Koty część II

[monika_sonia]

Chyba już nadrobiłam wszystkie zaległości .

Co tam u Waszych kociambrów słychać?

Milka zostanie na ten weekend (i dwa następne) sama... tzn tylko z całą rodziną - mnie nie będzie... Nie będą jej wypuszczać ani jej sprzątać... Będzie biedna musiała wytrzymać beze mnie .
Sonia za to zostanie całkowicie sama u mnie, ale dwa dni to dla niej nie problem.


Jaka u Was pogoda? U mnie od rana pada śnieg - Sonia jest zachwycona .

[jiuna]

monika_sonia porównując pierwsze i ostatnie zdjęcie to kicia przeszła niezłą metamorfozę
a powiedz mi skąd masz taką klatkę?

[morenica]

Napisane przez monika_sonia

Chyba już nadrobiłam wszystkie zaległości .

Co tam u Waszych kociambrów słychać?

Milka zostanie na ten weekend (i dwa następne) sama... tzn tylko z całą rodziną - mnie nie będzie... Nie będą jej wypuszczać ani jej sprzątać... Będzie biedna musiała wytrzymać beze mnie .
Sonia za to zostanie całkowicie sama u mnie, ale dwa dni to dla niej nie problem.


Jaka u Was pogoda? U mnie od rana pada śnieg - Sonia jest zachwycona .

Ja też chcę śnieg już nie mogę się doczekać reakcji mojej kotki, to będzie Jej pierwsza zima.

Dziewczyny, mam pytanie jeśli chodzi o zbliżajacy się Sylwester. Nie wiem jak koty mogą reagować na huk. Mojej babci kotka zawsze się chowała gdzieś, a my nie wiem co robić z Mężem. Nie chcemy kotki samej w domu zostawić jak gdzieś pójdziemy, i chcemy ją do babci zawieźć i nie wiem czy lepoiej dla kota, żeby była w kątach które zna i sama, czy lepiej jednak z Kimś, żeby się bała. Dom babci zna troszkę, bo czasem tam bywa.

[monika_sonia]

Napisane przez jiuna

monika_sonia porównując pierwsze i ostatnie zdjęcie to kicia przeszła niezłą metamorfozę
a powiedz mi skąd masz taką klatkę?

Z zooplusa .

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez morenica

Ja też chcę śnieg już nie mogę się doczekać reakcji mojej kotki, to będzie Jej pierwsza zima.

A ja chcę lato

Napisane przez morenica

Dziewczyny, mam pytanie jeśli chodzi o zbliżajacy się Sylwester. Nie wiem jak koty mogą reagować na huk. Mojej babci kotka zawsze się chowała gdzieś, a my nie wiem co robić z Mężem. Nie chcemy kotki samej w domu zostawić jak gdzieś pójdziemy, i chcemy ją do babci zawieźć i nie wiem czy lepoiej dla kota, żeby była w kątach które zna i sama, czy lepiej jednak z Kimś, żeby się bała. Dom babci zna troszkę, bo czasem tam bywa.

Ja w tamtym roku chciałam zrezygnować z Sylwestra i siedzieć z Sonią . W końcu została z moją mamą i ... całą noc przespała. Nic sobie nie robiła ze strzelania - tzn. była ciekawa, ruszała uszkami, zrywała się, ale po za tym - prawie zero stresu.

U weta możesz dostać tabletki na uspokojenie, stress out albo coś tego typu, kotek nie będzie się męczył.

Ja bym ją zostawiła w domu - schowa się gdzieś i da radę , a przynajmniej będzie u siebie

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

Jak tam kotka ?



Chyba to prawda, bo Milka nie mogła być równocześnie zaszczepiona i odrobaczona. Mamy umówione szczepienie dwa tygodnie po odrobaczeniu.

dziękuję za odp z kociczką już lepiej teraz dostałam antybiotyk w tabletce miałam go podzielić na 8 części i 2x dziennie po takiej 1/8 podawać Nensi. Dziś rano rozpuściłam jej w mleczku i podałam jej strzykawką do pyszczka myślałam że będą problemy ale udało się pięknie jadła moze dlatego że została porzucona przez mamę i wykarmiona przez człowieka

[szprotka_]

