Sexy PMki zamężne juz od roku, a rozmowy dalej w toku - cz. 19

[acelinka]

metka, szymuś to słodziak i przystojniak niesamowity! I jaki zadowolony

[agawoo]

Napisane przez metkaa

jeszcze Wam szymonka na wyjezdzie pokaze

Metka, ale śliczności Jaki banan na ustach

[ultraradiola]

Napisane przez metkaa

co do mebli z polyskiem to nie boicie sie ze bedzie bardzo slady widac?
kurcze my moze w przyszlym roku bedziemy robic kuchnie i tez mi sie podobaja takie meble ale boje sie ze bedzie kazdy brud widac tzn bardziej jakies palce odcisniete,

ja się nie boję paru znajomych ma taką kuchnię i nie narzekają

Ale Szymuś słodziak I już taki duży ale ten czas leci

[metkaa]

dziekujemy za komplementy,

dzis mialam fajny dzien, bylismy na dlugim spacerku, zrobilismy kilka zdjec

[silvyetta]

Napisane przez sjoanna

Znalazlam asta del mobile http://www.astadelmobile.it/it/cucine
Nie ma nawet podobnego modelu do twojej?
Nie mowie o ustawieniu ale o wygladzie zewnetrznym.

Milo mi ze sciagnelas cos ode mnie.
Jak ustawiasz meble - wszystko na jednej, dlugiej scianie?
Szczegoly poprosze!

bylam przekonana,ze bedzie na necie i w katalogu,ale jej nie ma,ani zadnej podobne,musialabym na innych stronach poszukac
sciane do zagospodarowania mam dlugo bo 4,10m ale chcemy narozna zrobic zeby zakryc mala kolumne,ktora z kata wychodzi
co do ustawienia to dokladnie jeszcze nie wiemy,w czwartek przyjedzie pani architekt to wszystko omowimy

Napisane przez asiulek1705

Witajcie! Na razie wpadam na chwilkę. Postaram się jutro więcej napisać. 1 listopada o 1:50 urodziłam Oliwkę Moje małe wielkie szczęście Sam poród trwał ok. 40 min. Miałam nietypowe skurcze i wszystko potoczyło się strasznie szybko. TŻ ledwo zdążył dojechać. Trafiłam na super położną i panią doktor. Zresztą bardzo się bałam pobytu w szpitalu jeszcze przed porodem ale na prawdę nie było źle Poznałam świetne dziewczyny. A teraz nie ma znaczenia już żaden ból, poród da się przeżyć a nagroda.... No i jest to niesamowite przeżycie kiedy tata bierze w tym udział

GRATULACJE ASIA!!Oliwka jest przepiekna,super,ze porod taki szybki

Napisane przez ultraradiola

co do kuchni to my tez zamawiamy z TZ połysk koloru szarego sprzęt już zakupiliśmy do kuchni cały i już nie mogę się efektu doczekać Kuchnie mamy dość nie typową bo długą ścianę 4,5 metra i do tego jeszcze spadzisty dach ale pomysł i projekt już jest.

ja tez sie nie moge doczekackiedy ja bedziecie mieli?

Napisane przez metkaa

co do mebli z polyskiem to nie boicie sie ze bedzie bardzo slady widac?
kurcze my moze w przyszlym roku bedziemy robic kuchnie i tez mi sie podobaja takie meble ale boje sie ze bedzie kazdy brud widac tzn bardziej jakies palce odcisniete,

my bedziemy miec z polyskiem tylko gorne polki,poza tym slyszalam opinie,ze na jasnych nie widac sladow i ze najgorzej na czarnym reszta kolorow ok

Napisane przez metkaa

aha, nie zaladowalo sie
to raz jeszcze

wow metkaa jaki przystojaniak

[Martoolka87]

Cześć Dziewczyny
Wpadłam na chwilkę zerknąć co u Was a tu takie dobre wieści. Asiulek gratuluję pięknej córeczki

[ultraradiola]

