Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[madalena83]

Napisane przez ada32

kochana tego nie powiedziałam.(poszczególn e zwroty mi znane). ale czuja mam co nie



witaj .. cieszę się że spodobał Ci się nasz mamusiowy wątek
czuj się jak u siebie ..
będzie łatwiej się zadomowić



ehe



marta a ta herbata to z jakich owoców jest .. no i na przytycie czy odchudzanie??
no a na kufel piwa czy lampkę coraladowego winka jeszcze się nie raz załapiesz he he..dzis pewnie będziemy leczyć "kaca"




kochana Lenka
aaa no no... tajka wykorzystaj dziś humor tżta he he ..


dzień dobry..
Wiktorek dziś w nocy nie płakał jak wczoraj..
ale był niespokojny ..tzn..
całą noc ze mną (oczywiste) to jeszcze kręcił się męczył i rzucał z boku na bok..
głową to normalnie tak szorował o prześcieradło..jeszcze trochę to wytrze swoje włoseczki
nie wiem dlaczego tak niespokojnie śpi..
a teraz marudził cały ranek i padł.. ze zmęczenia chyba..
biedaczek mój kochany


madalena fajny prezent na rocznice ślubu dostaliście..
od razu zauważyłam podpis pod postem

kwartalinko a dlaczego nie ma Cie na pierwszej stronie??

ada u nas nocka też dzisiaj kiepska - po północy to masakra A co do włosków to mój z tyłu ma cały czas wytarte - nawet nowych nie da rady wychodować, bo od razu znowu się wycierają

Napisane przez iizabelaa

u nas dzisiaj nocka, ok,
o 6 jedzenie potem jeszcze sen do 7:20

Już nie pamiętam czy pisałam, ze przedwczoraj Iduś sama usiadła

Za to wczoraj mi zwymiotowała całym obiadkiem
strasznie to wyglądało, już 2 raz tak zrobiła, przez te grudki

mojej roboty puree groszkowe, tylko że odałam złtko bo fajnie pasuję, a młoda chętnie je ten obiadek

a potem mój siostrzenice się dławił jabłkiem (14 miesięcy) i skończyło się na tym że siostra trzymał go za nogi i nim trzęsła,
myślałam, ze zejdę na zawał



dziękuję

ja też używam masła i kleiku
ale może tez z ziemniakiem fajne by było, sycące





moja nawet chrupka tak nie zje
bo nic do buzi nie wkłada

Ja lubię karmić małą łyżeczkę bo wiem, że zje więcej, i łatwiej mi określić na jak długo będzie najedzona
chociaż ciężko nam szło jedzenie,
ale z każdym dniem jest lepiej

poza tym ona nic nie włoży sama do buzi wiec nie dla nas takie jedzenie

iizabelaa gratki dla Idalki za siadanie
Jej, jak ja bym chciała, żeby mój kawaler też już sam potrafił usiąść i raczkować.

a co do tego BLW to ja tak piszę, że stosuję tą metodę. ale żaden radykał nie jestem Łyżeczką też małego karmię, albo podsuwam mu coś do buzi, żeby z mojej ręki zjadł. Dzisiaj np. wrócił mu apetyt na owocki ze słoiczka.
Poza tym na początku jak się daje dziecku do zjedzenia coś do rączki to wiadomo, że tylko minimalne ilości trafią do buzi i za chiny nie da się tego zmierzyć a już na pewno dziecko sobie nie poje

Także ja oprócz tego, że podaję duże kawałki normalnie bym chciałą małego karmić swoimi zupkami, które gotuję.
Ale na razie odmówił maminego jedzenia

Ja kiedyś małemu zrobiłam krem z zielonych warzyw - groszek, brukselka i brokuł. A i jeszcze ziemniaczek był Dodałam do tego żółtko i masełko. I nawet zjadł - kolor mu się strasznie podobał - ciągle rączki do miseczki pakował


A z jabłkiem to rzeczywiście nie ma żartów - to jest chyba najbardziej zdradliwy owoc - naprawdę trzeba uważać. Dobrze, że siostrzeńcowi się nic nie stało.

