Kosmetyki wciąż kochamy, w szafie wszystkie upychamy - Avonomaniaczki plotkują cz. 8

[jamapi]

Napisane przez despa

to aż tak nie mam, ale po zjedzeniu można posprzątać. A najbardziej mnie wkurza jak mi worki po np. kapuście kiszonej wrzuca do zlewu. Chyba Wam pisałam? Zapytałam czy mam mu ten worek umyć bo nie wiem czy na zupę na kolejny dzień czy do zapakowania śniadania potrzebuje?

to mój tak stawia na stole w kuch puste butelki, puszki, kartony i większe śmieci jak mnie to wpienia
zawsze mu zwracam uwagę - kosz na śmieci jest pod zlewem, a jak się nie mieści to większy jest na końcu bloku

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[aknowi88]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

nie no nie będziemy takie i nie odbierzemy Ci tej przyjemności

[katniewojt]

Napisane przez Meitsa

Bogi, dobrze, ze córce chce sie gotować. Niech sie uczy, bo do właścicieli przyjechała siostrzenica prosto po maturze pracować tutaj i ona nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu domu z nia to tylko fajne na zakupy sie chodzi, ale muszę jej wszystko tłumaczyć ile co gotować, piec, odgrzewac. Niby pracuje jako sprzątaczka, ale po sobie porządku w kuchni czy łazience nie potrafi zostawić

To nic Tamta (narzekająca) sama nawet sobie herbaty nie robi, bo babcia jej usługuje (dosłownie). Ona myśli, że drugie danie: schabowe, ziemniaczki i surówkę robi się max w 10minut, bo tak przecież podają w knajpkach
A Chrześniak mojej Mamuśki ożenił się z laską, która nie dość, że nie umie sobie herbaty zrobić, to jeszcze kanapki sobie sama nie zrobi, bo nie wie jak Najlepsze jest to, że jest w ciąży i dzieciaka będzie komuś podrzucać, bo też nie będzie umiała nic przy nim zrobić

[zalotnica83]

Napisane przez despa

Trudno się nie wkurzać jak się słyszy takie tłumaczenia z doopy wzięte. Szkoda że go tv i komp nie męczą a powinny, nie...? I oczy bolec i kręgosłup...Ja to nie wiem gdzie są te ideały, nieraz słyszę że facet wszystko zrobi a babka ma być tylko piękna i szczęśliwa- sa w ogóle takie związki, czy to kity jak betony?

Odpowiedź brzmi...kit nie hit...mężczyźni są wiecznie zmęczeni a kobiety sfrustrowane...to jest prawda...

[katniewojt]

Napisane przez jamapi

to mój tak stawia na stole w kuch puste butelki, puszki, kartony i większe śmieci jak mnie to wpienia
zawsze mu zwracam uwagę - kosz na śmieci jest pod zlewem, a jak się nie mieści to większy jest na końcu bloku

Tatusiek też tak robi, a czasem nawet do kuchni nie chce mu się iść, wiec zostawia tam gdzie pił
Mamuśkę najbardziej wkurzają trociny. To logiczne, że je ma skoro ścina drzewa, ale Tatusiek nigdy nie wpadnie na genialny pomysł, żeby się wytrzepać na dworze... Mamuśka zwraca mu uwagę, a On zamiast wyjśc na podwórko, to strzepuje je z siebie w miejscu, w którym stoi, a później ma problem, że mama każe Mu zbierać trociny z dywanu

[zalotnica83]

Napisane przez despa

to aż tak nie mam, ale po zjedzeniu można posprzątać. A najbardziej mnie wkurza jak mi worki po np. kapuście kiszonej wrzuca do zlewu. Chyba Wam pisałam? Zapytałam czy mam mu ten worek umyć bo nie wiem czy na zupę na kolejny dzień czy do zapakowania śniadania potrzebuje?

O kuźwa...rzeczywiście przegięcie pałki...mój za to czasem wieczorem zostawia puszki po piwku na wierzchu i liczy na to że same wpadną do kubła...no zaraz budze"starego" do dzieci i lece sie rozerwać(czytaj zakupy)

[jamapi]

no właśnie ....
mój zaraz będzie po pracy i przez naszą dyskusję będę nabuzowana na niego, a on biedak nie będzie wiedział o co chodzi

[sheryl]

Witam i ja.
Tam się nacytowałam i wypisałam i oczywiście na darmo.
Myślę dokładnie tak jak katniewojt w tym temacie

Napisane przez jamapi

komu ciacho

Wygląda apetycznie.
A my kupiliśmy babeczki z owocami. w jednej cukierni robią je pyszne

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Hehe, my mamy właśnie zmywareczkę Super wygoda i oszczędność.