No kuchnię mamy mieć max do 15.01 to już ostatni dzwonek bo potem już tylko przygotowanie do porodu Facet obiecał że w takiej sytuacji postara się ją nam zrobić koniec grudnia albo zaraz pierwsze dni stycznia Musimy z tym zdarzyć przed porodem

dzisiaj tz znowu o 18 jedzie w delegację na szczęście za 10 dni znowu ma być ale i tak smutno

[dziewczyneczka89]

metka: synek przeeesłodki

martoolka: a co tak rzadko do nas wpadasz?

ultra: nie smuć się

[certina4]

hej, hej, ale ten weekend zleciał, nawet nie wiem kiedy

metka Szymek jest super przystojniak i jaki duży już i jaki bananek na twarzy

agawoo no i fajnie że ten remont macie, fajne są takie zmiany raz na kilka - kilkanaście lat

a ja mam znowu popsuty komputer, tym razem na dobre - karta graficzna wysiadła i nie mam komputera, korzystam z lapka TŻta, bo przecież muszę mieć jakiś kontakt ze światem

eh nie chce mi się iść do pracy... oby szybko minął ten poniedziałek

[metkaa]

czesc

co tu taka cisza?

ale mialam wczoraj ciezki dzien, szymonek w nocy szalal i w dzien nie spal od 10,30 do 17, jak na niego to bardzo duzo, ciezko bylo
ale dzis od rana usmiech na twarzy

Martoolka87 a gdzie Ty sie podziewasz? jak sie mieszka?

Napisane przez ultraradiola

No kuchnię mamy mieć max do 15.01 to już ostatni dzwonek bo potem już tylko przygotowanie do porodu Facet obiecał że w takiej sytuacji postara się ją nam zrobić koniec grudnia albo zaraz pierwsze dni stycznia Musimy z tym zdarzyć przed porodem

dzisiaj tz znowu o 18 jedzie w delegację na szczęście za 10 dni znowu ma być ale i tak smutno

oby sie wyrobil z kuchnia,
kurcze tez masz nie fajnie ze tz tak w delegacje jezdzi,

[agawoo]

Napisane przez Martoolka87

Cześć Dziewczyny
Wpadłam na chwilkę zerknąć co u Was a tu takie dobre wieści. Asiulek gratuluję pięknej córeczki

Martoolka, gdzieś Ty była?
Co słychać u Ciebie?

Napisane przez certina4

agawoo no i fajnie że ten remont macie, fajne są takie zmiany raz na kilka - kilkanaście lat

a ja mam znowu popsuty komputer, tym razem na dobre - karta graficzna wysiadła i nie mam komputera, korzystam z lapka TŻta, bo przecież muszę mieć jakiś kontakt ze światem

eh nie chce mi się iść do pracy... oby szybko minął ten poniedziałek

Certi, no już teraz coraz lepiej to wygląda, TZ dzisiaj nawet dywan wytrzepał i rozłożył, już same sprawy drobniejsze zostały, może jutro skończymy
Teraz trzeba resztę mieszkania odgruzować
Wczoraj cały dzień kursowaliśmy do piwnicy (dobrze, że parter ) a i tak jeszcze nie wszystko wynieśliśmy ..

[asiulek1705]

Napisane przez silvyetta

GRATULACJE ASIA!!Oliwka jest przepiekna,super,ze porod taki szybki

Dziękuję

Napisane przez Martoolka87

Cześć Dziewczyny
Wpadłam na chwilkę zerknąć co u Was a tu takie dobre wieści. Asiulek gratuluję pięknej córeczki

Również dziękuję

Zaczęły się u nas pielgrzymki Wczoraj teściowie (przeżyłam, mam z głowy)

Wszyscy zachwycaja się Oliwką, my jesteśmy w niej zakochani
Czyli wszystko jak powinno być Początkowe problemy z karmieniem zaczęłyśmy pokonywać A jeszcze nie pochwaliłam mojego TŻ, dostałam od niego w prezencie (za trudy porodu, ciązy itp) srebrny zegarek z grawerką "z okazji narodzin Oliwii 01.11.2011". Ale mnie zaskoczył....
No maleństwo zaczęło się niecierpliwić, pewnie już zgłodniała.

metka masz przecudnego synka Jak ten czas leci, pamietam zdjęcia z chrzcin.

