Wszystko co chcielibyście wiedzieć, ale wstydzicie się/nie macie kogo zapytać

[Libra2]

Pytanie do dziewczyn ze śląska czym i jak najszybciej dostanę się z dworca PKP w Katowicach do Teatru Rozrywki w Chorzowie?

[Flossy15]

Mam ogromna prosbe, moze wiecie. Otoz skladam podanie o stypendium socjalne i mama ma ziemie. Jest ona jednak oddana w dzierzawe, nic z niej nie dostajemy, dzierzawca bierze w zamian za uzytkowanie doplaty i placi podatek, oczywiscie sieje sobie cos tam i tez ma dochod, ale to juz jego kasa. Wszystko jest notarialnie potwierdzone. I mam pytanie, czy takze powinnam uwzgeldnic dochod z tych gruntow, ktorego w rzeczywistosci nie ma? Jesli jednak pwinnam, to czy las tez zalicza sie do tych gruntow, czy samo pole? A i jaka jest stawka z jednego hektara przeliczeniowego na rok ten lub ibiegly? Bo ja nie wiem, nie znam sie, siedze z masa papierow, a jak sie chcialam zapytac baby w dziekanacie, to mnie chamsko z kwitkiem odeslala.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Agniesia666

OK. Moim zdaniem on zrobił to specjalnie, niby się 'pomylił' przy wystawianiu komentarza, żeby potem anulowano i mój i jego komentarz. Poczekał pół roku, licząc na to, że zapomnę o co chodziło i machnę ręką. Ale ja dobrze pamiętam a to była wyjątkowo nieprzyjemna transakcja. Co mogę z tym zrobić? Zgłosić to jakoś? Mój komentarz jest sprawiedliwy, jego nie.

ja bym zglosila obsludze allegro. z obszernym wyjasnieniem calej sprawy. oszust to oszust.

Napisane przez nusia114

Prawidłowy poziom cholesterolu całkowitego to poniżej 200. Czy jeżeli ja mam 199 w wieku 18 lat to powinnam się tym martwić? Powinnam starać się go jakoś obniżyć?

tak, powinnas sie martwic i tak, powinnas go obnizyc. na poczatek zacznij od zmiany diety. mniej tlustych rzeczy, zero chipsow, mieso gotowane na parze zamiast smazone i do tego wiecej warzyw.

Napisane przez Parvanti

Mam pytanie, bo myślę, że nie warto biec z tym do lekarza, ale jest to dosyć uciążliwe: od kilku miesięcy dosyć mocno puchnę przed okresem. Przybieram wtedy na wadze nawet 4 kg, oczywiście po okresie waga wraca do normy. Nigdy tak nie miałam, dopiero teraz a mam 21 lat. Czy to zatrzymywanie wody w organizmie? Jeśli tak to jak mogę sobie z tym poradzić?

sol zatrzymuje wode w organizmie. pij jej wiecej (najlepiej niskozmineralizowana), do tego mozesz pic jakies ziola. wydaje mi sie, ze pokrzywa by pomogla. jedz wiedzej bananow i pomidorow. mozesz tez pic rano szklanke wody z cytryna.

[nusia114]

Napisane przez skazana_na_bluesa

tak, powinnas sie martwic i tak, powinnas go obnizyc. na poczatek zacznij od zmiany diety. mniej tlustych rzeczy, zero chipsow, mieso gotowane na parze zamiast smazone i do tego wiecej warzyw.

Badania robiłam w wakacje, lekarz oglądał moje wyniki, ale nic na ten temat nie wspomniał. Od badań minęło już trochę czasu i diety absolutnie nie zmieniałam, chipsy i niezdrowe jedzenie bywały w sumie dosyć często. Zastanawiam się, czy od tamtego czasu poziom mógł się jeszcze bardziej zwiększyć. Myślicie, że powinnam wybrać się do lekarza i poprosić o ponowne skierowanie na badania? Z tego co wiem, to cholesterol powoduje problemy z krążeniem, a dodam, że często czuję takie przenikliwe zimno w łydkach, nawet kiedy ogólnie jest mi ciepło, to w łydkach odczuwam zimno. To może być ze sobą powiązane?
Jeśli komuś wyda się moje pytanie głupie, to przepraszam. Po prostu nie znam się na tym.

