Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[uska000]

smutny dzis dzien;/ jutro ide na badania a potem do gina wiec odezwe sie wieczorkiem buziaki dobranoc

[Mijus]

Napisane przez neska22

Agatek ma net popsuty ale tez własnie chyba jej mąż mial przyjechac, nie?

A czy przypadkiem Agatek jutro nie wraca do szpitala?
Coś mi się kojarzy że miała iść 7

Napisane przez uska000

smutny dzis dzien;/ jutro ide na badania a potem do gina wiec odezwe sie wieczorkiem buziaki dobranoc

Życzę udanej wizyty

Ja też jutro do lekarza, byłam ostatnio 29 września więc jestem strasznie stęskniona widoku małej
Stresuje się bo nowy lekarz, no ale dam radę

[enjoye]

A robiłyście USG 3D/4D? warto?
Ja to jestem strasznie ciekawa płci, na ostatnim usg nie było nic widać,bo dzidzia zasłoniła się pępowinką , ale nawet mimo to,jakoś nie mam zaufania do określania płci przy zwykłym usg. Zbyt dużo znajomych mi osób miało źle przewidzianą płeć i na porodzie miały niespodziankę Dlatego zastanawiam się, czy na takim lepszym usg można to sprawdzić w 100%?

ps. A dziś maluszek miał 3 razy czkawkę :O

[renata:)]

Napisane przez Angelika_26

Dziewczyny nie musimy się martwić. Odpisała, że wszystko już dobrze. Przeszło jej. Nie włącza komputera , ponieważ leży sobie. Przesyła buziaczki za troske

ufff

Napisane przez uska000

smutny dzis dzien;/ jutro ide na badania a potem do gina wiec odezwe sie wieczorkiem buziaki dobranoc

kciuki za wizyte, ja tez dzisiaj ide mam nadzieje że z szyjką bedzie wszystko ok

Napisane przez enjoye

A robiłyście USG 3D/4D? warto?
Ja to jestem strasznie ciekawa płci, na ostatnim usg nie było nic widać,bo dzidzia zasłoniła się pępowinką , ale nawet mimo to,jakoś nie mam zaufania do określania płci przy zwykłym usg. Zbyt dużo znajomych mi osób miało źle przewidzianą płeć i na porodzie miały niespodziankę Dlatego zastanawiam się, czy na takim lepszym usg można to sprawdzić w 100%?

ps. A dziś maluszek miał 3 razy czkawkę :O

wg mnie warto mam piekne zdjęcie buźki mojej księżniczki

[dph]

Dzień Doberek Mamuśki

Ja miałam robione usg 4d ale w sumie to bardziej chodziło mi o sprawdzenie czy z dzieckiem ok bo na tym usg lekarz dokładnie posprawdzał wszystkie narządy i serce i sprawdzał to na 2d a na 4D pokazał nam małą może z 5 minut tzn próbował pokazać bo ona wstydliwa jest i się zakrywała rączkami

Agamili dobrze że już ok

U nas znowu dziś piękna pogoda chyba wypiorę pościel i powieszę na dworze zmykam budzić mojego śpiocha do szkoły nie piszcie jak szalone co będę miała mało do nadrabiania

[Mijus]

Dzień Dobry
Męża wyprawiłam do pracy i teraz bycze się z kawą przed kompem
Gabi fika w brzuchu a ja mam nadzieję, że będzie dziś u lekarza grzeczna i pokaże wszystko co trzeba
Zaczynam łapać stresa przed ginemCzy wszystko będzie ok, czy lekarz-mężczyzna będzie spoko ( generalnie zawsze chodziłam do babki) itd.
Zaraz lecę się ogarnąć tu i tam

[eliza1984]

