BEZROBOTNI łączmy się część 3

[khloe]

U mnie pojawiło się pewne światełko w tunelu.
Wczoraj na zjeździe w szkole dowiedziałam się, że moja szkoła organizuje staże dla osób bezrobotnych. Wystarczy sobie znaleźć pracodawcę, który dostanie stażystę za darmo, a uczelnia wypłaca studentowi 780zł. Jutro pojadę na uczelnię i zobaczę, czy to jeszcze aktualne. Jest to sfinansowane z UE, więc nie ma obaw, że "urząd pracy nie będzie miał pieniędzy"....
Mam nadzieję, że coś zdziałam...
Tylko muszę pracodawcy poszukać.
Staż na 1/2 etatu- 4h dziennie- więc bym miała czas na pisanie pracy licencjackiej...

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez tajkuna

A ja też mam podobne do waszego tylko pokolorowane i w pdf . A te przykładowe CV co są w linku , to wydaje mi się, że takie CV piszą tylko specjaliści od HR. Ja kiedyś dostałam na maila ofertę z pracuj.pl,że za 90 zł ich specjaliści napiszą mi profesjonalne CV. Oczywiście, nie skorzystałam . Tak się zastanawiam nad drugim CV w przykładzie jak w Wordzie można pokolorować część kartki na niebiesko z boku, a reszta biała pozostaje. Można do tego są specjalne programy, albo jakaś opcja w wordzie, o której nie pamięta. Dziewczyny, na innym wątku pisały,że miały proste CV i pracę mają. I przypuszczam,że większość w CV ma wpisane kreatywność, tylko ile z tych ludzi jest naprawdę kreatywna. to chyba jest utarte słowo . Ja mam w CV wpisane umiejętność logicznego myślenia, bo to w księgowości ważne. Nie mam wpisane zakresów obowiązków, ale to przemyśle i może wpisze. Tylko ,że jak wpisze,że miesiąc robiłam jako księgowa i wpisze ,że księgowałam całą sprzedaż pawilonu, to do sklepu mnie skreślą z góry, bo stwierdzą , że na za wysokim stanowisku robiłam , a teraz chce do sklepu. Lepiej może samo stanowisko pozostawić. Kiedyś w jakimś sklepie, się dziwili ,że robiłam w biurze, i jako pomoc nauczyciela, a teraz chce do sklepu. Przemyśle to.

Gdybym miała kasę, to co innego, mogli by mi z pracuj .pl albo inni HR napisać CV, a tak skąd wytrzasnąć 90zł. Bardzo drogie swoją drogą to pisanie CV na zamówienie,

Mam do Ciebie pytanie, jako, że jesteś w temacie : myślę o tym, żeby na ten studencki staż iść gdzieś do biura rachunkowego, tylko, że ja studiuję administrację, a nie rachunkowość... Ty znasz tą pracę "od kuchni"- myślisz, że bym się tam na cokolwiek przydała??

[tajkuna]

Na pewno się przydasz, byłam miesiąc na kursie w biurze rachunkowym. Trzeba układać faktury wg dat, numerów przed zaksięgowaniem. Dokumenty muszą być księgowane chronologiczne. Faktura wiesz jak wygląda na pewno. Później te faktury wprowadza się do programu np CDN Optima lub innego. Ja znam tylko trochę CDN Optima z kursu i wydaje się bardzo fajny i łatwy. Każde biuro ma swój program ,więc będą musieli ci pokazać, jak się wprowadza faktury czy dowody sprzedaży przy ryczałcie. Więc na pewno byś się przydała w biurze do tych prac administracyjnych. Podatki w takim biurze rozliczają tylko doświadczone księgowe, ty na początku byś podatków nie liczyła.