[jamapi]

Napisane przez katniewojt

Tatusiek też tak robi, a czasem nawet do kuchni nie chce mu się iść, wiec zostawia tam gdzie pił
Mamuśkę najbardziej wkurzają trociny. To logiczne, że je ma skoro ścina drzewa, ale Tatusiek nigdy nie wpadnie na genialny pomysł, żeby się wytrzepać na dworze... Mamuśka zwraca mu uwagę, a On zamiast wyjśc na podwórko, to strzepuje je z siebie w miejscu, w którym stoi, a później ma problem, że mama każe Mu zbierać trociny z dywanu

faceci są chyba niereformowalni

pierdyliard razy mojemu zwracam uwage, zeby nie stawiał 'smieci' na stole, a ciągle to samo jak grochem o ścianę

[Meitsa]

Tak a propos garów, wlasnie idę je umyć

[zalotnica83]

Napisane przez aknowi88

kit jak nic, a te babki które tak gadają pewnie w domu i tak same zapierdzielają a przed koleżankami ach i och jak to one cudownie mają

To prawda...mam kolezanki które na kazdym kroku chwalą że mają ideały, facetów którzy pomagają we wszystkim, nawet ciasta pieką weekendami...a tak naprawdę same w domu chodza jak w zegarku żeby tylko nie podpaść mężusiowi...

[jamapi]

Napisane przez sheryl

A my kupiliśmy babeczki z owocami. w jednej cukierni robią je pyszne

uwielbiam babeczki takie na kruchym cieście z masą i owocami



o małż wrócił ma jakieś trunki (piwo pewnie) to już mu daruję

[aknowi88]

Napisane przez jamapi

no właśnie ....
mój zaraz będzie po pracy i przez naszą dyskusję będę nabuzowana na niego, a on biedak nie będzie wiedział o co chodzi

oberwie dla zasady

[tonia85]

Napisane przez despa

Trudno się nie wkurzać jak się słyszy takie tłumaczenia z doopy wzięte. Szkoda że go tv i komp nie męczą a powinny, nie...? I oczy bolec i kręgosłup...Ja to nie wiem gdzie są te ideały, nieraz słyszę że facet wszystko zrobi a babka ma być tylko piękna i szczęśliwa- sa w ogóle takie związki, czy to kity jak betony?

są

[zalotnica83]

Napisane przez jamapi

faceci są chyba niereformowalni

pierdyliard razy mojemu zwracam uwage, zeby nie stawiał 'smieci' na stole, a ciągle to samo jak grochem o ścianę

Wiecie co ja też trochę się "nabuzowałam" ale i tak dużo udało mi się w związku wywalczyć...a miałam ciężki orzech do zgryzienia...mój mąż jest wychowany w domu gdzie mężczyzna NIC nie robi tylko siedzi bądź leży, a kobieta jest służącą- sprząta gotuje, nakłada obiad, przygotowuje mężowi czyste ubrania i podaje do ręki, zawsze chętna zrobić herbatkę i pozamiatac po rozkruszonym na podłodze ciastku...wyobrażacie sobie...mój mauczył się jednak trochę pomagać...w sumie to nie miał wyjścia przy takiej zołzie jak ja

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez aknowi88

oberwie dla zasady

...czasem też tak musi być żeby nie było za nudnawo Mnie to najbardziej razi taka letniość w związku...mimo że nie drzemy się na siebie...raz jest lepiej raz gorzej i wciąż zmienia się napiecie...no teraz to się nakręciłam na bzykanko...

[katniewojt]

Napisane przez sheryl

Witam i ja.
Tam się nacytowałam i wypisałam i oczywiście na darmo.
Myślę dokładnie tak jak katniewojt w tym temacie

Wygląda apetycznie.
A my kupiliśmy babeczki z owocami. w jednej cukierni robią je pyszne

No
Ja lubię owoce, ale solo

[jamapi]

Napisane przez zalotnica83

Wiecie co ja też trochę się "nabuzowałam" ale i tak dużo udało mi się w związku wywalczyć...a miałam ciężki orzech do zgryzienia...mój mąż jest wychowany w domu gdzie mężczyzna NIC nie robi tylko siedzi bądź leży, a kobieta jest służącą- sprząta gotuje, nakłada obiad, przygotowuje mężowi czyste ubrania i podaje do ręki, zawsze chętna zrobić herbatkę i pozamiatac po rozkruszonym na podłodze ciastku...wyobrażacie sobie...mój mauczył się jednak trochę pomagać...w sumie to nie miał wyjścia przy takiej zołzie jak ja

teraz będziemy facetów usprawiedliwiać, ale faktycznie to też nie jest tak, że mój sławek nic nie robi
ja nienawidzę sprzątać, więc zazwyczaj on mnie w tym wyręcza ...
kilka razy w miesiącu się zdarzy, że mam fazę na sporzątanie i wówczas wyszoruję wszystko, ale tak na codzień to sławek odkurza itp., bo mi się zwyczajnie nie chce ...

