Avonomaniaczki plotkują, TŻtów wychowują i coraz więcej kupują część 7

[dokia]

Napisane przez despa

żeby rozładowac temat chorób napiszę tak, na tej stronce jest takie hasło Można się zarazić przez stosunek dopochwowy lub analny (dochodzi wtedy do zapalenia odbytnicy), seks oralny (dochodzi do zapalenia jamy ustnej) lub też poprzez kontakt z narządami płciowymi zarażonego partnera.

Wniosek od dziś bez banga-banga i bez fochów

Ło matko, można się posikać

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez zalotnica83

Aż zaczęłam sie zastanawiać...myślałam że to może inny szczep bakterii atakuje narządy płciowe a inny drogi oddechowe, ale jesli dziecko zarazone w czasie porodu przez matke może miec zapalenie płuc...to chyba ten sam szczep...ta sama bakteria...
No dobra ja to od razu sobie wyobrazam nie wiadomo co a pewnie nawet tego nie mam...te kaszlące pochwy mnie troche zaintrygowały bo moja troche prycha przy kontaktach"od tyłu"..

o matko .. no nie mogę

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Aż zaczęłam sie zastanawiać...myślałam że to może inny szczep bakterii atakuje narządy płciowe a inny drogi oddechowe, ale jesli dziecko zarazone w czasie porodu przez matke może miec zapalenie płuc...to chyba ten sam szczep...ta sama bakteria...
No dobra ja to od razu sobie wyobrazam nie wiadomo co a pewnie nawet tego nie mam...te kaszlące pochwy mnie troche zaintrygowały bo moja troche prycha przy kontaktach"od tyłu"..

Swoje przeszła może przydało by się ją podrasować

[zalotnica83]

Napisane przez dokia

Ło matko, można się posikać

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------


o matko .. no nie mogę

No to jak małż bedzie chciał focha to niestety"Kochanie czy Ty wiesz ze ja podejrzewam u siebie chlamydie..." szybko sie zniechęci...bo do lekarza to go wołami nie zaciągne... Zresztą ja też taka jestem że wszystkie badania odwlekam bo nie lubie chodzic do lekarzy, a co ma być to bedzie

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Napisane przez musso4

Swoje przeszła może przydało by się ją podrasować

Co masz na myśli......?

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Co masz na myśli......?

Nic konkretnego, mnie np. po porodzie trochę ciasno zszyli tż nie narzeka

[tonia85]

Napisane przez musso4

Mój rak mózgu okazał się migreną

Mój okazał sie bólem w kręgach szyjnych i po kilku masażach mi zniknął

Napisane przez despa

mam znajomą, która każdy swój objaw tłumaczy że ma raka czegoś tam, nakręca się sama i innych, planuje swój pogrzeb, organizację życia- poważnie - ostatnio wpadła w panikę jak jej wyszło na prześwietleniu że ma powiększony węzeł chłonny- lekarka dała jej skierowanie do psychiatry i chyba psychologa z diagnozą: karcerofobia.

No ja aż tak nie miałam mi nawet jakby powiedzieli ze na pewno coś mam nieuleczalnego i umrę za jakiś czas to i tak bym nie wierzyła

[sheryl]

Ech, jak mój mąż strasznie chrapie...
Muszę go obudzić i idę spać.

[musso4]

Napisane przez sheryl

Ech, jak mój mąż strasznie chrapie...
Muszę go obudzić i idę spać.

Po co go będziesz budzić banga banga

[sheryl]

Napisane przez musso4

Po co go będziesz budzić banga banga

E, nie chce mi się
Ponadto mój mąż jest chory i ledwo zipie (dosłownie). Wczoraj okazało się, że jako kolejny domownik został zainfekowany i przechodzi to co my z małym mamy już za sobą (ja nie do końca ) czyli zapalenie oskrzeli i jego dopadło. Ma te same objawy, tylko go cała klatka boli.

