Wysokie kobiety na obcasach ?

[findsomething]

ja również rzadko kiedy widuję wysoką i taką "średniej budowy" kobietę... zazwyczaj po ulicach biegają wysokie kruszynki, baaaardzo szczupłe.

[Candy_lips]

A ja mam 170 cm, więc niska nie jestem, ale bardzo wysoka też nie. Zawsze chciałam mieć 175 cm wzrostu, ale nie mam .
Co do obcasów dla wysokich lub bardzo wysokich kobiet, to czemu nie.Oczywiście, czasem to i może wygląda komicznie, bo taka góruje nad wszystkimi, ale skoro lubi, to nic nikomu do tego. Myślę, że nie musi mieć figury modelki, by być na obcasach, przecież obcasy nie są tylko dla modelek, to nic złego, jeżeli ma tu i ówdzie więcej i ma obcasy.

[mm444]

Treść usunięta

[Candy_lips]

Nie zgadzam się.
Sama nie noszę szpilek, ale nie są tylko dla ultra szczupłych dziewczyn. Równie dobrze moga wyglądać dziewczyny o większych rozmiarach, a poza tym to przecież nie jest tak, że jest dziewczyna o figurze modelki, a zaraz za nią dziewczyna otyła, jest wiele form pośrednich, gdzie dziewczyna nie jest gruba, ale nie ma figury modelki, i dobrze, bo taka figura też może być ładna. A nawet jeżeli dziewczyna ma sporą nadwagę, to może sporo zatuszować odpowiednim strojem, a szpilki mogą wyglądać na niej bardzo ładnie.

[mm444]

Treść usunięta

[littlehanna]

Napisane przez Candy_lips

Nie zgadzam się.
Sama nie noszę szpilek, ale nie są tylko dla ultra szczupłych dziewczyn. Równie dobrze moga wyglądać dziewczyny o większych rozmiarach, a poza tym to przecież nie jest tak, że jest dziewczyna o figurze modelki, a zaraz za nią dziewczyna otyła, jest wiele form pośrednich, gdzie dziewczyna nie jest gruba, ale nie ma figury modelki, i dobrze, bo taka figura też może być ładna. A nawet jeżeli dziewczyna ma sporą nadwagę, to może sporo zatuszować odpowiednim strojem, a szpilki mogą wyglądać na niej bardzo ładnie.

ja bynajmniej o grubych dziewczynach nie mowilam tylko o wlasnie posrednich, poniewaz mi obcasy u baaardzo wysokiej kobiety podobaja mi sie tylko gdy jest delikatna i zgrabna jak modelka, tylko i wylacznie.Ale mowie tylko za siebie.Uwazam ze w przeciwnym wypadku jak napisal ktos powyzej, obcasy robia wrazenie jakby sie mialy rozpasc, ogolnie sylwetka je przytlacza i nie wyglada to zbyt estetycznie...o tym akurat mowi wielu stylistow, czesto dodaja, ze szpilki dla szczuplutkiej i delikatnej, dla nieco mocniejszej- stabilne obcasy.

[chwast]

Czy 170cm to za dużo na wysokie obcasy?

[kar0link4]

Ja mam 184cm. wzrostu i praktycznie cały czas chodzę w obcasach. Często zakładam 10 centymetrowe szpilki

[littlehanna]

Napisane przez kar0link4

Ja mam 184cm. wzrostu i praktycznie cały czas chodzę w obcasach. Często zakładam 10 centymetrowe szpilki

nie pytam zlosliwie, pyatm z czystej ciekawosci, bo nie mam kogo innego zapytac Dlaczego lubisz miec az 194 cm? W kraju w ktorym dobrze jest gdy facet ma 180. Wysoki wzrost wysokim wzrostem, pewnie ze wielu facetow leci na bardzo wysokie kobiety,np te 185 ale 194 to juz nie jest wysoki wzrost,tylko kosmiczny ze tak powiem, to juz nie jest 175, 180 ani nawet 188 tylko 194!!!!!!!!!!!! i nie byalbym juz taka pewna czy to sie ludziom podoba, to nie jest nawet 185 cm tylko mega wzrost.Zkad odwaga tak sie nosic? Dlatego ze tobie sie to podoba, chlopakowi, czujesz sie pewniejsza z jakiegos powodu?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez chwast

