Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[19monisia89]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i od razu jaka zadowolona

zdziwiona?



i jestem w dooomu! poodkurzałam, zmyje naczynia i siadam do angielskiego..

Mia, Kochana masz może gdzieś zakres materiału na PETa?


a za 2 tyg. mam znowu szkołę.. ale sobotnie wykłady sobie odpuszczam na rzecz zarobku
przenosimy nasz dzial do innego budynku, a ze płacą więcej, to warto skorzystać

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez 19monisia89

zdziwiona?

no skąd

Napisane przez 19monisia89

a za 2 tyg. mam znowu szkołę.. ale sobotnie wykłady sobie odpuszczam na rzecz zarobku
przenosimy nasz dzial do innego budynku, a ze płacą więcej, to warto skorzystać

zawsze to dodatkowy grosz

[_owieczka_]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

to czeka Cię sporo nauki . Tyle się ustaw przewinęło przez studia i trzeba było je znać szczegółowo, a one ciągle się zmieniają

Bardzo dużo A prawo finansowe to mój słaby punkt. ja z podatkami nie miałam nigdy nic wspólnego, więc czy na wykładach, czy na ćwiczeniach ciężko mi zrozumieć o czym w ogóle do mnie gadają

Napisane przez zytka26

ciekawe ciekawe co studiujesz?
też mam do ściągnięcia 2 ustawy ale nie wiem jakie bo zjazdy mam tak rzadko, że nie pamiętam przedmiotu

Administrację
Też bym tak chciała...

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

administracja chyba rządzi (tak mi się wydaje że kilka dziewczyn na naszym wątku jest)

Ja póki co kojarzę tylko Ciebie

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez _owieczka_

Ja póki co kojarzę tylko Ciebie

kiedyś chyba też ktoś był jeszcze (a może to nie na tym wątku )

[anuleczek19]

Mykam dalej grzac sie pod kołdrę później tu znów zajrzę

[19monisia89]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

no skąd


zawsze to dodatkowy grosz

szczególnie przed świętami..

kurde, TŻ ma teraz przez 3 tyg. drugie zmiany

[zytka26]

Owieczka ja tam w sumie administrację lubię podatkowe miałam na 2gim roku roku, ale babe taka "głupią" ze szoka zjazdy chciałabym mieć w sumie częściej bo fajni ludzie i tylko na zjazdach się widzimy i czasem tęskno

[_owieczka_]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

kiedyś chyba też ktoś był jeszcze (a może to nie na tym wątku )

No może i był, ale ja nie bardzo kojarzę Wydaje mi się, że więcej jest na wątku studentek pedagogiki

Na razie uciekam, siedzę tyle godzin przed kompem, że oczy mi już nawalają. Muszę zrobić sobie przerwę. Idę na tv

Będę później

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez _owieczka_

Na razie uciekam, siedzę tyle godzin przed kompem, że oczy mi już nawalają. Muszę zrobić sobie przerwę. Idę na tv

ja o 18 dopiero zarzucę TV na pierwszą miłość . A teraz piję kawę i czekam na TŻ-ta

[zytka26]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ja o 18 dopiero zarzucę TV na pierwszą miłość . A teraz piję kawę i czekam na TŻ-ta

TŻ dziś nie wraca do Lublina więc ja o 18 Pierwsz miłośc, potem Barwy szczęscia, M jak miłośc (dziś śmierć Hanki) i nagrywanie Zaklinacz dusz, potem już 22 i spać... ciekawy wieczór mnie czeka

[19monisia89]

Napisane przez zytka26

TŻ dziś nie wraca do Lublina więc ja o 18 Pierwsz miłośc, potem Barwy szczęscia, M jak miłośc (dziś śmierć Hanki) i nagrywanie Zaklinacz dusz, potem już 22 i spać... ciekawy wieczór mnie czeka

oo to prawie jak u mnie
tylko w między czasie jeszcze zrobię pizzę i chociaż troche ogarnę angielski

a właśnie tak pomyślałam./ (Wasze rozmowy i domkach mnie natchnęły )
niedługo znajomi przeprowadzają się do domku i mają robić parapetówkę.. macie jakis pomysł na prezent?

