Będę SEXY w Sylwestra!!! - chudniemy do Nowego Roku 2012!

[CoverMyEyes]

Cześć, dziewczyny! Za mną 1,5 miesiąca diety, a raczej zdrowego odżywiania, które daje efekty - minus 5kg ! Chociaż zdarza mi się zjeść kawałek czekolady czy łazanki mojej mamy lub wypić piwo ze znajomymi, nadal chudnę, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale podoba mi się to !

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

No w końcu mam czas napisać !
To niewiarygodne że można mieć tak zatłoczony tydzień . Ledwo mi starczyło czasu na spanie
Przez ten tydzień to dieta była taka sobie po pierwsze z powodu okresu a po drugie z powodu braku czasu(nieregularne posiłki)
Ale ten brak czasu to moja wina , tak to jest jak się odstawia wszystko na ostatni dzwonek

Ale za to przeczytałam wszystkie podwieszone wątki Na dietetyce - plan diety mam ustalony. "Tradycyjna" ,1300 zdrowych , zroznicowanych kalorii.
Ćwiczenia jutro wybiorę i ułoże . Lubię mieć plan a nie na takiego spontana lecieć
Zapisałam się na fitness , który jest 2 razy w tygodniu . No i zacznę uprawiać jogę bardziej systematycznie (wcześniej uwielbialam uprawiac jogę ale robiłam to bardzo niesystematycznie )

Marzę o szpagacie - ale to już po odchudzaniu . Nie chcę sobie narzucić zbyt dużo.

Gratuluję wyników dziewczyny ! To mnie motywuje

[Elaine92]

Hej, gratulacje dziewczyny Ja się niestety zważę dopiero w przyszłą sobotę... Powinno być wtedy jakieś 55,3, ale to chyba bym się posikała ze szczęścia, jakby mi się udało Zobaczymy W każdym razie teraz staram się wiąż trzymać dietę, a biorąc pod uwage fakt, że wróciłam na długi weekend do domu, może być to dość trudne :P

Aaa, ale musze się pochwalić - cały miesiąc wytrzymałam bez słodyczy! Tzn jadłam ciasto, fakt, ale tyllko ciasto, żadnych cukierków, czekolad, lodów itp. I teraz zaczynam kolejne 30 dni ^^ Postanowiłam sobie, że skończę odwyk dopiero jak uzyskam upragnioną wagę

[Anastazja86]

Napisane przez CoverMyEyes

Cześć, dziewczyny! Za mną 1,5 miesiąca diety, a raczej zdrowego odżywiania, które daje efekty - minus 5kg ! Chociaż zdarza mi się zjeść kawałek czekolady czy łazanki mojej mamy lub wypić piwo ze znajomymi, nadal chudnę, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale podoba mi się to !

wow czyli jest dla mnie nadzieja to moje marzenie żeby zrzucić 5kg w 1,5 miesiąca

witam

ja też nie jem słodyczy od ponad 2 tygodni i szczerze mówiąc już przestało mnie nawet do nich ciągnąć, no ale zobaczę przy okresie

[Integirl]

ach, ja ten tydzień spisałam na straty, mam nadzieje że przyszły będzie lepszy i to o wiele ... a wszystkim którzy zanotowali spadki naprawdę gratuluje

[MaryAnne]

Napisane przez Integirl

ach, ja ten tydzień spisałam na straty, mam nadzieje że przyszły będzie lepszy i to o wiele ... a wszystkim którzy zanotowali spadki naprawdę gratuluje

ja na razie też mam dołek. generalnie wyjazdy do rodziny nie sprzyjają odchudzaniu nie wiem, ile ważę, bo @ nadciąga i nie chcę się dobijać
no nic, bierzemy się w garść, bo ktoś tu mówił o 59 kg

[Integirl]

