Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[muffinka90]

Myszeczko mam nadzieje, ze sie uda jakos ruszyc sprawe bierz Julke z rowerkiem i rob kilometry

[Myszeczka86]

Napisane przez dygotka8

Myszeczko,Tobie zostało jeszcze trochę czasu d terminu,ale Ty już chcesz urodzić czy masz jakies wskazania do wcześniejszego porodu?

Tak oolong ma racje.

Podczas 1wszego porodu Julcia Moja urodziła sie o masie 3950 i miała Dystocje Barkową , urodziła sie z 3 pkt Abgar. Teraz żeby temu nie dopuścić mały może ważyc max 3500 jeśli wyjdzie że więcej odrazu pod nóż bo nie chcą żeby sie powtórzyło to samo czyli ta dystacja barkowa która jest baardzo niebezpieczna dla dziecka jak i dla matki. Dlatego już od początku tygodnia małego wyganiamy, a ten smyk jak na złosc sobie siedzi w brzuszku. Teraz cały czas juz czas działa na Moja nie korzyśc bo jak wiadomo mały rośnie cały czas, a wiadomo czym mniejszy tym lżejszy poród.

[Seona]

Napisane przez dygotka8

czy któraś z Was kontaktowała się może z Marejtą? termin miała na początek listopada...Ona231 też miała termin na tydzien temu.mam nadzieję,że wszystko u nich dobrze.

Ja już pisałam, że jestem pewna, że Ona231 i Marejta urodziły, ale nie zostawiły w klubie numeru i nie ma się jak z nimi skontaktować A teraz to pewnie zapomniała o bożym świecie Szkoda, że nie wzięły numeru do żadnej dziewczyny

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Obie też ostatni raz logowały się 08.11.11. Daawno temu

[tuszka]

Hej Dziewczyny,

Ostatnie dwa dni spędziłam gł. w szpitalu i na podróżach do niego :/ Wczoraj i dzisiaj robili mi KTG, bo miałam skurcze, później bardzo intensywne ruchy, a następnego dnia cisza. Więc wolałam zrobić KTG, oczywiście jak już jechałam na badanie, to maluch zaczął się delikatnie ruszać.

Nie doczytam Was - przepraszaam.

Z wiadomości, które widziałam to,:

Glam - chamstwo i prostactwo!! To nieludzkie!!

Gratuluję pięknych Maluszków!!

[dygotka8]

Tuszka- ale wszystko już dobrze???
ktg cos pokazało??

[princessskaa]

Cześć Mamusie

Chciałam oficjalnie ogłosić, że nasza Roksanka przyszła na świat 12.11.2011 o godz. 8:43
Mała ważyła 3830g i mierzyła 58cm

Od wczoraj jesteśmy w domku

Postaram się nadrobić Was choć troszkę, ale nie było mnie ze dwa tygodnie, więc będzie ciężko.

Malutka właśnie śpi, więc mam chwilę do Was zajrzeć

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Serdecznie gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom.

Macierzyństwo jest cudne

Nawet poronione brodawki, nieprzespane noce, ból po cesarskim cięciu to pikuś w porównaniu do radości jaka sprawia mi moja córeczka

[dygotka8]

Princesssko gratuluję!!

czekam na opis porodu

[Tottie1984]

Napisane przez truscafka

dziewczyny które już urodziły, jak u Was z połogiem? Ja jestem zaskoczona, że tak lajtowo to przechodzę. Myślałam że będzie dużo gorzej.... W szpitalu zużyłam tylko 1 paczkę nart i ani razu nie zmieniono mi podkładu - później rozdawałam dziewczynom co nie miały, tydzień w domu na belli, a od tygodnia nie ma juz nic.... lecę na wkładkach samych.... Taki połóg to nie połóg, albo miałam jakieś dzikie wyobrażenie na jego temat

