Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...!

[kapukat]

Napisane przez Funieczka

Czekam czy ustawi do pionu swoją mamusię.
Kapukat, nie oglądasz reklam? Może organizm nie dostaje zalecanej dawki żelaza, albo potrzebuje więcej.
Te wszystkie reklamy robią ludziom sieczkę z mózgu. Trzeba łykać prochy, bo inaczej zginiesz. Świeże powietrze, jarzyny, owoce to wróg syropków i tabletek. Łyknij łyżkę syropu i już czujesz się naładowana energią jak po działce kokainy.
Czekam teraz świąteczne śmieci w blokach reklamowych.

dostaje dostaje - bo dodatkowo dostałam od Pani doktor żelazo do picia, bo mi krew z nosa i dziąseł leciała codziennie - minęło i było fajnie i tu znowu ...
powiedzialabym to samo - że czekam na reklamy świąteczne bo one powodują że się pod nosem uśmiecham....ale na razie nie mam telewizji, a jedyny łącznik ze światem to mój laptop - po przeprowadzce jakoś z niczym nam się nie śpieszy - ani z telewizją, ani z resztą mebli - tak jak utknęliśmy tak mieszkamy dosyć ciekawe doświadczenie

[magnolia79]

Napisane przez Funieczka

Aha, skończyłam dana browna zaginiony symbol i jestem rozczarowana. Spodziewałam się czegoś innego. Sama nie wiem czego, ale trochę mnie wkurzyło to wszystko.

no coś ty, a ja byłam zachwycona zakończeniem...

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Funieczka

Ja już się nauczyłam trochę panowac nad swoją nerwicą. Potrafię rozpoznawać obijawy, kiedy coś mnie łapie. Wtedy nie faszeruję się żadnymi prochami, syropkami, tylko łapię si,ę za jakąś robotę, albo gdzieś wychodze. Zmuszam się do funkcjonowania na najwyższych obrotach i przechodzi. Ale mnie to łapią już wymioty, biegunka, drzenie rąk, bezsenność, i kiedyś, oby już nie doszło do tego, ponad godzine kursowałam na około pokoju, bo tak mnie nosiło. Tragedia, bo zatrzymać się nie mogłam.

ja mam czasami takie momenty, ale nie zdarzają się w stresie, tzn. myślę sobie ze nie mam stresa...
oj.... tak mnie telepie, ale w środku, mam wrażenie ze mi się ręce trzęsą, oczywiście zaraz ciśnieniomierz ciś mam ok, a takie telepanko w środku, cholera wie co to????

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez kapukat

dzień dobry - niech ktoś mnie wyrzuci z łóżka - dzisiaj czuję się jakby mnie ktoś przejechał i znowu krew mi z nosa leciała chociaż biorę żelazo - co jest do jasnej anielki?

Funieczka - ja też jestem blond więc nie wszystkie są tutaj czekoladkami.... a tak poza tym, to jak z mężem? spełnił wszystkie punkty?

wątróbeczkę i szpinaczek zajadaj...
jak ja dawno wątróbki nie jadłam...

[Funieczka]

Ja się kiedyś strułam wątróbką. Z 6 lat temu i do tej pory unikam. Czasem skubnę, ale wyjadam za to cebulę z patelni
A szpinak mogę jeść pod każda postacią. Zawsze i wszędzie.
Dawno nie robiłam z makaronem i serem pleśniowym. Może w poniedziałek się skuszę.

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

powiedzialabym to samo - że czekam na reklamy świąteczne bo one powodują że się pod nosem uśmiecham....e

coca-cola, renifery, mikołaj...
ta reklama jest jak ze snów, od razu chce mi się świąt

[kapukat]

Napisane przez magnolia79

coca-cola, renifery, mikołaj...
ta reklama jest jak ze snów, od razu chce mi się świąt

no właśnie o te chodzi - renifer, samochody coca coli.... od razu chciałabym mieć choinkę w domu naprawdę tak jakoś...idą idą święta - samo się nuci pod nosem

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

no właśnie o te chodzi - renifer, samochody coca coli.... Od razu chciałabym mieć choinkę w domu naprawdę tak jakoś...idą idą święta - samo się nuci pod nosem

[Funieczka]

Mikołaj z reklam coli jest najwspanialszym z Mikołajów. Taki rumiany, pulchny i śmiechnięty.
A pamiętacie rosyjskie gazetki i pocztówki z Dziadkiem Mrozem i Śnieżynka? Ja już nie, ale siostra dostawała w szkole chyba tygodniki rosyjskie.