Napisane przez MaryAnne

ja na razie też mam dołek. generalnie wyjazdy do rodziny nie sprzyjają odchudzaniu nie wiem, ile ważę, bo @ nadciąga i nie chcę się dobijać
no nic, bierzemy się w garść, bo ktoś tu mówił o 59 kg

oo tak, podwieczorki rodzinne mogą zrujnowac każdy misternie przygotowany plan ja dziś odnotowałam 71kg, ale to za sprawą nadejścia @.. czuję się jak balonik ale dzien zaliczam do udannych, jedzenie zdrowe, ćwiczenia były (40minut callanetics, 30minut steper, 20minut hula hop, 1 dzien A6W), no i dużo pielęgnacji( maseczka na włosy, peeling twarzy i maseczka, no i pielegnacja paznokci i ich malowanko ) tak więc mogę spokojnie iść spać, bo dziś był udany dzień
dobrze jest zacząć miesiąc pozytywnie

[CoverMyEyes]

Anastazja86 też jestem zdziwiona moimi wynikami
tak, rodzinne spotkania są straszneee, zjadłam kilka kawałków ciasta i to chyba głównie z nudów a nie ochoty za to na samym wejściu usłyszałam "Jak ty schudłaś ! Jakie masz szczuplutkie uda ! Jak ty to zrobiłaś?" - na takie reakcje czekałam

[Integirl]

Napisane przez CoverMyEyes

Anastazja86 też jestem zdziwiona moimi wynikami
tak, rodzinne spotkania są straszneee, zjadłam kilka kawałków ciasta i to chyba głównie z nudów a nie ochoty za to na samym wejściu usłyszałam "Jak ty schudłaś ! Jakie masz szczuplutkie uda ! Jak ty to zrobiłaś?" - na takie reakcje czekałam

ja pamiętam jak schudłam z 90kg na 65kg i będę nieskromna, ale komentarze najbliższych uskrzydlają i upewniają że było warto i tego trzeba było nam teraz muszę trochę odkurzyć tamte wspomnienia by mieć siłę w wytrwaniu

[uUuAsissuUu]

A ja mimo tego, ze diety nie mam wciąż stoję w miejscu.
Baciki poproszę. Jutro już postaram się mieć 5 posiłków do 20, ale ie obiecuję że nie zjem czekolady czy czegoś bo skubana za mną chodzi jak nie wiem

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Napisane przez uUuAsissuUu

A ja mimo tego, ze diety nie mam wciąż stoję w miejscu.
Baciki poproszę. Jutro już postaram się mieć 5 posiłków do 20, ale ie obiecuję że nie zjem czekolady czy czegoś bo skubana za mną chodzi jak nie wiem

Ja z czekoladą to mam tak że jeśli mówię sobie "ok , od dziś dieta" To zawsze chce mi się zakazanego bardziej niż zwykle

A z duma powiem że nie jem czekolady już od jakichś 2 tygodni
Pamiętajcie , wystarczy miesiąć by wprowadzić nowe nawyki - a potem to z górki - ani nie będzie ciągnąć do czekoladki ani do fast foodów itp.

Ja się będę musiała zmusić do ćwiczeń przez miesiąc.


Aaa i schudłam skromny 1 kilogramik

[EnjoyYourLife]

Czeeeeść
Wstyd mi jest - strasznie się zaniedbałam. Postanowiłam , że nie pójdę na imprezę, bo przytyłam i źle się czuję ze swoim ciałem - to naprawdę niepokojące. Bo ja bardzo chcę iść na tę imprezę .
Tak, to jest prawda - jeśli się nie będzie jeść czekolady przez 2-3 tygodnie, to później nie przyjdzie nawet ochota na to, żeby ją zjeść. Ja tak miałam z czipsami, których nie jem 3 i pół roku. Dosłownie ani jednego czipsa nie zjadłam.
Dziewczyny, obiecuję Wam (jak komuś coś obiecuję to zawsze dotrzymuję słowa, a więc Was wykorzystam ) że nie będę jeść od jutra słodyczy . Narazie przez 2 tygodnie i zobaczymy co później. I od jutra oczywiście: ćwiczenia i dieta. Myślę, że mi się uda. Chcę pozbyć się dużej i ohydnej opony z brzucha, blee


Życzę Wam powodzenia i do roboty !