Hej mamusie
Dziś mam wizytę u lekarza ale dopiero o 19.40,chyba że zadzwonie że moge wcześniej i jest miejsce bo mężulek jet w domu na zwolnieniu.Mam nadzieję że szyjka sie wydłużyła i już nie będę musiała leżeć,a tego badanie nie będę robiła przeciwciała anty Rh bo skoro ja mam + i mąż też to po co.Powiem że sie nie wyrobiłam i czy muszę jednak zrobić.Mam nadzieję że mnie nie pogoni. Idę zjeść śniadanko do łóżeczka bo teraz tylko tam jem

[inutil]

Dzień dobry poweekendowo

Idę nadrabiać

doczytałam tylko, że agacia dostała pierścionek zaręczynowy. GRATULUJĘ

[BebiBebi]

Napisane przez enjoye

A robiłyście USG 3D/4D? warto?
Ja to jestem strasznie ciekawa płci, na ostatnim usg nie było nic widać,bo dzidzia zasłoniła się pępowinką , ale nawet mimo to,jakoś nie mam zaufania do określania płci przy zwykłym usg. Zbyt dużo znajomych mi osób miało źle przewidzianą płeć i na porodzie miały niespodziankę Dlatego zastanawiam się, czy na takim lepszym usg można to sprawdzić w 100%?

ps. A dziś maluszek miał 3 razy czkawkę :O

ja mam piękne zdjęcie pipuchy z obrazu 2d

Witajcie mamuśki!
Ja dzisiaj jadę do miasta, jakieś małe zakupy dla Julci jeszcze zrobię i spotkam się z koleżanką ze szkolnych lat
miłego dnia

[agacia_cz]

witam wszystkie mamy
zaczynamy dziś 27tc
końca remontu w domu nie widać a mnie oraz bardziej boli kręgosłup
syf w domu aż wstyd

[mala_stopka]

hej laseczki

widzę, ze dzisiaj spokojnie od rana...
a mi dzisiaj wszystkie sprzęty odmawiają współpracy
najpierw suszaarka.... potem auto nie chciało odpalić i musiałam cudować, ledwo zdążyłam Igę zawieźć do przedszkola a teraz komp... pocytowałam sobie ładnie, poszłam zrobić herbatkę a on mi się wyłączył cham jeden i wszystko poszło w cho..lere
ciekawe co będzie dalej....

Aga dobrze, ze już wszystko dobrze...uffff
i śliczny pokoik Mili

kciuki za dzisiejsze wizyty

jesli chodzi o wielkość brzucha w drugiej ciąży to u mnie też się potwierdza, ze w drugiej jest o wieeeeele większy, teraz mam taki jak z Igą pod koniec w 9 miesiącu, i też szybko było widać już pod koniec drugiego zaczął się pojawiać,a z Igulcem to tak pod koniec piątego dopiero...
no i teraz mam juz 12kg na plusie, a z Igą przytyłam w całej ciąży 9kg

ale mi brzucho podskakuje, mała ma mega czkawkę

[inutil]

No to doczytałam...

Sobota minęła nam szybko, cały dzień coś się działo. A wczoraj byliśmy w Gdańsku w Ikei. Głównie po komody dla małego. Kupiliśmy dwie do tego kupiłam kocyk, paczkę 10 małych ręczniczków i lampkę. Widzę, że był temat lampek poruszany, ja chciałam gwiazdkę, ale tż wybrał żuka, to się nie kłóciłam, żeby nie było, że sama wszystko wybieram Ale żuk na ścianie wygląda ok

Wiem, że był temat poruszany prania, ale zapytam. Bo mamy komody (jedna już złożona) i mogę zacząć prać Jak mam sporo białych ciuszków to prać je w 60 stopniach?? kurde, ja w praniu kiepska jestem i w razie czego mogę do nich dodać takie pastelowe? (żółte, jasno-zielone czy jasno-niebieskie??

