Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[Negra1987]

windbag jak mi się juz tak toalnie nie chce, to przypominam sobie ile juz wywalczyłam i ile mam za sobą. I dostaję trochę więcej siły
malinka_070190 w każdej sytuacji jakis pozytyw trzeba znaleźć Gdybys była pasztetem, to nikt by się do Ciebie nie kleił Ja takich patowych sytuacji nie mam, ponieważ jestem osobą bardzo wredną:P I szybciutko odstraszam od siebie pseudo adoratorów
Pomyśl o tym, ze juz więcej za Wami, niż przed Wami do spotkania Wiem, ze jest ciężko
A na kaca najlepszy jest Maminy rosołek

[pestka123]

Wróciłam z Katowic!!
Tak było super dietetycznie, bo jakoś zadziwiająco rzadko byłam głodna. Zaraz przeczytam wszystko co tu nawypisywałyście
A powiem Wam tylko, że jak oglądałam 11 listopada wieczorne wiadomości i widziałam co sie dzieje na Pl. Na Rozdrożu, który jest rzut beretem od mojego mieszkanka, to mi plecy ścierpły. Apokalipsa i zezwierzęcenie....
Podczas mojego przelatywania wzrokiem pobieżnego Waszych postów (dokładniej zabieram sie teraz) zobaczyłam, ze była mowa o herbatach. Ja uwielbiam czerwoną! Mogę ją pić na hektolitry! I to bez żadnych smakowych dodatków: czysta czerwień. Za to zieloną to tylko jak mam nastrój i raczej biedronkową wersję z opuncją

[malinka_070190]

Napisane przez windbag

to się działo
Czym leczysz kaca ?

Herbata z cytryną i wogóle cytrusy to mnie zawsze stawia na nogi

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez Negra1987

windbag jak mi się juz tak toalnie nie chce, to przypominam sobie ile juz wywalczyłam i ile mam za sobą. I dostaję trochę więcej siły
malinka_070190 w każdej sytuacji jakis pozytyw trzeba znaleźć Gdybys była pasztetem, to nikt by się do Ciebie nie kleił Ja takich patowych sytuacji nie mam, ponieważ jestem osobą bardzo wredną:P I szybciutko odstraszam od siebie pseudo adoratorów
Pomyśl o tym, ze juz więcej za Wami, niż przed Wami do spotkania Wiem, ze jest ciężko
A na kaca najlepszy jest Maminy rosołek

Tak właśnie sobie mówie
I powtarzam sobie, ze nas to tylko wzmocni hihi

Ojj rosołek mamusi też często pomaga na kaca

Napisane przez pestka123

Wróciłam z Katowic!!
Tak było super dietetycznie, bo jakoś zadziwiająco rzadko byłam głodna. Zaraz przeczytam wszystko co tu nawypisywałyście
A powiem Wam tylko, że jak oglądałam 11 listopada wieczorne wiadomości i widziałam co sie dzieje na Pl. Na Rozdrożu, który jest rzut beretem od mojego mieszkanka, to mi plecy ścierpły. Apokalipsa i zezwierzęcenie....
Podczas mojego przelatywania wzrokiem pobieżnego Waszych postów (dokładniej zabieram sie teraz) zobaczyłam, ze była mowa o herbatach. Ja uwielbiam czerwoną! Mogę ją pić na hektolitry! I to bez żadnych smakowych dodatków: czysta czerwień. Za to zieloną to tylko jak mam nastrój i raczej biedronkową wersję z opuncją

No masakra co sie dzieje w tej Polsce...
Kurcze i to jeszcze blisko Ciebie?? masakra

[Nezka07]

malinka - nie zazdroszczę sytuacji na imprezie, ale grunt, że się wszystko w miarę dobrze skończyło, bo z takimi podpitymi lowelasami to różnie bywa

Nie oglądałam żadnych wiadomości, ale w radiu się nasłuchałam, co się wyprawiało. A ja myślałam, że nikt już jakoś specjalnie 11 listopada nie świętuje

[malinka_070190]

Napisane przez Nezka07

malinka - nie zazdroszczę sytuacji na imprezie, ale grunt, że się wszystko w miarę dobrze skończyło, bo z takimi podpitymi lowelasami to różnie bywa

Nie oglądałam żadnych wiadomości, ale w radiu się nasłuchałam, co się wyprawiało. A ja myślałam, że nikt już jakoś specjalnie 11 listopada nie świętuje

No ja też myślałam, że juz nikt nie świętuje 11 listopada...


Kurcze kochane Moja bratowa jechałą właśnie do szpitala z moim bratankiem i z jednąz bliźniaczek. Mają gorączke i całe gardło zawalone
Tak mnie serce bolało jak jechały, bo malutka sie wyrywałą i wtuliła sie we mnie, bo nie chciałą jechać;( Tak bardzo płakała...
A druga się tuliła, bo taka przerażona była A teraz oglądam bajke z Amelcią i czekamy na wieści ze szpitala.

[windbag]

Napisane przez malinka_070190

No ja też myślałam, że juz nikt nie świętuje 11 listopada...


Kurcze kochane Moja bratowa jechałą właśnie do szpitala z moim bratankiem i z jednąz bliźniaczek. Mają gorączke i całe gardło zawalone
Tak mnie serce bolało jak jechały, bo malutka sie wyrywałą i wtuliła sie we mnie, bo nie chciałą jechać;( Tak bardzo płakała...
A druga się tuliła, bo taka przerażona była A teraz oglądam bajke z Amelcią i czekamy na wieści ze szpitala.

