Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[zytka26]

Napisane przez tajeczka

hej my jednak na jedne zajęcia poszliśmy wracając zabrałam M. do takiej fajnej knajpki niedaleko mnie na piwo prawie jak randka po powrocie zjedliśmy kurczaka po chińsku i oglądamy dwóch i pół na przemian z meczem Tż pije piwo a mi robi drinki

kurczak po chińsku- mniam piwko i drinki hmhm ciekawy wieczorek się zapowiada

[19monisia89]

Napisane przez mala_biegaczka

mine też by się cos takiego przydało małe palce u stóp to mam chyba już tak na wieki wybite ;p

mój TŻ kiedys tak przywalił noga w pufę, że aż palca połamał!

wcinam pizzę chce ktoraś?

i zrobiłam dla TŻa cała blaszkę na jutro do pracy z papryczkami marynowanymi, pierdzielone, jakie ostre! palca tylko oblizałam po wyjęciu ich ze sloiczka myslalam, że buzie mi wypali!

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

mój TŻ kiedys tak przywalił noga w pufę, że aż palca połamał!

wcinam pizzę chce ktoraś?

i zrobiłam dla TŻa cała blaszkę na jutro do pracy z papryczkami marynowanymi, pierdzielone, jakie ostre! palca tylko oblizałam po wyjęciu ich ze sloiczka myslalam, że buzie mi wypali!

ja chętna na pizze zawsze jestem mój TŻ też uwielbia pikantną pizze najlepiej z papryczkami Jalapeño

[19monisia89]

to zapraszam

mój tez uwieelbia papryyczki;]

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

to zapraszam

mój tez uwieelbia papryyczki;]

niestety do Piaseczna troszkę daleko

[19monisia89]

Napisane przez zytka26

niestety do Piaseczna troszkę daleko

podrzuciłabym Ci w drodze do domu, ale jadę tam dopiero w czwartek

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

podrzuciłabym Ci w drodze do domu, ale jadę tam dopiero w czwartek

hihi zepsuje się do czwartku, aaale zawsze możesz jeszcze raz w czwartek rano zrobić

[mala_biegaczka]

Napisane przez 19monisia89

mój TŻ kiedys tak przywalił noga w pufę, że aż palca połamał!

wcinam pizzę chce ktoraś?

i zrobiłam dla TŻa cała blaszkę na jutro do pracy z papryczkami marynowanymi, pierdzielone, jakie ostre! palca tylko oblizałam po wyjęciu ich ze sloiczka myslalam, że buzie mi wypali!

mój by uwielbiał taka ostrą on wszystko ostre uwielbia



Dobra piekne lecę na śmierć hanki i inne programy i spać Jutro rano TŻ przyjedzie, wolna chata - jak młode dzieciaczki musimy korzystać

Dobrej nocy

[_owieczka_]

Napisane przez zytka26

ja chętna na pizze zawsze jestem

Ja też Kocham pizze Chyba musiałabym zacząć pracować w pizzerii, żeby mi się przejadła


Wróciłam
Obejrzałam Pierwszą miłość (nic ciekawego), pogadałam z TŻ-em przez skype (nie wróci na weekend do Polski ) i przylazłam do Was Myślałam, że będzie więcej nadrabiania. Tyle osób siedzi, a tu jakoś cicho...

[19monisia89]

widać już, że będzie ten wypadek Hanki, bo tak to pokazują, że trudno się czegokolwiek nie domyslić

[zytka26]

Napisane przez _owieczka_

Ja też Kocham pizze Chyba musiałabym zacząć pracować w pizzerii, żeby mi się przejadła


Wróciłam
Obejrzałam Pierwszą miłość (nic ciekawego), pogadałam z TŻ-em przez skype (nie wróci na weekend do Polski ) i przylazłam do Was Myślałam, że będzie więcej nadrabiania. Tyle osób siedzi, a tu jakoś cicho...

