jak zwracacie się do swoich teściowych? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-14, 03:21   #91
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Nie wyobrażam sobie mówić do przyszłych teściów mamo i tato. Czułabym się niezręcznie. Mimo, że ich lubię i szanuję, nie przejdzie mi to przez gardło. Nie wiem jeszcze jak się będę zwracać, ale mama tż dała mi do zrozumienia, jeszcze w szczególnie dziwny sposób, że życzyłaby sobie po ślubie mamo. Ta rozmowa w ogóle była dziwna, bo dotyczyła innych osób, mówiła, że sama nie widziała w tym problemu i nie rozumie o jakie przełamywanie chodzi...
Wydaję mi się, że nie ma się co zmuszać, jak wiem z góry, że czułabym się niekomfortowo.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 06:21   #92
kwiatek101
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

mów jej na PANI. i tyle
kwiatek101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 08:54   #93
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Oczywiście nie odzywam się tak jak do własnej mamy, bo z mamą jestem jakby na "ty", zwracam się do niej "słyszałaś" "widziałaś", do teściowej natomiast "widziała mama" "słyszała mama". Oficjalnie.
Moja mama tak właśnie zwracała się do swoich teściów, w trzeciej osobie, a do teścia nawet "ojcze" - "niech ojciec się położy", "czy ojciec jadł obiad" irp
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 09:22   #94
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez sante Pokaż wiadomość
już o tym pisałyśmy,że to niegrzecznie,chciałabyś,ż eby teściowa zwracała się do ciebie w stylu-niech poda herbatę,siada do obiadu
uwielbiam ten styl wypowiedzi.
jeszcze lepiej brzmi w liczbie mnogiej jak za komuny.-podac wam herbaty,siadajcie do obiadu droga mamo
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 09:23   #95
Dziubasek8819
Raczkowanie
 
Avatar Dziubasek8819
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 274
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

moja bratowa z bratem ustalili ze swoimi rodzicami ze mame ma sie jedna i obydwoje mowia "tesciowa" i "tesc" i nie ma z tym problemow ale oni od poczatku porozmawiali o tym zeby nie bylo jakis problemow wlanie i pretensji.
__________________
Bo miłość jest siłą mojego życia a tą miłością jesteś Ty.
Dziubasek8819 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 09:40   #96
c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Dziubasek8819 Pokaż wiadomość
moja bratowa z bratem ustalili ze swoimi rodzicami ze mame ma sie jedna i obydwoje mowia "tesciowa" i "tesc" i nie ma z tym problemow ale oni od poczatku porozmawiali o tym zeby nie bylo jakis problemow wlanie i pretensji.
Oczywiście, że rodziców ma się tylko jednych, jednak moim zdaniem to, że mówię do swojej teściowej "mamo" w żaden sposób nie umniejsza mojej "właściwej" mamie.

Spróbujcie również spojrzeć na to z innej strony - ja czułabym się dziwnie, gdyby teściowa po 4 latach mojego małżeństwa mówiła do mnie "pani"...
c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 10:01   #97
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Laylita co jak nie, ale nie sądziłam, ze babka z takimi jajami będzie miała takie problemy ;-) Mów do niej Tesciowo i tyle, tym bardziej, że mąż Cię wspiera w odpieraniu ataku smoka
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-14, 10:49   #98
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Ja do swoich teściów mówię "mamo, tato" ale to nie znaczy, że znaczą dla mnie tyle co moi rodzice i traktuję ich tak samo. Zawsze będą trochę "obcy". Poza tym do moich rodziców często mówię zdrobniale (mamusi, tatusiu) a do teściów nigdy Mój tż też mówi do moich rodziców mamo, tato albo na ty. W mojej rodzinie wszyscy raczej są na ty (ciotki, wujki) za to u tż-ta zauważyłam, ze to całe ciociowanie i wujkowanie jest strasznie ważne
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 11:18   #99
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Ja do swoich tesciów zwracam się... "babciu, dziadku" , oczywiscie normalnie to mamo tato, ale odkąd zostali dziadkami dla moich dzieci to zwracam sie własnie do nich przeważnie pierwszą wspomnianą formą, nie mają mi tego za złe absolutnie, smieją się z tego ale tak serdecznie, nie złosliwie.
Z początku "mamo tato" nie mogło mi przejsc przez gardło, też miałam przekonanie że mama tylko jedna itd, ale to że nazywam tesciową "mamą" niczemu tej mojej prawdziwej nie umniejsza.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 11:19   #100
Navika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Narrhien - Zgadzam się z Twoimi wypowiedziami w tym wątku w 100%.
madana - tu nie chodzi o to, że mamusia jest najważniejsza tylko o to, że rola matki i rola teściowej to dwie różne role, a w naszym dziwnym kraju jakoś się tak przyjęło, żeby do teściowej mówić mamo. Jeżeli to obu stronom odpowiada- ok, ale w przypadku autorki teściowa próbuje coś wymuszać, a to już jest niegrzeczne i stawia dziewczynę w niezręcznej sytuacji i w dodatku rodzi zupełnie niepotrzebny konflikt.
madana - napisałaś, że Twój mąż zawsze Ciebie stawiał na pierwszym miejscu, a w sytuacji autorki teściwa właśnie usiłuje przeforsować, żeby to ona była osobą decydującą za syna i synową i moim zdaniem lepiej by było, gdyby autorka się nie ugięła, bo potem już zawsze będzie bała się odezwać. Zupełnie inaczej by było, gdyby teściowa wzięła dziewczynę na stronę i powiedziała, że byłoby jej miło gdyby mówiła jej mamo, ale decyzję pozostawiła synowej.
Ja sama nie mam jeszcze teściów, ale moja prawdopodobna przyszła teściowa jest przeciwna mojemu związkowi ze swoim synem, więc nie wyobrażam sobie, żeby mówić do niej inaczej niż na pani. Za to z teściem mam dobre relacje i nie przeszkadzałoby mi mówić do niego tato, choć znając jego będzie wolał pewnie po imieniu Tak więc dużo tu zależy od relacji.
I moim zdaniem nie ma nic złego czy obraźliwego w mówieniu komuś z rodziny na Ty, jeśli obu stronom to pasuje. Za to mówienie do kogokolwiek w formie bezosobowej jest dla mnie bardzo nietaktowne, najlepiej po prostu na początku zaraz po ślubie takie rzeczy poustalać, a nie potem lawirować. Bo o ile da się w formie bezosobowej poprosić o podanie soli, o tyle zapytanie kogoś o opinię na jakiś temat, a tym bardziej rozmowa o jakimś wspólnym problemie mogą być bardzo utrudnione. Szczerze to nie wyobrażam sobie, jak można tak rozmawiać, zwłaszcza w sytuacji, gdzie rozmawiają tylko dwie osoby i nie można raczej rzucać ogólnikami w przestrzeń lub zasłonić się jakimiś "podaj mamie sól" czy "podaj babci sól", a i takie sytuacje się na pewno w życiu rodzinnym zdarzą, że trzeba będzie z teściową porozmawiać bez świadków.
Navika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 12:39   #101
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Wizazanka492 Pokaż wiadomość
A co do stereotypów - niestety one były, są i będą - a dlatego są, bo prawda w nich też jest zawarta, nieumyślnie w nie wchodzimy , bo takie jest życie...
no właśnie śmieszne jest to, że ja w ogóle nie zakładałam istnienia żadnych stereotypów, żadnych problemów z teściową. nie brałam tego pod uwagę. uważałam, że jak jest dobry związek, to cała rodzina jest jedynie dodatkiem do świąt, wizyt, proszonych obiadów. a tu okazuje się, że teściowa może być przyczyną sporów w małżeństwie.

ja zakładałam, że dołączę do rodziny bez problemu, że staną się po prostu nowymi członkami rodziny. ale okazało się inaczej. pewnych świąt BN, które chcieliśmy wyprawić u nas i zaprosić całą rodzinę umówiliśmy się ze wszystkimi, że każdy coś przyniesie - jedną potrawę, u nas tak było zawsze. wszyscy też wcześniej przychodzili i razem w kuchni przygotowywaliśmy półmiski - oczywiście najbliższe dla siebie kobiety, nie wszyscy. i ja oczekiwałam, ze teściowa włączy się w te przygotowania. ona zapowiedziała, że przyniesie karpia, ja zakładałam, że już usmażonego, a tu zonk! zadzwoniła w dniu Wigilii do mojego męża, żeby po pracy przyjechał do niej po karpia. co się okazało.. mąż przyjechał o godz. 15 z surowym karpiem 2 kg.
Wigilia o 17. i moja mama, bo ja nie miałam jak, smażyła tego karpia bite prawie 2 godziny. a teściowa przyjechała na czas - na 17. dodam, że wcześniej jej proponowałam, że mąż ją zabierze bezpośrednio po pracy do nas, ale stwierdziła, że to za wcześnie. i to był ten pierwszy raz, jak naprawdę się wkurzyłam, bo mi do głowy by nie przyszło tak się zachować. podrzucić komuś surowego karpia., sorry, ale naprawdę lepiej mogła nic nie przynosić, niż robić nam robotę.
więc wtedy zrozumiałam, że mamusią moją to ona nie będzie.

Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
Autorko, a może wybierz formę pośrednią: zwracaj się do teściowej "mamo", ale w trzeciej osobie? Np. "niech mama..." "czy nie uważa mama, że..."
właśnie chyba na to wyjdzie, bo inaczej będę musiała tolerować wiecznego focha. a swoją drogą, niezły patent strzelić focha i zmusić kogoś do określonego zachowania. to się nazywa szantaż emocjonalny. ale na pani nie wypada, a skoro nie jesteśmy koleżankami, to będę mówić niech mama coś tam , a w ten sposób to tak naprawdę nic nie będę mówić, bo mi się nie będzie chciało.

Cytat:
Napisane przez Parvanti Pokaż wiadomość
Tym bardziej bym tego nie zrobiła z racji, że teściowa nie prosi, podpowiada, pyta a ŻĄDA. Co to ma być w ogóle. Potem będzie żądać kolejnych rzeczy, a Ty stwierdzisz, że chyba nie masz wyjścia i znów się podporządkujesz. Traktuje Was jak jakichś gówniarzy i widać, że w ogóle nie liczy się z odmiennym zdaniem. Nie daj sobie wejść na głowę.
ona uważa się za matkę kwokę, mówi do nas dzieci. założyłam ten wątek, bo chciałam właśnie poznać o co tu chodzi. czy to naprawdę taka tradycja. ja jestem z mieszanego związku polsko-obcego dajmy na to. i u nas tradycją była wolność dla każdego, poszanowanie też dla każdego i nic na siłę. dlatego ja nie wiem, czy każda teściowa tak się zachowuje i chciałam wiedzieć, jak to jest u Was.

Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
może to dlatego, że bardziej ich poznałam, stali mi się bliżsi czy coś. ale moim zdaniem jak nie przychodzi to naturalnie, to nie warto się męczyć.
też oczekiwałam, że może jak bardziej się poznamy, to będzie lepiej.
ale im lepiej, tym gorzej
jak leżałam na patologii ciąży z zagrożeniem ciąży /zagrożeniem zgonu dziecka/, to przyjechała do mnie, trzymała mnie 2 godziny na korytarzu, bo jak powiedziała, ona chce się ze mną zaprzyjaźnić i oczekuje, że ja tą przyjaźń przyjmę. przy czym nie interesowało jej, że może ja zmarzłam na tym korytarzu albo chcę pić, albo położyć się z wielkim brzuchem. taka to przyjaźń. troska ze strony moich bliskich wygląda zupełnie inaczej.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
A co to wtrącania. Jest kilka możliwości:
- bawimy się w dom i lądujemy we wspólnym domu z teściową/lub swoją mamą
- jesteśmy na tyle słabi, ze pozwalamy sobie ustawiać dorosłe życie
- wyszłyśmy za maminsynka, ale tu pretensje tylko do siebie za zły wybór męża.
Madana, myślę, że nie doświadczyłaś tego, o czym mówię i nie potrafisz tego skomentować. moja teściowa chce zaprzyjaźniać się na siłę, podkreśla że nie jesteśmy koleżankami, fochuje się na wszystko, a ja chciałabym tylko spokojnie żyć i być dla niej układna, tak żeby było dobrze w rodzinie. tylko że mój lekki dystans jest odbierany źle, jak jest dobrze ale z lekka na dystans, to wtedy ona wymyśla coś, żeby się obrazić. tak jak z tą mamą. kto widział na siłę upraszać się o taką formę? moim zdaniem można zagadnąć, wiesz.. miło by mi było, jakbyś mówiła do mnie mamo- uśmiechnąć się i zmienić temat. bo wszystko musi przyjść naturalnie. a z maminsynkiem? zastanawiałam się, ale teraz mam męża pod swoim pantoflem i pasuje mi to. jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało, ale prawdziwie. nie będę Wam pisać nieprawdy, bo sensu to nie miałoby żadnego. mam dominujący charakter i dlatego muszę ważyć, żeby nie obrazić jego matki. nie znam dokładnie tradycji polskiej, tak jak pisałam jestem z mieszanego małżeństwa i chciałam w tym watku dowiedzieć się, czy takie zachowanie teściowej jest normalne, czy nie.

Cytat:
Napisane przez Parvanti Pokaż wiadomość
Co do tej formy bezosobowej to się zgadzam, "niech wstanie, może mi podać"- masakra. .
no masakra, ale nikt tak nie mówi

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
Ciekawe mądrości. Pewnie, niech ugina kark, a zołzowata teściowa upewni się w przekonaniu, że foch jest dobry na wszystko. Ta kobieta zachowuje się jak dziecko -,- Autorko, nie daj się. Dobrze jej powiedziałaś, dlaczego akurat TY masz coś robić dla świętego spokoju?? Równie dobrze ona mogłaby się nie odzywać. A wybierając męża chce się Z NIM iść przez życie a nie z całą jego rodziną

Ja jeszcze nie mam formalnej teściowej to się nie wypowiem ale z mamą Tżta mam dobry kontakt i mówię do niej na "pani".
ja z teściową też miałam dobry kontakt przed ślubem, tylko to co ja nazywam początkiem kontaktów, ona twierdzi że nie miałyśmy żadnego kontaktu. wnioskuję więc, że gdybym mówiła do niej mamo, to mi się sprowadzi do chałupy
Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
I w całej tej historii zabrakło mi jednego: JAK na całą sprawę zapatruje się mąż dziewczyny? Nigdy nie musiałam niczego teściowej udowadniać, walczyć z nią, stawiać się, bo wiedziałam, że na bank za mną stoi mąż. Dlatego ważne pytanie: jakie wsparcie ma od męża?
zapatruje się tak, że wie, że jego matka jest świrnięta i nadaje się do wariatkowa, ale ponieważ sam się z nią kłócił tak, że nie odzywali się kilka mcy do siebie, a ona nie ma nikogo, więc przyjął taktykę żeby wysłuchać, zrobić swoje a na koniec powiedzieć no tak, ale my już zrobiliśmy tak, albo zrobimy jednak inaczej. jak nic nie pomaga mąż może przynajmniej powiedzieć.. mamooo. no dobrze, naprawdę już daj spokój. a ja co powiem? nie jesteśmy ani blisko, ani nic, staram się po prostu być miła, ale jak ona za dużo się odzywa, to się wkurzam, powiem parę słów za dużo i ona się obraża. lepiej, żeby po prostu poruszała się po neutralnym gruncie, żeby nie było zarzewia konfliktu.
mąż nie chce,żebym szukała konfliktu i ja nie chcę. zresztą uważam, że w rodzinie powinna być zgoda. ale nikt nie mówił, że musi być sympatia.
jeżeli kobieta podrzuca mi zdechłego karpia na święta, dopytuje ile płacę kredytu, choć mamy rozdzielność, liczy moje pieniądze, wysyła mnie do pracy, bo sama chce wychowywać wnuka, mówi, że nie trzeba było wywoływać porodu bo to szkodliwe./a była zamartwica/, to sympatii nie będzie. może być tylko układ, obydwie się staramy żeby się nie pokłócić. jak byłam w ciąży moja babcia mówiła- dbaj o siebie dziecko,a teściowa-dbaj o dziecko i tu jest różnica. jej nie zależało na mnie w ciąży, tylko na wnuczku. więc skoro ja się nie liczę, to ona dla mnie również się nie liczy.
Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Może jesteś do niej zbyt niemile nastawiona i ona to wyczuwa? Sama mówisz, że wytrzymujesz góra 2 godziny, żeby być miłą, tak działa Ci na nerwy. Może warto zrobić coś, by przełamać lody? Tym bardziej, że z tego co piszesz Twoja teściowa nie jest chyba aż taka zła.
nie jest zła, dopytuje się o wnuczkę, kupuje jej prezenty, zaprasza nas na obiady, napewno nie jest zła. ale jednocześnie jej narzucający się styl bycia i w ogóle poglądy są dla mnie nie do przyjęcia. tak samo jak wieczne narzekanie. nie odnajduję się w takim czymś i dlatego nie ma punktów wspólnych. poza tym chciałabyś pójść na herbatę kiedy teściowa patrząc Ci prosto w oczy pyta jaką masz ratę kredytu, ile za co płacisz, kiedy wracasz do pracy i czemu w ogóle wychowujesz dziecko? dlaczego ja mam się tłumaczyć?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
I jeszcze potem narzekać, że synowa swoimi fochami psuje atmosferę w rodzinie.
zawsze można kogoś tak nastawić żeby w końcu się wkurzył. ja nie chcę się wkurzać, ale też teściowa zmusza mnie do bliższych relacji, których ja nie chcę i ona obraża się sądząc oczywiście, że to moja wina, bo ja weszłam do rodziny i nie chcę się w tej rodzinie odnaleźć.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-14, 13:08   #102
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez hooliganka184 Pokaż wiadomość
Po imieniu do osoby od siebie starszej nie wypada po prostu mówić na Ty, chyba, że ta osoba wyrazi na to zgodę. Jeśli u Ciebie w rodzinie było to aprobowane to ok, ale to było u Ciebie w rodzinie, umiesz w ogóle to ogarnąć, że w większości polskich rodzin podchodzi się do pewnych spraw tradycyjnie. Ciekawe dlaczego do swojej mamy nie mówisz na Ty, skoro masz taką nowoczesną rodzinę. Mówienie na Ty jest w tradycyjnych rodzinach uważane za obrażę, więc nie dziwi mnie postawa Twojej teściowej. Niestety brałaś chłopa, to z całym inwentażem, poglądami i przyzwyczajeniami całej rodziny. Nie pasuje Ci teściowa to przełykaj śline, nie odzywaj się w ogóle, postaraj się zaakceptować to jaka jest. Przed ślubem się trzeba było dogadać a nie tylko za chłopem oczami świecić. Pomyślałaś w ogóle jak Twój mąż czuje się, gdy obrażasz jego matkę. Niestety ale jeśli nie umiesz ugiąć się na jej prośbę to ją i jego obrażasz. Wchodząc w związek małżeński akceptujesz lub nie całą rodzinę. Nie można kochać tylko męża, trzeba się przemóc i choć akceptować resztę rodziny.
Ale przecież to, że nie mówi "mamo" do teściowej w żaden sposób jej nie obraża i nie rozumiem nalegania teściowej na podtrzymywanie takiego wymuszonego i sztucznego zwyczaju. Zwracanie się do teściowej 'mamo" ma sens tylko wtedy, gdy teściowa z synową są naprawdę zżyte i słowo to nie staje synowej w gardle, nie jest wymuszone ani sztuczne, lecz przychodzi naturalnie.

Jestem w związku niesformalizowanym, mam sporadyczny kontakt z rodzicami TŻ-ta, którzy mieszkają w innym kraju i zwracam się do nich per "Pan/Pani". Jeśli sformalizujemy ten związek, to jakoś nie wyobrażam sobie mówienia 'mamo/tato" do osób, które słabo znam i ktore widuję średnio raz do roku.

Autorko,nie powinnaś zmuszać się do czegoś wbrew sobie, bo to będzie sztuczne i wymuszone. Jeśli teściowa nie życzy sobie, żebyś mówiła jej po imieniu to poprzedź imię 'słowem "Pani" Powinnaś być zawsze uprzejma wobec niej i okazywać jej szacunek, ale nie musisz ulegać jej prośbie, jeśli nie jesteś na to gotowa.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 13:36   #103
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Layla79, wydaje mi się, że troszeczkę przesadzasz. Piszesz, że Twoja teściowa jest dobrą babcią- może da się polepszyć Wasze relacje ze względu na swoje dziecko/dzieci? Nie musisz być jej najlepszą przyjaciółką i chodzić na plotki, ale opłaca się mieć dobre relacje z teściową.

W sprawie zwracania się do niej per mamo, to nie możesz z nią porozmawiać? Powiedzieć, że w Twojej rodzinie są inne tradycje i po prostu nie możesz się przełamać? Mogłabyś do niej mówić po imieniu, używając zdrobnień, co brzmiałoby milej.

Swoją drogą, zwracanie się do kogoś w formie bezosobowej jest zwyczajnie niegrzeczne i źle wygląda; nawet 'niech mama to, niech mama tamto'.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 14:03   #104
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Dlatego w sytuacji Autorki radzę jej, niestety, nie ustępować w tej kwestii, nie mówić "mamo" i zwracać się do teściowej "teściowo", skoro "Pani" i po imieniu są przez teściową uznawane za formy obraźliwe.Tutaj chodzi po prostu o wybór
chodzi o wybór to prawda. uważam, że powstał jakiś zupełnie niepotrzebny konflikt przez taki nacisk.
Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Gdyby sie tesciowa nie wtrącała i widywaliby ją raz na rok to pewnie problemu by nie było - a ona się boi,że to zwiększy ich zażylość
Wg mnie jest odwrotnie, kiedy mówie proszę Pani mam dystans, trudno mi odmówić, ale kiedy przechodze na Ty od razu staje się mniej oficjalna i bardziej asertywna jednocześnie
a moim zdaniem na ty jest bliżej niż "co mama sądzi na jakiś temat" - taka forma wg mnie rodzi dystans. no ale skoro nie jesteśmy koleżankami, to albo mamo i na ty, albo mama w 3 osobie, albo teściowo. tylko teściowo to głupio jakoś
Cytat:
Napisane przez kreaturkka Pokaż wiadomość
Autorko, z Twojego postu wynika, że sama z siebie zaczęłaś do niej mówić na "Ty"... ja uważam, że to jednak jest niegrzeczne
na obiedzie weselnym była taka sytuacja, że teść zaproponował formę tato, ona była w pobliżu i on jej zasugerował, że do niej też na mamo, a ona do mnie" a odważysz się?". no i nie wiem, co to miało być, ale domniemywam, że chciała mamo. raz powiedziałam mamo, mój mąż zaczął się śmiać , że w takim układzie mamy wspólną mamę i od kiedy mówię do niej mamo, więc przestałam i zaczęłam na ty, bo pani sprzed ślubu było dość dziwne.
Cytat:
Napisane przez stokrotka0 Pokaż wiadomość
Kiedyś teściowa zrobiła mi sporą przykrość jeszcze przed ślubem mówiąc, że po ślubie mam mówić jej po imieniu, bo między nami jest mała różnica wieku (gwoli ścisłości jestem starsza od męża o 4 lata).
moja teściowa jest z tego samego gatunku. ostatnio zaczęła opowiadać, ile jej 26 letnia kuzynka ma ubrań, i że młodzi to mają swoje potrzeby żeby dobrze się ubrać. i tak się zastanawiam, a my to co? staruchy?

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Laylita co jak nie, ale nie sądziłam, ze babka z takimi jajami będzie miała takie problemy ;-) Mów do niej Tesciowo i tyle, tym bardziej, że mąż Cię wspiera w odpieraniu ataku smoka
cześć Sosiak sama widzisz, że trzeba non stop z gaśnicą

Cytat:
Napisane przez Navika Pokaż wiadomość
ale w przypadku autorki teściowa próbuje coś wymuszać, a to już jest niegrzeczne i stawia dziewczynę w niezręcznej sytuacji i w dodatku rodzi zupełnie niepotrzebny konflikt.

i moim zdaniem lepiej by było, gdyby autorka się nie ugięła, bo potem już zawsze będzie bała się odezwać. Zupełnie inaczej by było, gdyby teściowa wzięła dziewczynę na stronę i powiedziała, że byłoby jej miło gdyby mówiła jej mamo, ale decyzję pozostawiła synowej.
tak powinno być, że wzięłaby na stronę i poprosiła. to zupełnie inna sytuacja.
ale może ona sądziła, że nie będzie żadnego konfliktu, bo powinnam po prostu zaakceptować mamę i a może i być zachwycona propozycją
powinnam uszanować zdanie starszego, jak sobie życzy.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Layla79, wydaje mi się, że troszeczkę przesadzasz. Piszesz, że Twoja teściowa jest dobrą babcią- może da się polepszyć Wasze relacje ze względu na swoje dziecko/dzieci? Nie musisz być jej najlepszą przyjaciółką i chodzić na plotki, ale opłaca się mieć dobre relacje z teściową.
Swoją drogą, zwracanie się do kogoś w formie bezosobowej jest zwyczajnie niegrzeczne i źle wygląda; nawet 'niech mama to, niech mama tamto'.
Wenedka, sytuacja jest taka, że ja mam świadomość, że dziecko powinno mieć babcię i to jest naturalne. sama miałam dobrą relację z moją babcią, mimo że moja mama nie przepadała za babcią, czyli nota bene swoją teściową.
dlatego też jak przyjechała uczcić moje imieniny, których nota bene nie obchodzę, to bardzo jej podziękowałam za hojny prezent i zaproponowałam, żeby częściej przyjeżdżała. mi bardzo zależy na tym, żeby moje dziecko miało babcię, bo mamy bardzo małą rodzinę. porozmawiałyśmy sobie i ja jej zaproponowałam właśnie, żebyśmy ustaliły, że np. przyjeżdża co 2 tygodnie. i tak też było, ona starała się być bardzo akuratna w tych kontaktach i ja też. tylko może ona poszła ciut za daleko proponując tą mamę i za szybko. taka sama była sytuacja, jak proponowała w szpitalu, żebyśmy się zaprzyjaźniły. to chyba oczywiste dlaczego chciała się tak szybko zaprzyjaźnić tuż przed urodzeniem dziecka. bo chciała się nim zajmować po prostu. poza tym obraziła się, gdy mąż odmówił jej przyjęcia pomocy w zakresie opieki nad dzieckiem, którą też chciała narzucić. i też była sytuacja, że kilka gtygodni się nie odzywała. także to nie pierwszy raz.
teraz też wymyśliła, że nie pójdzie na wspólne święta, tylko zrobi u siebie, bo bratowa jest dla niej niegrzeczna, a musi być po bożemu, czyli że dzieci przychodzą do rodziców. wszyscy są dla niej niegrzeczni. a ona co, hrabina de Virion?
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 14:42   #105
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

We mnie obudziłby się diabeł i przy takim postawieniu sprawy w życiu nie mówiłabym do tej kobiety "mamo". Nawet w tak oficjalny sposób jak "czy mogłaby mama". Zostałabym przy "pani Halinko/Danusiu/Aniu". Nie znoszę jak ktokolwiek wymusza na mnie cokolwiek, a szczególnie w takiej sprawie. Nie wyobrażam sobie mówic do obcej kobiety "mamo", a w przypadku takiego o to "poproszenia" to już w ogóle by mi przez gardło nie przeszło. No nie i koniec.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 15:00   #106
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
ale jednocześnie jej narzucający się styl bycia i w ogóle poglądy są dla mnie nie do przyjęcia. tak samo jak wieczne narzekanie. nie odnajduję się w takim czymś
a wiesz co....?
robisz dokładnie to samo co tesciowa
Ona jest inna niż Ty ,niż Twoja rodzina. I co z tego? Chcesz,zeby była taka sama? No nie będzie, podobnie,jak Ty nie będziesz taka ,jaką ona by Cie chciała widzieć. Moze pora znaleźć kompromis? Jesli chodzi o tego nieszczęsnego karpia np. Powiedziałaś jej wczesniej,ze każdy przynosi gotową potrawę? ze oczekuejsz tego,ze będzie wczesniej?
Ostatecznie zawsze mozna było tego karpia nie przyrządzac i powiedziec,ze nie zdazyłaś. Ale obrażać się ?wkurzać? o co?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 15:39   #107
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

W sumie przeczytałam wyjaśnienia Layli79 i widzę to tak: nie ma fajnej teściowej; fakt- mieszkałam na tyle daleko, że kontakty były parę razy do roku, od przyjaźni miała swoje córki, którym w związki się wtrącała; u nas, gdy próbowała, była krótka odpowiedź: "ale, mamo, my to widzimy i zrobimy inaczej"- i koniec, kropka, bez wyjaśniania, tłumaczenia się.
Z tym, że jak czytam, gdy piszesz, że masz męża pod pantoflem i masz dominujący charakter, to wygląda tak, że dominującą matkę zamienił na dominującą żonę.
Sama mam z lekka choleryczny charakter, lubię dominować, bez problemu radzę sobie z wychowywaniem swoich 2 synów, ale nie mogę powiedzieć, że mam męża pod pantoflem- nie ten typ. Wolę mieć partnera, lepiej się w życiu na tym wychodzi.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:20   #108
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Paprotka_ Pokaż wiadomość
We mnie obudziłby się diabeł i przy takim postawieniu sprawy w życiu nie mówiłabym do tej kobiety "mamo". Nawet w tak oficjalny sposób jak "czy mogłaby mama". Zostałabym przy "pani Halinko/Danusiu/Aniu". Nie znoszę jak ktokolwiek wymusza na mnie cokolwiek, a szczególnie w takiej sprawie. Nie wyobrażam sobie mówic do obcej kobiety "mamo", a w przypadku takiego o to "poproszenia" to już w ogóle by mi przez gardło nie przeszło. No nie i koniec.
właśnie

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
a wiesz co....?
robisz dokładnie to samo co tesciowa
Ona jest inna niż Ty ,niż Twoja rodzina. I co z tego? Chcesz,zeby była taka sama? No nie będzie, podobnie,jak Ty nie będziesz taka ,jaką ona by Cie chciała widzieć. Moze pora znaleźć kompromis? Jesli chodzi o tego nieszczęsnego karpia np. Powiedziałaś jej wczesniej,ze każdy przynosi gotową potrawę? ze oczekuejsz tego,ze będzie wczesniej?
Ostatecznie zawsze mozna było tego karpia nie przyrządzac i powiedziec,ze nie zdazyłaś. Ale obrażać się ?wkurzać? o co?
to wiesz co, jak zapowiesz imprezę składkową, nie zdziw się jak ludzie przyjdą z marchewką i majonezem i każą Ci robić sałatkę samemu

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
W sumie przeczytałam wyjaśnienia Layli79 i widzę to tak: nie ma fajnej teściowej; fakt- mieszkałam na tyle daleko, że kontakty były parę razy do roku, od przyjaźni miała swoje córki, którym w związki się wtrącała; u nas, gdy próbowała, była krótka odpowiedź: "ale, mamo, my to widzimy i zrobimy inaczej"- i koniec, kropka, bez wyjaśniania, tłumaczenia się.
Z tym, że jak czytam, gdy piszesz, że masz męża pod pantoflem i masz dominujący charakter, to wygląda tak, że dominującą matkę zamienił na dominującą żonę.
Sama mam z lekka choleryczny charakter, lubię dominować, bez problemu radzę sobie z wychowywaniem swoich 2 synów, ale nie mogę powiedzieć, że mam męża pod pantoflem- nie ten typ. Wolę mieć partnera, lepiej się w życiu na tym wychodzi.
wiesz co , ja jestem zadowolona ze swojego partnera.
i nie powiedziałabym, żeby był maminsynkiem. raczej całe życie walczył z matką, żeby nie wtrącała się w jego sprawy. więc ona robi tak, że mi mówi, jaki powinien kupić sobie garnitur, jak powinnam go karmić, i to jest chore
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:23   #109
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
to wiesz co, jak zapowiesz imprezę składkową, nie zdziw się jak ludzie przyjdą z marchewką i majonezem i każą Ci robić sałatkę samemu
moze by mnie to zdziwiło,ale nie obrazałabym sie z tego powodu
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:24   #110
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
właśnie


to wiesz co, jak zapowiesz imprezę składkową, nie zdziw się jak ludzie przyjdą z marchewką i majonezem i każą Ci robić sałatkę samemu


wiesz co , ja jestem zadowolona ze swojego partnera.
i nie powiedziałabym, żeby był maminsynkiem. raczej całe życie walczył z matką, żeby nie wtrącała się w jego sprawy. więc ona robi tak, że mi mówi, jaki powinien kupić sobie garnitur, jak powinnam go karmić, i to jest chore
- no to niech mówi, ty mówisz: kupi, gdy zechce; wiem, jak karmić własną rodzinę- krótkie komunikaty , bez rozwijania, powiedziane uprzejmym tonem. I tak robisz po swojemu i tyle.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2011-11-14 o 16:32
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:31   #111
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a jak Twój mąż zwraca się do Twoich rodziców?

Forma mamo do teściowej jest powszechna - nie znam zamienników
Po imieniu.
I błagam bez haseł, że to brak szacunku, nieprawda. Tyle, że obie strony muszą to akceptować.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 17:08   #112
Kura Nioska
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 019
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez rnm Pokaż wiadomość
Na Twoim miejscu zwracałabym się bezosobowo
Podoba mi się też pomysł z "mamą", bo sama do swojej mamy mówię często zdrobniale. Tu byłoby oficjalnie: "czy mama mogłaby" itp. Wilk syty i owca cała.
Ja tak właśnie mówię.
__________________
Kura Nioska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 17:24   #113
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
moze by mnie to zdziwiło,ale nie obrazałabym sie z tego powodu
wiesz co, ja myślę, że to wszystko tak się zebrało do kupy po prostu.

co ciekawe, moja bratowa ma identyczny problem ze swoją teściową /to żona brata mojej teściowej, a oni są bardzo blisko ze sobą./
też nie odpowiada mi, że obgadują ją za jej plecami. sądzę, że skoro tak robią, to obgadują i mnie. nie podoba mi się to po prostu.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- no to niech mówi, ty mówisz: kupi, gdy zechce; wiem, jak karmić własną rodzinę- krótkie komunikaty , bez rozwijania, powiedziane uprzejmym tonem. I tak robisz po swojemu i tyle.
tak właśnie robię. najczęściej mówię "możliwe.." albo "zobaczymy".. albo jak się mądrzy, że smażone jest niezdrowe, to mówię, że wieprzowina tym bardziej, bo ma wysoki poziom cholesterolu. no i takie to są rozmowy mówiła, że słoiki dla dzieci są niezdrowe i wzamian zaproponowała mi domowy mus z jabłek zerwanych w centrum miasta. ale staram się nie czepiać, puszczać mimo uszu, bo wyjątkowo nieznośne jest spędzanie czasu z osobą, która denerwuje. dlatego trzeba starać się ją polubić. no i już prawie ją polubiłam, kiedy zaczęła wymagać więcej, niż ja chcę dać.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Po imieniu.
I błagam bez haseł, że to brak szacunku, nieprawda. Tyle, że obie strony muszą to akceptować.
ale wiesz, nie jesteśmy koleżankami
Cytat:
Napisane przez Kura Nioska Pokaż wiadomość
Ja tak właśnie mówię.
no i to chyba najrozsądniejsze.
moja mama też tak mówiła, tylko mój tata bardzo nalegał i mu zależało, więc to dla niego było.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 19:09   #114
gabiG4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 108
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Moja teściowa powiedziała żebym jej mówiła jak chce nawet po imieniu tylko nie "teściowa" i dała mi do zrozumienia że wolałaby "mamo". Na początku miałam opory ale szybko zniknęły. Moim zdaniem jest tak, że jak się kochamy to mówimy "mama" a jak nie to "teściowa".
gabiG4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 01:19   #115
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Gdyby mój Tż miał brata, pomyślałabym, że mamy wspólną teściową. Niedawno kupowaliśmy garnitur (miał być koniecznie szary)
Przed wakacjami Tż kupił sobie ze mną bieliznę, to mama stwierdziła, że nie taka i na drugi dzień kupiła mu inną Kupuje mu też inne ubrania do teraz i potem się dziwi, że on ich nie nosi, "bo przecież firmowe". Ogląda telewizję i potem opowiada mi o wypadkach na drodze albo neonazistach. Wiecznie narzeka, np. na kryzys w kraju, który jej nie dotyczy szczerze mówiąc, bo ma pieniądze, a i tak nie zajmuje się budżetem domowym, nawet nie ma o nim pojęcia. Gdy ja sama lub z Tż coś gotujemy, to wpieprza nam się w gary, co mnie strasznie wkurza. I też oczywiście krytykuje moje "głupie" pomysły kulinarne, np. gdy robiłam nam kanapki do pracy, to od razu się pytała z czym, po czym komentowała, że dla niego złe bo z serem a nie szynką. Najlepsze, że na drugi dzień rano zrobiła kanapki do pracy tylko dla niego, bo stwierdziła, że ja sobie zrobię po swojemu. Jeszcze u mnie dochodzi to, że jest można powiedzieć szowinistką uważa, że kobiety mają predyspozycje do sprzątania, że trzeba gotować mężowi bo się go nie utrzyma, albo branie po mężu głupiego nazwiska jest oznaką szacunku itp. Nie mogę tego słuchać, a muszę ważyć każde słowo, bo się obrazi tylko za to, że ktoś ma inne zdanie. Wejdzie się z nią w dyskusję, to skończy się tym, że ironicznie powie coś w rodzaju "no tak, tylko ja jestem taka głupia i takie bzdury opowiadam".
Tylko mam to szczęście, że ta pani nie jest złośliwa.

Rozpisałam się, ale to przez to, że na żywo nie mówię o tym nikomu (chociaż tutaj pisząc też się trochę czuje jakby to było obgadywanie) .

Ciekawi mnie, czy Twoja teściowa pracowała zawodowo?
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 03:48   #116
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Gdyby mój Tż miał brata, pomyślałabym, że mamy wspólną teściową. Niedawno kupowaliśmy garnitur (miał być koniecznie szary)
Przed wakacjami Tż kupił sobie ze mną bieliznę, to mama stwierdziła, że nie taka i na drugi dzień kupiła mu inną Kupuje mu też inne ubrania do teraz i potem się dziwi, że on ich nie nosi, "bo przecież firmowe". Ogląda telewizję i potem opowiada mi o wypadkach na drodze albo neonazistach. Wiecznie narzeka, np. na kryzys w kraju, który jej nie dotyczy szczerze mówiąc, bo ma pieniądze, a i tak nie zajmuje się budżetem domowym, nawet nie ma o nim pojęcia. Gdy ja sama lub z Tż coś gotujemy, to wpieprza nam się w gary, co mnie strasznie wkurza. I też oczywiście krytykuje moje "głupie" pomysły kulinarne, np. gdy robiłam nam kanapki do pracy, to od razu się pytała z czym, po czym komentowała, że dla niego złe bo z serem a nie szynką. Najlepsze, że na drugi dzień rano zrobiła kanapki do pracy tylko dla niego, bo stwierdziła, że ja sobie zrobię po swojemu. Jeszcze u mnie dochodzi to, że jest można powiedzieć szowinistką uważa, że kobiety mają predyspozycje do sprzątania, że trzeba gotować mężowi bo się go nie utrzyma, albo branie po mężu głupiego nazwiska jest oznaką szacunku itp. Nie mogę tego słuchać, a muszę ważyć każde słowo, bo się obrazi tylko za to, że ktoś ma inne zdanie. Wejdzie się z nią w dyskusję, to skończy się tym, że ironicznie powie coś w rodzaju "no tak, tylko ja jestem taka głupia i takie bzdury opowiadam".
Tylko mam to szczęście, że ta pani nie jest złośliwa.

Rozpisałam się, ale to przez to, że na żywo nie mówię o tym nikomu (chociaż tutaj pisząc też się trochę czuje jakby to było obgadywanie) .

Ciekawi mnie, czy Twoja teściowa pracowała zawodowo?
moja identycznie też mówi, no tak, ja jestem taka staroświecka
tylko widzę, że Wy chyba z nią mieszkacie, skoro robi kanapki?
za każdym razem, jak wychodzimy po jakimś starciu obiecuję sobie, że więcej nie wejdę w dyskusję, bo moja też tak lubi porządzić, że to ona najważniejsza, najstarsza i najlepiej wie, więc może doradzać. i wcześniej z nią dyskutowałam, ale to bez sensu, bo ona tylko patrzy na mnie mam wrażenie z przerażeniem! tak jak jej poglądy są dla mnie nie do przyjęcia, tak i moje są chyba dla niej nie do przyjęcia. tylko właśnie ja sobie tak obiecuję, żeby nie dyskutować, najlepiej nie odzywać się, ale niestety mam gadane i dużo mówię. mogłabym nawijać non stop. i to czasem nie jest dobre. tylko niestety, jak mnie coś wkurzy, to od razu się gotuję i nie potrafię milczeć. ale może to i dobrze, nie dotknie mnie zawał. co w głowie, to na języku.
a co do pracy, to tak pracowała całe życie. rozwiodła się bardzo szybko i wychowywała syna sama z matką. miały bardzo bliską relację i myślę, że ona dobrze by się czuła, gdyby mogła taką relację odtworzyć ze mną. tylko teraz to ona byłaby ta najmądrzejsza. a ja niestety taka uparta
najlepiej było, jak doradzała bratowej przy cioci, żeby to ciocia zajęła się dzieckiem, a nie oddawać do żłobka. i efekt jest taki, że przez wtrącanie się w nie swoje sprawy będziemy spędzać święta osobno, bo się na nich obraziła. oni zaczęli unikać obiadów u niej, ona urażona, robią święta, ale ona nie przyjdzie. i to prowadzi moim zdaniem do rozbicia całej rodziny, a szkoda, bo ja lubię święta w dużym gronie.

btw, ja mam podwójne nazwisko. dla mnie to nadal osadzenie w mojej rodzinie.

acha, ostatnio nam kupiła spodenki dla wnuczki - chłopięce w samochody. teraz to chyba trochę będzie tak jak z miauczyńskim w nic śmiesznego, co go mama ubierała w sukienki, bo chciała mieć dziewczynkę. ależ adasiu, moja adasiu..

Edytowane przez Layla79
Czas edycji: 2011-11-15 o 03:51
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 12:26   #117
ananna
Raczkowanie
 
Avatar ananna
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z mojego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 280
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Jest jeszcze jedna sytuacja: moim zadniem jest duzo latwiej mowic do tesciowej 'mamo', gdy wlasni rodzice nie zyja - w mojej rodzinie gdzies tam dalszej jest wlasnie taka sytuacja, ze ciotka nie ma rodzicow, i sama mowila, ze gdyby zyli, to do swoich tesciow nie mowilaby 'mamo, tato', a tak to nie ma problemu.
__________________
You only live once. But if you do it right, once is enough.
Kubuś
ananna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 12:30   #118
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez ananna Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jedna sytuacja: moim zadniem jest duzo latwiej mowic do tesciowej 'mamo', gdy wlasni rodzice nie zyja - w mojej rodzinie gdzies tam dalszej jest wlasnie taka sytuacja, ze ciotka nie ma rodzicow, i sama mowila, ze gdyby zyli, to do swoich tesciow nie mowilaby 'mamo, tato', a tak to nie ma problemu.
Guzik prawda, sprawa baaardzo indywidualna.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 12:46   #119
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Cytat:
Napisane przez ananna Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jedna sytuacja: moim zadniem jest duzo latwiej mowic do tesciowej 'mamo', gdy wlasni rodzice nie zyja - w mojej rodzinie gdzies tam dalszej jest wlasnie taka sytuacja, ze ciotka nie ma rodzicow, i sama mowila, ze gdyby zyli, to do swoich tesciow nie mowilaby 'mamo, tato', a tak to nie ma problemu.
Wg mnie nie ma to znaczenia. U mnie wszyscy w dobrym zdrowiu i jakoś nie miałam problemu z mówieniem do teściów mamo i tato. Generalnie odbieram to tak, że to mama i tata mojego tż-ta więc sobie do nich mówię tak jak mówi tż. Nie dorabiam ideologii na ten temat, to tylko słowa. A o rodzicielstwie znaczy coś więcej niż tylko nazewnictwo.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-15, 14:28   #120
Lillian_
Rozeznanie
 
Avatar Lillian_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?

Layla79! ma IDENTYCZNĄ SYTUACJĘ!
tyle tylko że moja teściowa w życiu nie zdobyła by się na szczerość i nbie spytała mi sie dlaczego nie mówię "mamo" Ja nieuprzejmie walę na ty " tzn forma bezosobowa "a wiesz że ostatnio ..."itd. nie zdobędę się na to słowo chyba nigdy. jakoś mi z jednej strona głupio z najchętnej uzywałabym słowa "teściowo" to by pokazało dystans i jakos jednak pokazało ze chcąc nie chcąc jestesmy rodziną .. mój mąz mówi do moich rodziców na ty "elżbieta a ty to i to " dodam tylko ze chętnie mówiłabym do niej ciociu albo babciu bo ona jest dużo starsza od moich rodziców jest w wieku moich dziadków .. ale mamo- nigdy
Lillian_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-04 16:35:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.