Piękne i Młode Pmki gadają nie tylko na temat ślubnej sukienki-Young PM do 23r.ż.

[hania207]

Tz już w pracy a ja siedze sama

[agulaaabar]

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

[(kicia)]

hej dziewczynki

ja wlasnie do TŻcika lecę a potem jedziemy do kina

tio do wieczora i udanego popołudnia

[dalenka8]

Napisane przez hania207

Tz już w pracy a ja siedze sama

Hej . A gdzie Twój mąż pracuje w Święto Niepodległości ?

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

Masakra :/!!!!!!! Co to za przyłażenie o takiej porze! I jeszcze zostawianie dziecka?! Ja pierdzielę......

Napisane przez (kicia)

hej dziewczynki

ja wlasnie do TŻcika lecę a potem jedziemy do kina

tio do wieczora i udanego popołudnia

Hej, miłego seansu .

[zaaaabcia]

Napisane przez dalenka8

Dzieeeeń doooobryyyy !

My dziś jedziemy na imprezę organizowaną przez ten nasz salon ślubny- będziemy oglądać zdjęcia z Krakowa, co wtedy byliśmy, a potem będą tańce . Też chcieliśmy iść do kina, ale jako, że jedziemy, to nie mamy czasu . Za to oglądam ciągle zdjęcia ślubne, bo ciągle są dodawane nowe, już są prawie wszystkie. Wczoraj gadałyśmy z moją mamą, że moja teściowa to się na weselu taaaaak bawiła (co widać na zdjęciach), że aż nas to wkurza . Widać, że nie musiała się przejmować (tak, jak ja, czy moja mama), że jest sama/ nie ma jej ojca i tym, czy starczy kasy na zapłacenie wszystkiego i czy wszystko wypali. Ona przylazła jako gość i szalała. Wkurzała tym nawet moją babcię- a babcię trudno zdenerwować i ona nigdy na nikogo źle nie mówi . Takie moje przemyślenia...

Tż na szczęście dobrze się już czuje, nie wiem, co mu zaszkodziło .

o to fajnie udanej zabawy zycze

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

to cie ladnie tesciowa zalatwila malej sie pozbyla na caly dzien a Ty masz zajecie

Napisane przez hania207

Tz już w pracy a ja siedze sama

a do ktorej TZet w pracy?

Napisane przez (kicia)

hej dziewczynki

ja wlasnie do TŻcika lecę a potem jedziemy do kina

tio do wieczora i udanego popołudnia

milego wypadu do kina

Czesc tak wogole

[tusia_m]

Witaaajcie Nie było mnie tu kooopę lat. Aż wstyd się przyznać Ale co zrobić.... Nawet nie mam czasu na myślenie o ślubie, a co dopiero na wchodzenie na wizaż. Niestety. Bardzo mi Was brakuje... Tęsknię za rozmowami z Wami, za tam, jak bywałam tu bardzo często Postaram się wygospodarować choć trochę czasu dla Was.

Co u mnie? Hmmm głównie to praca - uczelnia, praca - uczelnia. Promotorka zażyczyła sobie, że mamy jej do końca zimowego semestru oddać.... pracę magisterską Więc mam co robić...
W pracy OK. Czasem jest ciężko, bo żal mi dzieciaków (większość z nich ma przeje*ane dzieciństwo ).
Ze spraw ślubnych - ostatnio przeglądaliśmy z TŻ zaproszenia, zawieszki na wódkę oraz winietki. Postanowiliśmy, że zaproszenia kupimy na all (coś koło lutego). A zawieszki i winietki będę robić ręcznie
Rozmawiałam też z mamą i postanowiłyśmy, że musimy w jakiś listopadowy weekend wybrać się na tournee po salonach Najwyższy czas w końcu...

Wczoraj byliśmy z TŻ w kinie na "Listy do M." Film bardzo mi się podobał. Był taki nietypowy Oczywiście obowiązkowo zliczyliśmy na seansie [naczosy]

Dziś też TŻcik przychodzi do mnie więc zapowiada się miłe popołudnie. W końcu sobie odpocznę, bo w sobotę i niedzielę nie mam zjazdu na uczelni.

