Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[201609062115]

Napisane przez _kamea_

Ok, ja zmykam, bo musze się już szykowac do wyjazdu do wrocka, bo na mecz jedziemy tak więc oglądajcie w telewizji, może mnie pokażą no, a jutro do salonu

Pa pa

Udanego weekendu

Napisane przez dastin

No co Ty... nie zauważyłam... A dlaczego miałaby się wypisać? Tak bez powodu?

No właśnie nie wiem! Kiedyś zauważyłam, że jest mniejsza liczba członków Klubu, ale przejrzałam i nic nie rzuciło mi się w oczy, ale tak siedzę i pomyślałam, że dawno się nie odzywała, wchodzę do Klubu, a tam jej na liście nie ma

[melleczka]

Napisane przez sayuri_69

Skądś to znam melleczko jeśli będziesz kupować to jak będziesz w Krakowie to przy Bagateli jest apteka, gdzie dla studentów jest 10% taniej ale warto też popatrzeć na apteki internetowe, bo większość za darmo sprowadza do wybranej apteki, a ceny mają dość konkurencyjne

ooooo dzieki a wiesz moze co to za ulica? bo ja tylko tak sie umiem poruszac po krakowie mapka z google w reke i jazda

Napisane przez _kamea_

A co do sukni, którą będę przymierzać, to ta, którą wam kiedyś pokazywałam (jeśli będzie w salonie na ich stronie niby jest) Mam nadzieję, że nie zapomnę zrobić zdjęć i je tutaj wkleję.
http://www.salonloretta.pl/suknie_slubne_W1_talud.html

ladna chociaz nie w moim stylu ehh san patrick... piekne suknie ale mnie nie stac

Napisane przez dudusiu

nie, za zaliczki

to juz przesadzone?

Napisane przez dastin

O! przopomniało mi się jak powiedziałaś o cerze, że bardzo mi się poprawiłanie miałam tylu pryszczy
.

to super

[dastin]

Sayuri faktycznie nie ma jej w Klubie

[wiecznie_pod_wiatr]

rzeczywiście nie ma jej. Tak bez słowa od nas uciekła?

[201609062115]

Napisane przez melleczka

ooooo dzieki a wiesz moze co to za ulica? bo ja tylko tak sie umiem poruszac po krakowie mapka z google w reke i jazda

Karmelicka, od strony Bagateli, to jest ta
http://www.apteki-bobilewicz.pl/
Kupowałam tam swego czasu przypadkiem tabletki i mieli ciut niższą cenę niż w aptece, w której zwykle kupowałam jak byś jechała tramwajem od dworca głównego, np. 4, 13,20, jeszcze kilka innych tam jedzie, to wysiadasz na przystanku Teatr Bagatela i musisz skręcić w prawo w Karmelicką i to będzie jakieś 10 kroków po prawej stronie mają spory szyld, więc nie da się pominąć jeżdże tamtędy na uczelnię i rzuciło mi się w oczy, ze jest 10% taniej dla studentów

Napisane przez dastin

Sayuri faktycznie nie ma jej w Klubie

Czyli jednak nie jestem ślepa

[dastin]

Napisane przez sayuri_69

Czyli jednak nie jestem ślepa

Tak się zastanawiam czy to jaiś przypadek czy zrobiła to celowo. Myślę nad powodem...Pamiętam, że jakiś czas temu wywiązała się tutaj dość ostra wymiana zdać na temat tego, że ktoś po zwykłej kłótni myśli o rozstaniu ale wątpie, żeby to było powód, zeby odejść bez słowa...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez dastin

Tak się zastanawiam czy to jaiś przypadek czy zrobiła to celowo. Myślę nad powodem...Pamiętam, że jakiś czas temu wywiązała się tutaj dość ostra wymiana zdać na temat tego, że ktoś po zwykłej kłótni myśli o rozstaniu ale wątpie, żeby to było powód, zeby odejść bez słowa...

szczerze powiedziawszy, mi też tylko to do głowy przyszło

[201609062115]

Mnie tez, tym bardziej, że później już nic nie pisała ale o taką głupote? przecież nikt nic takiego nie powiedział, poza tym, że parę osób miało odmienne zdanie... przynajmniej tak mnie się wydaje

[dahna1990]

Napisane przez dastin

Dzień dobry...Wczoraj miałam po prostu koszmarny dzieńPo pierwsze najpierw Tż do mnie zadzwonił i powiedział, że ne będziemy mogli spędzić nocy razem bo musi iść do pracy i poszłam do niego chociaż na trochę. W pracy pastowali podłogę i tak strasznie śmierdziało, że aż mnie głowa bolała. Myślałam, że to wszystko ale jak poszłam do Tż-ta to nagle mi się słabo zrobiło i zaczęło mi być niedobrze. Po jakimś czasie zaczęłam wymiotować i Tż odwiózł mnie do domuJak przyjechałam do domu to dopiero zaczął się hardcore... Nie pamiętam kiedy tak wymiotowałam... Od wczoraj rana nic już nie jadłam... I tak się zastanawiam czy to od tej wypastowanej podłogi czy się czymś zatrułam choć nie jadłam nic takiego. Tata Tż-ta i moja mama mówi, że musiałam się zatruć tymi oparamiNa razie czuję się lepiej... Jeśli mi się nie pogorszy to popołudniu pójdę do Tż-ta na noc. A jutro jeszcze do jego ciotki na urodziny. Nie chcę być w ten weekend chora

Trochę posmęciłam

Biedna Zdrówka

Napisane przez _kamea_

Dzień dobry! jak cudownie się wyspać i spokojnie wypić sobie kawkę nie spiesząc się...