Napisane przez Lenka 91

dziękuję za odp z kociczką już lepiej teraz dostałam antybiotyk w tabletce miałam go podzielić na 8 części i 2x dziennie po takiej 1/8 podawać Nensi. Dziś rano rozpuściłam jej w mleczku i podałam jej strzykawką do pyszczka myślałam że będą problemy ale udało się pięknie jadła moze dlatego że została porzucona przez mamę i wykarmiona przez człowieka

nie wiem jak u zwierząt (podejrzewam jednak, że zasada działania podobna), ale antybiotyki dla ludzi nie mogą być popijane/zajadane produktami mlecznymi, bo leki przez to nie działają. pół godziny po podaniu antybiotyku można spożyć coś mlecznego

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

dziękuję za odp z kociczką już lepiej teraz dostałam antybiotyk w tabletce miałam go podzielić na 8 części i 2x dziennie po takiej 1/8 podawać Nensi. Dziś rano rozpuściłam jej w mleczku i podałam jej strzykawką do pyszczka myślałam że będą problemy ale udało się pięknie jadła moze dlatego że została porzucona przez mamę i wykarmiona przez człowieka

ale antybiotyków może z mlekiem nie mieszaj... chyba, że tak kazał wet?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Właśnie się szarpnęłam na zamówienie dwóch budek pluszowych - poczułam po kieszeni .

(jedna dla Sonii, jedna dla Milki - takie same, bo jak już Milka będzie z nami mieszkać, to budka będzie u nas - a nie lubię mieć dużo wzorów)

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

ale antybiotyków może z mlekiem nie mieszaj... chyba, że tak kazał wet?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Właśnie się szarpnęłam na zamówienie dwóch budek pluszowych - poczułam po kieszeni .

(jedna dla Sonii, jedna dla Milki - takie same, bo jak już Milka będzie z nami mieszkać, to budka będzie u nas - a nie lubię mieć dużo wzorów)

wet powiedziała że mam jej tabletkę albo do paszteciku wsadzić albo rozpuścić w mleku lub śmietance. po prostu podać z czymś co lubi żeby go połknęła sama mi dała strzykawki nawet

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

wet powiedziała że mam jej tabletkę albo do paszteciku wsadzić albo rozpuścić w mleku lub śmietance. po prostu podać z czymś co lubi żeby go połknęła sama mi dała strzykawki nawet

To ok Wygłaskaj ode mnie

Rybiorku, (tak się to odmienia?)
Gdzie jesteś?

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

To ok Wygłaskaj ode mnie

Rybiorku, (tak się to odmienia?)
Gdzie jesteś?

niestety nauczyła się wchodzić ludziom na ramiona (jak siedzą np teraz jak mi przed laptopem) i sobie tam siedzieć, leżeć a nawet spać

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

niestety nauczyła się wchodzić ludziom na ramiona (jak siedzą np teraz jak mi przed laptopem) i sobie tam siedzieć, leżeć a nawet spać

to chyba dobrze

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

To ok Wygłaskaj ode mnie

Rybiorku, (tak się to odmienia?)
Gdzie jesteś?

Hej

Bylam w Polnocnej Irlandii (w Newry) zalatwiac insurance number (odpowiednik polskiego nip), potrzebny zeby w ogole starac sie o prace tam, wrocilismy przed momentem bo po wizycie w urzedzie (2 godziny interview) podjechalismy do znajomych do mieszkaja w Newry

jestem padnieta, posty nadrobilam ale nie mam sily pisac, obejrzalam oczywiscie jeszcze raz fotki Milki i naprawde widac ze zajmujesz sie nia dobrze, wkladasz w to cale serce


napisze tylko jedno, dzisiaj nie szlam do pracy no bo jechalismy zalatwiac sprawy i spalam do 8-mej, Cyc byl juz tak glodny ze z desperacji ciagnal mnie za wlosy, dosc mocno.... (pare mi wyrwal)

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

Hej
Bylam w Polnocnej Irlandii (w Newry) zalatwiac insurance number (odpowiednik polskiego nip), potrzebny zeby w ogole starac sie o prace tam, wrocilismy przed momentem bo po wizycie w urzedzie (2 godziny interview) podjechalismy do znajomych do mieszkaja w Newry

No, już się zaczynałam martwić .