Ja w szpitalu zużyłam 4 paczki nart (byłam w szpitalu 6 dni) ale to dlatego że wymieniałam je co 2-3h dla własnego komfortu. Teraz korzystam z wkładek. Krocze pielegnuję białym jeleniem i wodą, od czasu do czasu rivanlem. Szwy przstałam czuć po 3 dniach - najpierw był dyskomfrot związany z ich naciąganiem ale poranny prysznic ciepłą wodą TAM przez minutkę troszkę je rozmiękczył. Tez bałam się połogu, tego że na dupsku nie usiądę... ale nie miałam czegoś takiego przez dłużej niż pierwsze 2-3 dni po zszyciu

[Darusiaaaa]

myszka u mnie tez sie boja zeby nie bylo wieksze niz Oli a ona juz byla duuuuuuuuza, mysle ze wszystko sie u mnie zakonczy jednak tego 11.12przez cc

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Jezu ja nawet nie wiem, czy zlozylam gratulacje nowo upieczonym mamuśkom, wiec


GRATULUJE

[dygotka8]

no i dodatkowo sie wkurzyłam bo przecież kończy mi się zwolnienie!! i co teraz-muszę się kłaść do szpitala czy iśc do gina po L4 jak będzie przyjmował,czy co?bo przecież macierzyńskiego nie chcę wcześniej brac niż przed porodem co jest zrozumiałe....

[ja_dalia]

Napisane przez OlusiaS

Czesc dziewuszki .
Najmocniej przepraszam,ze sie nie odzywam,ale wpadam na wizaz na podczytanie,robie to bardzo szybko i po lebkach :/.
Mala grzeczniutka,spi dlugo-az za,polozna kazala po ok 4h budzic w dzien.zeby nie zaczela spadac z wagi,a w nocy moze spac ile chce.Ale niestety przez te 9 miesiecy tak zaniedbalam dom,ze teraz mam od groma sprzatania!!+ do tego jeszcze Max,ktoremu tez musze poswiecic czas.Zazdrosny nie jest,czasem nasladuje mala,musialam zrobic mu masaz pleckow,bo widzial,jak robie tamtej.Ale ogolnie dumny brat.
I musze wam powiedziec,ze nie poznaje TZ'ta!!Jak on sie zmienil!Sprzata,gotuje,ro bi zakupy,jest wesoly (zawsze byl,ale teraz jakos bardziej),jak mial wolne,to drzemka 2h musowo na kanapie w pokoju,a teraz nie .Chyba dostal w szpitalu jakis zastrzyk z powerem .I jak to jest,wiekszosc facetow czeka na syna,a jak sie urodzi corka,to wariuja .

Glam a wlasnie sie zastanawialam,czy TZ przylecial,nawet chcialam spytac.Moze jest jeszcze jakas inna mozliwosc??Wspolczuje Ci kobietko .

Aaa,cos mi sie obilo o oczy,ze bylam poszukiwana w zwiazku z niemieckim.Aktualne?

A to moje szczescie .Na pierwszym zdjeciu jednodniowe,na drugim tygodniowe

mała jest boooooooska

[princessskaa]

Miałam planowane cc, znieczulenie ogólne. Przed cięciem dostałam kroplówke na wywołanie skurczy. Bałam się okropnie, ale mężuś dodawał mi otuchy. Po wybudzeniu jeszcze na stole operacyjnym nagle nie wiedziałam co się dzieje.. Słyszę płacz malucha, boli mnie jak cholera... I myślę: "Już po wszystkim czy to jeszcze trwa i za wcześnie się obudziłam?!" Ale było już po, przełożyli mnie na łóżko i powieźli na salę. Zaraz malutka była przy mnie i przystawili mi ja do cyca. A ona słodziutka odrazu sie przyssała do mamusi Patrzyłam na nią i nie mogłam uwierzyć, że jest juz ze mną
Mąż nagrał mi moment ważenia, mierzenia itd Więc jest super pamiątka. Pierwsze karmienie też uwiecznione

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Uciekam odpocząć, jutro do Was zajrzę.