Może to migrena? Bo wtedy się często wymiotuje



A to łakomczuchy



Ja też zmieniam tak co 4- 5 godz
Może nie same tabletki na tarczycę mają na to wpływ, ale fakt, że pod ich wpływem tarczyca zaczyna wydzielać mniej lub więcej hormonu.

A co do sukni, którą będę przymierzać, to ta, którą wam kiedyś pokazywałam (jeśli będzie w salonie na ich stronie niby jest) Mam nadzieję, że nie zapomnę zrobić zdjęć i je tutaj wkleję.
http://www.salonloretta.pl/suknie_slubne_W1_talud.html

Ładna sukienka

Dzień dobry
Wczoraj nie mogłam zasnąć do 5

[201609062115]

Głupie są takie sytuacje, bo jeśli to o to chodzi, to to nie jest pierwsza taka sytuacja na naszym wątku i odnoszę wrażenie, że wychodzimy na jakieś złośliwe zdziry, które nie tolerują osób, które mają inne zdanie niż ogół

[mala_biegaczka]

Napisane przez melleczka

a dzis rozmawialam z taka pania ktora robila wesele syna w tym lokalu co my bedziemy miec i byla mega zadowolona goscie tez, mowili ze nie bylo sie do czego doczepic jedzenie bylo pyszne, duze porcje i duzo tego na stolach bylo, obsluga tez swietna - kelnerki caly czas lataly i wszystko bylo super troszke mnie to uspokoilo
a pare dni temu wpadlam na pomysl...
bo martwilam sie ta sala taneczna - drewniana. ze przez nia wesele straci caly klimat bo mialo byc tak palacowo - jedna z sal taka jest. i nie podobal mi sie od poczatku ten kontrast... ze tu na wejsciu taka cudna sala na wysoki polysk jak w palacu a ta druga do tanca cala w drewnie jak w chacie goralskiej - dwa zupelnie inne swiaty. i wlasnie ostatnio wymyslilam zeby wesele odbywalo sie tylko na tej pierwszej sali jedzenie i tance z moich obliczen wynika ze goscie sie spokojnie zmieszcza tym bardziej ze juz na wstepie mi odchodzi 30 osob z mojej rodziny tylko. i jestem przekonana ze odmowia. no ale 150 osob musimy miec bo w umowie mam 170 osob wiec to i tak juz sporo mniej... nie rozmawialam jeszcze o moim pomysle z tż bo aktualnie jestemy pokloceni ale mi sie bardzo on spodobal i mojej mamie tez na antresoli jest 9 okraglych () stolikow i liczylam po 10 osob przy kazdym a ta pani dzis mowila ze ona miala po 12 wiec spokojnie... tak na marginesie - szalenie mi sie podobaja okragle stoly a na dole pod antresola jeden dlugi rzad na ok. 50-60 osob no i na srodku stol dla nas i dla swiadkow byloby super bo wszystko byloby na jednej sali - starsi mogliby patrzec jak sie mlodziez bawi i nie byloby problemu ze jak sa np. oczepiny to wszystkich trzeba wyciagac zza stolow zeby szli na druga sale na oczepiny. a jeszcze ta pani dzis mi mowila ze u niej mlodziez siedziala na dole a starsi u gory i mowila ze sie nie burzyli wcale ze schody czy cos i takie rozwiazanie chyba by bylo najlepsze zeby mlodziez siedziala z nami bo nie posadze dziadkow i ciotek kolo siebie bo prawda jest taka ze jak jest duzo mlodziezy to wtedy wesele jest fajne i wtedy bylaby obraza bo jedna rodzina by siedziala na dole a druga u gory to juz kompletnie odpada. zalaczam fotki piszcie co myslicie

wg mnie lepiej jest jak sala do tańczenia i "siedzenia" jest razem. teraz jak byłam na weselu u kuzynki, to była osobno przez co mało osób się bawiło, a tak, to jak ludzie widzą, że inni się bawią to też idą i myślę, że spokojnie się pomieszczą Twoi goście (mimo, że sali na żywo nie widziałam, bo przecież wszyscy na raz też nigdy nie tańczą normalnie - jedynie przy pierwszym tańcu, potem część idzie i siedzi starsi itd

Napisane przez melleczka

u nas lazienki sa na dole a schody sa dosc sliskie (chyba - sadzac po blyszczacych plytkach). jest kilka sal u nas gdzie sala tenaczna jest u gory a sala "jedzaca" na dole lub odwrotnie i mi sie to osobiscie nie podoba, z opini innych osob wiem ze tez popieraja moje zdanie na ten temat. bo nie slychac wcale muzyki i np. nie slychac kiedy sa jakies zabawy, przez co wiele mozna przegapic. u nas niby na tym samym poziomie jest ale tez obawiam sie ze mogloby to nie wypalic bo to sa calkiem oddzielne sale i z jednej do drugiej sa przeszklone drzwi.

te płytki tak moga jedynie wyglądać znowu przytoczę wesele mojej kuzynki, bo u niej takie płytki były i w ogóle nie sa śliskie - super się na tym tańczyło. tzn wydaje mi się, że w tej Twojej sali też takie są, bo bez sensu by było, żeby były takieśliskie - nikt normalny by takich nie dał chyba

[mala_biegaczka]

Napisane przez dudusiu

dzień dobry zniknę na 2 dni, bo jedziemy z tżtem do Szczawnicy

super! ja też chcę!