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Są na pewno w dobrych rękach

[niunia_ona]

ale jestem od tygodnia chora;( nic mi nie pomaga;/to nawet grypa nie jest tylko w srodku jestem jakos dziwnie chora nie mam sil na nic. a wszyscy mi gadaja ze przez te moje dietki eh.. jeszcze oni mnie dobijaja noo

[pestka123]

malinka => strasznie mi zawsze smutno jak dzieciątka się boją trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!

Z tym rosołkiem na kaca, to może być też tak, że za tłusty. I wtedy jak przeszczep: może się nie przyjąć. (widziałam podobne sformułowanie gdzieś w necie i bardzo mi się spodobało :P)

niunia_ona => może po prostu jesteś osłabiona? Może faktycznie za malutko jesz? Weź poprawkę, że przyszła jesień i przesilenie i nasze organizmy są zmęczone.

Ja dzisiaj miałam pierwszą lekcję z moim nowym, świeżo upieczonym obcokrajowcem. Nareszcie praca w zawodzie Gorzej, że te lekcje są o 7:45.... Brrrr, wcześnie! :P

[Negra1987]

malinka_070190 niech Wasze maluchy szybko do zdrowia wracają!!!
niunia_ona Jeżeli jesz, odżywiasz sie zdrowo, a nie głodujesz, to dietka wcale nie powinna mieć żadnego wpływu na Ciebie. Taka pora jest - deprecha jesienna dopada i w ogóle Głowa do góry!!
pestka123 łaaaaał.... 7.45 O 7.45 to ja już od dwóch godzin jestem w pracy:P Wstaję o 4.30, o 5 wychodzę z domu:P
Jak tam się "uczeń" sprawuje? Grzeczny jest? Nie rzuca papierkami po klasie?:P

[niunia_ona]

ze jestem zmeczona to fakt. a u mnie w rodzinie wszyscy jedza za 3 i zawsze sie dziwili ze ja jem malo. ale jem naprawde normalnie..

[pestka123]

niunia_ona => to pewnie deszcz, ziąb, szaruga i cała ta jesienna marność listopadowa mają wpływ na Twoje zmęczenie i samopoczucie. Tak myślę

Negra => wiem, wiem, też kiedyś tak pracowałam i wstawałam, chociaż nie mam pojęcia jak tego dokonywałam. Chyba się konkretnie zestarzałam, bo nie wyobrażam sobie, żeby wstawać o takiej porze jak Twoja... A co do ucznia, to jestem bardzo zadowolona, widać, że chce się nauczyć. Zapytany, czy ma czas odrabiać prace domowe (wielu obcokrajowców to biznesmeni i handlowcy i się oburzają jak się im coś zadaje.... :/), odpowiedział "oczywiście!" Skupiony na zadaniach, bardzo chce poznać wszystkie regułki rządzące naszym językiem i bardzo mu przykro, kiedy raz po raz mówię "niestety na to nie ma bezwyjątkowej reguły" :P

[Negra1987]

niunia_ona dokładnie tak - to jesień tak działa. Ja też nie mam siły kompletnie na nic. Wracam do domu przed 15, i mam ochote od razu położyć się do łóżka Na nic nie mam siły, cały czas myślałam, ze to te pobudki o 4.30 mnei tak zabijają, ale chyba jednak to jesień:kwaśny: bo w weekendy też jestem martwa.
pestka123 fajnie, ze trafił Ci się "ludzki" facet, a nie jakis wylalany biznesmen, z dupą powyzej głowy

Pocisnęłam sobie przed chwilką ze Shred'em. Od razu nabrałam energii Pomimo tego, ze nie miałam siły. Pociągnęłam od początku do końca, bez żadnej przerwy, i mam tyle siły teraz, że mogła bym jeszcze pobiegać

[niunia_ona]

Napisane przez pestka123

niunia_ona => to pewnie deszcz, ziąb, szaruga i cała ta jesienna marność listopadowa mają wpływ na Twoje zmęczenie i samopoczucie. Tak myślę

Negra => wiem, wiem, też kiedyś tak pracowałam i wstawałam, chociaż nie mam pojęcia jak tego dokonywałam. Chyba się konkretnie zestarzałam, bo nie wyobrażam sobie, żeby wstawać o takiej porze jak Twoja... A co do ucznia, to jestem bardzo zadowolona, widać, że chce się nauczyć. Zapytany, czy ma czas odrabiać prace domowe (wielu obcokrajowców to biznesmeni i handlowcy i się oburzają jak się im coś zadaje.... :/), odpowiedział "oczywiście!" Skupiony na zadaniach, bardzo chce poznać wszystkie regułki rządzące naszym językiem i bardzo mu przykro, kiedy raz po raz mówię "niestety na to nie ma bezwyjątkowej reguły" :P

mozliwe boo jak ja widze to zimno i ta pogode to naprawde mam juz dola;/ ze nic ani wyjsc bo ogolnie non stop mi zimno i to mnie wkurza;;/ ach joo. chce na egipt.. marzyc mozna.

[malinka_070190]

Napisane przez windbag

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Są na pewno w dobrych rękach

Na szczeście skonczylo sie tylko na antybiotykach...

Napisane przez niunia_ona

ale jestem od tygodnia chora;( nic mi nie pomaga;/to nawet grypa nie jest tylko w srodku jestem jakos dziwnie chora nie mam sil na nic. a wszyscy mi gadaja ze przez te moje dietki eh.. jeszcze oni mnie dobijaja noo

To jest najgorszy czas na choroby, wszystkich coś łapie

Napisane przez pestka123

malinka => strasznie mi zawsze smutno jak dzieciątka się boją trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!