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

niedługo znajomi przeprowadzają się do domku i mają robić parapetówkę.. macie jakis pomysł na prezent?

Może ładny wazon na kwiaty, albo obraz, na pewno coś co się przyda w kupowaniu prezentów nigdy nie byłam dobra

[19monisia89]

Napisane przez zytka26

Może ładny wazon na kwiaty, albo obraz, na pewno coś co się przyda w kupowaniu prezentów nigdy nie byłam dobra

hmmm tak myslałam, żeby poprosić chłopaka ode mnie z miejsc., żeby namalował mi portret ze zdjęcia ;] (ich slubnego) i moze to w jakąś ładną ramkę?

[melleczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

co wybraliście?

prawdopodobnie ten.
jest jeszcze jeden w kolorze bialo zlotym ale ten jest troszke tanszy no i jezeli beda rozowe dekoracje to ten bardziej pasuje
problem jest taki ze facet jest z pod wadowic czyli dokladnie 98 km od nas. do tego doliczyc 30 km na sale weselna to daje 128km. odjac 50km bo do 50km je4st dojazd gratis to jest 78km x 2 = 156km i 2zl za kilometr to jest 300zl dodatkowo:/

[zytka26]

Monisia bardzo fajny pomysł albo jakąś karykaturkę z ich zdjęcia ślubnego

Melleczka super autko, nam też się takim marzy pojechanie do ślubu, na targach za 2tyg będę szukać może też jakieś oferty z LBN będą

[melleczka]

Napisane przez zytka26

Melleczka super autko, nam też się takim marzy pojechanie do ślubu, na targach za 2tyg będę szukać może też jakieś oferty z LBN będą

super ale drogo:/ bo 1000zl samo wynajecie. z tym ze bez ograniczen czasowych. czyli w naszym wypadku by to bylo 1300zl:/ to jest bardzo duzo i sie musimy porzadnie zastanowic...

[zytka26]

Napisane przez melleczka

super ale drogo:/ bo 1000zl samo wynajecie. z tym ze bez ograniczen czasowych. czyli w naszym wypadku by to bylo 1300zl:/ to jest bardzo duzo i sie musimy porzadnie zastanowic...

Dużo dużo, widziałam oferty w Lublinie takie auta 600zl za 3 godziny a potem jakaś dopłata. niestety to kosztuje. też się zastanawiamy w sumie jeszcze, zależy od budżetu jakim będziemy dysponować

[aleksmaslanka]

Napisane przez melleczka

super ale drogo:/ bo 1000zl samo wynajecie. z tym ze bez ograniczen czasowych. czyli w naszym wypadku by to bylo 1300zl:/ to jest bardzo duzo i sie musimy porzadnie zastanowic...

to rzeczywiscie dość sporo.

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

[melleczka]

Napisane przez zytka26

Dużo dużo, widziałam oferty w Lublinie takie auta 600zl za 3 godziny a potem jakaś dopłata. niestety to kosztuje. też się zastanawiamy w sumie jeszcze, zależy od budżetu jakim będziemy dysponować

to baaardzo tanio jak za takie auto... u nas za 600zl mozna pojechac audi czy bmw:/ a nam sie retro podoba znajomi mieli takie wlasnie retro i placili 800zl ale oni zamawiali rok temu i to autko bylo bardzo malutkie, takie ze ledwo sie zmiescili.
gosc od tego auta nam powiedzial ze wczoraj podpisal umowe gdzie bedzie jechal 150km po mlodego...
tylko zastanawiam sie... powiedzial 2zl kilometr. czyli to jest chyba od przejechanego kilometra? nie od odleglosci? bo ja nie wiem jak to liczyc... bo jak od odleglosci to tylko w jedna strone droga a jak od przejechanego kilometra to jest do nas i z powrotem. ale w sumie jego powrot to mnie juz chyba nie powinien obchodzic... bo jezeli liczy kilometry tylko do nas no to nie 300zl tylko 150zl....

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez aleksmaslanka

to rzeczywiscie dość sporo.

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

trzymaj sie

[zytka26]

Malleczka tak od przejechanego kilometra a nie od odległości.