Czy 170cm to za dużo na wysokie obcasy?

moim zdaniem to swietny wzrost, jak najbardziej na obcasy

[kar0link4]

Napisane przez littlehanna

nie pytam zlosliwie, pyatm z czystej ciekawosci, bo nie mam kogo innego zapytac Dlaczego lubisz miec az 194 cm? W kraju w ktorym dobrze jest gdy facet ma 180. Wysoki wzrost wysokim wzrostem, pewnie ze wielu facetow leci na bardzo wysokie kobiety,np te 185 ale 194 to juz nie jest wysoki wzrost,tylko kosmiczny ze tak powiem, to juz nie jest 175, 180 ani nawet 188 tylko 194!!!!!!!!!!!! i nie byalbym juz taka pewna czy to sie ludziom podoba, to nie jest nawet 185 cm tylko mega wzrost.Zkad odwaga tak sie nosic? Dlatego ze tobie sie to podoba, chlopakowi, czujesz sie pewniejsza z jakiegos powodu?[COLOR=Silver]

Ja już jestem przyzwyczajona do swojego wzrostu Lubię nosić obcasy, bo wtedy nogi wydają się być szczuplejsze. Poza tym na co dzień obracam się wśród ludzi będących mniej więcej mojego wzrostu, więc jakoś mi to już nie robi A ludzie widząc mnie, niech sobie myślą co chcą

[littlehanna]

Napisane przez kar0link4

Ja już jestem przyzwyczajona do swojego wzrostu Lubię nosić obcasy, bo wtedy nogi wydają się być szczuplejsze. Poza tym na co dzień obracam się wśród ludzi będących mniej więcej mojego wzrostu, więc jakoś mi to już nie robi A ludzie widząc mnie, niech sobie myślą co chcą

wiec sie nie dziwie, ze lubisz nosic tak wysokie obcasy

[kejtigda]

Ja w swoich najwyższych mam 196.5cm. Najblizsze kolezanki są mojego wzrostu jednak większość znajomych jak i kolegów jest znacznie niższa, jednak to że oni nie urośli nie znaczy że ja mam sobie odmawiać extra butów podkreślających moją sylwetkę i jej atuty

[littlehanna]

Napisane przez kejtigda

Ja w swoich najwyższych mam 196.5cm. Najblizsze kolezanki są mojego wzrostu jednak większość znajomych jak i kolegów jest znacznie niższa, jednak to że oni nie urośli nie znaczy że ja mam sobie odmawiać extra butów podkreślających moją sylwetkę i jej atuty