[uUuAsissuUu]

Chciałabym zobaczyć twoją oponkę przy wadze 47 kg(jeśli to w podpisie to waga)

Zjadłam tabliczkę(!) czekolady, pyszna była. Jeszcze w sklepie ją otworzyłam..
Jutro od nowa ;D
Rano się zważę, zapiszę zjem owsiankę i w szkole jakieś jogurcik+ woda. N obiad zjem twaróg, na II obiad rosołek a na kolację... CO mogłabym wciągnąć?

[MaryAnne]

Napisane przez CoverMyEyes

Anastazja86 też jestem zdziwiona moimi wynikami
tak, rodzinne spotkania są straszneee, zjadłam kilka kawałków ciasta i to chyba głównie z nudów a nie ochoty za to na samym wejściu usłyszałam "Jak ty schudłaś ! Jakie masz szczuplutkie uda ! Jak ty to zrobiłaś?" - na takie reakcje czekałam

taaak, takie reakcje są bardzo motywujące tylko, że ja takie usłyszałam i wpadłam w zachwyt, a potem było "a może to dlatego, że jesteś chora", albo "ale już więcej się nie odchudzaj", albo "co Ci się stało", albo "to tego nie jesz, a tamto zjadłaś??", patrzenie na talerz itd ogólnie człowiek zaczyna żałować, że coś w ogóle robił no ale potem na szczęście wyjeżdża się do domu i można dalej po swojemu

[EnjoyYourLife]

No niestety jest oponka . Jestem ogólnie szczupła, tylko mam duży brzuch i biust(ale biust jest większy od brzucha na szczęście). Nogi mam jak patyki. Jestem bardzo nieproporcjonalna .
Dzisiaj nie mogłam zacząć diety, bo rodzice nie zrobili zakupów.... Jutro sama pójdę na zakupy. O i tyle.
A teraz lecę się uczyć, a później hula hop (chociaż 20 min)

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Jutro ważę się a dziś zjadłam dodatkowe 6 kosteczek czekolady gorzkiej. Nigdy mi nie smakowała gorzka a tu szok ! Bardzo mi smakowała ! I fajnie , bo zbyt słodkie mi już nie smakuje za bardzo )

Nie byłam na fittnesie bo okazało się że już nie organizuje sie w mojej miejscowości Będe w takim razie musiała szukać gdzie indziej ...
Ale zaczełam krecić hula-hopem i jest super . Ogólnie czuję się jakoś lepiej Jeśli to ta dieta to mogę być na niej do końca życia

[uUuAsissuUu]

Ja w ciągu dwóch dni zjechałam -0,2. Niby jem mniej ale jem też czekolaaadę, wczoraj frytki
Nie mam chęci/motywacji wrócić do diety, hejjj

[Anastazja86]

witam

ja od 3 tyg mam tą samą wagę na szczęście nic nie przybieram co jest na plus
od jutra wracam do ćwiczeń bo sylwester tuż tuż

[MaryAnne]

Napisane przez Anastazja86

witam

ja od 3 tyg mam tą samą wagę na szczęście nic nie przybieram co jest na plus
od jutra wracam do ćwiczeń bo sylwester tuż tuż

no właśnie, tuż tuż, a tu cisza, czyżby wszystkie były już sexy? to znaczy wiem, że jesteśmy sexy ale sexy szczupłe?
a swoją drogą, wiecie już, co będziecie robić na sylwestra? ja nie mam pojęcia

[Integirl]

jejku czemu człowiek ma tak mało czasu wolnego !! no ale trudno co u mnie ? klapa totalna, co chwila a to goście ze słodkościami przychodza, a to cały dzień nie ma czasu na nic nawet jedzenie : / no i jeszcze @, nie pytajcie jak to odbiło się na wadze, bo boję się na nia wchodzić
a dzisiaj dzień spa :
-maseczka do włosów
-pielęgnacja paznokci
-peeling ciała i balsamowanko
-peeling twarzy i maseczka
a od jutra i jedzenie trzeba ogarnąć
nic tylko kopnąć się w zadek i do roboty

[uUuAsissuUu]

Jeszcze nie mam planów.
Marzy mi się impreza przebierana
Już kiedyś byłam(btw. byłam szczupluutka) i było świetnie!