[skazana_na_bluesa]

nie musisz prosic o ponowne badania krwi, ale zmiana diety bylaby wskazana. watpie, zeby jedno z drugim sie laczylo. zazwyczaj cholesterol odklada sie w dronych naczyniach wiencowych i to jeden z powodow zawalu miesnia sercowego.

[Parvanti]

Napisane przez skazana_na_bluesa

sol zatrzymuje wode w organizmie. pij jej wiecej (najlepiej niskozmineralizowana), do tego mozesz pic jakies ziola. wydaje mi sie, ze pokrzywa by pomogla. jedz wiedzej bananow i pomidorow. mozesz tez pic rano szklanke wody z cytryna.

Pokrzywę piję właśnie od jakichś 2 miesięcy. Dzięki za odpowiedź, postaram się wdrożyć te rady w życie i mam nadzieję, że już nie będę chodzącym balonem przed okresem.

[skazana_na_bluesa]

na mysl przyszly mi jeszcze tabsy - asekurella

[Parvanti]

Napisane przez skazana_na_bluesa

na mysl przyszly mi jeszcze tabsy - asekurella

One są chyba głównie do stosowania przy antykoncepcji hormonalnej, a ja nie biorę antykonceptów, ale też teraz przypomniało mi się coś jeszcze innego - aquafemin. To muszę kupić i wypróbować.

[nusia114]

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie musisz prosic o ponowne badania krwi, ale zmiana diety bylaby wskazana. watpie, zeby jedno z drugim sie laczylo. zazwyczaj cholesterol odklada sie w dronych naczyniach wiencowych i to jeden z powodow zawalu miesnia sercowego.

Ok, rozumiem. A masz może pomysł o co chodzi z łydkami?

[Agniesia666]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja bym zglosila obsludze allegro. z obszernym wyjasnieniem calej sprawy. oszust to oszust.

napisałam do nich, do działu zasady allegro > pytanie o zasady dot. komentarzy. Czekam z niecierpliwością na odp

[SimplyDivine]

Napisane przez quadra616

Dziewczyny jak to jest w Wielkimi |Marketami typu Tesco, brytyjska Asda, Lidl czy Sainsbury? Czy one prowadzą jakąś wojnę między sobą, są nastawiono wrogo czy po prostu siebie tolerują? Zawsze mnie to intrygowało, chociaż wiem, że to głupie!
Na przykład idąc do Asdy, pod (dajmy na to) mydłem jest cena np 1funt, a obok pisze, że w Tesco to samo mydło kosztuje 1,20. To przecież anty-reklama. To legalne?

To nie jest anty-reklama tylko informowanie klienta o jego opcjach. I tak, jest to legalne. Ceny produktow w supermarketach sa dostepne dla wszystkich i kazdy moze je wykorzystac - takze konkurencyjna marka. Dodatkowo ASDA ma aktualnie akcje promocyjna gdzie gwarantuja, ze Twoje zakupy spozywcze zrobione w ich sklepie beda przynajmniej 10% tansze niz w Tesco a jesli nie sa, to zwroca Ci roznice. W UK zakupy spozywcze mozna robic przez internet i miec je dowiezione do domu. Jest nawet strona internetowa mysupermarket.com gdzie gdy wyszukujesz interesujacy Cie produkt, ta strona porownuje ceny z 4 najwiekszych brytyjskich supermarketow dowozacych - Asda, Tesco, Sainsbury's i Ocado (Waitrose) co pozwala Ci podjac decyzje gdzie chcesz zlozyc zamowienie. Wkladasz sobie wszystko do wirtualnego koszyka i na koniec dostajesz podsumowanie w ktorym z tych 4 supermarketow Twoje zamowienie wyniesie Cie taniej

[linka_12]

Napisane przez Keket

To ja wytłumaczę na przykładzie. Wyglądają takie końcówki, jak język żmii, rozdwojony

Napisane przez coldold

O tak o:
Załącznik 4321982
Załącznik 4321981

Dzięki dziewczyny

Napisane przez Libra2

Pytanie do dziewczyn ze śląska czym i jak najszybciej dostanę się z dworca PKP w Katowicach do Teatru Rozrywki w Chorzowie?