Napisane przez (kicia)

hej dziewczynki

ja wlasnie do TŻcika lecę a potem jedziemy do kina

tio do wieczora i udanego popołudnia

na co idziecie?



Życzę Wam dziewczyny miłego weekendu

[Ani_qa]

Napisane przez dalenka8

Wiecie co? Mąż był dziś u teściów i zjadł tam coś i teraz go brzuch boli strasznie. Boję się, że się zatruł, bo teściowa prawie nie uznaje terminu ważności . Kiedyś jedli nawet oliwki sprzed 20 lat (!!!!!!!!!!!!!!!)

Doskonale Cię rozumiem. U mojego męża w domu tak samo potrafią jeść produkty po terminie, przez co też Tż cierpiał, ale kiedy się dowiedziałam tak się na niego wydarłam i powiedziałam mu co myślę o tych głupich pomysłach jego rodzinki, że już tego nie ruszył
Doczytałam już, że Tż się lepiej czuje-całe szczęście

Napisane przez siacha_ck

Fajne takie małe pieski. My będziemy mieli problem, bo wprowadzając się do Tż-ta przywiozłam jedną suczkę a on ma tu psa i dopiero będzie ciekawie jak dostanie cieczki

Zrobiłąm zdjęcie jednemu maluchowi Później, albo za chwilę Wam pokażę
To faktycznie będziecie mieć problem

Napisane przez Almariel

Nam się szykuje przyjemny długi weekend. Jutro jedziemy odebrac zdjęcia.

Ale fajnie

Napisane przez dalenka8

Dzieeeeń doooobryyyy !

My dziś jedziemy na imprezę organizowaną przez ten nasz salon ślubny- będziemy oglądać zdjęcia z Krakowa, co wtedy byliśmy, a potem będą tańce . Też chcieliśmy iść do kina, ale jako, że jedziemy, to nie mamy czasu . Za to oglądam ciągle zdjęcia ślubne, bo ciągle są dodawane nowe, już są prawie wszystkie. Wczoraj gadałyśmy z moją mamą, że moja teściowa to się na weselu taaaaak bawiła (co widać na zdjęciach), że aż nas to wkurza . Widać, że nie musiała się przejmować (tak, jak ja, czy moja mama), że jest sama/ nie ma jej ojca i tym, czy starczy kasy na zapłacenie wszystkiego i czy wszystko wypali. Ona przylazła jako gość i szalała. Wkurzała tym nawet moją babcię- a babcię trudno zdenerwować i ona nigdy na nikogo źle nie mówi . Takie moje przemyślenia...

Udanej imprezy życzę

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza U nas było podobnie, teściowei się bawili jakby nigdy nic...a teraz jeszcze teść chodzi po mieście i mówi, że dał nam na prezent ślubny o połowę więcej niż naprawdę i mówi, że do wesela się nie dokładał, bo ma takie imprezy w dupie ( nie wiem czy Wam o tym mówiłam).

Co do zdjęć muszę zaglądnąć i zobaczyć te nowe dodane

Napisane przez alonka00

co do TŻ to eh brak mi słów, mam doła, nie wiem jak to załatwić, teraz to co wieczór wyrzucam mu że nie ma na mnie czasu, że tylko praca i praca się liczy i takie tam, tak chodzę i zrzędzę to wczoraj nawet film ze mną obejrzał ale to ja oczywiście głupia byłam przylepiona do niego bo brakuje mi go jednak, dzisiaj ma wolne to pojechał do kolegi robić instalację elektryczną w domu a ja jak zwykle siedze sama, ale nie mogę mu nic wyrzucić bo ktoś musi pracować na rodzinę, nie wiem jak długo wytrzymam taką nerwówkę

Współczuję i wiem co czujesz, bo ja też cały dzień sama siedzę, rano sprzątałam, zeszło mi do 12:00 mąż przyjechał na obiad, później poszedł do garażu i teraz przyszedł, a mi się dziwi, że się czepiam, że nie potrafi dla nas jednego popołudnia zorganizować

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

co za tupet...swoją drogą coraz częściej się zastanawiam skąd się tacy ludzie biorą
To Ci pięknie teściowa zorganizowała dzień

