![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17
|
Ja, on i pieniądze
Witam dziewczyny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
Ja bym wiedziała, co zrobić. W dosadnych słowach zaproponowałabym mu, gdzie dokładnie może mnie pocałować ze swoimi roszczeniami. Facet chce przejąć nad tobą kontrolę finansową i rozliczać z zarobionych przez ciebie pieniędzy. Smutny buc, nie partner. Nawet nie myśli o twoich potrzebach, tylko o kasie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Zastanawiasz się?
Olać wspólne mieszkanie. Dlaczego nie proponuję najpierw rozmowy, tylko tym razem - daję radę tak częstą na wizażu (olej gościa)? Ano widzisz, skoro facet ani nie rozmawia, tylko po wspólnym JEDYNIE miesiącu od razu ŻĄDA twoich pieniędzy (żąda, z buta ci każd oddać, no jak buc ostatni) to facet jest żałosny. Szczeniak i tyle. A wyście wcześniej nie rozmawiali wcale o kwestii finansów? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Co zrobić?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Najbardziej boję się tego że naprawdę zrobi mi awanture i każe przelać te pieniądze na jego konto "bo musi sobie odbic te imprezy które odpuscil jak musieliśmy oszczędzać w tym pierwszym miesiącu". Im bliżej wypłaty tym jestem bardziej przygnębiona... bo wychodzi na to że dopiero za miesiąc przy kolejnej wypłacie dopiero będę mogła sobie cokolwiek kupić a jeżeli spadnie śnieg do grudnia to nawet nie będę miała na kozaki a od rodziców głupio mi brać skoro wyniosłam się na swoje i pracuje...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
Nie, nie musisz, za to NA PEWNO musisz powiedzieć mu, że tak związek nie wygląda. Przecież z tego, co piszesz, widać, ze niczego nie uzgodniliście PRZED zamieszkaniem, na hurra "bo my się kochamy". No i jesteś dojona z kasy, którą zarabiasz. Chory facet, ale i z tobą jest coś mocno nie tak, że się zgadzam na takie traktowanie. Wiesz od czego zaczęłabym? Od poszukania sobie innej stancji, jak nie chcesz, nie zrywaj, ale mieszkanie z kimś takim to porażka. Rozważam jednak też to, że jesteś trollem, bo bycie taką niemądrą, by nie powiedzieć dosadniej, rzadko występuje. Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-11-06 o 09:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Rozmawialiśmy że dzielimy koszy po połowie, tylko że on zawsze żył wystawniej niż ja i dla niego ten miesiąc oszczędzania to była katorga. On potrafił mieszkając z rodzicami na swoje wydatki tygodniowo wydawać 500zł a teraz musi się ograniczać i stąd pewnie to...
---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Madana nie jestem trollem... mam konto na wizazu od dawna ale nie chciałam pisać tego postu na nim... ja wiem że to nie jest normalna sytuacja ale nie wiem jak z niej wybrnąć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
dlaczego zamieszkałaś z kimś, nie znając jego podejścia do tak ważnych kwestii? Nie rozumiem...
teraz uciekałabym gdzie pieprz rośnie, bo nie lubię takiego podejścia. Inna sprawa, że zawsze staram się uzgadniać takie kwestie wcześniej. kurtka i buty to dziecinne tłumaczenie. Jeśli wcześniej uzgodnilibyście podział kosztów, to teraz nie byłoby tej niezręcznej sytuacji. Ty nie pomyślałaś, żeby partycypować w kosztach, a on z kolei zupełnie nietaktownie wygarnia Ci wszystko jak leci. Chora sytuacja, nie uważasz? System wydzielania pieniędzy to kolejna, niefortunna bajka ![]()
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
To nie jest związek, to układ, w ktorym facet żeruje na tobie i do kasy od rodziców wlicza też twoją wypłatę, a ty jesteś na tyle niemądra, że godzisz się. Cytat:
Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-11-06 o 09:36 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Facet sprytny jak Szarik
![]() Opamiętaj się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Dla mnie całata sytuacja to jest kosmos. skoro facet nie potrafi się przyzwyczaić do innego standardu życia to niech wraca do mamusi. Kurde w ogóle jak można żądać od kogoś oddania ciężko zarobionej kasy?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
Sytuacja jest tak idiotyczna, że aż szkoda to komentować. MUSISZ mu oddawać? A niby z jakiej paki? Mieszka sobie z Tobą, jest na utrzymaniu rodziców i będzie wydawał Twoją kasę, bo mu mało? Ja bym po takim tekście się spakowała i wyszła z domu. Ewentualnie, jakbym miała zaćmienie i kochała misiaczka nad życie wciąż i nieustająco, to bym go wyśmiała i powiedziała, że jak chce więcej kasy to robota czeka. A on do mieszkania nie włożył nic-tylko jego rodzice. To jak już to im powinnaś tą wypłatę oddawać i brać kieszonkowe-według rozumowania Twojego buca... ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ---------- Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Zastanawia mnie, jakim cudem zgodziłaś się na wspólne mieszkanie z takim bucem??
