Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[asia665]

Napisane przez Ancik88

Witam Wszystkie Mamuśki prawdopodobnie i ja zaliczam się do tego tematu zaczne od tego ze ostatni okres miałam 5 pazdziernika i do tej pory cisza.... 13 listopada zarobiłam 2 testy i były 2 krechy 15 byłam u gina na wizycie i powiedziała ze " coś tam widzi"jest jakaś kropeczka.. ale jest to ciążą na 70 % następną wizyte mam 29 listopada i juz sie nie mogę doczekac,,, BARDZOOO bolą mnie piersi i brzuch mnie kuje jak na okres ale gin powiedziała ze to normalne na początku ciąży w przyszłym tygodniu ide na badanie krwi, lekarka tez sie zdzwiwła ze mam bardzo duże endometrium bo az 25mm ;/ nie wiem co mam o tym myśleć....kurcze mogłam iść pare dni póżniej to by było pewne a teraz dziennnie o tym myśle...odliczam dni i godziny... Pozdrawiam

Witam,witamy

Napisane przez prince_polo

hej moge sie dołączyc??? Nie znam dokladnej daty porodu ale przypuszczam z ebedzie to lipiec mWg OM jestem w 5 tygodniu

Bardzo sie boje bo straciłam juz swojego Aniołka w 11 tc ale jestem dobrej mysli iw ierze ze tym razem sie uda

Cześć,oczywiście że możesz Współczuje straty,ale nie martw się teraz musi się udać i wszystko będzie dobrze

[prince_polo]

Napisane przez sas

wow blizniaki to podwojne gratulacje ty zmykasz do pracy- gratuluje a ja jestem na l4

blizniaki mogą byc. Ale za wczesnie bylo by stwierdzic. jedynie ciałka zółte są. No ale po ginki usmiechu bylo widac ze na to sie w jakims tam procencie zapowiada

Napisane przez asia665

Cześć,oczywiście że możesz Współczuje straty,ale nie martw się teraz musi się udać i wszystko będzie dobrze

ja sie zastanawiam po jakim czasie mozna na l4 isc? od 1 grudnia bed emiala umowe o prace na czas 3 miesiace czyli probną. Jeszcze niezastaanwialam sie jak to zrobie i keidy powiem Narazie bylam szczera pwoiedzialam z ejestem po poronieniu i nie wiem kiedy zajde, nie obiecałam z enie bede zachodzic i w ogole. Wiec niemogą miec mi zazłe...

[nicki86]

Oj dziewczyny produkujecie się na wątku i jest Was coraz więcej
Ja dzisiaj czuje się jakbym w polu pół dnia robiła. Rano po śniadanku, zwróciłam śniadanko i nie miałam czym wymiotować, nie życzę nikomu takich atrakcji i w dodatku nie mogłam się położyć bo pilnowałam siostrzeńca 1,5rocznego... najbardziej mnie to denerwuje, że apetytu brak, a jak wymioty tak wymęczą to już w ogóle, ale ma się świadomość że powinno się jeść i to zdrowo i takie błędne koło...

aagula,to czekamy teraz na Twój wielki powrót z dobrymi wieściami mam nadzieję że o nas nie zapomnisz i się pochwalisz

_madlen, nie życz sobie objawów, niektóre całą ciążę chodzą szczęśliwe i uśmiechnięte i rodzą piękne zdrowe dzieciątka (tak jak moja siostra, tylko sennsa była) ja też nie miałam na początku żadnych objawów prócz obolałych piersi a poźniej jak grom z nieba spadły na mnie mdłości... i już czekam aż się skończą, bo jak trzeba żyć normalnie to są dość uciążliwe...

sas, witam i gratuluje dzieciątka no i zazdroszczę serduszka, ja jeszcze czekam na swoje

agunia82, dla mnie mimo mdłości nadal ciąża jest abstrakcją zdaj relacje jak teście zareagują na wiadomość ja wczoraj tacie mówiłam, stwierdził "wreszcie"

yoluha, witamy długo się staraliście o bobaska, faktycznie wyniki nieciekawie wyglądają, ale nie trać nadziei i leć czym prędzej do lekarza sprawdzić co się dzieje. Zawsze trzeba wierzyć w cuda Ja wierzę

siasia_31,miło slyszeć że na porodówce może być "nienajgorzej"hihi a ten prywatny gin to rzeczywiście porażka... jak bierze dziad 90zł to powinien choć trochę okazać empatii a jak go na to nie stać mógłby chociaż usg zrobić

asia665,pocieszę Cię że po wyprowadzce przeważnie ze wszystkimi ma się dużo lepsze relacje, jak nie trzeba ich oglądać codziennie wszyscy stają się dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali także z mamą też będzie lepiej
Mi też Asiu na wszystko strasznie dużo kasy idzie... nawet gin przepisała mi jakieś żelazo dla ciężarnych ktore na miesiąc kosztowało mnie 53 zł!!

hanjah, oj z tymi lekarzami się masz... kurcze wszyscy zachwalają te włosy w ciąży że takie super, po co one później wypadają niedobre:P ?