kolejna przesadza, nie nie urosli, tylko nie maja dwoch metrow i nie znam ani faceta a tym bardziej kobiety ktora chcialaby tyle miec a byc moze wysokie buty podkreslaja sylwetke w pozytywny sposob tylko w twoich oczach.To zdanie o tym 'nie urosli' az paruje twoim staraniem sie przekonac sama siebie.Ja nie znam osoby ktora nie mysli jak ja- mega wzrost w obcasach ale tylko przy pieknej buzi i pieknej figurze, a bardzo watpie ze tak wygladasz opierajac sie na tm co widze na ulicach.Ze tak pwoeim na ekstremalny wzrost moze sobei ''pozwolic''ekstremalnie piekna kobieta, inaczej moja niezbyt urodziwa ciocia majaca 185 w obcasie bylaby uwazana za piekna niczym wysoka Adriana Lima a kolezance o wzroscie 150, gdyby nie byla oblednie piekna z twarzy, nie zostaloby wiele zalet, bo przeciez nie wzrost.Nie wierze, ze wszystkie jestescie tak zadowolone z mega wzrostu.....wyszystkie jestescie piekne tak? nie sadze.,na kazdym kroku posty typu:wszyscy nam zazdroszcza, faceci wola dlugie nogi, im dluzsze tym lepsze ach och, moze jeszcze 3 metry lepiej miec,a nie pomyslicie, ze brakuje wam duzo w aspekcie atrakcyjnosci i ze dziewczyna wzrostu np175 i idelanej figurze,do tego pieknej buzi,na prawde pieknej, za nic na swiecie nie chcialaby byc wyzsza, po co skoro?!!!! bylaby wysoka juz!....a przede wszystkim nie bylo by tak ze ma gorszy wzrost, mniej atrakcyjny bo nizszy!!!!Myslicie ze wysoka kobieta mysli soebie ze chcialaby urosnac do 185 np cm?jesli mowa o wysokich kobietach to nie jest tak ze im wyzsza tym lepsza! bo jak inaczej wytlumaczyc wasz tok myslenia w stylu: mam 195 i sie gapia bo zazdroszcza, zakladam mega obcasy zeby podkreslic nogi, takie sa najlepsze,mam wtedy 2 m.....itd itp.Wiekszosc wg mnie juz wysokich dziewczyn nie chcialaby byc jeszcze wyzasza bo po co i znam wiele ktore sa juz i tak wysokie a gdyby mialy po 188 bralyby to za kalectwo, wiec uwierzcie,nie kazdy a smiem twierdzic ze nikt wam nie zazdrosci.... Mysle ze tu sie dowartosciowujecie, normalnie kolko wzajemnego wspierania, bo nie wierze ze wszystkie wymieniacie zalety jakie to jestescie super dlugonogie wysokie atrakcyjne a przy tym nie widzicie ze nie jestescie(bo na pewno takie na tym forum sa, swiat sie juz tak dzieli) co niekore nawet ladne....albo ze nie jestescie co niektore wysokie tylko duze....nie ma tak slepych i zadufanych ludzi przeciez.Wiec wyrosniete i swiadome wad opanujcie sie z tymi komentarzami na...WYROST

[Candy_lips]

Generalnie tak, wzrost 196 cm czy 200 cm to nie jest już zwykły wzrost, to już taki trochę gigantyzm, tym bardziej u kobiety[nawet jak zależy te szpilki], dlatego no cóż, to nie jest tak, że inni nie urośli, oni po prostu mają normalny wzrost, a Ty w tych szpilkach jesteś ponad miarę. Co oczywiście nie oznacza, że nie masz prawa nosić takich wysokich, musisz tylko uświadomić sobie, że w nich raczej będziesz już wyższa od każdego, ale nie dlatego, że oni nie urośli, tylko dlatego, że Ty przez te szpilki ich przewyższasz. I tak, może to wyglądać dziwnie, bo taka osoba niewątpliwie się wyróżnia, ale jeżeli tobie się podoba, to Twoja wola przecież.

[littlehanna]

Napisane przez Candy_lips

Generalnie tak, wzrost 196 cm czy 200 cm to nie jest już zwykły wzrost, to już taki trochę gigantyzm, tym bardziej u kobiety[nawet jak zależy te szpilki], dlatego no cóż, to nie jest tak, że inni nie urośli, oni po prostu mają normalny wzrost, a Ty w tych szpilkach jesteś ponad miarę. Co oczywiście nie oznacza, że nie masz prawa nosić takich wysokich, musisz tylko uświadomić sobie, że w nich raczej będziesz już wyższa od każdego, ale nie dlatego, że oni nie urośli, tylko dlatego, że Ty przez te szpilki ich przewyższasz. I tak, może to wyglądać dziwnie, bo taka osoba niewątpliwie się wyróżnia, ale jeżeli tobie się podoba, to Twoja wola przecież.

kurcze, swiete slowa, kobietoooooooooooooooo! Niech co niektore dziewczyny wbija sobie twoja wypowiedz do glowy.....a te z tokiem myslenia kolezanki powyzej niech wbija sobie do glowy pojecie gigantyzm.Musze Cie zasmucic, kejti cos tam, ale chyba tylko ty masz taki tok msylenia....lub chcialabys miec.i nie dowartosciujesz sie w ten sposob

[Stace]

Ale o co Wam chodzi, chce być taka wysoka to niech będzie, co Was to obchodzi . Jeszcze jakieś wielkie oburzenie, krzywdę Wam robi?

