Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Coś poważnego? Jedno zawiniło czy oboje macie z czymś problem?

Te spodnie + moje nowe botki na koturnie = moje 180cm wzrostu i pewność siebie!

Napisz mi inicjały, zobaczymy czy to TEN Rany, ale za Nim tęsknię

on zawinił, kolejny raz się na nim przejechałam i zastanawiam się, czy dalej to ma sens. Skomplikowana sprawa..

a pokaż buty

M. S.?

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

on zawinił, kolejny raz się na nim przejechałam i zastanawiam się, czy dalej to ma sens. Skomplikowana sprawa..

a pokaż buty

M. S.?

Faceci są beznadziejni! Robią największe głupoty i uważają to za normalne, bo przecież NIE JESTEŚMY LEPSZE. Musisz to na spokojnie przemyśleć

Butom zrobię jutro zdjęcia, bo w tym świetle G wyjdzie.

Tak! M.S. skąd wiedziałaś

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Faceci są beznadziejni! Robią największe głupoty i uważają to za normalne, bo przecież NIE JESTEŚMY LEPSZE. Musisz to na spokojnie przemyśleć

Butom zrobię jutro zdjęcia, bo w tym świetle G wyjdzie.

Tak! M.S. skąd wiedziałaś

kobieca intuicja

kurde może detektywem powinnam zostać

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

kobieca intuicja

kurde może detektywem powinnam zostać

Hmmm, może ;> Nie wiem czy dobrze płatna robota, ale jaka ciekawa!

Mam ochotę napisać mu sms, że usycham z tęsknoty i ma już wracać!

Hmm.. co by tutaj zjeść na poprawienie humoru?

[AnULka248]

Napisane przez Loriette

Jestem ciekawa czy odnajdziesz Go w moich znajomych na fb! )

No ładnie, Wy się TŻujcie, a ja dalej o suchym pysku Do tego wyczerpałam M cały limit z abonamentu i mam takiego doła, że dzisiaj nie rozmawialiśmy, że mam ochotę pochłonąć lodówkę

Hah, pamiętam jak mi ciągle brakowało kasy na telefonie kiedyś tylko smsy, teraz mam 2400 darmowych minut do mojego M.

Napisane przez Aniaa_89

nie nadrabiam niestety
nie odzywałam się, bo humoru zbytnio nie mam. Pokłóciliśmy się, generalnie nie jest zbyt dobrze między nami i nie wiem jak to dalej będzie


zawsze można pogadać przez neta
kurcze jak ja Ci zazdroszczę tych początków

kurcze mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni o z tymi facetami się dzieje...

Napisane przez Loriette

Faceci są beznadziejni! Robią największe głupoty i uważają to za normalne, bo przecież NIE JESTEŚMY LEPSZE. Musisz to na spokojnie przemyśleć

Butom zrobię jutro zdjęcia, bo w tym świetle G wyjdzie.

Tak! M.S. skąd wiedziałaś

Myślę, że po AWFie bo też szłam w tym kierunku, skoro to taki sportowiec

Napisane przez Loriette

Hmmm, może ;> Nie wiem czy dobrze płatna robota, ale jaka ciekawa!

Mam ochotę napisać mu sms, że usycham z tęsknoty i ma już wracać!

Hmm.. co by tutaj zjeść na poprawienie humoru?

ja bym zjadła żelkiiii ale pewnie myślisz o czymś zdrowszym

[PinkyDoll]

Bardzo proszę o pomoc

Zastanawiam się nad kupnem sprzętu do ćwiczeń
Nie wiem czy zdecydować się na ,,orbitreka" czy na ,,rowerek magnetyczny"

Nie wiem gdzie zapytać
Nie chce zakładać nowego watku..
Czy znajdzie sie ktoś kto mógłby mi doradzić - będę bardzo wdzięczna

pozdrawiam

[Loriette]

Napisane przez PinkyDoll

Bardzo proszę o pomoc

Zastanawiam się nad kupnem sprzętu do ćwiczeń
Nie wiem czy zdecydować się na ,,orbitreka" czy na ,,rowerek magnetyczny"

