Avonomaniaczki plotkują, TŻtów wychowują i coraz więcej kupują część 7

[jolkag78]

Napisane przez jamapi

co robicie dziś na obiad? ja swojskie jadło zobaczymy, czy w ogóle wyjdzie

Brzmi pysznie... ja dzisiaj gotowanie mam z głowy... Jedziemy do rodziców R na obiad

Napisane przez alytjow

popieram, mnie wczoraj syn rozbawił

Dobry synek... Chyba zabawny Ze mną rodzice zbytnio problemów nie mieli. raz napiłam sie w wieku 13 lat, to ojciec mnie krył przed mama, a mam przed ojcem, raz wróciłam później niz miałam i raz mój chłopak ciął sobie żyły bo go zostawiłam... i tyle moich problemów mieli, bo po maturze, w wieku 18 lat wybyłam na 10 lat
Stało sie najgorsze dla mojego R.. Skalar w nocy zszedł

[zalotnica83]

Ja właśnie pije Latte z Pingwinka...mąż mi zrobił bo leże w łóżku chora...Wczoraj piłam tą Arome, rzeczywiście mocna, ale z mlekiem, cukrem i bitą śmietaną pycha Cortado na pewno kupię albo zamówię...może przez stronę Dolce Gusto...tam widziałam ostatnio nową Latte Carmel no i Vanilla też jeszcze nie piłam Chwilowo z kaską krucho, ale jak coś dodatkowego wpadnie to zamówie..jeszcze te szklanki do Latte dodatkowo zachęcają
Sarunieczko lepsza Cortado czu Cafe au lait???

[musso4]

idę na spacerek bo słoneczko świeci i 22 stopnie w słońcu

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

tak i chyba nigdy nie przestanie teraz tylko 2 flaszki koło 1 i 6 jeszcze z 2 miesiące temu piła 4 małe, bo po 150 wiem, że są dzieci, co pół roku mają i w nocy nie jedzą, mam przykład w rodzinie, ale są też inne przypadki, jak np. kuzyna syn, co przestał w nocy mleko pić jak skończył 6 lat i to tylko dlatego, że był z w szpitalu i nie było jak zrobić Jak skończy w nocy mleko pić to zacznie chodzić na dyskoteki więc i tak nie mam co liczyć, że całą noc prześpię ale już się przyzwyczaiłam, potrafię obudzić sie w nocy dać jej mleko, iść np. paznokcie pomalować i dalej w kimę, budzę się i od razu funkcjonuję i zasypiam póżniej w momencie chociaż jak się urodziła to ciężko sie było nauczyć takiego trybu

Tak jak piszesz każde dziecko inne..moja starsza potrafiła przespać całą noc jak miała 0.5-1 rok...a młodsza ma prawie 2 i cyc przynajmniej raz w ciągu nocy...a jak zęby dokuczają to ze 3-4 razy...organizm się przyzwyczaja do spania na raty...mnie nigdy z tym nie było ciężko...mogę się budzić co godzinkę byle tylko dziecko nie wyło...Ola mi dała tak popalić, że już nic mnie nie zaskoczy

[tyska300795]

Hej potrzebuję pomocy. W katalogu 16 na stronie 78 jest podwojny róz do policzkow, moje pytanie: czy jest on perłowy ,czy matowy?

[katniewojt]

Napisane przez jolkag78

Stało sie najgorsze dla mojego R.. Skalar w nocy zszedł

Biedny R, musiał to bardzo przeżyć...

[cheneelle]

Czesć
Tak wczoraj zniknęlam, bo zrobiłam obiad a później Dawid stwierdził, że idziemy do kina - wyjazd integracyjny, później poszliśmy na deser, kolację, wieczór zakończyliśmy na bowlingu

Napisane przez theMonique

a mi sie dzis snilo, ze bylam na 4-dniowym wyjezdzie integracyjnym, nie wiem z kim i nie wiem skad, ale byla tez tam Zalotnica i Cheneelle
Zalotnica byla z Mezem i nawet gadalysmy razem, ale ona nie wiedziala kim ja jestem a ja nie wiedzialam jak jej powiedziec, ze ja znam mielismy takie ksiazeczki ze zdjeciami wszystkich obecnych i nastepnego dnia mialam isc szukac Basi
ale nie poszlam bo sie obudzilam
a Zalotnica byla ubrana i umalowana w stylu gotyckim

A ja jak wyglądałam???