[chwast]

Ojej tu rozchodzi się o dwa metry, a ja tutaj przy 170cm mam kompleks wielkoluda i chodzę zgarbiona jak baba jaga, żeby być choć trochę niższa. Jestem już kobietą i chciałabym nosić kobiece buty, ale czułabym się jak drzewo...
Z resztą mój tż ma jedynie 177cm więc byłabym w obcasach wyższa od niego, a tego nie lubię.

A co do kejtigda "jednak to że oni nie urośli nie znaczy że ja mam sobie odmawiać extra butów podkreślających moją sylwetkę i jej atuty" to zdanie brzmi jak leczenie swego kompleksu, to dobrze, ale nie przesadzajmy. Nie "oni" nie urośli, tylko Ty wyrosłaś. Ale podziwiam Cię, że dobrze się z tym czujesz

[Stace]

Napisane przez chwast

Ojej tu rozchodzi się o dwa metry, a ja tutaj przy 170cm mam kompleks wielkoluda i chodzę zgarbiona jak baba jaga, żeby być choć trochę niższa. Jestem już kobietą i chciałabym nosić kobiece buty, ale czułabym się jak drzewo...
Z resztą mój tż ma jedynie 177cm więc byłabym w obcasach wyższa od niego, a tego nie lubię.

Ja mam 173 i też się czuję jak wielkolud, szczególnie że moje koleżanki mają koło 160- 165 najczęściej . Ale jedna z nich ma 180 i wtedy się czuję idealna pod względem wzrostu

[littlehanna]

Napisane przez chwast

Ojej tu rozchodzi się o dwa metry, a ja tutaj przy 170cm mam kompleks wielkoluda i chodzę zgarbiona jak baba jaga, żeby być choć trochę niższa. Jestem już kobietą i chciałabym nosić kobiece buty, ale czułabym się jak drzewo...
Z resztą mój tż ma jedynie 177cm więc byłabym w obcasach wyższa od niego, a tego nie lubię.

A co do kejtigda "jednak to że oni nie urośli nie znaczy że ja mam sobie odmawiać extra butów podkreślających moją sylwetkę i jej atuty" to zdanie brzmi jak leczenie swego kompleksu, to dobrze, ale nie przesadzajmy. Nie "oni" nie urośli, tylko Ty wyrosłaś. Ale podziwiam Cię, że dobrze się z tym czujesz

Uwazam, ze 170 to bardzo wymiarowy wzrost, chcialabym tyle, nie mniej nie wiecej.Mam ciut mniej, ale mniej.Nosilabym pieciocentymetrowe obasy-wg mnie idealne rozwiazanie, bylabym nie za wysoka a obcasy 5 cm wciaz sa ladne i seksowne, widac juz ze to obcas, a przy tym sa wygodne i wygladaja naturalniej! perfekt

[Stace]

Napisane przez littlehanna

Uwazam, ze 170 to bardzo wymiarowy wzrost, chcialabym tyle, nie mniej nie wiecej.Mam ciut mniej, ale mniej.Nosilabym pieciocentymetrowe obasy-wg mnie idealne rozwiazanie, bylabym nie za wysoka a obcasy 5 cm wciaz sa ladne i seksowne, widac juz ze to obcas, a przy tym sa wygodne i wygladaja naturalniej! perfekt

Moja koleżanka ma 171 i nosi właśnie takie obcasy i wygląda super .