[kapukat]

ja tak - ale tamten mikołaj do tego Hollywoodzkiego to się nie umywał taki bardziej pijacki był - matko jak ja już chce światełka i choinkę i prezenty opakować.... zaraz kartki powypisywać i wysłać...

[magnolia79]

oj... nie ma to jak amełykański Santa Claus

[Funieczka]

A macie już pomyksa na prezenty? Ja nic a nic. Nawet dla dziecka nie wymyśliłam nic.
Tym bardziej, że mam i mase okazji przed świętami. Imieniny, urodziny. Syn, siostra, śwagier

Oooo, właśnie, odnosiło się wrażenie, że zajeżdża od Dziadzia Mroza czymś. A ja pamiętam, miałam taką pocztówkę. Dziadek Mróz w pięknym niebieskim płaszczu w gwiazdy i koło niego wielka skrzynia kopiasto naładowana zabawkami, słodyczami i paczkami. Siedziałam nad ta pocztówką i wymyślałam, co tam jest zapakowane Miałam moze z 8 lat?

[magnolia79]

Napisane przez Funieczka

A macie już pomyksa na prezenty? Ja nic a nic. Nawet dla dziecka nie wymyśliłam nic.
Tym bardziej, że mam i mase okazji przed świętami. Imieniny, urodziny. Syn, siostra, śwagier

Oooo, właśnie, odnosiło się wrażenie, że zajeżdża od Dziadzia Mroza czymś. A ja pamiętam, miałam taką pocztówkę. Dziadek Mróz w pięknym niebieskim płaszczu w gwiazdy i koło niego wielka skrzynia kopiasto naładowana zabawkami, słodyczami i paczkami. Siedziałam nad ta pocztówką i wymyślałam, co tam jest zapakowane Miałam moze z 8 lat?

cholefffka w wieku 30 lat już takiej magii nie ma...

dla mojej mamy mam porządny fluid, coś jeszcze dokupie
mężowi chyba lupie czapkę z futrem

i to na razie tyle...
dla znajomych pewnie jakieś drobne szaleństwa

a dla siebie??????????????

[Funieczka]

Dla siebie mam ochotę na coś z biżuterii. Pierścionek, kolczyki. Tylko nie złoto. Nie lubię, nie nosze.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

[magnolia79]

Napisane przez Funieczka

Dla siebie mam ochotę na coś z biżuterii. Pierścionek, kolczyki. Tylko nie złoto. Nie lubię, nie nosze.-

ja lubie złoto niezłote a stare złoto uwielbiam, mam dwa naszyjniki w tym jeden który ma wisior w postaci takiego starego babcinego lusterka, co się za rączke trzymało i przeglądało !!!!!!!!!!!

[Funieczka]

Aaaa, takie złoto to i ja lubie hihihihi.
Przeczytałam, ze masz naszyjnik w kształcie starego bociana i się zastanawiałam, jak odzwierciedlona jest ta starość ptaka

[kapukat]

ja prezenty mam kupione od sierpnia, czekam na ich zapakowanie
uwielbiam srebro i książki więc nie jest cięzko kupić dla mnie czegoś - nie jestem wymagająca, dobra książka w twardej oprawie albo srebro, nawet zwykle kolczyki ciesza mnie jak dziecko...a choinka, boju nie pozwalam do dzisiaj nikomu ubierac drzewka robie to sama - i nadal sie ciesze, chociaz mam 30...zapach ciasta, choinki i pakowanie prezentow...ja nie moge sie nigdy doczekac

[evela28]

Napisane przez kapukat

dzień dobry - niech ktoś mnie wyrzuci z łóżka - dzisiaj czuję się jakby mnie ktoś przejechał i znowu krew mi z nosa leciała chociaż biorę żelazo - co jest do jasnej anielki?