[khloe]

Napisane przez tajkuna

Na pewno się przydasz, byłam miesiąc na kursie w biurze rachunkowym. Trzeba układać faktury wg dat, numerów przed zaksięgowaniem. Dokumenty muszą być księgowane chronologiczne. Faktura wiesz jak wygląda na pewno. Później te faktury wprowadza się do programu np CDN Optima lub innego. Ja znam tylko trochę CDN Optima z kursu i wydaje się bardzo fajny i łatwy. Każde biuro ma swój program ,więc będą musieli ci pokazać, jak się wprowadza faktury czy dowody sprzedaży przy ryczałcie. Więc na pewno byś się przydała w biurze do tych prac administracyjnych. Podatki w takim biurze rozliczają tylko doświadczone księgowe, ty na początku byś podatków nie liczyła.

Dzięki za info!
Bo tak sobie pomyślałam, że gdyby ta oferta stażu była aktualna, to lepiej się zgłosić do prywatnej osoby, bo mogę się od niej coś nauczyć, a nie chodzić po zakupy pracownikom dużego banku
No, ale nie wiedziałam, czy ja osoba która nie dosyć, że nie ma wykształcenia rachunkowego, studiująca administrację może się na coś przydać w takim biurze. Zwłaszcza, że nie znam żadnych rachunkowych programów.

[tajkuna]

Na studiach u nas uczyli tylko jednego programu. Nie uczą wszystkich, bo programów jest tysiące .

[Melissa86]

Napisane przez It must been love

Ja np. zawsze pisze cv pod daną ofertę pracy. Przeciez po co pracodawcy moje doswiadczenie w zawodzie, gdy wysylam np. cv na stanowisko biurowe ... Dwie zupelnie inne rzeczy (tak to nazwę)

Hmmm...a ja jednak zawsze wpisuję swoje wszystkie prace. Jak np. starałam się o pracę w przedszkolu, to kilka dyrektorek zwróciło uwagę na pracę przy organizacji festiwali tanecznych,że może z dziećmi bym mogła coś związanego z tańcem porobić itp. Także nigdy nic nie wiadomo co w danej pracy się przyda, może będziemy też potrzebni do innych zadań (organizacja imprez integracyjnych dla pracowników itp.).

[invisible_01]

Napisane przez Bayje

ja nie wiem czy mam fajne ale pokaże ..

Nie obraź się, ale takich CV jak Twoje jest tysiące. Do mojej pracy często składają CV i 95% jest identyczna, tak że nawet nie masz ochoty go czytać, bo masz wrażenie, że setki razy już widziałaś coś takiego. Jedna z dziewczyn przyniosła nam kolorowe CV (i to wcale nie były bardzo rzucające się w oczy kolory, ale po prostu na tle czarno-białych CV wyróżniające się) i mój pracodawca machinalnie wyjął je spomiędzy kupki setek CV. Po prostu dziewczyna się wyróżniła, jej CV zostało zauważone, została zaproszona na rozmowę. Bo jak pracodawca ma wybrać właśnie to Twoje jedno CV, skoro wszystkie łącznie z Twoim zlewają mu się w jedno?

[Bayje]

Napisane przez invisible_01

Nie obraź się, ale takich CV jak Twoje jest tysiące.

Nie nie obrażę się - wiem, że wzór jest bardzo standardowy (ale u siebie w gronie znajomych nie widziałam 'pokolorowanego tła' np jak ja mam Dane/Doswiadczenia i inne a jedni znajomi się mnie nawet pytali jak to zrobiłam O_o). A mojego CV mam 10 wersji więc ja wybieram jedną która najbardziej pasuje do danego stanowiska i dopiero wysyłam.

Mam znajomą co pracuje w Punkcie Pośrednictwa Pracy i czasami widziałam jakie tam ludzie CV przynoszą ... to stwierdzam, że jednak wole mieć takie jakie mam aktualnie.

[It must been love]

Napisane przez Melissa86

Hmmm...a ja jednak zawsze wpisuję swoje wszystkie prace. Jak np. starałam się o pracę w przedszkolu, to kilka dyrektorek zwróciło uwagę na pracę przy organizacji festiwali tanecznych,że może z dziećmi bym mogła coś związanego z tańcem porobić itp. Także nigdy nic nie wiadomo co w danej pracy się przyda, może będziemy też potrzebni do innych zadań (organizacja imprez integracyjnych dla pracowników itp.).

