Czarna lista targowisko- plotki

[magda s.]

Napisane przez ssaruskaa

Hej dziewczyny. Mam do Was pytanko. Czy zdjęcie flakonu poniżej to według Was ubytek minimalny ?? Wymieniłam się z dziewczyną i nie prosiłam o zdjęcia, bo powiedziała, że ubytek minimalny. A tu prawie połowy flakonu nie ma. Moja wina, bo zdjęcia nie zażądałam, no ale to nie jest minimalny ubytek....

prawie polowa (bo brak ok. 40%) to nie jest ubytek minimalny

[platekrozy]

Napisane przez ssaruskaa

Hej dziewczyny. Mam do Was pytanko. Czy zdjęcie flakonu poniżej to według Was ubytek minimalny ?? Wymieniłam się z dziewczyną i nie prosiłam o zdjęcia, bo powiedziała, że ubytek minimalny. A tu prawie połowy flakonu nie ma. Moja wina, bo zdjęcia nie zażądałam, no ale to nie jest minimalny ubytek....

Hahaha ja tam zbytnio oceniać co do ml nie potrafię,ale to nawet ja bym potrafiła określić,że połowa

[jarzo83]

Napisane przez platekrozy

Hahaha ja tam zbytnio oceniać co do ml nie potrafię,ale to nawet ja bym potrafiła określić,że połowa

, ja bym po prostu odeslala, bo niby dlaczego masz byc stratna?przeciez to nie jest stowarzyszenie chatytatywne, i kazdy pracuje na to co ma

[misianka]

Napisane przez jarzo83

Ja jestem uczciwa osoba, sama pamietasz jak sie Ciebie pytalam o oryginalnosc tej euphorii az sie obie wkurzylysmy moim natrectwem hahah, ale pozniej i tak to zweryfikowalam przez Asiuuule i wszystko okazalo sie ok, nie wydalabym rzeczy wiedzac ze 2 osoba nie ma moicha moze bledem jest wystawianie tego, ja to moge zdjac nie ma problemu, nie chce zeby ktos sobie myslal ze ja to puszcze komus innemu

istnieje inne rozwiązanie, skoro już wystawiłaś, napisz, że wymiana możliwa po dotarciu Twojej przesyłki do wizażanki od której dana rzecz jest.
A na przyszłość nie rób tego. Po prostu

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez ssaruskaa

Hej dziewczyny. Mam do Was pytanko. Czy zdjęcie flakonu poniżej to według Was ubytek minimalny ?? Wymieniłam się z dziewczyną i nie prosiłam o zdjęcia, bo powiedziała, że ubytek minimalny. A tu prawie połowy flakonu nie ma. Moja wina, bo zdjęcia nie zażądałam, no ale to nie jest minimalny ubytek....

To jest rzecz niezgodna z opisem, a więc wizażanka ma obowiązek odmienić się na swój koszt - nieistotne, że nie było zdjęcia - opis to opis, zobowiązuje, poniżej fragment Regulaminu:

11. Po otrzymaniu rzeczy niezgodnych z opisem, odmiana jest obowiązkowa, koszty odmiany pokrywa właściciel rzeczy która jest niezgodna z opisem. Wszelkie próby uniknięcia odpowiedzialności (nieodpowiadanie na PW, odrzucanie takiej odpowiedzialności itp.) mogą zakończyć się banem. Forum zachowuje kopię całej korespondencji, nawet po edytowaniu postów.

[jarzo83]

Napisane przez misianka

istnieje inne rozwiązanie, skoro już wystawiłaś, napisz, że wymiana możliwa po dotarciu Twojej przesyłki do wizażanki od której dana rzecz jest.
A na przyszłość nie rób tego. Po prostu

zgadza sie, nie bede wystawiac tak chyba lepiej

[Zielona30]

Napisane przez ssaruskaa

Hej dziewczyny. Mam do Was pytanko. Czy zdjęcie flakonu poniżej to według Was ubytek minimalny ?? Wymieniłam się z dziewczyną i nie prosiłam o zdjęcia, bo powiedziała, że ubytek minimalny. A tu prawie połowy flakonu nie ma. Moja wina, bo zdjęcia nie zażądałam, no ale to nie jest minimalny ubytek....

Od razu przypomniał mi się mój zakup nowych perfum o pojemności 25 ml, które na zdjęciu były w kartoniku a w rzeczywistości okazały się również w połowie zużyte, w brudnej buteleczce ,z częściowo odklejoną nalepką i przyklejonym do niej kawałkiem włosa. Najfajniejsza była odpowiedź na komentarz:
,,...ZWRÓCIŁA PANI WSZYSTKO NAWET TERAZ BUTELECZKA PERFUM WAZY 26 ML JEST PANI CUDOTWORCA O KONSYSTENCJI NIE WSPOMNE....''