Zależy czy chcesz spod dworca podejść na odpowiedni przystanek czy podjechać? Bo nie wiem, czy wiesz ale dworzec w Katowicach jest teraz w przebudowie i żeby się dostać w okolice przystanków z których odjeżdża transport do Chorzowa to trzeba obejść dworzec dookoła. Zajmuje to jakieś 10-15min, zależy jakim tempem.

Jeżeli chodzi o najszybszy rodzaj transportu to są to autobusy przyspieszone nr 820, 830, 840. Jadą około 15-16min.
Wolniejsze są tramwaje, linie nr 11, 19, 6. Jadą około 30 minut.

I jedne i drugie zatrzymują sie w bliskim sąsiedztwie Teatru Rozrywki, tramwaje moze ze 100m bliżej. Napisz na co się zdecydujesz, to ewentualnie mogę ci napisać, jak dojść na przystanek, czy coś, jeśli nie wiesz

[blackberry8]

Ostatnio obiło mi się o uszy, że jakaś sieciówka ma serię butów na szeroką nogę.
Może ktoś wie która (albo gdzie zaopatrywać się w takie buciki)?

[SimplyDivine]

Napisane przez blackberry8

Ostatnio obiło mi się o uszy, że jakaś sieciówka ma serię butów na szeroką nogę.
Może ktoś wie która (albo gdzie zaopatrywać się w takie buciki)?

Marks & Spencer ma napewno, ale wiem, ze ten sklep jest tylko w kilku miastach w PL. New Look to samo

[Libra2]

Napisane przez linka_12

Dzięki dziewczyny



Zależy czy chcesz spod dworca podejść na odpowiedni przystanek czy podjechać? Bo nie wiem, czy wiesz ale dworzec w Katowicach jest teraz w przebudowie i żeby się dostać w okolice przystanków z których odjeżdża transport do Chorzowa to trzeba obejść dworzec dookoła. Zajmuje to jakieś 10-15min, zależy jakim tempem.

Jeżeli chodzi o najszybszy rodzaj transportu to są to autobusy przyspieszone nr 820, 830, 840. Jadą około 15-16min.
Wolniejsze są tramwaje, linie nr 11, 19, 6. Jadą około 30 minut.

I jedne i drugie zatrzymują sie w bliskim sąsiedztwie Teatru Rozrywki, tramwaje moze ze 100m bliżej. Napisz na co się zdecydujesz, to ewentualnie mogę ci napisać, jak dojść na przystanek, czy coś, jeśli nie wiesz

Dziękuje za odpowiedz, tak wiem że dworzec jest teraz w przebudowie ale nie sądziłam że są jakieś utrudnienia z tym związane, cóż pewnie zdecyduje się na tramwaj nr.11 bo z tego co widziałam na mapie wpk zatrzymuje się dosyć blisko teatru , jeśli możesz to napisz jak mniej więcej dostać się na przystanek z którego odjeżdża.

[linka_12]

Napisane przez Libra2

Dziękuje za odpowiedz, tak wiem że dworzec jest teraz w przebudowie ale nie sądziłam że są jakieś utrudnienia z tym związane, cóż pewnie zdecyduje się na tramwaj nr.11 bo z tego co widziałam na mapie wpk zatrzymuje się dosyć blisko teatru , jeśli możesz to napisz jak mniej więcej dostać się na przystanek z którego odjeżdża.

U nas wszystko jest blisko siebie. A teraz na serio.
Wiem, że część peronów ma wyjscie na ulicę Konopnickiej, a część na ulicę Andrzeja.

