Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[moniak85]

Napisane przez martikya

Cześć Dziewczyny
Moge do Was dołączyć?
Już kiedyś próbowałam tej diety, ale nietsety zabrakło silnej woli.
Teraz dostałam jakiegoś powera, ale nie wiem jak to będzie.
Przyjmijcie mnie do swojego grona, proszę

witamy
mi przybyło 1kg przez małe grzeszki

[magda_lena40]

Napisane przez martikya

Cześć Dziewczyny
Moge do Was dołączyć?
Już kiedyś próbowałam tej diety, ale nietsety zabrakło silnej woli.
Teraz dostałam jakiegoś powera, ale nie wiem jak to będzie.
Przyjmijcie mnie do swojego grona, proszę

Hej
Gratuluję wyniku z podpisu
To na dukanie Ci się udało czy jakimś innym sposobem ? No i powiedz coś więcej o tej poprzedniej przygodzie z dukanem-kiedy to było, ile Ci się udało zrzucić, czy coś wróciło i takie tam ?


Zobaczcie sobie na nowy dukanowy wątek, trytyty

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

Zobaczcie sobie na nowy dukanowy wątek, trytyty

a dalej dał ktoś link do ekspertek - czyt. do nas

[martikya]

[QUOTE=magda_lena40;303500 26]Hej
Gratuluję wyniku z podpisu
To na dukanie Ci się udało czy jakimś innym sposobem ? No i powiedz coś więcej o tej poprzedniej przygodzie z dukanem-kiedy to było, ile Ci się udało zrzucić, czy coś wróciło i takie tam ?

Prygode z Dukanem zaczęłam w tamtym roku. Ale zanim był Dukan stosowałam dietę MŻ i WR, czyli mniej żreć i więcej ruchu to było jakoś w kwietniu. Przez miesiąc schudłam 8 kg. Pózniej był koniec diety. Do połowy czerwca przytyłam 6 z 8 zrzuconych kilogramów. Czyli ważyłam 115. W lipcu, gdy moja waga znów osiągnęła poziom z kwietnia, czyli prawie 118 kg, postanowiłam znów zacząć sie odchudzać. Książke Dukana dostałam od znajomego. Odchudzałam sie nie do końca zgodnie z dietą. Były różne małe grzeszki ale był to czas wakacji, kiedy miałam bardzo dużo ruchu. Codziennie jezdziłam do pracy rowerem - 7km w jedną stronę. I tak schudłam do 98 kg. Niestety, chyba byłam zabardzo poddana euforii związanej z takim wynikiem i nawet nie wiem kiedy przestałam się odchudzać. Z 19 zrzuconych kilogramów, od września do grudnia przybyło mi 9. I tak się to ciągnęło aż do tegorocznych wakacji. Byłam w Niemczech w pracy. Pracowałam w hotelu i restauracji. Oszczędzałam na jedzeniu , bo gdybym jadła tyle co w Polsce to mało co kasy by zostało .Byłam ciągle w ruchu. Schudłam spowrotem do wagi 98. I teraz tyle właśnie ważę I postanowiłam wziąć się za siebie. Wiem, że ta dieta jest super. Wiele razy odchudzałam sie różnymi dietami i zawsze efekt jojo był straszny chudłam 5 kg a po zerwaniu diety tyłam 10. A z Dukanem jest inaczej Troszkę się rozpisałam

[magda_lena40]

Napisane przez moniak85

a dalej dał ktoś link do ekspertek - czyt. do nas

To dukanka jest, Gorzała, udziela się u nas niekiedy Ale mi chodzi o to wyżej Ale się tam wole nie odzywać, bo znowu będzie wojna

Napisane przez martikya

Hej
Gratuluję wyniku z podpisu
To na dukanie Ci się udało czy jakimś innym sposobem ? No i powiedz coś więcej o tej poprzedniej przygodzie z dukanem-kiedy to było, ile Ci się udało zrzucić, czy coś wróciło i takie tam ?

