Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr.

[Rinaa]

Napisane przez astra85

Ty masz naturalne jasne a ja cieeemne, z czesem przywykne,tylko najgorzej jest teraz bo czuje sie staro i brzydko

ja raz miałam brązowe, co za masakra

[n0emi]

co do fachowcow... to dlatego u nas tak dlugo zajelo budowanie i zajmuje wykanczanie, bo tata woli wszystko sam zrobic a dokladnie. Sam pracuje na budowie a potem jeszcze w swoim domu robi jak tata byl za granica to niestety musielismy wziac "fachowcow" i zle nam pstryczki podlaczyli (wiecie oco chodzi, ze z jednej strony mozna wlaczac, a na koncu korytarza mozna wylaczyc) i do dzisiaj jest zle bo by trzeba bylo caly tynk kuc

[Krasko1]

Napisane przez xxxMikixxx

Sylwester w górach, to jest myśl

Ojj taaak :marzy: Gdyby tylko ceny nie były takie odstraszające,a oni niestety w okresie zimowym cenią się, cenią

Napisane przez astra85

sama
Czuje sie brzydko ale pocieszam sie tym ,ze włosy mi zgestnieja i beda grubsze itd . Zdjec jeszcze nie mam,bo najpierw musze sie przywyczaic

A wstawisz jeszcze zdjęcie blond? No nie pamiętam jakie miałaś
Na pewno bardzo ładnie wyglądasz!

Byłam dzisiaj w szmateksie. 2 swetry wyłapałam Nic szczególnego ale zawsze to jakieś zabezpieczenie na zimne wieczory w domu

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez n0emi

co do fachowcow... to dlatego u nas tak dlugo zajelo budowanie i zajmuje wykanczanie, bo tata woli wszystko sam zrobic a dokladnie. Sam pracuje na budowie a potem jeszcze w swoim domu robi jak tata byl za granica to niestety musielismy wziac "fachowcow" i zle nam pstryczki podlaczyli (wiecie oco chodzi, ze z jednej strony mozna wlaczac, a na koncu korytarza mozna wylaczyc) i do dzisiaj jest zle bo by trzeba bylo caly tynk kuc

Znam to. U mnie w mieszkaniu jest tak, że muszę iść do pokoju obok żeby włączyć u siebie światło... Ja nie wiem co to za geniusz tak to zrobił

[WeWlasnejOsobie]

witam, czy można do was dołączyć?

[n0emi]

Napisane przez Krasko1

Znam to. U mnie w mieszkaniu jest tak, że muszę iść do pokoju obok żeby włączyć u siebie światło... Ja nie wiem co to za geniusz tak to zrobił

jakis ynteligent a moze to ma tak byc tylko my sie nie znamy

[Krasko1]

Napisane przez WeWlasnejOsobie

witam, czy można do was dołączyć?

Jeśli o mnie chodzi, nie mam nic przeciwko
Pokaż włosy

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez n0emi

jakis ynteligent a moze to ma tak byc tylko my sie nie znamy

Pewnie tak, N0emi wstyd mi za nas Ignorantki

[n0emi]

a wiecie co!!!!!! mysz mi chodzi miedzy tynkiem a cegla i to przy samym moim lozku, tak samo jak w poprzednim roku nooooo fAK, jak tylko uslyszalam to chrubotanie to wrrrr
No ale przynajmnej wiem ze na serio idzie zima, skoro myszy sie chowaja

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez Krasko1

Pewnie tak, N0emi wstyd mi za nas Ignorantki

pewnie jakas innowacja hmm tudziez pulapka na zlodzieja

[WeWlasnejOsobie]

oki, jutro pokażę
bo musi mi ktoś zrobić foto xD

[pamfilia]

Napisane przez n0emi

a wiecie co!!!!!! mysz mi chodzi miedzy tynkiem a cegla i to przy samym moim lozku, tak samo jak w poprzednim roku nooooo fAK, jak tylko uslyszalam to chrubotanie to wrrrr
No ale przynajmnej wiem ze na serio idzie zima, skoro myszy sie chowaja

[n0emi]

Napisane przez pamfilia

no tragedia najgorsza jest dla mnie swiadomosc ze jest niecaly metr odemnie;/
doslownie slysze jak sie wspina po scianie i osypujacy sie tynk miedzy ceglami
Zapukam w sciane to ucieka no ale...

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

mama zmierzyla mi wlosy i dobily 50 cm jeszcze 10 i bede miec swoja wymarzona dlugosc

[astra85]

Krasko spacjalnie dla Ciebie moje blondaski w albumie

[Krasko1]

Napisane przez astra85

Krasko spacjalnie dla Ciebie moje blondaski w albumie

O dziękuję
Ładne włoski i tak patrze...faktycznie pewnie ciężko jest Ci się teraz przyzwyczaić do ciemniejszych

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez n0emi

mama zmierzyla mi wlosy i dobily 50 cm jeszcze 10 i bede miec swoja wymarzona dlugosc

Gratulacje!
A powiedz mi jak mierzysz swoje? Pasmo bierzesz i od czubka do końca?