[tonia85]

Napisane przez sheryl

Ech, jak mój mąż strasznie chrapie...
Muszę go obudzić i idę spać.

Sheryl, kiedyś gadaliśmy o tuszach z YR i chyba mówiłaś ze szukasz wydłużającego Ja dziś przetestowałam wydłużający z YR (miałam wcześniej pogrubiający) i jestem zachwycona, po kilku pociągnięciach miałam rzęsy prawie aż do brwi

[sheryl]

Napisane przez tonia85

Sheryl, kiedyś gadaliśmy o tuszach z YR i chyba mówiłaś ze szukasz wydłużającego Ja dziś przetestowałam wydłużający z YR (miałam wcześniej pogrubiający) i jestem zachwycona, po kilku pociągnięciach miałam rzęsy prawie aż do brwi

Taaak? Brać? To może jednak skorzystam z tej karty?
Ja najchętniej to tusz wydłużająco-pogrubiający żeby robił i to i to

[dokia]

Napisane przez sheryl

E, nie chce mi się
Ponadto mój mąż jest chory i ledwo zipie (dosłownie). Wczoraj okazało się, że jako kolejny domownik został zainfekowany i przechodzi to co my z małym mamy już za sobą (ja nie do końca ) czyli zapalenie oskrzeli i jego dopadło. Ma te same objawy, tylko go cała klatka boli.

a Twój jak znosi choroby?? jest najbardziej chory jak to facet czy nie??

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

Nic konkretnego, mnie np. po porodzie trochę ciasno zszyli tż nie narzeka

Skąd ja to znam...mnie zszywał młody lekarz i jak mówiłam że co tak długo to stwierdził że to taki"prezent" dla męża...bedzie miał znów dziewice...

[sheryl]

Napisane przez dokia

a Twój jak znosi choroby?? jest najbardziej chory jak to facet czy nie??

Olewa chorobę, nie cacka się ze sobą, nie chce iść do lekarza
No i zawsze mu szybko przechodzi. Ale dziś pierwszy raz w życiu widzę, że choroba ma go w garści. Był bardzo osłabiony, a lustro wymieniał w łazience, więc trochę musiał się narobić, nawiercić....
... więc, chyba się starzejemy....

[tonia85]

Napisane przez sheryl

Taaak? Brać? To może jednak skorzystam z tej karty?
Ja najchętniej to tusz wydłużająco-pogrubiający żeby robił i to i to

To jak chcesz to i to, to chyba ten różowy jest lepszy (http://www.yves-rocher.com.pl/tusz_d...ajacy_objetosc)
Ja dziś właśnie testowałam ten
http://www.yves-rocher.com.pl/wydluz...sz_do_rzes_360

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez sheryl

Olewa chorobę, nie cacka się ze sobą, nie chce iść do lekarza
No i zawsze mu szybko przechodzi. Ale dziś pierwszy raz w życiu widzę, że choroba ma go w garści. Był bardzo osłabiony, a lustro wymieniał w łazience, więc trochę musiał się narobić, nawiercić....
... więc, chyba się starzejemy....

Mój tak samo

[dokia]

Napisane przez sheryl

Olewa chorobę, nie cacka się ze sobą, nie chce iść do lekarza
No i zawsze mu szybko przechodzi. Ale dziś pierwszy raz w życiu widzę, że choroba ma go w garści. Był bardzo osłabiony, a lustro wymieniał w łazience, więc trochę musiał się narobić, nawiercić....
... więc, chyba się starzejemy....

no mój się cacka, ale do lekarza też nie chce iść ... więc sodoma

[sheryl]

Napisane przez tonia85

To jak chcesz to i to, to chyba ten różowy jest lepszy (http://www.yves-rocher.com.pl/tusz_d...ajacy_objetosc)
Ja dziś właśnie testowałam ten
http://www.yves-rocher.com.pl/wydluz...sz_do_rzes_360[COLOR="Silver"]

No to pomyślę i może się skuszę Zachęciłaś mnie tym wydłużającym, ciekawe czy to nie zależy też od rzęs