Dobrej nocki

[lina84]

Napisane przez princessskaa

Cześć Mamusie

Chciałam oficjalnie ogłosić, że nasza Roksanka przyszła na świat 12.11.2011 o godz. 8:43
Mała ważyła 3830g i mierzyła 58cm

Od wczoraj jesteśmy w domku

GRATULACJĘ: jupi: klaski:

[ja_dalia]

Napisane przez glamourous

Truscafco jesli jest natluszczajacy nie nawilzajacy to pewnie tak

Ja dzis kupilam krem do twarzy oilan baby i tam tez pisza ze moze byc jako ochronny na zime

Wyglada na to ze maz jutro o 16 tu bedzie jak z nim rozmawialam to czekal w biurze podrozy na potwierdzenie rezerwacji

Poszlam na zakupki, kuilam chlopcom lezaczek ( drugi musze od kuzyna zabrac bo ma moj po soni), spodenki sweterek i bluze. A soni tuniczke. Chcialam mezowi za kurtka popatrzec ale kurcze ceny mnie porazily

świetnie glam !!!!!



ja zmykam lulac... ualo mi sie naobic, ale nie mam sil odpisywac :P


gratuluje rozpakowanym mamusiom!!!! my jeszcze w dwupaku

chciałam Was zapytać o cos, ale zapomnialam

[Seona]

Princesska, suuuper gratulacje!!!

[glamourous]

princesko gratulujemy

[glamourous]

Witammamusie i dzieciaczki
Moje paszczaki dzis koncza 2 tygodnie i powiem wam ze z dnia na dzien sie robia coraz ladniejsi, nabieraja cialka i pyszczki sie im zaokraglily

[Myszeczka86]

Napisane przez princessskaa

Cześć Mamusie

Chciałam oficjalnie ogłosić, że nasza Roksanka przyszła na świat 12.11.2011 o godz. 8:43
Mała ważyła 3830g i mierzyła 58cm

Od wczoraj jesteśmy w domku

Postaram się nadrobić Was choć troszkę, ale nie było mnie ze dwa tygodnie, więc będzie ciężko.

Malutka właśnie śpi, więc mam chwilę do Was zajrzeć

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Serdecznie gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom.

Macierzyństwo jest cudne

Nawet poronione brodawki, nieprzespane noce, ból po cesarskim cięciu to pikuś w porównaniu do radości jaka sprawia mi moja córeczka

Gratuluje

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

myszka u mnie tez sie boja zeby nie bylo wieksze niz Oli a ona juz byla duuuuuuuuza, mysle ze wszystko sie u mnie zakonczy jednak tego 11.12przez cc

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Jezu ja nawet nie wiem, czy zlozylam gratulacje nowo upieczonym mamuśkom, wiec


GRATULUJE

Darusia , jejciu jak ja sie boje tego ciecia to jak ognia a nawet już gorzej. Nie po to Mnie natura tak obdarowała zebym teraz musiała mieć CC. Tak baaaaardzo bym chciała poród SN , zresztą Ja nie biore pod uwagę żadnych innych wieści :pro si:

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez glamourous

Witammamusie i dzieciaczki
Moje paszczaki dzis koncza 2 tygodnie i powiem wam ze z dnia na dzien sie robia coraz ladniejsi, nabieraja cialka i pyszczki sie im zaokraglily

To super, jejku to już 2 tygodnie mają

[nikaa2]

Napisane przez oolong

mój też robi się leniwy, ale to norma pod koniec ciąży, że mniej jest kopniaków, a więcej turlania
wczoraj wieczorem nadganiał cały dzień

od wczoraj mam lekko krwawy śluz, ciekawe. Ledwo człapię, bo spojenie mnie ostro boli przy każdym nierozważnym ruchu
no i nerwowo pakuję tę torbę, bo mam stracha, że zaraz się zacznie

mnie spojenie boli i stawy biodrowe, ze chodze od wczoraj jak kaleka to i ja się musze wziąśĆ za pakowanie bo u mnie szyjka miękka..