Napisane przez dudusiu

wpadłam ostatnio na genialny pomysł, żeby kupić latawiec i iść z nim nad Wisłę ale jestem w 100% pewna, że tż mnie wyśmieje.

) ah te śliczne dzieci w nas

Napisane przez sayuri_69

Jeszcze jak już zaczęłam moje żale to jeszcze się pochwalę jaka jestem podkur.wiona, normalnie, aż czuję jak kipią ze mnie hormony i złość, aż wczoraj zrobiłam bezsensowną awanturę swojemu pracodawcy, bo chciał ode mnie coś, co generalnie uważam za niepotrzebne, ale mniejsza z tym. I jak już skończyłam się drzeć i walić tą swoją chamówę i zorientowałam się co zrobiłam to było mi tak głupio, ale co miałam mu powiedzieć? Hormony mi szaleją? Mam ochotę kogoś zabić, albo przywalić głową w mur? No przeprosiłam, on się smiał, ale nie zmienia to faktu, że jestem przerażona - nigdy czegoś takiego nie miałam, a jeśli faktyczne się okaże, że jestem w ciąży i będę taka masakrycznie wściekła, normalnie jak zapalnik jakiejś zdezelowanej bomby co wybucha w najmniej spodziewanym momencie to nikt ze mną nie wytrzyma tyle miesięcy

u mnie masz wielkie brawa może nie za ta wybuchowość, ale że potrafisz komus się sprzeciwić, bo ja to czasem zero asertywności:/

Napisane przez dudusiu

jesli na Twoich wlosach jawi sie zel ...

Napisane przez dudusiu

tak, przez szereg ogromnych błędów, jakie popełniłam w związku.

błędy błędami, ale żeby takie coś? a poza tym co to ma być oko za oko ?

Napisane przez dudusiu

nie rozmawiałam o tym z tżtem, bo skończyłoby się jak zwykle kłótnia, że mi źle a on robi wszystko, zeby było ok, a ja tylko narzekam. zapytałam go o ten latawiec i nie pomylilam sie z odpowiedzia, zapytal, ile mam lat.... nie wiem, chyba musze zalapac jakas prace, bo potrzebuje 3,5 tys...

wiesz z boku jak tak piszesz, to to nie wygląda dobrze... jeśli planujecie ślub a teraz niemal 2 lata przed tak jest to nie wiem... ale tak jak dziewczyny pisały - romowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

Napisane przez sayuri_69

oj
Nie chcę się wtrącać (ale to robię), ale moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć jak to dla Ciebie wygląda i nawet jeśli się pokłócicie to potem będziecie musieli dojść do jakichś wniosków, prawda? I może Wam to pomoże i mam taką nadzieję, że będziesz taka uśmiechnięta i szczęśliwa biegać z latawcem nad Wisłą, a TŻ będzie głupio, bo sam będzie się z tego cieszył

popieram w 100%





Cześć Dziewczyny Ja dopiero wstałam, bo wczoraj byłam na Mayday'u w Spodku wybawiłam się okropnie... ale fajnie, bo bilet kosztował 128zł więc no innego wyjścia nie było Pozdrawiam Dziewczyny z Rybnika jeśli są (chyba flightless), bo ludzie z Rybnika są fajnie Teraz odespałam i na dzień dobry mama wcisnęła mi obiad ale dobrze, bo muszę siły zebrać na shreda

Piękna pogoda dziś u mnie... słoneczko świeci Wyciągnę TŻta na spacerek

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

Głupie są takie sytuacje, bo jeśli to o to chodzi, to to nie jest pierwsza taka sytuacja na naszym wątku i odnoszę wrażenie, że wychodzimy na jakieś złośliwe zdziry, które nie tolerują osób, które mają inne zdanie niż ogół

każdej z nas zdarzało się mieć inne zdanie niż reszta dziewczyn i jakoś nie uciekłyśmy (choć znamy wyjątki ). Mi tam jest tu dobrze, choć zdarza się że mam inne zdanie niż reszta w pewnych kwestiach , ale rozumiem to i mi to nie przeszkadza. Po to mamy mózgi żeby z nich samodzielnie korzystać

[mala_biegaczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

każdej z nas zdarzało się mieć inne zdanie niż reszta dziewczyn i jakoś nie uciekłyśmy (choć znamy wyjątki ). Mi tam jest tu dobrze, choć zdarza się że mam inne zdanie niż reszta w pewnych kwestiach , ale rozumiem to i mi to nie przeszkadza. Po to mamy mózgi żeby z nich samodzielnie korzystać

nie jestem w temacie, bo nie jestem "klubowa", ale odmienne zdania sa dobre, bo osoby z boku sa obiektywne i zamiast się obrażać i uciekać możnaby sobie wziąć takie słowa do serca ;p poza tym może cos okazało się prawdą i stąd to ;p

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

uwielbiam placki po wegiersku

Ja też uwielbiam

Napisane przez melleczka

dawno sie nie klocilam z tż tak jak teraz i dawno nie bylam taka roztrzesiona... w dodatku przez smsy. nienawidze takich klotni.