Z tym rosołkiem na kaca, to może być też tak, że za tłusty. I wtedy jak przeszczep: może się nie przyjąć. (widziałam podobne sformułowanie gdzieś w necie i bardzo mi się spodobało :P)

niunia_ona => może po prostu jesteś osłabiona? Może faktycznie za malutko jesz? Weź poprawkę, że przyszła jesień i przesilenie i nasze organizmy są zmęczone.

Ja dzisiaj miałam pierwszą lekcję z moim nowym, świeżo upieczonym obcokrajowcem. Nareszcie praca w zawodzie Gorzej, że te lekcje są o 7:45.... Brrrr, wcześnie! :P

I jak pierwsza lekcj

a??

Napisane przez Negra1987

malinka_070190 niech Wasze maluchy szybko do zdrowia wracają!!!
niunia_ona Jeżeli jesz, odżywiasz sie zdrowo, a nie głodujesz, to dietka wcale nie powinna mieć żadnego wpływu na Ciebie. Taka pora jest - deprecha jesienna dopada i w ogóle Głowa do góry!!
pestka123 łaaaaał.... 7.45 O 7.45 to ja już od dwóch godzin jestem w pracy:P Wstaję o 4.30, o 5 wychodzę z domu:P
Jak tam się "uczeń" sprawuje? Grzeczny jest? Nie rzuca papierkami po klasie?:P

Chciałąm to samo napisać, ze wstaje o 4.30 i o 5 z domu wychodze hehe

Napisane przez pestka123

niunia_ona => to pewnie deszcz, ziąb, szaruga i cała ta jesienna marność listopadowa mają wpływ na Twoje zmęczenie i samopoczucie. Tak myślę

Negra => wiem, wiem, też kiedyś tak pracowałam i wstawałam, chociaż nie mam pojęcia jak tego dokonywałam. Chyba się konkretnie zestarzałam, bo nie wyobrażam sobie, żeby wstawać o takiej porze jak Twoja... A co do ucznia, to jestem bardzo zadowolona, widać, że chce się nauczyć. Zapytany, czy ma czas odrabiać prace domowe (wielu obcokrajowców to biznesmeni i handlowcy i się oburzają jak się im coś zadaje.... :/), odpowiedział "oczywiście!" Skupiony na zadaniach, bardzo chce poznać wszystkie regułki rządzące naszym językiem i bardzo mu przykro, kiedy raz po raz mówię "niestety na to nie ma bezwyjątkowej reguły" :P

Widać zależy mu żeby się nauczyć dobrze języka

Kochane szukałam na allegro prezentów dla Moich małych dusiek i znalazłam coś co wpadło mi w oko
http://allegro.pl/mebelki-drewniane-...933782378.html
myślicie, ze nada sie na prezent??

[meryy82]

Napisane przez Negra1987

windbag dzisiaj się zepnę, i pojeżdżę chociaż z pół godzinki na orbitreku. Wczoraj cały dzień krążyłam między kompem, a tv Dzisiaj się zepnę, książkę w dłoń i będę jechać A przynajmniej spróbuję
malinka_070190 wiem jak to jest. Ale Nam zostało tylko 13 dni I przez tydzień z łóżka nie wyjdziemy Szybciutko schudnę te 2 kilo do celu:P

Wczoraj robiłam porządki zimowe w szafie, i znalazłam spóniczkę, którą kupiłam sobie na sylwestra rok temu Aż musiałam założyć... i aż musiałam zdjęcie zrobic I pochwalę się Wam, bo nie mam komu

to twoje? w szoku jestem, pozytywnie oczywiście. Zdjęcie jak reklama.
Toż mnie Negra zmotywowała jeszcze bardziej.

Napisane przez Negra1987

windbag jak mi się juz tak toalnie nie chce, to przypominam sobie ile juz wywalczyłam i ile mam za sobą. I dostaję trochę więcej siły
malinka_070190 w każdej sytuacji jakis pozytyw trzeba znaleźć Gdybys była pasztetem, to nikt by się do Ciebie nie kleił Ja takich patowych sytuacji nie mam, ponieważ jestem osobą bardzo wredną:P I szybciutko odstraszam od siebie pseudo adoratorów
Pomyśl o tym, ze juz więcej za Wami, niż przed Wami do spotkania Wiem, ze jest ciężko
A na kaca najlepszy jest Maminy rosołek

haha malinka pasztetem na pewno nie jest

Napisane przez Nezka07

malinka - nie zazdroszczę sytuacji na imprezie, ale grunt, że się wszystko w miarę dobrze skończyło, bo z takimi podpitymi lowelasami to różnie bywa

Nie oglądałam żadnych wiadomości, ale w radiu się nasłuchałam, co się wyprawiało. A ja myślałam, że nikt już jakoś specjalnie 11 listopada nie świętuje

no to trzeba było obejrzeć wiadomości do końca, albo posłuchać dalej, bo po za zamieszkami w stolicy, to w całym kraju świętowano. I coraz częściej na wesoło.
W Poznaniu też wesoło i smakowicie

Napisane przez niunia_ona

ale jestem od tygodnia chora;( nic mi nie pomaga;/to nawet grypa nie jest tylko w srodku jestem jakos dziwnie chora nie mam sil na nic. a wszyscy mi gadaja ze przez te moje dietki eh.. jeszcze oni mnie dobijaja noo

jak cię coś łapie, to gorący rosołek polecam!

co raz więcej pracujących, mam nadzieję, że i ja jutro przyniosę lepsze wieści o 12 godz mam rozmowę. Wiecie o co proszę, w miarę możliwości trzymajcie kciuki:pros i:
a dobrze by było załapać pracę, bo chciałabym sobie rzęsy przedłużyć na sylwestra, bo bardzo mi się spodobały