[traicionera]

Hej
akurat mam wolne, wiec sobie zaglądam
gratki dla Emilki i Anastazji za 8 miesięcy, a Kalinki za 7
widz,e ze tu BLW na tapecie, Nadia na razie z powodzeniem je sama chrupy, banana tez kiedyś sobie jadła, ale ona jest trochę zbyt ruchliwa na takie rzeczy, bo najchetniej to by z takim jedzeniem sobie raczkowała i stawała, a to raczej trudne
Ogólnie u nas bardzo dobrze, Nadia większość dnia stoi, do boku czasem się jej zdarzy zrobić z dwa kroczki, ale w sumie woli do przodu trzymając się o coś-teraz zrobiła sobie pchacz z stolika edukacyjnego, choć ma tez normalnego pchacza i tak sobie spaceruje po salonie
W czworakowaniu już biega i gania za kotami biednymi.
w żłobku nauczyła się bawić w Baba Jaga patrzy
opiekunki mi ja cały czas wychwalają, ze tak ładnie je i śpi, ze się potrafi każda zabawka bawić i ciągle się śmieje. Przekochana jest
czekamy nadal na trzeci ząbek i chyba to będzie czwórka, bo juz porządna górka sie zrobiła, az się boje przebijania.

[maggol111]

nika gratulacje dla Kalinki

szymelka i nika dzieki za link do przepisów , od jutra chyba zaczynam gotowanko

Napisane przez ada32

kupki raz na trzy dni kiedy zaczęłam wprowadzać inne pokarmy..
co chwilę bączki (smierdzące takie że łaaa)
no i te ulewanie jeszcze..

u nas tez problemy z kupkami odkąd zaczęłam wprowadzac inne jedzonko, ale widze ze robi sie coraz lepiej, było i tak ze nie robił 5 dni, ale juz sie męczył, teraz najdłuzej niue robi 2 dni, ale smierdziuchy wali niezłe

Napisane przez traicionera

Hej
akurat mam wolne, wiec sobie zaglądam
gratki dla Emilki i Anastazji za 8 miesięcy, a Kalinki za 7
widz,e ze tu BLW na tapecie, Nadia na razie z powodzeniem je sama chrupy, banana tez kiedyś sobie jadła, ale ona jest trochę zbyt ruchliwa na takie rzeczy, bo najchetniej to by z takim jedzeniem sobie raczkowała i stawała, a to raczej trudne
Ogólnie u nas bardzo dobrze, Nadia większość dnia stoi, do boku czasem się jej zdarzy zrobić z dwa kroczki, ale w sumie woli do przodu trzymając się o coś-teraz zrobiła sobie pchacz z stolika edukacyjnego, choć ma tez normalnego pchacza i tak sobie spaceruje po salonie
W czworakowaniu już biega i gania za kotami biednymi.
w żłobku nauczyła się bawić w Baba Jaga patrzy
opiekunki mi ja cały czas wychwalają, ze tak ładnie je i śpi, ze się potrafi każda zabawka bawić i ciągle się śmieje. Przekochana jest
czekamy nadal na trzeci ząbek i chyba to będzie czwórka, bo juz porządna górka sie zrobiła, az się boje przebijania.

hej , Nadia rozwija sie w szalonym tempie, zdolniacha
pokaz jakiego pchacza kupiłas, niedługo pewnie tez bede szukac to sie przyda jakis sprawdzony

[traicionera]

http://megaplaneta.pl/pl/chicco-2009...-2w1-2in1.html

mam takiego pchacza, tyle, ze kupiłam używany za 1/3 ceny
Nadia lubi w nim uruchamiać melodyjki i wrzucać klocki, staje tez przy nim i zdarzyło jej sie zrobic pare kroczków, ale odkąd ma stolik, to woli chodzić przy nim.
http://allegro.pl/muzyczny-stolik-sm...867120223.html

[ada32]

Napisane przez iizabelaa

ada teraz jest dużo takich "na topie' nazw
a jak idziesz do dziecka jak płacze to uprawiasz AP

to tak pół żartem pół serio

w końcu każde dziecko kiedyś samo będzie jadło
ale w sumie w tej metodzie to niby w ogóle nie karmisz z łyżeczki tylko je samo od początku
nie dla mnie, ale co kto lubi

eeee... hmmm.. uprawiam co?