a z tym krwawym śluzem to chyba nie bezpieczne, więc skontaktuj się z lekarzem albo na ip

Napisane przez oolong

wiesz, ja dopiero w połowie 38tyg, a Ty już w 40 jesteś, jak widzę
mam jeszcze trochę czasu

powiem Ci, że w poprzedniej ciąży też czułam się super - w dniu, w którym zaczęły się skurcze, jeszcze byłam w stanie biegać. Teraz się sypię......

wczoraj byłam u gina i stwierdził, że nie widzi, by coś miało zaraz się dziać.....

koleżanka tak miała, tzn. była na wizycie wieczorem i gadka pani gin, ze nic nie wiedzi aby się miało coś dziaĆ... a jej w nocy odeszły wody i rano miała córunię także wiesz, miej torbę przy sobie

Napisane przez dygotka8

u mnie pamięc w ciązy jest kiepska,więc niestety nie pamietałam....

pamietaj, że to "zasługa" kurczących się komórek mózgowych

Napisane przez dygotka8

no i dodatkowo sie wkurzyłam bo przecież kończy mi się zwolnienie!! i co teraz-muszę się kłaść do szpitala czy iśc do gina po L4 jak będzie przyjmował,czy co?bo przecież macierzyńskiego nie chcę wcześniej brac niż przed porodem co jest zrozumiałe....

mi w dzień tp (i do tej daty wypisał L4) kazał się zgłosiĆ do szpitala ze skierowaniem- ciekawe ale chyba od tp liczą macierzynski?

Napisane przez princessskaa

Miałam planowane cc, znieczulenie ogólne. Przed cięciem dostałam kroplówke na wywołanie skurczy. Bałam się okropnie, ale mężuś dodawał mi otuchy. Po wybudzeniu jeszcze na stole operacyjnym nagle nie wiedziałam co się dzieje.. Słyszę płacz malucha, boli mnie jak cholera... I myślę: "Już po wszystkim czy to jeszcze trwa i za wcześnie się obudziłam?!" Ale było już po, przełożyli mnie na łóżko i powieźli na salę. Zaraz malutka była przy mnie i przystawili mi ja do cyca. A ona słodziutka odrazu sie przyssała do mamusi Patrzyłam na nią i nie mogłam uwierzyć, że jest juz ze mną
Mąż nagrał mi moment ważenia, mierzenia itd Więc jest super pamiątka. Pierwsze karmienie też uwiecznione

gratulacje
aż się popłakałam jak czytałam Twój opis

Napisane przez glamourous

Witammamusie i dzieciaczki
Moje paszczaki dzis koncza 2 tygodnie i powiem wam ze z dnia na dzien sie robia coraz ladniejsi, nabieraja cialka i pyszczki sie im zaokraglily

witam
nabierają ciałka, bo tatuś dzisiaj ich odwiedzi --> kochane szkraby
pewnie przepadniesz nam jak małż przyleci
no ale nacieszcie się sobą i maluszkami 3mam kciuki za 16tą

Moge się oficjalnie pochwaliĆ--> wczoraj złożyliśmy(no tak to za duze słowo, bo ja czytałam instrukcje a tż na czuja składał) łóżeczko i wózek wreszcie dojechały, cieszę się ogromnie
wreszcie można spokojnie rodziĆ

[glamourous]

Kurcze juz 9 a u mnie cala rodzina jeszcze spi- chlopaki, sonia, rodzice...

Myszwczka ja tez nie ccialam cc panicznie sie go balam i caly czas mialam nadzieje na sn- i popatrz mi sie spelnilo w 35 tc mimo ciasnoty udalo sie Dominikowi prEkrecic. TrYmam kciuki zeby tobie te sie marEnie o sn spelnilo


Dziewczyny z innej beczki, myslalyscie o szczeieniach- tzn skojarzone czy zwykle? Wiecie jaki jest koszt calej serii skojarzonych i na rota?

[oolong]

Napisane przez glamourous

Kurcze juz 9 a u mnie cala rodzina jeszcze spi- chlopaki, sonia, rodzice...