[Nezka07]

meryy - każda motywacja, żeby znaleźć pracę jest dobra, nawet jeśli chodzi o rzęsy Kciuki oczywiście zaciśnięte
malinka - mebelki fajne, na prezentach się co prawda nie znam za bardzo, ale zestaw powinien pasować. W każdym razie podejrzewam, że gdybym była dzieckiem, to bym się cieszyła z takiego kompletu
niunia_ona - polecam rosół i gorącą herbatę. Oby Ci szybko przeszło
pestka - a jak wygląda sprawa umowy? Przepraszam, że tak wścibsko pytam, ale w sumie to mnie ta kwestia interesuje Fajny uczeń Ci się trafił

Byłam dziś u dentystki, od dwóch godzin szczęki nie czuję i nie zanosi się, żeby miało mi szybko przejść

[niunia_ona]

Napisane przez meryy82

to twoje? w szoku jestem, pozytywnie oczywiście. Zdjęcie jak reklama.
Toż mnie Negra zmotywowała jeszcze bardziej.




haha malinka pasztetem na pewno nie jest



no to trzeba było obejrzeć wiadomości do końca, albo posłuchać dalej, bo po za zamieszkami w stolicy, to w całym kraju świętowano. I coraz częściej na wesoło.
W Poznaniu też wesoło i smakowicie



jak cię coś łapie, to gorący rosołek polecam!

co raz więcej pracujących, mam nadzieję, że i ja jutro przyniosę lepsze wieści o 12 godz mam rozmowę. Wiecie o co proszę, w miarę możliwości trzymajcie kciuki:pros i:
a dobrze by było załapać pracę, bo chciałabym sobie rzęsy przedłużyć na sylwestra, bo bardzo mi się spodobały

wzielam cos na grype. herbaty pije non stop. zimno mi bo mam za niskie cisnienie. dwa choruje na niedoczynnosc tarczycy a przy tym zawsze zimno. wiec nic nie jest w stanie mi pomoc. chce juz chociaz wiosne

[pestka123]

nezka => sprawa umowy jest dla mnie tajemniczą i jeśli nie rozjaśni się do piątku to zacznę działać. Otóż, ja tego ucznia dostałam ze szkoły językowej, w której byłam na rozmowie kwali miesiąc temu. I myślałam, że to oni mnie zatrudniają, ale potem napisali, że wynagrodzenie mam dostawać bezpośrednio po lekcji od ucznia. Ale dla odmiany mój uczeń wczoraj zaproponował, że robi się zimno i żebyśmy przenieśli zajęcia do szkoły (tej szkoły). Na rozmowie miałaby być umowa o dzieło (to akurat nie nowina, niestety lektorzy to wolne ptaki i inne umowy rzadko wchodzą w grę, chyba, że załapać się na uniwersytecie albo w szkole państwowej co graniczy z cudem). Ale jakoś nikt mnie do podpisania tej umowy nie zaprasza, nawet jak się ostatnio upomniałam. Dlatego sytuacja jest dziwna, ale w tym tygodniu ekscytuję się, że w zawodzie i że będzie na opłacenie gazu, więc nie podjęłam jeszcze kroków bardzo stanowczych.

Ech, ale za to wpadłam w jakiegoś dołka, bo przyjechała do mnie wczoraj przyjaciółka z dawnych lat z liceum i opowiedziała co u niej słychać: zaręczona, zarabia ok. 3 tyś, ma etat w korporacji, jej chłopak to samo, około 4 tyś plus dofinansowanie mieszkania. Jak to usłyszałam, to się poczułam tragicznym nieudacznikiem... :/

malinka = > mebelki mi sie bardzo podobają! są słodkie!!

meryy => pewnie, że kciuki zaciśnięte!! Ile kosztuje takie przedłużanie?

niunia_ona => jeśli to faktycznie grypa, a nie jesień, to szybko wracaj do zdrowia!!

[Justyna_Masaz]

Hej dziewczęta nie było mnie tu trochę bo miałam trochę pracy a i też byłam w weekend u rodziców itp. A więc dziś rano wstałam i sobie pomyślałam,że trzeba w końcu coś z sobą zrobić Wczoraj pochłonęłam całą białą czekoladę i paczkę prażynek tak się przeżarłam,że nie wiedziałam jak mam się ruszyć a co najlepsze to mdliło mnie itp i mam nauczkę . Nie ma co się nad sobą użalać bo to nie ma sensu, do balu sylwestrowego zostało 6 tygodni więc trzeba ruszyć du... i się wziąć za siebie bo nikt za mnie tego nie zrobi.

Na śniadanko zjadłam 150g serka wiejskiego z 2 rzodkiewkami.

pestka123 Nie ma co się dołować, nie każdemu się od razu wszytko udaje , jedni osiągają szybciej inni wolniej swoje cela ale też trzeba brac pod uwagę,że na zrealizowaniu swojego celu stają nam na drodze różne nie przewidziane sytuacje, ludzi itp Głowa do góry!!!!

niunia_ona Nie jesteś sama, ja też już jestem na antybiotyku i ta dziadowska tarczyca nie daje normalnie funkcjonować, ciągle zimno, człowiek zmęczony, ospały a do tego jeszcze te humory jakaś masakra ale trzeba się nie dać i MY SIĘ NIE DAMY TARCZYCY!!!!

