie uderzył, trafił w ucho i głowę w głowie mi się zakręciło całe szczęscie nie upadłam, czułam się strasznie, koleżanka chciała uciekać ja nie wiedzialam co sie dzieje. zaczełysmy uciekac, ludzi było mnostwo ale ten koleś uciekł wiec nikt go nie zlapał. jak troche oprzytomnialam doszłam do wniosu że trzeba to zgłosić jak szukałysmy ochorny okazało sie że ten koleś stoi koło nas, nie wiem czy chciał poprawić i uderzyć mnie mocniej czy uderzyc moja kolezankę, zaczełysmy krzyczec, ochroniarz do nas podszedł powiedziałyśmy co i jak i go złapał bo on znowu uciekł. chciałam zeby wezwali policje niby nic mi nie bylo ale dlaczego ten koles ma isc dalej i kogos uderzyc. policja spisała zeznania i jego zabrała nie wiem co będzie dlaej. on probowal wmowic policjantom ze chciałyśmy go uderzyc, ludzie mowili ze uderzyl mnie bez powodu. nic mi nie jest ale boje się tam przechodzic a przechodze tam prawie codzennie jak jadę do pracy.

dobrze ze pracuje tylko do 18 listopada a pozniej juz zmieniam pracę nie będę musiala tam chodzic, boje się że go spotkam a on tak się na nas patrzył jakby chciał nas zapamiętać. to był starsze i trochę pijany koleś.

przepraszam za błędy ale nadal się trzęsę.

[Ifwka]

Napisane przez anetka111

Hej mialam wczoraj straszna przygodę.

Wracalam z zajec wieczorem. Z koleżanką mialysmy 40 minut do pociagu na dworze zimno wiec poszłyśmy na poczekalnie dworca autobusowego tam sa siedzenia jest ciepło dużo ludzi. siedziałyśmy i gadałyśmy sobie, i jakiś pijaczek się przyczepił do nas coś gadal ale my go nie słuchałyśmy postanowiłysmy przesiąść się na inne miejsce stanełyśmy juz miałyśmy usiąsć a ten koleś podszedł do mnie i mnie uderzył, trafił w ucho i głowę w głowie mi się zakręciło całe szczęscie nie upadłam, czułam się strasznie, koleżanka chciała uciekać ja nie wiedzialam co sie dzieje. zaczełysmy uciekac, ludzi było mnostwo ale ten koleś uciekł wiec nikt go nie zlapał. jak troche oprzytomnialam doszłam do wniosu że trzeba to zgłosić jak szukałysmy ochorny okazało sie że ten koleś stoi koło nas, nie wiem czy chciał poprawić i uderzyć mnie mocniej czy uderzyc moja kolezankę, zaczełysmy krzyczec, ochroniarz do nas podszedł powiedziałyśmy co i jak i go złapał bo on znowu uciekł. chciałam zeby wezwali policje niby nic mi nie bylo ale dlaczego ten koles ma isc dalej i kogos uderzyc. policja spisała zeznania i jego zabrała nie wiem co będzie dlaej. on probowal wmowic policjantom ze chciałyśmy go uderzyc, ludzie mowili ze uderzyl mnie bez powodu. nic mi nie jest ale boje się tam przechodzic a przechodze tam prawie codzennie jak jadę do pracy.

dobrze ze pracuje tylko do 18 listopada a pozniej juz zmieniam pracę nie będę musiala tam chodzic, boje się że go spotkam a on tak się na nas patrzył jakby chciał nas zapamiętać. to był starsze i trochę pijany koleś.

przepraszam za błędy ale nadal się trzęsę.

Straszne, i z tego co zrozumiałam to ludzie nawet nie zareagowali. Ja to czasem jak jestem u mamy to nawet śmiecie boje się iść wieczorem wyrzucić. Dobrze że jeszcze tylko parę dni i kończy Ci się taka droga z pracy.

A tak z innej beczki z racji zbliżających się świąt spróbowałam zrobić bąbkę-karczocha, wykorzystałam wstążki co zostały z ślubnego bukietu, wyszła troszke koślawa ale jak na pierwszą to chyba spoko. Jutro postaram się wrzucić jakieś foto. I oczywiście od razu zakupiłam na allegro materiąły na kolejne

[blueberry88]

anetka111, straszna sprawa, bardzo współczuję. Dobrze, że nie skończyło się gorzej.