Myszwczka ja tez nie ccialam cc panicznie sie go balam i caly czas mialam nadzieje na sn- i popatrz mi sie spelnilo w 35 tc mimo ciasnoty udalo sie Dominikowi prEkrecic. TrYmam kciuki zeby tobie te sie marEnie o sn spelnilo


Dziewczyny z innej beczki, myslalyscie o szczeieniach- tzn skojarzone czy zwykle? Wiecie jaki jest koszt calej serii skojarzonych i na rota?

uuu, ja synka ur 05.2010 szczepiłam skojarzonymi plus właściwie wszystkimi dodatkowymi

no więc 6tydzień to było Hexa 180zl, pneumo 250zl, rota 300zl
3miesiąc jw
4,5mies hexa+pneumo
rok meningokoki - nie pamiętam ile, ale pewnie 150-200
13/14mż MMR bezpłatne
teraz zaszczepiłam na ospę wietrzną 2x po 200zl (dwie dawki co miesiąc),
za 6 tyg mamy dawkę Hexa+pneumo

słuchaj, jak teraz na to patrzę, to są bardzo duże pieniądze. A z bliźniakami......Przekalk ulujcie z mężem. Teraz też na wszystko poszczepię, ale nie powiem, że nie boli finansowo.

edit: aha, ja rota szczepiłam szczepionka dwudawkową, jest też trzydawkowa, jednostkowo tańsza, ale cykl wychodzi na to samo. Moim zdaniem wygodniej 2 dawki, a nie trzy, bo mały niechętnie pił ten mętny wywar z papieru toaletowego (taki miała wygląd)
edit2: a przepraszam, zapomniałam, zaszczepiłam go (nas zresztą też) jeszcze na grypę w tym roku, dostał już jedną dawkę, za 2 tyg ma kolejną. Każda chyba 28zl.
edit3: ceny mogą różnić się w zależności od punktu szczepień lub apteki

[Darusiaaaa]

witam

Myszeczko mnie sie wydaje ze u mnie jednak to CC sie spelni.
Po pierwsze obrotu nadal nie zrobila, jakby co ma czas do srody bo w srode bede sie umawiala na cc jesli nadal sie nie obroci.
po 2 tez mi mowiono ze 2 dziecko przewaznie jest wieksze a 1 ponad 4 kgi ponad 60cm to juz bardzo duze....

ale ja sie chyba nastawilam i jest ok, najwyzej bedzie pozytywne zaskoczenie sn.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Glam sa roznice cenowe miedzy przychodniami aleto takie minimalne, ale kosztaaaaaaaaaaaaaaaaaaa sa ogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

ja mala tez szczepilam skojarzonymi- 6 w 1 - placilam 130 zl zajedna dawke.
Oprucz tego szczepilam na rota , jedna dawka 365 zl, pneumo i meningo nie szczepilam, ale zastanawiam sie nad zlobkiem prywatnym na pare godzin w tygodniu dla Oliwii i nad zaszczepieniem na pneumo. Po roku jest 1 dawka.

PS. W DDTVN Dereszowska spiewa, fajnie podoba mi sie, a ostatnio farbowalam wloski i w rossmanie do farby dali mi plytke z jej piosenka, ale nawet nie przesluchalam.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

ja nie wiem na jakie szczepienia sie zdecyduje tym razem...
zobaczymy...

powiklania tez moga byc kijowe, kolezanki synek mial np od rota wgłobienie jelit, 2 miesieczne dziecko, mial operacje robiona NATYCHMIAST w srodku nocy, nie dozyl by rana, mial stomie na wierzchu, potem operacje kolejna ale pochowac aaajjj dajcie spokoj, jakpomysle jak go widzialam to mi sie plakac chce....

znam wiele dziewczyn, nie szczepiacych na te dodatowe i dzieciaki jak dzwony.

Taze jeszcze nie wiem co z4robimy...

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

ja na ospe nie szczepilam i na bank nie bede.