No ale u mnie np. nie bardzo ma do siebie moje doswiadczenie, np. praca jako sędzia w lekkiej atl., gdy składam na stanowisko biurowe bądź do sklepu z odzieżą. Ale tak jak piszesz, nigdy nic nie wiadomo, nie przewidzi sie upodoban potencjalnego pracodawcy

[invisible_01]

Napisane przez Bayje

Nie nie obrażę się - wiem, że wzór jest bardzo standardowy (ale u siebie w gronie znajomych nie widziałam 'pokolorowanego tła' np jak ja mam Dane/Doswiadczenia i inne a jedni znajomi się mnie nawet pytali jak to zrobiłam O_o). A mojego CV mam 10 wersji więc ja wybieram jedną która najbardziej pasuje do danego stanowiska i dopiero wysyłam.

Mam znajomą co pracuje w Punkcie Pośrednictwa Pracy i czasami widziałam jakie tam ludzie CV przynoszą ... to stwierdzam, że jednak wole mieć takie jakie mam aktualnie.

Oczywiście przesada w żadną stronę nie jest dobra i "fikuśne" CV, na którym nie da się oka zawiesić na dłużej niż 10 sekund, bo razi, jest również złe, ale pomyśl sama - CV przychodzi na dane stanowisko setki i każde wygląda tak samo. Pracodawca nie będzie czytał każdego dokładnie, raczej na pewno przeczyta tylko kilka. Chyba, że go swoim zainteresujesz. Często samo to, że ktoś Twoje CV przeczytał i zauważył, to duży sukces, bo chyba każda z nas wie, jak często pozostają one bez odzewu. Gdybym była pracodawcą, to chciałabym mieć pracownika, który jest na swój sposób oryginalny, który czymś potrafi mnie zaintereseować. Miałam CV bardzo podobne do Twojego i nikt mnie na rozmowy nie zapraszał. Podrasowałam je jednak i dostałam pracę w wydawnictwie językowym, czyli zgodne z moim wykształceniem. Poszukiwali tylko 5 osób, CV złożyło setki. Pani prowadząca rekrutację powiedziała mi, że patrząc na moje CV od razu pomyślała, że jestem osobą kreatywną i że kogoś takiego właśnie potrzebuje.

[Miss Saeki]

Napisane przez invisible_01

Nie obraź się, ale takich CV jak Twoje jest tysiące. Do mojej pracy często składają CV i 95% jest identyczna, tak że nawet nie masz ochoty go czytać, bo masz wrażenie, że setki razy już widziałaś coś takiego. Jedna z dziewczyn przyniosła nam kolorowe CV (i to wcale nie były bardzo rzucające się w oczy kolory, ale po prostu na tle czarno-białych CV wyróżniające się) i mój pracodawca machinalnie wyjął je spomiędzy kupki setek CV. Po prostu dziewczyna się wyróżniła, jej CV zostało zauważone, została zaproszona na rozmowę. Bo jak pracodawca ma wybrać właśnie to Twoje jedno CV, skoro wszystkie łącznie z Twoim zlewają mu się w jedno?

Popieram, popieram, popieram. Sama piszę o tym jak ważna jest graficzna forma CV od chyba dwóch dni, ale tu mało kto chce słuchać takich rad... Mam wrażenie, że niektóre tu osoby już za bardzo przywykły do narzekania na bezrobocie aby chcieć cokolwiek zmienić...