Przez pół roku pracowałam w pizzerii i po pracy raz zrobiłam sobie pizze, kucharz naszykował mi ciasto a składniki sama sobie dobierałam, tak dobrałam że całą noc nigdy więcej pizzy z kurczakiem

ooo a gdzie Twój TŻ wyemigrował?

[FlightlessBird]

Dobry wieczór nadrobiłam
Z TŻem pierwszy raz tak długo ze sobą nie gadaliśmy dopiero dziś rano się pogodziliśmy.
Dopiero wróciłam z uczelni i padam. Jutro robię sobie od niej wolne i w środę chyba też
W piątek impreza urodzinowa TŻ
Kupiłam dziś sukienkę i tuniczkę oraz 3 paski w komplecie Od dziś koniec na jakiś czas z chodzeniem po sklepach

Musimy jechać z kotką do weta, spytać kiedy ją sterylizować
Chciałam oglądać M jak Miłość, a nie ma kablówki Tak więc chyba zaraz pójdę spać, więc Dobranoc i do jutra piękne


Malinka zrobiłaś test?

[_owieczka_]

Napisane przez zytka26

Przez pół roku pracowałam w pizzerii i po pracy raz zrobiłam sobie pizze, kucharz naszykował mi ciasto a składniki sama sobie dobierałam, tak dobrałam że całą noc nigdy więcej pizzy z kurczakiem

ooo a gdzie Twój TŻ wyemigrował?

Ja jadłam w sobotę z kurczakiem i była bardzo dobra

Mój TŻ pracuje w Austrii. Przez kilka miesięcy był w Wiedniu, więc spoko, nawet blisko, przyjeżdżał co tydzień. Ale w tym miesiącu praca się skończyła, obecnie jest 150 km za Innsbruckiem (czyli 950 km od domu), więc nie opłaca mu się co tydzień zjeżdżać mało tego, dziś powiedział mi, że jak wróci to mnie zabiera ze sobą na 2 tygodnie a ja akurat mam w tym miesiącu szkolenie z PUP i nie mogę go przerwać

[19monisia89]

ja lubię pizzę z kurczakiem


kurde, myślałam, że jakoś "lepiej" ją "uśmiercą"
a zakończenie było na prawdę, jakby juz nie żyła...



i ja już uciekam. czas odpocząć, 3 dni i weekend na szczęście jutro w pracy nie mam nic dodatkowego do roboty (każdy w grafiku ma podział na poszczegolne zadania), więc będę Was podczytywać ;] i może udać mi się zebrać w jedno miejsce materialy z angielskiego

a tymczasem dobranoc

[zytka26]

Napisane przez _owieczka_

Mój TŻ pracuje w Austrii. Przez kilka miesięcy był w Wiedniu, więc spoko, nawet blisko, przyjeżdżał co tydzień. Ale w tym miesiącu praca się skończyła, obecnie jest 150 km za Innsbruckiem (czyli 950 km od domu), więc nie opłaca mu się co tydzień zjeżdżać mało tego, dziś powiedział mi, że jak wróci to mnie zabiera ze sobą na 2 tygodnie a ja akurat mam w tym miesiącu szkolenie z PUP i nie mogę go przerwać

Kurcze daleko, może uda Ci się wyjechać kiedy indziej do niego , 3mam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło

a tymczasem żegnam się, moje seriale się skończyły, Hanka umarła, teraz Zaklinacza dusz oglądam, TŻ zameldował się i poszedł spać a i ja kładę się do łóżeczka.

Papa do jutra

[_owieczka_]

Napisane przez 19monisia89

a tymczasem dobranoc

Dobranoc

Napisane przez zytka26

Kurcze daleko, może uda Ci się wyjechać kiedy indziej do niego , 3mam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło

Jeśli będzie jeszcze praca, to może... Nadchodzi zima, a on pracuje w branży budowlanej, więc teraz z pracą będzie nieciekawie. No i przeszkodą są studia - i ja, i on studiujemy a na dodatek mijamy się zjazdami. Także może kiedyś się wreszcie uda

Napisane przez zytka26

a tymczasem żegnam się, moje seriale się skończyły, Hanka umarła, teraz Zaklinacza dusz oglądam, TŻ zameldował się i poszedł spać a i ja kładę się do łóżeczka.