[hathayoga]

Napisane przez Zielona30

Od razu przypomniał mi się mój zakup nowych perfum o pojemności 25 ml, które na zdjęciu były w kartoniku a w rzeczywistości okazały się również w połowie zużyte, w brudnej buteleczce ,z częściowo odklejoną nalepką i przyklejonym do niej kawałkiem włosa. Najfajniejsza była odpowiedź na komentarz:
,,...ZWRÓCIŁA PANI WSZYSTKO NAWET TERAZ BUTELECZKA PERFUM WAZY 26 ML JEST PANI CUDOTWORCA O KONSYSTENCJI NIE WSPOMNE....''

Cudne

[Soso]

Napisane przez jarzo83

I tu masz racjetrzeba przyznac, wody nie wymienie dopoki Ty nie dostaniesz mojej normalne, a ze sobie wisi w watku to nie znaczy ze jej nie ma , gorzej by bylo gdybym ja wymienila wtedy to byloby nie fair:P

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

I mam jeszzce jedno pytanie odnosnie takiej sytuacji ze wysylam swoja paczke-wizazanka ja dostaje i jest wszystko git, a ona wysyla swoja i ja dostaje pieknie pachnaca koperte potrzaskany flako itd-przy czym wszystko bylo zabezpieczone ok -to co sie wtedy dzieje??powiedzcie mi bo wiele razy zastanawialam sie nad ta sutyacja, a wziazanki maja w wymiakach ze nie odpowiadaja za szkody poczty?

Nie, to ciągle jest nie fair, bo zgodnie z (niepisanymi?) zasadami powinnas przetestować produkt dopiero wtedy, kiedy Wizażanka, z którą się wymieniłaś również odbierze swoją przesyłkę. A skoro wystawiasz rzecz na targowisku (zakładam, że to kosmetyk) jest to równoznaczne z tym, że przetestowałaś i Ci nie pasuje.

[jarzo83]

Napisane przez Soso

Nie, to ciągle jest nie fair, bo zgodnie z (niepisanymi?) zasadami powinnas przetestować produkt dopiero wtedy, kiedy Wizażanka, z którą się wymieniłaś również odbierze swoją przesyłkę. A skoro wystawiasz rzecz na targowisku (zakładam, że to kosmetyk) jest to równoznaczne z tym, że przetestowałaś i Ci nie pasuje.

Wiesz nigdy nie myslalam o tym w ten sposob, i rzeczywiscie testuje perfumy jak przychodza-ale to jest psik testowy a nie zlewam sie nimi, jestem ciekawa jak wiele osob jest takich ktore nie testuja-pewnie i tak wiekszosc by sie nie przyznala co robi z rzeczami gdy je dostaje, ale masz racje

[pingwin2]

może nie oceniaj innych pod siebie, ja nawet nie otwieram koperty dopóki nie dostane potwierdzenia z drugiej strony

[jarzo83]

Moze by tez mozna bylo regulamin zaktualizowac i doddac rozne punkty-zeby wszyscy wiedzieli, bo ja jestem na wymiankach od wrzesnia i tez roznych rzeczy nie wiem

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Ja otwieram koperte zeby wiedzie zy wszytsko jest ok, i nikogo nie oceniam

[pingwin2]

jestem ciekawa jak wiele osob jest takich ktore nie testuja-pewnie i tak wiekszosc by sie nie przyznala co robi z rzeczami gdy je dostaje

a to co to jest

[jarzo83]

Napisane przez pingwin2

jestem ciekawa jak wiele osob jest takich ktore nie testuja-pewnie i tak wiekszosc by sie nie przyznala co robi z rzeczami gdy je dostaje

a to co to jest

ok, to pozwole sobie jeszcze rzowinac co mialam na mysli ok-gdy teraz na forum ukazalo sie to ze nie pisane zasady mowia o niekorzystaniu z kosmetykow-uwazam ze Ci ktorzy testuja i tak by nie powiedzielii kocze temat , nie chce znowu miec problemow, dzieki za rady bede sie stosowac, a Moderatorzy moze powinni dodadc jakies punkty do regulaminu zeby bylo jasne i klarowne dla wszystkicha jeszzce nikt nie odpowiedzial na moje wzorajsze pytanie-odnosnie potrzaskanego flakonu?