Jeżeli wyjdziesz na ulicę Andrzeja:
- Z budynku dworca wychodzisz na plac/parking
- Za ty placem skręcasz w prawo i idziesz prosto
- idąc prosto po lewej stronie powinnaś mijać Plac Andrzeja (taki niewielki zielony park)
- Dochodzi do końca ulicy Andrzeja i skręcasz w prawo, w szerszą ulicę Mikołowską
- przed tobą powinno być przejście pod wiaduktem kolejowym, przechodzisz pod nim
- na skrzyżowaniu nadal idziesz prosto
- wchodzisz w ulicę Matejki, po lewej stronie mijasz m. in. restaurację A-Dong
- Na końcu ulicy ukazuje się przed tobą plac Wolności (Spory okrągły plac z parkiem, dookoła niego tory tramwajowe i rondo)
- Cały czas trzymasz się prawej str drogi, mijasz pub po prawej str i ukazuje się przed tobą ulica 3-go maja ( z torami tramwajowymi w dwóch kierunkach)
- Przechodzisz pasami na drugą stronę ulicy i po twojej prawej stronie jest przystanek tramwajowy, z którego odjeżdża tramwaj nr 11. Przystanek nazywa się Katowice Plac Wolności. Żebyś się nie przestraszyła - tramwaj pojedzie w stronę Placu Wolności i objedzie go naokoło. Tak ma być

Jeżeli wyjdziesz na ulicę Konopnickiej to bliżej masz przystanki linii 19 i 6:
- Wychodzisz z budynku dworca i od razu skręcasz w lewo
- Trzymasz się lewej strony ulicy, mijasz przystanek autobusowo-tramwajowy
- Za przystankiem przechodzisz na drugą str na przejściu dla pieszych
- idziesz w tym samym kierunku, w którym szłaś dotychczas, wzdłuż ulicy Konopnickiej
- Idąc na wprost przechodzisz przez przejście dla pieszych (i przecinasz tory tramwajowe)
- Za przejściem skręcasz w prawo, jesteś teraz na ulicy Kochanowskiego
- Pierwszym przystankiem jaki zobaczysz będzie ten, z którego odjeżdżają linie 6 i 19.

Wszystkie linie (11, 19, 6) Zatrzymują się na tym samym przystanku w centrum Chorzowa. I wszystkie linie mijają po prawej stronie teatr rozrywki jadąc na przystanek w Chorzowie. Więc bacznie obserwuj twoją prawą str i nie powinnaś się zgubić. Jeżeli potrzebujesz jeszcze jakieś innych informacji, to pisz

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Parvanti

One są chyba głównie do stosowania przy antykoncepcji hormonalnej, a ja nie biorę antykonceptów, ale też teraz przypomniało mi się coś jeszcze innego - aquafemin. To muszę kupić i wypróbować.

nie tylko. przy antykoncepcji moze niewiele pomagac (albo wcale). mysle,ze maja podobny sklad, chociaz nie mam teraz czasu tego sprawdzac. oba typy tych tabletek zapobiegaja zatrzymywaniu wody w organizmie.

Napisane przez nusia114

Ok, rozumiem. A masz może pomysł o co chodzi z łydkami?

niektorzy tak maja i juz. czasami sa osoby, ktore maja problem z krazeniem, ale on wystepuje glownie w stopach, dloniach, ew. uszach, nosie. na szybszy przeplyw krwi (czyli de facto ogrzanie) dobry jest ruch

[Dotka90]

Napisane przez skazana_na_bluesa

na mysl przyszly mi jeszcze tabsy - asekurella

Podobno to ma taki skład, że działa bardziej jak placebo

[69love69]

Dziewczyny ratujcie. Jest syf. ZNajoma mamy nagrała mi coś na pendrive i pożyczyła, były tam też jej zdjęcia. Uszykowalam go sobie dzisiaj na stole żeby jutro go odnieść, a mój pies go zwinął i pogryzł ;/ I pendrive nie działa, komp w ogole go nie widzi i strasznie się nagrzewa po wsadzeniu go, ma kilka wgniecień, ale że to już jego koniec ;/ może da się go jakoś uratować?