Co do CV, do którego była skierowana Twoja wypowiedź. Myślę, że jakby właścicielka zmieniła to szare tło na jakieś delikatnie kolorowe (np. łososiowe, brązowe, błękitne) to od razu niewielkim kosztem CV dużo by zyskało

[cocobee]

Napisane przez invisible_01

Oczywiście przesada w żadną stronę nie jest dobra i "fikuśne" CV, na którym nie da się oka zawiesić na dłużej niż 10 sekund, bo razi, jest również złe, ale pomyśl sama - CV przychodzi na dane stanowisko setki i każde wygląda tak samo. Pracodawca nie będzie czytał każdego dokładnie, raczej na pewno przeczyta tylko kilka. Chyba, że go swoim zainteresujesz. Często samo to, że ktoś Twoje CV przeczytał i zauważył, to duży sukces, bo chyba każda z nas wie, jak często pozostają one bez odzewu. Gdybym była pracodawcą, to chciałabym mieć pracownika, który jest na swój sposób oryginalny, który czymś potrafi mnie zaintereseować. Miałam CV bardzo podobne do Twojego i nikt mnie na rozmowy nie zapraszał. Podrasowałam je jednak i dostałam pracę w wydawnictwie językowym, czyli zgodne z moim wykształceniem. Poszukiwali tylko 5 osób, CV złożyło setki. Pani prowadząca rekrutację powiedziała mi, że patrząc na moje CV od razu pomyślała, że jestem osobą kreatywną i że kogoś takiego właśnie potrzebuje.

oryginalność jest dobra kiedy pracodawca szuka kogoś do pracy względnie lub całkowicie twórczej. Jeżeli aplikujemy na stanowisko o charakterze statycznym, bez kontaktu z klientem lub obarczone jakąś monotonią pracy (księgowa) darujmy sobie naszą empatię w cv. jeżeli jesteśmy kreatywni to wyjdzie to w rozmowie, bo bystrze odpowiemy na nietuzinkowe pytanie nie związane z tematem rekrutacji. Oczywiście zawsze warto spróbować i zaskoczyć przyszłego pracodawcę jeżeli tracimy już nadzieję po n-tej rozmowie

[Bayje]

Napisane przez invisible_01

[...]Miałam CV bardzo podobne do Twojego i nikt mnie na rozmowy nie zapraszał. Podrasowałam je jednak i dostałam pracę w wydawnictwie językowym, czyli zgodne z moim wykształceniem. Poszukiwali tylko 5 osób, CV złożyło setki. Pani prowadząca rekrutację powiedziała mi, że patrząc na moje CV od razu pomyślała, że jestem osobą kreatywną i że kogoś takiego właśnie potrzebuje.[...]

Dobrze nakreśliłaś 'podobne' to nie jest 'takie samo' tylko u mnie problem polega w tym, że mnie zapraszają na rozmowy ale jeszcze nikt nie przyjął mnie i wątpie by to, że mnie nie przyjęli był problem w tym bo miałam takie CV.. bardziej, że ktoś inny im po prostu przypasował .


Gdyby tak patrzeć na tą wieczną oryginalność CV to ktoś mógłby bardzo zaszaleć i napisać do pracodawcy - CV przyniosę na rozmowę - nie będziecie żałować.

oryginalność jest dobra kiedy pracodawca szuka kogoś do pracy względnie lub całkowicie twórczej.

Dokładnie ja jestem takiego samego zdania. Jakbym składała CV do wielkiej korporacji to moje CV byłoby takie odpicowane, że wątpie bym je tutaj zamieściła. . W większym mieście wygląd CV ma jednak znaczenie ale tutaj na moim 'rynku' pracy wydaje mi się, że jest 'poprawne'.

[lotta_983]

A ja bym prosiła o to, żeby nam ktoś pokazał to niezłe CV, choćby na przykładzie z tych dostępnych w sieci. Bo co innego jak o czymś czytam, a co innego jak to widzę.