z gotowaniem to inna para kaloszy, bo kiedyś kiedyś to on gotował, ja się przy nim dopiero uczyłam a teraz nawet nie wymagam, żeby to robił, bo ja to kocham i ma zakaz przeszkadzania mi z kuchni

[Meitsa]

Napisane przez jamapi

uwielbiam babeczki takie na kruchym cieście z masą i owocami

Nienawidzę kruchego ciasta mój tata tak kocha słodkie, ze ciagle piekł kruche ciasteczka i babeczki, ale odklad zamontowal sobie w pracy piekarnik w tym roku ciagle babki piekł na wodzie mineralnej, bo znalazł przepis w necie

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[zalotnica83]

Napisane przez jamapi

teraz będziemy facetów usprawiedliwiać, ale faktycznie to też nie jest tak, że mój sławek nic nie robi
ja nienawidzę sprzątać, więc zazwyczaj on mnie w tym wyręcza ...
kilka razy w miesiącu się zdarzy, że mam fazę na sporzątanie i wówczas wyszoruję wszystko, ale tak na codzień to sławek odkurza itp., bo mi się zwyczajnie nie chce ...

z gotowaniem to inna para kaloszy, bo kiedyś kiedyś to on gotował, ja się przy nim dopiero uczyłam a teraz nawet nie wymagam, żeby to robił, bo ja to kocham i ma zakaz przeszkadzania mi z kuchni

My w sumie też obydwoje lubimy gotować ale ja mam więcej czasu na to...problem pojawia się jak trzeba sprzątać...

[jamapi]

ja już sączę piwko

ale ... i tu zastosuję ulubioną wymówkę mojego męża, która zawsze rozwala mnie na łopatki - chciało mi się pić

[aknowi88]

Napisane przez jamapi

ja już sączę piwko

ale ... i tu zastosuję wymówkę mojego męża, któa zawsze rozwala mnie na łopatki - chciało mi się pić

mój zawsze mówi "chce mi się pić jak nigdy "

[Meitsa]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

To wypij litr coli albo mocnej zielonej herbaty żebyś miała siły dalej pisać

Mój Szymon potrafi sprzątać i gotować, ale muszę go do tego podpuszczac, bo kłócić to sie nie lubimy wczoraj zaproponował mi, ze jak skocze do sklepu to w niedziele nie pójdzie na trening i zrobi obiad Obecnie to ja zajmuje sie wszystkimi domowymi sprawami, bo nie pracuje,wiec na razie to jest moja praca. Mam tylko nadzieje, ze nie będę miała problemów z dzieleniem obowiązków gdy juz będę pracować

[Sarunieczka]

Bry

Napisane przez zalotnica83

No dobra ja to od razu sobie wyobrazam nie wiadomo co a pewnie nawet tego nie mam...te kaszlące pochwy mnie troche zaintrygowały bo moja troche prycha przy kontaktach"od tyłu"..

Napisane przez tonia85

To jak chcesz to i to, to chyba ten różowy jest lepszy (http://www.yves-rocher.com.pl/tusz_do_rzes_zwiekszajacy _objetosc)
Ja dziś właśnie testowałam ten
http://www.yves-rocher.com.pl/wydluzajacy_tusz_do_rzes_ 360

skusiłaś mnie tym tuszem 360,rano Cię przeczytałam i dziś byłam w YR,oglądałam go,ma super szczoteczkę,a można go sobie wziąć z ulotką i 40% będzie taniej? bo nie dopytałam...

Napisane przez despa

Hello, witam i ja z kawką- dziś dodatek do puszczalskiej - cukier cynamonowy- kawusia super pachnie i jeszcze lepiej smakuje..

Cukier cynamonowy mówisz czasem dodaję cynamonu,i często przyprawę do piernika-pyszna kawka

Napisane przez alytjow

to dla moich starych koleżanek, które mam nadzieje jeszcze czuja sie młodziej, w klubie nie umialam to wrzucilam tutaj

Napisane przez musso4

a która to Sarunieczka

wydaje mi się że pierwsza z lewej

Napisane przez musso4

no jeszcze 11 postów i Sarunieczka będzie nas szukać w nowej części, oczywiście z bacikiem

jeszcze odpowiadam ze starego,a widzę w nowym że jeszcze mam 3 strony przeczytać

No,nadrobiłam,szalone

Ja po pracy,potem w centrum handlowym,ale tylko w rossmannie i coś zjeść teraz wypiłam kawę z pingwinka i zaraz lecę do mieszkania tża coś mu tam zanieść

zmęczona jestem buuu.......