Ojj co się stało kochana??

[201609062115]

Napisane przez mala_biegaczka

u mnie masz wielkie brawa może nie za ta wybuchowość, ale że potrafisz komus się sprzeciwić, bo ja to czasem zero asertywności:/

no nie, ja nie umiem siedzieć cicho, jeśli coś mi nie pasuje, choć jest wyjątek - jeśli wiem, że ktoś nie potrafi przyjąć tego, że ktoś może mieć inne zdanie i się kłóci i robi się nieprzyjemnie to wtedy nic się nie odzywam, bo generalnie nie lubię się kłócić, a niestety takich ludzi jest sporo, którzy widza tylko jedną prawdę - własną

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

każdej z nas zdarzało się mieć inne zdanie niż reszta dziewczyn i jakoś nie uciekłyśmy (choć znamy wyjątki ). Mi tam jest tu dobrze, choć zdarza się że mam inne zdanie niż reszta w pewnych kwestiach , ale rozumiem to i mi to nie przeszkadza. Po to mamy mózgi żeby z nich samodzielnie korzystać

No dokładnie też tak uważam, nudno bardzo by było, gdybyśmy sobie przyklaskiwały we wszystkim

Napisane przez mala_biegaczka

nie jestem w temacie, bo nie jestem "klubowa", ale odmienne zdania sa dobre, bo osoby z boku sa obiektywne i zamiast się obrażać i uciekać możnaby sobie wziąć takie słowa do serca ;p poza tym może cos okazało się prawdą i stąd to ;p

To akurat nie jest "klubowe"
Tak naprawdę tylko próbujemy dojść o co może chodzić, bo nie wiadomo lubiłyśmy się przecież, a to dziwne jak ktoś znika bez słowa

[malinka_070190]

Napisane przez aleksmaslanka

mnie się podoba ta sala


kocham mozarelle


ojej przykro mi

Ja już w domku swoim. Dziś wielkie zamieszanie w związku z kulami, ale wszyscy mi przynajmniej pomagali. I przyszła koleżanka na przedostatnie zajęcia i jak mnie zobaczyła to powiedziała: "Ola, wiem że już wszyscy pytali, ale powiedz, co Ci się stało?" miała racje 100 raz musiałam odpowiadać ;p

Kochana tak już jest, że wszyscy zawsze pytają co się stało

Napisane przez malinka9191

oj jesień to faktycznie pora gdzie chyba każdgo cośłapie, jakeiś zmęczenie i chandra.. ale kochana masz pracę, wie cnie ma co sie smucic,.. teraz ciezko o prace jest.. i ciesz sie, że jesteście razem i re 3 tyg jego drugich zmian zleci, poza tym wiesz ze jest blisko...

ja bym wiele dala, zeby chociaz tak byc z TŻtem.. a tak nawet spiacego go nie moge zobaczyć

Ja też...
3maj sie

Napisane przez melleczka

najwieksze klotnie sa o glupoty... a to trwalo juz od niedzieli i sie skumulowalo... w koncu nie wytrzymalam bo juz mi bokami wychodzilo to smsowanie i zadzwonilam, pwoiedzialam co mysle, on powiedzial ze zaraz bedzie i sie rozlaczylam. no ale byl tylko na chwile bo w sobote ma oddac prace lincencjacka do sprawdzenia i musi ja skonczyc wiec pisze:/ niby jest ok ale ja go potrzebuje i byloby ok gdybysmy mieli ten wieczor dla siebie... no ale co nieco sobie wyjasnilismy

Dobrze, ze sobie mniej wiecej wyjaśniliście

Napisane przez mu_minka1988

Kurcze ja też osttnio was zaniedbuję. Ale obiecuję, że po remoncie, jak już będzie wszystko na swoim miejscu to będę częściej. Dzisiaj sprzątałam do 22. Baty pomogły, zmobilizowały mnie i się wziełam za sprzątanie Pokój i przedpokój zajął mi prawie cały dzień, ale była tam tona kurzu. Co do kurzu i pronta, to płakać mi się chce. Ręce mam tak czerwone, pieką, że płakać mi się chce. Dostałam uczulenie i kurcze tak jest zawsze kiedy używam czegoś w spreju na kurz. Muszę w rękawiczkach robić. najgorsze jest to, że na twarzy też jestem zaczerwieniona i spuchnięta, ale nie jest tak tragicznie jak z rękami.
Dopiero usiadłam w sumie, bo sprzątałam jeszcze w kuchni, robiłam z mamą sałatkę i rogale 53 bycze rogale wyszły

Mykam spać w końcu.