Napisane przez Oja 84

Hej laski! Myślałam, ze znacie ten kawał o księdzu i guziczkach ale skoro nie, to zaspokoję Waszą ciekawość

Jasio pyta się mamy:
-Mamo czemu tata ma 3 guziki przy majtkach a ja 1?
-Nie wiem synku idź do taty.
Jasiu pyta się taty:
-Wiesz Jasiu ja mam wiekszego ptaszka i mam 3 guziki, a ty masz mniejszego i masz 1.
-Tato, ty to jesteś cienias, pomyśl jakiego ma ksiądz!

Napisane przez katniewojt

Wczoraj męczyłam Basię cały dzień o to Nie idzie na zielone punkty

Nooo, aż zdjęcia musiałam porobić

Napisane przez zalotnica83

Fajowy sen...tylko ja w stylu gotyckim...już sobie wyobraziłam to blade lico, czarne włosy i na czarno oczy... Basieńki daleko szukać nie trzeba- z drinkiem ją ostatnio przy basenie widziałam... Z tymi książeczkami to dobry pomysł...musimy się kiedyś może zintegrować w realu...byłoby zabawnie...

A gdzie i z jakim drinkiem

Napisane przez paula600324

Byłam dzisiaj na spotkaniu Avon Club
Można było pooglądać nowości, był obiadek i deser, kawka, herbatka, winko

Wszystkie dostałyśmy prezenty Elegancko zapakowaną filiżankę, nowy katalog 1 i nowe Incandessence Lumiere

OMS trochę niedoinformowana Bo nie wiedziała o tym, że już nam liczą od 15 do AC A i najlepszy był tekst, że NA PEWNO nikt jeszcze nie widział nowego minikatalogu do 17 Bo ona dopiero wczoraj zobaczyła A ja" widział, widział"

Będą nowe Herve Leger Pachną bosko Są słodkie, podobne trochę treselle seduction Ale OMS nie wiedziała kiedy wejdę, może w kat 2, ale to chyba dziewczyny miałyby info o tym w AM 01/2012

I jakieś nowe perfumy Imfintem moment czy coś podobnego, dziwnie było napisane na buteleczce Będzie to woda toaletowa ale psikałam się po godz 17 i jeszcze ją wyraźnie czuć

A i jeszcze spodobał mi się nowy olejek z planet spa do kąpieli i do masażu fajnie się wchłania w skórę, w sumie od razu się wchłania, skóra nie jest tłusta a jak pięknie pachnie I się zastanawiam czy brać

Super duuuużo nowości... Trzeba znaleźć trzecią pracę

Napisane przez musso4

Może też pominąć teściową

Musso zakrztusiłam się jajecznicą...

[jamapi]

Napisane przez dokia

a masz skaner?? i możesz zeskanować te kartki?? to bym Ci może zrobiła graficznie
a może by wystarczyło zrobić tyle??tzn to wydrukować , ewentualnie pokopiować kołka lub pousuwać i tyle wypełnić: http://www.ornatowski.com/images/gen...ealogiczne.jpg

świetne drzewo ja bym z niego skorzystała

Napisane przez zalotnica83

Bogusiu, Dokiu cieszcie się Kochane że nie trafiła Wam się taka córka jak ja- ja nie wracałam w ogóle na noce już jako 15-latka, a w wieku 16 wpadłam do domu spakowałam...moja mama "co robisz?" "ach zapomniałam Wam powiedzieć wyjeżdżam nad jeziorko, na 10dni wracam" i tyle mnie widzieli...nie ma to jak spontaniczne wypady Moi rodzice mieli naprawdę dużo cierpliwości do mnie i zaufania...

jakbym o sobie czytała
czyżby nasz rocznik taki?