wanilllka82, hormony fakt szaleją ja ostatnio się chwaliłam że nie płacze... to wczoraj się poryczałam przez głupotę ja wg usg też zaczynam 7tydz niebawem hehe teraz widze że obie OM miałyśmy 4 października

muminek82, 150 zł to jeszcze nie tak dużo.Fajnie widzieć oddział i poznać babki które będą nad Tobą skakać w chwilach niedoli Własnie widzę że jesteś ze śląska a skąd dokładnie jak mogę wiedzieć??
Dobrze że wszytko w porządku strasznie drogo za te badania :/ jutro sobota, też będę spała jak mały benek hihi

Balbinka1983, zdrowiej szybciutko odpoczywaj! dużo witaminek,zdrowe soczki

Witaj rudasku, ja też sama obliczyłam sobie poród na 14 lipca, ale to nie przesądzone bo już usg pokazywało mi co innego, zobaczę co gin mi powie we wtorek nam też miło Kasiu że możesz z nami dzielić szczęście bycia mamą

Norniczka,poród odległy, ale pewnie szybko nam zleci i zaraz będziemy na porodówkach pękać trzymam kciui za wizytę

Ancik88 witamy!! ja ostatani okres miałam 4 mam nadzieję że będzie u Ciebie wszytko ok

prince_polo, gratuluje dzieciątka i równoczesnie współczuję straty... widzę że niedawno za mąż wychodziłaś, więc wszytkiego dobrego na nowej drodze życia oj blizniaki!! nie wiem czy się cieszysz,ale mi się marzyły, ale na razie muszę się zadowolić pojedynczą jednostką, plust tego taki że przed kilka miesięcy będę mogła rozpieszczać jedno dzieciątko

[prince_polo]

Napisane przez nicki86

prince_polo, gratuluje dzieciątka i równoczesnie współczuję straty... widzę że niedawno za mąż wychodziłaś, więc wszytkiego dobrego na nowej drodze życia oj blizniaki!! nie wiem czy się cieszysz,ale mi się marzyły, ale na razie muszę się zadowolić pojedynczą jednostką, plust tego taki że przed kilka miesięcy będę mogła rozpieszczać jedno dzieciątko[/COLOR]

Witam ciesze sie bardzo i bede modlila sie codziennie by to była prawda bo tez zawsze chciałam. Ale wiaodmo bedzie co ma byc, Czy jendo czy dwoje bede szczesliwa. Byle by donosic i było zdrowe

[nicki86]

Napisane przez prince_polo

Byle by donosic i było zdrowe

najważniejsze!! ale bądźmy dobrej myśli ja tam innej opcji pod uwagę nie biorę

[prince_polo]

Dziewczyn y tez jestescie takie zmeczone ciągle i senne?? Masakra jakas! a jak mnie suty bolą

ale to nic. Moga dojsc mdlosci iw ogóle byle by było ok.

a powiedziałyscie rodzinie o ciązy> Ja tylko rodzicom i mąz wie. Nikt pozatym. na Wigili mamy zamiar pwoiedziec najblizszej rodzince. Wtedy sie pochwaliłam osobą które mogły mi zazdroscic bo same albo niemoga miec albo za dlugo sie staraly(w tym miojapseudo przyjaciolka) i sie jakos nie ucieszyły z tego....... wrecz chamskie teksty padły.....
I teraz nie chcemy mówic nikomu.

[muminek82]

Napisane przez prince_polo

hej moge sie dołączyc??? Nie znam dokladnej daty porodu ale przypuszczam z ebedzie to lipiec mWg OM jestem w 5 tygodniu

Bardzo sie boje bo straciłam juz swojego Aniołka w 11 tc ale jestem dobrej mysli iw ierze ze tym razem sie uda

Witajnapewno się uda a Aniołek nad Tobą czuwa!
nicki mieszkam w Zabrzu a szpital w Gliwicachmeczysz się z wymiotami ,może spróbuj wypić wode przegotowaną z cytrynką naczczo.

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

Dziewczyn y tez jestescie takie zmeczone ciągle i senne?? Masakra jakas! a jak mnie suty bolą

ale to nic. Moga dojsc mdlosci iw ogóle byle by było ok.

a powiedziałyscie rodzinie o ciązy> Ja tylko rodzicom i mąz wie. Nikt pozatym. na Wigili mamy zamiar pwoiedziec najblizszej rodzince. Wtedy sie pochwaliłam osobą które mogły mi zazdroscic bo same albo niemoga miec albo za dlugo sie staraly(w tym miojapseudo przyjaciolka) i sie jakos nie ucieszyły z tego....... wrecz chamskie teksty padły.....
I teraz nie chcemy mówic nikomu.

