|
|
#151 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PŃ
Wiadomości: 270
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
dokładniej na 19:P ale ponoć przy dobrych wiatrach to ja do początku grudnia donoszę
|
|
|
|
|
|
#152 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
|
|
|
|
|
#153 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
![]() a ja coś czuję, że mała sobie zechce posiedzieć...znaczy może nie tyle czuję, co wokół stale słyszę, że pierwszą ciążę z reguły się "przenosi". A propos-jak tam dziewczynki, poprane macie już wszystko? ![]() ---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Cytat:
![]() mnie wiele kobiet (w tym teściowa) mówi, że da się to wszystko spokojnie przeżyć i że nie taki poród straszny... |
||
|
|
|
|
#154 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PŃ
Wiadomości: 270
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
ja już od 30 tygodnia próbuję jakoś donosić, ciągle no-spa i luteina, stąd mój prezent pewnie pojawi się na mikołaja![]() Ja mam wszystko gotowe:P poprane, ułożone, łóżeczko gotowe tylko wózek do odbioru. A Wy dziewczyny gotowe?
|
|
|
|
|
|
#155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
No to faktycznie, musisz być gotowa na tego Mikołaja
![]() ja dopiero po niedzieli pralkę i żelazko puszczam w ruch. Muszę jeszcze pożyczyć wanienkę i zapisać się do jakiejś sensownej przychodni dzieciecej, bo o tym zupełnie nie myslałam. Człowiek stary, a taki zielony...
|
|
|
|
|
#156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Jak ma być pozytywnie to prosze:
Po pierwsze nie ma co za bardzo sie stresowac Nie rodzimy codziennie w koncu. Jest raz i po krzyku Z takim podejsciem przechodzilam cala ciaze a stracha zlapalam dopiero w szpitalu(bylam 2 dni na patologii) jak w nocy nasluchalam sie krzykow. Ale powiem ze nawte to bylo pozytywne troche. Byl krzyk, krzyk, krzyk i nagle placz dziecka i smiech. I tak cala noc. I naprawde ta radosc na zakonczenie robi wrazenie![]() Co do samego porodu to tak jak juz dziewczyny pisaly moze byc i tak ze na smiech jest czas Ze mnie sie smialy polozne ze zamiast krzyczec piszczalam 'iiiiiiiiiiiiiiiiiiii' jak mysz, mąż tez sie smial. Ja sie miedzy skurczami smialamze bardziej boli badanie paluchami przez polozna niz skurcze Bo rzeczywiscie nawet bez znieczulenia dkurcz to nic do badania byl. Mialam szczescie bo nie mialam boli krzyżowych, miałam tez znieczulenie. Uwinelam sie w 3h i 20 min. Najsmieszniejsze jest to ze wydaje sie jakby to trwalo tylko chwile. A po fakcie to nawet nie potrafilam sobie tego bolu przypomniec chocbym chciala ![]() i ta mala kruszynka patrzaca na Ciebie wielkimi oczami naprawde odcina od swiata Patrzysz sie i dziwisz ze to Twoje![]() Osobiscie gorzej wspominam pierwsze 2 tyg pologu, bolace szwy krocza, zmeczenie i to ze musialam sie wszystkiego uczyc. Naprawde nie ma co sie stresowac Warto to potraktowac jako przygode
__________________
5D II + 40D +35 1.4 + 50 1.4 + 70-200 4.0 + 100 2.8 + 17-40 4.0 |
|
|
|
|
#157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 6 099
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Dzięki za pociechę
![]() Teściówką się zbytnio nie przejmuję, no może tylko jej brakiem taktu, bo tak to odczuwam. Na szczęście mama mnie wspiera i mówi że da się przeżyć a już jak maluszek się pojawia to jest super. Jeszcze jak tu przeczytałam jak to jest to maleństwo wreszcie zobaczyć to od razu lżej na sercu. Jakoś przeżyję a potem będę się już tylko cieszyć
|
|
|
|
|
#158 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Cytat:
__________________
A teraz światy mam dwa - różowy i niebieski Mój najdroższy i najpiękniejszy skarb - Amelka |
||
|
|
|
|
#159 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2011-11-21 o 14:30 |
|
|
|
|
|
#160 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Witam, jestem położną i piszę pracę magisterską odnośnie doświadczeń z PIERWSZEGO porodu, który odbył się w latach 2010-2012 lub 1970-19990.
Jeśli maja Panie chwilkę czasu, proszę o wypełnienie anonimowej ankiety dostępnej pod adresem: https://docs.google.com/spreadsheet/...NkVxeTdzelE6MQ Pozdrawiam i dziękuję
|
|
|
|
|
#161 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080
__________________
|
|
|
|
|
|
#162 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Helooołł
odgrzebuję, trochę czasu minęło od ostatniego posta w wątku, na pewno się nazbierało głupot porodowych śmiesznych
|
|
|
|
|
#163 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
moze to bardzo smieszne nie jest ale przy drugim porodzie nie mialam sily przec, polozna do mnie- to co nacinamy zeby latwiej poszlo- ja jej na to tak prosze. a za chwile z pretensja w glosie sie wydarlam - co mi pani zrobila
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
|
|
|
|
#164 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: Optymistyczny wątek przedporodowy.
Przeczytałam całość i dużo mnie te opisy podniosły na duchu
__________________
Nie odpowiadam w wątku? Pisz na PW!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:57.