[Soso]

Napisane przez jarzo83

Wiesz nigdy nie myslalam o tym w ten sposob, i rzeczywiscie testuje perfumy jak przychodza-ale to jest psik testowy a nie zlewam sie nimi, jestem ciekawa jak wiele osob jest takich ktore nie testuja-pewnie i tak wiekszosc by sie nie przyznala co robi z rzeczami gdy je dostaje, ale masz racje

Napisane przez pingwin2

może nie oceniaj innych pod siebie, ja nawet nie otwieram koperty dopóki nie dostane potwierdzenia z drugiej strony

Ja co rpawda kopertę otwieram, ale rzeczy zawartych w niej nie testuję, bo szczerze mówiąc gdyby coś nie wyszło z wymianą i musiałabym kosmetyk odesłać, byłoby mi zwyczajnie głupio i wstyd odsyłać użyty nawet testowo. Poza tym ja jestem dość cierpliwa i nie jest to dla mnie problem poczekać parę dni na sfinalizowanie wymiany

[jarzo83]

Napisane przez Soso

Ja co rpawda kopertę otwieram, ale rzeczy zawartych w niej nie testuję, bo szczerze mówiąc gdyby coś nie wyszło z wymianą i musiałabym kosmetyk odesłać, byłoby mi zwyczajnie głupio i wstyd odsyłać użyty nawet testowo. Poza tym ja jestem dość cierpliwa i nie jest to dla mnie problem poczekać parę dni na sfinalizowanie wymiany

Masz raje, teraz przynajmniej nakierowalas mnie w dobra strone-zwwsze to lepiej jest wiedziec cos o czym sie wczesniej zupelnie nie myslalo no nie:P, moge tu rowniez podac za pzyklad jak wysylalam rzeczy do Misianki, zapakowalalm je chyba w male pudeleczko, oczywsiie wszystko super zabezpieczone w srodku, ale nie bylo to w folii babelkowej, i uswiadomila mnie ze kperta daje dodatkowa ochrone nie w sensie babelkow(bo to tez) ale tego ze gdyby koperta sie rozerwala , jest pod spodem warstwa babelkow i rzeczy nie wylecaa sczerze nigdy wczesnie nie myslalam o tym w ten sposob-ale miala racje

[ssaruskaa]

dziękuję za pomoc

[misianka]

A ja powiem tak:
- kopertę, paczkę otwieram
- ciuszki przymierzam, głównie spodnie), ale nie noszę
- kosmetyków nie testuję , ale - czasem, jeśli jest to zapach, którego kompletnie nie znam, psiknę raz, ale też niekoniecznie z sampla lub fiolki, bo psik to już ubytek wtedy duży, więc staram się raczej obwąchać zewnętrznie - korek znaczy
- odpakowuję i sprawdzam co w środku, aby od razu wystawić przekupkę, bo wiem, że druga strona czeka na info, a i ja nie zapomnę
wystawić
I tyle jakby

[magsch]

Ja jak otrzymuje paczke ,zawsze otwieram i sprawdzam czy wszystko w porzadku,zdarza mi sie przestestowac perfumy(jeden psik testowy)a potem odkladam do szuflady i czekam az wizazanka otrzyma ode mnie paczke(przewaznie jak jestem ta osoaba ktora czeka na paczke troche dluzej ),zas kosmetykow nie testuje,patrze,przygladam sie itd ale nie uzywam

[ssaruskaa]

a jeszcze w związku z moją sprawą. Dziewczyna chcę mi zrekompensować moją stratę i zaproponowała odlewkę innego perfum. I moje pytanie brzmi ile mogę "zarządać" od niej tej dolewki. W sumie pomyślałam, że najlepiej jak "odda" mi ten ubytek, a według Was drogie wizażanki ile ml ??

[cedrowa]

Też tak sądzę. Skoro otrzymanych perfum masz połowę flakonu, oceń ile brakuje (np jeśli pojemność wyjściowa flakonu to 30ml, więc np około 10 - 12ml odlewki). Ubytek minimalny rozumiem jako wypsikanie np. 3-5ml

[jarzo83]

Napisane przez ssaruskaa

a jeszcze w związku z moją sprawą. Dziewczyna chcę mi zrekompensować moją stratę i zaproponowała odlewkę innego perfum. I moje pytanie brzmi ile mogę "zarządać" od niej tej dolewki. W sumie pomyślałam, że najlepiej jak "odda" mi ten ubytek, a według Was drogie wizażanki ile ml ??

Droga ssaruskoo na przyszlosc pros o zdjecia,zeby uniknac niemilych rozczarowan

[misianka]

Napisane przez ssaruskaa

a jeszcze w związku z moją sprawą. Dziewczyna chcę mi zrekompensować moją stratę i zaproponowała odlewkę innego perfum. I moje pytanie brzmi ile mogę "zarządać" od niej tej dolewki. W sumie pomyślałam, że najlepiej jak "odda" mi ten ubytek, a według Was drogie wizażanki ile ml ??