Aaaa daj spokój, ja sobie przed chwilą drzemkę ucięłam, a już dwa dni się udało bez i myślałam, że w końcu zacznę normalnie funkcjonować...
My mówiliśmy póki co tylko moim rodzicom i bratu, plus wie dziewczyna mojego szwagra (bo mam z nią super kontakt) ii jedna kumpela. Jutro dowiedzą się teście. A potem dalszą rodzinę i znajomych jak coś będę informować po 3 miesiącu.
A co do Twojej niby przyjaciółki to nic tylko Ja rozumiem, że ciężko jest człowiekowi jak się długo stara i nic, ale co Ty tym ludziom zawiniłaś Przecież to nie Twoja wina. Cóż, przynajmniej wiesz, na kogo możesz liczyć

[muminek82]

agunia ja tak samo czekam do 3 miesiąca z tą wiadomością dla dalszej rodziny
price polo dobrze że to już była przyjaciółka jak rozumiem,takich zawistych ludzi trzeba omijać szerokim łukiem
A co do biustu , mnie bolą piersi dotknąć się nie dam i wszystkie biustonosze za małe nie powiem żeby mi się to nie podobało żeby tylko nie bolały

[nicki86]

Ja już rozpowiedziałam w mojej najbliższej rodzinie i 3 dobrym koleżankom, bo były wtajemniczone w starania Zdecydowałam się powiedzieć po ostatniej wizycie u lekarza, na początku chiałam czekać na serduszo, ale mój szwagier pepla zaczął rozpowiadać i nie zdazylam bratu osobiscie powiedziec
Nie wiedzą tylko moi teście, bo to ma być dla nich niespodzianka na święta, podejrzewam że oni najbardziej się ucieszą, bo to dla nich pierwszy wnuk

Ja też jestem zmęczona codziennie, ale chodze spać o 12 i wstaje między 5 a 6, bo szkoda mi dnia. Ale w dzień potrafię na siedząco zasnąć

muminek82, pytałam z ciekawości bo mój mąż jest z Rybnika tylko go na Mazury wywiozłam sobie

prince_polo, nie dziwie się że nie chcesz się chwalić... zamiast się cieszyć z Tobą to głupia zazdrość

[muminek82]

ja miałam wesele w Rybniku

[asia665]

Napisane przez prince_polo

blizniaki mogą byc. Ale za wczesnie bylo by stwierdzic. jedynie ciałka zółte są. No ale po ginki usmiechu bylo widac ze na to sie w jakims tam procencie zapowiada


ja sie zastanawiam po jakim czasie mozna na l4 isc? od 1 grudnia bed emiala umowe o prace na czas 3 miesiace czyli probną. Jeszcze niezastaanwialam sie jak to zrobie i keidy powiem Narazie bylam szczera pwoiedzialam z ejestem po poronieniu i nie wiem kiedy zajde, nie obiecałam z enie bede zachodzic i w ogole. Wiec niemogą miec mi zazłe...

Ja obecnie jestem na L4,a poszłam na nie od razu gdy dowiedziałam się o ciąży(no prawie,miałam lekkie przeboje ,ale się udało). Ale wiesz musisz poczytać w Kodeksie Pracy-jak to jest z umowami próbnymi.

Napisane przez nicki86

asia665,pocieszę Cię że po wyprowadzce przeważnie ze wszystkimi ma się dużo lepsze relacje, jak nie trzeba ich oglądać codziennie wszyscy stają się dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali także z mamą też będzie lepiej
Mi też Asiu na wszystko strasznie dużo kasy idzie... nawet gin przepisała mi jakieś żelazo dla ciężarnych ktore na miesiąc kosztowało mnie 53 zł!!

To faktycznie drogie ,to żelazo.

Napisane przez prince_polo

Dziewczyn y tez jestescie takie zmeczone ciągle i senne?? Masakra jakas! a jak mnie suty bolą

ale to nic. Moga dojsc mdlosci iw ogóle byle by było ok.

a powiedziałyscie rodzinie o ciązy> Ja tylko rodzicom i mąz wie. Nikt pozatym. na Wigili mamy zamiar pwoiedziec najblizszej rodzince. Wtedy sie pochwaliłam osobą które mogły mi zazdroscic bo same albo niemoga miec albo za dlugo sie staraly(w tym miojapseudo przyjaciolka) i sie jakos nie ucieszyły z tego....... wrecz chamskie teksty padły.....
I teraz nie chcemy mówic nikomu.

A o sutkach to nawet nie rozmawiajmy Męża mam ochote uderzyć jak tylko się zbliża.I mówi,że jestem "nietykalne jajo". U mnie wiedzą dobrzy znajomi,którzy nam kibicowali w staraniach, i moi rodzice. Teściom mieliśmy powiedzieć na święta ,ale nie jestem pewna czy teściowa już czegoś nie wie,bo zaprosiła nas na obiad na niedziele co ma miejsce pierszy raz taka sytuacja. No zobaczymy,możliwe że kolega się wygadał swojej mamie,która przekazała to dalej.
Prince - nie ma co wierzyć w takie głupotki że ktoś zazdrościł Sama mam takie osoby w otoczeniu ale nie trzeba brać do siebie niczego co takie osoby gadają.Jak los będzie chciał to będzie wszystko dobrze a jak nie to da nam kiedyś drugą szansę. Ale nasz wątek jest super mega fajny i złych myśli tu nie dopuszczamy

[sas]

Napisane przez prince_polo

blizniaki mogą byc. Ale za wczesnie bylo by stwierdzic. jedynie ciałka zółte są. No ale po ginki usmiechu bylo widac ze na to sie w jakims tam procencie zapowiada


ja sie zastanawiam po jakim czasie mozna na l4 isc? od 1 grudnia bed emiala umowe o prace na czas 3 miesiace czyli probną. Jeszcze niezastaanwialam sie jak to zrobie i keidy powiem Narazie bylam szczera pwoiedzialam z ejestem po poronieniu i nie wiem kiedy zajde, nie obiecałam z enie bede zachodzic i w ogole. Wiec niemogą miec mi zazłe...