[Anastazja86]

Napisane przez MaryAnne

no właśnie, tuż tuż, a tu cisza, czyżby wszystkie były już sexy? to znaczy wiem, że jesteśmy sexy ale sexy szczupłe?
a swoją drogą, wiecie już, co będziecie robić na sylwestra? ja nie mam pojęcia

nie wiem jeszcze co będę robiła

Napisane przez uUuAsissuUu

Jeszcze nie mam planów.
Marzy mi się impreza przebierana
Już kiedyś byłam(btw. byłam szczupluutka) i było świetnie!

my w zeszłym roku organizowaliśmy przebieranego sylwestra, byłam sexy policjantką niestety teraz w strój na bank się nie zmieszczę

[psyhe666]

Hej kobitki


Co do Sylwestra to chciałabym go spędzić obojętnie gdzie, ale bawiąc się wybornie i w super towarzystwie


Nooo i doszłam do wniosku, że po kieckę (jeżeli jednak pójdę na jakiś bal/grubą imprę) pojadę po świętach w przerwie przed Sylwestrem i chcę zobaczyć na metce rozmiar XS który wygląda na mnie zabójczo i nie opina jak sznurek szynkę

[Anastazja86]

Napisane przez psyhe666

Hej kobitki


Co do Sylwestra to chciałabym go spędzić obojętnie gdzie, ale bawiąc się wybornie i w super towarzystwie


Nooo i doszłam do wniosku, że po kieckę (jeżeli jednak pójdę na jakiś bal/grubą imprę) pojadę po świętach w przerwie przed Sylwestrem i chcę zobaczyć na metce rozmiar XS który wygląda na mnie zabójczo i nie opina jak sznurek szynkę

ile masz wzrostu? bo chciałabym ważyć tyle ile Ty teraz

[psyhe666]

158 :d

[Anastazja86]

Napisane przez psyhe666

158 :d

to tyle co ja więc zazdroszczę wagi

[psyhe666]

Napisane przez Anastazja86

to tyle co ja więc zazdroszczę wagi

Ja sobie nie Bo ja jestem bardzo 'lekkiej kości' i powinnam być drobna chudzinka No, ale niestety się żarło :Brzydal:

[EnjoyYourLife]

Napisane przez psyhe666

Ja sobie nie Bo ja jestem bardzo 'lekkiej kości' i powinnam być drobna chudzinka No, ale niestety się żarło :Brzydal:

Cześć , ja też mam 157/158 cm . Ważę teraz 47 kg i tak samo powinnam być niby chudzinką, a niestety nie jestem. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja mam duży brzuch i to głównie dlatego chce schudnąć. Przy naszym wzroście widać każdy dodatkowy kilogram, niestety .

Życzę wszystkim wytrwałości .
Ja zjadłam dzisiaj 2 delicje i 2 ptasie mleczka - miałam wieeeeeeelką ochotę. Ale jutro DIETA

[psyhe666]

Napisane przez EnjoyYourLife

Cześć , ja też mam 157/158 cm . Ważę teraz 47 kg i tak samo powinnam być niby chudzinką, a niestety nie jestem. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja mam duży brzuch i to głównie dlatego chce schudnąć. Przy naszym wzroście widać każdy dodatkowy kilogram, niestety .

Życzę wszystkim wytrwałości .
Ja zjadłam dzisiaj 2 delicje i 2 ptasie mleczka - miałam wieeeeeeelką ochotę. Ale jutro DIETA

Kiedyś tak miałam, że tłuszcz kumulował mi się tylko na brzuchu, ale obecnie rozkłada się tak samo na nogach jak i na brzuchu

[heroine86]

Hej
Nie wiem czy mnie ktoś tu pamięta, ale postanowiłam wrócić czas się za siebie wziąć powrócić do starych zdrowych nawyków żywieniowych, bom się zaniedbała ostatnimi czasy