Dobranoc dziewczynki, ja już lecę

[dokia]

Napisane przez sheryl

No to pomyślę i może się skuszę Zachęciłaś mnie tym wydłużającym, ciekawe czy to nie zależy też od rzęs

Dobranoc dziewczynki, ja już lecę

mam nadzieję że lecisz do łóżka aby się wygrzać i wyzdrowieć, a nie do żelazka...
dobranoc...

ja też już lecę- dobranoc Laski

[zalotnica83]

Witam dziewczynki Sobota a ja już na nogach od 5:30...pospałam 3,5 godziny...nie wiem jak ja funkcjonuje...ale Ania strasznie kaszle i musze sie mobilizowac do robienia ciepłych herbatek...
Życzę miłego dnia, odpoczywajcie...ja na pewno będę...chyba że mnie po południu galeria będzie wołała..."Chodź...kup coś..."

[musso4]

witam z kawą

[alytjow]

witam i ja, dzisiaj dla odmiany bylam najpierw w sklepie, a potem siadlam do kompa, Qrcze mialam prawie 4 godzinna przerwe w nocy od 24 do 4 nie moglam spac, wstalam o 7 i jest OK, Ja mialam guza na jajnikach w pierwszej diagnozie w 1991 r skierowanie na usg czekalam dwa tygodnie , chodzilam jak na szpilkach, fajny gin zrobił usg i powiedzial do lekarki ktora diagnozowala popatrz i ona wysz la wcześniej oczywiście informujac co zdiagnozowala, i on do mnie guz jest bedzie rosnąć jeszcze jakies 9 miesięcy a potem pęknie to ja i co dalej? a on bedzie pani mamą, myślalam że ta lekarke to rozerwie jak ja spotkam, oczywiście zaraz zmieniłam gina, ale co przez te dwa tygodnie przeżyłam to moje

[dokia]

Napisane przez musso4

witam z kawą

ja też witam,
ale jeszcze bez kawy, taka nieogarnięta bo dopiero wstałam, włączyłam komp aby sciągnąć film do końca ... lecę się ogarniać

[cheneelle]

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki Sobota a ja już na nogach od 5:30...pospałam 3,5 godziny...nie wiem jak ja funkcjonuje...ale Ania strasznie kaszle i musze sie mobilizowac do robienia ciepłych herbatek...
Życzę miłego dnia, odpoczywajcie...ja na pewno będę...chyba że mnie po południu galeria będzie wołała..."Chodź...kup coś..."

Ja dzisiaj w pracy Następne 4 dni tam spędzę, więc może za jakieś 5 dni uda mi się Was nadrobić Kup sobie coś, kup

Napisane przez alytjow

witam i ja, dzisiaj dla odmiany bylam najpierw w sklepie, a potem siadlam do kompa, Qrcze mialam prawie 4 godzinna przerwe w nocy od 24 do 4 nie moglam spac, wstalam o 7 i jest OK, Ja mialam guza na jajnikach w pierwszej diagnozie w 1991 r skierowanie na usg czekalam dwa tygodnie , chodzilam jak na szpilkach, fajny gin zrobił usg i powiedzial do lekarki ktora diagnozowala popatrz i ona wysz la wcześniej oczywiście informujac co zdiagnozowala, i on do mnie guz jest bedzie rosnąć jeszcze jakies 9 miesięcy a potem pęknie to ja i co dalej? a on bedzie pani mamą, myślalam że ta lekarke to rozerwie jak ja spotkam, oczywiście zaraz zmieniłam gina, ale co przez te dwa tygodnie przeżyłam to moje

No to ładnie... Ciekawe ile kobiet u tej lekarki miało coś wykryte

[jamapi]

witam
kawka jest

i jemy z bąblem tosty z serem jeeezu, jak dawno nie jadałam matiemu też zmakują, bo zjadł już 3 trójkąt i zabiera sie za czwarty, czyli wpierdziela czwartu kawałek chleba
ale co mu będę żałować zaraz pewnie będzie 'mama kupa'