Po remoncie masz być częsciej, bo jak nie to

Napisane przez dastin

Ale Ci zazdroszczę tego przymierzaniaPrzyna jmniej wiesz w jakiej sukni źle wyglądaszA co do tabletek to też je brałam


ja wczoraj też się umówiłam do fryzjera na środę... Nie wytrzymałam... Będę robić pasemka i znowu będę blondi

ja też

Te tematy mi się wydają ciekawe i chyba można duzo na ten temat napisać




Dzień dobry...Wczoraj miałam po prostu koszmarny dzieńPo pierwsze najpierw Tż do mnie zadzwonił i powiedział, że ne będziemy mogli spędzić nocy razem bo musi iść do pracy i poszłam do niego chociaż na trochę. W pracy pastowali podłogę i tak strasznie śmierdziało, że aż mnie głowa bolała. Myślałam, że to wszystko ale jak poszłam do Tż-ta to nagle mi się słabo zrobiło i zaczęło mi być niedobrze. Po jakimś czasie zaczęłam wymiotować i Tż odwiózł mnie do domuJak przyjechałam do domu to dopiero zaczął się hardcore... Nie pamiętam kiedy tak wymiotowałam... Od wczoraj rana nic już nie jadłam... I tak się zastanawiam czy to od tej wypastowanej podłogi czy się czymś zatrułam choć nie jadłam nic takiego. Tata Tż-ta i moja mama mówi, że musiałam się zatruć tymi oparamiNa razie czuję się lepiej... Jeśli mi się nie pogorszy to popołudniu pójdę do Tż-ta na noc. A jutro jeszcze do jego ciotki na urodziny. Nie chcę być w ten weekend chora

Trochę posmęciłam

O kurcze 3mam mocno kciuki żebyś była zdrowa

[mala_biegaczka]

Napisane przez sayuri_69

no nie, ja nie umiem siedzieć cicho, jeśli coś mi nie pasuje, choć jest wyjątek - jeśli wiem, że ktoś nie potrafi przyjąć tego, że ktoś może mieć inne zdanie i się kłóci i robi się nieprzyjemnie to wtedy nic się nie odzywam, bo generalnie nie lubię się kłócić, a niestety takich ludzi jest sporo, którzy widza tylko jedną prawdę - własną

ah te prawdy własne... wiem coś o tym

[malinka_070190]

Napisane przez aleksmaslanka

biedulka też nie lubie być chora, jak każdy ;p obyś nie była


tez nie bardzo rozumiem takiej aluzji

Witam was z rana
Przyszłam zajrzec i wracam do łóżka. Mam do wymyślenia co kupić na prezenty gwiazdkowe, sporo tego bo dla 12 osób No i nie wiem jak sprawić prezent na urodziny TZtowi, bo ma krótce, a ja jestem przykuta do łożka przez te kule ;/ chyba mi wybaczy jak przełoże

Ja juz obmyśliłam prezenty dla wszystkich
Wyszło mi 13 osób. Ale np dla brata i bratowej robie jeden, dla siostry i jej męża też jeden:

Napisane przez dudusiu

dzień dobry zniknę na 2 dni, bo jedziemy z tżtem do Szczawnicy

Napisane przez sayuri

Miłego wyjazdu:*

_69;30443380

Jesień tak chyba na wszystkich działa i jeszcze teraz ta zmiana z "wiosny" prosto w zimę masakra!
A pochwalisz się modelem sukni?

oja! mnie się nic takiego przytrafiło, może dlatego, że poza nocą to zmieniam co 3, max. 4 godziny



Oj biedna też uważam, że się przytrułaś tymi oparami, to takie świństwo mam nadzieję, że już Ci przejdzie i lepiej się czujesz



Boże, co za kobieta ja tam jestem chamska i wredna i bym powiedziała, że Ty za to masz koleżankę, która musi mieszkać z teściami i ją szlag trafia

Cześć Dziewczynki
ooo Anuleczek - mnie się podoba temat 2, ten o nadczynności, 10 i 6 jeśli dobrze pamiętam!
Dziwnie mi się w domu spało i głowa mi pęka, bo tata maluje jakimś smrodem framugi od drzwi i jest masakra
No, ale trudno Poza tym nadal nie mam okresu a brzuch mam już taki wywalony, że mam wrażenie, że jak mi pójdzie tam gdzie ma być to mi pępkiem wystrzeli zastanawiam się, czy te tabletki, które biorę na tarczycę nie mają żadnego wpływu, bo jak zaczęłam je brać to po 3 tabletkach dostałam okres, za wcześnie o ponad tydzień, a teraz to no, ale czekam cierpliwie do poniedziałku, póki co mamy piątek Najbardziej rozwala mnie reakcja TŻ "no to pięknie"

Kochana zrób ten test, nie stresuj sie do poniedziałku

Napisane przez sayuri_69

Bzyknij go na trawie to mu przejdzie nie no, jak spróbuje raz i zobaczy, ze to jest fajne to może zmieni zdanie?

Jeszcze jak już zaczęłam moje żale to jeszcze się pochwalę jaka jestem podkur.wiona, normalnie, aż czuję jak kipią ze mnie hormony i złość, aż wczoraj zrobiłam bezsensowną awanturę swojemu pracodawcy, bo chciał ode mnie coś, co generalnie uważam za niepotrzebne, ale mniejsza z tym. I jak już skończyłam się drzeć i walić tą swoją chamówę i zorientowałam się co zrobiłam to było mi tak głupio, ale co miałam mu powiedzieć? Hormony mi szaleją? Mam ochotę kogoś zabić, albo przywalić głową w mur? No przeprosiłam, on się smiał, ale nie zmienia to faktu, że jestem przerażona - nigdy czegoś takiego nie miałam, a jeśli faktyczne się okaże, że jestem w ciąży i będę taka masakrycznie wściekła, normalnie jak zapalnik jakiejś zdezelowanej bomby co wybucha w najmniej spodziewanym momencie to nikt ze mną nie wytrzyma tyle miesięcy