O...traicionera hej


madalena mojemu małemu te pierwsze z tyłu się wytarły dawno..
teraz mu urosły nowe i mniej lezy
wiec ładnie ta łysinka z tyłu się zarosła..
ale jak tak zaczął trzeć głową.. to pewnie znowu je straci

wiecie co Wiktorek coś się źle czuje..
noszę go na zmiane z synem i tżtem..
nie chce lezeć tylko wtula się w nasze ramiona i jęczy cały czas
grymasi i taki słabiutki jakiś.. nie ma gorączki ale coś jest nie tak..
podałam mu 2cm.nurofenu i usną zobaczymy jak długo pośpi..
no i co mu jest
nurofen podałam z myślą że go coś boli(intuicja)

[coralady]

Hejka

Podałam wczoraj Lilce mm na noc i nie spała nic lepiej niż zazwyczaj

Tyle dobrze,że miała druga przerwę prawie 4h,ale obudziła się,podałam smoka i zasneła.Ale wstać i tak musiałam.

Byłam na spacerze,to zmarzłam tak,że szkoda gadać.Nie miałam czapki,ani rękawiczek i to był błąd

kasienkakg masz linka do tych sanek?

madalena witaj u nas

szymelka oczywiście,że możesz przyłączyć sie do naszego pijaństwa na sucho

A ja dzisiaj łykełam trochę naszego wina z miodu,bo Tż przelewał.Pyyyyyyyycha!

[traicionera]

Ada- moze zabki ida

u nas włoski juz sie od dawna nie wycierają, bo Nadia praktycznie nie leży na plecach, nawet w nocy na boku, wiec ma coraz fajniejsza czuprynkę

[n.ik.a]

witam kochane gaduły
i już dziękuję w imieniu Kalinki. Nie zapeszając to Mała chyba wie, że dziś jej małe święto i jest....uwaga, uwaga...bardzo grzeczna...no prawie, bo coś spać nie chce ale ładnie je i bawi się

coralady dzieki za zaproszenie, wpadłabym z miłą chęcią tylko troszkę mi daleko do Ciebie (chyba)

madalena83 hello witamy serdecznie i już kusisz mnie tą metotą BLW. Moja Kala jedynie sama potrafi jeść chrupka oraz biszkopta (ten ostatni bardzo się jednak rozpada za nim trafi do buzi). Tak zabawnie pcha go do buzi i super gryzie dwoma dolnymi jedynkami

marta_27 a jakie ty masz kilogramy...mnie chyba nie widziałaś.
ja się przyznam choć nie powinnam, bo uznacie mnie za AA ale odkąd odstawiłam Kalę od cycka to piję....codziennie takie mam parcie na alkohol, że szok. Wieczorkiem obowiązkowo lampka wina...czasem piwko


traicionera ale dawno nie widziałyśmy Nadii. buziaki dla niej

iizabelaadla Małej za siadanie

[coralady]

Napisane przez ada32

eeee... hmmm.. uprawiam co?

Izie chodzi o Attachment parenting

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzici...blisko%C5%9Bci

Zdrówka dla Wiktorka!!!

[ada32]

obudził się no 15 minut może spał..

z bratem teraz się przytulają

coralady zazdroszcze ..
w sumie lampka wina jest zneutralizowana z krwi(pokarmu)
po 2 i pół godzinach wiec nawet jak masz przerwę np. 4 godzinną
to spokojnie lampkę ( nie wiecej niż 100ml.) wypić
dla zdrowotności i poprawy samopoczucia..
odpręzenia czy po prostu ""mam ochotkę na chwilę zapomnienia""

[coralady]

nika wszystkiego dobrego dla Kalinki!

Natka wszystkiego dobrego dla Anastazji!

Ewelga wszystkiego dobrego dla Emilki!

ada no niby tak,ale jakoś wyrzuty sumienia bym miała tak sobie chlapnąć na całego

[ada32]

Napisane przez traicionera

Ada- moze zabki ida

u nas włoski juz sie od dawna nie wycierają, bo Nadia praktycznie nie leży na plecach, nawet w nocy na boku, wiec ma coraz fajniejsza czuprynkę

moze i tak .. liczę na to juz bardzo długo.. i ciągle nic

Napisane przez coralady

Izie chodzi o Attachment parenting

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzici...blisko%C5%9Bci

Zdrówka dla Wiktorka!!!

acha dzięki

nika mmm.. szaaaloooona he he
kusisz ..