[blackberry8]

Napisane przez SimplyDivine

Marks & Spencer ma napewno, ale wiem, ze ten sklep jest tylko w kilku miastach w PL. New Look to samo

Dziękuję, właśnie o New Look mi chodziło

[gabi1989]

zjadłam jogurt przeterminowany o 3 dni, nie spojrzawszy wcześniej na datę
coś może mi się stać?

[farfala]

Napisane przez gabi1989

zjadłam jogurt przeterminowany o 3 dni, nie spojrzawszy wcześniej na datę
coś może mi się stać?

Nic Ci nie będzie. Ja kiedyś świadomie zjadłam przeterminowany o 5, bo mi szkoda było wyrzucić i nic mi nie było. Ewentualnie jak masz bardzo wrażliwy żołądek, to Cię lekko może przeczyścić i to wszystko.
Zresztą słyszałam kiedyś, że z tymi datami jest tak, że one są po prostu orientacyjne i nie jest tak, że dzień po produkt już się nie nadaje do spożycia. Wiadomo że nie należy przeginać, nie wiem o miesiąc czy coś, no ale to chyba jasne.

[tekila901]

Napisane przez farfala

Nic Ci nie będzie. Ja kiedyś świadomie zjadłam przeterminowany o 5, bo mi szkoda było wyrzucić i nic mi nie było. Ewentualnie jak masz bardzo wrażliwy żołądek, to Cię lekko może przeczyścić i to wszystko.
Zresztą słyszałam kiedyś, że z tymi datami jest tak, że one są po prostu orientacyjne i nie jest tak, że dzień po produkt już się nie nadaje do spożycia. Wiadomo że nie należy przeginać, nie wiem o miesiąc czy coś, no ale to chyba jasne.

ale zwykle po 2-3 dniach na jogurcie czy serku robi się taka warstwa wody. okropnie to wygląda, dlatego już się wyczuliłam na punkcie dat ważności i niczego przeterminowanego nie zjem...

[Lirazel]

Napisane przez gabi1989

zjadłam jogurt przeterminowany o 3 dni, nie spojrzawszy wcześniej na datę
coś może mi się stać?

Jeśli nie był niczym porośnięty/nie śmierdział/nie wyglądał podejrzanie (co raczej byś zauważyła ^^), to wszystko powinno być w porządku. Jogurt to z założenia i tak zepsute mleko

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez farfala

Zresztą słyszałam kiedyś, że z tymi datami jest tak, że one są po prostu orientacyjne i nie jest tak, że dzień po produkt już się nie nadaje do spożycia. Wiadomo że nie należy przeginać, nie wiem o miesiąc czy coś, no ale to chyba jasne.

i to jest prawda. u nas jeżeli chodzi o nabiał mamy restrykcyjne przepisy dot. dat ważności. Załóżmy, że jest jogurt X i on trafia do polskiego sklepu gdzie ma termin 30-dniowy a na eksport idzie z wybitą dłuższą datą.

Termin przydatności jest zawsze oriantacyjny. Wiadomo przecież, że taki jogurcik jeśli będzie źle przechowywany zepsuje się nawet w jeden dzień, a jeśli będzie dobrze, to nawet i miesiąc dłużej postoi.

Kiedyś czytałam, że chcą zmienić sformułowanie "termin przydatności do spożycia" na coś w stylu "data minimalnej trwałości", bo masa dobrego jedzenia marnuje się przez ludzi otwierających lodówkę, czytających "należy spożyć do ..." i jeśli jest choćby dzień po terminie = kosz, bez sprawdzenia, czy produkt naprawde jest zepsuty

Napisane przez tekila901

ale zwykle po 2-3 dniach na jogurcie czy serku robi się taka warstwa wody. okropnie to wygląda, dlatego już się wyczuliłam na punkcie dat ważności i niczego przeterminowanego nie zjem...

warstwa wody jest wg Ciebie oznaką zepsucia???
W takim razie w życiu nie widziałaś zepsutego jogurtu ani serka.....