Funieczka - ja też jestem blond więc nie wszystkie są tutaj czekoladkami.... a tak poza tym, to jak z mężem? spełnił wszystkie punkty?

mi na krwawienie z nosa żelazo nie pomagało tylko solidny odpoczynek i witaminy takie ogólne, a ty chyba byłaś ostatnio chora i do tego roboty dużo to odpoczynek na pierwszym miejscu

Napisane przez kapukat

ja prezenty mam kupione od sierpnia, czekam na ich zapakowanie
uwielbiam srebro i książki więc nie jest cięzko kupić dla mnie czegoś - nie jestem wymagająca, dobra książka w twardej oprawie albo srebro, nawet zwykle kolczyki ciesza mnie jak dziecko...a choinka, boju nie pozwalam do dzisiaj nikomu ubierac drzewka robie to sama - i nadal sie ciesze, chociaz mam 30...zapach ciasta, choinki i pakowanie prezentow...ja nie moge sie nigdy doczekac

a wy znów temat świąteczny u mnie jeszcze u nas nic nie ma w sklepach a u was

czuję się już lepiej a wieczorem mamy gości, ale tylko takich na kawkę i piwko

a złota też nie lubię, ja to chyba jakiś fajny ciuch bym chciał, muszę list napisać do mojego

[Funieczka]

Aha, napisz: Kochany Św. Mikołaju
To ja Evela. Byłam cały rok bardzo grzeczna i chciałabym... Rózgą też nie pogardzę, jeśli zostanie uzyta w odpowiedni sposób

Ja Mikołaja poproszę o mróż i śnieg na święta i zimowe kozaki. Widziałam takie cuda, ale niestety nie na moją kieszeń aktualnie. Prawie 4 stówy

[kapukat]

Napisane przez Funieczka

Aha, napisz: Kochany Św. Mikołaju
To ja Evela. Byłam cały rok bardzo grzeczna i chciałabym... Rózgą też nie pogardzę, jeśli zostanie uzyta w odpowiedni sposób

Ja Mikołaja poproszę o mróż i śnieg na święta i zimowe kozaki. Widziałam takie cuda, ale niestety nie na moją kieszeń aktualnie. Prawie 4 stówy

niech Mikołajem w tym przypadku zostanie wyrodny mąż

[brzydula_81]

mikolajowo-swiateczne klimaty widze...hmmm pomyslmy buty hehe nie obrazilabym sie..jakas fajna ksiazka, bizuteria tez moze byc(tak jak Ty Funieczka nie lubie zlotego zlota)...o jakiegos fajnego mezczyzne tez moglabym znalezc pod choinka :P

[magnolia79]

widzę,że szalejecie z prezentami

nie lubicie złota, ja lubię, w sumie wiecej mam biżuterii srebrnej, ale złoto lubie, wszystko tak wygląda, hmmm.... luksusowo
widziałąm teraz taki komplet w Avonie, w złocie, pomarańczowo-czerwony, ale chyba im się coś z cenami pomyliło... pierścionek 60 zł, naszyjnik 130, to u jubilera można za te pieniądze kupić sobie coś fajnego w prawdziwym srebrze

eee tam Funieczka - dobrze ze kozaki nie kosztują 4 stówy EURO
ja bym chciała jakieś botki, popielate, może jak małżonek przytuli kasę to kupi żonie??????????

Ania, facet pod choinką? to musisz ubrać dużą choinkę!!!!

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

przez 3 dni przeczytałam 50 stron tej książki i przyznam się szczerze, że się zmęczyłam
http://ksiazki.wp.pl/bid,33860,tytul...l?ticaid=1d545
niestety, może będę żałowała, ale pożegnałam się z nią...