[tajka88]

My bylismy na spacerku po okolicy, za duzo nie ma do ogladania, poza laguna(do ktorej pieszo nie da sie dojsc) . Po drodze zrobilam kilka fotek przzyrody. Widzialam dwa drzewa i zastanawiam sie co to jets. Tz mysli, ze jedno to pieprz, ale nie mam pewnosci. Lenka bardzo ladnie dzis wypila soczek, bo ostatnio slabo pila.Po drodze jakas dziewczynka okolo 2 letnia , podeszla do wozka i mowi, oh jaka sliczna ble ble ble i wyciera jej nosek chusteczka(swoja) i mowi, ze miala glutki eheheheh... Po drodze znalezlismy ladowarke samochodowa do motoroli a Tz wlasnie ten telefon ma.
Tutaj zdjecie roslinek itp:PDesktop19_zmniejszacz-pl_553714.jpg A RESZTA FOTEK ZE SPACERKU W ALBUMIE

Lenka buta zgubila, po drodze, a dzis pierwszy raz ubralismy, ale na szczescie wrocilismy sie i byl na ulicy:P

Kalinko, Anastazjo i Emilko BUZIAKI OD CIOCIA I OD LENY, NAJLEPSZEGO


Boziu jaka moja Lena jest wesola, caly czas przychodzi do nas i sie smieje, albo usmiecha normalnie nie myslalam, ze bedziemy miec, az tak radosne dziecko.... caly czas szczerzy zeby:d.... chyba ze wyciagne aparat:P

[n.ik.a]

tajka88 dobre z tą chusteczką. U nas na osiedlu mieszka taka 5 -latka, która jak tylko widzi mnie z wózkiem od razu przybiega i dotyka Kalę. Głaszcze ją po główce, całuje w rączki i przy okazji opowiada mi o wszystkim co się dziś działo u niej w szkole kosmos...i potafi z nami chodzić po całym osiedlu...teraz jak ją widze to zawracam wozek i uciekam w przeciwn,a stronę

buziaki dla dzisiejszych solenizantek: Anastazji i Emilki

i ciotki kochane dziękujemy za życzonka

kurka...w momencie dostałam takiego kataru, że szok...leje mi się z jednej dziurki

[tajka88]

Napisane przez n.ik.a

tajka88 dobre z tą chusteczką. U nas na osiedlu mieszka taka 5 -latka, która jak tylko widzi mnie z wózkiem od razu przybiega i dotyka Kalę. Głaszcze ją po główce, całuje w rączki i przy okazji opowiada mi o wszystkim co się dziś działo u niej w szkole kosmos...i potafi z nami chodzić po całym osiedlu...teraz jak ją widze to zawracam wozek i uciekam w przeciwn,a stronę

Jak mieszkalismy w UK i poszlismy na spacer, to podeszla do nas dziewczynka 8-10lat i zaczela mowic, jaka to Lena sliczna, ze ona by ja wziela do domu, ale mama by chyba ja zabila jakby dziecko przyniosla. Zaczela sie wypytywac jak jest miec takie male dziecko, czy to nasze piewsze itp... lena miala z miesiac albo dwa:P

[Harrods]

Napisane przez ada32

oo castia dzięki za info..
nie wiedziałam że tak to się zwie..
a takie jedzenie to takie normalne
ale chyba trochę w późniejszym wieku(lub w indywidualnym rozwoju dziecka)
dla mojego to za wcześnie..
mimo ze chrupki jako tako wsuwa
i liże jabłko w całosci bez skórki.. ( pod opieka)

A dlaczego uważasz, że za wcześnie?

[maggol111]

Napisane przez traicionera

http://megaplaneta.pl/pl/chicco-2009...-2w1-2in1.html

mam takiego pchacza, tyle, ze kupiłam używany za 1/3 ceny
Nadia lubi w nim uruchamiać melodyjki i wrzucać klocki, staje tez przy nim i zdarzyło jej sie zrobic pare kroczków, ale odkąd ma stolik, to woli chodzić przy nim.
http://allegro.pl/muzyczny-stolik-sm...867120223.html

dzieki za linki, stolik eduk. tez super, chyba zgapie i to i to

Napisane przez ada32

wiecie co Wiktorek coś się źle czuje..
noszę go na zmiane z synem i tżtem..
nie chce lezeć tylko wtula się w nasze ramiona i jęczy cały czas
grymasi i taki słabiutki jakiś.. nie ma gorączki ale coś jest nie tak..
podałam mu 2cm.nurofenu i usną zobaczymy jak długo pośpi..
no i co mu jest
nurofen podałam z myślą że go coś boli(intuicja)