Nie wiem gdzie zapytać
Nie chce zakładać nowego watku..
Czy znajdzie sie ktoś kto mógłby mi doradzić - będę bardzo wdzięczna

pozdrawiam

Polecam podskoczyć do dziewczyn z FITNESS, bo one najlepiej pomogą w tej kwestii

Dziewczyny, wczoraj z nerwów dostałam kompulsu

[Aniaa_89]

Napisane przez PinkyDoll

Bardzo proszę o pomoc

Zastanawiam się nad kupnem sprzętu do ćwiczeń
Nie wiem czy zdecydować się na ,,orbitreka" czy na ,,rowerek magnetyczny"

Nie wiem gdzie zapytać
Nie chce zakładać nowego watku..
Czy znajdzie sie ktoś kto mógłby mi doradzić - będę bardzo wdzięczna

pozdrawiam

wg mnie lepszy jest orbitrek, bo praktycznie całe ciało ćwiczy

Napisane przez Loriette

Dziewczyny, wczoraj z nerwów dostałam kompulsu

ale jak z nerwów? przez M.? czy jak?

ja przez moją obecną sytuację z TŻ nawet nie mam zbytnio apetytu i niewiele jem, więc choć tyle dobrego

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

ale jak z nerwów? przez M.? czy jak?

ja przez moją obecną sytuację z TŻ nawet nie mam zbytnio apetytu i niewiele jem, więc choć tyle dobrego

Przez własną głupotę! Dwa lata moja wartość była poddawana próbą i teraz nie jestem pewna ani siebie ani tego co robię!
Co prawda zjadłam już śniadanie, ale zaraz się wykąpię i wskoczę na wagę -czuję, że to mnie otrzeźwi!

Nie możesz NIE JEŚĆ! ANKA!

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Przez własną głupotę! Dwa lata moja wartość była poddawana próbą i teraz nie jestem pewna ani siebie ani tego co robię!
Co prawda zjadłam już śniadanie, ale zaraz się wykąpię i wskoczę na wagę -czuję, że to mnie otrzeźwi!

Nie możesz NIE JEŚĆ! ANKA!

musisz uwierzyć w siebie

spokojnie, jem. Wczoraj bardzo mało zjadłam, ale już dzisiaj w miarę normalnie. Nie mam ochoty jeść, ale jem, więc spoko

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

musisz uwierzyć w siebie

spokojnie, jem. Wczoraj bardzo mało zjadłam, ale już dzisiaj w miarę normalnie. Nie mam ochoty jeść, ale jem, więc spoko

Ha 60kg na wadze jest moje Brawo za własną głupotę! 2 tygodnie kompulsów robi swoje!
Pora spiąć pośladki i walczyć, bo studniówka już w styczniu!

To dobrze, że jednak jesz!

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Ha 60kg na wadze jest moje Brawo za własną głupotę! 2 tygodnie kompulsów robi swoje!
Pora spiąć pośladki i walczyć, bo studniówka już w styczniu!

To dobrze, że jednak jesz!

to niedużo wzrosło. Zresztą jak zaczniesz jeść normalnie to na pewno szybko spadnie
więc pilnuj się i pamiętaj, że jedzenie nie jest żadnym rozwiązaniem
a przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie! i nie szukać problemów tam gdzie ich nie ma choć wiem, że my kobiety mamy do tego skłonność

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

to niedużo wzrosło. Zresztą jak zaczniesz jeść normalnie to na pewno szybko spadnie
więc pilnuj się i pamiętaj, że jedzenie nie jest żadnym rozwiązaniem
a przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie! i nie szukać problemów tam gdzie ich nie ma choć wiem, że my kobiety mamy do tego skłonność

Spinam pośladki tak jak mówiłam! Zawalczę o seksowną Laurę Najchętniej to spotkałabym się z M, bo przy Nim czuję się jak 1 000 000$
Kobiety mają skłonność do przesadzania w każdej kwestii i nie ma na to sposobu


M. właśnie napisał, że jutro zaraz po zajęciach przyjeżdża odebrać mnie ze szkoły i spędzi ze mną dzień *.*

[PinkyDoll]

Napisane przez Loriette

Polecam podskoczyć do dziewczyn z FITNESS, bo one najlepiej pomogą w tej kwestii

Dziewczyny, wczoraj z nerwów dostałam kompulsu

Dzięki podpytam

[AnULka248]