Aaa, moja znajoma urodziła w środę córeczkę. I wiecie co.. teraz nie wiem co o tym wszystkim (ciuszkach) myśleć. Mała ma 57cm, koleżanka nie miała wcale małych ciuszków (na 50cm, na 56 troszeczkę) I jak ubrała małą w te 56cm to ta się topiła w nich, rękawki podwinięte kilka razy, nogi wcale w nogawkch, bo za długie. Zawiozłam jej moje na 50cm (mama pokupowała na początku kilka takich małych)i te nawet niektóre za duże - w kaftanikach na 50cm musiała podwijać rękawki...

Domyślam się, że to małe to może na 2-3 tygodnie, potem te na 56 będą ok... Ale nie wyobrażam sobie ubierać takiego malucha w ciuszki na 62cm.

jak przeczytałam, że Aga miałaś takie skurcze to aż mi się gorąco zrobiło. Dobrze, że jest ok. Ciekawe co to było...No i pokoik dla Milenki mi się bardzo podobają łóżka takie u góry a na dole miejsce do zabaw... chciałabym kiedyś tak dla małego zrobić ale to jeszcze kilka lat
Mijus super, że już na swoim
likas trzymam kciuki, żebyś szybko do domu wróciła
BebiBebi wątek super, zaraz zajrzę czy już jest i jakby co to pokażę co kupiliśmy w Ikei
ultraradiola nie wiem czy dałabym radę teraz gdyby tż dostał pracę i musiał wyjeżdżać na delegacje jakieś. Przytulam

[agacia_cz]

proponuję prać w temp 40 st i oczywiście pastele dorzucić do białych

[inutil]

Założyłam w klubie wątek kącików dziecięcych możemy tam pokazać już urządzone kąty

[anankee]

odebrałam wyniki toxo. Mam IgG ujemny i IgM ujemny. Czyli nie miałam styczności z toksoplazmozą i obecnie też nie choruję, za to muszę uważać żeby się teraz nie zarazić

[inutil]

Napisane przez agacia_cz

proponuję prać w temp 40 st i oczywiście pastele dorzucić do białych

ok, dzięki myślałam, że dziecięce powinno się wybrać w wyższej właśnie temperaturze. A ja raczej (poza ręcznikami) nie używam wyższych temperatur nawet nie wiem do czego służy program na 90 stopni :brzyda l:

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez anankee

odebrałam wyniki toxo. Mam IgG ujemny i IgM ujemny. Czyli nie miałam styczności z toksoplazmozą i obecnie też nie choruję, za to muszę uważać żeby się teraz nie zarazić

ja też tak miałam. A robiłaś drugi raz czy pierwsze badania? Bo ja robiłam na początku ciąży toxo
Jak się czujesz z pessarem? Odpoczywasz? I jak noga tż?

[neska22]

czesc

Kciuki za dzisiejsze wizyty

Inutil ja bym prała w 40 max.... no i jasne dorzuc spokojnie....

[bambusiek]

Napisane przez renata:)

bambusiek ja bym kupiła jakies kubeczki- moje malutkie kuzynki (mam4) to uwielbiały

Napisane przez Angelika_26

Dziewczyny nie musimy się martwić. Odpisała, że wszystko już dobrze. Przeszło jej. Nie włącza komputera , ponieważ leży sobie. Przesyła buziaczki za troske

Uff

Napisane przez enjoye

A robiłyście USG 3D/4D? warto?
Ja to jestem strasznie ciekawa płci, na ostatnim usg nie było nic widać,bo dzidzia zasłoniła się pępowinką , ale nawet mimo to,jakoś nie mam zaufania do określania płci przy zwykłym usg. Zbyt dużo znajomych mi osób miało źle przewidzianą płeć i na porodzie miały niespodziankę Dlatego zastanawiam się, czy na takim lepszym usg można to sprawdzić w 100%?