Napisane przez Rybiorek

jestem padnieta, posty nadrobilam ale nie mam sily pisac, obejrzalam oczywiscie jeszcze raz fotki Milki i naprawde widac ze zajmujesz sie nia dobrze, wkladasz w to cale serce

Staram się

Napisane przez Rybiorek

napisze tylko jedno, dzisiaj nie szlam do pracy no bo jechalismy zalatwiac sprawy i spalam do 8-mej, Cyc byl juz tak glodny ze z desperacji ciagnal mnie za wlosy, dosc mocno.... (pare mi wyrwal)

Skąd ja to znam . Sonia mnie ciągle skubie, niedługo trzeba się będzie w jakiś preparat na porost włosów albo perukę zaopatrzyć .

Głaski dla Skuterka i Cycka

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

to chyba dobrze

niedobrze najpierw jest miło, a za jakiś czas wielkie kocisko wskakuje na plecy i orze pazurami, bo jemu jest wszystko jedno, jak jesteś ubrana, jak masz gołe ramiona, to też wskoczy i podrapie... mój kot niestety nauczył się, że człowiek to taka kocia drabina- jak chce wskoczyć na szafę, to czeka, aż ofiara podejdzie blisko, wskakuje na plecy a z pleców na szafę a jak zeskakuje, to ląduje na głowie

[Mihaella]

Witajcie.
Moja Kicia rośnie mi w oczach . Jest ze mną dopiero ok miesiąc, a zwiekszyła objętośc conamiej dwukrotnie ale małe kotki już tak chyba mają.
Zrobiła się z niej też mała wariatka, terrorystka, jest grzeczna tylko gdy śpi .
Dodaję fotki z dzisiejszej zabawy (na fotkach z piłką jest spokojna, bo właśnie wstała na kolanach już mały wariat)
i ostatnia fotka z 27.10, żeby porównać jak urosła i się zmieniła.
Głaski dla Waszych kociaków .

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

niedobrze najpierw jest miło, a za jakiś czas wielkie kocisko wskakuje na plecy i orze pazurami, bo jemu jest wszystko jedno, jak jesteś ubrana, jak masz gołe ramiona, to też wskoczy i podrapie...

Aaa o tym nie pomyślałam

Napisane przez esfira

mój kot niestety nauczył się, że człowiek to taka kocia drabina- jak chce wskoczyć na szafę, to czeka, aż ofiara podejdzie blisko, wskakuje na plecy a z pleców na szafę a jak zeskakuje, to ląduje na głowie

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez Mihaella

Witajcie.
Moja Kicia rośnie mi w oczach . Jest ze mną dopiero ok miesiąc, a zwiekszyła objętośc conamiej dwukrotnie ale małe kotki już tak chyba mają.
Zrobiła się z niej też mała wariatka, terrorystka, jest grzeczna tylko gdy śpi .

Słodka jest .

[monika_sonia]

Właśnie wróciłam od Milki. Na śniadanie zjadła Animonda Carny Kitten - bardzo dobre . Wypuściłam ją z klatki, ale nie biegała. Usiadła pod moim krzesłem i miauczała. Wzięłam ją na kolana, leżała i mruczała przez godzinę .

Sonia wczoraj trzęsła się z zimna (ale tak zimno nie było...), raz równocześnie ziewnęła i kichnęła - dźwięk był taki dziwny i śmieszny, że aż się wystraszyłam . Ma zaropiałe oczka . Na razie ją obserwuję ... Teraz siedzi pod kaloryferem i grzeje futro.

[Rybiorek]

Napisane przez Mihaella

Witajcie.
Moja Kicia rośnie mi w oczach . Jest ze mną dopiero ok miesiąc, a zwiekszyła objętośc conamiej dwukrotnie ale małe kotki już tak chyba mają.
Zrobiła się z niej też mała wariatka, terrorystka, jest grzeczna tylko gdy śpi .
Dodaję fotki z dzisiejszej zabawy (na fotkach z piłką jest spokojna, bo właśnie wstała na kolanach już mały wariat)
i ostatnia fotka z 27.10, żeby porównać jak urosła i się zmieniła.
Głaski dla Waszych kociaków .

przeslodka, wybaczylabym jej bycie terrorystka

Napisane przez monika_sonia

Właśnie wróciłam od Milki. Na śniadanie zjadła Animonda Carny Kitten - bardzo dobre . Wypuściłam ją z klatki, ale nie biegała. Usiadła pod moim krzesłem i miauczała. Wzięłam ją na kolana, leżała i mruczała przez godzinę .