Papa do jutra

Dobranoc

No i zostałam sama?

[malinka9191]

Napisane przez aleksmaslanka

to rzeczywiscie dość sporo.

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

biedactwo

ale szczerze, nie rozumiem Twojego TŻta, w końcu to lekarz i nie było to z Twojej strony specjalnie

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

witam wszystkie
nadrobilam was dzielnie ale uciekam, bo z ukochanym moim na gg rozmawiam takze dobranoc

[_owieczka_]

Napisane przez malinka9191

ale szczerze, nie rozumiem Twojego TŻta, w końcu to lekarz i nie było to z Twojej strony specjalnie

Mój TŻ od razu wkurza się, kiedy tylko wspominam o wizycie u gina (chodzę do faceta). Jest zazdrosny, chociaż bezpodstawnie, co zresztą bardziej mnie bawi niż wkurza

Dobranoc

[uzunia]

Wy idziecie spać,a niektorzy z pracy niedawno wrócili xDDDDD

Zabiją mnie kiedyś te dojazdy do Warszawy ...a no i pkp!

[201609062115]

Napisane przez mia8544

w katedrze TŻ tak się tam podoba że tam weźmiemy. Niech ma, a co

Byłam rano. Dostałam leki na alergię i skierowanie na badanie krwi, bo to też mógł mi potas spaść albo coś z tarczycą
a tż mówi że wyglądam dziś jak śmierć - jestem blada i mam podkrążone oczy

Piękna jest katedra ale faktycznie późno się zapisuje może oni dopiero tak po zakończeniu jednego "sezonu" zapisują, żeby nie napędzać tak terminów, bo ludzie by się zapisywali już na 2015, żeby tylko mieć ślub w katedrze

Zrób te badania lepiej, bo to nie wygląda fajnie mam nadzieję, że już lepiej się czujesz

Napisane przez zytka26

hm piłam codziennie jedną filiżankę kawy, pewnego dnia wziełam łyk i mało nie zwymiotowałam, może w przepicia... ale z drugiej strony moja mama pije 4-5 dziennie i nigdy jej nie odrzuciło

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

podobnie jak ja

I ja

Napisane przez aleksmaslanka

Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

Oj biedna
A TŻ lanie się należy powinien się cieszyć, że o siebie dbasz

Napisane przez uzunia

Zabiją mnie kiedyś te dojazdy do Warszawy ...a no i pkp!

PKP

Hej Kochane
Przetrzymali mnie wczoraj w pracy i siedziałam pół nocy nad projektem żeby nie musieć go robić dziś przed pracą na szczęście tylko kilka godzinek i mam tyylee wolnego muszę chyba psychicznie odpocząć, bo moja psychika szwankuje
Jaki miałam dziś piękny sen i był taki realistyczny jak się obudziłam to myślałam, że tak było serio a mój sen zaczął się od tego, że robiłam test ciążowy noi były 2 kreseczki i powiedziałam TŻ, on się ucieszył, ale zestresował i poprosiłam go, żeby nie mówił nic nikomu, nawet mamie, dopóki nie pójdę do lekarza i tak przewijały mi się obrazy jak spędzam czas z rodziną, a brzuszek rośnie takie to było pięknee
I w sumie jeśli do weekendu nie dostanę okresu to zrobię test, bo mój organizm sobie ze mną pogrywa i zaczynam się stresować, tylko nie wiem czym bardziej - tym, że mogę być w ciąży, czy raczej tym, że pewnie nie jestem
Ach ta kobieca logika

[dastin]