To też zależy od wartości perfum - jednych i drugich. O ile otrzymane są ewidentnie tańsze/trudniej dostępne, niż to co masz dostać jako uzupełnienie, nie wypada żądać równowartości w ml.
Ale miło, że można się dogadać

[ssaruskaa]

więc tak mam dostać odlewkę beyonce, nie chcę żeby dziewczyna była stratna czy coś. A tamtego perfum było 50 ml i to perfum z avon był. To ile ml mogę poprosić ??

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Również bardzo się cieszę, że można takie sprawy załatwiać polubownie Bo dziś niestety byłam dwa wyłudzenia zgłosić na policji - oczywiście nie z wizazu lecz z innych portalu ;/

[misianka]

Napisane przez ssaruskaa

więc tak mam dostać odlewkę beyonce, nie chcę żeby dziewczyna była stratna czy coś. A tamtego perfum było 50 ml i to perfum z avon był. To ile ml mogę poprosić ??

to już musisz po cenie się zorientować, bo avon ma bardzo różne ceny

[jessica855]

wg mnie powinna Ci z 10ml wysłać...

[Gothic_Daisy]

Aaaaa!!!

Dziewczyna miała wysłać 2 listopada, wysłała 7 listopada, oczywiście nie informując mnie o tym na PW, bo po co? Podejrzewam (ale nie mam pewności oczywiście), że wysłała dopiero wtedy, jak dostała przesyłkę ode mnie.

Czy to się kwalifikuje na neutralną przekupkę czy jednak przeginam? Jak przeginam, to powiedzcie.

Ale zła jestem, bo od jakichś kilkunastu wymianek mam coraz więcej problemów.

[Aaaaaneczkaaaaa]

Napisane przez Gothic_Daisy

Aaaaa!!!

Dziewczyna miała wysłać 2 listopada, wysłała 7 listopada, oczywiście nie informując mnie o tym na PW, bo po co? Podejrzewam (ale nie mam pewności oczywiście), że wysłała dopiero wtedy, jak dostała przesyłkę ode mnie.

Czy to się kwalifikuje na neutralną przekupkę czy jednak przeginam? Jak przeginam, to powiedzcie.

Ale zła jestem, bo od jakichś kilkunastu wymianek mam coraz więcej problemów.

Jeżeli umówiłyście się na wysyłkę w jednym czasie- powiedzmy może się zdarzyć dzień zwłoki, bo czasami z jakiś powodów można nie dotrzeć w danym dniu na PP, to też byłabym zniesmaczona poślizgiem 5dniowym. To jednak trochę jest nie fair ale ja też tak miałam... Przynajmniej powinna dać znać...

[Gothic_Daisy]

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Jeżeli umówiłyście się na wysyłkę w jednym czasie- powiedzmy może się zdarzyć dzień zwłoki, bo czasami z jakiś powodów można nie dotrzeć w danym dniu na PP, to też byłabym zniesmaczona poślizgiem 5dniowym. To jednak trochę jest nie fair ale ja też tak miałam... Przynajmniej powinna dać znać...

No dokładnie, powinna dać znać. Ja czasem piszę o jednodniowym opóźnieniu, nie wyobrażam sobie wysłać z takim poślizgiem bez poinformowania. Powinnyśmy się nawzajem szanować przecież...

[platekrozy]

Dla mnie to neutral,bo jednak to nie jest opóźnienie 1-2 dniowe tylko aż 7 dniowe,a ja nie wyobrażam sobie,żeby nie poinformować o takim opóźnieniu.Chyba że wizażanka nie miała jak Ciebie poinformować,bo np. tydzień nie wchodziła na wizaż/komputer to wtedy bym przymknęła oko.

[Aaaaaneczkaaaaa]

Napisane przez platekrozy

Dla mnie to neutral,bo jednak to nie jest opóźnienie 1-2 dniowe tylko aż 7 dniowe,a ja nie wyobrażam sobie,żeby nie poinformować o takim opóźnieniu.Chyba że wizażanka nie miała jak Ciebie poinformować,bo np. tydzień nie wchodziła na wizaż/komputer to wtedy bym przymknęła oko.

W dobie wszędobylskiego internetu nawet to nie jest wytłumaczeniem... Mnie by to nie dało spokoju... No ale najwidoczniej czekała na Twoją paczkę... Nie wiem z jakiego powodu-czy ograniczonego zaufania czy sprawdzenia, czy się opłaca...