[Nezka07]

pestka - decydując się na takie, a nie inne studia zapewne wiedziałaś, czego się po nich spodziewać i porównywanie się do kogoś, kto wybrał zupełnie inną drogę nie ma większego sensu. Dopóki robisz to, co lubisz i jesteś zadowolona ze swojego życia, to nie powinnaś czuć się tragicznym nieudacznikiem A z dołka radziłabym szybko uciekać, bo gdzieś w czeluściach mogą się czaić podstępne słodycze i inne pocieszacze

[niunia_ona]

Napisane przez pestka123

nezka => sprawa umowy jest dla mnie tajemniczą i jeśli nie rozjaśni się do piątku to zacznę działać. Otóż, ja tego ucznia dostałam ze szkoły językowej, w której byłam na rozmowie kwali miesiąc temu. I myślałam, że to oni mnie zatrudniają, ale potem napisali, że wynagrodzenie mam dostawać bezpośrednio po lekcji od ucznia. Ale dla odmiany mój uczeń wczoraj zaproponował, że robi się zimno i żebyśmy przenieśli zajęcia do szkoły (tej szkoły). Na rozmowie miałaby być umowa o dzieło (to akurat nie nowina, niestety lektorzy to wolne ptaki i inne umowy rzadko wchodzą w grę, chyba, że załapać się na uniwersytecie albo w szkole państwowej co graniczy z cudem). Ale jakoś nikt mnie do podpisania tej umowy nie zaprasza, nawet jak się ostatnio upomniałam. Dlatego sytuacja jest dziwna, ale w tym tygodniu ekscytuję się, że w zawodzie i że będzie na opłacenie gazu, więc nie podjęłam jeszcze kroków bardzo stanowczych.

Ech, ale za to wpadłam w jakiegoś dołka, bo przyjechała do mnie wczoraj przyjaciółka z dawnych lat z liceum i opowiedziała co u niej słychać: zaręczona, zarabia ok. 3 tyś, ma etat w korporacji, jej chłopak to samo, około 4 tyś plus dofinansowanie mieszkania. Jak to usłyszałam, to się poczułam tragicznym nieudacznikiem... :/

malinka = > mebelki mi sie bardzo podobają! są słodkie!!

meryy => pewnie, że kciuki zaciśnięte!! Ile kosztuje takie przedłużanie?

niunia_ona => jeśli to faktycznie grypa, a nie jesień, to szybko wracaj do zdrowia!!

no i antybiotyki;// 70 zl;/

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Justyna_Masaz

Hej dziewczęta nie było mnie tu trochę bo miałam trochę pracy a i też byłam w weekend u rodziców itp. A więc dziś rano wstałam i sobie pomyślałam,że trzeba w końcu coś z sobą zrobić Wczoraj pochłonęłam całą białą czekoladę i paczkę prażynek tak się przeżarłam,że nie wiedziałam jak mam się ruszyć a co najlepsze to mdliło mnie itp i mam nauczkę . Nie ma co się nad sobą użalać bo to nie ma sensu, do balu sylwestrowego zostało 6 tygodni więc trzeba ruszyć du... i się wziąć za siebie bo nikt za mnie tego nie zrobi.

Na śniadanko zjadłam 150g serka wiejskiego z 2 rzodkiewkami.

pestka123 Nie ma co się dołować, nie każdemu się od razu wszytko udaje , jedni osiągają szybciej inni wolniej swoje cela ale też trzeba brac pod uwagę,że na zrealizowaniu swojego celu stają nam na drodze różne nie przewidziane sytuacje, ludzi itp Głowa do góry!!!!

niunia_ona Nie jesteś sama, ja też już jestem na antybiotyku i ta dziadowska tarczyca nie daje normalnie funkcjonować, ciągle zimno, człowiek zmęczony, ospały a do tego jeszcze te humory jakaś masakra ale trzeba się nie dać i MY SIĘ NIE DAMY TARCZYCY!!!!

no nie damy sie ale jak to meczy, inni rzescy do zycia a tu taka dupa;/ non stop zmeczona i wogole. jakie to jest wkurzajace.

[malinka_070190]

Napisane przez meryy82

to twoje? w szoku jestem, pozytywnie oczywiście. Zdjęcie jak reklama.
Toż mnie Negra zmotywowała jeszcze bardziej.




haha malinka pasztetem na pewno nie jest



no to trzeba było obejrzeć wiadomości do końca, albo posłuchać dalej, bo po za zamieszkami w stolicy, to w całym kraju świętowano. I coraz częściej na wesoło.
W Poznaniu też wesoło i smakowicie



jak cię coś łapie, to gorący rosołek polecam!

co raz więcej pracujących, mam nadzieję, że i ja jutro przyniosę lepsze wieści o 12 godz mam rozmowę. Wiecie o co proszę, w miarę możliwości trzymajcie kciuki:pros i:
a dobrze by było załapać pracę, bo chciałabym sobie rzęsy przedłużyć na sylwestra, bo bardzo mi się spodobały

Ojj już napewno po rozmowie ale mma nadzieje, ze dobre wieści

A tak sie zastanawiałam dlaczego napisałąś, ze pasztetem nie jestem a przeciez widziałąś moje zdjęcie;D haha
miałąś mi swoje wysłąć

Napisane przez Nezka07

meryy - każda motywacja, żeby znaleźć pracę jest dobra, nawet jeśli chodzi o rzęsy Kciuki oczywiście zaciśnięte
malinka - mebelki fajne, na prezentach się co prawda nie znam za bardzo, ale zestaw powinien pasować. W każdym razie podejrzewam, że gdybym była dzieckiem, to bym się cieszyła z takiego kompletu
niunia_ona - polecam rosół i gorącą herbatę. Oby Ci szybko przeszło
pestka - a jak wygląda sprawa umowy? Przepraszam, że tak wścibsko pytam, ale w sumie to mnie ta kwestia interesuje Fajny uczeń Ci się trafił

Byłam dziś u dentystki, od dwóch godzin szczęki nie czuję i nie zanosi się, żeby miało mi szybko przejść