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

co do fachowcow... to dlatego u nas tak dlugo zajelo budowanie i zajmuje wykanczanie, bo tata woli wszystko sam zrobic a dokladnie. Sam pracuje na budowie a potem jeszcze w swoim domu robi jak tata byl za granica to niestety musielismy wziac "fachowcow" i zle nam pstryczki podlaczyli (wiecie oco chodzi, ze z jednej strony mozna wlaczac, a na koncu korytarza mozna wylaczyc) i do dzisiaj jest zle bo by trzeba bylo caly tynk kuc

U mnie w domu to akurat zrobili dobrze.
Ale tu w UK na jednych schodach mam dobrze, a już w przedpokoju i schodach na drugie piętro jest źle

Napisane przez n0emi

jakis ynteligent a moze to ma tak byc tylko my sie nie znamy

Zdecydowanie

Napisane przez n0emi

no tragedia najgorsza jest dla mnie swiadomosc ze jest niecaly metr odemnie;/
doslownie slysze jak sie wspina po scianie i osypujacy sie tynk miedzy ceglami
Zapukam w sciane to ucieka no ale...

U mnie , właśnie przez to ze jest spie***** myszy łaża u mnie w pokoju między dachem i sufitem. Moja sypialnia jest na poddaszu. I całą noc myszy biegają po folii izolacyjnej. A dziury połatałam pianka poliuretanową, to chrupią tą piankę, żeby dostać się do środka.

[saming]

myszy

[Krasko1]

Napisane przez saming

myszy

Dokładnie. Okropność

Właśnie czytam o płukankach octowych. Chyba wypróbuję, robił już ktoś/ robi?

[kocurzyca]

Napisane przez saming

myszy

Jak jeszcze nie miałam załatanych dziur to kładłam na środku pokoju dla nich kawałek chleba
I wychodziła myszka i sobie jadła, a ja czytałam książkę i na nią patrzyłam, a kot spał pod kołdrą. Ja kocham myszki Są takie śliczne

[Krasko1]

Napisane przez kocurzyca

Jak jeszcze nie miałam załatanych dziur to kładłam na środku pokoju dla nich kawałek chleba
I wychodziła myszka i sobie jadła, a ja czytałam książkę i na nią patrzyłam, a kot spał pod kołdrą. Ja kocham myszki Są takie śliczne

Chyba tym razem nie podzielam twojego zachwytu Tj moje hodowlane myszki były ładne, ale te "domowe" jakoś do mnie nie przemawiają

[kocurzyca]

Napisane przez Krasko1

Właśnie czytam o płukankach octowych. Chyba wypróbuję, robił już ktoś/ robi?

Ja robię. Mój ojciec robi całe życie. Babcia też robiła. Świetnie wygładzają i zmiękczają włosy. A także przedłużają trwałość koloru na włosach farbowanych.

[WeWlasnejOsobie]

właśnie zmierzylam sobie włosy
najdłuższe mają 50 cm, a i tak są lekko skręcone

o raju, ja też się boję myszy, a pająków to już w ogóle, widziałyście tą reklame mentosów z pająkiem?
jak ją z tatą kiedyś oglądałam to mu mówię no widzisz co mu pająk zrobił a wy nie wierzycie jak ja krzycze że one groźne są

[19agusia91]

Napisane przez saming

myszy

Ja wpadam w panikę jak widzę zdechłą mysz, a co dopiero żywą.. Mi łążą po suficie, od drugiej strony.

[Krasko1]

Napisane przez kocurzyca

Ja robię. Mój ojciec robi całe życie. Babcia też robiła. Świetnie wygładzają i zmiękczają włosy. A także przedłużają trwałość koloru na włosach farbowanych.

A możesz mi powiedzieć z jakich ty proporcji robisz?

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez WeWlasnejOsobie

właśnie zmierzylam sobie włosy
najdłuższe mają 50 cm, a i tak są lekko skręcone

o raju, ja też się boję myszy, a pająków to już w ogóle, widziałyście tą reklame mentosów z pająkiem?
jak ją z tatą kiedyś oglądałam to mu mówię no widzisz co mu pająk zrobił a wy nie wierzycie jak ja krzycze że one groźne są

Widziałam. Ta reklama jest tak głupia, że aż mnie bawi Podobnie jak reklama "Siedzę na koniu"
Ja się pająków nie boję tylko brzydzę

Cieniowane masz, że piszesz o najdłuższych?

[WeWlasnejOsobie]

tak, mam lekko cieniowane , znaczy się te najdłuższe spadają tylko na plecy, a na bokach mam krótsze
ale już nie długo niech sobie rosną

[19agusia91]

"Siedzę na koniu"

Old Space?

Ten acet jest obleśny,nie chciałabym,żeby mój Tż tak wylądał :P:

[Krasko1]

Napisane przez 19agusia91

Old Space?