Prygode z Dukanem zaczęłam w tamtym roku. Ale zanim był Dukan stosowałam dietę MŻ i WR, czyli mniej żreć i więcej ruchu to było jakoś w kwietniu. Przez miesiąc schudłam 8 kg. Pózniej był koniec diety. Do połowy czerwca przytyłam 6 z 8 zrzuconych kilogramów. Czyli ważyłam 115. W lipcu, gdy moja waga znów osiągnęła poziom z kwietnia, czyli prawie 118 kg, postanowiłam znów zacząć sie odchudzać. Książke Dukana dostałam od znajomego. Odchudzałam sie nie do końca zgodnie z dietą. Były różne małe grzeszki ale był to czas wakacji, kiedy miałam bardzo dużo ruchu. Codziennie jezdziłam do pracy rowerem - 7km w jedną stronę. I tak schudłam do 98 kg. Niestety, chyba byłam zabardzo poddana euforii związanej z takim wynikiem i nawet nie wiem kiedy przestałam się odchudzać. Z 19 zrzuconych kilogramów, od września do grudnia przybyło mi 9. I tak się to ciągnęło aż do tegorocznych wakacji. Byłam w Niemczech w pracy. Pracowałam w hotelu i restauracji. Oszczędzałam na jedzeniu , bo gdybym jadła tyle co w Polsce to mało co kasy by zostało .Byłam ciągle w ruchu. Schudłam spowrotem do wagi 98. I teraz tyle właśnie ważę I postanowiłam wziąć się za siebie. Wiem, że ta dieta jest super. Wiele razy odchudzałam sie różnymi dietami i zawsze efekt jojo był straszny chudłam 5 kg a po zerwaniu diety tyłam 10. A z Dukanem jest inaczej Troszkę się rozpisałam

Widze że niezłe zawirowania miałaś
To trzymam kciuki, żeby sie tym razem udało do końca
Kiedy zaczynasz ?

[Achika]

moze i ja powinnam tu wrocic z laska i podkulonym ogonem, gdyz wrocilo mi juz 4 kilo ;/ co prawda diete stosowalam 1,5 roku temu- z 6 kilo wrocilo 4 ;/ no kurcze taka jestem na siebie zla i nie potrafie wziasc sie w garsc i wrocic na diete (

[martikya]

Zaczynam od dzis

[karolasek]

witam Dukanki! Dzięki magdalenie codziennie wsuwam owsiankęz otrąb owsianych na wodzie!
Więc chciałam się spytać kogoś z dużym doświadczeniem.
Bo wlasnie u Waszym wątku jakies 20 min temu przeczytałam, że szybciej się chudnie jedząc ciągle białko z mięsa ( więc już wiem, czemu schudlam tylko przez miesiac dukana 3 kg) Ja cagle jadlam serki 0% i twarogi 0% )
To pytanie :
Ile Wy razy dziennie jecie codziennie serki 0% i twarogi 0% ? Raz? A może raz na dwa dni? I codziennie jecie ryby i chude mięsko? Jakie?
Jeśli mogłabym liczyć na odpowiedź to byłabym bardzo wdzięczna. To znaczy, że od dzisiaj jestem na w 100% ŚWIADOMYM dukanie Już wszystko przestudiowałam o maizenie itp Plus od jutra kupuję karnet na fitness
Z góry dziękuję

[chillowa]

hej dziewczyny...trochę późno, ale mogę się dołączyć ?

[magda_lena40]

karolasek
Ale ja owsiankę jem na mleku Znaczy się no, pół szklanki wody i szklanka mleka

Co do mięsa, to na II fazie jadłam prawie codziennie, niekiedy też ryby. U mnie królowały udka z kurczaka nie żeby cały czas, ale często Ryby zazwyczaj tylko w piątki, głównie pstrągi. Jogurty tylko raz na jakiś czas jadłam, serków homo prawie wcale a twarogów raczej nie wychodziło mi więcej niż 4 kostki w tygodniu. No i wieśniaki oczywiście, też raz na kilka dni. Pod koniec II z nabiału używałam praktycznie tylko mleka, twarogi raz na jakiś czas, bo nie miałam na nie ochoty. Mięsa też jadłam mniej. Ale fakt faktem, przy jedzeniu mięsa odchudzanie było skuteczniejsze

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez chillowa

hej dziewczyny...trochę późno, ale mogę się dołączyć ?

cześć

[karolasek]

a możecie określić mniej więcej najczęstszy wasz posiłek?