[Miss Saeki]

Napisane przez cocobee

oryginalność jest dobra kiedy pracodawca szuka kogoś do pracy względnie lub całkowicie twórczej. Jeżeli aplikujemy na stanowisko o charakterze statycznym, bez kontaktu z klientem lub obarczone jakąś monotonią pracy (księgowa) darujmy sobie naszą empatię w cv. jeżeli jesteśmy kreatywni to wyjdzie to w rozmowie, bo bystrze odpowiemy na nietuzinkowe pytanie nie związane z tematem rekrutacji. Oczywiście zawsze warto spróbować i zaskoczyć przyszłego pracodawcę jeżeli tracimy już nadzieję po n-tej rozmowie

Najpierw ktoś musi chcieć Cię zaprosić na rozmowę. I do tego potrzebne jest ciekawe CV. Żeby rekrutujący mógł powiedzieć "ta osoba może być ciekawa, porozmawiam z nią" i zaprosić Cię na rozmowę a nie wywalić aplikacji do kubła...

[Melissa86]

Napisane przez It must been love

No ale u mnie np. nie bardzo ma do siebie moje doswiadczenie, np. praca jako sędzia w lekkiej atl., gdy składam na stanowisko biurowe bądź do sklepu z odzieżą. Ale tak jak piszesz, nigdy nic nie wiadomo, nie przewidzi sie upodoban potencjalnego pracodawcy

Jeśli byłaś/jesteś sędzią w lekkiej atletyce tzn.,że potrafisz coś obiektywnie, bezstronnie i szczerze ocenić. Skąd wiesz,czy składając CV do sklepu odzieżowego nie będą akurat szukali osoby na stanowisko kierownika? I wtedy właśnie te cechy mogą zadecydować,że takie stanowisko Ci zaproponują.

Albo opieka nad dziećmi - nigdy nie wiadomo, kto będzie potrzebował opiekunki. Jeśli do danej pracy nie będziemy się nadawać, to może okaże się,że siostra rekrutera szuka właśnie opiekunki do swojego dziecka. ;] I tak dalej...

[Bayje]

Napisane przez lotta_983

A ja bym prosiła o to, żeby nam ktoś pokazał to niezłe CV, choćby na przykładzie z tych dostępnych w sieci. Bo co innego jak o czymś czytam, a co innego jak to widzę.

Będziesz musiała sobie kupić PROFESJONALNE CV na pracuj.pl .. wtedy się dowiesz jakie jest to niezłe CV.

[lotta_983]

Napisane przez Bayje

Będziesz musiała sobie kupić PROFESJONALNE CV na pracuj.pl .. wtedy się dowiesz jakie jest to niezłe CV.

Ja myślę, że jak będę jeszcze prosić jeszcze kilka stron to się doproszę

[invisible_01]

Ja nie mam CV z żadnej strony w sieci, zaprojektowałam je sama. Za najlepsze szablony trzeba płacić, a nie miałam na to ochoty

A, no i od razu mówię, że z racji mojego wieku interesującym CV nadrabiam niejako braki w doświadczeniu. No i w moim przypadku nigdy się jeszcze nie zdarzyło, żebym po rozmowie kwalifikacyjnej nie została zatrudniona, ale wielokrotnie się zdarzało, że nikt nie odpowiadał na moje CV. Nigdy jednak nie składałam (jeszcze ) CV do jakichś ogromnych firm. Od czegoś jednak trzeba zacząć.

[khloe]

A możesz nam pokazać??

[Bayje]

Nie znam jeszcze ze znajomych który by się 'przyznał' do kupionego CV więc obstawiam, że te kupione CV czasami można spotkać w sieci.

[lotta_983]

Dobra, to może nas chociaż jakoś nakierujcie, czy któreś z tych CV jest dobre?
http://przykladowecv.com.pl/

[Bayje]

Ja tak patrze na te CV i przy lekkim tuningu mojego cv z lekkim dydkiem mogłabym 3 zrobić i tak jakoś mi się najbardziej podoba.