i wyszlo ze Milka to pieszczoszka

Sonia wczoraj trzęsła się z zimna (ale tak zimno nie było...), raz równocześnie ziewnęła i kichnęła - dźwięk był taki dziwny i śmieszny, że aż się wystraszyłam . Ma zaropiałe oczka . Na razie ją obserwuję ... Teraz siedzi pod kaloryferem i grzeje futro.

trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok

u nas wszystko w normie, po powrocie z Polnocnej Irlandii dalismy kotom jesc i zaczely szalec, tak sie gryza w czasie walk ze futro kepkami z nich spada, musze naladowac baterie do kamery i to nagrac, jak sie wala po glowach to az slychac dudnienie, jak juz sie totalnie zapomna w walce to warcza i jecza jednoczesnie

dzisiaj rano nikt mnie nie budzil, wstalam pierwsza a koty za mna

[deser czekoladowy]

A ja zamówiłam dla Comy dwie nowe karmy na spróbowanie- Applaws. Co prawda chętnie je Orijena, ale jakaś odmiana by się przydała
No i jeszcze taki prezencik na mikołajki (każdy pretekst jest dobry jak się oszczędza)-
Tunel żółw, myślę, że jej podpasuje, lubi takie dziury i zakamarki.

Mąż powiedział, że częściej kotu robię prezenty niż jemu

[Rybiorek]

Napisane przez deser czekoladowy

A ja zamówiłam dla Comy dwie nowe karmy na spróbowanie- Applaws. Co prawda chętnie je Orijena, ale jakaś odmiana by się przydała
No i jeszcze taki prezencik na mikołajki (każdy pretekst jest dobry jak się oszczędza)-
Tunel żółw, myślę, że jej podpasuje, lubi takie dziury i zakamarki.

Mąż powiedział, że częściej kotu robię prezenty niż jemu

Moj w ogole narzeka ze koty sa na pierwszym miejscu w domu, on potem

[diablica071086]

mam pytanie jako niedoświadczona kociara czemu mojej Tidze śmierdzi z paszczy jak ziewa widzę że ma wszystkie ząbki wiec chyba nie wymienia ma ok 6 miesięcy wiec nie wiem robaki?

acha i jeszcze jedno nos powinna miec mokry czy suchy? bo nigdy nie pamiętam

[monika_sonia]

Napisane przez deser czekoladowy

A ja zamówiłam dla Comy dwie nowe karmy na spróbowanie- Applaws. Co prawda chętnie je Orijena, ale jakaś odmiana by się przydała
No i jeszcze taki prezencik na mikołajki (każdy pretekst jest dobry jak się oszczędza)-
Tunel żółw, myślę, że jej podpasuje, lubi takie dziury i zakamarki.

Mąż powiedział, że częściej kotu robię prezenty niż jemu

A właśnie... przypomniało mi się, że mokry Applaws zamówiłam Sonii na próbę (w Niemczech - było taniej, jeszcze zanim pojawiła się Milka). Może kiedyś przyjdzie, to będą miały co jeść obie już na pewno do końca roku.

Ten żółw ładnie wygląda, myślałam o nim dla dwóch kotek, ale w końcu wzięłam dwie budki bo wyszło taniej. Daj znać jak przyjdzie czy się opłaca, może kiedyś zamówię ...

Jak już kupuję prezenty bez okazji, to tylko dla kota .

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Do kocich mam ktore mialy sikajacego kota, jak pierzecie takie rzeczy? Mam wersalke z gabki, bez sprezyn chyba, no i musze to cholerstwo uprac po tym jak TZ wczoraj nie dal psu lekow rano, wyszlismy na spacer ja zwialam na uczelnie, w ciagu moich zajec pies dostal zgagi i pil wode na potege przez co mi sie zlal na wyrko.

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok

Jeszcze zaczyna się jej pojawiać wrzód na wardze . Może wytrzyma z tym do poniedziałku .

Napisane przez Rybiorek

u nas wszystko w normie, po powrocie z Polnocnej Irlandii dalismy kotom jesc i zaczely szalec, tak sie gryza w czasie walk ze futro kepkami z nich spada, musze naladowac baterie do kamery i to nagrac, jak sie wala po glowach to az slychac dudnienie, jak juz sie totalnie zapomna w walce to warcza i jecza jednoczesnie

koniecznie

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez danutam

Oto Charlie jak miał miesiąc i dziś. Muszę się pochwalić, od dwóch dni po powrocie z pracy nie znajduje plam moczu nie ma też tego charakterystycznego zapaszku, mam nadzieję, że ten epizod mamy za sobą.