Napisane przez Aniaa_89

wg mnie lepszy jest orbitrek, bo praktycznie całe ciało ćwiczy



ale jak z nerwów? przez M.? czy jak?

ja przez moją obecną sytuację z TŻ nawet nie mam zbytnio apetytu i niewiele jem, więc choć tyle dobrego

Ech, też zawsze jak się z moim pokłócę to nie mogę jeść Będzie dobrze

Napisane przez Loriette

Spinam pośladki tak jak mówiłam! Zawalczę o seksowną Laurę Najchętniej to spotkałabym się z M, bo przy Nim czuję się jak 1 000 000$
Kobiety mają skłonność do przesadzania w każdej kwestii i nie ma na to sposobu


M. właśnie napisał, że jutro zaraz po zajęciach przyjeżdża odebrać mnie ze szkoły i spędzi ze mną dzień *.*

Potem opowiedz jak było

Tą walką o seksowną Laurę zmotywowałaś mnie do ćwiczeń... cały tydzień byłam chora i jak tylko zaczynałam ćwiczyć to zaraz odpadałam ale dziś ruszę tyłek

Ogólnie to dziwnie jest. Jem trochę więcej, nawet 2 kostki czekolady dziennie mi wpadną, czy jakieś paluszki, a waga stoi. Albo mi się wydaje, że jem więcej bardzo fajnie, że stoi, ale obawiam się, że może ruszyć w końcu w górę, więc muszę się wziąć za siebie... znowu

[Loriette]

Napisane przez AnULka248

Potem opowiedz jak było

Tą walką o seksowną Laurę zmotywowałaś mnie do ćwiczeń... cały tydzień byłam chora i jak tylko zaczynałam ćwiczyć to zaraz odpadałam ale dziś ruszę tyłek

Ogólnie to dziwnie jest. Jem trochę więcej, nawet 2 kostki czekolady dziennie mi wpadną, czy jakieś paluszki, a waga stoi. Albo mi się wydaje, że jem więcej bardzo fajnie, że stoi, ale obawiam się, że może ruszyć w końcu w górę, więc muszę się wziąć za siebie... znowu

Niczego nie było!
Zadzwonili do M., że odwołane zajęcia jednak się odbędą i do 16 siedział na uczelni, a na 20 ma trening, więc dzisiaj nie było szans na wspólne spędzenie czasu!
Do tego mam grypę jelitową i wszystko mnie denerwuje

CHCĘ DO M!

[Aniaa_89]

Napisane przez AnULka248

Tą walką o seksowną Laurę zmotywowałaś mnie do ćwiczeń... cały tydzień byłam chora i jak tylko zaczynałam ćwiczyć to zaraz odpadałam ale dziś ruszę tyłek

ja ostatnio strasznie się opuściłam z ćwiczeniami
w tamtym miesiącu ćwiczyłam po 5-6dni z tyg, a w tym miesiącu póki co tylko ze 3razy ćwiczyłam muszę się zmobilizować
tym bardziej, że z jedzeniem też średnio. Jem mało, ale praktycznie codziennie wpada coś niezbyt dietetycznego
muszę się ogarnąć

Napisane przez Loriette

Niczego nie było!
Zadzwonili do M., że odwołane zajęcia jednak się odbędą i do 16 siedział na uczelni, a na 20 ma trening, więc dzisiaj nie było szans na wspólne spędzenie czasu!
Do tego mam grypę jelitową i wszystko mnie denerwuje

CHCĘ DO M!

oj, przykro ale głowa do góry, co się odwlecze to nie uciecze
3maj się

u mnie jako tako po kilku dniach kłótni/rozmów z TŻtem powiedzmy, że dogadaliśmy się. Póki co nadal jest średnio między nami, ale mam nadzieję, że już to była ostatnia taka sytuacja i teraz już będzie coraz lepiej a jak nie to nasze drogi się rozejdą i tyle.. co ma być to będzie, czas pokaże

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

oj, przykro ale głowa do góry, co się odwlecze to nie uciecze
3maj się

u mnie jako tako po kilku dniach kłótni/rozmów z TŻtem powiedzmy, że dogadaliśmy się. Póki co nadal jest średnio między nami, ale mam nadzieję, że już to była ostatnia taka sytuacja i teraz już będzie coraz lepiej a jak nie to nasze drogi się rozejdą i tyle.. co ma być to będzie, czas pokaże