wazne, zeby byly zdrowe teraz widocznie Bozia Ci wynagrodzila podwójnie
co do l4 nie powiem Ci bo ja mam od lipca umowe na czas nieokreslny...wiec jestem na l4 i jeszcze traz tak fajnie zrobili ze ciąza ma kategorie B czyli masz 100% wynagrodzenia na l4

Napisane przez nicki86

Oj dziewczyny produkujecie się na wątku i jest Was coraz więcej
Ja dzisiaj czuje się jakbym w polu pół dnia robiła. Rano po śniadanku, zwróciłam śniadanko i nie miałam czym wymiotować, nie życzę nikomu takich atrakcji i w dodatku nie mogłam się położyć bo pilnowałam siostrzeńca 1,5rocznego... najbardziej mnie to denerwuje, że apetytu brak, a jak wymioty tak wymęczą to już w ogóle, ale ma się świadomość że powinno się jeść i to zdrowo i takie błędne koło...



sas, witam i gratuluje dzieciątka no i zazdroszczę serduszka, ja jeszcze czekam na swoje

uslyszyl niedlugo napewno..ja bylam w szoku ze juz slyszalam, ale najchetniej to usg robilabym dzien w dzien, zeby sprawdzac czy wszystko ok

Napisane przez prince_polo

Dziewczyn y tez jestescie takie zmeczone ciągle i senne?? Masakra jakas! a jak mnie suty bolą

ale to nic. Moga dojsc mdlosci iw ogóle byle by było ok.

a powiedziałyscie rodzinie o ciązy> Ja tylko rodzicom i mąz wie. Nikt pozatym. na Wigili mamy zamiar pwoiedziec najblizszej rodzince. Wtedy sie pochwaliłam osobą które mogły mi zazdroscic bo same albo niemoga miec albo za dlugo sie staraly(w tym miojapseudo przyjaciolka) i sie jakos nie ucieszyły z tego....... wrecz chamskie teksty padły.....
I teraz nie chcemy mówic nikomu.

u mnie teraz jest na odwrot, z natury jestem spiochem, a teraz pozno zasypiam budze sie co godz 1,5h do lazienki, i wstaje ok 6-7 ..musze zjesc i ewentualnie zasypiam ok 9 ...i jestem padnieta caly dzien masakra jakas naprawde
jesli chodzi o mnie to wie moja mama, babcia, w pracy - jak dalam l4 to sie zoreintwaly najblizsze kolezanki w pracy, dzis dowiedziala sie tez moja kuzynka, tesciowej tez mamy zamiar powiedziec w swieta...

[agunia82]

Sas a dlaczego jesteś na l4? Ze względu na rodzaj pracy czy coś innego?

[sas]

Napisane przez agunia82

Sas a dlaczego jesteś na l4? Ze względu na rodzaj pracy czy coś innego?

troche ze wzgledu na prace, poza tym ja szybko lape przeziebienia itp...

[agunia82]

Napisane przez sas

troche ze wzgledu na prace, poza tym ja szybko lape przeziebienia itp...

Rozumiem.

Ja zmykam do spania, jutro dłuuugi dzień będzie, buziaki

[isabell88]

witajcie kochane ja swoje dwie kreseczki ujrzałam już 30.10 jednak postanowiłam nie dołaczać sie do dyskusji do czasu kiedy usłysze serduszko maleństwa . Usłyszałam je wczoraj! Wspaniałe uczucie! A teraz od początku... Mam na imię Iza, mam 23 lata i wstępny termin porodu 28 czerwca (chcę dołączyć do waszego grona a nie majowo-czerwcowych mam gdyż wasz wątek obserwuję od początku i czuję się już z wami związana ). Także gratuluję wszystkim szczęśliwym mamą! Teraz idę spać bo jutro muszę zrobić wszystkie badania, a lista jest całkiem pokaźna ;/. Dobranoc

ps. moj lekarz zapisal mnie na wizytę za trzy tygodnie gdyż chcę zrobić dzidziusiowi badanie odnośnie badań genetycznych (powiedział, że robi sie je w 11-12 tygodniu ciąży). Niestety byłam w takim szoku po usłyszeniu bicia serduszka, że nie zapytałam o cenę badania. Orientujecie się może? Nie wiem co myśleć o tym badaniu. Do gina chodzę prywatnie, we Wrocławiu. Ale się rozpisałam....

[prince_polo]

Napisane przez asia665

Ja obecnie jestem na L4,a poszłam na nie od razu gdy dowiedziałam się o ciąży(no prawie,miałam lekkie przeboje ,ale się udało). Ale wiesz musisz poczytać w Kodeksie Pracy-jak to jest z umowami próbnymi.