Ja niestety spotkałam się, że na usg 3/4D też są pomyłki, i to u różnych lekarzy

Nam już jakoś przestało zależeć na poznaniu płci
_________________________ ________
Dzień dobry

Byłam z mamą na zakupach w lumpku. Dla bobo nie mam nic, dla siebie sukienkę (na po ciąży), jakieś 2 bluzeczki i spodnie ciążowe (na kancik z takiego cieplejszego materiału)

Odpocznę trochę i lecę na ostatnie zakupy spożywcze, bo dzisiaj mamy gościa

[agacia_cz]

jeśli masz taki z lumpka to wypierz w 60 st, ale generalnie takie delikatne tkaniny pierze się w 40 st zresztą looknij sobie na metki będziesz miała pewność

[annyonne]

Witam

12 stron?! Nie dam rady nadrobić choćbym chciała....

Zastanawiałyście się może nad szczepionkami tzn. nad ich ewentualną szkodliwością (duża zawartość rtęci)? Tu jest fragment wywiadu z dr Marią Majewską http://www.reedukacja.pl/default.asp...=327&subpage=0 A tutaj temat jest obszernie opisany (ale ostrzegam tylko dla wytrwałych ) http://www.autyzm-szczepienia.eu/upl...5D%20adobe.pdf

Jeśli się nie mylę obecnie (chyba od 2010r.) można samodzielnie podjąć decyzję czy szczepić dziecko, jeśli tak to na co i kiedy ale czy warto podejmować ryzyko? Czy na polskim rynku są szczepionki bez rtęci które można indywidualnie wykupić? Kurcze mam mętlik po tym artykule...

[bambusiek]

Ja wszystkie ciuszki dziecięce piorę w takim programie "codziennym", ale temp. podkręcam do 50'C
Jakoś koniec grudnia, początek stycznia ew. przepiorę jeszcze raz, ale jak na razie nic się nie zakurzyło, więc nie wiem czy jest sens

[anankee]

inutil, ja robiłam dopiero pierwszy raz teraz. Nie wiem czy mi za jakiś miesiąc może da jeszcze skierowanie, żeby mieć pewność przed samym porodem że się nie zaraziłam

ja w miarę ok, idę dziś na wizytę (miałam iść w piatek, ale nie przyjmował). Mam nadzieję że pessarek trzyma i szyjka się nie skraca.
Tż coraz lepiej dzięki za zainteresowanie

[inutil]

Napisane przez bambusiek

Ja wszystkie ciuszki dziecięce piorę w takim programie "codziennym", ale temp. podkręcam do 50'C
Jakoś koniec grudnia, początek stycznia ew. przepiorę jeszcze raz, ale jak na razie nic się nie zakurzyło, więc nie wiem czy jest sens

no to idę posprawdzam i będę prać, chodzi głównie o bodziaki

Ale jak większość białych to proszku do białych będę prać o kurde, teraz sobie uświadamiam jaka ja ciemna w temacie prania. A może dołożę nasze białe i same białe wypiorę w dzieciowym proszku hihi, ale problem mam od rana

Napisane przez anankee

inutil, ja robiłam dopiero pierwszy raz teraz. Nie wiem czy mi za jakiś miesiąc może da jeszcze skierowanie, żeby mieć pewność przed samym porodem że się nie zaraziłam

ja w miarę ok, idę dziś na wizytę (miałam iść w piatek, ale nie przyjmował). Mam nadzieję że pessarek trzyma i szyjka się nie skraca.
Tż coraz lepiej dzięki za zainteresowanie

to dobrze, że lepiej
ja robiłam na samym początku ciąży i gdzieś czytałam, że powinno się zrobić pod koniec ciąży jeśli oba wyszły ujemne, ale lekarz nic nie mówił na razie.

[staraupa]

Napisane przez inutil

Wiem, że był temat poruszany prania, ale zapytam. Bo mamy komody (jedna już złożona) i mogę zacząć prać Jak mam sporo białych ciuszków to prać je w 60 stopniach?? kurde, ja w praniu kiepska jestem i w razie czego mogę do nich dodać takie pastelowe? (żółte, jasno-zielone czy jasno-niebieskie??