Napisane przez dokia

dlatego jest w kuli to go łatwiej uprać nie przywiązuję się, zresztą u nas tyle hodowli juz bywało że ho ho hitem było sierpniowe rozmnożenie chomikowych gejów o 4szt - a miały być jednopłciowe

u mnie kolezanka z pracy w sierpniu kupiła dwa szczuty płci męskiej i 2 od dwóch tygodni ma 8 szczurów zamiast dwóch

Napisane przez jolkag78

Stało sie najgorsze dla mojego R.. Skalar w nocy zszedł

niech się chłopak trzyma

[moniak85]

Napisane przez dokia

zaraz Ci wyślę na PW skoro już wyczaiłam sama

ok dzięki już wiem, ale twarzy tak z daleka nie widać

[jamapi]

idę gotować wywar z golonki :d
i dla pasiakości kaszę z mięsem na cały tydzień

[moniak85]

Napisane przez musso4

tak i chyba nigdy nie przestanie teraz tylko 2 flaszki koło 1 i 6 jeszcze z 2 miesiące temu piła 4 małe, bo po 150 wiem, że są dzieci, co pół roku mają i w nocy nie jedzą, mam przykład w rodzinie, ale są też inne przypadki, jak np. kuzyna syn, co przestał w nocy mleko pić jak skończył 6 lat i to tylko dlatego, że był z w szpitalu i nie było jak zrobić Jak skończy w nocy mleko pić to zacznie chodzić na dyskoteki więc i tak nie mam co liczyć, że całą noc prześpię ale już się przyzwyczaiłam, potrafię obudzić sie w nocy dać jej mleko, iść np. paznokcie pomalować i dalej w kimę, budzę się i od razu funkcjonuję i zasypiam póżniej w momencie chociaż jak się urodziła to ciężko sie było nauczyć takiego trybu

o Matko. to przerąbane masz. nie chcę Cię wkurzyć ale moja odkąd skończyła 5 m-cy nie jada w nocy. wcześniej budziła sie koło 5-6 na mlleko, później koło 7 a teraz i zdarza się coraz częściej, że budzi się 8-9 dopiero wtedy je od wieczora. moja mama mówi, że to złote dziecko

[katniewojt]

Napisane przez cheneelle

Czesć
Tak wczoraj zniknęlam, bo zrobiłam obiad a później Dawid stwierdził, że idziemy do kina - wyjazd integracyjny, później poszliśmy na deser, kolację, wieczór zakończyliśmy na bowlingu

Nooo, aż zdjęcia musiałam porobić

I jak Ci się podobał? Dziś czytałam, że krytycy go wręcz zmiażdżyli Mi właśnie ładuje się "baby są jakieś inne", ale najpierw skończę malować pazurki

I jeszcze raz Ci dziękuję

A co z moim staniczkiem? Bo nie pamiętam czy byłaś ostatnio w pracy

[moniak85]

Napisane przez jolkag78

Stało sie najgorsze dla mojego R.. Skalar w nocy zszedł

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez musso4

idę na spacerek bo słoneczko świeci i 22 stopnie w słońcu

no i mam pytanie. my z anginą i trzeci dzień na antybiotyku - jak myslicie wyjść chociaż na chwilę z mała na spacerek

[zalotnica83]

Napisane przez moniak85

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


no i mam pytanie. my z anginą i trzeci dzień na antybiotyku - jak myslicie wyjść chociaż na chwilę z mała na spacerek

Nie pisałam wcześniej, bo dziewczyny Ci odpowiadały, ale przy anginie nie wychodzi się z domu...ja bym przeczekała min.5 dni...dużo zdrówka dla Niuni...! Dostała antybiotyk, na jak długo i jaki?

[jamapi]

Napisane przez moniak85

no i mam pytanie. my z anginą i trzeci dzień na antybiotyku - jak myslicie wyjść chociaż na chwilę z mała na spacerek

ja bym nie ryzykowała i nie wychodziła tyle sie przemęczycie
w ogóle podczas antybiotyku jest nieskazane wychodzeni i nawet po zakończonej kuracji też kilak dni terzeba sobie darować, bo organizm osłabiony ....

[moniak85]

Napisane przez zalotnica83

Nie pisałam wcześniej, bo dziewczyny Ci odpowiadały, ale przy anginie nie wychodzi się z domu...ja bym przeczekała min.5 dni...dużo zdrówka dla Niuni...! Dostała antybiotyk, na jak długo i jaki?

ospen na 10 dni. zaczęliśmy brać w piatek

[zalotnica83]

Napisane przez jamapi

ja bym nie ryzykowała i nie wychodziła tyle sie przemęczycie
w ogóle podczas antybiotyku jest nieskazane wychodzeni i nawet po zakończonej kuracji też kilak dni terzeba sobie darować, bo organizm osłabiony ....

To prawda, człowiek myśli że już się dobrze czuje i wszystko może...a potem organizm "koncentruje"sie na innych rzeczach a nie walce z chorobą i pojawiaja się kolejne infekcje..

[moniak85]

Napisane przez jamapi

ja bym nie ryzykowała i nie wychodziła tyle sie przemęczycie
w ogóle podczas antybiotyku jest nieskazane wychodzeni i nawet po zakończonej kuracji też kilak dni terzeba sobie darować, bo organizm osłabiony ....

[Buniat]

Napisane przez moniak85

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


no i mam pytanie. my z anginą i trzeci dzień na antybiotyku - jak myslicie wyjść chociaż na chwilę z mała na spacerek

ja wiem, że słoneczko za oknem kusi, ale nie powinno się wychodzić z chorym dzieckiem na dwór
wg mnie po skonczonym antybiotyku powinno się zacząc wychodzić i to tak stopniowo, jednego dnia 5 minut , drugiego 10 minut (mnie tak uczyli jak miałam małe dzieci)
ja pamiętam jak moje były małe i chore to nawet się wkurzałam jak musiałam na wizytę jechać zamiast dziecko w domu trzymać

[katniewojt]

Napisane przez moniak85

Jeśli tak bardzo chcesz iść na spacer, to zostaw dzieciaczka z kimś, a Ty idź

[zalotnica83]

Napisane przez moniak85

ospen na 10 dni. zaczęliśmy brać w piatek

Wiem że ciężko cały dzień w domu siedzieć, ja też tego nie lubię...ale zdecydowanie za wcześnie na wychodzenie...ja bym przy 10-dniowym antybiotyku poczekała tydzień!

[sarraa]

Napisane przez jamapi

idę gotować wywar z golonki :d
i dla pasiakości kaszę z mięsem na cały tydzień

Wiesz ja słyszałam, że psy nie powinny jeść kaszy tylko ryż

I jeszcze mam pytanie co do twojego bloga, piszesz czasem, że jakaś firma nawiązuje z tobą współpracę, sama do nich piszesz czy oni się zgłaszają do ciebie?

[zalotnica83]

Napisane przez katniewojt

Jeśli tak bardzo chcesz iść na spacer, to zostaw dzieciaczka z kimś, a Ty idź

Właśnie chciałam to pisać...ja jak mam dziecko chore to czekam tylko aż małż wróci z pracy i lecę sama chociaż na zakupki gdzieś blisko...odetchnąć...

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ja dziś drugi dzień w domku leżę...w czwartek i piątek byłam tylko córcie odebrać ze szkoły...niby "tylko"ale później znacznie gorzej się czułam... Dziś postanowiłam naprawdę w łóżku leżeć...małż zabrał dziewczyny na spacerek..i bałagan zostawił, ale myśle że wszystko na niego poczeka... Jeszcze mam antybiotyk na 3 dni, więc jestem Monia z Tobą myślami w łóżku

[jamapi]

Napisane przez sarraa

Wiesz ja słyszałam, że psy nie powinny jeść kaszy tylko ryż

I jeszcze mam pytanie co do twojego bloga, piszesz czasem, że jakaś firma nawiązuje z tobą współpracę, sama do nich piszesz czy oni się zgłaszają do ciebie?

nie powinny jeść kaszy to mnie zaskoczyłaś o ziemniakch to słyszałam, ale kaszy też nie ? .... to faktycznie ryz tylko zostaje
a jej gotuję taką perłową czy coś tam ... całe życie dostaje i wpierdziela jak głupia no nic ... i tak dostanie i tak, bo już się gotuje (ziemniaki tez jej czasem po bablu daję ), ale nastepnym razem ugotuję ryż dzięki za info

co do współprac - kiedyś tam pisałam i raptem dwie formy odpowiedziały, a inne to się same zgłosiły
na jedną przsyłkę czekam już praowe dwa tygodnie ... ciekawe, czy nie wysłali, czy mi poczta szwankuje

[alytjow]

Napisane przez zalotnica83

Bogusiu, Dokiu cieszcie się Kochane że nie trafiła Wam się taka córka jak ja- ja nie wracałam w ogóle na noce już jako 15-latka, a w wieku 16 wpadłam do domu spakowałam...moja mama "co robisz?" "ach zapomniałam Wam powiedzieć wyjeżdżam nad jeziorko, na 10dni wracam" i tyle mnie widzieli...nie ma to jak spontaniczne wypady Moi rodzice mieli naprawdę dużo cierpliwości do mnie i zaufania...pewnie dlatego że byłam naprawdę mądrym, myślącym dzieckiem...w przeciwieństwi do mojej starszej siostry, która była tak naiwna że szok...do tej pory jest...i mimo że rodzice bardzo jej strzegli(i strzegą do dziś!!!)nic to nie daje...

hm ja tez w ostatniej chwili informowalam rodziców ze wyjeżdzam np na obóz ale mialam juz 18, on tez ma, ale to były chyba inne czasy, mieszkajac w internacie zjawialam sie w domu raz w miesiacu, reszta oficjalnie w internacie a nieoficjalnie u kolezanek, najlepiej było jak w trojke pojechalysmy w gory na weekend z chlopakami a rodzice wiedzieli ze ja u Ani, Ania u Bożeny a Bozena u mnie, koszmar jak mamy spotkaly sie na zebraniu i sie wydało. Teraz sie martwie jak ida na imprezki tyle sie słyszy róznych rzeczy, tyle tez wiem z racji pracy mojego męża, ze staram sie kontrolowac , ale czy sie uda, strasza mnie ze sie wyprowadza jak tylko szkoly pokoncza, tzn, córka juz w maju

[kufereczkowiaczka]

wymianka(nie wiem czy dobrze to robie;()
1. anew genics , krem modelujący sylwetke, podwójny program liftingujacy, anew aqua youth
2. kremy do nóg foot works
3.krem odżywczy na noc na zimę, wyszczuplający krem antycellulitowy
4.zestaw oriflame żel, żel, krem
5. mydełka oriflame kasztan , jabłko
6. planet spa olejek do włosów, maseczka błotna, kremowy mus do ciała
7. mgielka lawendowa
8.ochronny krem na zimę
9. zel do golenia
10. klipsy do włosów

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[alytjow]

Napisane przez jamapi

nie powinny jeść kaszy to mnie zaskoczyłaś o ziemniakch to słyszałam, ale kaszy też nie ? .... to faktycznie ryz tylko zostaje
a jej gotuję taką perłową czy coś tam ... całe życie dostaje i wpierdziela jak głupia no nic ... i tak dostanie i tak, bo już się gotuje (ziemniaki tez jej czasem po bablu daję ), ale nastepnym razem ugotuję ryż dzięki za info

co do współprac - kiedyś tam pisałam i raptem dwie formy odpowiedziały, a inne to się same zgłosiły
na jedną przsyłkę czekam już praowe dwa tygodnie ... ciekawe, czy nie wysłali, czy mi poczta szwankuje

no ja tez sojej nie daje kaszy ani ziemniaków, tylko ryż i makaron, ziemniaków psy podobno nie trawia, a dokladnie nic z nich nie maja zadnych wartości

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[kufereczkowiaczka]

wymianka