Pewnie, że nie uciecze! Chociaż jak weszłam do domu to tata zaczął się nabijać: "Ale daliście dupy! Mama już wykąpana, pachnąca, nawet do fryzjera poszła, a tutaj wracasz sama!"
Ja wchodzę do pokoju - zapalone świeczki, kominek zapachowy - to samo w łazience dla gości

Dostałam grypy żołądkowej, zaraz się wykończę

P.S. Aniu powiedział chociaż coś sensownego? Bo nie wiem czy ja byłabym wstanie darować

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Pewnie, że nie uciecze! Chociaż jak weszłam do domu to tata zaczął się nabijać: "Ale daliście dupy! Mama już wykąpana, pachnąca, nawet do fryzjera poszła, a tutaj wracasz sama!"
Ja wchodzę do pokoju - zapalone świeczki, kominek zapachowy - to samo w łazience dla gości

Dostałam grypy żołądkowej, zaraz się wykończę

P.S. Aniu powiedział chociaż coś sensownego? Bo nie wiem czy ja byłabym wstanie darować

wczuli się

wiesz co generalnie ciężka sprawa z tym wszystkim
wiem, że żałuję i jest świadomy tego, że zawalił i że będzie musiał się postarać, żeby na nowo odbudować moje zaufanie.
Ale co jak co, wiem, że mnie kocha i mu na mnie zależy, więc muszę wierzyć w to, że to to się nigdy więcej nie powtórzy i tyle.
A jeszcze jedna wtopa i się skończy, więc co ma być to będzie

[AnULka248]

Napisane przez Loriette

Pewnie, że nie uciecze! Chociaż jak weszłam do domu to tata zaczął się nabijać: "Ale daliście dupy! Mama już wykąpana, pachnąca, nawet do fryzjera poszła, a tutaj wracasz sama!"
Ja wchodzę do pokoju - zapalone świeczki, kominek zapachowy - to samo w łazience dla gości

Dostałam grypy żołądkowej, zaraz się wykończę

P.S. Aniu powiedział chociaż coś sensownego? Bo nie wiem czy ja byłabym wstanie darować

Fajny tata
kurcze na słowa grypa żołądkowo aż mnie skręca, miałam 2 razy w życiu, ale nawet chodzić wtedy nie umiałam... więc współczuję

Napisane przez Aniaa_89

wczuli się

wiesz co generalnie ciężka sprawa z tym wszystkim
wiem, że żałuję i jest świadomy tego, że zawalił i że będzie musiał się postarać, żeby na nowo odbudować moje zaufanie.
Ale co jak co, wiem, że mnie kocha i mu na mnie zależy, więc muszę wierzyć w to, że to to się nigdy więcej nie powtórzy i tyle.
A jeszcze jedna wtopa i się skończy, więc co ma być to będzie

Znając życie ja też bym odpuściła... Może wreszcie dojdzie do niego, że nie może sobie hmm pozwalać... mężczyzną trzeba porządnie zatrząść, żeby coś zrozumiał. Więc życzę Wam szczęścia

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

wczuli się

wiesz co generalnie ciężka sprawa z tym wszystkim
wiem, że żałuję i jest świadomy tego, że zawalił i że będzie musiał się postarać, żeby na nowo odbudować moje zaufanie.
Ale co jak co, wiem, że mnie kocha i mu na mnie zależy, więc muszę wierzyć w to, że to to się nigdy więcej nie powtórzy i tyle.
A jeszcze jedna wtopa i się skończy, więc co ma być to będzie

Coś mi się wydaje, że to my mieliśmy się wczuć!

Dacie rade gołąbeczki

Hmm.. mój dzisiejszy bilans jest imponujący
śniadanie - kanapka z wędliną, serem i sałatą
obiad - barszcz po ukraińsku i placek po węgiersku
FINITO.