[agawoo]

Napisane przez asiulek1705

Dziękuję


Również dziękuję

Zaczęły się u nas pielgrzymki Wczoraj teściowie (przeżyłam, mam z głowy)

Wszyscy zachwycaja się Oliwką, my jesteśmy w niej zakochani
Czyli wszystko jak powinno być Początkowe problemy z karmieniem zaczęłyśmy pokonywać A jeszcze nie pochwaliłam mojego TŻ, dostałam od niego w prezencie (za trudy porodu, ciązy itp) srebrny zegarek z grawerką "z okazji narodzin Oliwii 01.11.2011". Ale mnie zaskoczył....
No maleństwo zaczęło się niecierpliwić, pewnie już zgłodniała.

metka masz przecudnego synka Jak ten czas leci, pamietam zdjęcia z chrzcin.

Asiulku, nic dziwnego, że się wszyscy zachwycają, bo Oliwka śliczna
TZ się spisał
A pielgrzymki nieuniknione, ale dobrze, że ta najgorsza już za Wami

[silvyetta]

Napisane przez asiulek1705

Dziękuję


Również dziękuję

Zaczęły się u nas pielgrzymki Wczoraj teściowie (przeżyłam, mam z głowy)

Wszyscy zachwycaja się Oliwką, my jesteśmy w niej zakochani
Czyli wszystko jak powinno być Początkowe problemy z karmieniem zaczęłyśmy pokonywać A jeszcze nie pochwaliłam mojego TŻ, dostałam od niego w prezencie (za trudy porodu, ciązy itp) srebrny zegarek z grawerką "z okazji narodzin Oliwii 01.11.2011". Ale mnie zaskoczył....
No maleństwo zaczęło się niecierpliwić, pewnie już zgłodniała.

metka masz przecudnego synka Jak ten czas leci, pamietam zdjęcia z chrzcin.

super kochana,bardzo sie ciesze


dopiero wrocialam,w pracy mlyn bo bombki i choinki przyjechalyjestem padnieta,ale az mi sie swiat zachcialo

[sjoanna]

Napisane przez silvyetta

bylam przekonana,ze bedzie na necie i w katalogu,ale jej nie ma,ani zadnej podobne,musialabym na innych stronach poszukac
sciane do zagospodarowania mam dlugo bo 4,10m ale chcemy narozna zrobic zeby zakryc mala kolumne,ktora z kata wychodzi
co do ustawienia to dokladnie jeszcze nie wiemy,w czwartek przyjedzie pani architekt to wszystko omowimy

Uuu!
To pani architekt wam rozplanuje.
I do domu przyjdzie.
Pieknie!

Napisane przez ultraradiola

No kuchnię mamy mieć max do 15.01 to już ostatni dzwonek bo potem już tylko przygotowanie do porodu Facet obiecał że w takiej sytuacji postara się ją nam zrobić koniec grudnia albo zaraz pierwsze dni stycznia Musimy z tym zdarzyć przed porodem

dzisiaj tz znowu o 18 jedzie w delegację na szczęście za 10 dni znowu ma być ale i tak smutno

Obyscie skonczyli - ja mam niestety doswiadczenie ktore mowi ze zawsze sa jakies przeszkody i ze najpewniej bedzie wszystko pozniej niz powinno.
No ale trzeba byc dobrej mysli.
Oj! Nie plakusiaj! 10 dni i TZ bedzie spowrotem.

Napisane przez certina4

a ja mam znowu popsuty komputer, tym razem na dobre - karta graficzna wysiadła i nie mam komputera, korzystam z lapka TŻta, bo przecież muszę mieć jakiś kontakt ze światem

Widze ze jakis pomor na komputery ostatnio.
Ja nie wlaczalam wczoraj kompa bo wydawal z sibie dziwne dzwieki. Maz twierdzi ze to nie jest wentylator tylko cos innego.
Dzisiaj jak na razie bez pomrukow.