A o sutkach to nawet nie rozmawiajmy Męża mam ochote uderzyć jak tylko się zbliża.I mówi,że jestem "nietykalne jajo". U mnie wiedzą dobrzy znajomi,którzy nam kibicowali w staraniach, i moi rodzice. Teściom mieliśmy powiedzieć na święta ,ale nie jestem pewna czy teściowa już czegoś nie wie,bo zaprosiła nas na obiad na niedziele co ma miejsce pierszy raz taka sytuacja. No zobaczymy,możliwe że kolega się wygadał swojej mamie,która przekazała to dalej.
Prince - nie ma co wierzyć w takie głupotki że ktoś zazdrościł Sama mam takie osoby w otoczeniu ale nie trzeba brać do siebie niczego co takie osoby gadają.Jak los będzie chciał to będzie wszystko dobrze a jak nie to da nam kiedyś drugą szansę. Ale nasz wątek jest super mega fajny i złych myśli tu nie dopuszczamy

ja wiem ze nie ma co zwalac na zazdrosc inych, ale poprostu szczena opada jak mowisz komus bliskiemu a ten ktos zamast sie cieszyc to dopatruje sie czegos albo chamskie teksty wali. Przykro poporostu. Dlatego teraz wiedza tylko Rodzice moi. tescie dowiedza sie w święta. No i mojej takiej prawdziwej przyjaciolce powiem moze za tydzien bo jedziemy do niej na andrzejki i obiecłam jej na naszym weselu ze sobie wypijemy cos. A tej sytuacji nie mge wiec bedzie sie dopytywac Ale tez niewiem czy powiem.......moze cos sciemnie.

Napisane przez sas

wazne, zeby byly zdrowe teraz widocznie Bozia Ci wynagrodzila podwójnie
co do l4 nie powiem Ci bo ja mam od lipca umowe na czas nieokreslny...wiec jestem na l4 i jeszcze traz tak fajnie zrobili ze ciąza ma kategorie B czyli masz 100% wynagrodzenia na l4



u mnie teraz jest na odwrot, z natury jestem spiochem, a teraz pozno zasypiam budze sie co godz 1,5h do lazienki, i wstaje ok 6-7 ..musze zjesc i ewentualnie zasypiam ok 9 ...i jestem padnieta caly dzien masakra jakas naprawde
jesli chodzi o mnie to wie moja mama, babcia, w pracy - jak dalam l4 to sie zoreintwaly najblizsze kolezanki w pracy, dzis dowiedziala sie tez moja kuzynka, tesciowej tez mamy zamiar powiedziec w swieta...

ja mam dostac umowe na czas nieokreslony po tych 3 miesiącach probnych. Wiec wychodzi ze od 1 marca. Do tego czasu pewnie mi brzuch urosnie. Bo w poprzedniej ciązy wysadzilo mi brzuch juz od jakiegos 6 tyg było widac. Ja jestem płaska w brzuchu(taka figura) i kazde wzdecia itp umnie widac wiec ciąze tym bardziej. Ale wiadomo jak ktos mnie an codzien widzi. Szefostwo sie tak szybko niezorientuje bo nie wie jak wygladam a teraz nosi sie grube rzezczy

Musze sie dowiedziec po jakim czasie na próbnym mozna isc na L4 Moja znajoma jak sie dowiedziala o ciazy znalazla prace i po miesiącu pełnym poszla juz na chorobowe., ale ja póki bym mogła moge pracowac bo mnie sie praca pdooba, nie chce zrobic im tak ze sie odrazu zwine na l4. Chyba ze bede musiala, to wiadomo dziecko wazniejsze.


Tz wlasnie dzwonil z emial wypadek, potrącił sarne ale tak konkretnie . taka mgła ze dobrze ze jechal wolniej. Samochód tylko troszke rozwalił, ale na szczescie sie niestało nic

[yoluha]

mam wyniki.

wygląda to tak:

1) 935
2) 1168 (po 48h)
3) 1792 (po kolejnych 48h)

czyli przytost jest większy niż ten pierwszy. brakuje do tych 175% w ciągu 96h, ale czytałam, że od ok 1200 ten przyrost jest wolniejszy. może to i u mnie tak?
w ogóle to ta moja 1.beta to jakas ogromna jka na 2 dni po terminie @, może todlatego wolniej rośnie?

prince polo-współczuje mężowi, i tobie tego stresu. ale najważniejsze że z mężem ok.

[Ancik88]

[QUOTE=wanilllka82;3058450 2]no to jesteśmy prawie w tym samym czasie, ja OM miałam 4.10 jak byłam u gin to widać już było zarodek ale miałam też wyniki bety, pozatym jestem z tych co mierzą tempkę (NMPL) więc wiadomo było że jest ciąża, następną wizytę mam tak jak Ty 29.11 gin powiedziała ze wtedy będzie wiadomo czy można ta wieść rozgłaszać, ja i tak już się rodzince pochwaliłam termin pewnie będziesz mieć na 11.07

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

ja mam termin na 12.07 a 10.07 mamy 2 rocznice ślubu heh

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Mamuśki ja tez jestem zmęczona i śpiąca... czasami mi sie zakręci w głowie i czasami odczuwam ból jak przed okresem ale to pewno moja fasolka mebluje mieszkanie i kuje ściany i pewno wiesza sobie obrazy zeby miała przytulnie

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

Tz wlasnie dzwonil z emial wypadek, potrącił sarne ale tak konkretnie . taka mgła ze dobrze ze jechal wolniej. Samochód tylko troszke rozwalił, ale na szczescie sie niestało nic