Napisane przez tusia_m

Co u mnie? Hmmm głównie to praca - uczelnia, praca - uczelnia. Promotorka zażyczyła sobie, że mamy jej do końca zimowego semestru oddać.... pracę magisterską Więc mam co robić...
W pracy OK. Czasem jest ciężko, bo żal mi dzieciaków (większość z nich ma przeje*ane dzieciństwo ).
Ze spraw ślubnych - ostatnio przeglądaliśmy z TŻ zaproszenia, zawieszki na wódkę oraz winietki. Postanowiliśmy, że zaproszenia kupimy na all (coś koło lutego). A zawieszki i winietki będę robić ręcznie
Rozmawiałam też z mamą i postanowiłyśmy, że musimy w jakiś listopadowy weekend wybrać się na tournee po salonach Najwyższy czas w końcu...

Hej To widzę, że na brak zajęć nie narzekasz Fajnie, że wreszcie wybierzesz się do salonów oglądać suknie Jak wybierzecie zaproszenia to koniecznie się pochwal I wyborem sukni oczywiście też


A i dodaję zdjęcie pieska

[hania207]

dziewczyny Tz pracuje na kopalni
i wroci o 21.30 dopiero

tusia to widze dużo na głowie masz,ale dasz rade

[tusia_m]

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

o mamo... ludzie to czasem mają tupet

Napisane przez Ani_qa

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza U nas było podobnie, teściowei się bawili jakby nigdy nic...a teraz jeszcze teść chodzi po mieście i mówi, że dał nam na prezent ślubny o połowę więcej niż naprawdę i mówi, że do wesela się nie dokładał, bo ma takie imprezy w dupie ( nie wiem czy Wam o tym mówiłam).



Hej To widzę, że na brak zajęć nie narzekasz Fajnie, że wreszcie wybierzesz się do salonów oglądać suknie Jak wybierzecie zaproszenia to koniecznie się pochwal I wyborem sukni oczywiście też

co do słów teścia - nawet tego nie skomentuję. niech sobie to lepiej zostawi dla siebie, a nie dzieli się tą informacją z młodym małżeństwem

Nie narzekam na brak zajęć, choć czasem chciałabym ponarzekać W salonach chcę poprzymierzać suknie, bo najprawdopodobniej będę szyła. Ale to się jeszcze okaże. Jak uda mi się zrobić jakąś fotkę to ją Wam wstawię

Jaaaaki słodziak z tego psiaka! Uwielbiam takie maluchy

A teraz zmykam układać scenariusz lekcji dla klasy 4 Buziaki

[Karo89]

Cześć Tusia Wpadaj częściej w miarę możliwości


Aniqa jaki słodki psiaczek

Hej.
Ja od rana robiłam krokiety, przed chwilą dopiero siadłam na tyłku i odpoczywam, nic więcej nie robię tylko lenistwo

[hania207]

ale bym zjadła krokiecika

[zaaaabcia]

Napisane przez hania207

ale bym zjadła krokiecika

ja tez !!!!!!!

[morsmordre]

Napisane przez dalenka8

Dzieeeeń doooobryyyy !

My dziś jedziemy na imprezę organizowaną przez ten nasz salon ślubny- będziemy oglądać zdjęcia z Krakowa, co wtedy byliśmy, a potem będą tańce . Też chcieliśmy iść do kina, ale jako, że jedziemy, to nie mamy czasu . Za to oglądam ciągle zdjęcia ślubne, bo ciągle są dodawane nowe, już są prawie wszystkie. Wczoraj gadałyśmy z moją mamą, że moja teściowa to się na weselu taaaaak bawiła (co widać na zdjęciach), że aż nas to wkurza . Widać, że nie musiała się przejmować (tak, jak ja, czy moja mama), że jest sama/ nie ma jej ojca i tym, czy starczy kasy na zapłacenie wszystkiego i czy wszystko wypali. Ona przylazła jako gość i szalała. Wkurzała tym nawet moją babcię- a babcię trudno zdenerwować i ona nigdy na nikogo źle nie mówi . Takie moje przemyślenia...

Tż na szczęście dobrze się już czuje, nie wiem, co mu zaszkodziło .