(tylko to zdjęcie z dołu wywalić) - po co dwa zdjecia

Z resztą jak tak patrze na to CV to jaka to by musiała być mała czcionka by to wszystko pomieścić O_o.
Wydawało mi się, że ja mam bardzo dużo powywalane w CV O_o

[invisible_01]

Napisane przez lotta_983

Dobra, to może nas chociaż jakoś nakierujcie, czy któreś z tych CV jest dobre?
http://przykladowecv.com.pl/

Ja nie wiem, czy są dobre, nie jestem pracodawcą. Ale każde z nich się wyróżnia na swój sposób i moim zdaniem o to właśnie chodzi. Mnie się podoba pierwsze i trzecie.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Bayje

(tylko to zdjęcie z dołu wywalić) - po co dwa zdjecia

No to samo pomyślałam

[lotta_983]

Napisane przez Bayje

Ja tak patrze na te CV i przy lekkim tuningu mojego cv z lekkim dydkiem mogłabym 3 zrobić i tak jakoś mi się najbardziej podoba.

(tylko to zdjęcie z dołu wywalić) - po co dwa zdjecia

Z resztą jak tak patrze na to CV to jaka to by musiała być mała czcionka by to wszystko pomieścić O_o.
Wydawało mi się, że ja mam bardzo dużo powywalane w CV O_o

Właściwie to tylko kolory zmienić. I nagłówek.

[Myszka_83]

Napisane przez lotta_983

Dobra, to może nas chociaż jakoś nakierujcie, czy któreś z tych CV jest dobre?
http://przykladowecv.com.pl/

Według mnie te CV są ciekawe. Zwłaszcza to drugie i trzecie. Ciekawym pomysłem jest zamieszczenie loga pracodawcy w CV

[Bayje]

A co do zdjęć w CV to koleżanka z Pośrednictwa Pracy mi opowiadała, że ludzie to czasami nie znają chyba 'dobrego smaku' - jedna dziewczyna wrzuciła zdjęcie z dyskoteki w której mini .. raz z browarem w ręku...

ja bym musiała sobie wyskanować zdjęcie bo to teraźniejsze to się źle ze skanowało.

(+)

Z drugiej strony jak macie dwa imiona to te dwa imiona wpisujecie w CV ? bo ja np nie..

[lotta_983]

Napisane przez Myszka_83

Według mnie te CV są ciekawe. Zwłaszcza to drugie i trzecie. Ciekawym pomysłem jest zamieszczenie loga pracodawcy w CV

Robiłam tak i zwrócono mi uwagę, że to jest bezprawne.

Napisane przez Bayje

A co do zdjęć w CV to koleżanka z Pośrednictwa Pracy mi opowiadała, że ludzie to czasami nie znają chyba 'dobrego smaku' - jedna dziewczyna wrzuciła zdjęcie z dyskoteki w której mini .. raz z browarem w ręku...

ja bym musiała sobie wyskanować zdjęcie bo to teraźniejsze to się źle ze skanowało.

Może wysyłała aplikacje do jakiegoś browaru, albo na modelkę w reklamach...

[Myszka_83]

Napisane przez lotta_983

Robiłam tak i zwrócono mi uwagę, że to jest bezprawne

No właśnie też się zaczęłam nad tym zastanawiać czy tak można

[pumas]

Napisane przez lotta_983

Khloe liczy się wpasowanie w gust pracodawcy A to czego szuka pracodawca, to już jego indywidualna sprawa/upodobania/poglądy.

.

Dla mnie to jest konkluzja tego wątku. KAŻDY oczekuje czegoś innego. I to wszystko.

Napisane przez Flofferek

Pozwole sie doczepic wg mnie teraz jest trudniej odlozyc cos na przyszlosc, np. na przeprowadzke, wszystko drozeje, z praca coraz gorzej i jak ktos mowi, ze kiedys udalo mu sie zmienic miejsce zamieszkania to nie znaczy, ze obecnie tak by sie stalo.
Ja tez biore pod uwage przeprowadzke. Jednak patrzac po znajomych, ktorzy powyjezdzali - Warszawa, Wroclaw, Poznan, Krakow, no duze miasta, to prawie nikt z nich (poza jedna kolezanka) nie znalazl pracy, a siedza tam juz dobrych kilka miesiecy.
Jak ktos chce jakakolwiek prace i do takiej go wezma, to mozliwe, ze znajdzie, choc moja kolezanka dosc dlugo szukala (jest po studiach) i znalazla w kebabie, reszta nadal szuka
Nie ma co ukrywac jest cholernie ciezko. Owszem czasem trzeba zaryzykowac. Ja daje sobie czas do konca roku, a jak nie uda mi sie w mojej miescinie, trzeba bedzie chyba ruszac.
Ostatnio jestem w jakims dolku, desperacji i wysylam prawie na co sie da, niestety cisza, wysylam do Warszawy i mojego miasta. W stolicy wiadomo jest wiecej ogloszen, a u mnie dziennie pojawia sie kilka.