O kurcze... no to nieźle.. Dobrze, ze zaczął sie smiac

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

kawę komuś? Bo idę robić

Ja zieloną herbatkę poprosze

[dastin]

Napisane przez sayuri_69

Głupie są takie sytuacje, bo jeśli to o to chodzi, to to nie jest pierwsza taka sytuacja na naszym wątku i odnoszę wrażenie, że wychodzimy na jakieś złośliwe zdziry, które nie tolerują osób, które mają inne zdanie niż ogół

No nietsety na Naszym wątku za często dochodzi do jakichś głupich nieporozumieńI tez mam takie wrażenie jak Ty, że niektórzy mogą Nas traktować jak prawdziwe "kółko różańcowe"



Dobra dziewczynki idę trochę pochlpać rosołu i pójdę do Tż-ta. Mam nadzieję, że nie wrócę znowu schorowana do domuTrzymajcie proszę kciuki, żeby było ze mną tylko lepiej

[malinka_070190]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

najgorsze w robieniu testu jest to, że obawiasz się co zobaczysz. Wiadomo, na razie np nie jest czas na dziecko, i chciałoby się żeby nie było dwóch kresek, ale jak odczekasz te kilka minut i udało się, nie ma kresek dwóch, to czuje się lekki zawód. Przynajmniej ja tak mam . Kobiety są naprawdę dziwne, po takich akcjach to stwierdzam . I weź tu zrozum kobietę

Ja też tak miałam jak robiłam test niby strach i nie chce sie tej drugiej kreski, ale jak jej nie ma to jest żal...
Kobiety chyba nikt nie zrozumie;p

Napisane przez dudusiu

nie rozmawiałam o tym z tżtem, bo skończyłoby się jak zwykle kłótnia, że mi źle a on robi wszystko, zeby było ok, a ja tylko narzekam. zapytałam go o ten latawiec i nie pomylilam sie z odpowiedzia, zapytal, ile mam lat.... nie wiem, chyba musze zalapac jakas prace, bo potrzebuje 3,5 tys...

Kochana porozmawiajcie szczerze i podejmijcie jakąś decyzje co dalej z Wami, bo tak nie moze być, ze co kłotnie myślisz o rozstaniu... Widać, ze w Waszym zwiazku za dobrze sie nie dzieje...
Mam jednak nadzieje, ze sie ułozy wszystko..

Napisane przez dudusiu

nie, za zaliczki

Napisane przez sayuri_69

Dziewczyny zauważyłyście, że andzia wypisała się z Klubu? czy ja jestem ślepa? chyba, że o czymś nie wiem?

O kurde nie wiedziałąm o tym... O co tu chodzi:confused :

[anuleczek19]

Napisane przez malinka_070190

Ja juz obmyśliłam prezenty dla wszystkich
Wyszło mi 13 osób. Ale np dla brata i bratowej robie jeden, dla siostry i jej męża też jeden:






Kochana zrób ten test, nie stresuj sie do poniedziałku




O kurcze... no to nieźle.. Dobrze, ze zaczął sie smiac





Ja zieloną herbatkę poprosze

Ja własnie pije.. Mam zamiar jutro jeszcze dokupić czerwoną.
Akurat jest po shredzie, mam okres wiec nie mierzyłam się w brzuchu bo jest napuchniety, ale w talii - 3cm, w biodrach-2

[mala_biegaczka]

Napisane przez malinka_070190

Ja juz obmyśliłam prezenty dla wszystkich
Wyszło mi 13 osób. Ale np dla brata i bratowej robie jeden, dla siostry i jej męża też jeden:

Trochę ludzi jest Ale kupowanie prezentów jest o wiele fajniejsze niż ich dostawanie... tak moim skromnym zdaniem Gorzej z płaceniem za nie, bo niezawsze jest na tyle funduszy


Dziewczyny jaki u Was jest zwyczaj? Na poprawiny PM zakłada suknię czy jakąś inną sukienkę zwyklejszą ?

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez anuleczek19

Ja własnie pije.. Mam zamiar jutro jeszcze dokupić czerwoną.
Akurat jest po shredzie, mam okres wiec nie mierzyłam się w brzuchu bo jest napuchniety, ale w talii - 3cm, w biodrach-2

Ładne wyniki Ja się niestety nie zmierzyłam na początku, także nie wiem czy jakieś efekty są

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Udanego weekendu



No właśnie nie wiem! Kiedyś zauważyłam, że jest mniejsza liczba członków Klubu, ale przejrzałam i nic nie rzuciło mi się w oczy, ale tak siedzę i pomyślałam, że dawno się nie odzywała, wchodzę do Klubu, a tam jej na liście nie ma

Troche to dziwne zagranie...

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

rzeczywiście nie ma jej. Tak bez słowa od nas uciekła?

Normalnie szok...
Takie toche dziecinne zachowanie...