Fajny ten Wasz salon, gdzie on jest? może też tam kiedyś kupię sukienkę, żeby się bujać na imprezach!
Co do Twojej teściowej - nie ma sensu się denerwować, wykasuj zdjęcia z nią w roli głównej i ciesz się pozostałymi

Napisane przez alonka00

co do TŻ to eh brak mi słów, mam doła, nie wiem jak to załatwić, teraz to co wieczór wyrzucam mu że nie ma na mnie czasu, że tylko praca i praca się liczy i takie tam, tak chodzę i zrzędzę to wczoraj nawet film ze mną obejrzał ale to ja oczywiście głupia byłam przylepiona do niego bo brakuje mi go jednak, dzisiaj ma wolne to pojechał do kolegi robić instalację elektryczną w domu a ja jak zwykle siedze sama, ale nie mogę mu nic wyrzucić bo ktoś musi pracować na rodzinę, nie wiem jak długo wytrzymam taką nerwówkę

wcale Ci się nie dziwię, że masz doła..

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

Kolejna świetna teściowa

Napisane przez tusia_m

Witaaajcie Nie było mnie tu kooopę lat. Aż wstyd się przyznać Ale co zrobić.... Nawet nie mam czasu na myślenie o ślubie, a co dopiero na wchodzenie na wizaż. Niestety. Bardzo mi Was brakuje... Tęsknię za rozmowami z Wami, za tam, jak bywałam tu bardzo często Postaram się wygospodarować choć trochę czasu dla Was.
[...]

Tuuuuusiaaaaaaa! Miło, że wpadłaś, tak dawno Cię nie było. Współczuję Ci tego "zapinkolu" (tak się u mnie mówi ), życzę udanego rajdu po salonach

Napisane przez Ani_qa

Doskonale Cię rozumiem. U mojego męża w domu tak samo potrafią jeść produkty po terminie, przez co też Tż cierpiał, ale kiedy się dowiedziałam tak się na niego wydarłam i powiedziałam mu co myślę o tych głupich pomysłach jego rodzinki, że już tego nie ruszył
Doczytałam już, że Tż się lepiej czuje-całe szczęście

Zrobiłąm zdjęcie jednemu maluchowi Później, albo za chwilę Wam pokażę
To faktycznie będziecie mieć problem

Ale fajnie

Udanej imprezy życzę

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza U nas było podobnie, teściowei się bawili jakby nigdy nic...a teraz jeszcze teść chodzi po mieście i mówi, że dał nam na prezent ślubny o połowę więcej niż naprawdę i mówi, że do wesela się nie dokładał, bo ma takie imprezy w dupie ( nie wiem czy Wam o tym mówiłam).

[...]

A i dodaję zdjęcie pieska

Twn Twój teść to też jakaś masakra Obawiam się, że mój przyszły też byłby zdolny do czegoś takiego...
A maluch słodki!


Miałam się uczyć biomedyki ale okropnie mi się nie chce.. TŻ oczywiście cały dzień spędza z moim tatą, wkurza mnie to, ale to wina taty, nie TŻ, pewnie przyjdzie wieczorem, jak już będzie ciemno i tyle go będę widzieć

[Ani_qa]

Napisane przez Karo89

Aniqa jaki słodki psiaczek

dziękuję

Napisane przez morsmordre

A maluch słodki!


Miałam się uczyć biomedyki ale okropnie mi się nie chce.. TŻ oczywiście cały dzień spędza z moim tatą, wkurza mnie to, ale to wina taty, nie TŻ, pewnie przyjdzie wieczorem, jak już będzie ciemno i tyle go będę widzieć

dziękuję

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza, mam to samo dzisiaj. Zawsze jak przychodzi weekend to jest tysiąc ważniejszych spraw niż ja. Dziś mieliśmy jakoś miło spędzić dzień, to rano mąż poszedł ciąć drzewo, później lutować kabel od suszarki, ok.11:00 pojechał do kolegi, przyjechał przed 14:00 na obiad, później poszedł do garażu posiedział w pokoju z godzinę przed komputerem i ma do mnie pretensje że się czepiam, że nie spędził ze mną dnia

[Karo89]

Napisane przez hania207

ale bym zjadła krokiecika

Napisane przez zaaaabcia

ja tez !!!!!!!

chętnie się podzielę
Barszczyku w słoiczku też Wam zapakować?