[Candy_lips]

Napisane przez Stace

Ja mam 173 i też się czuję jak wielkolud, szczególnie że moje koleżanki mają koło 160- 165 najczęściej . Ale jedna z nich ma 180 i wtedy się czuję idealna pod względem wzrostu

Hehe. W moim otoczeniu także dużo dziewczyn jest ode mnie niższych, mimo że wcale nie jestem wielkoludem. Są też wyższe, ale nie tak wiele. No, ale na ulicy oczywiście, że widzę wiele wyższych .
Powiem tak: nigdy nie nosiłam obcasów, bo lubię buty na płaskiej podeszwie, takie mi się podobają, aczkolwiek, jeżeli coś miałoby mi się zmienić i miałabym zacząć nosić obcasy [w co jednak wątpię], to myślę, że max, by było z 7-8 cm, bo inaczej już naprawdę poczułabym się kiepsko.
no, ale faceta mojego bym nie przerosła, bo ma 185 cm wzrostu .
a wzrost mam coś pomiędzy mamą i tatą, bo tata ma 175 cm wzrostu, więc trochę więcej niż ja, a mama 160 cm, więc mniej niż ja.

[kejtigda]

Wielce oburzonym, nie tylko ja mam taki tok myślenia, jak idę z wyższymi koleżankami na imprezę to żadna nie ma problemu z naprawdę wysokimi obcasami. Jakoś jak ludzie oglądają pokazy mody to nie myślą o, laski mają gigantyzm Do pracy zawsze muszę zakładać szpilki, a że chodzi tam głównie o dobrą prezencję to raczej znaczy że ludzie na to patrzą pozytywnie. Dla mnie wysokie i szczupłe kobiety od dziecka były synonimem piękna i dlatego się cieszę że urosłam, bo typ np kim kardashian jest daleki od mojego ideału, ale jak wiadomo gusta są różne.
Aktualnie mam szczęście bo moj TŻ ma ponad 190, poprzedni zwykle mieli ok 180 więc myślę ze mogli się gorzej czuć ale jakoś to przeżyli

[littlehanna]

Napisane przez kejtigda

Wielce oburzonym, nie tylko ja mam taki tok myślenia, jak idę z wyższymi koleżankami na imprezę to żadna nie ma problemu z naprawdę wysokimi obcasami. Jakoś jak ludzie oglądają pokazy mody to nie myślą o, laski mają gigantyzm Do pracy zawsze muszę zakładać szpilki, a że chodzi tam głównie o dobrą prezencję to raczej znaczy że ludzie na to patrzą pozytywnie. Dla mnie wysokie i szczupłe kobiety od dziecka były synonimem piękna i dlatego się cieszę że urosłam, bo typ np kim kardashian jest daleki od mojego ideału, ale jak wiadomo gusta są różne.
Aktualnie mam szczęście bo moj TŻ ma ponad 190, poprzedni zwykle mieli ok 180 więc myślę ze mogli się gorzej czuć ale jakoś to przeżyli

pf, twoje kolezanki pokazy to pokazy a modelki to modelki moja droga i nie mowimy o kim, mozna wymieniac setki pieknych nie za wysokich chocby Jolie...jednak nieistotne bo nie mowimy o wysokich kobietach po prostu(a skoro sa synonimem piekna to moja wysoka zakrosciala stara nauczycielka z matmy z podstawowki musialaby byc piekna) tylko o twojej wypowiedzi apropo ze inni nie urosli wiec mozesz sobie mierzyc w butach prawie dwa metry. i co mam powtarzac? tak jak ktos napisal, nie oni nie urosli tylko 195 u kobiety to juz nie zwyczajnie wysoki wzrost tylko gigantyzm mozna rzec, a ty sie panoszysz myslac ze jestes super atrakcyjna i wysoka w pozytywnym znaczeniu.....wiekszosci nie podobaja sie tak ogromne kobiety....ciekawe czy Angelina Joli zamienila by swoj wzrost ok 170 na dwa metry lub inne kobiety.I widze ze to nie tylko moja opinia.Czytaj ze zrozumieniem chyba ze prawda do ciebie nie dociera.Powtarzam, ze wysoki wzrost jest fajny ale nie za wysoki, im wyzsze tym lepsze?nie! dla mnie i dla wielu 195 to kalectwo!i zadna dobra pezencja.I po co piszesz o wysokim wzroscie, nie mowa o tym,tylko mowa tylko o twoich probach dowartosciowania sie i przekonaniu ze najlepiej mierzyc 4 metry bo wtedy to juz nogi do nieba, nie mowimy o wysokich atrakcyjnych kobietac tylko o twoimprzeswiadzeniu ze prawie dwa metry to normalny wzrost i wciskaniu innym na sile ze jest bardziej atrakcyjny od wysokiego wzrostu ale normalnego oszaleje kiedys na tym forum! i dam glowe jak modelka to ty nie wygladasz wiec nie porownuj ciebie i twoich kolezanek do modelek i nie mow o wysokim wzroscie teraz samym w sobie bo wczesniej wpychalas nam,, ze GIGANTYCZNY a nie wysoki wzrost jest fajny, owszem wysokie babki sa fajne ale nie prawie dwumetrowe wiec nie mow ze nni nie urosli.....brzydze sie takim zadufaniem, chociaz nie, nei wierze w nie, ty leczysz kompleksy.I sie nie dziwie, bo skoro leczysz kompleksy musisz byc niezbyt ladna a byc brzydkim a do tego wysokim to wg mnie za fajne tak jak byc brzydkim i niewysokim