[moniak85]

Napisane przez karolasek

a możecie określić mniej więcej najczęstszy wasz posiłek?

cycki

[1988anna]

Napisane przez karolasek

a możecie określić mniej więcej najczęstszy wasz posiłek?

udka na przeróżny sposób, jest mnóstwo blogów kulinarnyc więc jak szukasz inspiracji to wystarczy wpisać w google i po problemie

[magda_lena40]

Napisane przez 1988anna

udka na przeróżny sposób, jest mnóstwo blogów kulinarnyc więc jak szukasz inspiracji to wystarczy wpisać w google i po problemie

udka

[basia1978]

Witam, mam pytanie: zamierzam pozbyć się 5 kg, czy zastosowanie tylko I fazy i powolny porót do normalnego żywienia po 5-7 dniach będzie również skuteczny? Czy ta dieta działa tylko na kilkunastokilogramową nadwagę? Z góry dzięki za odpowiedzi .

[magda_lena40]

Napisane przez basia1978

Witam, mam pytanie: zamierzam pozbyć się 5 kg, czy zastosowanie tylko I fazy i powolny porót do normalnego żywienia po 5-7 dniach będzie również skuteczny? Czy ta dieta działa tylko na kilkunastokilogramową nadwagę? Z góry dzięki za odpowiedzi .

I fazę stosujesz tak długo jak wyliczy Ci test. Jeśli Twoja nadwaga jest niewielka albo jej wgl nie ma, to test Ci nic nie wyliczy.
Moim zdaniem stosowanie dukana dla zrzucenia kilku kilogramów nie jest dobrym pomysłem. Trzeba pamiętać, że to jest dieta na całe życie. Lepiej zastosuj MŻWR.

[1988anna]

Napisane przez magda_lena40

udka

tylko i wyłącznie udka, inna część ciała kurczaka mnie nie zadowala

[Fenris]

Napisane przez basia1978

Witam, mam pytanie: zamierzam pozbyć się 5 kg, czy zastosowanie tylko I fazy i powolny porót do normalnego żywienia po 5-7 dniach będzie również skuteczny? Czy ta dieta działa tylko na kilkunastokilogramową nadwagę? Z góry dzięki za odpowiedzi .

Nie rozumiem co znaczy Twój "powolny powrót" do normalnego żywienia, a poza tym dieta jest na całe życie. Nie ma sensu przechodzić na nią dla 5kg i jeśli będziesz jeść normalnie to wszystko wróci.

Wróciłam przed chwilą ze szkoły (siedziałam od 8:00) i umieeeeeeram. Ale może poćwiczę na orbitreku, sprawia mi to ogromną przyjemność. Szczególnie, że zostało mi parę odcinków serialu

Prawie nic dziś nie piłam

[basia1978]

Napisane przez magda_lena40

Lepiej zastosuj MŻWR.

hehe, próbowałam, 2 kilo w dół i nie wyrabiam z głodu, wcinam jeszcze więcej i następnie jest + 3 kilo

to nie dla mnie takie męki, wolałabym jednak te serki, kurczaki i jajka

[Fenris]

Właśnie, mam pomysła. Niektóre z nas leżą codziennie i oglądają jakieś seriale/filmy itp. Świetnym pomysłem byłoby zakupienie jakiegoś urządzenia (np. rowerka, stepperka, orbitreka) i ćwiczenie w trakcie oglądania, także łączenie przyjemnego z pożytecznym. Często piszecie, że się nie chce, a może to byłaby odpowiednia motywacja?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez basia1978

hehe, próbowałam, 2 kilo w dół i nie wyrabiam z głodu, wcinam jeszcze więcej i następnie jest + 3 kilo

to nie dla mnie takie męki, wolałabym jednak te serki, kurczaki i jajka

Mogę polecić Ci zdrową dietę, na której schudniesz (dla 5kg idealnie). Bo Dukan w takiej sytuacji chyba nie ma sensu...
Małe, ale częste posiłki (co 2-3h), dużo warzyw, dużo mięsa i ryb, wyeliminowanie ziemniaków/kaszy/ryżu, 2-3l wody dziennie, zero słodyczy i fast-foodów, owoce tylko do południa, zastąpienie oleju oliwą i używanie jej w minimalnych ilościach, przyjmowanie błonnika w tabletkach, zero pieczywa.
Na obiad np. pół talerza mięsa i pół talerza warzyw. Jeden posiłek to może być jabłko/jogurt/szklanka warzyw itp.
Dodatkowo pomogą oczywiście ćwiczenia. Chociażby długi spacer kilka razy w tygodniu.