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Pomijam już to, że od początku powinniście wkładać w mieszkanie mniej więcej po równo, bo z tego co zrozumiałam on za swoje je urządzał itepe. Jeśli nie miałaś, to trzeba było to uzgodnić wcześniej, jak taką sytuację rozwiązać. Pomijam już to, że ze skulonym ogonkiem wtrącasz tekst o kurtce i butach.
Ale jak ON może żądać, całej wypłaty i jeszcze z łaski stwierdzić, że w przyszłym miesiącu da ci stówkę na swoje wydatki? Ty jesteś ubezwłasnowolniona jakaś, że on Cię tak traktuje? To chore. W każdej sytuacji można się dogadać, co do spłaty kasy, dokładania się, ale z takim facetem, który swoje pogorszenie warunków po odejściu od mamci polepsza twoją pensyjką już NIE! Co bym zrobiła? Któregoś najbliższego pięknego dnia spakowałabym swoje manatki i poszła gdzieś na pokój albo wróciła do rodziców, zostawiając mu na stole kartkę i spłatę długu w postaci pieniędzy z eurobiznesu. Burak.
__________________
Klik, Klik ! [reebok_a]863331[/reebok_a] Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
A ja znalazłam już z innego wątku o Tobie coś ciekawego:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1273 No i minęło kilka dni od tego, jak napisałaś, co Ci powiedział, zostałaś z Nim...teraz On chce zabrać Ci kasę. Nie chcę Cię obrażać (więc napiszę łagodniej), uważam, że nie szanujesz się! Masz zaniżoną samoocenę i robisz BARDZO GŁUPIO, wręcz idiotycznie!!! Pracujesz, więc masz kasę, znajdź z koleżanką mieszkanie albo akademik! i jeśli piszesz o tym typie, w tym poście: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1498 To już w ogóle masakra!!! Co do zachowania wobec Ciebie - Nawet jakby był Twoim mężem i tak Cię traktował masz prawo żyć tak, żeby Tobie było dobrze i ludzie Cię szanowali. Mnie po prostu - witki opadli ![]()
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
poza tym co to za związek, w którym rozliczacie się do złotówki... ![]() ![]() wydaje mi się, że dla niego najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybyś swoją wypłatę od razu przelewała na jego konta i on by mógł wydzielać Tobie ile to możesz wydać ze swojej kasy....śmieszne choć niestety prawdziwe ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
A za jakiś czas będzie Ci każdy grosz na dziecko wyliczał
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
![]() ![]() ![]() Po pierwsze: ja bym takiemu delikwentowi oznajmiła, że do mieszkania nie zamierzam się dokładać, chyba że w papierkach będę widniała jako współwłaściciel (jeśli chodzi o wydatki typu naprawy, remonty itp). Po drugie: jeśli chodzi o to, że wspólne wydatki dzielicie na pół, on jest przyzwyczajony do innego standardu życia, ty do innego, to ja bym się na wspólny budżet nie godziła, tylko żyła jak para współlokatorów. Ty masz swoje, ja mam swoje, tu jest twoja półka w lodówce, a tu moja, a woda i prąd wspólne. Po trzecie: dobrze zrozumiałam? Wasi rodzice dokładali się do mieszkania, żebyście mogli wspólnie zamieszkać, jego rodzice wyłożyli więcej bo było ich na to stać, a twoi mniej, a teraz on sobie życzy żebyś ty to wyrównała swoją wypłatą i mu oddała tą różnicę co jego rodzice włożyli? To ja bym mu się kazała cmoknąć. Powiedz, że jeżeli ma problem z tym, że twoi rodzice wyłożyli mniej, to podaj mu nr tel. i niech do nich uderza a nie do ciebie. Albo najlepiej zaproś rodziców i w wspólnym gronie porusz ten temat "Mamo tato, Zenek chce wam powiedzieć, że musicie się dokładać do jego hulaszczego życia." Już taki odważny na pewno nie będzie. Albo zadzwoń do jego rodziców i udawaj głupią, że "Zenek kazał mi oddać tą różnicę jaką państwo włożyli w nasze mieszkanie, ale dzwonię się zapytać, czy moge spłatę rozłożyć na jakieś raty, bo nie stać mnie na miesięczne kwoty jakie Zenon ustalił." No bo w końcu to rodziców kasa, więc rozumiem, że skoro on każe ci zwracać, to oddaje je rodzicom, bo jeśli w ogóle to tylko im jesteś coś winna a nie jemu, więc ja bym tak zagrała i liczyła na to, że teście ustawią tego buraka do pionu.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
Ten drugi post nie jest o nim... tego chłopaka zostawiłam dla obecnego co jak widać było błędem... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
hahahahaha nie wierze, że są na świecie tak dziwne osoby jak Ty.