Zaczęłam czytać "Magiczną Chwilę" K. Hannah - i to jest to o czym chciałam poczytać
http://merlin.pl/Magiczna-chwila_Kri.../1,605533.html

[Mustique]

u nas choróbsko dalej... najgorzej to Tośka przechodzi... mamy nawet skierowanie do pulmonologa.. ale znaleźć dzieciecego dobrego to jak szukać szpilki... na szczęście jaeszcze jakieś kontakty mam szpitalne i znajomi lekarze pomagają mi szukać i rejestrować na już.. bo jak wiadomo wszędzie kontrakty wyczerpane i rejestrują już po nowym roku...

prezenty... dla dzieciaków już mamy... kiedyś nas natchnęło i kupiliśmy za wczasu żeby sie nie męczyć z drożyznami przed samymi świętami,... dla siebie i rodziny nie kupujemy... u nas tylko dzieci dostają!

co do książki ja "Nadzieja" Danielle Steel.. o trzech rodzinach którzy z jakiś powodów nie mogą mieć dzieci i ich walka i bój o nowe życie.. nawet sie wciągnęłam...

[kapukat]

jak avatar - Lenka no prawie Cię nie poznałam hej dziewczyny. Ja dzisiaj umieram znowu, kaszel, krew z nosa - już nie wiem jak mam się leczyć, żeby ciągle nie być chorym do jasnej ciasnej.... buuuuu

[Mustique]

Napisane przez kapukat

jak avatar - Lenka no prawie Cię nie poznałam hej dziewczyny. Ja dzisiaj umieram znowu, kaszel, krew z nosa - już nie wiem jak mam się leczyć, żeby ciągle nie być chorym do jasnej ciasnej.... buuuuu

dziękuje.. tak mnie wzięlo.. na kobiecość.. ale szarych odcieniach..

a co ci wyszło w tych badaniach... ? pewno niedoczytałam..

[Funieczka]

Magnolia sam opis książki mnie zmęczył.
Ta druga zapowiada się ciekawie. Ja utonęłam w Jeźdźcu... i oderwać się nie mogę.

Mustique unikam książek o tej tematyce. Nudzą mnie i wkurzają. Nie wiem czemu.
Avatar ciekawy.

Kapukat współczuję. Ja miałam swojego czasu koszmarne problemy z uzębieniem. Poszłam na kompleksowe badania, sprawdzić czy to nie jakaś bakteria, wirus. I lekarz zaproponowała mi szczepionkę przeciwgruźliczą? Na 100% nie jestem pewna, ale taką, która mnie niesamowicie zaskoczyła. Podobno idealnie odbudowuje odporność organizmu i wspomaga przy osłabieniach i tego typu. Tylko ja mam lekarza rodzinnego po przejsciach nowotworowych i babka dotąd drąży i takie ma podejście do pacjenta, ze nawet chce się w tej kolejce kilometrowej czekać.

[kapukat]

no właśnie nic - badania krwi mam ładne... więc nie wiem skąd się to bierze - oj...
Mówisz że naszło Cię na kobiecość - a jak tam małżonek?

[Mustique]

na razie dobrze.. ze względu na chorobę Tosi wrócił do Polski.. byłam w szoku... przedtem było nie do pomyslenia...

[kapukat]

no no no...czyżby zbliżające święta tak na ludzi działały? idzie ku dobremu
Funieczka a jak tam u Ciebie?

[Mustique]

Napisane przez kapukat

no no no...czyżby zbliżające święta tak na ludzi działały? idzie ku dobremu
Funieczka a jak tam u Ciebie?

eee. tam święta.. ja na cuda nie liczę...

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

jak avatar - Lenka no prawie Cię nie poznałam hej dziewczyny.

ha, ha... no ja cię Lenka też nie poznałam

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

"Magiczną Chwilę" K. Hannah - już przeczytałam prawie 200 stron, ale mnie wciągała... polecam...

Funieczka, słyszałam, że Jeździec... jest świetny, nie mogę trafić na tą książkę

[Funieczka]

Ja sobie zamówiłam w bibliotece i czekałam na nią miesiac. Tak była rozchwytywana. Dobrze, ze byłam pierwsza w kolejce. Za mną już było 5 osób.
Są dalsze części tego cuda. Ciekawam czy też takie dobre. Zastanawiam się czy nie kupić sobie swojej, bo wrócę do niej z pewnością.