Napisane przez Lirazel

Jeśli nie był niczym porośnięty/nie śmierdział/nie wyglądał podejrzanie (co raczej byś zauważyła ^^), to wszystko powinno być w porządku. Jogurt to z założenia i tak zepsute mleko

I tutaj Koleżanka pięknie wytłumaczyła jak wygląda zepsuty produkt

[tekila901]

Napisane przez taka_sobie_jedna

warstwa wody jest wg Ciebie oznaką zepsucia???
W takim razie w życiu nie widziałaś zepsutego jogurtu ani serka.....

widziałam, bo moja mama ma okropny zwyczaj trzymania w lodówce wszystkiego, co wg niej nadaje się do spożycia. i tym sposobem jak robiłam niedawno wielkie czyszczenie lodówki (oczywiście pod jej nieobecność, bo sama nie pozwoliłaby mi tych rzeczy wyrzucić), to znalazłam jogurty, których data ważności kończyła się w lutym, marcu tego roku. na serku, który był ważny do lutego pływała tylko woda, a na activii ważnej do marca powstała zielona pleść czy cokolwiek to było.

[baby montana]

Napisane przez tekila901

widziałam, bo moja mama ma okropny zwyczaj trzymania w lodówce wszystkiego, co wg niej nadaje się do spożycia. i tym sposobem jak robiłam niedawno wielkie czyszczenie lodówki (oczywiście pod jej nieobecność, bo sama nie pozwoliłaby mi tych rzeczy wyrzucić), to znalazłam jogurty, których data ważności kończyła się w lutym, marcu tego roku. na serku, który był ważny do lutego pływała tylko woda, a na activii ważnej do marca powstała zielona pleść czy cokolwiek to było.

yhm, to samo kiedyś u TŻa w domu zrobiłam, mięso w zamrażalce stare od 3 lat, bo 'przecież jest w zamrażalce', tak samo pierogi mrożone, które przecież po coś mają datę ważności, ale nie, bo 'są w zamrażalce'...

[Kachulec]

Napisane przez taka_sobie_jedna

i to jest prawda. u nas jeżeli chodzi o nabiał mamy restrykcyjne przepisy dot. dat ważności. Załóżmy, że jest jogurt X i on trafia do polskiego sklepu gdzie ma termin 30-dniowy a na eksport idzie z wybitą dłuższą datą.

Termin przydatności jest zawsze oriantacyjny. Wiadomo przecież, że taki jogurcik jeśli będzie źle przechowywany zepsuje się nawet w jeden dzień, a jeśli będzie dobrze, to nawet i miesiąc dłużej postoi.

Kiedyś czytałam, że chcą zmienić sformułowanie "termin przydatności do spożycia" na coś w stylu "data minimalnej trwałości", bo masa dobrego jedzenia marnuje się przez ludzi otwierających lodówkę, czytających "należy spożyć do ..." i jeśli jest choćby dzień po terminie = kosz, bez sprawdzenia, czy produkt naprawde jest zepsuty

Otóż to.

Ja mam pytanie odnośnie dat ważności, ale w przypadku rozpakowania produktu. Załóżmy, że kupuję sobie jakąś szynkę w większym kawałku (zwykła szynka gotowana, szynka parmeńska, itp). I wyjmuje ją z oryginalnego opakowania, kroję na porcje i w porcjach np. 4 plasterki pakuje w vacuum - pakowane próżniowo. To jak długo mogę to trzymać w lodówce?

[sensualangel]

dziewczyny czym najlepiej umyć toster? jak narazie unikam tego jak mogę, ale wkońcu muszę się za to zabrać

[koszyk]

Znacie jakiś dobry przepis na taki domowy sos słodko kwaśny jak są dostępne gotowe w słoikach?