moze ząbki idą i bola go dziasełką, moze posmaruj zelem dziasła

Napisane przez n.ik.a

ja się przyznam choć nie powinnam, bo uznacie mnie za AA ale odkąd odstawiłam Kalę od cycka to piję....codziennie takie mam parcie na alkohol, że szok. Wieczorkiem obowiązkowo lampka wina...czasem piwko

a ja ci sie nie dziwię ja jeszcze karmię, ale parcie tez juz mam takie, ze masakra, na razie pocieszam sie karmi, ale juz zastanawiam sie nad powolnym odstawianiem Małego ale ja to mam ochote na jakiegos dobrego drina

[iizabelaa]

Napisane przez Harrods

A dlaczego uważasz, że za wcześnie?

nie do mnie pytanie, ale ja też uważam, że za wcześnie bo:

Napisane przez madalena83

tylko minimalne ilości trafią do buzi i za chiny nie da się tego zmierzyć a już na pewno dziecko sobie nie poje

a moje tym bardziej, bo nic sobie sama do buzi nie włoży

[traicionera]

Napisane przez n.ik.a

witam kochane gaduły
i już dziękuję w imieniu Kalinki. Nie zapeszając to Mała chyba wie, że dziś jej małe święto i jest....uwaga, uwaga...bardzo grzeczna...no prawie, bo coś spać nie chce ale ładnie je i bawi się

coralady dzieki za zaproszenie, wpadłabym z miłą chęcią tylko troszkę mi daleko do Ciebie (chyba)

madalena83 hello witamy serdecznie i już kusisz mnie tą metotą BLW. Moja Kala jedynie sama potrafi jeść chrupka oraz biszkopta (ten ostatni bardzo się jednak rozpada za nim trafi do buzi). Tak zabawnie pcha go do buzi i super gryzie dwoma dolnymi jedynkami

marta_27 a jakie ty masz kilogramy...mnie chyba nie widziałaś.
ja się przyznam choć nie powinnam, bo uznacie mnie za AA ale odkąd odstawiłam Kalę od cycka to piję....codziennie takie mam parcie na alkohol, że szok. Wieczorkiem obowiązkowo lampka wina...czasem piwko


traicionera ale dawno nie widziałyśmy Nadii. buziaki dla niej

iizabelaadla Małej za siadanie

wcale ci się nie dziwie, tez po odstawieniu Nadii sobie lubiłam wypić piwko czy winko, teraz już sie przyzwyczaiłam, wiec pije rzadziej
powstawiam jakies bardziej aktualne fotki malej

Napisane przez n.ik.a

tajka88 dobre z tą chusteczką. U nas na osiedlu mieszka taka 5 -latka, która jak tylko widzi mnie z wózkiem od razu przybiega i dotyka Kalę. Głaszcze ją po główce, całuje w rączki i przy okazji opowiada mi o wszystkim co się dziś działo u niej w szkole kosmos...i potafi z nami chodzić po całym osiedlu...teraz jak ją widze to zawracam wozek i uciekam w przeciwn,a stronę

buziaki dla dzisiejszych solenizantek: Anastazji i Emilki

i ciotki kochane dziękujemy za życzonka

kurka...w momencie dostałam takiego kataru, że szok...leje mi się z jednej dziurki

zdrówka życzę, a na katar najlepiej dzial;a Cirrus, niekarmiącym mamom polecam, przechodzi w chwile

Napisane przez maggol111

dzieki za linki, stolik eduk. tez super, chyba zgapie i to i to



moze ząbki idą i bola go dziasełką, moze posmaruj zelem dziasła



a ja ci sie nie dziwię ja jeszcze karmię, ale parcie tez juz mam takie, ze masakra, na razie pocieszam sie karmi, ale juz zastanawiam sie nad powolnym odstawianiem Małego ale ja to mam ochote na jakiegos dobrego drina

Polecam, stolik jest naprawde bardzo ładnie wykonany, ma mnóstwo różnych przycisków i muzyczek, te pianinko tez bardzo fajne. Nadia przepada tez za ciuchcia.