[magda_lena40]

Napisane przez 1988anna

tylko i wyłącznie udka, inna część ciała kurczaka mnie nie zadowala

haha ja jeszcze akceptuje piersi ale nie "na sucho"

Napisane przez Fenris

Prawie nic dziś nie piłam

Też mam z tym znowu problem...

Napisane przez basia1978

hehe, próbowałam, 2 kilo w dół i nie wyrabiam z głodu, wcinam jeszcze więcej i następnie jest + 3 kilo
to nie dla mnie takie męki, wolałabym jednak te serki, kurczaki i jajka

W MŻ nie chodzi o to, żeby się głodzić czy ograniczać jakos bardzo kalorie, ale żeby jeść mniej niż do tej pory. Odrzuć słodycze, białe pieczywo na rzecz ciemnego, nie jedz smażonych na tłuszczu potraw, tylko gotowane, albo smażone na teflonie, zamień biały makaron i ryż na ciemny, jedz warzywa i owoce w rozsądnych ilościach, pij wodę, zieloną i czerwoną herbatę. I ćwicz.
Bo z Dukanem to jest tak jak Ci Fenris napisała, to jest dieta na całe życie. Zaczniesz jeść tak jak przed dietą to kg Ci wrócą.

Napisane przez Fenris

Właśnie, mam pomysła. Niektóre z nas leżą codziennie i oglądają jakieś seriale/filmy itp. Świetnym pomysłem byłoby zakupienie jakiegoś urządzenia (np. rowerka, stepperka, orbitreka) i ćwiczenie w trakcie oglądania, także łączenie przyjemnego z pożytecznym. Często piszecie, że się nie chce, a może to byłaby odpowiednia motywacja?

Dobry pomysł Tylko ja mam za dużo wydatków teraz (m.in. bardzo generalny remont całego piętra), nie chcę naciągać jeszcze rodziców na dodatkowe. A chętnie bym popedałowała Od jutra spróbuje się wziąć za te ćwiczenia ośmio-minutowe.

[Fenris]

Napisane przez magda_lena40

Dobry pomysł Tylko ja mam za dużo wydatków teraz (m.in. bardzo generalny remont całego piętra), nie chcę naciągać jeszcze rodziców na dodatkowe. A chętnie bym popedałowała Od jutra spróbuje się wziąć za te ćwiczenia ośmio-minutowe.

Zbieraj, zbieraj, bo rowerek już za 200zł (lub mniej) można dostać Może i nie jest taki wygodny jak te droższe, ale zawsze coś.

[1988anna]

ja od dziś zaczynam te 8minutowe ćwiczenia, na orbitreku też jeżdżę, choć przyznam, że nie mam teraz byt dużo czasu na to. Mam mnóstwo nauki, ale jakoś daję radę, no to nic, zdejmuję spódniczkę, zakładam spodenki i zabieram się za ćwiczenia, w innym wypadku nigdy nie będę miała ud takich o jakich marzę :P a od jutra jest aerobik w mojej wsi pierwsze 5 zajęć za darmo, a później 5zł za godzinę to sobie pohasam na zajęcia

[magda_lena40]

Napisane przez Fenris

Zbieraj, zbieraj, bo rowerek już za 200zł (lub mniej) można dostać Może i nie jest taki wygodny jak te droższe, ale zawsze coś.

teraz mi się jeszcze przypomniało, ze niedaleko mnie jest sklep z różnym sprzętem agt rtv i rożnymi takimi, do ćwiczeń tez maszyny są i to w dużo niższych cenach niż normalnie
może sobie zrobię przedwczesny prezent pod choinkę

[Fenris]

Napisane przez 1988anna

a od jutra jest aerobik w mojej wsi pierwsze 5 zajęć za darmo, a później 5zł za godzinę to sobie pohasam na zajęcia

Bardzo tanio Warto.