[hania207]

Napisane przez Karo89

chętnie się podzielę
Barszczyku w słoiczku też Wam zapakować?

za barszczyk dziekuje, nie lubie;p ale za to podwojna porcje krokiecikow prosze hehe

[zaaaabcia]

Napisane przez Karo89

chętnie się podzielę
Barszczyku w słoiczku też Wam zapakować?

POPROSZE

[Karo89]

Dziewczyny zamówienie przyjęto, idę pakować i wysyłać

[monnilp]

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

fajnie, że Cię zapytała o zdanie i Twoje plany..

Napisane przez tusia_m

Witaaajcie Nie było mnie tu kooopę lat. Aż wstyd się przyznać Ale co zrobić.... Nawet nie mam czasu na myślenie o ślubie, a co dopiero na wchodzenie na wizaż. Niestety. Bardzo mi Was brakuje... Tęsknię za rozmowami z Wami, za tam, jak bywałam tu bardzo często Postaram się wygospodarować choć trochę czasu dla Was.

Co u mnie? Hmmm głównie to praca - uczelnia, praca - uczelnia. Promotorka zażyczyła sobie, że mamy jej do końca zimowego semestru oddać.... pracę magisterską Więc mam co robić...
W pracy OK. Czasem jest ciężko, bo żal mi dzieciaków (większość z nich ma przeje*ane dzieciństwo ).
Ze spraw ślubnych - ostatnio przeglądaliśmy z TŻ zaproszenia, zawieszki na wódkę oraz winietki. Postanowiliśmy, że zaproszenia kupimy na all (coś koło lutego). A zawieszki i winietki będę robić ręcznie
Rozmawiałam też z mamą i postanowiłyśmy, że musimy w jakiś listopadowy weekend wybrać się na tournee po salonach Najwyższy czas w końcu...

Wczoraj byliśmy z TŻ w kinie na "Listy do M." Film bardzo mi się podobał. Był taki nietypowy Oczywiście obowiązkowo zliczyliśmy na seansie [naczosy]

Dziś też TŻcik przychodzi do mnie więc zapowiada się miłe popołudnie. W końcu sobie odpocznę, bo w sobotę i niedzielę nie mam zjazdu na uczelni.

na co idziecie?



Życzę Wam dziewczyny miłego weekendu

Cześć Tusiu! no to sporo masz roboty na głowie ale przynajmniej na nudę nie możesz narzekać :P postaraj się znaleźć dla nas troszkę czasu
my w niedzielę idziemy na te "listy do M", zobaczymy co to będzie

Napisane przez Ani_qa

A i dodaję zdjęcie pieska

jaki słodziak!

Napisane przez morsmordre

Fajny ten Wasz salon, gdzie on jest? może też tam kiedyś kupię sukienkę, żeby się bujać na imprezach!
Co do Twojej teściowej - nie ma sensu się denerwować, wykasuj zdjęcia z nią w roli głównej i ciesz się pozostałymi

wcale Ci się nie dziwię, że masz doła..

Kolejna świetna teściowa

Tuuuuusiaaaaaaa! Miło, że wpadłaś, tak dawno Cię nie było. Współczuję Ci tego "zapinkolu" (tak się u mnie mówi ), życzę udanego rajdu po salonach

Twn Twój teść to też jakaś masakra Obawiam się, że mój przyszły też byłby zdolny do czegoś takiego...
A maluch słodki!


Miałam się uczyć biomedyki ale okropnie mi się nie chce.. TŻ oczywiście cały dzień spędza z moim tatą, wkurza mnie to, ale to wina taty, nie TŻ, pewnie przyjdzie wieczorem, jak już będzie ciemno i tyle go będę widzieć

a to czemu tata Ci go tak zabiera? ja też się wkurzam jak mój tata znajduje dla TŻ tysiące rzeczy do zrobienia zwłaszcza jak się długo nie widzimy, ale w sumie zazwyczaj są to rzeczy, które da się szybko wykonać