Ojj współczuje kochana

Napisane przez pestka123

nezka => sprawa umowy jest dla mnie tajemniczą i jeśli nie rozjaśni się do piątku to zacznę działać. Otóż, ja tego ucznia dostałam ze szkoły językowej, w której byłam na rozmowie kwali miesiąc temu. I myślałam, że to oni mnie zatrudniają, ale potem napisali, że wynagrodzenie mam dostawać bezpośrednio po lekcji od ucznia. Ale dla odmiany mój uczeń wczoraj zaproponował, że robi się zimno i żebyśmy przenieśli zajęcia do szkoły (tej szkoły). Na rozmowie miałaby być umowa o dzieło (to akurat nie nowina, niestety lektorzy to wolne ptaki i inne umowy rzadko wchodzą w grę, chyba, że załapać się na uniwersytecie albo w szkole państwowej co graniczy z cudem). Ale jakoś nikt mnie do podpisania tej umowy nie zaprasza, nawet jak się ostatnio upomniałam. Dlatego sytuacja jest dziwna, ale w tym tygodniu ekscytuję się, że w zawodzie i że będzie na opłacenie gazu, więc nie podjęłam jeszcze kroków bardzo stanowczych.

Ech, ale za to wpadłam w jakiegoś dołka, bo przyjechała do mnie wczoraj przyjaciółka z dawnych lat z liceum i opowiedziała co u niej słychać: zaręczona, zarabia ok. 3 tyś, ma etat w korporacji, jej chłopak to samo, około 4 tyś plus dofinansowanie mieszkania. Jak to usłyszałam, to się poczułam tragicznym nieudacznikiem... :/

malinka = > mebelki mi sie bardzo podobają! są słodkie!!

meryy => pewnie, że kciuki zaciśnięte!! Ile kosztuje takie przedłużanie?

niunia_ona => jeśli to faktycznie grypa, a nie jesień, to szybko wracaj do zdrowia!!

Hmmm faktycznie troche dziwnie z tą umową...

[windbag]

Dziewczyny, mnie też jakies oslabienie bierze To chyba ze stresu i niewysypiania sie od jakiegos czasu. Z tego wszystkiego nie mysle o diecie :/

[Negra1987]

niunia_ona popatrz na to z drugiej strony - lepszy mały przymrozek i słoneczko, niż miało by być +10 stopni i padać ciągle. Poza tym jest już połowa listopada, jak by nie było I tak Nas jesień oszczędziła w tym roku A co będzie jak będzie -20 stopni i mniej?
Z tą tarczycą to nas coraz więcej się tu zbiera:P Ja tezmam niedoczynność tarczycy i za niskie cisnienie:P
Ale za to byłam dzisiaj u okulisty, i dowiedziałam się, ze mam oczy jak niemowlak:P Chociaż jedna część ciała mi nie nawala
meryy82 tak, to moje oglądam siebie codziennie, i pomimo tego, ze tyle schudłam, to czasami mam wrażenie, ze wciąż jestem obtłuszczona. Wtedy zakładam sobie coś co nosiłam rok temu, i od razu sto razy lepiej się czuje
pestka123 ja też tak mam, ze czasem porównuję się do kogoś, i dobija mnei to niesamowicie. W tej pracy, gdzie teraz pracuję, moim przełożonym jest mój dobry kolega z podstawówki. A taki sie z niego służbista zrobił I wolę być przemiłą przesympatyczna osobą, którą wszyscy lubią. Niz miała bym zarabiać 4 tysiace na wysokim stanowisku i miało by mi się w główce poprzestawiać:P
Nezka07 właśnie tak Każdy jest kowalem swego losu, i ponosi "odpowiedzialność" za swoje decyzje. A najważniejsze to być zadowolonym ze swojego życia
windbag mnie tez osłabienie dopada. Zwalałam to na niedospanie (wstawanie o 4.30), przemęczenie. A byłąm dzisiaj u lekarza, mam bardzo niskie ciśnienie (90/60, przy normalnym 130/90), i słabe tętno (48 prz normie 60-80). Ale się nie daję Daje sobie kopa w dupę, i wtedy kiedy najmniej mi się chce cokolwiek - motywuję się i robię to. Dostaję wtedy mega dużo energii I ciśnienie chociaż na chwilę mi podskakuje:P

Byłam dzisiaj na policji na przesłuchaniu, u okulisty i u lekarza ogólnego. Tak w ogóle to mam niewielką krótkowzroczność i astygmatyzm i zawsze chodziłam do technika optometryka, który mierzy tylko wadę i robi okulary. Więc dla własnej pewnośći poszłam do okulisty zbadac oczy, nerwy, spojówki, cisnienie, dno oka itp. I dowiedziałam się, że mam książkowe oczy, i idealny "błysk" w oku, który zanika w wieku lat -nastu, i w moim wieku tak duży "błysk" to ewenement (ten "błysk" to jest powłoka na spojówkach, kóra daje wrażenie, jak by oczy były polakierowane. z czasem ten błysk matowieje) Ogólnie powiedział okulista na moje oczy, ze to są "nudne"

[windbag]