[traicionera]

kilka aktualniejszych fotek Nadunie- ta w przebraniu jak z domku na prerii to Haloween w żłobku

[ada32]

Napisane przez Harrods

A dlaczego uważasz, że za wcześnie?

ooo..właśnie miedzy innymi tak jak iza napisała..
ale też napisałam ze dla mojego małego za wczesnie..
trochę wolniej się rozwija z tego co tu obserwuje manualnie..
i nie radzi sobie z większymi
kawałkami jedzenia..
od razu się krztusi i po prostu się boje..
raz dałam mu zeby sobie po ciumkał
piętkę od chlebka i w mgnieniu oka nawet nie wiem jak to się stało w pakował całą do buźki
i zrobił wielkie oczy bo nie potrafił sobie jej wyciągnąć..
myślałam że wyciągne palcem i będzie w porządku a on tak się rozpłakał strasznie .. poczekam jeszcze troszkę aż będzię bardziej kumaty

ale to indywidualna sprawa i każda mama zna swoją pociechę najlepiej
i na co stać maluszka..


moje dziecko doszło do siebie
juz wesoły i krzyczący he he

no i przed chwilką zjadł gotowane warzywka (zmiksowane)
sama pierwszy raz przyrządziłam
wsuną więcej niż pół kubka (nie wiem jaka to gramatura ale myślę że ze 150ml luzem) był tam buraczek marchewka ziemniaczek i pietruszka..


traicionera super zdjęcia.. śliczności z córeczki

maggol dałam nurofen na ból i troszkę posmarowałam żelem


tajka nie wiem co to jest..te żółte to duze owoce czy malutkie jak pieprz?
Lenka bucika zgubiła na szczęście i na szczęście się odnalazł

[tajka88]

Napisane przez ada32

no i przed chwilką zjadł gotowane warzywka (zmiksowane)
sama pierwszy raz przyrządziłam
wsuną więcej niż pół kubka (nie wiem jaka to gramatura ale myślę że ze 150ml luzem) był tam buraczek marchewka ziemniaczek i pietruszka..


tajka nie wiem co to jest..te żółte to duze owoce czy malutkie jak pieprz?
Lenka bucika zgubiła na szczęście i na szczęście się odnalazł

wieksze niz pieprz ale mniejsze niz mirabelka:P, duzo mniejsze:P

Oh dobrze, ze znalezlismy:P


Wlasnie pieke rogaliki

Super, ze mlody pojadl

[ada32]

tajka że Ci się chce piec..
Ja mam dziś takiego lenia kulinarnego

kurcze Wiktorek ewidentnie chciał spac..
szybko go teraz umyłam przebrałam w piżamkę i już spi..
troszkę tylko z cysia sie napił(nie zdążył bo padł)

ciekawe czy to jest już nocne spanie czy zbudzi się jeszcze do zabawy

album trochę dotknięty

[Tity]

Witam
Leoś coraz wcześniej spać chodzi. Tylko jednocześnie wcześniej wstaje, dzisiaj od 5 szaleliśmy A teraz padł o 19.20. Ciekawe jak długo pośpi...

Napisane przez iizabelaa

nie do mnie pytanie, ale ja też uważam, że za wcześnie bo:



a moje tym bardziej, bo nic sobie sama do buzi nie włoży

No też myślę, że na tym etapie ciężko, żeby dziecko się najadło, ale jako urozmaicenie jak najbardziej podoba mi się coś takiego. Dzisiaj nawet wypróbowałam, dałam małemu trochę kurczaka i ciężko mu było takie małe kawałki złapać, bo mu się ślizgały, no i tak 1 na 10 został zjedzony. Ale jak mu dawałam ręką to jadł chętnie

Napisane przez traicionera

kilka aktualniejszych fotek Nadunie- ta w przebraniu jak z domku na prerii to Haloween w żłobku

Śliczna

Dzisiaj sobie trochę odpoczęłam bo podsypiałam razem z małym. Jutro jedziemy do teściów. Ostatnio jak byliśmy to Leoś się kiwał na czworaka w przód i w tył, a teraz łazi trzymając się jedną rączką. A to tylko 2,5 miesiąca minęło. Ale szybko się takie małe dziecko rozwija.