Napisane przez agawoo

Certi, no już teraz coraz lepiej to wygląda, TZ dzisiaj nawet dywan wytrzepał i rozłożył, już same sprawy drobniejsze zostały, może jutro skończymy
Teraz trzeba resztę mieszkania odgruzować
Wczoraj cały dzień kursowaliśmy do piwnicy (dobrze, że parter ) a i tak jeszcze nie wszystko wynieśliśmy ..

Dobrze ze macie gdzie wynosic. U nas plytki - te co zostaly z remontu w pokoju ciagle leza.
Nie mamy gdzie ich wyniesc.
Piwnicy brak a magazynek tescia zapelniony.
Moze kiedys bedzie w nim troche miejsca dla nas.

Napisane przez asiulek1705

Zaczęły się u nas pielgrzymki Wczoraj teściowie (przeżyłam, mam z głowy)

Wszyscy zachwycaja się Oliwką, my jesteśmy w niej zakochani
Czyli wszystko jak powinno być Początkowe problemy z karmieniem zaczęłyśmy pokonywać A jeszcze nie pochwaliłam mojego TŻ, dostałam od niego w prezencie (za trudy porodu, ciązy itp) srebrny zegarek z grawerką "z okazji narodzin Oliwii 01.11.2011". Ale mnie zaskoczył....
No maleństwo zaczęło się niecierpliwić, pewnie już zgłodniała.

Chyba nie wszyscy przyjda ogladac Oliwke. Wedlug mnie jest troszke za mala zeby stykac sie z tymi wszystkimi ciekawskimi i ich zarazkami.
Znajomej mama jest lekarzem i uwaza ze pare miesiecy dziecko powinno miec kontakt z ograniczona liczba ludzi.

A teraz najnowsze wiesci z weekendu.
Spimy juz w naszym nowym lozku.
W ten weekend zrobilismy probe i zostajemy.
Co prawda do lazienki musimy chodzic do tescia bo wody ciagle nie ma. No i kuchnia tez jeszcze nieczynna.
TV tez nie dziala bo antena nie podlaczona, modem jest u tescia wiec komputery nie maja kontaktu z internetem. Zdrowo - bez elektroniki dookola. Tylko do spania tam idziemy ale i tak sie mega ciesze.


No a inna sprawa to niestety co rano mam zabawe z moim niechcianym basenem.
Przez te deszcze mam latanie i wypedzanie wody z tarasu.
I do tego wyszly nam 4 plamy na suficie.
W tym samym miejscu co byly wczesniej jeszcze za dziadkow.
Nie naprawili porzadnie dachu.

Te emotikonki pokazuja co mam zamiar zrobic pewnemu panu jak sie pojawi.
Wszystko na raz!

Poza tym - od tescia na urodziny (albo jak twierdzi moj maz - z radosci ze sie przeprowadzamy) dostalam fiolka alpejskiego.

[silvyetta]

Napisane przez sjoanna

Chyba nie wszyscy przyjda ogladac Oliwke. Wedlug mnie jest troszke za mala zeby stykac sie z tymi wszystkimi ciekawskimi i ich zarazkami.
Znajomej mama jest lekarzem i uwaza ze pare miesiecy dziecko powinno miec kontakt z ograniczona liczba ludzi.

pare miesiecy?
ja jestem zszokowana bo do nas do sklepu przychodza z dziecmi co maja po kilka tygodni!a dookola pelno smarczacych,kichajacych ludzi,szczegolnie w weekendy!

[sjoanna]

Ja wiem jak jest we Wloszech.
I te tabuny odwiedzajacych zaraz po porodzie - slyszalam o tym.
Mnie sie to nie podoba.