Napisane przez Negra1987

niunia_ona popatrz na to z drugiej strony - lepszy mały przymrozek i słoneczko, niż miało by być +10 stopni i padać ciągle. Poza tym jest już połowa listopada, jak by nie było I tak Nas jesień oszczędziła w tym roku A co będzie jak będzie -20 stopni i mniej?
Z tą tarczycą to nas coraz więcej się tu zbiera:P Ja tezmam niedoczynność tarczycy i za niskie cisnienie:P
Ale za to byłam dzisiaj u okulisty, i dowiedziałam się, ze mam oczy jak niemowlak:P Chociaż jedna część ciała mi nie nawala
meryy82 tak, to moje oglądam siebie codziennie, i pomimo tego, ze tyle schudłam, to czasami mam wrażenie, ze wciąż jestem obtłuszczona. Wtedy zakładam sobie coś co nosiłam rok temu, i od razu sto razy lepiej się czuje
pestka123 ja też tak mam, ze czasem porównuję się do kogoś, i dobija mnei to niesamowicie. W tej pracy, gdzie teraz pracuję, moim przełożonym jest mój dobry kolega z podstawówki. A taki sie z niego służbista zrobił I wolę być przemiłą przesympatyczna osobą, którą wszyscy lubią. Niz miała bym zarabiać 4 tysiace na wysokim stanowisku i miało by mi się w główce poprzestawiać:P
Nezka07 właśnie tak Każdy jest kowalem swego losu, i ponosi "odpowiedzialność" za swoje decyzje. A najważniejsze to być zadowolonym ze swojego życia
windbag mnie tez osłabienie dopada. Zwalałam to na niedospanie (wstawanie o 4.30), przemęczenie. A byłąm dzisiaj u lekarza, mam bardzo niskie ciśnienie (90/60, przy normalnym 130/90), i słabe tętno (48 prz normie 60-80). Ale się nie daję Daje sobie kopa w dupę, i wtedy kiedy najmniej mi się chce cokolwiek - motywuję się i robię to. Dostaję wtedy mega dużo energii I ciśnienie chociaż na chwilę mi podskakuje:P

Byłam dzisiaj na policji na przesłuchaniu, u okulisty i u lekarza ogólnego. Tak w ogóle to mam niewielką krótkowzroczność i astygmatyzm i zawsze chodziłam do technika optometryka, który mierzy tylko wadę i robi okulary. Więc dla własnej pewnośći poszłam do okulisty zbadac oczy, nerwy, spojówki, cisnienie, dno oka itp. I dowiedziałam się, że mam książkowe oczy, i idealny "błysk" w oku, który zanika w wieku lat -nastu, i w moim wieku tak duży "błysk" to ewenement (ten "błysk" to jest powłoka na spojówkach, kóra daje wrażenie, jak by oczy były polakierowane. z czasem ten błysk matowieje) Ogólnie powiedział okulista na moje oczy, ze to są "nudne"

Wtrącę się odnośnie pogody- dla mnie może być -20, byleby nie padało, nie siąpiło i żeby czasem słońce się pokazało. Też mam problem z marznięciem. Mam słabe krążenie. Już się do tego przyzwyczaiłam. Do noszenia paru warstw ubran na sobie również.


Negra, przesłuchanie?! Coś Ty przeskrobała???

Zazdroszcze błysku w oczach. Ja mam chyba takie nijakie, matowe, zmęczone. A Ty możesz czuć się nastką taka energiczna, powabna

[Negra1987]

windbag chciała bym być taka energiczna jak moje oczy a nie przeskrobałam nic, pisałam mega długi post dwie strony wcześniej (114), i zawarłam w nim informacje o ruszeniu sprawy Taty, o moim małym sukcesie wagowym itp:P Ale chyba zostałam zignorowana i niedoczytana:P:P Czuję się pominięta:P

[windbag]

Napisane przez Negra1987

windbag chciała bym być taka energiczna jak moje oczy a nie przeskrobałam nic, pisałam mega długi post dwie strony wcześniej (114), i zawarłam w nim informacje o ruszeniu sprawy Taty, o moim małym sukcesie wagowym itp:P Ale chyba zostałam zignorowana i niedoczytana:P:P Czuję się pominięta:P

hm. wróciłam do tego posta. niestety nie zawsze wszystko czytam. a czasem jak czytam, to i tak nie pamietam. takze przepraszam. o dziwo sukces wagowy odnotowałam

[meryy82]

hej hej!
Dziękuję za trzymanie kciuków, niestaty "mam za małe doświadczenie"

Pestko pieniądze, są ważne ale szczęścia nie dają. Założę się, że twoi znajomi zazdroszczą ci spokojniejszego życia, bo praca korporacjach zwykle wiąże się z dużym stresem i poświęceniem części życia. A po za tym pieniądze mają, to do siebie, że raz są a raz ich nie ma. A jak za szybko przychodzą, to szybko potrafią odejść.

Malinko jej miałam zrobić zdjęcie i zapomniałam zaraz się poprawię.

Negra na przesłuchaniu? na Policji? czegoś nie wiemy

windbag no z -20 to już przesada do -10 to k, byle nie było pochmurno i szaro i tak, że nic się nie chce.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Negra1987

windbag chciała bym być taka energiczna jak moje oczy a nie przeskrobałam nic, pisałam mega długi post dwie strony wcześniej (114), i zawarłam w nim informacje o ruszeniu sprawy Taty, o moim małym sukcesie wagowym itp:P Ale chyba zostałam zignorowana i niedoczytana:P:P Czuję się pominięta:P

tak myślałam, że sprawa taty, ale myślałam, że coś inniejszego skoro piszesz o przesłuchaniu, bo to wyglądało jakbyś ty coś przeskrobała
o sukcesie też przeczytałam, a nie pogratulowałam? no przecież w szoku byłam!