[Aniaa_89]

Napisane przez AnULka248

Znając życie ja też bym odpuściła... Może wreszcie dojdzie do niego, że nie może sobie hmm pozwalać... mężczyzną trzeba porządnie zatrząść, żeby coś zrozumiał. Więc życzę Wam szczęścia

no właśnie, mam nadzieję, że coś zrozumiał

Napisane przez Loriette

Hmm.. mój dzisiejszy bilans jest imponujący
śniadanie - kanapka z wędliną, serem i sałatą
obiad - barszcz po ukraińsku i placek po węgiersku
FINITO.

co to ma być?
a na mnie tu wczoraj gadałaś, że trzeba jeść

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

no właśnie, mam nadzieję, że coś zrozumiał

Jeśli nie to wpadnę z posiłkami i wytłumaczymy mu co nie co!

Napisane przez Aniaa_89

co to ma być?
a na mnie tu wczoraj gadałaś, że trzeba jeść

Chciałabym, jestem mega głodna, ale ciągle siedzę w łazience i śpiewam do muszli z każdej możliwej strony. Chciałam zrzucić ten kg to zrzucę grypą jelitową

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Jeśli nie to wpadnę z posiłkami i wytłumaczymy mu co nie co!


Chciałabym, jestem mega głodna, ale ciągle siedzę w łazience i śpiewam do muszli z każdej możliwej strony. Chciałam zrzucić ten kg to zrzucę grypą jelitową

ok

a no tak, zapomniałam o tej jelitówce
a próbowałaś pić colę? to często pomaga

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

ok

a no tak, zapomniałam o tej jelitówce
a próbowałaś pić colę? to często pomaga

Chyba by mnie cola zemdliła!
Jakoś się przemęczę! Do tego M. pisze mi jakie to słodkie kakao mu zrobię jak przyjedzie - aż mnie naciągnęło

Idę mierzyć gorączkę

[Aniaa_89]

Napisane przez Loriette

Chyba by mnie cola zemdliła!
Jakoś się przemęczę! Do tego M. pisze mi jakie to słodkie kakao mu zrobię jak przyjedzie - aż mnie naciągnęło

Idę mierzyć gorączkę

co Ty, cola jest na prawdę super na takie problemy żołądkowe, mnie nie raz uratowała
najlepiej wygazowana, często ale w małych ilościach i pomoże.
Serio, spróbuj, bo nie ma sensu się męczyć, a to naprawdę pomaga

[Loriette]

Napisane przez Aniaa_89

co Ty, cola jest na prawdę super na takie problemy żołądkowe, mnie nie raz uratowała
najlepiej wygazowana, często ale w małych ilościach i pomoże.
Serio, spróbuj, bo nie ma sensu się męczyć, a to naprawdę pomaga

Wiem, że pomaga, ale na chwilę obecną nawet woda mnie naciąga. Obecnie siedzę sobie z termometrem.. ten dzień od 11:00 zapowiadał się źle )

Ale jestem głodna!

[AnULka248]

Napisane przez Loriette

Jeśli nie to wpadnę z posiłkami i wytłumaczymy mu co nie co!


Chciałabym, jestem mega głodna, ale ciągle siedzę w łazience i śpiewam do muszli z każdej możliwej strony. Chciałam zrzucić ten kg to zrzucę grypą jelitową

Taa, brygada antykryzysowa:c waniak-okulary:

Noo kilogram masz z głowy, szkoda, że w tak niehumanitarny sposób

[Loriette]

Napisane przez AnULka248

Taa, brygada antykryzysowa:c waniak-okulary:

Noo kilogram masz z głowy, szkoda, że w tak niehumanitarny sposób

Raczej brygada TERRORYSTYCZNA! Nie ma co się z facetem cackać!

Ja już wolę ten swój kg niż tak się męczyć.. Temperatura utrzymuje się przy stanie 35,7C, jestem kurewsko głodna, a jednocześnie nie mam apetytu.. Nawet mi się pić nie chce.

[AnULka248]

Napisane przez Loriette

Raczej brygada TERRORYSTYCZNA! Nie ma co się z facetem cackać!

Ja już wolę ten swój kg niż tak się męczyć.. Temperatura utrzymuje się przy stanie 35,7C, jestem kurewsko głodna, a jednocześnie nie mam apetytu.. Nawet mi się pić nie chce.

No ba, nie można!

Jutro będzie już lepiej wskakuj lepiej do łóżka, a nie... na kompie cały czas