Aleksmaslanka boże biedactwo, współczuję . wiem co to znaczy mój TŻ miał też 3 razy zwichniętą kostkę, dwa razy lewą i ostatnio prawą. mam nadzieję że u Ciebie nie skończy się na zastrzykach, bo pieką strasznie. Jak już raz się zwichnie kostkę to już potem często się tak dzieje bo tam sie luzuje wszystko...

[19monisia89]

te ceny za wynajem auta są jakies kosmiczne!
dlatego my na tym przyoszczędzimy i pojedziemy pewnie jakimś zapożyczonym


kurcze, ja nigdy nie miałam ani nic złamanego, ani zwichnietego jedynie nadwyrężony nadgarstek, gdzie nic w sumie nie mogłam utrzymać w ręce i jak miałam 3 latka, to "urwanego" kawałek palca przytrzasnęłam go w drzwiach i musieli mi go doszywać..

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

kurcze, ja nigdy nie miałam ani nic złamanego, ani zwichnietego jedynie nadwyrężony nadgarstek, gdzie nic w sumie nie mogłam utrzymać w ręce i jak miałam 3 latka, to "urwanego" kawałek palca przytrzasnęłam go w drzwiach i musieli mi go doszywać..

matko jakieś blizny zostały?
ja tak samo nic złamanego, nic zwichniętego, nic wybitego ale za to potrafię potknąć się na prostej drodze, uderzyć barkiem albo nogą w futrynę przy wchodzeniu do pokoju i długo tu opowiadać, w każdym razie łajza jestem.I jeszcze jak miałam 3-4 latka to uderzyła mnie w nos huśtawka i miałam wybite ząbki

[19monisia89]

Napisane przez zytka26

matko jakieś blizny zostały?
ja tak samo nic złamanego, nic zwichniętego, nic wybitego ale za to potrafię potknąć się na prostej drodze, uderzyć barkiem albo nogą w futrynę przy wchodzeniu do pokoju i długo tu opowiadać, w każdym razie łajza jestem.I jeszcze jak miałam 3-4 latka to uderzyła mnie w nos huśtawka i miałam wybite ząbki

o Kochaaaana, obijanie się o futryny (są za wąskie! ), wszystkie odstające meble, szafki.. normalka! biodra i dłonie mam wiecznie poobijane

a na palcu mam delikatną bliznę cud, ze mam czucie w palcu

[mala_biegaczka]

Napisane przez mu_minka1988

No my musimy sami na uzbierać, zarobić. Dawien dawna był taki plan, że za granicę pojedziemy przed, ale nie da rady, i tak sobie od stycznia ciułamy. Mamy 8 tysięcy, a gdzie tu jeszcze. Ja teraz pracy nie mam. Zaczyna mnie to przerażać. Co prawda dopiero miesiąc, miałam mieć od stycznia, ale pewne rzeczy się pozmieniały i nie wyszło.

No my tak samo właśnie... Jakos to będzie. Na szczęśćie mamy jeszcze trochę czasu.

Napisane przez zytka26

Ostatnio zdenerwowała mnie moja przyjaciółka która pochodzi z dość zamożnej rodziny i ona wraz z mężem od jej rodziców jako prezent ślubny dostali dom. Ona ma 23 a on 22 lata i wkraczają w życie z domem, super urządzonym, nie muszą martwić się o pieniądze, nie mają kredytów. A ona jeszcze narzeka, że ten dom jej się chyba nie podoba i wolałaby inny. no tylko ją . nie dość że mają od jej rodziców dom, samochody, umeblowanie całego domu, oboje pracują w firmie jej rodziców i jeszcze jej źle!!

tak to jest, jak ktoś całe życie miał co tylko chciał to nawet takie rzeczy nie cieszą...