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj prawie nic choć cały czas Was podczytywałam. Nie miałam nastroju przez to wszystko ale mam nadzieję, że sobie dzisiaj z Tż-tem już wszystko wyjaśnimy i będzie ok. Mamy się dzisiaj spotkać.
Sayuri piękny sen choć szczerze mówiąc mi jak na razie odechciało się dzidziusiaWoalał abym, żeby go raczej teraz nie było. Mój instynkt macierzyński został uśpiony


Też wczoraj oglądałam HankęRzeczywiśc ie tak na koniec zrobili jakby ta aktorka naprawdę umarłaSzkoda trochę, że już jej nie będzie. Po raz pierwszy wzruszyłam się na tym serialu kiedy oglądałam kulisyGłupi serial ale jednak

Życzę Wam wszystkim miłego dnia

[201609062115]

Napisane przez dastin

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj prawie nic choć cały czas Was podczytywałam. Nie miałam nastroju przez to wszystko ale mam nadzieję, że sobie dzisiaj z Tż-tem już wszystko wyjaśnimy i będzie ok. Mamy się dzisiaj spotkać.
Sayuri piękny sen choć szczerze mówiąc mi jak na razie odechciało się dzidziusiaWoalał abym, żeby go raczej teraz nie było. Mój instynkt macierzyński został uśpiony

Mam nadzieję, że się dogadacie i wszystko wyjaśnicie będę trzymać kciuki
No racjonalnie też wolałabym, żeby bobo poczekało do ślubu, ale no jak się trafi to będzie
Uciekam do pracy jak wrócę to Wam napisze co inteligentnego wczoraj zrobiłam cały zakład się ze mnie śmiał
Miłego dnia kochane

[zytka26]

Sayuri super sen, mój TŻ chce już dzidziusia i pilnuję tylko terminów okresu, jak się spóźnia jeden dzień to już się cieszy... ech. W każdym razie dziecko dopiero po ślubie - tak postawnowilam jak nie od razu to na pewno przed trzydziestka

Dastin wyjaśnicie na pewno i wszystko będzie dobrze
a śmierć Hanki jakoś nie przemówiła do mnie, w sensie że ona przecież uderzyła w pudła jak jak mogła umrzeć? chyba że jakiś tętniak albo coś. Rozumiem jakby uderzyła w drzewo albo słup ale nie w pudła...

Dzień dobry

[mala_biegaczka]

Napisane przez FlightlessBird

Musimy jechać z kotką do weta, spytać kiedy ją sterylizować
Chciałam oglądać M jak Miłość, a nie ma kablówki Tak więc chyba zaraz pójdę spać, więc Dobranoc i do jutra piękne

A była odrobaczona i szczepiona na to takie podstawowe szczepienie ? (nie pamiętam na co, ale coś zakaźnego chyba ). Moja musi być najpierw poszczepiona. właśnie we czwartek idę na druga dawkę tego szczepienia. A sterylizacja około 6. miesiąca zycia. Najlepiej po pierwszej rui
Tak mówił mój wet

Napisane przez sayuri_69

Jaki miałam dziś piękny sen i był taki realistyczny jak się obudziłam to myślałam, że tak było serio a mój sen zaczął się od tego, że robiłam test ciążowy noi były 2 kreseczki i powiedziałam TŻ, on się ucieszył, ale zestresował i poprosiłam go, żeby nie mówił nic nikomu, nawet mamie, dopóki nie pójdę do lekarza i tak przewijały mi się obrazy jak spędzam czas z rodziną, a brzuszek rośnie takie to było pięknee
I w sumie jeśli do weekendu nie dostanę okresu to zrobię test, bo mój organizm sobie ze mną pogrywa i zaczynam się stresować, tylko nie wiem czym bardziej - tym, że mogę być w ciąży, czy raczej tym, że pewnie nie jestem
Ach ta kobieca logika

Fajny sen Mnie się już 2 razy w życiu sniła moja córeczka Raz, jak się urodziłą i była taka śliczna, a drugi raz jak już 3 latka miała i mówiła My już wiemy, że córeczka, to będzie Hania Wyśniła mi się właśnie Hania i tak będzie