[kejtigda]

Jakoś Angelina Jolie nie ma problemów z noszeniem szpilek a ma 170 więc czyli w wysokich spokojnie 185 i jakoś to Cie nie przeszkadza a moje 10cm więcej już tak? Bez obcasów się nie wyróżniam więc nie rób ze mnie giganta. Nigdzie nie napisałam że im wyzej tym lepiej i najlepiej mieć 4 metry. Pisałam ze mój wymarzony wzrost to 185 od zawsze i taki mam gust, nie podobają mi się niskie dziewczyny i nie zmusisz mnie do tego żebym zaczęła myśleć że mam problem ze wzrostem. I nie pisałam że każda wysoka jest piękne tylko dla mnie piękna laska musi być wysoka, to różnica

Haha a skąd Ty możesz wiedzieć jak wyglądają moje koleżanki? I rozczaruje Cię bo nie raz, nie dwa i nie pięć na wybiegu występowałam bo wzrost i figurę mam do tego odpowiednią.

Z mojej strony EOT, wysokie i szczupłe są według mnie piękna i stworzone do obcasów i zdania pod wpływem jednej forumowiczki która ma się za opinię większości nie zmienię

[patiuszka]

Napisane przez kejtigda

Jakoś Angelina Jolie nie ma problemów z noszeniem szpilek a ma 170 więc czyli w wysokich spokojnie 185 i jakoś to Cie nie przeszkadza a moje 10cm więcej już tak? Bez obcasów się nie wyróżniam więc nie rób ze mnie giganta. Nigdzie nie napisałam że im wyzej tym lepiej i najlepiej mieć 4 metry. Pisałam ze mój wymarzony wzrost to 185 od zawsze i taki mam gust, nie podobają mi się niskie dziewczyny i nie zmusisz mnie do tego żebym zaczęła myśleć że mam problem ze wzrostem. I nie pisałam że każda wysoka jest piękne tylko dla mnie piękna laska musi być wysoka, to różnica

Haha a skąd Ty możesz wiedzieć jak wyglądają moje koleżanki? I rozczaruje Cię bo nie raz, nie dwa i nie pięć na wybiegu występowałam bo wzrost i figurę mam do tego odpowiednią.

No ja się zgadzam z Kejti, nie trzeba leczyć kompleksów, żeby lubić swój wysoki wzrost. Ja co prawda nie mam odwagi nosić tak wysokich butów, jak dziewczyny tutaj, ale podziwiam je za to i zawsze podziwiam laskę na ulicy w wysokich szpilach, która jest ode mnie wyższa o pół głowy. Ja mam 180 cm i przez te szpilki, których nie noszę czasem chciałabym mieć ze 3 cm mniej wzrostu, ale 170 to dla mnie za mało zdecydowanie. W dzisiejszych czasach 170 to wzrost tak naprawdę przeciętny, ale nie chcę nikogo urazić, tylko w mojej rodzinie mama ma tyle i babcia prawie tyle miała i ja ze swojej perspektywy postrzegam je jako "małe", chociaż wsród kobiet w swoim wieku wyróżniają się prezencją. Za to wśród młodych dziewczyn już niespecjalnie wyglądają na wysokie.
I nienawidziłam swojego wzrostu w liceum i miałam kompleksy, ale od tego czasu wszyscy moi rówieśnicy jeszcze urośli trochę i u mnie się też wszystko zmieniło