Napisane przez magda_lena40

teraz mi się jeszcze przypomniało, ze niedaleko mnie jest sklep z różnym sprzętem agt rtv i rożnymi takimi, do ćwiczeń tez maszyny są i to w dużo niższych cenach niż normalnie
może sobie zrobię przedwczesny prezent pod choinkę

Dobry pomysł

Ja jeszcze czekam po jedzonku (bo ponoć można ćwiczyć godzinę po jedzeniu) i wskakuję.

[szifra]

Witajcie, zamierzam od jutra rozpocząć, książki jeszcze nie mam ale zakupię na dniach. Póki co opierać się będę na informacjach od Was i teście. Wyszły mi 3 dni uderzeniówki więc raczej dam radę. Bardziej boję się o II fazę, a w zasadzie o jedzenie podczas rodzinnych i towarzyskich spotkań. O przyznawaniu się do diety nie ma mowy bo to w domu temat tabu. No nic, zrobię co się da Pewnie będę miała pytania, więc pozwólcie, że coś czasem zadam na forum. Póki co na jutro planuję
I 2 jajka z puszką tuńczyka+2 łyżki otrąb owsianych
II 2 kawałki fileta z limandy na parze + twaróg chudy
III wieśniak

No i woda oczywiście. Może być?

[Fenris]

Napisane przez szifra

Witajcie, zamierzam od jutra rozpocząć, książki jeszcze nie mam ale zakupię na dniach. Póki co opierać się będę na informacjach od Was i teście. Wyszły mi 3 dni uderzeniówki więc raczej dam radę. Bardziej boję się o II fazę, a w zasadzie o jedzenie podczas rodzinnych i towarzyskich spotkań. O przyznawaniu się do diety nie ma mowy bo to w domu temat tabu. No nic, zrobię co się da Pewnie będę miała pytania, więc pozwólcie, że coś czasem zadam na forum. Póki co na jutro planuję
I 2 jajka z puszką tuńczyka+2 łyżki otrąb owsianych
II 2 kawałki fileta z limandy na parze + twaróg chudy
III wieśniak

No i woda oczywiście. Może być?

Powinno być około 5 posiłków i dużo więcej jedzenia. Tutaj jemy jak najwięcej białka, bez ograniczeń.
Powodzenia. Przeczytaj pierwszą stronę wątku.
Wody ok 2l.
A na imprezach rodzinnych wybieraj tylko mięso i np. obieraj ze skóry albo warzywa jak będziesz na PW.

[magda_lena40]

Napisane przez szifra

Witajcie, zamierzam od jutra rozpocząć, książki jeszcze nie mam ale zakupię na dniach. Póki co opierać się będę na informacjach od Was i teście. Wyszły mi 3 dni uderzeniówki więc raczej dam radę. Bardziej boję się o II fazę, a w zasadzie o jedzenie podczas rodzinnych i towarzyskich spotkań. O przyznawaniu się do diety nie ma mowy bo to w domu temat tabu. No nic, zrobię co się da Pewnie będę miała pytania, więc pozwólcie, że coś czasem zadam na forum. Póki co na jutro planuję
I 2 jajka z puszką tuńczyka+2 łyżki otrąb owsianych
II 2 kawałki fileta z limandy na parze + twaróg chudy
III wieśniak

No i woda oczywiście. Może być?

Tą dietę raczej ciężko ukryć przed domownikami, bo jednak z wilu rzeczy rezygnujesz
Co do jadłospisu to też mi się wydaje, że za mało.
A powiedz coś o sobie, ile chcesz zrzucić, ile masz wzrostu i takie tam
Aa, i link do książki jest na pierwszej stronie wątku jakbyś chciała
Powodzenia

[paulinika]

Witajcie wieczorkowo!
Caly weekend zdychalam i to jak, w sumie przelezalam caly weekend. Pofolgowalam se musze cos z tym zrobic bo te nerwy mnie znowu doprowadza do 100 kilo a tak dobrze mi szlo;( ehhh

[chillowa]

Ale mi ochoty na te udka narobiłyście...oczywiście udka bez skóry?

ja mam jeszcze taki problem że z mięsa to tylko drób jem...żadnych ryb i czerwonego mięsa...a skoro nabiału nie można dużo to efekty też mniejsze będą...

mogłybyście mi coś podpowiedzieć? bo już nie wiem co mam jeść...a mam dużo mrożonych piersi z kurczaka w zamrażalniku