Ten acet jest obleśny,nie chciałabym,żeby mój Tż tak wylądał :P:

Tak to mam na myśli. Nie dość, że facet faktycznie obleśny to na dodatek głos ma koszmarnie dobrany Ale ilekroć słyszę to "siedzę na koniu" to śmiać mi się chce i zastanawiam się co to za geniusz wymyślił

[Czarna93]

Noemi też tak ostatnio miałam, ale u mnie chodziła w styropianie i w końcu się przegryzła

[saming]

Napisane przez 19agusia91

Ja wpadam w panikę jak widzę zdechłą mysz, a co dopiero żywą.. Mi łążą po suficie, od drugiej strony.

JAk byłam młodsza poszłam na strych szukać w pudłach jakiejś książki i znalazłam tam... mysz zdechłą. Takiego wrzasku narobiłam, że łoooo. Potem przez 3 lata nikt mnie nawet siłą nie zmusił żebym poszła na strych.
A raz w kuchni była mysz. Nigdy jej nie widziałam, ale była. To przez 3 miesiące nie wchodziłam do kuchni jak już jej nie było.

[kocurzyca]

Napisane przez Krasko1

A możesz mi powiedzieć z jakich ty proporcji robisz?

Ja robię na oko, ale zalecane proporcje to łyżka octu na litr wody.

Widziałam. Ta reklama jest tak głupia, że aż mnie bawi Podobnie jak reklama "Siedzę na koniu"
Ja się pająków nie boję tylko brzydzę

Ja panicznie boje sie pajaków i niektórych, bardziej strasznych robali.
Myszki są słodkie i śliczne. Moja ciocia panicznie boi się żaba. A te tez uważam za śliczne. Kocham żaby, jaszczurki, ślimaki...

Napisane przez Krasko1

Tak to mam na myśli. Nie dość, że facet faktycznie obleśny to na dodatek głos ma koszmarnie dobrany Ale ilekroć słyszę to "siedzę na koniu" to śmiać mi się chce i zastanawiam się co to za geniusz wymyślił

To muszę polską wersję obejrzeć. Angielska nie wyróżnia się niczym ani pozytywnie ani negatywnie.

Ogólnie old spice jest skierowany raczej dla dojrzałych panów. Facet w reklamie reprezentuje nie seksownego nastolatka, a zadbanego, dojrzałego pana.

Dla mnie i tak najlepsza jest ta reklama (tzn jej bohater)
http://www.youtube.com/watch?v=QSModGhmjnw
Ja chcę takie ciacho na własność

[otako]

Przypomniała mi się zabawna sytuacja. Moja mama kiedyś pojechała w odwiedziny do rodziny i moja kuzynka jeździła wózkiem dla lalek po podwórku. I mówi: Ciociu, ciociu, chodź coś pokażę! Mama zagląda do tego wózka, a tam zamiast lalki był pojemnik po margarynie wyłożony watą a na tej wacie 3 malutkie, różowiutkie i nieopierzone jeszcze myszki

[n0emi]

Napisane przez Krasko1

Gratulacje!
A powiedz mi jak mierzysz swoje? Pasmo bierzesz i od czubka do końca?

ja mierze tam gdzie mam najdluzsze, czyli z tylu glowy. Tak jak konczy sie przedzialek przykladam metr i mama patrzy ile maja najdluzsze wlosy.
Mysle ze nie ma jednego najlepszego sposobu, bo wlosy w roznych miejscach maja rozne dlugosci. Najlepiej wybrac jedno miejsce i caly czas tak samo mierzyc, wtedy zobaczysz ile masz przyrostu.

Napisane przez kocurzyca

U mnie w domu to akurat zrobili dobrze.
Ale tu w UK na jednych schodach mam dobrze, a już w przedpokoju i schodach na drugie piętro jest źle

Zdecydowanie

U mnie , właśnie przez to ze jest spie***** myszy łaża u mnie w pokoju między dachem i sufitem. Moja sypialnia jest na poddaszu. I całą noc myszy biegają po folii izolacyjnej. A dziury połatałam pianka poliuretanową, to chrupią tą piankę, żeby dostać się do środka.

pewnie polscy fachowcy to robili

u mnie te myszy wchodza przez drugi dom, bo akurat moj pokoj przylega do innego domu. W naszym domu jeszcze myszy nie bylo, a obok wiem ze sa i to wlasnie na strychu, pewnie sie jakos przegryzly. Ja to mam schizy i patrze czy na scianie nie robi sie zadna dziura

[kocurzyca]

Napisane przez saming

JAk byłam młodsza poszłam na strych szukać w pudłach jakiejś książki i znalazłam tam... mysz zdechłą. Takiego wrzasku narobiłam, że łoooo. Potem przez 3 lata nikt mnie nawet siłą nie zmusił żebym poszła na strych.
A raz w kuchni była mysz. Nigdy jej nie widziałam, ale była. To przez 3 miesiące nie wchodziłam do kuchni jak już jej nie było.

A ja bałam sie chodzić na strych bo było tam gniazdo szerszeni. I do piwnicy bo były tam wielkie, włochate pająki. Ale co ja mogłam. Miałam g*** do powiedzenia. I chyba stąd moje fobie. Bo kiedyś nie bałam sie ani pająków ani żadnych robali.