A kompleksów to się nabawiam od komentarzy niskich dziewczyn, bo od faceta żadne jeszcze słowa krytyki nie padły, najwyżej podziwu, nawet od niskich mężczyzn, którzy także uderzali w moje progi tłumnie
Miałam chłopaków i 190 i 178, a teraz mam męża 180, więc w butach jestem od niego wyższa i ani jemu ani mnie to nie przeszkadza, bo jestem szczupła, smukła i zawsze wyglądam bardzo dziewczęco. A mam już 33 lata, pomimo, których kilka razy w tym roku proszono mnie o dowód osobisty w sklepie.

[201611241302]

littlehanna masz jakiś problem ? Spoko, nie podobają ci się wysokie laski na szpilkach, twoje prawo, ale co cię obchodzi, że sobie je nosza? Nie patrz i tyle

Mój TŻ ma 193 i uwielbia jak mam obcasy, a mam 178.

[littlehanna]

Napisane przez kejtigda

Jakoś Angelina Jolie nie ma problemów z noszeniem szpilek a ma 170 więc czyli w wysokich spokojnie 185 i jakoś to Cie nie przeszkadza a moje 10cm więcej już tak? Bez obcasów się nie wyróżniam więc nie rób ze mnie giganta. Nigdzie nie napisałam że im wyzej tym lepiej i najlepiej mieć 4 metry. Pisałam ze mój wymarzony wzrost to 185 od zawsze i taki mam gust, nie podobają mi się niskie dziewczyny i nie zmusisz mnie do tego żebym zaczęła myśleć że mam problem ze wzrostem. I nie pisałam że każda wysoka jest piękne tylko dla mnie piękna laska musi być wysoka, to różnica

Haha a skąd Ty możesz wiedzieć jak wyglądają moje koleżanki? I rozczaruje Cię bo nie raz, nie dwa i nie pięć na wybiegu występowałam bo wzrost i figurę mam do tego odpowiednią.

Z mojej strony EOT, wysokie i szczupłe są według mnie piękna i stworzone do obcasów i zdania pod wpływem jednej forumowiczki która ma się za opinię większości nie zmienię

nie naucze cie juz czytac ze zrozumieniem ale coz, to juz nie moj preblem a Angelina w szpilkach nie mierzy prawiw dwa metry A lub swobie swoj wzrost, nie o to mi chodzi i prosze mi nie wmawiac, jakos innych nie straam sie rzekonac ze ich wzrost jest gorszy! ile ja moge powtarzac????''Ja w swoich najwyższych mam 196.5cm. Najblizsze kolezanki są mojego wzrostu jednak większość znajomych jak i kolegów jest znacznie niższa, jednak to że oni nie urośli nie znaczy że ja mam sobie odmawiać extra butów podkreślających moją sylwetkę i jej atuty'' w tym poscie az kipi checia dowartosciowania sie i wszystkim tym co nizej wymienilam.Nie mow ze oni nie urosli bo oni maja normalny wzrost po prostu, a 195 juz takim nie jest.I nie mowie ze nie masz lubic swojego wzrostu.A modelki to modelki i nie wierze w twoja urode niczym Adraian Lima ,ani wszystkich twoich kolezanek a to ze wystepowalas na wybiegu o niczym nie swiadczy.A mi, mowie za siebie, mi, zeby nie bylo, nie podobaja sie kobiety bardzo wysokie na obcasach, jest to dla mnie przesada w duga strone, gigantyzm, brak delikatnosci kobiecosci i mogalbym wymieniac dlugo a na ulicach wrecz nigdy nie widzialam drugiej modelki Viktoria Secret, mimo ze sie napodrozowalam duzo.