Dobrze, że nic mu się nie stało

Napisane przez isabell88

witajcie kochane ja swoje dwie kreseczki ujrzałam już 30.10 jednak postanowiłam nie dołaczać sie do dyskusji do czasu kiedy usłysze serduszko maleństwa . Usłyszałam je wczoraj! Wspaniałe uczucie! A teraz od początku... Mam na imię Iza, mam 23 lata i wstępny termin porodu 28 czerwca (chcę dołączyć do waszego grona a nie majowo-czerwcowych mam gdyż wasz wątek obserwuję od początku i czuję się już z wami związana ). Także gratuluję wszystkim szczęśliwym mamą! Teraz idę spać bo jutro muszę zrobić wszystkie badania, a lista jest całkiem pokaźna ;/. Dobranoc

ps. moj lekarz zapisal mnie na wizytę za trzy tygodnie gdyż chcę zrobić dzidziusiowi badanie odnośnie badań genetycznych (powiedział, że robi sie je w 11-12 tygodniu ciąży). Niestety byłam w takim szoku po usłyszeniu bicia serduszka, że nie zapytałam o cenę badania. Orientujecie się może? Nie wiem co myśleć o tym badaniu. Do gina chodzę prywatnie, we Wrocławiu. Ale się rozpisałam....

Witaj To badanie genetyczne to pewnie usg genetyczne? Z tego co wiem, to teraz je robią niemal standardowo. Z tego co pamiętam, jego koszt to coś koło 300zł (mam nadzieję, że nic nie pomieszałam, ale wiem, że tanie to nie było). W sumie wszystkie moje znajome mamuśki miały robione to badanie. My też je na pewno będziemy robić, ale moja ciąża będzie w ogóle musiała być lepiej monitorowana, bo od strony męża występuje u nas ryzyko wady wrodzonej serca

Napisane przez yoluha

mam wyniki.

wygląda to tak:

1) 935
2) 1168 (po 48h)
3) 1792 (po kolejnych 48h)

czyli przytost jest większy niż ten pierwszy. brakuje do tych 175% w ciągu 96h, ale czytałam, że od ok 1200 ten przyrost jest wolniejszy. może to i u mnie tak?
w ogóle to ta moja 1.beta to jakas ogromna jka na 2 dni po terminie @, może todlatego wolniej rośnie?

Brakuje bo pierwszy przyrost był mały, ale drugi już lepszy więc powinnaś odetchnąć

[asia665]

Napisane przez isabell88

witajcie kochane ja swoje dwie kreseczki ujrzałam już 30.10 jednak postanowiłam nie dołaczać sie do dyskusji do czasu kiedy usłysze serduszko maleństwa . Usłyszałam je wczoraj! Wspaniałe uczucie! A teraz od początku... Mam na imię Iza, mam 23 lata i wstępny termin porodu 28 czerwca (chcę dołączyć do waszego grona a nie majowo-czerwcowych mam gdyż wasz wątek obserwuję od początku i czuję się już z wami związana ). Także gratuluję wszystkim szczęśliwym mamą! Teraz idę spać bo jutro muszę zrobić wszystkie badania, a lista jest całkiem pokaźna ;/. Dobranoc

ps. moj lekarz zapisal mnie na wizytę za trzy tygodnie gdyż chcę zrobić dzidziusiowi badanie odnośnie badań genetycznych (powiedział, że robi sie je w 11-12 tygodniu ciąży). Niestety byłam w takim szoku po usłyszeniu bicia serduszka, że nie zapytałam o cenę badania. Orientujecie się może? Nie wiem co myśleć o tym badaniu. Do gina chodzę prywatnie, we Wrocławiu. Ale się rozpisałam....

Witaj

Napisane przez prince_polo

ja wiem ze nie ma co zwalac na zazdrosc inych, ale poprostu szczena opada jak mowisz komus bliskiemu a ten ktos zamast sie cieszyc to dopatruje sie czegos albo chamskie teksty wali. Przykro poporostu. Dlatego teraz wiedza tylko Rodzice moi. tescie dowiedza sie w święta. No i mojej takiej prawdziwej przyjaciolce powiem moze za tydzien bo jedziemy do niej na andrzejki i obiecłam jej na naszym weselu ze sobie wypijemy cos. A tej sytuacji nie mge wiec bedzie sie dopytywac Ale tez niewiem czy powiem.......moze cos sciemnie.



ja mam dostac umowe na czas nieokreslony po tych 3 miesiącach probnych. Wiec wychodzi ze od 1 marca. Do tego czasu pewnie mi brzuch urosnie. Bo w poprzedniej ciązy wysadzilo mi brzuch juz od jakiegos 6 tyg było widac. Ja jestem płaska w brzuchu(taka figura) i kazde wzdecia itp umnie widac wiec ciąze tym bardziej. Ale wiadomo jak ktos mnie an codzien widzi. Szefostwo sie tak szybko niezorientuje bo nie wie jak wygladam a teraz nosi sie grube rzezczy

Musze sie dowiedziec po jakim czasie na próbnym mozna isc na L4 Moja znajoma jak sie dowiedziala o ciazy znalazla prace i po miesiącu pełnym poszla juz na chorobowe., ale ja póki bym mogła moge pracowac bo mnie sie praca pdooba, nie chce zrobic im tak ze sie odrazu zwine na l4. Chyba ze bede musiala, to wiadomo dziecko wazniejsze.