[sheryl]

Napisane przez despa

..Ja to nie wiem gdzie są te ideały, nieraz słyszę że facet wszystko zrobi a babka ma być tylko piękna i szczęśliwa- sa w ogóle takie związki, czy to kity jak betony?

Mój pod tym względem jest w porządku. Potrafi posprzątać, ugotować, sam sobie prasuje, itd...więcej robi ode mnie tak szczerze... i nie jest bezmyślny jak to mają w zwyczaju faceci...To mnie się raczej zdarzają jakieś nieprzemyślane wpadki
Przyczepić się do niego oczywiście można, tylko, że do zupełnie innych rzeczy --> światopogląd, podejście do pewnych rzeczy.

Napisane przez despa

Mnie się zmywarka do kuchni nie zmieści bo mam tak zabudowaną że nie wlezie, kuchnie mam długa ale wąską. a.

Też mam taką kiszkę Weszła tylko 45', kosztem jakiejś szafki oczywiście

[despa]

Napisane przez tonia85

są

to pozycz chociaz na jeden dzień

Napisane przez jamapi

teraz będziemy facetów usprawiedliwiać, ale faktycznie to też nie jest tak, że mój sławek nic nie robi
ja nienawidzę sprzątać, więc zazwyczaj on mnie w tym wyręcza ...
kilka razy w miesiącu się zdarzy, że mam fazę na sporzątanie i wówczas wyszoruję wszystko, ale tak na codzień to sławek odkurza itp., bo mi się zwyczajnie nie chce ...

z gotowaniem to inna para kaloszy, bo kiedyś kiedyś to on gotował, ja się przy nim dopiero uczyłam a teraz nawet nie wymagam, żeby to robił, bo ja to kocham i ma zakaz przeszkadzania mi z kuchni

ja nie mówię, że zawsze, bo są dni kiedy jest good ale jak usłyszę kilka razy, już, zaraz albo spokojnie to ✂✂✂✂✂✂✂ca dostaję- komu mam się pożalić, jak nie Wam?

[loveve]

Napisane przez Meitsa

Kolejna kusi ja chce, bo wyglada smakowicie kto dziś jeszcze ciasto robi?

ja! szarlotkę

[zalotnica83]

Napisane przez sheryl

Mój pod tym względem jest w porządku. Potrafi posprzątać, ugotować, sam sobie prasuje, itd...więcej robi ode mnie tak szczerze... i nie jest bezmyślny jak to mają w zwyczaju faceci...To mnie się raczej zdarzają jakieś nieprzemyślane wpadki
Przyczepić się do niego oczywiście można, tylko, że do zupełnie innych rzeczy --> światopogląd, podejście do pewnych rzeczy.

Też mam taką kiszkę Weszła tylko 45', kosztem jakiejś szafki oczywiście

Mi ogólnie też trafił się dość dobry "model" więc cieszmy się tym co mamy, bo ideałów nie ma...

[despa]

Napisane przez sheryl

Mój pod tym względem jest w porządku. Potrafi posprzątać, ugotować, sam sobie prasuje, itd...więcej robi ode mnie tak szczerze... i nie jest bezmyślny jak to mają w zwyczaju faceci...To mnie się raczej zdarzają jakieś nieprzemyślane wpadki
Przyczepić się do niego oczywiście można, tylko, że do zupełnie innych rzeczy --> światopogląd, podejście do pewnych rzeczy.

Też mam taką kiszkę Weszła tylko 45', kosztem jakiejś szafki oczywiście

Ja za światopogląd się nie czepiam, bo mojego to oprócz piłki nożnej i starych filmów nic nie interesuje, chodzi mi głównie o to że to ja czasem czuję się jak "chłop" : ja robię zakupy, gonię na zajęcia dodatkowe zebrania, ja mam pamiętać o wszystkich terminach, zarejestrować go do lekarza, no jak ciele w pewnych sprawach jest

A zakupy dla siebie to gorzej niż z nami babami, - ale fajne to jest czy nie, ale dobrze wyglądam, ale które wziąć- czasem to aż wychodzę ze sklepu.

Marzy mi się chociaż jeden taki miesiąc: że rachunki będą popłacone, zakupy robione bez kartki, posprzątane po sobie, pranie wrzucane do pralki, a wyprane pochowane. Dużo chcę chyba nie? Bo do porządków go nie zapędzam- zostawiam mu zawsze tylko odkurzanie, umycie wanny, zlewów i kibla- bo mnie od zapachów tych środków jest słabo od razu.