Hej pięken
Nadrobiłam Was
Dziś malina ma dobry humor,bo sie wyspała hehe i z rana pofarbowała sobie już włoski jak zwykle jasny blond
Wczoraj byłam pozytywnie zaskoczona swoją wypłata
Za 8 dni przepracowanych w październiku dostałam 505 zł wypłaty

[anuleczek19]

Napisane przez mala_biegaczka

Trochę ludzi jest Ale kupowanie prezentów jest o wiele fajniejsze niż ich dostawanie... tak moim skromnym zdaniem Gorzej z płaceniem za nie, bo niezawsze jest na tyle funduszy


Dziewczyny jaki u Was jest zwyczaj? Na poprawiny PM zakłada suknię czy jakąś inną sukienkę zwyklejszą ?

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------



Ładne wyniki Ja się niestety nie zmierzyłam na początku, także nie wiem czy jakieś efekty są

W białe sukni nie.. Ja kupuje jakaś elegancką (al'a wieczorowa) a kolor taki abym mogła ją jeszcze potem wykorzystac

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez malinka_070190

Troche to dziwne zagranie...




Normalnie szok...
Takie toche dziecinne zachowanie...

Hej pięken
Nadrobiłam Was
Dziś malina ma dobry humor,bo sie wyspała hehe i z rana pofarbowała sobie już włoski jak zwykle jasny blond
Wczoraj byłam pozytywnie zaskoczona swoją wypłata
Za 8 dni przepracowanych w październiku dostałam 505 zł wypłaty

Jak za 8 dni to fajna sumka ) zazdroszcze!

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

A mówiłaś mu co o tym myślisz?

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------



No to czasem, a ja tam mam od 2 tygodni, albo dłużej najgorsze jest to, że nie mogę nad tym zapanować, dopiero po fakcie zdaje sobie sprawę co ja cudnego narobiłam może mnie jakiś szatan opętał?

Ja mam to samo po odstawieniu tabsów Dre się jak opętana, apotem myślę i mi wstyd

Napisane przez dudusiu

nie zeby zaplacic. tylko zeby za nie oddac.


sayuri jesli nic sie nie zmieni, to dolacze do Molise i bedziemy tu dwa rodzynki.

Dudusiu, moim zdaniem powinniście się ogarnąć jak najszybciej i jeśli macie się rozstać, to lepiej teraz niż na 2miesiące przed ślubem

Napisane przez sayuri_69

Dziewczyny zauważyłyście, że andzia wypisała się z Klubu? czy ja jestem ślepa? chyba, że o czymś nie wiem?

A nie wypisała jej czasem Dastin przez to, że tak długo się nie udzielała? Bo wydaje mi się, że była taka propozycja

Napisane przez malinka_070190

Troche to dziwne zagranie...




Normalnie szok...
Takie toche dziecinne zachowanie...

Hej pięken
Nadrobiłam Was
Dziś malina ma dobry humor,bo sie wyspała hehe i z rana pofarbowała sobie już włoski jak zwykle jasny blond
Wczoraj byłam pozytywnie zaskoczona swoją wypłata
Za 8 dni przepracowanych w październiku dostałam 505 zł wypłaty

To na prawdę super wypłata! Super


Dzień dobry
Sałatki i inne jedzenie porobione a teraz idę się szykować, bo za 2 godziny goście przychodzą Jedna para odpadła, ale i tak będą pozostałe 3 plus my
Tak więc idę się robić na bóstwo, a TŻ znów będzie zazdrosny, bo jego koledzy zawsze mnie podrywają
Dziś w nocy plamiłam, więc zrobiłam dla pewności test i jedna krecha jak nic. Ale jakoś mnie to nie ruszyło. Nie myślę o tym tak natrętnie jak na początku Bardziej przeraża mnie wizja tego, że wkrótce musimy zacząć korzystać z gumek A TŻ używał ich tylko raz ze mną, a ja też kilka razy tylko

[malinka_070190]

Napisane przez anuleczek19

Ja własnie pije.. Mam zamiar jutro jeszcze dokupić czerwoną.
Akurat jest po shredzie, mam okres wiec nie mierzyłam się w brzuchu bo jest napuchniety, ale w talii - 3cm, w biodrach-2

Napisane przez mala_biegaczka

Trochę ludzi jest Ale kupowanie prezentów jest o wiele fajniejsze niż ich dostawanie... tak moim skromnym zdaniem Gorzej z płaceniem za nie, bo niezawsze jest na tyle funduszy


Dziewczyny jaki u Was jest zwyczaj? Na poprawiny PM zakłada suknię czy jakąś inną sukienkę zwyklejszą ?

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------



Ładne wyniki Ja się niestety nie zmierzyłam na początku, także nie wiem czy jakieś efekty są

Ja też jestem tego zdania, ze lepiej dawać prezenty Jest taki miło


Hmm... U Nas nie ma żadnych wymagań PMka ubiera to co jej sie podoba i tyle

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez anuleczek19

W białe sukni nie.. Ja kupuje jakaś elegancką (al'a wieczorowa) a kolor taki abym mogła ją jeszcze potem wykorzystac

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------



Jak za 8 dni to fajna sumka ) zazdroszcze!