Ja prałam dzieciowe rzeczy w 60 stopniach, może dlatego że sporo miałam używanych i jakoś lepiej się czułam w wyższej temperaturze muszę przyznać że wyprały się bardzo dobrze, nic się nie pokurczyło i czuję że są naprawdę świeże więc sama nie wiem oczywiście prałam białe + pastele wszystkie i nic nie farbowało!

dziewczyny mam pytanie, od wczoraj moje dzidzi strasznie szaleje, ale tak jak nigdy, w nocy spać nie mogłam, to takie ruchy że aż mi sprawia ból i prawie wogóle nie odpuszcza. Martwię się trochę, czy to normalne? Przyznam że wczoraj pojadłam duuużo słodkiego może to od tego?? co myślicie...
miłego dnia!!
AgaMill ale mnie wczoraj zestresowałaś, dobrze że ok!! ale cisza tu bez Agatka i Zośkasamośka nic się chyba nie odzywa!

[renata:)]

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamy
zaczynamy dziś 27tc
końca remontu w domu nie widać a mnie oraz bardziej boli kręgosłup
syf w domu aż wstyd

gratulacje 27tyg! my jutro juz31

Napisane przez Mijus

Dzień Dobry
Męża wyprawiłam do pracy i teraz bycze się z kawą przed kompem
Gabi fika w brzuchu a ja mam nadzieję, że będzie dziś u lekarza grzeczna i pokaże wszystko co trzeba
Zaczynam łapać stresa przed ginemCzy wszystko będzie ok, czy lekarz-mężczyzna będzie spoko ( generalnie zawsze chodziłam do babki) itd.
Zaraz lecę się ogarnąć tu i tam

przeczytałam twojego posta i sobie cappucino strzeliłamhaha zainspirowałaś mnie pychotka

Napisane przez inutil

No to doczytałam...

Sobota minęła nam szybko, cały dzień coś się działo. A wczoraj byliśmy w Gdańsku w Ikei. Głównie po komody dla małego. Kupiliśmy dwie do tego kupiłam kocyk, paczkę 10 małych ręczniczków i lampkę. Widzę, że był temat lampek poruszany, ja chciałam gwiazdkę, ale tż wybrał żuka, to się nie kłóciłam, żeby nie było, że sama wszystko wybieram Ale żuk na ścianie wygląda ok

Wiem, że był temat poruszany prania, ale zapytam. Bo mamy komody (jedna już złożona) i mogę zacząć prać Jak mam sporo białych ciuszków to prać je w 60 stopniach?? kurde, ja w praniu kiepska jestem i w razie czego mogę do nich dodać takie pastelowe? (żółte, jasno-zielone czy jasno-niebieskie??

Aaa, moja znajoma urodziła w środę córeczkę. I wiecie co.. teraz nie wiem co o tym wszystkim (ciuszkach) myśleć. Mała ma 57cm, koleżanka nie miała wcale małych ciuszków (na 50cm, na 56 troszeczkę) I jak ubrała małą w te 56cm to ta się topiła w nich, rękawki podwinięte kilka razy, nogi wcale w nogawkch, bo za długie. Zawiozłam jej moje na 50cm (mama pokupowała na początku kilka takich małych)i te nawet niektóre za duże - w kaftanikach na 50cm musiała podwijać rękawki...

Domyślam się, że to małe to może na 2-3 tygodnie, potem te na 56 będą ok... Ale nie wyobrażam sobie ubierać takiego malucha w ciuszki na 62cm.