Napisane przez zytka26

Sayuri super sen, mój TŻ chce już dzidziusia i pilnuję tylko terminów okresu, jak się spóźnia jeden dzień to już się cieszy... ech. W każdym razie dziecko dopiero po ślubie - tak postawnowilam jak nie od razu to na pewno przed trzydziestka

Też tak chcę, po ślubie itd. Mam tylko nadzieję, że się tak uda, bo z tego co ostatnio słyszę, to czasem trudniej zajść w ciążę niż nie zajść




Dzień Dobry Dziewczyny Dziś mam dzień wolny. tzn. robię sobie dzień wolny od uczelni Zaraz idę shreda pyknąć i tż przyjedzie


Kawki ?

[zytka26]

kawkę już piłam, ale taką pół na pół z mlekiem, za chwilę pójdę do pracy i zrobię czarną kawę

a u nas mamy imię dla synka - Aleksander - to ukochane imię mojego TŻa mi w sumie też się podoba a dla córeczki nie mamy imienia. Zresztą u mnie w rodzinie jest więcej chłopaków niż dziewczyn, co ciąża to chłopak. u TŻa to już w ogóle. On ma samych braci, jego bracia mają samych synów. Więc pewnie i my będziemy mieć syna - kiedyś

chyba zacznę robić szóstkę weidera, mam nadzieję że dam radę

[mia8544]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a ja znów oglądam projekty domów - ostatnio moje ulubione zajęcie . I coraz bardziej przekonuję się do domów parterowych bez poddasza.

mnie TŻ przekonuje do praterowych i chyba tak też będzie tzn o ile będziemy się budować

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ja kiedyś na kilka m-cy sama odstawiłam kawę, bo jak nie wypiłam to głowa mnie bolała. Odwyk ten przez pierwsze 2-3 tyg był bolesny (ciągłe zmęczenie, bóle głowy).

oj ja też bym tak miała jakbym odstawiła kawę, dlatego nawet tego nie próbuję

Napisane przez 19monisia89

Mia, Kochana masz może gdzieś zakres materiału na PETa?

nie mam kochana

Napisane przez melleczka

super ale drogo:/ bo 1000zl samo wynajecie. z tym ze bez ograniczen czasowych. czyli w naszym wypadku by to bylo 1300zl:/ to jest bardzo duzo i sie musimy porzadnie zastanowic...

oj to drogo... ja nie chce wydawać kasy na auto do ślubu... obie moje siostry mają ładne srebrne samochody to pojdedziemy którymś z nich

Napisane przez aleksmaslanka

to rzeczywiscie dość sporo.
Dziewczyny ja to mam jakiegoś pecha
byłam dzis na USG piersi. Najpierw miałam problem z TZtem bo to badanie robił mi facet i TZ nie był tym zachwycony i pospinalismy się. Potem wychodzac z badania tak niefortunnie stanełam na schodzie że kostka mi się zwichneła (wiem to na pewno bo miałam ją zwichnieta juz 2 razy). Jestem załamana, to gorsze niż ucho, bede musiała znajac życie przez 3 tyg chodzic w gipsie, a nienawidze tego. A poza tym cos mam nie tak skoro 3 raz to samo z ta kostką zaraz pojedziemy do szpitala ehh...

eh nie rozumiem Twojego TŻ przecież to lekarz...
musisz uważać na siebie

Napisane przez mala_biegaczka

Hej dziewczyny Ja dziś spędziłam nudny dzień na uczelni. Tyle tylko, że pośmiałam się z prowadzącego, bo jego inglisz był zabójczy
with - łit; keyChar - kichar itd

hehe a przypomnij mi co studiujesz?
ja na filologii(!) miałam taką babkę która mówiła np period - pjeriod; alien - elajen; hear - hjer itd...