No przepraszam, ale to niby co - na początku nie ustalaliście ile kto płaci za mieszkanie, ile kto w nie wkłada itp ? Skoro kocha, miał pieniądze to włożył, Ty włożyłaś mniej bo akurat mu brakowało to powinna być zgoda - macie mieszkanie, za własne pieniądze, wspólne a kto ile włożył to nie ważne. Ważne, że wspólne i razem płacicie rachunki, jedzenie itp. Nie rozmawiałaś z nim wcześniej prawda? Ja właśnie powiedziałabym rodzicom jaka jest sytuacja, swoim i jego. On z Ciebie doi jakim prawem ? czy uzgadniałaś z nim, że oboje MUSICIE po równo włożyć w mieszkanie, ale Ty teraz nie masz i oddasz w ratach ? Skoro dobrze zrozumiała to za mieszkanie płacili TWOI i JEGO RODZICE tak ? czyli chyba musieli jakoś wcześniej się dogadać odnośnie kupna tego mieszkania... więc jakim prawem masz JEMU to oddawać ? jeśli już to jego rodzicom skoro to oni kupili. A jeśli nie było mowy o żadnym oddawaniu to nie rozumiem czemu on chce pieniądze od Ciebie. Pewnie robi to za plecami rodziców, specjalnie, żeby mieć więcej kasy a oni nawet o tym nie wiedzą. Nie widzisz jaki to palant ? Bo nie rozumiem... jeśli na prawdę przeszkadzałaby Ci ta sytuacja to nie pisałabyś na forum tylko odeszłabyś od niego, a nie pisała, że nie będziesz miałą na kurtkę i buty. Bo ja już dawno poszłabym do jego rodziców, powiedziała też swoim i porozmawiała a nie zatajała tak ważne fakty. Jesteś nie odpowiedzialna i widocznie pasuje Ci to, że on ma władzę nad Tobą |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Czyli tak"
- facet cię gnoi i poniża, o czym świadczą dołączone twoje wcześniejsze wypowiedzi o tym związku - ubezwłasnowolnia, jakbyś była przygłupem - dlatego pytam: DLACZEGO na to pozwalasz? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Poprawiłaś mi humor, dzięki:-*
![]() To do Drozji Edytowane przez jogurtowymuminek Czas edycji: 2011-11-06 o 10:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;30347906]Dobre, dobre. Ale ja bym raczej wolała się wyprowadzić i mieć spokój niż toczyć taką wojnę podjazdową.[/QUOTE]
To swoją drogą. bo to co opisałam i tak pewnie by do tego doprowadziło. Ale ja bym takiemu gnojkowi nie popuściła i pomijając fakt, że w ogóle bym nie dopuściła do takiej sytuacji jak autorka wątku, ale jakbym już coś zaniedbała i chłopak postawiłby mnie w takiej sytuacji, to zagrałabym tak samo nieczysto jak on. Niech sobie nie myśli, że może doić głupią i naiwną żeby mieć na imprezy. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Cytat:
Ok. Już widzę.
__________________
Klik, Klik ! [reebok_a]863331[/reebok_a] Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
Edytowane przez jagodowa90 Czas edycji: 2011-11-06 o 10:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
szczerze jestem w szoku ... i nie wiem co ci odpowiedzieć ... co innego płacenie za rachunki wspólnie a co innego zabieranie całej pensji bo "mieszkasz u mnie ". Ja bym się spakowała i wyniosła. Może jakby się sam utrzymywał to by rozumiał. Rozpieszczony gnojek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: Ja, on i pieniądze
Dziewczyny autorka was olewa, napisała poprawiłaś mi humor co sugeruje że mogła odpisać a nie odpisała na ŻADNE pytanie.
Stawiam że i tak nie odejdzie od misia pysia ![]()
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.