jak przeczytałam, że Aga miałaś takie skurcze to aż mi się gorąco zrobiło. Dobrze, że jest ok. Ciekawe co to było...No i pokoik dla Milenki mi się bardzo podobają łóżka takie u góry a na dole miejsce do zabaw... chciałabym kiedyś tak dla małego zrobić ale to jeszcze kilka lat
Mijus super, że już na swoim
likas trzymam kciuki, żebyś szybko do domu wróciła
BebiBebi wątek super, zaraz zajrzę czy już jest i jakby co to pokażę co kupiliśmy w Ikei
ultraradiola nie wiem czy dałabym radę teraz gdyby tż dostał pracę i musiał wyjeżdżać na delegacje jakieś. Przytulam

oo jakie zakupki!! ja prałam w 40stopniach wczoraj pierwsza faza różowych
jejku to rzeczywiście problem z ciuszkami...jak popodliczam wszystko to napisze ile czego mam (zbieranina od3mamuś-mniej więcej powinno się zgadzać) niektóre ciuszki mam właśnie takie maluśkie ale najwięcej tych56/62a skarpeteczkek tak maleńkich nigdy nie wiedziałam

Napisane przez anankee

odebrałam wyniki toxo. Mam IgG ujemny i IgM ujemny. Czyli nie miałam styczności z toksoplazmozą i obecnie też nie choruję, za to muszę uważać żeby się teraz nie zarazić

mam to samo, teraz będę miała po raz trzeci toxo i po raz drugi cytomegalię...oby było ok wszystko miałam obydwa badania ujemne więc trzeba było uważać ale w przypadku cytomegalii nie wiadomo nawet jak

[kropeczka1984]

Napisane przez Angelika_26

Dziewczyny nie musimy się martwić. Odpisała, że wszystko już dobrze. Przeszło jej. Nie włącza komputera , ponieważ leży sobie. Przesyła buziaczki za troske

Oj to dobrze, że wszystko w porządku

Napisane przez inutil

Aaa, moja znajoma urodziła w środę córeczkę. I wiecie co.. teraz nie wiem co o tym wszystkim (ciuszkach) myśleć. Mała ma 57cm, koleżanka nie miała wcale małych ciuszków (na 50cm, na 56 troszeczkę) I jak ubrała małą w te 56cm to ta się topiła w nich, rękawki podwinięte kilka razy, nogi wcale w nogawkch, bo za długie. Zawiozłam jej moje na 50cm (mama pokupowała na początku kilka takich małych)i te nawet niektóre za duże - w kaftanikach na 50cm musiała podwijać rękawki...

Domyślam się, że to małe to może na 2-3 tygodnie, potem te na 56 będą ok... Ale nie wyobrażam sobie ubierać takiego malucha w ciuszki na 62cm.

Rozmiary rozmiarami, ale jak moja szefowa rodziła synka, to mówi, że lekarze go zmierzyli i wyszło im, że mały miał jakieś 52 cm, a jeden do drugiego powiedział: "Wpisz mu 56 cm, dodajmy mu, bo chłopakiem jest"
Mi siostra mówi, żebym nie kupowała ubranek na 56, bo jej córka urodziła się i miała od razu 59cm, więc ubierała ją w 62. Ale jej mąż jest strasznie wysoki, a my mamy po 170cm, 180 cm wzrostu, więc giganta nie oczekuję Dostałam kilka kaftaników na 56 i chyba mam parę śpiochów w tym rozmiarze. Jak już będę wszystko prała, to muszę jakieś komplety z tego potworzyć i w razie czego coś dokupię. jak dokupię 2-3 pary śpiochów czy pajaców, to majątku nie wydam a będę się lepiej czuła

Napisane przez anankee

odebrałam wyniki toxo. Mam IgG ujemny i IgM ujemny. Czyli nie miałam styczności z toksoplazmozą i obecnie też nie choruję, za to muszę uważać żeby się teraz nie zarazić

Dokładnie takie same miałam wyniki na początku ciąży. Przed następną wizytą muszę powtórzyć i też na siebie uważać

Napisane przez agacia_cz

jeśli masz taki z lumpka to wypierz w 60 st, ale generalnie takie delikatne tkaniny pierze się w 40 st zresztą looknij sobie na metki będziesz miała pewność

Właśnie też miałam pytać, jak prać ubranka Ale myślę, że chyba na pierwszy raz wszystkie upiorę w 60 stopniach. Nieważne czy z lumpka, ze sklepu czy od koleżanki. Lumpkowe są pryskane jakimiś środkami, a ze sklepu to też różnych środków się używa. Więc chyba wszystkie na pierwszy raz upiorę w 60 stopniach, no chyba, że będę miała coś w intensywnych kolorach, to wezmę na 40.