[agawoo]

Napisane przez sjoanna

Dobrze ze macie gdzie wynosic. U nas plytki - te co zostaly z remontu w pokoju ciagle leza.
Nie mamy gdzie ich wyniesc.
Piwnicy brak a magazynek tescia zapelniony.
Moze kiedys bedzie w nim troche miejsca dla nas.
[...]
A teraz najnowsze wiesci z weekendu.
Spimy juz w naszym nowym lozku.
W ten weekend zrobilismy probe i zostajemy.
Co prawda do lazienki musimy chodzic do tescia bo wody ciagle nie ma. No i kuchnia tez jeszcze nieczynna.
TV tez nie dziala bo antena nie podlaczona, modem jest u tescia wiec komputery nie maja kontaktu z internetem. Zdrowo - bez elektroniki dookola. Tylko do spania tam idziemy ale i tak sie mega ciesze.


No a inna sprawa to niestety co rano mam zabawe z moim niechcianym basenem.
Przez te deszcze mam latanie i wypedzanie wody z tarasu.
I do tego wyszly nam 4 plamy na suficie.
W tym samym miejscu co byly wczesniej jeszcze za dziadkow.
Nie naprawili porzadnie dachu.

Te emotikonki pokazuja co mam zamiar zrobic pewnemu panu jak sie pojawi.
Wszystko na raz!

Poza tym - od tescia na urodziny (albo jak twierdzi moj maz - z radosci ze sie przeprowadzamy) dostalam fiolka alpejskiego.

W sumie to piwnicę mamy maleńką, ale zawsze coś się zmieści (głównie zajęły ją moje notatki i stare ksiazki - myślałam, że TZ mnie zabije - nie spodziewał się, że jest tego aż tyle

Fajnie, że śpicie już u siebie Możesz bardziej poczuc zbliżający się koniec remontu
Plam na suficie współczuję - wcale mi nie żal tego pana

[dziewczyneczka89]

asiulek : fajny prezent tz sie postarał

sjoanna: tez uwazam , że dziecko po urodzeniu powinno się stykać tylko i wyłącznie ze swoimi rodzicami. uwazam , że dziadkowie też nie powinni przychodzić oglądać , bo dziecko jest bardzo podatne

[advena85]

Śliczne dzieciaczki macie Dziewczyny

[metkaa]

czesc

Napisane przez sjoanna

A teraz najnowsze wiesci z weekendu.
Spimy juz w naszym nowym lozku.
W ten weekend zrobilismy probe i zostajemy.
Co prawda do lazienki musimy chodzic do tescia bo wody ciagle nie ma. No i kuchnia tez jeszcze nieczynna.
TV tez nie dziala bo antena nie podlaczona, modem jest u tescia wiec komputery nie maja kontaktu z internetem. Zdrowo - bez elektroniki dookola. Tylko do spania tam idziemy ale i tak sie mega ciesze.


No a inna sprawa to niestety co rano mam zabawe z moim niechcianym basenem.
Przez te deszcze mam latanie i wypedzanie wody z tarasu.
I do tego wyszly nam 4 plamy na suficie.
W tym samym miejscu co byly wczesniej jeszcze za dziadkow.
Nie naprawili porzadnie dachu.

Te emotikonki pokazuja co mam zamiar zrobic pewnemu panu jak sie pojawi.
Wszystko na raz!

Poza tym - od tescia na urodziny (albo jak twierdzi moj maz - z radosci ze sie przeprowadzamy) dostalam fiolka alpejskiego.

uuuu super powoli wszystko skonczycie,
fiolki ladne kwiaty,

Napisane przez silvyetta

pare miesiecy?
ja jestem zszokowana bo do nas do sklepu przychodza z dziecmi co maja po kilka tygodni!a dookola pelno smarczacych,kichajacych ludzi,szczegolnie w weekendy!

w Polsce tez tak jest, ale lekarze zabraniaja, tzn u mnie tak bylo, w szpitalu tylko po 2 osoby odwiedzajace wpuszczali a w domu jak przyszla lekarka a siedzieli moi rodzice , my i szymonek to dostalismy ochrzan ze tak male dziecko nie powinno przebywac w takim towarzystwie,