[malinka_070190]

Napisane przez windbag

Dziewczyny, mnie też jakies oslabienie bierze To chyba ze stresu i niewysypiania sie od jakiegos czasu. Z tego wszystkiego nie mysle o diecie :/

Napisane przez Negra1987

niunia_ona popatrz na to z drugiej strony - lepszy mały przymrozek i słoneczko, niż miało by być +10 stopni i padać ciągle. Poza tym jest już połowa listopada, jak by nie było I tak Nas jesień oszczędziła w tym roku A co będzie jak będzie -20 stopni i mniej?
Z tą tarczycą to nas coraz więcej się tu zbiera:P Ja tezmam niedoczynność tarczycy i za niskie cisnienie:P
Ale za to byłam dzisiaj u okulisty, i dowiedziałam się, ze mam oczy jak niemowlak:P Chociaż jedna część ciała mi nie nawala
meryy82 tak, to moje oglądam siebie codziennie, i pomimo tego, ze tyle schudłam, to czasami mam wrażenie, ze wciąż jestem obtłuszczona. Wtedy zakładam sobie coś co nosiłam rok temu, i od razu sto razy lepiej się czuje
pestka123 ja też tak mam, ze czasem porównuję się do kogoś, i dobija mnei to niesamowicie. W tej pracy, gdzie teraz pracuję, moim przełożonym jest mój dobry kolega z podstawówki. A taki sie z niego służbista zrobił I wolę być przemiłą przesympatyczna osobą, którą wszyscy lubią. Niz miała bym zarabiać 4 tysiace na wysokim stanowisku i miało by mi się w główce poprzestawiać:P
Nezka07 właśnie tak Każdy jest kowalem swego losu, i ponosi "odpowiedzialność" za swoje decyzje. A najważniejsze to być zadowolonym ze swojego życia
windbag mnie tez osłabienie dopada. Zwalałam to na niedospanie (wstawanie o 4.30), przemęczenie. A byłąm dzisiaj u lekarza, mam bardzo niskie ciśnienie (90/60, przy normalnym 130/90), i słabe tętno (48 prz normie 60-80). Ale się nie daję Daje sobie kopa w dupę, i wtedy kiedy najmniej mi się chce cokolwiek - motywuję się i robię to. Dostaję wtedy mega dużo energii I ciśnienie chociaż na chwilę mi podskakuje:P

Byłam dzisiaj na policji na przesłuchaniu, u okulisty i u lekarza ogólnego. Tak w ogóle to mam niewielką krótkowzroczność i astygmatyzm i zawsze chodziłam do technika optometryka, który mierzy tylko wadę i robi okulary. Więc dla własnej pewnośći poszłam do okulisty zbadac oczy, nerwy, spojówki, cisnienie, dno oka itp. I dowiedziałam się, że mam książkowe oczy, i idealny "błysk" w oku, który zanika w wieku lat -nastu, i w moim wieku tak duży "błysk" to ewenement (ten "błysk" to jest powłoka na spojówkach, kóra daje wrażenie, jak by oczy były polakierowane. z czasem ten błysk matowieje) Ogólnie powiedział okulista na moje oczy, ze to są "nudne"

To pewnie masz piękne oczka
Ja nosze okulary do czytania i do kompa;p
Ojj -20 stopni... aż kocem sie przykryłam jak sobie o tym pomyślałąm;p

Napisane przez meryy82

hej hej!
Dziękuję za trzymanie kciuków, niestaty "mam za małe doświadczenie"

Pestko pieniądze, są ważne ale szczęścia nie dają. Założę się, że twoi znajomi zazdroszczą ci spokojniejszego życia, bo praca korporacjach zwykle wiąże się z dużym stresem i poświęceniem części życia. A po za tym pieniądze mają, to do siebie, że raz są a raz ich nie ma. A jak za szybko przychodzą, to szybko potrafią odejść.

Malinko jej miałam zrobić zdjęcie i zapomniałam zaraz się poprawię.

Negra na przesłuchaniu? na Policji? czegoś nie wiemy

windbag no z -20 to już przesada do -10 to k, byle nie było pochmurno i szaro i tak, że nic się nie chce.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------




tak myślałam, że sprawa taty, ale myślałam, że coś inniejszego skoro piszesz o przesłuchaniu, bo to wyglądało jakbyś ty coś przeskrobała
o sukcesie też przeczytałam, a nie pogratulowałam? no przecież w szoku byłam!

heh kochana 3mamy wszystkie kciuki żebyś wkońcu znalazła prace;*
No własnie tak sie zastanawiałam czy zapomniałaś czy co

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Cześć lalki
Ale jestem dzis padnieta nie wyspałam sie co chwile sie budziłam w nocy no i trzeba było wstać już o 4.30...
No ale przeżyłam jakos ten dzień

Wiecie co waga mi dzis rano pokazała 49 kg...
Już nawet ćwiczenia sobie odpuściłam. Jem regularnie, ale czasami nie mam poprostu ochoty jeść takich porcji co zawsze no i jak w pracy jestem to trzeba szybko jeść bo przerwy nie są zbyt długie.

[pestka123]

malinka => o kurczę!! To juz naprawdę maleńko z tą wagą! Co wiecej bez wysiłku. czy aby nie ZA mało?... idź do lekarza, może coś sie dzieje.

Negra => zazdroszczę taki oczu! i gratuluję. błysk w oku to coś co zawsze przyciąga uwagę a co do tych mrozów, to chyba mnie dziś wyziębiło.

Nezka=> masz rację. Na szczęście moja praca (o ile oczywiście ją mam i w ogóle jest) nie przynosi aż tak wielkich kokosów, ale ją uwielbiam i daje mi mnóstwo radości!

meryy => wiem, że forsa szczęścia nie daje, ale mogłoby być jej chociaż troszkę więcej po prostu nagle mnie złapało poczucie, że inni robią wielkie kariery, a ja może mniej zdolna, zaradna czy przebojowa... wiecie jak to jest.
Kurczak, szkoda tej pracy, ale co poradzić? Trzeba szukać dalej, nie ma wyjścia. Ale wiem po sobie, że jest zawód jak się okazuje, że nie chcą z Tobą pracować