[madalena83]

O dzisiaj mamy 3 solenizantki - dla Kalinki, Anastazji i Emilki Wszystkiego Najlepszego

My dzisiaj prawie cały dzień spędziliśmy u rodziców i korzystając z tego, że dziadkowie zajmowali się małym próbowałam coś pisać, ale komputer straaasznie u nich wolno chodził i straciłam wszelką cierpliwość

Natomiast teraz mały już w łóżeczku smacznie sobie śpi, więc mogę spokojnie pisać

magol111, ada z tymi kupami to na wesoło u nas - zarówno bąki jak i kupki śmierdzące strasznie (ale ja dopiero wczoraj się o tym przekonałam) Siedzieliśmy z mężem i małym na kanapie i przechodził obok nas kot i wtedy zaczęło śmierdzieć, więc kota szybko wygoniliśmy bo myśleliśmy, że to on takiego śmierdziela puścił. Ale kot odszedł a tutaj czuć dalej. Okazało się, że to Maksymilian bączki sobie puszcza

ada to chyba nasze maluszki się zmówiły - Maksymilian też dzisiaj marudny bardzo. Na rączkach prawie non stop był, bo leżeć nie chciał. Ale i tak źle mu było. I spał dzisiaj 2 x po 30 min i raz 15.

Wczoraj myślałam, że to może jakieś nowe umiejętności się pojawią, ale dzisiaj raczej ząbki obstawiam. Ślini się na potęgę, rączki ciągle pakuje do buzi i gryzie wszystko co się da. Tylko, że jak dziąsełek dotykam to nic nie czuję

Harrods ja BLW uważam, za super sprawę, ale nie jako jedzenie, a naukę jedzenia. Raczej bym nie liczyła, że posiłkami podawanymi przez 2 pierwsze miesiące dziecko się naje
Ono musi nauczyć się żuć, brać do buzi odpowiedni kawałek, nie wypluwać - jednym dzieciom zajmie to mniej innym więcej czasu.

Jeżeli dziecko chce tak "jeść" to super, dawać mu jedzonko, niech się uczy. Ale, żeby sobie pojadło to ja raczej nie wierzę.
Podstawą jedzenia i tak jest mleko i najczęściej jego porcje nie zmniejszają się, pomimo tego, że dajesz stałe pokarmy.

Ja bym stawiała, że dopiero po ok 4 miesiącach stosowania BLW dziecko jest w stanie się najeść

Dlatego ja nie stosuję ścisłego BLW - my - jako BLW- robimy sobie razem śniadania i obiadki oraz owoce. Ale oprócz tego i tak staram się dawać zupki papkowe i rozgniecione owoce (czy ze słoiczka)

traiconera Nadia to śliczna dziewczynka

tajka jak ja bym zjadłą takiego świeżutkiego, prosto z piekarnika rogalika, ale mi smaka zrobiłaś

[ada32]

Napisane przez madalena83

O dzisiaj mamy 3 solenizantki - dla Kalinki, Anastazji i Emilki Wszystkiego Najlepszego

My dzisiaj prawie cały dzień spędziliśmy u rodziców i korzystając z tego, że dziadkowie zajmowali się małym próbowałam coś pisać, ale komputer straaasznie u nich wolno chodził i straciłam wszelką cierpliwość

Natomiast teraz mały już w łóżeczku smacznie sobie śpi, więc mogę spokojnie pisać

magol111, ada z tymi kupami to na wesoło u nas - zarówno bąki jak i kupki śmierdzące strasznie (ale ja dopiero wczoraj się o tym przekonałam) Siedzieliśmy z mężem i małym na kanapie i przechodził obok nas kot i wtedy zaczęło śmierdzieć, więc kota szybko wygoniliśmy bo myśleliśmy, że to on takiego śmierdziela puścił. Ale kot odszedł a tutaj czuć dalej. Okazało się, że to Maksymilian bączki sobie puszcza

ada to chyba nasze maluszki się zmówiły - Maksymilian też dzisiaj marudny bardzo. Na rączkach prawie non stop był, bo leżeć nie chciał. Ale i tak źle mu było. I spał dzisiaj 2 x po 30 min i raz 15.

Wczoraj myślałam, że to może jakieś nowe umiejętności się pojawią, ale dzisiaj raczej ząbki obstawiam. Ślini się na potęgę, rączki ciągle pakuje do buzi i gryzie wszystko co się da. Tylko, że jak dziąsełek dotykam to nic nie czuję

Harrods ja BLW uważam, za super sprawę, ale nie jako jedzenie, a naukę jedzenia. Raczej bym nie liczyła, że posiłkami podawanymi przez 2 pierwsze miesiące dziecko się naje
Ono musi nauczyć się żuć, brać do buzi odpowiedni kawałek, nie wypluwać - jednym dzieciom zajmie to mniej innym więcej czasu.