Napisane przez sayuri_69

Piękna jest katedra ale faktycznie późno się zapisuje może oni dopiero tak po zakończeniu jednego "sezonu" zapisują, żeby nie napędzać tak terminów, bo ludzie by się zapisywali już na 2015, żeby tylko mieć ślub w katedrze

Zrób te badania lepiej, bo to nie wygląda fajnie mam nadzieję, że już lepiej się czujesz

no też tak myślę, fajnie gdyby tak było że zapisuję dopiero od wrzesnia bo nie byłoby napędzania terminów
zrobiłam dziś badania, jutro wyniki
ale to wszystko przez tą pogodę jest piękna jesień, ale już tyle nie padało u nas że to jest koszmar dla alergików wzięłam wczoraj lek na alergię i poźniej już mi się dużo lepiej oddychało
piękny sen ja bym strasznie chciała już mieć dziecko ale... teraz byłby najgorszy możliwy czas na dziecko, bo TŻ też ciągle bez pracy

uciekam z TŻ na miasto

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez zytka26

kawkę już piłam, ale taką pół na pół z mlekiem, za chwilę pójdę do pracy i zrobię czarną kawę

a u nas mamy imię dla synka - Aleksander - to ukochane imię mojego TŻa mi w sumie też się podoba a dla córeczki nie mamy imienia. Zresztą u mnie w rodzinie jest więcej chłopaków niż dziewczyn, co ciąża to chłopak. u TŻa to już w ogóle. On ma samych braci, jego bracia mają samych synów. Więc pewnie i my będziemy mieć syna - kiedyś

chyba zacznę robić szóstkę weidera, mam nadzieję że dam radę

my też mamy wybrane już imiona Maja i Mikołaj
a 6 weidera połączyłam sobie ze shredem ale teraz znów musiałąm przerwać bo ostatnio nie mogłam oddychac i takiego bólu brzucha dostałam...

[mala_biegaczka]

Napisane przez zytka26

kawkę już piłam, ale taką pół na pół z mlekiem, za chwilę pójdę do pracy i zrobię czarną kawę

a u nas mamy imię dla synka - Aleksander - to ukochane imię mojego TŻa mi w sumie też się podoba a dla córeczki nie mamy imienia. Zresztą u mnie w rodzinie jest więcej chłopaków niż dziewczyn, co ciąża to chłopak. u TŻa to już w ogóle. On ma samych braci, jego bracia mają samych synów. Więc pewnie i my będziemy mieć syna - kiedyś

chyba zacznę robić szóstkę weidera, mam nadzieję że dam radę

ja kiedyś 6. zaczęłam, ale nie dałam rady - bardziej chyba z lenistwa;p ale teraz widzę, że zdecydowanie wole shreda, bo tutaj też brzuch pracuje praktycznie cały czas a przy okazji też kondycja i siła

Napisane przez mia8544

hehe a przypomnij mi co studiujesz?
ja na filologii(!) miałam taką babkę która mówiła np period - pjeriod; alien - elajen; hear - hjer itd...

studiuję inzynierię biomedyczną

[tajeczka]

cześć dziewczynki ja zaraz na zajęcia będe zmykać kumpel do mnie dzwonil pół nocy, jak w koncu odebralam to sie okazalo, że sedzi pijany niedaleko mnie i chciał mnie na piwo wyciągnąć....
a co do imion to Oliwka i Szymon

[wiecznie_pod_wiatr]

Dzień dobry . Dziś na popołudnie do pracy mam, więc poleniuchuje sobie .
Widzę rozmawiacie na temat imion. My mamy też od dawna wybrane: Gabrysia i Tymoteusz .

[zytka26]

Mała biegaczka ja leniem patentowanym jestem ale mam nadzieję że wezmę się za siebie. bo schudnąć muszę!! mino tego że wszyscy mi mówią że teraz jak przytyłam to lepiej wyglądam ale ja źle się czuję. I muszę wziąć się za siebie!!


ooooo nawet nie zauważyłam że przekroczyłam 100 postów