Napisane przez Ani_qa

dziękuję

dziękuję

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza, mam to samo dzisiaj. Zawsze jak przychodzi weekend to jest tysiąc ważniejszych spraw niż ja. Dziś mieliśmy jakoś miło spędzić dzień, to rano mąż poszedł ciąć drzewo, później lutować kabel od suszarki, ok.11:00 pojechał do kolegi, przyjechał przed 14:00 na obiad, później poszedł do garażu posiedział w pokoju z godzinę przed komputerem i ma do mnie pretensje że się czepiam, że nie spędził ze mną dnia

co ten Twój mąż wyprawia? wygarnij mu co myślisz na ten temat

mój TŻ właśnie pojechał, bo ma jazdy

[alonka00]

Napisane przez dalenka8

Ja też tak robiłam kanapki TŻtowi jak pracował na poczcie i wcześnie wstawał. On tak robił, jak chodził do szkoły, żeby rano nie musieć tak wcześnie wstawać.
No, laski jak nic . I nie pierdziel, że tylko raz sexy byłaś . Jesteś bardzo atrakcyjna, co potwierdziło spotkanie tych cudzoziemców (nie pamiętam, skąd byli ) na juwenaliach .

Napisane przez agulaaabar

Hej ja się tylko przywitam
Teściowa mi o 7 rano przywiozła siostrę tż - tą 4-letnią.... "Bo ona chce sie z Lilą pobawić" i mloda do mnie "mogę zostać" to co jej miałam powiedzieć...
I mam ją na głowie do 18.00!!! a zaraz ja na księżyc wyśle! bardziej rozwydrzonego dziecka nie znam

chamstwo, normalnie chamstwo

Napisane przez Ani_qa

Doskonale Cię rozumiem. U mojego męża w domu tak samo potrafią jeść produkty po terminie, przez co też Tż cierpiał, ale kiedy się dowiedziałam tak się na niego wydarłam i powiedziałam mu co myślę o tych głupich pomysłach jego rodzinki, że już tego nie ruszył
Doczytałam już, że Tż się lepiej czuje-całe szczęście

Zrobiłąm zdjęcie jednemu maluchowi Później, albo za chwilę Wam pokażę
To faktycznie będziecie mieć problem

Ale fajnie

Udanej imprezy życzę

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza U nas było podobnie, teściowei się bawili jakby nigdy nic...a teraz jeszcze teść chodzi po mieście i mówi, że dał nam na prezent ślubny o połowę więcej niż naprawdę i mówi, że do wesela się nie dokładał, bo ma takie imprezy w dupie ( nie wiem czy Wam o tym mówiłam).

Co do zdjęć muszę zaglądnąć i zobaczyć te nowe dodane

Współczuję i wiem co czujesz, bo ja też cały dzień sama siedzę, rano sprzątałam, zeszło mi do 12:00 mąż przyjechał na obiad, później poszedł do garażu i teraz przyszedł, a mi się dziwi, że się czepiam, że nie potrafi dla nas jednego popołudnia zorganizować

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

co za tupet...swoją drogą coraz częściej się zastanawiam skąd się tacy ludzie biorą
To Ci pięknie teściowa zorganizowała dzień

Hej To widzę, że na brak zajęć nie narzekasz Fajnie, że wreszcie wybierzesz się do salonów oglądać suknie Jak wybierzecie zaproszenia to koniecznie się pochwal I wyborem sukni oczywiście też


A i dodaję zdjęcie pieska

dla takich ludzi powinien być drugi świat i nie sami ze sobą użerają się:P

Napisane przez Ani_qa

dziękuję

dziękuję

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza, mam to samo dzisiaj. Zawsze jak przychodzi weekend to jest tysiąc ważniejszych spraw niż ja. Dziś mieliśmy jakoś miło spędzić dzień, to rano mąż poszedł ciąć drzewo, później lutować kabel od suszarki, ok.11:00 pojechał do kolegi, przyjechał przed 14:00 na obiad, później poszedł do garażu posiedział w pokoju z godzinę przed komputerem i ma do mnie pretensje że się czepiam, że nie spędził ze mną dnia