Owszem, wszystko podrożało, ale nie na tyle, by to odczuć w odkładaniu na przeprowadzkę, która tania nigdy nie była. Ale da się, kwestia wielu wyrzeczeń.

Co do znalezienia pracy w wielkim miescie: praca jakakolwiek ZAWSZE się znajdzie. I bede to mowic z uporem maniaka, bo mam tego przykłady obok siebie. Czy to kebab, czy to drukarnia i zmiany od 4:00 rano, czy to McDonald's, rozdawanie ulotek, call center, akwizycja, cokolwiek w tym stylu. Jeśli ktoś chce już coś lepszego, musi szukać uważniej. Także na tzw. zahaczenie się, nie widzę problemu, by zarobić 8 zł na godzinę i się utrzymać choćby w takim mieście jak Wrocław czy Łódź.

Napisane przez invisible_01

Nie obraź się, ale takich CV jak Twoje jest tysiące. Do mojej pracy często składają CV i 95% jest identyczna, tak że nawet nie masz ochoty go czytać, bo masz wrażenie, że setki razy już widziałaś coś takiego. Jedna z dziewczyn przyniosła nam kolorowe CV (i to wcale nie były bardzo rzucające się w oczy kolory, ale po prostu na tle czarno-białych CV wyróżniające się) i mój pracodawca machinalnie wyjął je spomiędzy kupki setek CV. Po prostu dziewczyna się wyróżniła, jej CV zostało zauważone, została zaproszona na rozmowę. Bo jak pracodawca ma wybrać właśnie to Twoje jedno CV, skoro wszystkie łącznie z Twoim zlewają mu się w jedno?

Trochę w tym prawdy jest.
Gdy dostaje sie setki CV na maila, to po pewnym czasie ma sie ich tak dosc, ze albo się ich w ogole nie otwiera, albo drukuje bez rzucenia okiem. Patrzy się wnikliwie na pierwszych kilkanascie, a gdy wsrod nich znajdzie się te, ktore potencjalnie nas zainteresowały zarówno profilem, jak i doświadczeniem, na reszte patrzy się mocno wybiórczo, szukając ewentualnych dodatkowych perełek do zaproszenia na rozmowę. Te pozostałę odrzucone CV wcale nie oznaczają, że są słabe, ale po prostu wypadły blado na tle konkurencji, co powoduje dyskwalifikacje i tzw. życiowy niefart i pecha. Tak bywa, nie ma co mowic i lamentowac, czemu nas chocby na rozmowe nie zaproszono - zawsze trzeba miec na uwadze, ze niestety ktoś mogł być duzo lepszy i dlatego nam nie dano szansy na prezentacje.

Napisane przez Miss Saeki

Najpierw ktoś musi chcieć Cię zaprosić na rozmowę. I do tego potrzebne jest ciekawe CV. Żeby rekrutujący mógł powiedzieć "ta osoba może być ciekawa, porozmawiam z nią" i zaprosić Cię na rozmowę a nie wywalić aplikacji do kubła...

Niestety tak.

[lotta_983]

Jak zacząć LM, żeby nie było oklepanych zdań w stylu:
-w nawiązaniu do ogłoszenia...
- bardzo zainteresowała mnie Państwa oferta pracy, ..
-prestiż jakim cieszy się Państwa firma, skłonił mnie...