Ale czarnuch! Śliczny. Czarne koty mają coś w sobie... (magięe)

Napisane przez monika_sonia

Jaka u Was pogoda? U mnie od rana pada śnieg - Sonia jest zachwycona .

Śnieg? OhO Ho Ho. Też bym już chciała śnieg... Ale tylko na chwilkę... U mnie pogoda jesienno mroźna. Szyby w samochodzie trzeba skrobać

Napisane przez Mihaella

Witajcie.
Moja Kicia rośnie mi w oczach . Jest ze mną dopiero ok miesiąc, a zwiekszyła objętośc conamiej dwukrotnie ale małe kotki już tak chyba mają.
Zrobiła się z niej też mała wariatka, terrorystka, jest grzeczna tylko gdy śpi .
Dodaję fotki z dzisiejszej zabawy (na fotkach z piłką jest spokojna, bo właśnie wstała na kolanach już mały wariat)
i ostatnia fotka z 27.10, żeby porównać jak urosła i się zmieniła.
Głaski dla Waszych kociaków .

Śliczna! Zresztą odkąd mam Kitty to każdy kotek jest dla mnie śliczny

Napisane przez monika_sonia

Właśnie wróciłam od Milki. Na śniadanie zjadła Animonda Carny Kitten - bardzo dobre . Wypuściłam ją z klatki, ale nie biegała. Usiadła pod moim krzesłem i miauczała. Wzięłam ją na kolana, leżała i mruczała przez godzinę .

Sonia wczoraj trzęsła się z zimna (ale tak zimno nie było...), raz równocześnie ziewnęła i kichnęła - dźwięk był taki dziwny i śmieszny, że aż się wystraszyłam . Ma zaropiałe oczka . Na razie ją obserwuję ... Teraz siedzi pod kaloryferem i grzeje futro.

Jak przeczytałam

 raz równocześnie ziewnęła i kichnęła :brzydal: - dźwięk był taki dziwny i śmieszny, że aż się wystraszyłam :cool:

to się roześmiałam na głos, bo sobie to wyobraziłam.
PS: I dalej pod nosem się uśmiecham jak to sobie wyobrażę

Napisane przez Rybiorek

Moj w ogole narzeka ze koty sa na pierwszym miejscu w domu, on potem

Kitty: Psikk! (w sensie kichnięcie)
Ja: Na zdrowie!
TŻ: Jej to mówisz "na zdrowie", a mi to już nie!

Wczoraj usłyszałam takie... bum, bum o okno, a że mieszkam w bloku na 4 pietrze, więc moja pierwsza myśl- jakiś ptak się odbił o okno, mimo, że to się nigdy nie zdarzało. Patrzę na okno, a tam.... taka wielka, rzadka... kupa Kitty jak to zobaczyła, to wskoczyła na parapet, łapkami zaczęła w to uderzać i tak jakby kopać łapkami tam, później szybko skok z parapetu, bieg przez pokój, łuk, skok na fotel, skok na łóżko, skok na parapet i znowu atak na kupę i tak z 10 minut! Ze śmiechu nie mogłam wytrzymać

[monika_sonia]

Napisane przez diablica071086

mam pytanie jako niedoświadczona kociara czemu mojej Tidze śmierdzi z paszczy jak ziewa widzę że ma wszystkie ząbki wiec chyba nie wymienia ma ok 6 miesięcy wiec nie wiem robaki?

A co je?

Sonii po rybce jeedzie - a ostatnio to nie zje nic, co nie ma w sobie rybki.

Ząbki czyszczę jej sporadycznie raz na ruski rok petosanem... I czaję się na dental fresh do wody, ale to jak już Milka będzie po operacji i wolna od weta.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Do kocich mam ktore mialy sikajacego kota, jak pierzecie takie rzeczy? Mam wersalke z gabki, bez sprezyn chyba, no i musze to cholerstwo uprac po tym jak TZ wczoraj nie dal psu lekow rano, wyszlismy na spacer ja zwialam na uczelnie, w ciagu moich zajec pies dostal zgagi i pil wode na potege przez co mi sie zlal na wyrko.

Urine off i boraks u mnie się sprawdzały.

[sylwiakoszykowa]

mam 5 kotów.