[inutil]

A my mamy już 32 tc i VIII miesiąc

Wczoraj po powrocie z Ikei (cały dzień na nogach), bo wjechaliśmy jeszcze do Fashion hause w Gdańsku, jak wracaliśmy to podbrzusze bolało - jak na @, wzięłam nospę forte, ale w nocy przy przebudzeniu czułam cały czas, rano to samo. Musę trochę przystopować, bo teraz to już różnie może być...

Zła byłam bo kiedyś był tam sklep Drewexu (jeśli dobrze pamiętam) i łóżeczka, pościele i takie tam w fajnych wyprzedażowych cenach. A tu go zamknęli i nie ma, ale tż buty sobie kupił chociaż.

[bambusiek]

Napisane przez inutil

no to idę posprawdzam i będę prać, chodzi głównie o bodziaki

Ale jak większość białych to proszku do białych będę prać o kurde, teraz sobie uświadamiam jaka ja ciemna w temacie prania. A może dołożę nasze białe i same białe wypiorę w dzieciowym proszku hihi, ale problem mam od rana

Be zproblemu możesz dołożyć do dzieciowego proszku wasze
Ten proszek po prostu jest delikatniejszy niż normalne. Koleżanka mi mówiła, że ona nie prała w dzieciowym, tylko zamiast normalnego płynu lała jakiś sensitive i na jedno wychodziło.

My mamy 90% ciuszków bezpłciowych tzn. biel, krem, pistacja i inne pastele z różu, to chyba jeden pajac tylko, a niebieskich więcej, tyle, że nawet jak będzie dziewczynka, to w błękit ją bez oporów ubiorę, gorzej chłopca w róż

[inutil]

Napisane przez kropeczka1984

Rozmiary rozmiarami, ale jak moja szefowa rodziła synka, to mówi, że lekarze go zmierzyli i wyszło im, że mały miał jakieś 52 cm, a jeden do drugiego powiedział: "Wpisz mu 56 cm, dodajmy mu, bo chłopakiem jest"
Mi siostra mówi, żebym nie kupowała ubranek na 56, bo jej córka urodziła się i miała od razu 59cm, więc ubierała ją w 62. Ale jej mąż jest strasznie wysoki, a my mamy po 170cm, 180 cm wzrostu, więc giganta nie oczekuję Dostałam kilka kaftaników na 56 i chyba mam parę śpiochów w tym rozmiarze. Jak już będę wszystko prała, to muszę jakieś komplety z tego potworzyć i w razie czego coś dokupię. jak dokupię 2-3 pary śpiochów czy pajaców, to majątku nie wydam a będę się lepiej czuła

heh, nieźle z szefową...

Ja poproszę mamę, żeby w lumpach pokupowała trochę malutkich jeszcze, tam gdzie ona chodzi są tanioszki naprawdę i to dużo i sporo nowych (dziecięcy lumpik), za 1,50 czy 2zł czy 3zł (bo takie ceny są bodziaków i śpioszków) to można mieć kilka par, nawet jak nie wykorzystam, to zrobię paczkę i na allegro sprzedam, nowych w sklepie nie mam zamiaru takich malutkich kupować

A nie chcę ubierać malucha w sporo za duże rzeczy. My też nie taky wysocy - ja mała 160 (w kapeluszu) a tż 185cm, zobaczymy jaki maluch wyjdzie

[agacia_cz]

jeśli chodzi o bolesne ruchy dzidka to też takie miewam moja mała też nocny marek