o! TO SAMO! nie wiem zmówili się czy co?? mój TŻ ma identyczne zachowanie pomijając że "dziś mieliśmy spędzić jakoś miło dzień" bo już wspominałam że TZ zawsze coś wymyśla byle tylko nie spędzać ze mną tego czasu, dzisiaj jak zwykle wrócił od tego kolegi to było już po 16, odgrzałam mu obiad, poszłam się myć, przyszłam a ten patrze na kompie siedzi i zaczyna mówić coś o jutrzejszym wieczorze, że pasuje żebym coś PRZYGOTOWAŁA, oszczędzę wam reszty, poszłam płakać do łazienki bo tylko tam mogę oddychać i myśleć bo TŻ nie stoi nade mną i nie gada mi czegoś, a ja nie lubię jak ktoś się patrzy na moje łzy, a szczególnie TZ

[Ani_qa]

Napisane przez monnilp

jaki słodziak!

co ten Twój mąż wyprawia? wygarnij mu co myślisz na ten temat

Już to właśnie zrobiłam Zobaczymy czy będzie poprawa na weekendzie, bo jutro idzie do pracy i tylko wieczór będziemy mieć dla siebie

Napisane przez alonka00

dla takich ludzi powinien być drugi świat i nie sami ze sobą użerają się:P

o! TO SAMO! nie wiem zmówili się czy co?? mój TŻ ma identyczne zachowanie pomijając że "dziś mieliśmy spędzić jakoś miło dzień" bo już wspominałam że TZ zawsze coś wymyśla byle tylko nie spędzać ze mną tego czasu, dzisiaj jak zwykle wrócił od tego kolegi to było już po 16, odgrzałam mu obiad, poszłam się myć, przyszłam a ten patrze na kompie siedzi i zaczyna mówić coś o jutrzejszym wieczorze, że pasuje żebym coś PRZYGOTOWAŁA, oszczędzę wam reszty, poszłam płakać do łazienki bo tylko tam mogę oddychać i myśleć bo TŻ nie stoi nade mną i nie gada mi czegoś, a ja nie lubię jak ktoś się patrzy na moje łzy, a szczególnie TZ

dokładnie


Więc doskonale wiem co czujesz, ja swojemu od razu mówię o co mi chodzi, tyle, że on nie widzi w tym takiego problemu jak ja...ale jak zaczynam się zachowywać tak jak on, to od razu zmienia swoje zachowanie Niby mówi, że jutro gdzieś wyjdziemy-zobaczymy
Mam nadzieję, że Twój Tż zmieni swoje zachowanie i koniecznie z nim porozmawiaj

[(kicia)]

hej dziewczynki

tusiu witaj i tu a w kinie byliśmy na "Ilu miałaś facetów"

super spędziliśmy dzionek tylko szkoda że wieczór osobno


dziewczyny współczuję wam że wasi TŻ się tak zachowują mój póki co jest kochany i pędzamy ze sobą te wolne dni kiedy możemy mam nadzieję że po ślubie nie będzie inaczej

[hania207]

Napisane przez Karo89

Dziewczyny zamówienie przyjęto, idę pakować i wysyłać

[Ani_qa]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny współczuję wam że wasi TŻ się tak zachowują mój póki co jest kochany i pędzamy ze sobą te wolne dni kiedy możemy mam nadzieję że po ślubie nie będzie inaczej

wiesz, mój ma takie okresy jakieś, przed ślubem było ok i teraz po też, tylko ostatnio jakoś tak inaczej się zachowuje, ale mam nadzieję, że to kwestia czasu

[agulaaabar]

Padam.... normalnie padam! to dziecko mnie wykończyło totalnie!!!!!
Własnie skończyłam prasować oglądamy "Gladiatora", jeszcze musze spakować prace żeby ich nie zapomnieć.... nadrobię Was jak będę miała chwilkę

[tusia_m]

Napisane przez Karo89

Hej.
Ja od rana robiłam krokiety, przed chwilą dopiero siadłam na tyłku i odpoczywam, nic więcej nie robię tylko lenistwo

mniam! Krokiecika z barszczem bym wszamała .... nawet o tak późnej porze

Napisane przez Ani_qa

Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza, mam to samo dzisiaj. Zawsze jak przychodzi weekend to jest tysiąc ważniejszych spraw niż ja. Dziś mieliśmy jakoś miło spędzić dzień, to rano mąż poszedł ciąć drzewo, później lutować kabel od suszarki, ok.11:00 pojechał do kolegi, przyjechał przed 14:00 na obiad, później poszedł do garażu posiedział w pokoju z godzinę przed komputerem i ma do mnie pretensje że się czepiam, że nie spędził ze mną dnia

faceci

Napisane przez (kicia)

tusiu witaj i tu a w kinie byliśmy na "Ilu miałaś facetów"

i co? jakie wrażenia po filmie?