Ludzie sa beznadziejni i nie wiedzą ile mają. Dopóki tego nie stracą. Ciekawe jakby nagle straciła ten dom i jakby zostali z niczym. :/ W *upach się niektórym przewraca :/

Napisane przez _owieczka_

"Nieuczciwa reklama jako czyn nieuczciwej konkurencji" - generalnie swoją pracę muszę oprzeć na Kodeksie Cywilnym i ustawach dotyczących nieuczciwych praktyk rynkowych, nieuczciwej konkurencji. Żeby tego było mało - sama to sobie wybrałam

Ambitnie brzmi

Napisane przez zytka26

A nam promotorka pow żeby brać temat który przyda się nam na przyszłość i łatwy. Ale moja promotorka to równa babka, pomagała nam jak tylko mogła mimo że w międzyczasie okazało się że w ciązy i urodziła córeczkę Ja nie rozumiem co promotor miał na myśli pisząc "przemyślenia"...

Moja promotorka powiedziała, żebym przyszła do niej w lutym, bo teraz ona nie wie jeszcze co będzie w mojej pracy ;| A ja do końca tego semestru muszę oddać spis literatury na zaliczenie pracowni inzynierskiej. Nie wiem jak to zrobię bez promotorki

Napisane przez aleksmaslanka

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

o mamo...faktycznie masz pecha - musisz uważać na siebie bardzo kochana !


Hej dziewczyny Ja dziś spędziłam nudny dzień na uczelni. Tyle tylko, że pośmiałam się z prowadzącego, bo jego inglisz był zabójczy
with - łit; keyChar - kichar itd W domu już spokój. Dowiedzieliśmy się z TŻ że nie dostaniemy kaucji z mieszkania, czyli jesteśmy 800zl w plecy. Rzekomo jak się rozwiązuje umowę przed czasem to kaucja zostaje u właściciela. Napisałam mu tylko co o tym myślę, bo faktycznie umowa jest za nim. Ale zachował się okropnie nie fair, bo my mieszkanie dostaliśmy w okropnym stanie - był smród, brud i ubóstwo dosłownie, a oddaliśmy czyściutkie i pachnące. Całe 10 miesięcy dbałam jak o swoje. No, ale kolejny raz się przekonaliśmy się, że nie można absolutnie nikomu ufać... Trudno, raz się żyje - płakać jakoś bardzo nie mam co, ale przykro nam i tyle. A ogólnie depresje coraz większą łapię... Mam dni z tych - nie lubie się, nie podobam się sobie. Oj nie.

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

o Kochaaaana, obijanie się o futryny (są za wąskie! ), wszystkie odstające meble, szafki.. normalka! biodra i dłonie mam wiecznie poobijane

a na palcu mam delikatną bliznę cud, ze mam czucie w palcu

No to jakby mój opis u mnie w domu i w ogóle gdziekolwiek te futryny jakieś wąskie strasznie są ja jeszcze barki i kolana zawsze poobijane TŻ śmieję się że jak będę w ciąży to owinie mnie poduszkami albo styropianem :brzyda l:

[anuleczek19]

Napisane przez aleksmaslanka

to rzeczywiscie dość sporo.

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

Oj biedulka

[19monisia89]

Napisane przez zytka26

No to jakby mój opis u mnie w domu i w ogóle gdziekolwiek te futryny jakieś wąskie strasznie są ja jeszcze barki i kolana zawsze poobijane TŻ śmieję się że jak będę w ciąży to owinie mnie poduszkami albo styropianem :brzyda l:

to mój TŻ miał podobny pomysł, z tym, że wszystkie szafki miały mieć na rogach takie.. cos jak dla dzieci, zeby glowy nie porozbijaly

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

to mój TŻ miał podobny pomysł, z tym, że wszystkie szafki miały mieć na rogach takie.. cos jak dla dzieci, zeby glowy nie porozbijaly

Niezły pomysł - przekażemy mojemu

[mala_biegaczka]

Napisane przez zytka26

Niezły pomysł - przekażemy mojemu

mine też by się cos takiego przydało małe palce u stóp to mam chyba już tak na wieki wybite ;p

[tajeczka]

hej my jednak na jedne zajęcia poszliśmy wracając zabrałam M. do takiej fajnej knajpki niedaleko mnie na piwo prawie jak randka po powrocie zjedliśmy kurczaka po chińsku i oglądamy dwóch i pół na przemian z meczem Tż pije piwo a mi robi drinki