Napisane przez advena85

Śliczne dzieciaczki macie Dziewczyny

dziekujemy

kurcze w tym tygodniu pracuje do 18, to jednak meczace jest, wczoraj od razu polecialam na aerobic bo mam karnet i 2 ostatnie wejscia ale jak przyszlam to padlam

[anesh_]

Napisane przez asiulek1705

Witajcie! Na razie wpadam na chwilkę. Postaram się jutro więcej napisać. 1 listopada o 1:50 urodziłam Oliwkę Moje małe wielkie szczęście Sam poród trwał ok. 40 min. Miałam nietypowe skurcze i wszystko potoczyło się strasznie szybko. TŻ ledwo zdążył dojechać. Trafiłam na super położną i panią doktor. Zresztą bardzo się bałam pobytu w szpitalu jeszcze przed porodem ale na prawdę nie było źle Poznałam świetne dziewczyny. A teraz nie ma znaczenia już żaden ból, poród da się przeżyć a nagroda.... No i jest to niesamowite przeżycie kiedy tata bierze w tym udział

Śliczności.

[certina4]

cześć

mam już nową kartę graficzną i komputerek w pełni współpracuje

asiulku TŻ zaskakuje bardzo miły prezent

agawoo Ty to kochana tak nie noś, bo chyba nie bardzo możesz

sjoanna super, że śpicie już w nowym domu, a że nie ma sprzętów podłączonych to drobiazg Szybko już zakończycie te sprawy i będziecie mieszkać, a co do basenu to nie bardzo wiem oo co chodzi??? o sąsiadów? coś mi się tak obija, ale nie wiem czy dobrze

metkaa podziwiam, że poleciałaś prosto po pracy na fitness, ja ostatnio jak przychodzę to już po 17 zasypiam na sofie, nie wiem jak miałabym jeszcze znaleźć siły na ćwiczenia

[agawoo]

Napisane przez metkaa

w Polsce tez tak jest, ale lekarze zabraniaja, tzn u mnie tak bylo, w szpitalu tylko po 2 osoby odwiedzajace wpuszczali a w domu jak przyszla lekarka a siedzieli moi rodzice , my i szymonek to dostalismy ochrzan ze tak male dziecko nie powinno przebywac w takim towarzystwie,

No chciałabym taki zakaz dostać Żeby rodzinka TZta od razu mi się na głowę nie zwaliła
Teściowa to pewnie jeszcze do szpitala przyleci (oby nie w trakcie porodu jeszcze) ... a reszta rodzinki wpadnie mi dzień po tym jak z dzieckiem do domu przyjadę ...

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez certina4

cześć

mam już nową kartę graficzną i komputerek w pełni współpracuje

asiulku TŻ zaskakuje bardzo miły prezent

agawoo Ty to kochana tak nie noś, bo chyba nie bardzo możesz

sjoanna super, że śpicie już w nowym domu, a że nie ma sprzętów podłączonych to drobiazg Szybko już zakończycie te sprawy i będziecie mieszkać, a co do basenu to nie bardzo wiem oo co chodzi??? o sąsiadów? coś mi się tak obija, ale nie wiem czy dobrze

metkaa podziwiam, że poleciałaś prosto po pracy na fitness, ja ostatnio jak przychodzę to już po 17 zasypiam na sofie, nie wiem jak miałabym jeszcze znaleźć siły na ćwiczenia

Certi, no staram się jak najmniej, albo lekkie rzeczy Chcę się pozbyć tego bajzlu jak najszybciej

[asiulek1705]

Napisane przez agawoo

Asiulku, nic dziwnego, że się wszyscy zachwycają, bo Oliwka śliczna
TZ się spisał
A pielgrzymki nieuniknione, ale dobrze, że ta najgorsza już za Wami

To fakt, zasłużył TŻ na brawa Cieszę się, że właśnie ta wizyta za nami Odbębniłam i spokój

Napisane przez silvyetta

super kochana,bardzo sie ciesze


dopiero wrocialam,w pracy mlyn bo bombki i choinki przyjechalyjestem padnieta,ale az mi sie swiat zachcialo

Dzięki
No powiem Ci że ja chyba też odczuwam ochotę na święta, coś mi mówi że jednak będą inne, w końcu pierwsze z Oliwką

Napisane przez sjoanna

Chyba nie wszyscy przyjda ogladac Oliwke. Wedlug mnie jest troszke za mala zeby stykac sie z tymi wszystkimi ciekawskimi i ich zarazkami.
Znajomej mama jest lekarzem i uwaza ze pare miesiecy dziecko powinno miec kontakt z ograniczona liczba ludzi.