Tz wlasnie dzwonil z emial wypadek, potrącił sarne ale tak konkretnie . taka mgła ze dobrze ze jechal wolniej. Samochód tylko troszke rozwalił, ale na szczescie sie niestało nic

Teraz tak trzeba uważać na tych drogach,że szok. Wiadomo już na tych nowych to zakładają siatki ochronne,robią specjalne przejścia ale na tych starych to nic takiego nie ma, a później tylko stres i nerwy.Dzięki Bogu ,że nic się nie stało

Napisane przez yoluha

mam wyniki.

wygląda to tak:

1) 935
2) 1168 (po 48h)
3) 1792 (po kolejnych 48h)

czyli przytost jest większy niż ten pierwszy. brakuje do tych 175% w ciągu 96h, ale czytałam, że od ok 1200 ten przyrost jest wolniejszy. może to i u mnie tak?
w ogóle to ta moja 1.beta to jakas ogromna jka na 2 dni po terminie @, może todlatego wolniej rośnie?

prince polo-współczuje mężowi, i tobie tego stresu. ale najważniejsze że z mężem ok.

Noo teraz już jest lepiej

A ja własnie wstałam Nic mi się nie chce jak zawsze. Apetyt mam zerowy.A jeszcze na 16 jedziemy na 3 urodziny córki mojej b.dobrej koleżanki.I też mi się nie chce jechaćJa to taka dziwna jestem wiecie. Bo jak nigdzie nie wychodze to potrafie jęczeć cały dzień,że taka nuda itd a jak już mamy wyjść to sobie myśle: o jejku i trzeba się uczesać jakoś, i ubrać ładnie, i umalować a to i tak na godzinke czy dwie to się "prawie" nie opłaca To tak tylko musiałam się podzielić z Wami moimi przemyśleniami

[aagula]

Napisane przez prince_polo

blizniaki mogą byc. Ale za wczesnie bylo by stwierdzic. jedynie ciałka zółte są. No ale po ginki usmiechu bylo widac ze na to sie w jakims tam procencie zapowiada


ja sie zastanawiam po jakim czasie mozna na l4 isc? od 1 grudnia bed emiala umowe o prace na czas 3 miesiace czyli probną. Jeszcze niezastaanwialam sie jak to zrobie i keidy powiem Narazie bylam szczera pwoiedzialam z ejestem po poronieniu i nie wiem kiedy zajde, nie obiecałam z enie bede zachodzic i w ogole. Wiec niemogą miec mi zazłe...

Już był poruszany ten temat czyli pracy i L4 ... przeszukaj wątek... tam się dowiesz co ci się należy a co nie ....może tutaj coś znajdziesz http://www.zwolnienielekarskie.pl żeby umowa była przedłużona w okresie próbnym do czasu porodu musisz być co najmniej w 13 tyg ciąży...
jak coś to służę pomocą

[prince_polo]

Napisane przez aagula

Już był poruszany ten temat czyli pracy i L4 ... przeszukaj wątek... tam się dowiesz co ci się należy a co nie ....może tutaj coś znajdziesz http://www.zwolnienielekarskie.pl żeby umowa była przedłużona w okresie próbnym do czasu porodu musisz być co najmniej w 13 tyg ciąży...
jak coś to służę pomocą

jak skonczy mi sie umowa probna to bede juz w 4 miesiącu wiec luzik. zaraz sobie przeszukam wątek i poczytam to co podesłałas

[isabell88]

agunia82, a czy usg genetyczne i przeziernosc karczku to, to samo badanie? bo lekarz mowił o przezierności a w internecie znajduję sprzeczne informacje...

od dluzszego czasu mam 'jadlowstret', masakra, w moim menu istenieja tylko kanapki z pomidorkiem i mandarynki . Ostatnio gdzies czytalam zeby juz zaczac smarowac brzuszek np. wazelina badz oliwka zeby uniknac rozstepow, czy wy juz cos stosujecie?

[luby957]

Witam mam pytanie czy mogłabym do Was dołączyc??

termin mam na 13 lipca 2012r, jak wychodzi z wyliczeń,

[prince_polo]

a ja sobie wyliczyłam dziewczyny termin na 21 lipca a 25 mam urodziny No ale z tym terminem roznie bywa, Wiec jeszcze nie zapisujcie na pierwszej stronie Ginka mi pewnie pwoie za 2 tyg

[nicki86]

muminek82, prawie jak w rodzinie my jedziemy własnie na święta do Rybnika

asia665, a u mnie sutki mają się lepiej tzn. bolą, ale już tylko jak przed okresem (słabe pocieszenie) ale było już w międzyczasie dużo gorzej... Mi dzisiaj się śniło że teście niespodziewanie przyjechali do nas i teściowa od razu się domyślila i popsuła nam świąteczną niespodziankę

sas, to fajnie masz dużo dla siebie jak spać bie możesz ja już słyszałam że w ciąży trzeba spać ile się da, bo później już się nie da przeznajbliższe 1,5 roku conajmniej wyspaćszkoda że nie można na zapas

isabell88,witamy witamy mimo że czerwcówka to chętnie Cię przyjmiemy, pójdziesz na pierwszy ogień z rozpakowywaniem mi się zawsze wydawało że genetyczne robią mamuśkom po trzyciestym którymś roku życia, albo jeśli jest ryzyko wad. Ale może teraz to taki wymóg... ale 300zł trochę ała... mój jadłospis wygląda podobnie do Twojego hehe ja stosuje oliwkę, ale nie codziennie bo kupiłam taką w żelu i okazało się że mój wrażliwy nos się za bardzo z nią nie polubił, ładnie pachnie ale za mocno, a ja się smaruje na noc a później zasnąć nie mogę...