[deser czekoladowy]

Napisane przez monika_sonia

A właśnie... przypomniało mi się, że mokry Applaws zamówiłam Sonii na próbę (w Niemczech - było taniej, jeszcze zanim pojawiła się Milka). Może kiedyś przyjdzie, to będą miały co jeść obie już na pewno do końca roku.

Ten żółw ładnie wygląda, myślałam o nim dla dwóch kotek, ale w końcu wzięłam dwie budki bo wyszło taniej. Daj znać jak przyjdzie czy się opłaca, może kiedyś zamówię ...

Jak już kupuję prezenty bez okazji, to tylko dla kota .

Oczywiście, że dam znać, o budce też myślałam, ale to może pod choinke dostanie

Jeszcze trochę i całkiem już zagracę nasze malutkie mieszkanko, a jeszcze mi się marzy taki fajowy drapak jaki mają Skuterek i Cyc. Ale to już chyba jak się przeprowadzimy to małż się weźmie za to. No i chciałabym drugiego kota, ale będę musiała mocno się postarać, żeby przekonać tż, bo na razie nie chce nawet o tym słyszeć, a Comie przydałoby się towarzystwo. Uwielbia się z kotem mojej mamy

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez sylwiakoszykowa

mam 5 kotów.

W domu?

[Rybiorek]

Napisane przez diablica071086

mam pytanie jako niedoświadczona kociara czemu mojej Tidze śmierdzi z paszczy jak ziewa widzę że ma wszystkie ząbki wiec chyba nie wymienia ma ok 6 miesięcy wiec nie wiem robaki?

acha i jeszcze jedno nos powinna miec mokry czy suchy? bo nigdy nie pamiętam

to ja odpowiem bo akurat wiem

jak to maly/mlody kotek to powodem najczesciej jest wypadanie zabkow i rosniecie nowych, Cycek tak mial jak skonczyl 6 miesiecy i zajezdzalo przez miesiac, Skuterowi capi od 2 tygodni ale teraz juz wiem dlaczego, wczoraj zrobilismy inspekcje ozebienia (nie chcial wspolpracowac skubaniec) i ma polowe uzebienia, druga polowa zaczyna rosnac, widac czubeczki nowych zabkow na dziaslach (w Irlandii widac koty dojrzewaja pozno bo Skuter ma teraz 6 miesiecy)

co do noska to nie wiem, nasze maja zimne i lekko wilgotne, oba sa zdrowe

Napisane przez deser czekoladowy

Oczywiście, że dam znać, o budce też myślałam, ale to może pod choinke dostanie

Jeszcze trochę i całkiem już zagracę nasze malutkie mieszkanko, a jeszcze mi się marzy taki fajowy drapak jaki mają Skuterek i Cyc. Ale to już chyba jak się przeprowadzimy to małż się weźmie za to. No i chciałabym drugiego kota, ale będę musiała mocno się postarać, żeby przekonać tż, bo na razie nie chce nawet o tym słyszeć, a Comie przydałoby się towarzystwo. Uwielbia się z kotem mojej mamy

to ja sie pochwale, moj malzonek oznajmil wczoraj ze po przeprowadzce rozbuduje drapak, drugie ramie bedzie tak duze jak pierwsze (czyli drapak bedzie mial ksztalt litery L) plus oba ramiona beda polaczone u gory jakims mostkiem (czyli u gory bedzie trojkat), dowiedzialam sie rozbudowa bedzie bez wzgledu jak bedzie wygladal salon - poprostu dopasujemy reszte urzadzenia do drapaka

i nowinka - Skuter zaczal nasladowac Cycka w drapaniu drapaka

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

to ja sie pochwale, moj malzonek oznajmil wczoraj ze po przeprowadzce rozbuduje drapak, drugie ramie bedzie tak duze jak pierwsze (czyli drapak bedzie mial ksztalt litery L) plus oba ramiona beda polaczone u gory jakims mostkiem (czyli u gory bedzie trojkat), dowiedzialam sie rozbudowa bedzie bez wzgledu jak bedzie wygladal salon - poprostu dopasujemy reszte urzadzenia do drapaka

Uuu to już się zdjęć nie mogę doczekać . I coś kiedyś czytałam o Waszych planach woliery w ogrodzie ? Ale koty mają z Wami dobrze .

Napisane przez Rybiorek

i nowinka - Skuter zaczal nasladowac Cycka w drapaniu drapaka

Mądry Skuter, a z Cycka dobry nauczyciel