Spimy juz w naszym nowym lozku.
W ten weekend zrobilismy probe i zostajemy.
Co prawda do lazienki musimy chodzic do tescia bo wody ciagle nie ma. No i kuchnia tez jeszcze nieczynna.
TV tez nie dziala bo antena nie podlaczona, modem jest u tescia wiec komputery nie maja kontaktu z internetem. Zdrowo - bez elektroniki dookola. Tylko do spania tam idziemy ale i tak sie mega ciesze.

Ja też nie jestem zachwycona że tak szybko niektórzy chcą małą oglądać. Ale jak ktoś nas niespodziewanie nawiedza, to przecież nie wyproszę... Natomiast wizyty teściów nie mogłam odwołać czy zabronić, w końcu to dziadkowie. Ale w sumie jest spokój, jeszcze nas nie napadają inni, jedynie mój chrzestny dzisiaj był ale to przy okazji do małej. Z drugiej strony wczoraj od położnej usłyszeliśmy, że śmiało możemy już z Oliwką wychodzić na króciutkie spacery. Wcześniej słyszałam, że po trzech tygodniach, wczoraj dowiedziałam się że po tygodniu. Jutro i tak wyjdziemy bo jedziemy na wizytę do pediatry
Super że już po części jesteście na swoim, jeszcze trochę i wszystko będziecie mieć zrobione

Napisane przez dziewczyneczka89

asiulek : fajny prezent tz sie postarał

Oj tak, zaskoczył mnie, aż się popłakałam

Napisane przez anesh_

Śliczności.

Dziękujemy

Napisane przez certina4

cześć
asiulku TŻ zaskakuje bardzo miły prezent

No nieźle to sobie obmyślił Przyznał się, że już parę miesięcy temu to wymyslił i upatrzył prezent.

Ale tu dzisiaj spokojnie i cicho Tak jak u mnie, córcia grzeczna, naje się i śpi słodko, dzięki temu mam czas dla siebie, czas żeby coś w domu zrobić, choć teraz mi łatwiej bo TŻ jest na opiece, jak wróci do pracy to nie będzie tak łatwo. Wogóle szef TŻ strasznie go wkurzył, w tamtym tyg. jak zadzwonił do szefa aby powiedzieć że musi wziąć wolne bo żona wychodzi ze szpitala i musi ją odebrać to szef zapytał "a musisz akurat jutro?" Co to ma być? To może miałam z dzieckiem sama na nogach wrócić do domu czy jak? To chyba oczywiste, że jak żona z dzieckiem dostaje wypis to ojciec odbiera ich. Mało tego, TŻ powiedział że jeszcze z tydzień wolnego potrzebować będzie, aby w tych pierwszych dniach zająć się dzieckiem, żoną a szef mu na to "zastanów się lepiej jeszcze" i trzasnął słuchawką. TŻ się wkurzył, na następny dzień zawiózł zwolnienie lekarskie, ale akurat szefa nie było. Ciekawa jestem jak będzie kiedy wróci do pracy. Ale powiem Wam, że ludzie są porąbani...