Jeżeli dziecko chce tak "jeść" to super, dawać mu jedzonko, niech się uczy. Ale, żeby sobie pojadło to ja raczej nie wierzę.
Podstawą jedzenia i tak jest mleko i najczęściej jego porcje nie zmniejszają się, pomimo tego, że dajesz stałe pokarmy.

Ja bym stawiała, że dopiero po ok 4 miesiącach stosowania BLW dziecko jest w stanie się najeść

Dlatego ja nie stosuję ścisłego BLW - my - jako BLW- robimy sobie razem śniadania i obiadki oraz owoce. Ale oprócz tego i tak staram się dawać zupki papkowe i rozgniecione owoce (czy ze słoiczka)

traiconera Nadia to śliczna dziewczynka

tajka jak ja bym zjadłą takiego świeżutkiego, prosto z piekarnika rogalika, ale mi smaka zrobiłaś

: rotfl:


Ja to zawsze na tż się krzywiłam jak mi cos zaleciało..
bo nie wierzyłam ze malutki może tak się śmierdząco z bączyć he he
dopóki mi w trakcie przebierania nie puścił bąka

to sobie wyobraziłam ..he he biedny kot ..

[madalena83]

Napisane przez ada32

: rotfl:


Ja to zawsze na tż się krzywiłam jak mi cos zaleciało..
bo nie wierzyłam ze malutki może tak się śmierdząco z bączyć he he
dopóki mi w trakcie przebierania nie puścił bąka

to sobie wyobraziłam ..he he biedny kot ..

KOt był pierwszym podjerzanym - wszedł swoim dostojnym krokiem, kita zadarta do góry, wyłasił się przy nogach i zaśmierdziało
A tu się okazało, że to ten najmłodszy członek naszej rodziny

Mały nadal śpi, ciekawe kiedy się obudzi na pierwsze karmienie - bo on nieprzewidywalny jest

A właśnie, od 2 dni mały nie chce piersi w dzień. Poje niecałą minutę - tak jakby się tylko napił i puszcza. Wczoraj musiałam sobie pokarm odciągać, tak mnie piersi bolały. Dzisiaj to samo. I w ruch poszłą butelka pół na pół mm z moim mlekiem.
Czy Wy też miałyście podobne sytuacje??

[coralady]

A ja jeszcze nie poczułam takie śmierdzącego baka mojego dziecka.Moze dziewczynki to jednka bardziej subtelne są?

Nie pochwaliłam się,że dzisiaj moje dziecko nabyło nową umiejętność-samodzielne siadanieW załączniku dowód oraz fotka z dziesiejszego,mroźnego spaceru

[tajka88]

Napisane przez coralady

A ja jeszcze nie poczułam takie śmierdzącego baka mojego dziecka.Moze dziewczynki to jednka bardziej subtelne są?

Moja jak pierdnie to trzeba z domu uciekac:P

Slicznie Lilka siedzi

Napisane przez ada32

tajka że Ci się chce piec..
Ja mam dziś takiego lenia kulinarnego

A tak cos mnie naszlo, nic cale dnie i tka nie robie:P.

Lenka spi od 20.15.

[Castia]

hej dziewczyny

u nas dziś leniuchowo
lubię to!

jakiś mecz się zaczyna no ale idę wtulić się w tż z lampką wina, a co

tak na szybko

Kalinko i Anastazjo ogromne buziaki dla was dziewczynki:r oza:

cora brawo za siadanie Lilka jak zwyklę piękność

moja też pryka i to jak a potem bije sobie brawo i się cieszy

strasznie mnie bolą brodawki, niczym w pierwszych dniach karmienia. dostawiam małą i zagryzam zęby
nie wiem czemu tak
porobiły mi się rany i normalnie mam łzy w oczach jak Malwinka je

jeśli chodzi o to całe BLW
dałam dziś małej na talerzyku ziemniaczka, brokuła i żółtko.
pociapała się tylko, do buzi nie trafiło nic. brała w rączke po kolei robiła z tego miazgę i tak dopóki nic już w całości nie zostało
a ja musiałam myć podłogę w całej kuchni i przebrać Malwinę, ehh

idem, paaaaa