prince_polo, co za przeżycia dobrze że mu się nic nie stało... ale samochodu też szkoda, no i zwierzaka... może i kruszynka urodzi się na urodziny,kto wie ostatnio moja znajoma urodziła w swoją rocznicę ślubu, fajny prezent

yoluha,a widzisz grunt to się nie załamywać ale lekarza i tak odwiedź na wrzelki wypadek, lepiej dmuchać na zimne

Ancik88, moje dzieciątko też zaczęło ostatnio remonty i co jakiś czas mnie coś tam zaboli pociągnie...

asia665, też mi się nie chce nigdzie stroić i wychodzićale myślę że dobrze Ci zrobi jak się odwalisz i wyjdziesz do ludzi, ja tak zrobię ale jutro. Teraz czuje się zresztą taka byle jaka... ahh odrost na włosach i w ogóle odkładam malowanie włosików do świąt, ale nie wiem czy wytrzymam, nawet myslałam o ziołowych farbach.

aagula,a jednak nie możesz z nami się rozstać

luby957, witamy serdecznie

[luby957]

może poweim coś o sobie, jestem z Lublina, mam 23 lata i już 2-letnia Aelke skonczylam licencjat i teraz jestem na pierwszym roku magisterki z fizjoterapii

Rodzicom ani teściom jeszcze nie powiedzieliśmy, czekamy do grudnia na Mikołaja0chcemy im taki prezent mikołajkowy zrobic

Czuje sie okropnie, zupełnie inaczej niż w pierwszej ciąży, boli mnie brzuch, nic nie moge jeść a z tego coraz barziej boi brzuch i wtedy już w ogóle boje się jeśc i takie błene koło;/ cały czas spać mi się chce, wszytko mnie drażni i nic mi się nie chce;/ dostałam luteine na podtrzymnie ciąży no ale oc tam jakoś musi być, mam nadzieje że będzie dobrze

[aagula]

Napisane przez nicki86

muminek82, prawie jak w rodzinie my jedziemy własnie na święta do Rybnika

asia665, a u mnie sutki mają się lepiej tzn. bolą, ale już tylko jak przed okresem (słabe pocieszenie) ale było już w międzyczasie dużo gorzej... Mi dzisiaj się śniło że teście niespodziewanie przyjechali do nas i teściowa od razu się domyślila i popsuła nam świąteczną niespodziankę

sas, to fajnie masz dużo dla siebie jak spać bie możesz ja już słyszałam że w ciąży trzeba spać ile się da, bo później już się nie da przeznajbliższe 1,5 roku conajmniej wyspaćszkoda że nie można na zapas

isabell88,witamy witamy mimo że czerwcówka to chętnie Cię przyjmiemy, pójdziesz na pierwszy ogień z rozpakowywaniem mi się zawsze wydawało że genetyczne robią mamuśkom po trzyciestym którymś roku życia, albo jeśli jest ryzyko wad. Ale może teraz to taki wymóg... ale 300zł trochę ała... mój jadłospis wygląda podobnie do Twojego hehe ja stosuje oliwkę, ale nie codziennie bo kupiłam taką w żelu i okazało się że mój wrażliwy nos się za bardzo z nią nie polubił, ładnie pachnie ale za mocno, a ja się smaruje na noc a później zasnąć nie mogę...

prince_polo, co za przeżycia dobrze że mu się nic nie stało... ale samochodu też szkoda, no i zwierzaka... może i kruszynka urodzi się na urodziny,kto wie ostatnio moja znajoma urodziła w swoją rocznicę ślubu, fajny prezent

yoluha,a widzisz grunt to się nie załamywać ale lekarza i tak odwiedź na wrzelki wypadek, lepiej dmuchać na zimne

Ancik88, moje dzieciątko też zaczęło ostatnio remonty i co jakiś czas mnie coś tam zaboli pociągnie...

asia665, też mi się nie chce nigdzie stroić i wychodzićale myślę że dobrze Ci zrobi jak się odwalisz i wyjdziesz do ludzi, ja tak zrobię ale jutro. Teraz czuje się zresztą taka byle jaka... ahh odrost na włosach i w ogóle odkładam malowanie włosików do świąt, ale nie wiem czy wytrzymam, nawet myslałam o ziołowych farbach.

aagula,a jednak nie możesz z nami się rozstać

luby957, witamy serdecznie

Ciężko się rozstać z tak wspaniałymi kobietami podczytuje was codziennie ...mało będę pisała ...wiecie jaka jest u mnie rzeczywistość ... ale gdzieś tam ciągle z Wami jestem