[dziewczyneczka89]

asiulek : no masakra z tym szefem ... co to w ogóle za pytanie ;/ ehhh też bym sie wkurzyła

[agawoo]

Napisane przez asiulek1705

Ale tu dzisiaj spokojnie i cicho Tak jak u mnie, córcia grzeczna, naje się i śpi słodko, dzięki temu mam czas dla siebie, czas żeby coś w domu zrobić, choć teraz mi łatwiej bo TŻ jest na opiece, jak wróci do pracy to nie będzie tak łatwo. Wogóle szef TŻ strasznie go wkurzył, w tamtym tyg. jak zadzwonił do szefa aby powiedzieć że musi wziąć wolne bo żona wychodzi ze szpitala i musi ją odebrać to szef zapytał "a musisz akurat jutro?" Co to ma być? To może miałam z dzieckiem sama na nogach wrócić do domu czy jak? To chyba oczywiste, że jak żona z dzieckiem dostaje wypis to ojciec odbiera ich. Mało tego, TŻ powiedział że jeszcze z tydzień wolnego potrzebować będzie, aby w tych pierwszych dniach zająć się dzieckiem, żoną a szef mu na to "zastanów się lepiej jeszcze" i trzasnął słuchawką. TŻ się wkurzył, na następny dzień zawiózł zwolnienie lekarskie, ale akurat szefa nie było. Ciekawa jestem jak będzie kiedy wróci do pracy. Ale powiem Wam, że ludzie są porąbani...

Nie no, tekst szefa mnie powalił ... to co, może miałaś poprosić, żeby CIe jeden dzień dłużej potrzymali, bo szefowi Tzta nie pasuje????
No co za burak .....
Poza tym TZtowi przysługuje jeszcze urlop ojcowski, i szef nie może mu go odmówić

[201701300931]

Napisane przez agawoo

Nie no, tekst szefa mnie powalił ... to co, może miałaś poprosić, żeby CIe jeden dzień dłużej potrzymali, bo szefowi Tzta nie pasuje????
No co za burak .....
Poza tym TZtowi przysługuje jeszcze urlop ojcowski, i szef nie może mu go odmówić

Z ojcowskim to lepiej poczekać do przyszłego roku, bo wtedy będą dwa tygodnie

[certina4]

Napisane przez agawoo

No chciałabym taki zakaz dostać Żeby rodzinka TZta od razu mi się na głowę nie zwaliła
Teściowa to pewnie jeszcze do szpitala przyleci (oby nie w trakcie porodu jeszcze) ... a reszta rodzinki wpadnie mi dzień po tym jak z dzieckiem do domu przyjadę ...

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



Certi, no staram się jak najmniej, albo lekkie rzeczy Chcę się pozbyć tego bajzlu jak najszybciej

oj współczuję, ja to zamierzam sobie zastrzec, jak będę kiedyś rodzić, żeby rodziny ( a już na pewno teściowej) nie było w trakcie porodu. Niech przyjadą chociażby pół godziny później, ale nie chciałabym żeby stali pod drzwiami i słuchali odgłosów.

asiulku szef Twojego TŻ chyba przeszedł samego siebie jeśli chodzi o chamstwo

[agawoo]

Napisane przez Danaeee84

Z ojcowskim to lepiej poczekać do przyszłego roku, bo wtedy będą dwa tygodnie

To racja, ale chodzi o sam fakt, że szef nie może odmówić.
Tyle, że lepiej uzgodnić wczesniej termin z szefem, ale zabronić mu nie może

Danae, nie poznałam Cię Co tam u Ciebie? Chwilę Cię nie było

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez certina4

oj współczuję, ja to zamierzam sobie zastrzec, jak będę kiedyś rodzić, żeby rodziny ( a już na pewno teściowej) nie było w trakcie porodu. Niech przyjadą chociażby pół godziny później, ale nie chciałabym żeby stali pod drzwiami i słuchali odgłosów.

asiulku szef Twojego TŻ chyba przeszedł samego siebie jeśli chodzi o chamstwo

Ja bym chciała, żeby TZ uszanował moją prośbę i nie powiedział teściowej, że jestem na porodówce Wiem niestety, co było u TZta bratowej i chciałabym tego uniknąć. Jej obecność i wtrącanie się będzie mnie tylko dodatkowo stresować i krępować
Ale przecież "ona się martwi" i pewnie jej powie