No byłam w szoku, ze tyle dostałam

Napisane przez FlightlessBird

Ja mam to samo po odstawieniu tabsów Dre się jak opętana, apotem myślę i mi wstyd


Dudusiu, moim zdaniem powinniście się ogarnąć jak najszybciej i jeśli macie się rozstać, to lepiej teraz niż na 2miesiące przed ślubem

A nie wypisała jej czasem Dastin przez to, że tak długo się nie udzielała? Bo wydaje mi się, że była taka propozycja

To na prawdę super wypłata! Super


Dzień dobry
Sałatki i inne jedzenie porobione a teraz idę się szykować, bo za 2 godziny goście przychodzą Jedna para odpadła, ale i tak będą pozostałe 3 plus my
Tak więc idę się robić na bóstwo, a TŻ znów będzie zazdrosny, bo jego koledzy zawsze mnie podrywają
Dziś w nocy plamiłam, więc zrobiłam dla pewności test i jedna krecha jak nic. Ale jakoś mnie to nie ruszyło. Nie myślę o tym tak natrętnie jak na początku Bardziej przeraża mnie wizja tego, że wkrótce musimy zacząć korzystać z gumek A TŻ używał ich tylko raz ze mną, a ja też kilka razy tylko

Udanej imprezy życze kochana
A niech patrzą jaką tż ma piekną narzeczoną

[Molise]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

najgorsze w robieniu testu jest to, że obawiasz się co zobaczysz. Wiadomo, na razie np nie jest czas na dziecko, i chciałoby się żeby nie było dwóch kresek, ale jak odczekasz te kilka minut i udało się, nie ma kresek dwóch, to czuje się lekki zawód. Przynajmniej ja tak mam . Kobiety są naprawdę dziwne, po takich akcjach to stwierdzam . I weź tu zrozum kobietę

Wiesz, że też tak mam ? Ostatni test robiłam jakoś w lipcu, jak jeszcze było między nami w miarę ok. Tzn. robiliśmy razem, bo akurat u mnie nocował. I tak siedzimy, patrzymy 1 kreska. I jakoś tak smutno mi się zrobiło Były też takim smutnym wzrokiem spojrzał i mnie przytulił
Ale teraz się cieszę, że 1 kreska była, bo być może bym była samotną matką

Napisane przez dudusiu

nie zeby zaplacic. tylko zeby za nie oddac.


sayuri jesli nic sie nie zmieni, to dolacze do Molise i bedziemy tu dwa rodzynki.

Nie życzę Ci tego oczywiście, ale w razie czego jestem z Tobą

Napisane przez sayuri_69

To musicie nad tym popracować może ta Szczawnica okaże się świetną okazją do rozwiązania, choć części Waszych problemów? Wiadomo, że nie ma związków idealnych, ale ważne, żeby mówić co nas gnębi

Popieram. Ja powiedziałam co mnie gnębi i doprowadziło to do końca związku, ale przynajmniej nie przeciągało tego co i tak miało nastąpić.

Napisane przez mala_biegaczka

Cześć Dziewczyny Ja dopiero wstałam, bo wczoraj byłam na Mayday'u w Spodku wybawiłam się okropnie... ale fajnie, bo bilet kosztował 128zł więc no innego wyjścia nie było Pozdrawiam Dziewczyny z Rybnika jeśli są (chyba flightless), bo ludzie z Rybnika są fajnie Teraz odespałam i na dzień dobry mama wcisnęła mi obiad ale dobrze, bo muszę siły zebrać na shreda

Ja taka prawie Rybniczanka Studiuję w Rybniku, a mieszkam troszkę dalej

Napisane przez malinka_070190

Wczoraj byłam pozytywnie zaskoczona swoją wypłata
Za 8 dni przepracowanych w październiku dostałam 505 zł wypłaty

No to ładnie ! Gratuluję wypłaty

[wiecznie_pod_wiatr]

kurde, właśnie gadałam z rodzicami przez tel i rodzice wiedzą o naszych planach "domkowych" i namawiają Nas na ślub kościelny + małe przyjęcie dla najbliższej rodziny. Jestem skołowana trochę. Niby ok, fajnie, bo moi rodzice zapłaciliby za sukienkę i za gości z mojej strony, a my z TŻ-tem mielibyśmy zapłacić za resztę. Na dodatek stwierdzili, że jak się nam uda z realizacją naszego marzenia to i coś do wykończenia domku by nam dorzucili (np wyposażenie kuchni czy łazienki). Sama nie wiem co o tym myśleć. Ale chyba jestem bardziej skłonna do mojej i TŻ-ta wizji, czyli ślub cywilny + obiad, a ślub kościelny i wesele kiedyś w przyszłości. Chociaż nie powiem propozycja rodziców kusi. Trzeba przeanalizować to dokładnie z TŻ-tem. Musiałam się wygadać , bo TŻ jeszcze w pracy a sama do siebie już nie będę gadać

[mala_biegaczka]

Napisane przez FlightlessBird

Dzień dobry
Sałatki i inne jedzenie porobione a teraz idę się szykować, bo za 2 godziny goście przychodzą Jedna para odpadła, ale i tak będą pozostałe 3 plus my
Tak więc idę się robić na bóstwo, a TŻ znów będzie zazdrosny, bo jego koledzy zawsze mnie podrywają

O to życze miłego popołudnia Mnie się marzą takie popołudnia, ale nasi znajomi są tacy.... inni


Co do sukienki na poprawiny to właśnie taka, którą później jeszcze można założyć jest najlepsza W końcu poprawiny sa podobno dla młodej pary, żeby mogła się juz bezstresowo bawić