[Seona]

Darusiaaa, straszna historia

Ja szczepiłam skojarzonymi, ale tylko na te podstawowe. Teraz zrobię tak samo. To zależy od lekarza, czy poleca czy nie, jakie rodzic ma przekonanie itp. Ja mam ciocię pediatrę i ona tych mega skojarzonych i na wszystko nie poleca

[Darusiaaaa]

my tym razem tez chyba tak bedziemy robic, same skojarzone.

Za duzo tez nie dobrze....zwlaszcza jak w krotkim czasie.

[zmyslkobiety]

Princessko GRATULACJE klask i:

Wczoraj byłam u ginekologa, jak wytrzymamy to mam na 7 grudnia cc.
Co do szczepień, ja będę szczepić zwłaszcza na rota i pneumokoki.

[Darusiaaaa]

ja chyba nie, szczepionki sie nie zmieniaja,szczepow jest coraz wiecej...nie wiem zobaczymy, ale raczej tym razem zostaniemy przy samych skojarzonych.

[fatal21]

Witam
Wy tu o strachu przed cc a ja sobie sn nie wyobrazam.Dzis sobie do 9 pospałam.Gdyby moja gin miała dyzur to za 2tyg bedzie cc.Ale tego dowiem sie w poniedziałek na KTG.
Gratulacje dla rozpakowanych.

[owieczka86]

Princessko GRATULACJE

Witam serdecznie

U nas dziś troszkę spokojniejsza noc Może wreszcie zaczyna się coś normować Mały przebudził się na jedzonko 0 12,4 i 6 rano Szybka zmiana pieluszki,karmienie i spanie Mam nadzieję że od dziś tak będzie co noc

Aaaa chciałam powiedzieć że w środę wieczorem odpadł pępuszek

Filipek teraz śpi ale pewnie niedługo się obudzi bo już go słychać

[Seona]

Mamusie, jak ja Wam zazdroszczę tych 3-4 pobudek w nocy tylko Jeżu kolczasty, ja czasem i 10 razy wstawałam, dosłownie co pół godziny. Co ululałam i odłożyłam to pospało 15-20 min. i od nowa zabawa

[oolong]

Napisane przez Seona

Darusiaaa, straszna historia

Ja szczepiłam skojarzonymi, ale tylko na te podstawowe. Teraz zrobię tak samo. To zależy od lekarza, czy poleca czy nie, jakie rodzic ma przekonanie itp. Ja mam ciocię pediatrę i ona tych mega skojarzonych i na wszystko nie poleca

a ja mamę i ona wszystkie poleca
co człowiek to opinia, dodam, że wśród pediatrów synka spotkałam się z megabzdurnymi poglądami dotyczącymi szczepień (próbka: nie zaszczepimy pani synka, bo zachoruje dziecko w pani brzuchu...)......
plus część badań dotyczących szkodliwości szczepień po czasie okazała się być fałszowana na zlecenie konkurencji (w tym te dotyczące autyzmu....)
dziecko jak rośnie spotyka się z mega ilościami rożnych antygenów, w tym są te ze szczepionki, ale przecież nie tylko. Zresztą większość szczepionek jest zbudowana albo z inaktywowanych wirusów, albo z samych antygenów/toksyn. Tych żywych jest naprawdę mniejszość.
A i jeszcze jedno, jeśli np uznaje się pogląd, że dziecka nie należy trzymać pod kloszem, wyprowadzać wszędzie do skupisk ludzkich, to moim zdaniem w to wpisuje się idea szczepienia - też eksponujemy dziecko na antygen, z którym ono sobie ma poradzić, ale jednocześnie np nie będzie miało zap opon mózgowych, powikłanych zapaleń ucha, biegunek, swędzącej ospy i dziobów po niej.

No ale to moja teoria

mały właściwie tylko po tym szczepieniu w 6tyg życia miał stan podgorączkowy po południu, a tak to znosił je dzielnie (nie licząc mega-ryku po ukłuciu )