Napisane przez moniak85

moja już odkąd skończyła 6 m-cy śpi sama w łóżeczku, więc jeden problem mam z głowy

mój bbel od urodzenia spał sam w łóżeczku miałam na początku wyrzuty sumienia, bo wszyscy śpią z dziećmi itp., ale suma sumarum na dobre to wyszło i nam i bąblowi
teraz jak chce to przychodzi do nas, ale to są sporadyczne sytuacje, ale i tak tego nie lubię, bo moi faceci wóczas tak się rozpychają, że spadam w łóżka

Napisane przez musso4

Wiem, że to nie jest śmieszne, ale choroba weneryczna objawiająca się kaszlem

Napisane przez zalotnica83

Aż zaczęłam sie zastanawiać...myślałam że to może inny szczep bakterii atakuje narządy płciowe a inny drogi oddechowe, ale jesli dziecko zarazone w czasie porodu przez matke może miec zapalenie płuc...to chyba ten sam szczep...ta sama bakteria...
No dobra ja to od razu sobie wyobrazam nie wiadomo co a pewnie nawet tego nie mam...te kaszlące pochwy mnie troche zaintrygowały bo moja troche prycha przy kontaktach"od tyłu"..

[sheryl]

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki Sobota a ja już na nogach od 5:30...pospałam 3,5 godziny...nie wiem jak ja funkcjonuje...ale Ania strasznie kaszle i musze sie mobilizowac do robienia ciepłych herbatek...
Życzę miłego dnia, odpoczywajcie...ja na pewno będę...chyba że mnie po południu galeria będzie wołała..."Chodź...kup coś..."

Zdrówka!
Oj, u nas podobnie. Stasiek znowu zaczyna kaszleć i ma zielony katar, czyli powtórka z rozrywki Nie wiem czy my kiedykolwiek wyzdrowiejemy.

[dokia]

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki Sobota a ja już na nogach od 5:30...pospałam 3,5 godziny...nie wiem jak ja funkcjonuje...ale Ania strasznie kaszle i musze sie mobilizowac do robienia ciepłych herbatek...
Życzę miłego dnia, odpoczywajcie...ja na pewno będę...chyba że mnie po południu galeria będzie wołała..."Chodź...kup coś..."

u mnie też z tym robieniem ciepłych herbatek nonstop to był problem... dlatego teraz robię 2 razy dziennie w termosie i już są
Zdrowiejcie !

[despa]

Hello, witam i ja z kawką- dziś dodatek do puszczalskiej - cukier cynamonowy- kawusia super pachnie i jeszcze lepiej smakuje.

Ja na nogach od 7,30- zrobiłam Oliwii sniadanie, potem jeszcze 40 minut drzemki, dziecko poszło na angielski to jeszcze chwila...niestety przerwana szybkim powrotem bo nie było ani lekcji ani informacji, dzieciaki stwierdziły że na takim zimnie stać nie będą i rozeszły się.
A temperatura dziś- brr- cały czas minusowa. Nie cierpię takiej...

[jamapi]

Napisane przez despa

A temperatura dziś- brr- cały czas minusowa. Nie cierpię takiej...

u nas też poniżej minusa i to nawet -4 brrrr
sławek zadzwonił i powiedział, że taki ziąb, że mamy dziś nie wychodzić z domu
to do pracy w najbliższym czasie też nie pójdę

[dokia]

Napisane przez jamapi

u nas też poniżej minusa i to nawet -4 brrrr
sławek zadzwonił i powiedział, że taki ziąb, że mamy dziś nie wychodzić z domu
to do pracy w najbliższym czasie też nie pójdę

mhm... do końca marca

[jamapi]

Napisane przez dokia

mhm... do końca marca

ja bym nie miała nic przeciwko w sumie, byleby płacili



jezuuuu jak mi się nie chce z łóżka wychodzić... nawet, żeby drugą kawę zrobić

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta