Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II

[laudik]

Napisane przez AnnaMK

Dogoterapią zajmuję się od kilkunastu lat, byłam pionieram w Polsce, piersze szlify zdobywałam u naszych niemieckich sąsiadów. Potem zrobiłam wszelkie możliwe stopnie, jednak jak ognia unikałam kursów weekendowych. Swoje psy szkoliłam sama, szkolę również psy do fundacji. Pracuję z labradorami-jakoś nigdy mnie nie zawiodły, z doświadczenia wiem jakie rasy się nie sprawdziły, mimo iz wielu ludzi próbowało i wolę pewniaki Chociaż zawsze się znajdzie jakaś ,,czarna owca'';-)
Psy dobieram starannie, szukam szczeniąt socjalizowanych, po pracujących rodzicach i zawsze z rodowodem. W światku dogo powstał ferment, sporo w nim kłótni i sporo naciągaczy na różnego rodzaju szkolenia. Wszyscy nagle rzucili się na pisanie książek o dogo a ja.....po prostu działam. Więcej mogę Ci napisać na maila, bo tu nie miejsce na takie wynurzenia

ja tez ja tez - na priva - to ciekawe

[AnnaMK]

W albumie dodałam fotkę z przedszkola z moim psiakiem-Taszą Popatrzcie na miny dzieciaków hahaha

[laudik]

Mi tam sie najbardziej podoba mina psiny

[gabi97]

hej dziewczyny
coraz lepiej czuję się z krótkimi włosami. uwielbiam to, że mycie zajmuje minutę, a po delikatnym przetarciu ich ręcznikiem są prawie suche
aa i bałam się czapki, bo wszyscy mnie ostrzegali, że przy krótkiej fryzurce po ściągnięciu czapki włosy będą stać mi dęba a okazuje się, że fajnie ona przygładza fryzurę i przy moich długowłosych koleżankach, którym włosy elektryzują się na wszystkie strony moje krótkie włosy wyglądają elegancko
no i ogólnie coraz fajniej jest. tylko czasami jak widzę na mieście dziewczyny z długimi, pięknymi, naturalnymi włosami to przeczesuję sobie dłonią te moje 2 cm i trochę mi smutno ale nie żałuję! bo teraz na pewno bliżej mi do tych marzeń o cudnych włosach niż gdybym nie ścięła i miała szopę z odrostami.
tylko martwi mnie to, że mama mi powiedziała, że kiedy ścięła kiedyś włosy na chłopaka to czekała 8 () lat na słuszną długość za ramiona! boję się, że tak wolny porost włosów może być dziedziczny


to się rozpisałam. dzięki Bogu, że jest coś takiego jak forum, bo już mój chłopak i rodzina mają serdecznie dość mojej gadaniny o włosach

[laudik]

Nie nie. 8 lat to przeciętnie zajmuje zahodowanie włosów do posladkow. Nie słuchaj mamy - pewnie dużo podcinala w miedzyczasie. Ja zapuscilam w ciagu dwóch lat dwa razy do szczytów ramion- gdyby nie to podcinanie, skracanie i kombonowanie miałabym dziś do połowy pleców- przeciętnie trzeba 3 lat na włosy przykrywajace łopatki

[gabi97]

Napisane przez laudik

Nie nie. 8 lat to przeciętnie zajmuje zahodowanie włosów do posladkow. Nie słuchaj mamy - pewnie dużo podcinala w miedzyczasie. Ja zapuscilam w ciagu dwóch lat dwa razy do szczytów ramion- gdyby nie to podcinanie, skracanie i kombonowanie miałabym dziś do połowy pleców- przeciętnie trzeba 3 lat na włosy przykrywajace łopatki

na pewno?

+ mam pytanie, jak można tak przygładzić tego jeżyka bez używania kosmetyków typu żel czy guma? bo spodobał mi się efekt tych gładkich włosków z lekkim przedziałkiem kiedy ściągnęłam czapkę, ale spać w niej nie będę

[laudik]

Ja bym właśnie zalecala czapkę :p

[AnnaMK]

Dokładnie, efekt ,,grzecznej fryzurki'' uzyskuję, zakładając czapkę po umyciu włosów (rano). Tak wychodzę do pracy, a kiedy ściągam czapę, mam gładkie włosy a fryzura utrzymuje się cały dzień. Jeśli nie chcesz ich myć, wystarczy spryskać np. mgiełką keratynową.

[201607040946]

Napisane przez laudik

Nie nie. 8 lat to przeciętnie zajmuje zahodowanie włosów do posladkow. Nie słuchaj mamy - pewnie dużo podcinala w miedzyczasie. Ja zapuscilam w ciagu dwóch lat dwa razy do szczytów ramion- gdyby nie to podcinanie, skracanie i kombonowanie miałabym dziś do połowy pleców- przeciętnie trzeba 3 lat na włosy przykrywajace łopatki

zgadzam się mojej siostrze tak właśnie urosły

[AnnaMK]

Co tu tak, cicho? Wszystkie zapałki i byłe zapałki wywiało:-(, a gdzie te luźne pogaduchy, na które tak liczyłam?

[201607040946]

a o czym chcesz "poluzować"?

[laudik]

no wlasnie mialam pytac gdzie sie podzialyscie

jak wiecie mysmy tu pogaduchowaly ponad rok ( a wlasciwie prawie 2 lata) non stop, dzien w dzien a nawet pare razy dziennie - wiec wiecie - do dziela

[Dotka81]

[laudik]

hejj! wstawilas w koncu jakeis fotki?

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

ide sie nieco doprowadzci do porzadku, ale jestem

[Dotka81]

Dziś wstawię...
Baterie miałam padnięte i się ładowały wczoraj

[201607040946]

próba awatara

[laudik]

No ładny

[gabi97]

kurde, dzis mam jakis zly dzien nie moge na siebie patrzec w lustrze, wygladam strasznie. mam ochote spiac te wlosy w kucyk i olac, tak jak robilam majac dlugie, a tu nic nie poradze
te wloski przy czole, ktore kiedy sie ma dlugie wloski sa praktycznie niewidoczne, u mnie wyszly na pierwszy plan wydaje sie, jakby wlosy rosly mi od polowy czola pewnie jestem przewrazliwiona, ale co poradzic.
ech i brakuje mi tego uczucia mokrych dlugich wlosow, pachnacych i opadajacych na twarz. tak sobie za tym zatesknilam jak umylam moja zapalke i nawet nic z niej nie kapalo.

glupie to wszystko i malo wazne, ale w polaczeniu z okropna pogoda i cyklem dnia - wstaje: ciemno; wracam:ciemno, tworzy strasznie przygnebiajacy nastroj

i jeszcze mnie dobija, ze zanim scielam wlosy to bylam lubiana wsrod chlopakow, podobalam sie im (mam wlasnego chlopaka, ale to mile tak czy inaczej), a teraz wiekszosc jest dla mnie nieprzyjemna i komentuje chamsko... wiadomo, taki wiek, a to jeszcze gowniarze (tak samo jak ja ), ale przyjemne to nie jest.
a co do mojego chlopaka to codziennie mnie sie pyta, kiedy mi wlosy odrosna, bo sie czuje jakby chlopaka calowal. jakbym sama sobie niewystarczajaca dowalała.



aaaa rozpisalam sie znowu (jak zawsze), ale wszyscy moi znajomi maja juz dosc moich lamentow

[laudik]

Poczytaj sobie cześć pierwsza- legally brunette miała te same problemy cóż, moge tylko współczuć kolegów

[Azalia91]

Napisane przez gabi97

kurde, dzis mam jakis zly dzien nie moge na siebie patrzec w lustrze, wygladam strasznie. mam ochote spiac te wlosy w kucyk i olac, tak jak robilam majac dlugie, a tu nic nie poradze
te wloski przy czole, ktore kiedy sie ma dlugie wloski sa praktycznie niewidoczne, u mnie wyszly na pierwszy plan wydaje sie, jakby wlosy rosly mi od polowy czola pewnie jestem przewrazliwiona, ale co poradzic.
ech i brakuje mi tego uczucia mokrych dlugich wlosow, pachnacych i opadajacych na twarz. tak sobie za tym zatesknilam jak umylam moja zapalke i nawet nic z niej nie kapalo.

glupie to wszystko i malo wazne, ale w polaczeniu z okropna pogoda i cyklem dnia - wstaje: ciemno; wracam:ciemno, tworzy strasznie przygnebiajacy nastroj

i jeszcze mnie dobija, ze zanim scielam wlosy to bylam lubiana wsrod chlopakow, podobalam sie im (mam wlasnego chlopaka, ale to mile tak czy inaczej), a teraz wiekszosc jest dla mnie nieprzyjemna i komentuje chamsko... wiadomo, taki wiek, a to jeszcze gowniarze (tak samo jak ja ), ale przyjemne to nie jest.
a co do mojego chlopaka to codziennie mnie sie pyta, kiedy mi wlosy odrosna, bo sie czuje jakby chlopaka calowal. jakbym sama sobie niewystarczajaca dowalała.



aaaa rozpisalam sie znowu (jak zawsze), ale wszyscy moi znajomi maja juz dosc moich lamentow

Hej

Czytam ten wątek regularnie od początku pierwszej części i również przeczytałam Twoją historię. I uwierz dobrze wyglądasz w zapałce, nie ma tragedii wyglądasz w niej strasznie młodziutko i tak świeżo- promiennie. Ja tak to odbieram W swoim naturalnym kolorze wyglądasz lepiej niż w tych farbowanych, ja Cię podziwiam, że zrobiłaś taki odważny krok- ja bym chyba nie potrafiła. Bądź cierpliwa, to się popłaci, trochę tylko jeszcze poczekasz i będziesz mieć fikuśną, krótką fryzurkę, wtedy będzie Ci zapewne łatwiej, chociaż sama czytałam, że ciężko jest zapuszczać od zapałki, ale dasz radę
A chłopakami się nie martw, są młodzi, głupi, mało pewnie widzieli w życiu realnym dziewczyn-zapałek, dlatego pewnie tak reagują, ale Ty naprawdę dobrze w tej fryzurce wyglądasz, więc głowa do góry

[Dotka81]

Wstawiłam dwie fotki do albumu

[laudik]

dotka - fajowo!
dlugiej grzywki ci zazdraszczam - mi mimo wlosow do ramion wciaz sie cos majta nad brwiami


a jeszcze w kwestii bycia zapalka - nigdy nie czulam sie seksowniej niz jak wtedy gdy mialam lysa pale - i moj chlopak, potem maz nigdy nie mieli watpliwosci ze jednak, mimo fryzury, jestem kobieta

[marilyn monroe]

e no Dotka urosły Ci włosy

[Dotka81]

Bo nie podcinam
Poza tyłem

[AnnaMK]

Mam to szczęście, że to mąż był prowodyrem i złapał za maszynkę. Moje otoczenie też zareagowało pozytywnie, chociaż były głosy: ,,oj, aż tak krótko , oszalałaś?'',
Jednak nikt nie ujmuje mi kobiecości, tak jak laudik napisała, jest się kobietą i już Nie twierdzę, że nie miałam momentów załamania, musiałam przenicować swoją garederobę i poglądy, zaakceptować brak szelestu włosów na poduszce i takie tam...ale przeżyję, oby do lata, bo teraz trochę zimno w głowiznę. Pod koniec grudnia dodam fotki do galerii, mam nadzieję, że nadal wytrzymam bez farbowania.
Jeśli chodzi o luźne tematy to zostałam chamsko potraktowana przez pewną użytkowniczkę na szafie, sprzedawała kurtkę firmy Tuleh za śmiesznie niską cenę 300 zł, chciałam kupic, ale podróbkom mówię NIE, a zwłaszcza ludziom, którzy sprzedają je jako oryginały ( wolę już nasze polskie wyroby ) więc zaczęłam prosić o zdjęcia metki ( zbliżenie ) i wypytywać o szczegóły i dostało mi się, oj dostało. Jeśli interesuje Was ten temat, mogę przesłać nasz dialog;-)
A tu fajna stronka, często z niej korzystam:
podrobkowo-wielkie.blogspot.com

[Dotka81]

Śnieg u mnie pada

[laudik]

Napisane przez AnnaMK

Mam to szczęście, że to mąż był prowodyrem i złapał za maszynkę. Moje otoczenie też zareagowało pozytywnie, chociaż były głosy: ,,oj, aż tak krótko , oszalałaś?'',
Jednak nikt nie ujmuje mi kobiecości, tak jak laudik napisała, jest się kobietą i już Nie twierdzę, że nie miałam momentów załamania, musiałam przenicować swoją garederobę i poglądy, zaakceptować brak szelestu włosów na poduszce i takie tam...ale przeżyję, oby do lata, bo teraz trochę zimno w głowiznę. Pod koniec grudnia dodam fotki do galerii, mam nadzieję, że nadal wytrzymam bez farbowania.
Jeśli chodzi o luźne tematy to zostałam chamsko potraktowana przez pewną użytkowniczkę na szafie, sprzedawała kurtkę firmy Tuleh za śmiesznie niską cenę 300 zł, chciałam kupic, ale podróbkom mówię NIE, a zwłaszcza ludziom, którzy sprzedają je jako oryginały ( wolę już nasze polskie wyroby ) więc zaczęłam prosić o zdjęcia metki ( zbliżenie ) i wypytywać o szczegóły i dostało mi się, oj dostało. Jeśli interesuje Was ten temat, mogę przesłać nasz dialog;-)
A tu fajna stronka, często z niej korzystam:
podrobkowo-wielkie.blogspot.com

podrobkowo lubie ale bardziej ekskluziff...
jesli nie znacie polecam.
a dialog podeslij - lubie internetowych pieniaczy

ja siedze z farba na glowie - z odrostami i wspominam jak sie latwo farbowalo krotkie - szast prast i machniete.a teraz sie pzredzieram przez te swoje krecone gaszcze

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Dotka81

Śnieg u mnie pada

o nie!!!!

dotka - wspolczuje

[AnnaMK]

Dotka, ale grzywa też bym taką chciała...śnieg mi nie przeszkadza, byle nie snieg z deszczem, tego nie trawię...
Nie wklejakm całości, tylko istotne kwestie dialogu, poczytajcie sobie;-)

Ladychantel 11-11-2011 19:01
ok to zapraszam do zakupu czerwonej pzdr

AnnaMK 11-11-2011 19:04
Ok, jeśli to oryginał, chętnie odkupię...

Ladychantel 11-11-2011 19:24
dw3wa ja kupilam kurtke w sklepie nie na ****wiec niema mowy ze to podroba ale jak tam chcesz

Ladychantel 11-11-2011 20:42
wiem o czym piszesz ale tak jak ty pisalas o swojej ze orginal tak i moja pochodzi ze sklepu w ktorym maz mi kupil na imieniny ta czerwona kurteczke z metkami ksiazeczka z opisem jak o nia dbac i z plastikowym kokonem w srodku z piezem gesim jaki jest w kurtce

AnnaMK 11-11-2011 20:50
Bardzo mało za nią dałaś, dlatego jestem nieufna, ten model kosztował duuuużo, dużo więcej niż 500 zł, nawet po obnizkach to niemożliwe.

Ladychantel 11-11-2011 20:52
sluchaj jesli niewiezysz to trudno mam tez inne chetne pzdr

AnnaMK 11-11-2011 20:59
no tak na ładne oczy nie kupię, a wystarczyło tylko podac numer Certilogo;-) Może ,,innym'' chętnym jest obojętne, czy mają podróbkę, czy oryginał mi nie. Pozdrawiam

Ladychantel 11-11-2011 21:02
wiesz zawracasz dupe , dziewczyno leze w lozku niebede skakac poto zeby ci podac jakis nr zeby ci udowodnic i tak sprzedaje orginalne rzeczy po niskich cenach bo mnie na to stac i moze komus jeszcze posuza a jak chcesz to idz do sklepu i kup a nie zawracasz glowe ludziom tymbardziej ze do zdecydowanych to ty nienalezysz , zegnam

AnnaMK 11-11-2011 21:07
Chcę kupić, tak jak napisałam nawet za 500 zł, ale kiedy proszę o konkrety, to robisz uniki i ściemniasz. Oryginał nie kosztowałby 540 zł!!! Nie ma sensu dalej wymieniać się uwagami, jesteś niegrzeczna. Również żegnam.

Ladychantel 11-11-2011 21:12
wzajemnie , raczej ty tego niekupowalas wiec za przeproszeniem gowno wiesz , moge podac ci nr w pon , ale juz tej kortki ci niesprzedam za to ze zarzocasz mi klamstwa , dowidzenia i prosze niemarnuj juz mojego czasu i niepisz do mnie wiecej

[laudik]

no to, cytujac pania, kurteczka "posuzy" komus innemu

[AnnaMK]

hihihi dokładnie, nie wiem może za delikatna jestem;-) ale w końcu, cytując za jednym kabareciarzem: ,,kliiijent nas pan'', ale chyba nie u nas, u nas klient może jedynie cyt: ,,dupę pozawracać''
A kurtki firmy Tuleh, kosztują kilkaset euro, albo i więcej, chusta to już 86 euro i już na pewno nie ma ich w żadnym sklepie w Polsce, chyba że podróby na Allegro i eBay. Uwaga, teraz kurtka kosztuje już 350 zł, i laska pisze, że dała za nią 550 bo była mega przecena aż z 1000 na 550, a dostała to cudeńko w sklepie ROYAL COLLECTION.
Sprawdzałam sobie na ich stronie a nawet napisałam ( a co ) okazuje się że Royal nigdy nie miał w swojej ofercie tej marki.
Na szczęście ktoś już skomentował te rewelacje, mnie tylko wkurza fakt, że babka wciska kit, a przecież mogła napisać: świetna replika i już bym się nie czepiała...nawijaczom makaronu na małżowiny uszne mówię stanowcze NIE !!!