Napisane przez agulaaabar

Padam.... normalnie padam! to dziecko mnie wykończyło totalnie!!!!!
Własnie skończyłam prasować oglądamy "Gladiatora", jeszcze musze spakować prace żeby ich nie zapomnieć.... nadrobię Was jak będę miała chwilkę

przepiękny film. gdy na niego patrzę, to się wzruszam

Tak na marginesie to ostatnio się jakaś płaczliwa zrobiłam (jeśli chodzi o filmy). Do tego stopnia, że.......... i tu bardzo proszę się ze mnie nie śmiać............ ryczałam jak bóbr jak Hanka Mostowiak umierała TŻ patrzył na mnie z niedowierzaniem i stwierdził, że jestem niemożliwa, bo przecież cały tydzień przygotowywałam się na jej śmierć



TŻcik już pojechał, bo niestety jutro do pracy musi iść. Obejrzeliśmy "Miłość i inne używki" i układaliśmy puzzle, a raczej zaczęliśmy, jutro dokończymy Ale była zabawa!

[(kicia)]

Napisane przez tusia_m

mniam! Krokiecika z barszczem bym wszamała .... nawet o tak późnej porze

faceci

i co? jakie wrażenia po filmie?

przepiękny film. gdy na niego patrzę, to się wzruszam

Tak na marginesie to ostatnio się jakaś płaczliwa zrobiłam (jeśli chodzi o filmy). Do tego stopnia, że.......... i tu bardzo proszę się ze mnie nie śmiać............ ryczałam jak bóbr jak Hanka Mostowiak umierała TŻ patrzył na mnie z niedowierzaniem i stwierdził, że jestem niemożliwa, bo przecież cały tydzień przygotowywałam się na jej śmierć



TŻcik już pojechał, bo niestety jutro do pracy musi iść. Obejrzeliśmy "Miłość i inne używki" i układaliśmy puzzle, a raczej zaczęliśmy, jutro dokończymy Ale była zabawa!

moim zdaniem bardzo fajny przewidywalny finał jak to w komediach romantycznych aczkolwiek trochę śmieszny troche romantyczny lekki dla odprężenia

[tusia_m]

Napisane przez (kicia)

moim zdaniem bardzo fajny przewidywalny finał jak to w komediach romantycznych aczkolwiek trochę śmieszny troche romantyczny lekki dla odprężenia

to akurat wiadomo
poczekam jak pojawi się wersja z dubbingiem, to sobie zobaczę
dzięki za opinię

[zaaaabcia]

Napisane przez tusia_m

Tak na marginesie to ostatnio się jakaś płaczliwa zrobiłam (jeśli chodzi o filmy). Do tego stopnia, że.......... i tu bardzo proszę się ze mnie nie śmiać............ ryczałam jak bóbr jak Hanka Mostowiak umierała TŻ patrzył na mnie z niedowierzaniem i stwierdził, że jestem niemożliwa, bo przecież cały tydzień przygotowywałam się na jej śmierć

!

hahahaha usmialam sie z Ciebie wyobrazilam sobie mine Twojego TZeta

[Ani_qa]

Napisane przez tusia_m

Tak na marginesie to ostatnio się jakaś płaczliwa zrobiłam (jeśli chodzi o filmy). Do tego stopnia, że.......... i tu bardzo proszę się ze mnie nie śmiać............ ryczałam jak bóbr jak Hanka Mostowiak umierała TŻ patrzył na mnie z niedowierzaniem i stwierdził, że jestem niemożliwa, bo przecież cały tydzień przygotowywałam się na jej śmierć

wybacz

a najbardziej mnie to rozbawiło


Dzień dobry