[sQuaara]

littlehanna zdecyudowanie ma problem!

matko swieta gdyby mi ktos napisa "sQ..costam" nawet nie fatygujac sie zeby zwrocic sie bezposrednio do mnie to bym znalazla i zabila.

gigantyzm. dobre sobie!
kurde takie małe a takie wredne

droga littlehanna mam ochote generalnie Ci zaj..ac mowiac wprost.
sama mam 180 i mosze 13,5cm.
co z tego ze jestem wyzsza od wszystkich? mam to generalnie gdzies.
to Ty masz jakis problem jak majac mniej niz 170 Ci to przeszkadza. jak z TAKIM nerwem reagujesz na wypowiedzi wysokich dziewczyn.
kalectwo? moze i owszem jak ktos nie umie w szpilach isc...albo potyka sie na wybiegu..
modelki w szpilkach nie wygladaja lepiej niz normalna dziewczyna.. to one wygladaja jak wysokie tyczki.
a to ze my sobie idziemy w 10cm pewnie siebie Cie martwi. to raczej Ty masz jakis rodzaj kalectwa.umyslowego.

wyslac Ci zdjecie mojej figury zebys od razu mi nie nawrzucala ze pewnie ani jestem zgrabna ani ladna?


niczym babcia w kosciele krytykujaca obcasy. i jak tu liczyc na rozwoj cywilizacji..

[littlehanna]

Napisane przez sQuaara

littlehanna zdecyudowanie ma problem!

matko swieta gdyby mi ktos napisa "sQ..costam" nawet nie fatygujac sie zeby zwrocic sie bezposrednio do mnie to bym znalazla i zabila.

gigantyzm. dobre sobie!
kurde takie małe a takie wredne

droga littlehanna mam ochote generalnie Ci zaj..ac mowiac wprost.
sama mam 180 i mosze 13,5cm.
co z tego ze jestem wyzsza od wszystkich? mam to generalnie gdzies.
to Ty masz jakis problem jak majac mniej niz 170 Ci to przeszkadza. jak z TAKIM nerwem reagujesz na wypowiedzi wysokich dziewczyn.
kalectwo? moze i owszem jak ktos nie umie w szpilach isc...albo potyka sie na wybiegu..
modelki w szpilkach nie wygladaja lepiej niz normalna dziewczyna.. to one wygladaja jak wysokie tyczki.
a to ze my sobie idziemy w 10cm pewnie siebie Cie martwi. to raczej Ty masz jakis rodzaj kalectwa.umyslowego.

wyslac Ci zdjecie mojej figury zebys od razu mi nie nawrzucala ze pewnie ani jestem zgrabna ani ladna?


niczym babcia w kosciele krytykujaca obcasy. i jak tu liczyc na rozwoj cywilizacji..

nie jestem mala, to ty jestes duza jak juz.no nie wiem czy gigantyyzm takie dobre soebie.Skoro masz ochote 'ma zaj...' za to, ze wyrazilam sowoje zdanie' to raczej ty reagujesz nerwem, widac ze jest tego jakis powod Kolejna ktora nie umie czytac: nie pisalam ze mi to przeszkadza ani ze nie mozesz byc zadowolona ze swojego wzrostu, ja sie tylko odnioslam do wypowiedzi kejti cos tam, ktora napisala ze to inni nie urosli a tymczasem oni maja normalny wzrost a prawie dwa metry u kobiety takim nie jest.Ponadtwo wyrazilam moje juz subiektywne zdanie: tak, dla mnie to kalectwo, tak, tylko jedna na milion wyglada wyglada ladnie, wysoka i w obcasach , tak jak slusznie zauwazylas nawet wsrod modelek nie wszysktkie wygladaja lepiej niz dziewczyny na ulicach.Nie krytykuje obcasow.Nie musisz wysylac mi zdjecia sylwetki, wystarczy, ze widze Twoja twarz.Dziekuje, do widzenia.

[polny mak]

ja ma 173 cm i dziś właśnie sobie zamówiłam kozaczki o 8,5 cm obcasie

szkoda tylko, że TŻ ma 175 cm i w tych butkach będę sporo od niego wyższa...